..::Dieta Plaż Południowych - część IV ::..

[Marzeniatko]

Napisane przez elffee

mam pytanko czy talia ma byc mierzona w najchudszym miejscu czy np na wysokosci pepka? czy udo ma byc w najgrubszym miejscu czy w innym? biodra w najgrubszym? biust to wiadomo

talia to wcięcie czyli w najchudszym, oczywiście a udo w najgrubszym
edit:
aa i biodra też w najszerszym

[natalaplo]

Napisane przez elffee

mam pytanko czy talia ma byc mierzona w najchudszym miejscu czy np na wysokosci pepka? czy udo ma byc w najgrubszym miejscu czy w innym? biodra w najgrubszym? biust to wiadomo

ja wszystko w naaaajgruszym miejscu mierzyłam... talie tylko w najszczuplejszym

[Marzeniatko]

Napisane przez natalaplo

ja wszystko w naaaajgruszym miejscu mierzyłam... talie tylko w najszczuplejszym

i dobrze
a rozumowanie nask strasznie mi się podoba.

[elffee]

Napisane przez nask

No w sumie ja mam duze cycuszki wiec powiedzmy jak one waza tak ze 2kg to zostaje mi juz 64kg a jeszcze @ sie zbliza, wiec napecznialam o dodatkowe 1,5kg wiec teraz zostaje juz tylko 62.5. Aha i zanim sie waze to jem cos i pije duzo wody i nie zawsze jestem golutka wiec to sie doklada na nastepne 1.5 kg zostawiajac mnie z TYLKO! 61kg co nie jest ostatecznie tak zle (tak sobie tlumacze nie )

no tak, to moje piersi waza kolo kila, jestem przed okresem to moge tez odjac z 2 kg, ubrania spokojnie tez 2 kg. wiec jak nic 5 kilo hihi.

pojde dzis do apteki sie zwazycna tej elektronicznej. zmierze sobie tez od razu tkanke tluszczowa i inne takie.

dzieki marzeniatko za wyjasnienie, dzis sie zmierze i ci wieczorkiem podesle moje wymiary

[nask]

Napisane przez elffee

no tak, to moje piersi waza kolo kila, jestem przed okresem to moge tez odjac z 2 kg, ubrania spokojnie tez 2 kg. wiec jak nic 5 kilo hihi.

I magicznie wszystkie zrobilysmy sie szczuplutkie laski
Jeszcze tylko 45min i lece na lotnisko

[Marzeniatko]

Napisane przez elffee

no tak, to moje piersi waza kolo kila, jestem przed okresem to moge tez odjac z 2 kg, ubrania spokojnie tez 2 kg. wiec jak nic 5 kilo hihi.

pojde dzis do apteki sie zwazycna tej elektronicznej. zmierze sobie tez od razu tkanke tluszczowa i inne takie.

dzieki marzeniatko za wyjasnienie, dzis sie zmierze i ci wieczorkiem podesle moje wymiary

okej, czekam

to ja też mogę sobie odjąć z 4kg no, czyli już nie musze się odchudzać

Napisane przez nask

I magicznie wszystkie zrobilysmy sie szczuplutkie laski
Jeszcze tylko 45min i lece na lotnisko

aa jak szczupłe, to my już jesteśmy ^^

i powrót do PL? czy jak?

[nask]

Napisane przez Marzeniatko

to ja też mogę sobie odjąć z 4kg no, czyli już nie musze się odchudzać

aa jak szczupłe, to my już jesteśmy ^^

i powrót do PL? czy jak?

No w sensie szczuplejsze - smuklejsze
Ach, ja tylko na chwilke lece - w niedziele bede z powrotem
Ale widmo polskich truskawek dziala na mnie dosc przyciagajaco (rok nie bylam)

[Marzeniatko]

Napisane przez nask

No w sensie szczuplejsze - smuklejsze
Ach, ja tylko na chwilke lece - w niedziele bede z powrotem
Ale widmo polskich truskawek dziala na mnie dosc przyciagajaco (rok nie bylam)

to będziemy czekać i udanego pożerania truskawek.

[nask]

Napisane przez Marzeniatko

to będziemy czekać i udanego pożerania truskawek.

