Październikowe PM :)

[agulaaabar]

Napisane przez tomalinka

Zostało jeszcze 4 dni.

Dziś mamy spotkanie z zespołem i fotografem..

Stres jest?
My już mamy zespół załatwiony... dogadane wszystko, daliśmy im płytę z piosenkami, ktore napewno chcemy i liste co gdzie ma byc zagrane, co chcemy, co nie chemy..
Jeszcze w czwartek do foto&video

[tomalinka]

Napisane przez agulaaabar

Stres jest?
My już mamy zespół załatwiony... dogadane wszystko, daliśmy im płytę z piosenkami, ktore napewno chcemy i liste co gdzie ma byc zagrane, co chcemy, co nie chemy..
Jeszcze w czwartek do foto&video

No my właściwie dużo do dogadania się nie mamy, bo zespół w miarę znamy i wolę żeby sami decydowali co grać żeby wyczuć dobrze towarzystwo zaufam im w tej kwestii.. Tylko właśnie chcę ustalić że żadnych zabaw, żadnych podziękowań i ,że mamy naszą piosenkę którą chcemy z płytki na pierwszy taniec i hmm.. właściwie to tyle

Stres jest ogromny dzisiaj tym bardziej że siedzi we mnie wciąż ta złość i żal do przyszłej teściowej o tą wieczną krytykę. I tak powoli mam dość, jeszcze ta pogoda.. dużo osób jest chorych mam nadzieję że się wykurują..
dziadek od Tż ma w czwartek urodziny.. więc ogólnie mamy teraz co robić:P

[agulaaabar]

Napisane przez tomalinka

No my właściwie dużo do dogadania się nie mamy, bo zespół w miarę znamy i wolę żeby sami decydowali co grać żeby wyczuć dobrze towarzystwo zaufam im w tej kwestii.. Tylko właśnie chcę ustalić że żadnych zabaw, żadnych podziękowań i ,że mamy naszą piosenkę którą chcemy z płytki na pierwszy taniec i hmm.. właściwie to tyle

Stres jest ogromny dzisiaj tym bardziej że siedzi we mnie wciąż ta złość i żal do przyszłej teściowej o tą wieczną krytykę. I tak powoli mam dość, jeszcze ta pogoda.. dużo osób jest chorych mam nadzieję że się wykurują..
dziadek od Tż ma w czwartek urodziny.. więc ogólnie mamy teraz co robić:P

Mi się tż normalnie wczoraj pobeczał do poduchy.... byliśmy wieczorem u jego rodziców... i oczywiście się zaczęło, że u tego to było super, u tamtego to było lepiej.... takie cały czas przyrównywanie... a nikt się nawet nie zapyta " a jak Wam idzie?" albo nie powie "Napewno będzie pieknie"..... chyba bym się lewą nogą przeżegnała jakbym usłyszała takie słowa z ust teściowej..... wkurza mnie to nie zmiernie a przykrośc jeszcze większa....

[justinaa9]

Napisane przez tomalinka

Żeby stresów i nerwów było mało to dziś znowu przyszła teściowa wykazała się pomysłowością. Otóż czuje się bardzo oburzona, że my nie zamierzamy jej załatwić osobistego kierowcy i auta. Przecież ona jest MATKĄ i co ma jechać sama autem? A jak się ubrudzi od pasa?
Nie wiem czy się śmiać czy płakać.
Dzisiaj sobie tak pomyślałam, że fajnie do tych opakowań z cukierkami dodać małą karteczkę z napisem:

Dziękujemy za przybycie
Ola & Karol 2.10.10.

czy coś w tym stylu. My tak zrobimy

Co do teściowej, to niezła jest po prostu! Ale u mnie jest podobnie, ciągle jakieś nowe pomysły, coraz częściej następuje bardzo nerwowa wymiana zdań.. Jeszcze tylko kilka dni, trzeba przeżyć!

Pomysł z kartecznkami super! Mam tylko pytanie, wy te wszystkie cukierki będziecie gościom rozdawać jak będą wychodzić czy postawicie na stołach? My nic takiego nie mamy i już raczej nie ma na to czasu. Ale mamy zamiar rozdawać gościom ciasto do domu. Czy myślicie, że dobrym pomysłem byłoby przyklejenie takich karteczek też z napisem Dziękujemy! ?

Napisane przez mądrala

A wiecie jakiego ja mam zonka??? Osoba towarzysząca naszego starosty i swiadka idzie podobno na wesele w kremowej sukience NO COMMENTS!!!!! już powiedziałam, ze najpierw wyleję na nią kompot, potem wino, a na koniec wysmaruję buraczkami zła jestem jak nie wiem...

