Michaelowa Nibylandia IV

[mysz672]

Napisane przez groszek75

jejku , ale zadalas mysz pytanie

ja niestety kotów nigdy nie mialam i miec nie moge, bo inne zwierzeta z nimi by nie zyly w zgodzie, a wogole bym sie zamartwila, bo one swoimi drogami chodza
oduczyc takie rzeczy, nie mam pojecia, psy to wiadomo chyba latwiej, ale kot jejku nie wiem, ale one chyba tak maja, ze w dziwnych miejscach sie wyleguja, bo wszedzie wejda

aha no właśnie koty mają, że tak powiem, wszystko i wszystkich w... nosie. daj jeść, pić, wpuść wieczorem do domu i spadaj żartuję koty są świetne, ale chyba nie uznają zasad...

[historjon]

Napisane przez groszek75

e nie moglam tanczyc, bo praca.....

wiersze girl i Anki cudne , tylko moj angielski pozostawia wiele do zyczenia

i znow byl link gdzie Majki w ulubionej zoltej koszuli

Historjon dzis juz lepiej z samopoczuciem?

A wiesz,że tak dziękuję,że pytasz.Bardzo mi wczoraj poprawiła humor bloomeq

[groszek75]

Napisane przez mysz672

aha no właśnie koty mają, że tak powiem, wszystko i wszystkich w... nosie. daj jeść, pić, wpuść wieczorem do domu i spadaj żartuję koty są świetne, ale chyba nie uznają zasad...

to sobie o kotach pogadalysmy

jejku chcialam wkleic jakies zdjecie Majka z kotkiem, bo kiedys bylo, ale cos znaleźc, to tylko mi sie po niektorych zdjeciach niedobrze zrobilo , wiec nic z tego.

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez historjon

A wiesz,że tak dziękuję,że pytasz.Bardzo mi wczoraj poprawiła humor bloomeq

to dobrze, ze lepiej, ja sie wczoraj na wieczor poryczalam jak bobr, ale przeszlo,
pomyslalam po prostu, ze niby tylu mam bliskich, ale w sumie jestem sama....

[Blue_Butterfly_]

Info w klubie, dla dziewczyn, które chcą bokserki!

I sorry,że znów takie litery


Ktoś tu mówił coś o kotach ? Ja jestem specjalistką od kotów, znam ich nature, interesuję się ich psychiką,tzw. kocia psychologia. W końcu miałam ich 12 także coś tam wiem

[groszek75]

a to Ty Blue pieskow nie lubisz, a kotki tak ?

[mysz672]

Napisane przez Blue_Butterfly_

Info w klubie, dla dziewczyn, które chcą bokserki!

I sorry,że znów takie litery


Ktoś tu mówił coś o kotach ? Ja jestem specjalistką od kotów, znam ich nature, interesuję się ich psychiką,tzw. kocia psychologia. W końcu miałam ich 12 także coś tam wiem

pozwolisz, że zadam Ci to samo pytanie

słyszałam, że jak kot np. chodzi po szafkach czy robi różne inne psikusy to trzeba go wziąć spojrzeć mu prosto w oczy i 'wytłumaczyć', to prawda? a może znasz jakiś sposób na to żeby odzwyczaić kota od spania na drukarce, monitorze, świeżo uprasowanych ubraniach i stole...? (wiem, rozpuściłam go trochę)

[Blue_Butterfly_]

Napisane przez groszek75

a to Ty Blue pieskow nie lubisz, a kotki tak ?

A co w tym dziwnego?
To chyba normalne jak dla mnie

Ja koty kocham,a psy mogę tolerować

Napisane przez mysz672

słyszałam, że jak kot np. chodzi po szafkach czy robi różne inne psikusy to trzeba go wziąć spojrzeć mu prosto w oczy i 'wytłumaczyć', to prawda? a może znasz jakiś sposób na to żeby odzwyczaić kota od spania na drukarce, monitorze, świeżo uprasowanych ubraniach i stole...? (wiem, rozpuściłam go trochę)

Dokładnie jest tak jak piszesz. Jeszcze możesz dać mu takiego pstryczka w nosek,ale nie mocnego,tylko tak go jakby poklepać

A ile kotek ma lat ?