Cos mi sie wydaja ze sama wroce jak jedna wielka truskawka
Ten czerwony kolor jako symbol mojej opalenizny calkiem wiernie bedzie odzwierciedlal moj wyglad
Jestem tak podekscytowana ze az zaczynam byc glodna

[Marzeniatko]

Napisane przez nask

Cos mi sie wydaja ze sama wroce jak jedna wielka truskawka
Ten czerwony kolor jako symbol mojej opalenizny calkiem wiernie bedzie odzwierciedlal moj wyglad
Jestem tak podekscytowana ze az zaczynam byc glodna

no cóż, witamy w Polsce
ahh, nawet nie wiesz jakie dobre te truskawki saą

a powiem Ci jeszcze lepiej, my Cię nawet pod postacią banana przyjmiemy więc nie obawiaj sie, jak wrócisz jak truskawka.

[nask]

Napisane przez Marzeniatko

no cóż, witamy w Polsce
ahh, nawet nie wiesz jakie dobre te truskawki saą

a powiem Ci jeszcze lepiej, my Cię nawet pod postacią banana przyjmiemy więc nie obawiaj sie, jak wrócisz jak truskawka.

Nie chce byc bananem. Banany tucza. Jak bede bananem to bedziecie ryzykowac tycie Banany sa be!

Och i prawdziwe serki wiejskie

[Marzeniatko]

Napisane przez nask

Nie chce byc bananem. Banany tucza. Jak bede bananem to bedziecie ryzykowac tycie Banany sa be!

Och i prawdziwe serki wiejskie

no dobrze, to zostań po prostu sobą.


..a tak na marginesie, to szkoda, że banany tuczą.. ja je kocham <3

[Inesis]

Napisane przez nask

Kochana musze wstawac o 6:15 rano na silownie wiec darowalam sobie warzywka Poza tym potem o 9 jem drugie jajeczna sniadanko do ktorego cosik zielonego moge juz dorzucic.

Wychodzi ze jestem z Was najwiekszy pulpet

Napisane przez lawenda99

Nask ja jestem większy pulpet, mam 161 cm i teraz 65 kilo

obie dostaniecie <bacik> <rózga> ja wam dam zaraz porównywać <nonono> wszystkie jestesmy piekne i już żadnych pulpetów, pólpecików mi tu nie wymieniać przez własnie takie gadanie ludzie się pakóją w kompleksy i w ed wiec cccccccciiiiiiii już i na plaże;p

Napisane przez nask

No w sumie ja mam duze cycuszki wiec powiedzmy jak one waza tak ze 2kg to zostaje mi juz 64kg a jeszcze @ sie zbliza, wiec napecznialam o dodatkowe 1,5kg wiec teraz zostaje juz tylko 62.5. Aha i zanim sie waze to jem cos i pije duzo wody i nie zawsze jestem golutka wiec to sie doklada na nastepne 1.5 kg zostawiajac mnie z TYLKO! 61kg co nie jest ostatecznie tak zle (tak sobie tlumacze nie )

super szkoda ze ja na biust nie mogę tego zrzucic ..ale np na ciuchy a co tam zawsze się cos wymysli i o to chodzi żeby umieć sobie wszystko dobrze przetłumaczyć

[nask]

Moje Kochane ja juz uciekam!
Trzymajcie sie i wygrzewajcie sie na plazy
Do zobaczenia w niedziele!

[Marzeniatko]

Napisane przez nask

Moje Kochane ja juz uciekam!
Trzymajcie sie i wygrzewajcie sie na plazy
Do zobaczenia w niedziele!

do zobaczenia, będe czekać.

miłego jedzenia truskawek.

[KarmazynowyKamyk]

Przy takim rozumowaniu, to ja za biust mogę odjąć z 4 km... Hihihihi...
Chętnie oddam trochę...

Edit:
Mam problem z podzieleniem dnia na posiłki... Może byc ich 6 co 2,5 godziny czy lepiej 5 do 3,5 godziny? Ciepły obiad wypada mi dopiero po powrocie do domu około 18.00... A śniadanie o 7.30...

[Marzeniatko]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Przy takim rozumowaniu, to ja za biust mogę odjąć z 4 km... Hihihihi...
Chętnie oddam trochę...