U mnie niestety z tego co wiem też będą nawet 2 dziewczyny ubrane na kremowo... No i co ja z tym zrobie? No nic. Szkoda troche, ale cóż...

Napisane przez aicila

edit: zapomniałam dodać fotki naklejek

Aicila, super naklejki!!! Tak chciałam też coś takiego zrobić, ale niestety dziwnym trafem czas strasznie się skurczył i teraz już go nie ma, więc nic takiego nie zrobimy.. A wy drukowaliście to w jakiejś drukarni? Drogo wyszło?

Napisane przez beaciunia

Jeśli chodzi o gości to normalka. Mnie zawiodła większość moich gości
Ci co liczyłam, że przyjdą to nie przyjdą a Ci co wiedziałam, że nie przyjdą to też nie dopiszą. No to wyobraźcie sobie ile osób mi odpadło. W pewnym momencie to siadłam i nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać jak dzwonili z odmowami. Na szczęście większość od strony TŻ-a dopisze
Ale najlepszy był mój wujek( brat taty). Zaproszenie miał wysłane. Potwierdzenie mieliśmy do 15 września ale oczywiście nikt z jego rodziny nie raczył zadzwonić Odczekałam trochę. Zadzwoniłam w ten piątek. No i oczywiście zaczynam: "Cześć wujku. Czy dostaliście zaproszenie na ślub?" A on: "No dostaliiśmy (z wyrzutem)" a zaraz po tym mnie zbył, że jest w pracy i oddzwoni po. Poczułam się upokorzona na maksa, bo to jego "no dostaliśmy" było beznadziejne. Oczywiście nie wspomnę o tym, że nie zadzwonił do mnie a moja mama zabroniła mi drugi raz dzwonić i kazała wykreślić ich z listy... Z nimi zawsze tak jest i tylko szkoda nerwów
Ja dzisiaj też wydrukowałam właśnie i będę ciąć a póki co to jeszcze z pudełeczkami się męczę

No z tym waszym wujkiem to rzeczywiście bez sensu... A potem jeszcze kto wie - pojawi się jakby nigdy nic... eh... Co do gości to u nas niestety to samo. Część ludzi, których uważaliśmy za "pewniaki" - nie przychodzą (bardzo przykro się wtedy robi... ) a inni - którzy myślałam, że nie przyjjdą - przychodzą! Co za świat!

Napisane przez mądrala

nareszcie udało mi się zrobić fotki wszystkich rzeczy...i tak:
- biżuteria bransoletka + kolczyki
- księga gości
- ozdoba na samochód (końcówki owinełam taśmą przezroczystą, żeby na pewno nie porysowała auta)
i na samym końcu kokardy na płot, które zrobiłyśmy dziś z mamą, myślę, że beda fajnie wyglądały...
<oczywście na zywo wszystko wygląda lepiej>

Mądrala - biżu cudna!!! A ozdoby jeszcze lepsze! Talent jak nic!

Napisane przez agulaaabar

Hej hej a ja nadal nie mam biżu..... buu....

Dekoracja na naszym samochodziku będzie z żywych kwiatów i trzeba to będzie zrobić w piątek.... wogóle przyszły tydzien będzie mega nerwowy bo przyjeżdzają moje siostry, w tym jedna z dziećmi i ruszy całe koło przygotowań.... wolę nawet nie myśleć co się bedzie dzialo!

No u mnie już tak jest... Zwariować można! Zostało 3 dni na załatwianie a mnie wydaje się, że nic nie jest dopięte na ostatni guzik... Nawet też jeszcze biżu nie mam!!!! Jutro dopiero mam urlop w pracy, więc będę biegać po mieście i czegoś poszukam....

Ale w koło jest nerwowo...

Ja to mam na zmianę: , , , , ,
A mój TŻ powtarza tylko: byle do soboty!!!