[mysz672]

a to foto widziałyście wiem, nie jest śmieszne, ale mnie takie głupoty bawią zrozumcie
z http://www.joemonster.org/art/12194/...e_w_internecie

[mysz672]

Napisane przez Blue_Butterfly_

A co w tym dziwnego?
To chyba normalne jak dla mnie

Ja koty kocham,a psy mogę tolerować



Dokładnie jest tak jak piszesz. Jeszcze możesz dać mu takiego pstryczka w nosek,ale nie mocnego,tylko tak go jakby poklepać

A ile kotek ma lat ?

o, dzięki
około 3 (nie wiem dokładnie, bo znaleźliśmy go)

[Blue_Butterfly_]

Napisane przez mysz672

o, dzięki
około 3 (nie wiem dokładnie, bo znaleźliśmy go)

Kocur czy kotka ?

[groszek75]

Napisane przez mysz672

a to foto widziałyście wiem, nie jest śmieszne, ale mnie takie głupoty bawią zrozumcie
z http://www.joemonster.org/art/12194/...e_w_internecie

ja tez sie oplulam az, czyz to nie przuroczy piesek preriowy

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

a nic dziwnego Blue, tylko wlasnie mamy podobnie, ja to koty toleruje, a psy kocham
a o pstryczku w nos nie slyszalam

[Blue_Butterfly_]

Napisane przez groszek75

ja tez sie oplulam az, czyz to nie przuroczy piesek preriowy

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

a nic dziwnego Blue, tylko wlasnie mamy podobnie, ja tak koty toleruja, a psy kocham
a o pstryczku w nos nie slyszalam

To chyba wiewiórka raczej jest

Psom też takiego pstryczka można 'zasadzić' jak są niegrzeczne

[mysz672]

Napisane przez Blue_Butterfly_

Kocur czy kotka ?

kot

Napisane przez groszek75

ja tez sie oplulam az, czyz to nie przuroczy piesek preriowy

tam pisze, że to wiewiórka, ale ja się nie znam

[groszek75]

Napisane przez Blue_Butterfly_

To chyba wiewiórka raczej jest

Psom też takiego pstryczka można 'zasadzić' jak są niegrzeczne

a moze rzeczywiscie wiewiorka, tez sliczna i smieszna.

aj nie bede probowac z tym pstryczkiem, bo psi nos b. wrazliwy, Maksiu kiedys taka miala gleboka rane w nosku, ale jakos sie zroslo.

mialam kiedys koty u mamy jak w sklepie pracowala, i niestety samochod jedna kotke przejechal

slucham teraz The Lost Children, piekna , a potem bedzie Can You Feel it, ulubiona mojego P.

[Blue_Butterfly_]

Napisane przez mysz672

kot



tam pisze, że to wiewiórka, ale ja się nie znam

No to jak kocur, to niestety nie da rady czegokolwiek zrobić,żeby nie spał np. na drukarce itd one są strasznie uparte.
W sumie do około 1 roku życia, da radę czegoś zabronić i nauczyć,że tego się nie robi,ale po 3 roku życia, to już niestety nie da rady, u kocórow szczególnie rozpieściłaś go strasznie


Tak, to wiewiórka jest. Oni mają w USA takie dziwne gatunki

[groszek75]

Zagubione dzieci

Modlimy się za naszych ojców, za nasze matki
Życzymy dobrze naszym rodzinom
Śpiewamy pieśni dla życzliwych, o tych, którzy całują
Ale nie o zagubionych

Ref. 1:

Więc ta jedna będzie dla zagubionych dzieci
Ta jest dla wszystkich zagubionych dzieci
Ta jest dla wszystkich zagubionych dzieci, życzę im dobrze
I życzę im, by znalazły drogę do domu