Edit:
Mam problem z podzieleniem dnia na posiłki... Może byc ich 6 co 2,5 godziny czy lepiej 5 do 3,5 godziny? Ciepły obiad wypada mi dopiero po powrocie do domu około 18.00... A śniadanie o 7.30...

oj napewno nie jedna by się znalazła, która chętnie by wzięła (:

----->
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4238

[Majka232]

Hej ponownie!

Marzenka - jak tam nasza lista grozy?

Właśnie zjadłam obiadek - sałatkę z kurczakiem

[elffee]

Napisane przez Marzeniatko

oj napewno nie jedna by się znalazła, która chętnie by wzięła (:

----->
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4238

hmm w sumieto juz nic

[Marzeniatko]

Napisane przez Majka232

Hej ponownie!

Marzenka - jak tam nasza lista grozy?

Właśnie zjadłam obiadek - sałatkę z kurczakiem

aaa jest, jest
a ja na obiadek kalafiorek i piersi

Napisane przez elffee

hmm w sumieto juz nic

jeest, może być tak?
i tak zdążyłam przeczytać

SLIM LISTA.
plażowiczki, tutaj klikać:
K L I K

[elffee]

Napisane przez Marzeniatko

jeest, może być tak?
i tak zdążyłam przeczytać

SLIM LISTA.
plażowiczki, tutaj klikać:
K L I K

no wlasnie najpierw napisalam posta a potem dopiero zauwazyla ze to jest. super sie sprawujesz na tym stanowisku

[lolly_girl]

już po jeździe kurdę... wiecie bo jak się jeździ to się jedzie po następną osobę która ma jazdę, ta osoba nas odwozi do domu i następną następną..
stanelam z moim facetem od jazdy bo czekalismy na kogos tam i przyszedł taki cudowny chłopak... mm
i odwiozl mnie do domu , nawet nie wiem jak ma na imię
myślicie że mogę sie spytac mojego faceta z jazdy?? o jego numer albo cos ? czy głupio??



ide robic chili

[lawenda99]

a ja smażę kurczaka do tej wczoraj zrobionej kapusty z koperkiem...

[Ketmia]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Przy takim rozumowaniu, to ja za biust mogę odjąć z 4 km... Hihihihi...
Chętnie oddam trochę...

Edit:
Mam problem z podzieleniem dnia na posiłki... Może byc ich 6 co 2,5 godziny czy lepiej 5 do 3,5 godziny? Ciepły obiad wypada mi dopiero po powrocie do domu około 18.00... A śniadanie o 7.30...

ja tam nie dziele aż tak jak w aptece

śniadanie - najpóźniej 2h po tym jak się wstanie
a potem po kolei jak zgłodniejesz II śniadanie lunch i przekąska
a kolacja/obiad - u mnie to taki najtreściwszy posiłek najpóźniej 3h przed snem czyli jakoś tak nie później niż o 20 i już

Napisane przez lolly_girl

stanelam z moim facetem od jazdy bo czekalismy na kogos tam i przyszedł taki cudowny chłopak... mm
i odwiozl mnie do domu , nawet nie wiem jak ma na imię
myślicie że mogę sie spytac mojego faceta z jazdy?? o jego numer albo cos ? czy głupio??

jasne a co to! najwyżej się chłop uśmiechnie i pozazdrości, że to nie o niego się laski pytają

a propo listy...
to na co nam te biusty tam...
ja tam nie chce pimpałek odchudzać...

[KarmazynowyKamyk]

A ja się nudzę w pracy... W zasięgu wzroku mam pełno ciasta, które koleżanka przyniosła z okazji wesela... Ale nawet mi się nie chce wstać zobaczyć, bo jestem mega objedzona sałatką...