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez tomalinka

No my właściwie dużo do dogadania się nie mamy, bo zespół w miarę znamy i wolę żeby sami decydowali co grać żeby wyczuć dobrze towarzystwo zaufam im w tej kwestii.. Tylko właśnie chcę ustalić że żadnych zabaw, żadnych podziękowań i ,że mamy naszą piosenkę którą chcemy z płytki na pierwszy taniec i hmm.. właściwie to tyle

Stres jest ogromny dzisiaj tym bardziej że siedzi we mnie wciąż ta złość i żal do przyszłej teściowej o tą wieczną krytykę. I tak powoli mam dość, jeszcze ta pogoda.. dużo osób jest chorych mam nadzieję że się wykurują..
dziadek od Tż ma w czwartek urodziny.. więc ogólnie mamy teraz co robić:P

My jeszcze oczywiście nie gadaliśmy z zespołem.. A martwię się bardzo jak to wszystko wyjdzie, bo ich główny prowadzący odszedł jakiś miesiąc temu z zespołu i on był wodzirejem i miał super poczucie humoru i w ogóle byłam pewna, że będzie super. A teraz to już nic nie wiem.. No ale spotkać się z nimi musimy. Trzeba im powiedzieć, że mamy pierwszą piosenkę z płytki - mam nadzieję, że nie będzie problemów, i ustalić zabawy.
Jaką macie piosenkę dla rodziców?? Bo my oczywiście jeszcze nie wybraliśmy. A ja już mam teraz takiego stresa, że nie umiem normalnie myśleć...

I przeraża mnie ta pogoda. Nawet nie to, jak będzie w sobotę, ale to, że wszyscy dookoła chorzy, ja też trochę. boję się, że jeszcze dużo osób nie da rady dotrzeć, ale ja sama - nie daj Boże - się rozłożę..

Co do teściów , to szkoda marnować nasz czas i nerwy na przejmowanie się nimi. Wiem, że to przykre ale pomyśl, że już za kilka dni będziemy żonami naszych TŻów i to jest najważniejsze! Gdyby nie ta myśl, to ja już chyba bym zwariowała...

Napisane przez agulaaabar

Mi się tż normalnie wczoraj pobeczał do poduchy.... byliśmy wieczorem u jego rodziców... i oczywiście się zaczęło, że u tego to było super, u tamtego to było lepiej.... takie cały czas przyrównywanie... a nikt się nawet nie zapyta " a jak Wam idzie?" albo nie powie "Napewno będzie pieknie"..... chyba bym się lewą nogą przeżegnała jakbym usłyszała takie słowa z ust teściowej..... wkurza mnie to nie zmiernie a przykrośc jeszcze większa....

Dlaczego ci wszyscy teściowie zamiast pomagać tylko nam więcej stresu przynoszą!!!

[_agata]

Napisane przez justinaa9

Co do teściowej, to niezła jest po prostu! Ale u mnie jest podobnie, ciągle jakieś nowe pomysły, coraz częściej następuje bardzo nerwowa wymiana zdań.. Jeszcze tylko kilka dni, trzeba przeżyć!

Pomysł z kartecznkami super! Mam tylko pytanie, wy te wszystkie cukierki będziecie gościom rozdawać jak będą wychodzić czy postawicie na stołach? My nic takiego nie mamy i już raczej nie ma na to czasu. Ale mamy zamiar rozdawać gościom ciasto do domu. Czy myślicie, że dobrym pomysłem byłoby przyklejenie takich karteczek też z napisem Dziękujemy! ?



U mnie niestety z tego co wiem też będą nawet 2 dziewczyny ubrane na kremowo... No i co ja z tym zrobie? No nic. Szkoda troche, ale cóż...



Aicila, super naklejki!!! Tak chciałam też coś takiego zrobić, ale niestety dziwnym trafem czas strasznie się skurczył i teraz już go nie ma, więc nic takiego nie zrobimy.. A wy drukowaliście to w jakiejś drukarni? Drogo wyszło?

Ale w koło jest nerwowo...

Ja to mam na zmianę: , , , , ,
A mój TŻ powtarza tylko: byle do soboty!!!

Na szczęście nieteściowe nam się do niczego nie wtrącają, czasami tylko podpytują jak leci Ale z góry zapowiedzieliśmy, że nie zyczymy sobie ingerencji w organizację i jak będziemy potrzebować ich pomocy to poprosimy.
Są na tyle kulturalni i taktowni, że uszanowali nasza prośbę


Cukierki będziemy rozdawać podczas składania życzeń po mszy Dla każdej pary jeden woreczek biały i jeden czerwony Dla dzieci oczywiście też
Nie mogliśmy rozadawac kiedy indziej bo tylko połowa osób z kościoła będzie w restauracji, a chcieliśmy każdego wyróżnić i podziękować, że przyszedł Ciasta rozdawać nie będziemy, bo nie lubię ciast na weselach i nigdy ich nie zjadam jak dostanę, więc robię to "pod siebie"
Jak nie drukowałaś naklejek to już sobie tym głowy nie zawracaj, bez tego świat się nie zawali

Napisane przez mądrala

nareszcie udało mi się zrobić fotki wszystkich rzeczy...i tak:
- biżuteria bransoletka + kolczyki
- księga gości
- ozdoba na samochód (końcówki owinełam taśmą przezroczystą, żeby na pewno nie porysowała auta)
i na samym końcu kokardy na płot, które zrobiłyśmy dziś z mamą, myślę, że beda fajnie wyglądały...
<oczywście na zywo wszystko wygląda lepiej>

Bardzo ładne, chociaż wolę subtelniejsze bransoletki
Ja będę miała tylko długie kolczyki i nic poza tym.