Gdy siedzicie wygodnie poświęcając się, licząc błogosławionych
Odparowując swój czas
Gdy kładziecie mnie śpiącego a moje serce szlocha
Ponieważ zatrzymuję to miejsce

Ref. 2:

Dla wszystkich zagubionych dzieci
To dla wszystkich zagubionych dzieci
Ta jest dla wszystkich zagubionych dzieci, życzę im dobrze
I życzę im domu, domu z ich ojcami
Bliskie zacisze i ciepło, kochające matki
Widzę drzwi na oścież otwarte
Ale nikt ich nie umie odnaleźć

Ref. 3:

Więc módlmy się za wszystkie zagubione dzieci
Módlmy się za wszystkie zagubione dzieci
Pomyślmy o nich, życzmy pomyślności
To dla wszystkich zagubionych dzieci
Ta jest dla wszystkich zagubionych dzieci
Pomyślmy o nich, życzmy pomyślności
I życzmy im domu.

[Blue_Butterfly_]

Napisane przez groszek75

Zagubione dzieci

Modlimy się za naszych ojców, za nasze matki
Życzymy dobrze naszym rodzinom
Śpiewamy pieśni dla życzliwych, o tych, którzy całują
Ale nie o zagubionych

Ref. 1:

Więc ta jedna będzie dla zagubionych dzieci
Ta jest dla wszystkich zagubionych dzieci
Ta jest dla wszystkich zagubionych dzieci, życzę im dobrze
I życzę im, by znalazły drogę do domu

Gdy siedzicie wygodnie poświęcając się, licząc błogosławionych
Odparowując swój czas
Gdy kładziecie mnie śpiącego a moje serce szlocha
Ponieważ zatrzymuję to miejsce

Ref. 2:

Dla wszystkich zagubionych dzieci
To dla wszystkich zagubionych dzieci
Ta jest dla wszystkich zagubionych dzieci, życzę im dobrze
I życzę im domu, domu z ich ojcami
Bliskie zacisze i ciepło, kochające matki
Widzę drzwi na oścież otwarte
Ale nikt ich nie umie odnaleźć

Ref. 3:

Więc módlmy się za wszystkie zagubione dzieci
Módlmy się za wszystkie zagubione dzieci
Pomyślmy o nich, życzmy pomyślności
To dla wszystkich zagubionych dzieci
Ta jest dla wszystkich zagubionych dzieci
Pomyślmy o nich, życzmy pomyślności
I życzmy im domu.

Tak, ta piosenka jest piękna.
Jak każda,a w tej widać Jego troskę o każde dziecko, o każdego człowieka.

On sam był cudownym człowiekiem.

[mysz672]

Napisane przez Blue_Butterfly_

No to jak kocur, to niestety nie da rady czegokolwiek zrobić,żeby nie spał np. na drukarce itd one są strasznie uparte.
W sumie do około 1 roku życia, da radę czegoś zabronić i nauczyć,że tego się nie robi,ale po 3 roku życia, to już niestety nie da rady, u kocórow szczególnie rozpieściłaś go strasznie


Tak, to wiewiórka jest. Oni mają w USA takie dziwne gatunki

no cóż, trzeba będzie go pilnować... wiem, ale on jest taki cudowny...

[historjon]

Napisane przez groszek75

to sobie o kotach pogadalysmy

jejku chcialam wkleic jakies zdjecie Majka z kotkiem, bo kiedys bylo, ale cos znaleźc, to tylko mi sie po niektorych zdjeciach niedobrze zrobilo , wiec nic z tego.

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------


to dobrze, ze lepiej, ja sie wczoraj na wieczor poryczalam jak bobr, ale przeszlo,
pomyslalam po prostu, ze niby tylu mam bliskich, ale w sumie jestem sama....

Z jakiego powodu czujesz się samotna

[groszek75]

Napisane przez Blue_Butterfly_

Tak, ta piosenka jest piękna.
Jak każda,a w tej widać Jego troskę o każde dziecko, o każdego człowieka.