[Marzeniatko]

Napisane przez elffee

no wlasnie najpierw napisalam posta a potem dopiero zauwazyla ze to jest. super sie sprawujesz na tym stanowisku

ojejku, dziękuję

Napisane przez lolly_girl

już po jeździe kurdę... wiecie bo jak się jeździ to się jedzie po następną osobę która ma jazdę, ta osoba nas odwozi do domu i następną następną..
stanelam z moim facetem od jazdy bo czekalismy na kogos tam i przyszedł taki cudowny chłopak... mm
i odwiozl mnie do domu , nawet nie wiem jak ma na imię
myślicie że mogę sie spytac mojego faceta z jazdy?? o jego numer albo cos ? czy głupio??



ide robic chili

a pytaj się, pytaj

Napisane przez KarmazynowyKamyk

A ja się nudzę w pracy... W zasięgu wzroku mam pełno ciasta, które koleżanka przyniosła z okazji wesela... Ale nawet mi się nie chce wstać zobaczyć, bo jestem mega objedzona sałatką...

no, to dobrze, że po nie nie sięgasz

a ja, jakbym nie miała chorego gardła, poszłabym na lody



aaale ja się nudzę dzisiaj, caly czas z katarem,siedzę i się błąkam po tym domu, nawet jem dziwnie o tak:
I wieśniak i pomidor
II serek homo, truskawkowy
III 1 nektarynka
IV kalafior i pierś z kurczaka

i bym w sumie, cos jeszcze podjadła, ale nie bedę niczego na razie tykać...
... o, ciekawe jak Nask w podróży
... i jak ciastko Kaszkiecika...


edycja:
z moich obliczeń wynika (z aktualnych, a nie mam jeszcze wszystkich czyli z danych 10 plazowiczek ), żeee...
wszystkie zrzuciłyśmy już w sumie 46 kg! i
wszystkie w sumie jesteśmy mniejsze już o 87 cm!

[Kaszkiecik Lover]

Jestem, jestem Byłabym wcześniej, ale ledwo wróciłam ze szkoły i "centrum handlowego", to musiałam iść po truskawki, zrobić ciasto i ugotować obiad Ale już wszystko gotowe, tylko teraz siedzę przejedzona i ledwo się ruszam... Co prawda obiedzik z małym grzeszkiem (były kawałki piersi z kutaka duszone z papryką, pomidorkiem, czonkiem, cebulką, przyprawami i zarodkami pszennymi + sos boloński z torebki), ale wyszedł pysznyyy Ciasto już niedługo, góra pół godzinki, tylko wyjmę z piekarnika to zamieszczę fotki Szkoda, że nie mogę się z Wami podzielić A jak się wymierzę, to dane niezwłocznie prześlę Strażnikowi W ogóle to strasznie szybko się uwinęłyście z ta listą Raptem kilka godzin mnie nie było, a tu proszę Gratulacje, bo to świetny pomysł jest!

[lolly_girl]

kurczę ja mam ochotę na cos slodkiego chyba dzisiaj zgrzesze

[Marzeniatko]

Napisane przez Kaszkiecik Lover

Jestem, jestem Byłabym wcześniej, ale ledwo wróciłam ze szkoły i "centrum handlowego", to musiałam iść po truskawki, zrobić ciasto i ugotować obiad Ale już wszystko gotowe, tylko teraz siedzę przejedzona i ledwo się ruszam... Co prawda obiedzik z małym grzeszkiem (były kawałki piersi z kutaka duszone z papryką, pomidorkiem, czonkiem, cebulką, przyprawami i zarodkami pszennymi + sos boloński z torebki), ale wyszedł pysznyyy Ciasto już niedługo, góra pół godzinki, tylko wyjmę z piekarnika to zamieszczę fotki Szkoda, że nie mogę się z Wami podzielić A jak się wymierzę, to dane niezwłocznie prześlę Strażnikowi W ogóle to strasznie szybko się uwinęłyście z ta listą Raptem kilka godzin mnie nie było, a tu proszę Gratulacje, bo to świetny pomysł jest!

a bo my fajne jesteśmy i dałyśmy sobie z tym szybko radę.
a ja czeeekam na Twoje zdjęcia, tzn. ciasta.

Napisane przez lolly_girl

kurczę ja mam ochotę na cos slodkiego chyba dzisiaj zgrzesze

ja mam ochote na kogiel-mogiel z kakaem.



wiecie co przeczytałam? że żeby spalić 1 kg tłuszczu, trzeba spalić 7 tys kalorii!! ło, biorę się za ćwiczenia

[lolly_girl]

jak sie robi kogel mogiel ? zrobie ze slodzikiem moze mnie zaspokoi

ja dzisiaj aniw czoraj nie cwiczylam bo mi sie nie chce....