Napisane przez sammi24

A u nas z kolei odmówiło 5 osób, a przybyło zaproszonych i zaczynam się martwić jak to będzie
A oto biżuteria - baaaaardzo skromniutka, ale taka miała być

ps. od razu przepraszam za słabe zdjęcia

Mniej znaczy więcej





18 dni

[tomalinka]

Napisane przez justinaa9

Co do teściowej, to niezła jest po prostu! Ale u mnie jest podobnie, ciągle jakieś nowe pomysły, coraz częściej następuje bardzo nerwowa wymiana zdań.. Jeszcze tylko kilka dni, trzeba przeżyć!

Pomysł z kartecznkami super! Mam tylko pytanie, wy te wszystkie cukierki będziecie gościom rozdawać jak będą wychodzić czy postawicie na stołach? My nic takiego nie mamy i już raczej nie ma na to czasu. Ale mamy zamiar rozdawać gościom ciasto do domu. Czy myślicie, że dobrym pomysłem byłoby przyklejenie takich karteczek też z napisem Dziękujemy! ?


Ale w koło jest nerwowo...

Ja to mam na zmianę: , , , , ,
A mój TŻ powtarza tylko: byle do soboty!!!

Zamiast pozwolić nam cieszyć się z tego okresu, bo pomimo nerwówki te przygotowania są fajne Robimy coś razem i dokładnie tak jak chcemy. A przyszła teściowa tylko to niepotrzebnie psuje. Przez nią będę ten okres niemiło wspominać..


Myślę że możesz dać do ciasta te karteczki jak najbardziej, a my dajemy te cukierki dla gości, którzy przyjda na ślub. Ci co są na weselu są wyróżnieni samym zaproszeniem a co?!

Ale jak Ci się pomysł podoba to czas jeszcze jest, ja też musze kupić nowe woreczki bo te co mam są za małe. Mój Tż obiecał mi wydrukować karteczki więc czwartek będę siedzieć i układać wszystko

A co do humorów to czuje tak samo.. teraz jestem na etapie: . Zobaczymy co dalej.. :P

[agulaaabar]

Ha! do nas ostatnio teściowa wyskoczyła z pytaniem, kto ich będzie wiózł jako rodziców i czy też będą mieli inne tablice rejestracyjne z napisem "rodzice"....... żenada................ może każdemu wydrukujemy.... "śwaidkowie" "rodzeństwo" "kowalscy...z dziećmi" no masakra....

[tomalinka]

Napisane przez agulaaabar

Ha! do nas ostatnio teściowa wyskoczyła z pytaniem, kto ich będzie wiózł jako rodziców i czy też będą mieli inne tablice rejestracyjne z napisem "rodzice"....... żenada................ może każdemu wydrukujemy.... "śwaidkowie" "rodzeństwo" "kowalscy...z dziećmi" no masakra....

Heh, czyli mówią dokładnie to samo co moja przyszła teściowa! No tak ja też tak uważam zróbmy dla każdego auto z osobistym kierowcą i tablicami rejestracyjnymi, bo przecież każdy jest ważny! :P

Fajnie że nie jestem jedyna, która takich głupot słucha

[agulaaabar]

Napisane przez tomalinka

Heh, czyli mówią dokładnie to samo co moja przyszła teściowa! No tak ja też tak uważam zróbmy dla każdego auto z osobistym kierowcom i tablicami rejestracyjnymi, bo przecież każdy jest ważny! :P

Fajnie że nie jestem jedyna, która takich głupot słucha

Haha bo się zacznę zastanawiać czy te nasze "teściowe" to nie jedna i ta sama

czasem są to naprawdę głupoty...ale ciśnienie podniosą... ;/

Ale wiecie co... ja nei rozumiem jednej rzeczy.... chcą nie chcąc muszą się pogodzić z tym że będziemy gdzieś tam w ich całym życiu obecne.... to jak one to sobie wyobrażają?? całe życie będą nam tak dawać za przeproszeniem w d... ?! Czy nagle po ślubie staną się wymarzonymi mamusiami...... masakra....