On sam był cudownym człowiekiem.

no wlasnie jak kazda, dzieki MJ, tez zaczelam tlumaczyc innych wykonawcow, a bo tak sluchalam bo fajna melodia, a teraz jakos inaczej mam, kocham Go za to tez

wczoraj wlasnie tak wzielam Bonnie Tyler, bo bardzo tez lubie jej piosenki i teraz bedzie lepiej sie sluchac jednak z sensem zyciowym.

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez historjon

Z jakiego powodu czujesz się samotna

nie tyle samotna co sama ze wszystkimi moimi "ulomnosciami", bo wiecie ja uwazam sie za troche nie z tego swiata i nie pasujaca do tego swiata i jest mi nieraz z tym b. ciezko.
mam mojego P., ale facet to facet , mama juz daleko i jak tak mam smutki i placze to tak mnie wtedy serce boli i tesknie do niej, ze nie wiem...., a byla moja najlepsza przyjaciolka jednak. Tylko wiem,z e to co teraz sie dzieje, to tez ja by tak bolao, to jej na pewno "tam" lepiej.

chyba Mragot to napisala,ze zeby miec prawdziwego przyjaciela, to tez graniczy z cudem, niestety to prawda

[Ash882]

Cześc dziewczynki,załatwiłam już wszystko,na miescie jak zwykle mało co kota (jeżeli o nich mowa )nie dostałam,w sensie troche innego.Ludzie normalnie nie chodzic nie umią,jak nie po całym chodniku to znowu jakas babcia przede mną idzie i nagle staje Tak sobie pomyślałam,wejdę do ksiegarni może jakaś książka będzie o Majku raczej nie możliwe.Spytałam i noramalnie cud,nie wierze!W moim "ogromnym" miescie gdzie nie ma nawet sklepu muzycznego dostałam "Moonwalka" Co jeszcze lepsze,jedna,jedyna książka O Majku!!!Chyba specjalnie na mnie czekała Ale sie cieszę,zaraz czytanko

[Blue_Butterfly_]

Napisane przez groszek75

no wlasnie jak kazda, dzieki MJ, tez zaczelam tlumaczyc innych wykonawcow, a bo tak sluchalam bo fajna melodia, a teraz jakos inaczej mam, kocham Go za to tez

wczoraj wlasnie tak wzielam Bonnie Tyler, bo bardzo tez lubie jej piosenki i teraz bedzie lepiej sie sluchac jednak z sensem zyciowym.

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------


nie tyle samotna co sama ze wszystkimi moimi "ulomnosciami", bo wiecie ja uwazam sie za troche nie z tego swiata i nie pasujaca do tego swiata i jest mi nieraz z tym b. ciezko.
mam mojego P., ale facet to facet , mama juz daleko i jak tak mam smutki i placze to tak mnie wtedy serce boli i tesknie do niej, ze nie wiem...., a byla moja najlepsza przyjaciolka jednak. Tylko wiem,z e to co teraz sie dzieje, to tez ja by tak bolao, to jej na pewno "tam" lepiej.

chyba Mragot to napisala,ze zeby miec prawdziwego przyjaciela, to tez graniczy z cudem, niestety to prawda

Po części przyznam się,że mam podobne odczucie. I chociaż moja mama jest i pewnie nie mam tak jak Ty, to i tak czuje się odosobniona. Jak to zawsze mówię,samotna wśród tłumów. Zupełnie jak Michael...

[groszek75]

Napisane przez Blue_Butterfly_

Po części przyznam się,że mam podobne odczucie. I chociaż moja mama jest i pewnie nie mam tak jak Ty, to i tak czuje się odosobniona. Jak to zawsze mówię,samotna wśród tłumów. Zupełnie jak Michael...

wlasnie jak Michael, nie chce, zeby ktos myslal, ze sie uzalam, ale tak naprawde czuje i to od dawna,a moze dlatego Majk przez to stal sie taki bliski mi.