[_agata]

Napisane przez agulaaabar

Haha bo się zacznę zastanawiać czy te nasze "teściowe" to nie jedna i ta sama

czasem są to naprawdę głupoty...ale ciśnienie podniosą... ;/

Ale wiecie co... ja nei rozumiem jednej rzeczy.... chcą nie chcąc muszą się pogodzić z tym że będziemy gdzieś tam w ich całym życiu obecne.... to jak one to sobie wyobrażają?? całe życie będą nam tak dawać za przeproszeniem w d... ?! Czy nagle po ślubie staną się wymarzonymi mamusiami...... masakra....

Nie staną się. Człowiek się nie zmienia ot tak.

Pocieszyłam?

[agulaaabar]

Napisane przez _agata

Nie staną się. Człowiek się nie zmienia ot tak.

Pocieszyłam?

Też mi sie tak wydaję... Pocieszyłas

I tak bym jej dalej nie trawiła

[tomalinka]

Napisane przez agulaaabar

Też mi sie tak wydaję... Pocieszyłas

I tak bym jej dalej nie trawiła

Wiesz, a ja bym ją pewnie polubiła albo przynajmniej się starała jakby trochę zmieniła swoje nastawienie. Wiem, że nie miała lekkiego życia i wiele przyszła ale nie tłumaczy to ją że tak się zachowuje.
Wiesz nawet nie wyobrażam sobie "podrzucania" dzieci przyszłej babci, bo pewnie by uslyszały kilka przykrych słów na mój temat, bądź ciągle bym słyszała jaką ja jestem kiepską matką.

Na razie slysze tylko że ona się obawia tego ślubu bo nie jest pewna czy mój Tż dobrze robi. Znowu jak ja przychodze do niej to mi mówi że jestem jej "córką".. wrr straszne to jest..

[justinaa9]

Napisane przez tomalinka

Zamiast pozwolić nam cieszyć się z tego okresu, bo pomimo nerwówki te przygotowania są fajne Robimy coś razem i dokładnie tak jak chcemy. A przyszła teściowa tylko to niepotrzebnie psuje. Przez nią będę ten okres niemiło wspominać..

Dokładnie, tylko psują i wprowadzają nerwową atmosferę... Bez sensu! A po ślubie nikt się tak nagle nie zmieni. Najlepsze jest tylko, jak zacząć do nich mówić.. mamo...?

Napisane przez tomalinka

Myślę że możesz dać do ciasta te karteczki jak najbardziej, a my dajemy te cukierki dla gości, którzy przyjda na ślub. Ci co są na weselu są wyróżnieni samym zaproszeniem a co?!
Ale jak Ci się pomysł podoba to czas jeszcze jest, ja też musze kupić nowe woreczki bo te co mam są za małe. Mój Tż obiecał mi wydrukować karteczki więc czwartek będę siedzieć i układać wszystko
A co do humorów to czuje tak samo.. teraz jestem na etapie: . Zobaczymy co dalej.. :P

Kurcze, no rzeczywiście fajnie wyróżnić gości, którzy przyszli nawet tylko na ślub. Może jak zdążę to spróbuję się tym zająć.. Ale jeszcze mam tyle rzeczy na głowie, a czas tak szybko leci.......

Napisane przez agulaaabar

Ha! do nas ostatnio teściowa wyskoczyła z pytaniem, kto ich będzie wiózł jako rodziców i czy też będą mieli inne tablice rejestracyjne z napisem "rodzice"....... żenada................ może każdemu wydrukujemy.... "śwaidkowie" "rodzeństwo" "kowalscy...z dziećmi" no masakra....

Haha Ale mnie tym rozbawiłaś, aż się w głos w pracy roześmiałam... Ludzie są niemożliwi!!!!

Napisane przez tomalinka

Fajnie że nie jestem jedyna, która takich głupot słucha

Ja też się cieszę, że nie jestem w tym sama. I miło wiedzieć, że nie tylko ja tak się stresuję. Zawsze jakoś raźniej!

[tomalinka]

Napisane przez justinaa9

Dokładnie, tylko psują i wprowadzają nerwową atmosferę... Bez sensu! A po ślubie nikt się tak nagle nie zmieni. Najlepsze jest tylko, jak zacząć do nich mówić.. mamo...?