Ash, no to mialas szczescie, ale mi cos wczoraj tesc mowil, ze byli w ksiegarni, a tam pelno ksiazek o MJ, musze normalnie zajrzec

[girlonthebridge]

też mam kota znaczy kocicę, ma już 9 lat nigdy nic mi nie zniszczyła i na starość robi się straszna pieszczocha
mam też dwa psy, jeden lat 11, drugi 7. Ten co ma 7 jest inny i już nie mam na niego siły

co do nocy... śniło mi się, że jestem martwa i widziałam wszystkie zmarłe osoby (ważne w moim życiu) - Michaela tam nie było...

[groszek75]

wczoraj taka uryczana, a w Faktach znow jak ciezko bylo niepelnosprawnym pociagiem jechac i znow ryk, bo tak ciezko tu i zaraz mi sie przypomniala historia tej malej dziewczyny w USA, co nawet prawojazdy zdala.
potem mysle, ze zanim moze u nas beda takie sluzby pomocne zwierzetom, zanim moze sie prawo zmieni, to ja juz bede za stara.....

dobra juz pogoda na twarz, bedzie dobrze

[girlonthebridge]

Napisane przez groszek75

wczoraj taka uryczana, a w Faktach znow jak ciezko bylo niepelnosprawnym pociagiem jechac i znow ryk, bo tak ciezko tu i zaraz mi sie przypomniala historia tej malej dziewczyny w USA, co nawet prawojazdy zdala.
potem mysle, ze zanim moze u nas beda takie sluzby pomocne zwierzetom, zanim moze sie prawo zmieni, to ja juz bede za stara.....

a oglądałaś na Youtubie historię mężczyzny, który nie ma ani nóg ani rąk... kurde muszę znaleźć, ale na flmiku się ryczy, ogólna puenta "nie ważne jak zaczynasz, ważne jak z tym skończysz", położył się na biurku a jako, że nie ma nóg i rąk to mówi, że nie możliwe jest żeby sam się podniósł i że trzeba tyle razy próbować aż się uda i wstał odpychając się głową od blatu... mówi, że jest szczęśliwy i osiąga stawiane sobie cele, wlaśnie przez to, że się nie poddaje

pamiętacie kto zwykł ciągle mówić, don't give up?

oczywiście, że Majki

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

wracając do samotności, też ostatnio o tym myślałam... tylko, że ja jestem z tych, którym faceci dokopali (urok spotykania się z dużo starszymi i żonatymi facetami) i teraz mam nadzieję, że już nigdy, przenigdy się nie zakocham (jedynymi facetami, na których w moim sercu jest miejsce to Fredek i Majki) - tyle, że to wiąże się z tym, że do końca życia będę sama. No ale trzeba czasem dokonywać wyborów.

[kamuha]

groszek
Po części Cię rozumiem, bo aj też sie uważam za trochę niedzisiejszą Z przyjaźnią to racja, niestety Ja widze po sobie, po moich niby-przyjaciółkach, które znam długo, a od których coraz bardziej sie oddalam, bo czuję się z nimi już jakiś czas tą "inną" ( te od niedzielnego piwa, nawiasem - jeszcze się nei odezwałam od tego czasu ) Zwykłe pierdoły - lubię inne filmy, czytam inne ksiązki, słucham innej muzy, inaczej się ubieram, mam inne zdanie na wiele tematów - to wszystko sprawia, że ja się z nimi nei rozumiem tak jak kiedyś. A one są cięzkie w saensie takim, że to zawsze ja mam ten inny pogląd na cośtam, a one wtedy obie jakby mnie atakowały swoimi i usilnie chciały udowodnić, że co ja *******ę
Przyjaźń ciężko znaleźć, bo wymaga bezinteresownego zrozumienia drugiego człowieka, a często nawet najbliższe osoby Cię oceniaja, dosrywają itp.
Na szczęście na studiach poznałam dwie cudowne dziewuchy, które kocham nad zycie i rozumiemy się doskonale i w suei mamy podobne patrzenei na świat i to samo nas na nim wkurza
Się rozpisałam