U mnie jest w ogóle śmieszna sytuacja bo moja przyszła teściowa już 3 razy mi proponowała przejście na TY.. ale ponieważ nie umiem to wciąż gadam na "Pani".. :brzyda l:

[aicila]

Napisane przez mądrala

dziekuje
ozdobe na samochód zamówiłaś na allegro czy w kwiaciarni?

dekoracje samochodu zamówiliśmy w tej samej kwiaciarni co bukiet. jej właścicielką jest sąsiadka Łukasza, więc mamy nadzieję, że trochę "taniej" nas policzy

Napisane przez tomalinka

Biżuteria bardzo ładna, tylko jak już ktoś zauważył musisz mieć duży dekolt żeby to dobrze wyglądało. Tak przynajmniej mi się wydaje..

Zostało jeszcze 4 dni.

Dziś mamy spotkanie z zespołem i fotografem..

my dzisiaj też sie wybieramy do foto&video. wczoraj akurat podrzuciła mi kuzynka płytkę z wesela naszej znajomej, która miała tego samego kamerzysta i muszę powiedzieć, że jestem pod dużym wrażaniem tego jak nagrał płytkę. jest elegancko i bez żadnych udziwnień, więc jestem już spokojna, bo kiedyś ten kamerzysta niezła "wiochę" robił na płytkach i już się bałam, że będę musiała siedzieć z nim i ją montować

Napisane przez tomalinka

No my właściwie dużo do dogadania się nie mamy, bo zespół w miarę znamy i wolę żeby sami decydowali co grać żeby wyczuć dobrze towarzystwo zaufam im w tej kwestii.. Tylko właśnie chcę ustalić że żadnych zabaw, żadnych podziękowań i ,że mamy naszą piosenkę którą chcemy z płytki na pierwszy taniec i hmm.. właściwie to tyle

Stres jest ogromny dzisiaj tym bardziej że siedzi we mnie wciąż ta złość i żal do przyszłej teściowej o tą wieczną krytykę. I tak powoli mam dość, jeszcze ta pogoda.. dużo osób jest chorych mam nadzieję że się wykurują..
dziadek od Tż ma w czwartek urodziny.. więc ogólnie mamy teraz co robić:P

my też szybciutko dogadaliśmy się z zespołem. ja jestem raczej mało wymagającą PM, dlatego żadnych list zakazanych i wskazanych piosenek nie zanosiliśmy :P nasz zespół nie gra disco-polo, więc bez problemu mogę polegać na na ich guście muzycznym

a co do stresu, to właśnie wróciłam od fryzjerki, gdzie robiłam sobie pasemka i niezły opierdziel od niej dostałam, że mam się przestać denerwować bo już straciłam połowę włosów i na weselu nie będzie mi miała z czego fryzury zrobić

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez justinaa9

(...)
Aicila, super naklejki!!! Tak chciałam też coś takiego zrobić, ale niestety dziwnym trafem czas strasznie się skurczył i teraz już go nie ma, więc nic takiego nie zrobimy.. A wy drukowaliście to w jakiejś drukarni? Drogo wyszło?
(...)

mi też się podobają
zamówiliśmy je na all: etykiety za 18 zł przyszły 22 zestawy a nie 20 jak w opisie więc jesteśmy mega zadowoleni, bo fajnie będą butelki wyglądać jak je rozdamy na bramach, ewentualnie znajomym, którzy przyjadą pod salę wieczorem złożyć życzenia

[agulaaabar]

Wątpię czy kiedykolwiek wyduszę z siebie "mamo" w jej kierunku...

[bianeczkaa]

Ciasta zamówione
Tort:
Główny z 5 pięter, na pięknej szklanej paterze smaki jagoda i truskawka oraz malina i cytryna . Cały biały w kropeczki, udekorowany jakimiś sznureczkami przy spodzie, do tego trawki i fantazje czekoladowe
2 Torty dodatkowe:
Amaretto z napisem Karolina & Tomek
Tiramisu z wiśniami z napisem Szczęść Boże Młodej Parze
Ciasta:
Sernik szwarwaldzki (czy jakoś tak) z rodzynkami
Sero-makowiec na kruchym cieście
Gosia (budyniowy z jabłkami) - powiedziała że nie warto brać szarlotki bo to bardzo ciężki ciasto i trzeba wtedy brać go dużo więcej
Irysek (to takie karmelowe, bardzo dobre dostaliśmy dpo domu 1 kg do zjedzenia )
Torcik karpatkowy (wybłagałam, bo niby za wysoki ale zrobią specjalnie dla mnie niższą wersję )
Mini rolada kokosowa z galaretkami (podobno hit, była przy nas inna para już po weselu i tak ją zachwalali, że nic nie zostało)
Tiramisu
Czekoladowa wiśnia
Ciasteczka:
Mini babeczki malinowe
Mini babeczki orzechowe
Rurki adwokatowe
Koniakówki
Mini ptysie

Najlepsze było, jak ustalamy te ciasta i pytam się tż czy ma jakieś specjalne życzenia, czy coś mu się mani, a on, tak, weż sobie te rurki zamów co tak lubisz Ale się z babką z ośmiałyśmy. Ogólnie super babeczka Świetnie potrafi doradzić i odradzić

Zaszłam do mojego ulubionego Outletu, gdzie maja buty. Byłam w 2 innych ale nie mieli rozmiarów i w ostatnim znalazłam Skórzane kozaki wysokie Zara za 99 zł na niskim płaskim obcasie. Z ażurowym przodem, boskie, a ta cena Kolor beżowy.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez mądrala

nareszcie udało mi się zrobić fotki wszystkich rzeczy...i tak:
- biżuteria bransoletka + kolczyki
- księga gości
- ozdoba na samochód (końcówki owinełam taśmą przezroczystą, żeby na pewno nie porysowała auta)
i na samym końcu kokardy na płot, które zrobiłyśmy dziś z mamą, myślę, że beda fajnie wyglądały...
<oczywście na zywo wszystko wygląda lepiej>

fajne gadżety a księga jest boska

Z tymi gośćmi tak jest u mojego tż odmówiło ponad 70 osób i żeby jeszcze powiedzieli w miaręszybko, to nie, czekali do ostatniej chwili zbywając nas, a nawet dłuzej a później mówia że nie przyjdą U tż jedna ciotka sie wprosiła na wesele Wysłaliśmy jej zaproszenie a ona powiedziała że do niej nie doszło i że w takiej sytuacji to ona musi się zastanowić czy w ogóle przyjdzie co za torba! A teraz przyjechała inna ciotka z tamtej strony i powiedziała że ona tamta kłamała i dostała zaproszenie Szlak mnie trafia.

[agulaaabar]

Napisane przez bianeczkaa

Z tymi gośćmi tak jest u mojego tż odmówiło ponad 70 osób i żeby jeszcze powiedzieli w miaręszybko, to nie, czekali do ostatniej chwili zbywając nas, a nawet dłuzej a później mówia że nie przyjdą U tż jedna ciotka sie wprosiła na wesele Wysłaliśmy jej zaproszenie a ona powiedziała że do niej nie doszło i że w takiej sytuacji to ona musi się zastanowić czy w ogóle przyjdzie co za torba! A teraz przyjechała inna ciotka z tamtej strony i powiedziała że ona tamta kłamała i dostała zaproszenie Szlak mnie trafia.

Oo mamo... nie ma to jak poczta pantoflowa i kochane ciocie!! Nam też lista wiruje teraz jak może... Ci co odmówili, dzwonią, że jednak będą, Ci co powteirdzili, że będą napewno - odmawiają..... no masakra jakaś....

[bianeczkaa]

U mnie na razie spokój. Za to moja koleżanka powiedziała że jednak prawdopodobnie przyjdzie na mój panieński Mam nadzieję

[pieleszka]

jej dziewczyny, ja nie wiem, jak u Was, ale u mnie aura taka paskudna, że zaraz padnę! jestem właśnie w pracy i musiałam oderwać się od mojej robotki , bo przysypiałam i trzasnęłam głową w biurko.. normalnie ciśnienie takie, że nie mam kompletnie siły na myślenie...
widzę, że dziewczyny z pierwszego październikowego rzutu są już po panieńskich mi wczoraj moja świadkowa zaczęła co nieco napomykać o tym. na pewno będzie jakaś imprezka, ale nie wiem jeszcze na jaką skalę zaprosiłam 7 koleżanek - częśc z nich się zna bardzo dobrze, a 3 dziewczyny będą "nowe" w gronie moich wariatek bo to siostra, kuyzynka i bratowa mojego TŻ, ale są spoko więc myślę, że w sumie będzie wesoło
jeszcze 40 minut i będzie można iść do domku

[bianeczkaa]

U mnie aura taka sam Leje i jest mega zimno

[tomalinka]

Już dzisiaj wszystkie prognozy pokazują że w sobotę ma nie padać.. temperatury są różnie od 8-14 stopni.. ale ma BYĆ SŁONECZNIE

[bianeczkaa]