Chciałam jeszcze dodać, ze widziałam dziś kawałek Larry'ego Kinga na CNN i mówili o ty, że pochowaja Majka 29.08 - czyli to już chyba fakt, nie kolejna plotka o pochówku.
A miałam sobie jakoś ten cudowny dzien uczcic i poświętowa Majkowe urodziny

[historjon]

Napisane przez groszek75

no wlasnie jak kazda, dzieki MJ, tez zaczelam tlumaczyc innych wykonawcow, a bo tak sluchalam bo fajna melodia, a teraz jakos inaczej mam, kocham Go za to tez

wczoraj wlasnie tak wzielam Bonnie Tyler, bo bardzo tez lubie jej piosenki i teraz bedzie lepiej sie sluchac jednak z sensem zyciowym.

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------


nie tyle samotna co sama ze wszystkimi moimi "ulomnosciami", bo wiecie ja uwazam sie za troche nie z tego swiata i nie pasujaca do tego swiata i jest mi nieraz z tym b. ciezko.
mam mojego P., ale facet to facet , mama juz daleko i jak tak mam smutki i placze to tak mnie wtedy serce boli i tesknie do niej, ze nie wiem...., a byla moja najlepsza przyjaciolka jednak. Tylko wiem,z e to co teraz sie dzieje, to tez ja by tak bolao, to jej na pewno "tam" lepiej.

chyba Mragot to napisala,ze zeby miec prawdziwego przyjaciela, to tez graniczy z cudem, niestety to prawda

No graniczy z cudem ale jak się już takiego ma to wszystkie troski i radośći dzieli się na dwa

[kamuha]

Napisane przez Ash882

Cześc dziewczynki,załatwiłam już wszystko,na miescie jak zwykle mało co kota (jeżeli o nich mowa )nie dostałam,w sensie troche innego.Ludzie normalnie nie chodzic nie umią,jak nie po całym chodniku to znowu jakas babcia przede mną idzie i nagle staje Tak sobie pomyślałam,wejdę do ksiegarni może jakaś książka będzie o Majku raczej nie możliwe.Spytałam i noramalnie cud,nie wierze!W moim "ogromnym" miescie gdzie nie ma nawet sklepu muzycznego dostałam "Moonwalka" Co jeszcze lepsze,jedna,jedyna książka O Majku!!!Chyba specjalnie na mnie czekała Ale sie cieszę,zaraz czytanko

rozumiem Cię dokonale, bo ludiz emnie właśnie w taki sa sposób irytuja

Super, że zdobyłaś Moonwalka i to takim fuksem w sumie W takim razie czytaj, czytaj bo warto

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez Blue_Butterfly_

Po części przyznam się,że mam podobne odczucie. I chociaż moja mama jest i pewnie nie mam tak jak Ty, to i tak czuje się odosobniona. Jak to zawsze mówię,samotna wśród tłumów. Zupełnie jak Michael...

Napisane przez groszek75

wlasnie jak Michael, nie chce, zeby ktos myslal, ze sie uzalam, ale tak naprawde czuje i to od dawna,a moze dlatego Majk przez to stal sie taki bliski mi.

Ash, no to mialas szczescie, ale mi cos wczoraj tesc mowil, ze byli w ksiegarni, a tam pelno ksiazek o MJ, musze normalnie zajrzec

Tule Was mocno, bo Was doskonale rozumiem

Ooo mówisz, ze w księgarniach od zatrzęsienia Ja dizs penwie zahaczę o Empik, po drodze do Świata ksiązki, ale może zalicze jeszcze jakiś punkt księgarniany...suzkam se prezentu na imieniny

[girlonthebridge]

Napisane przez kamuha

rozumiem Cię dokonale, bo ludiz emnie właśnie w taki sa sposób irytuja

ja na takich mówię zombie, w sklepach jest to samo... a w metrze to już w ogóle... dlatego nienawidzę Warszawy i mieszkam 45 km od