Nie wiem co ja zrobie jak będzie tak lało Mam suknię uszytą na wysoki obcas, a jak bedzie lało, to na sali też będzie pewnie ciapa, jak ja zmienię buty na niskie

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez tomalinka

Już dzisiaj wszystkie prognozy pokazują że w sobotę ma nie padać.. temperatury są różnie od 8-14 stopni.. ale ma BYĆ SŁONECZNIE

u mnie ma padać. Nie wierzę w tą prognozę

[tomalinka]

Napisane przez bianeczkaa

Nie wiem co ja zrobie jak będzie tak lało Mam suknię uszytą na wysoki obcas, a jak bedzie lało, to na sali też będzie pewnie ciapa, jak ja zmienię buty na niskie

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------


u mnie ma padać. Nie wierzę w tą prognozę

U Ciebie tzn. w Twoim regionie czy w Twoim dniu ślubu? Wrzucaj linka to sprawdze

[justinaa9]

Napisane przez tomalinka

Już dzisiaj wszystkie prognozy pokazują że w sobotę ma nie padać.. temperatury są różnie od 8-14 stopni.. ale ma BYĆ SŁONECZNIE

Kochana, dzięki za tą wiadomość! Obecnie mam jakąs chyba histerię przedślubną i jestem na skraju płaczu - dalej siedzę w pracy... I ta Twoja wiadomość bardzo poprawiła mi humor! Tego się trzymajmy!!!!

[pieleszka]

ja to już w ogóle staram się nie myśleć co będzie 23 - niech sobie leje, wieje, byle sniegiem nie sypało
ale jak będzie tak jak dziś to wezmę ze soba stojaczek z kroplóweczka i będzie mi kawka do żyłek nieustannie wpływała bo inaczej to niechybnie zasnę... i to nie z nudów, ale ja tak reaguję na niskie i do tego lecące dodatkowo w dółł ciśnienie..chyba dam na tacę żeby akurat jakiś wyż przyszedł

[agulaaabar]

Napisane przez pieleszka

jeszcze 40 minut i będzie można iść do domku

Widzę, że czekamy jak na zbawienie na 15.00 !! hehe ja też przysypiam pomału.....

A na prognozy nawet nie patrzę, szkoda się denerwować

[pieleszka]

szkoda nerwów faktycznie a już na prognozy zwłaszcza
ale ja to ostatnio w ogóle mam fazy-raz jestem cała w stresie, innym razem jakoś specjalnie się nie przejmuję... taka przedślubna huśtawka nastroju...
dzisiaj to juuż w ogóle mam totalnego luzaka.nawet specjalnie mnie nie ruszyło, że moją upatrzoną kwiaciarnię (chciałam tam zamawiać bukiet) gdzieś przenieśli i nie mam pojęcia gdzie... muszę popytać wśród znajomych i może będą znać nową siedzibę, a jak nie to do końca tygodnia trzeba coś innego upatrzyć... no i chyba już wypadałoby zamówić
15 minut do 15:00

[agulaaabar]

Napisane przez pieleszka

szkoda nerwów faktycznie a już na prognozy zwłaszcza
ale ja to ostatnio w ogóle mam fazy-raz jestem cała w stresie, innym razem jakoś specjalnie się nie przejmuję... taka przedślubna huśtawka nastroju...
dzisiaj to juuż w ogóle mam totalnego luzaka.nawet specjalnie mnie nie ruszyło, że moją upatrzoną kwiaciarnię (chciałam tam zamawiać bukiet) gdzieś przenieśli i nie mam pojęcia gdzie... muszę popytać wśród znajomych i może będą znać nową siedzibę, a jak nie to do końca tygodnia trzeba coś innego upatrzyć... no i chyba już wypadałoby zamówić
15 minut do 15:00

Ja mam zamiar zamówić wszystko w poniedzialek przed slubem....
A teraz zabieram się za malowaie obrazu na sztalugę do holu domu weselnego z napisem "witamy gości" albo "Witamy" coś takiego...

[bianeczkaa]

Napisane przez tomalinka

U Ciebie tzn. w Twoim regionie czy w Twoim dniu ślubu? Wrzucaj linka to sprawdze

patrzyłam dla wschodu w dzień ślubu, a dokładnie chodzi mi o Lublin

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez agulaaabar

Ja mam zamiar zamówić wszystko w poniedzialek przed slubem....
A teraz zabieram się za malowaie obrazu na sztalugę do holu domu weselnego z napisem "witamy gości" albo "Witamy" coś takiego...

Może i ja coś takiego zrobię