Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)

[Anisia25]

matko, bąbelki w cieście?

co za francja elegancja

[anka1900]

no Anisia
mówię nic mu nie dogodzi
za długo na włoskiej ziemi przebywał, tam mu się podniebienie wyostrzyło w tym daniu
a i jeszcze surowe pieczarki jak rozrzucają na pizzy i są po upieczeniu takie wodniste, mojemu hrabiemu nie przejdą przez przełyk

[Anisia25]

Napisane przez anka1900

no Anisia
mówię nic mu nie dogodzi
za długo na włoskiej ziemi przebywał, tam mu się podniebienie wyostrzyło w tym daniu
a i jeszcze surowe pieczarki jak rozrzucają na pizzy i są po upieczeniu takie wodniste, mojemu hrabiemu nie przejdą przez przełyk

dzizas no to faktycznie francuski piesek z niego
przynajmniej, nie wydajesz kasy na pizze
Choc ja czasem lubię sobie zjeść dobrą, kupną pizzę

Mój tylko wybrzydza, jak zrobię gulasz z podrobów.. coś mu żołądki i serduszka nie podchodzą.. a kiedyś jadł bez mrugnięcia okiem

[anka1900]

o taki sosik z żołąków, serduszek dla mojego tż to specjał, palce lizać
niestety ja nie tykam takich delicji gotuję jedynie z musu swoim chłopakom
a marzenie tż to ozorki w sosie chrzanowym

[Anisia25]

Napisane przez anka1900

o taki sosik z żołąków, serduszek dla mojego tż to specjał, palce lizać
niestety ja nie tykam takich delicji gotuję jedynie z musu swoim chłopakom
a marzenie tż to ozorki w sosie chrzanowym

łoo ozorków to znów ja nie ruszę i flaczków..
w sensie jak zrobione to zjem, ale jak miałabym to przygotowywać to nawet gdyby mnie przypalali, nie tknęłabym tego

Podobnie móżdżki i inne tego typu delicje

[Sosnowa]

Napisane przez Anisia25

łoo ozorków to znów ja nie ruszę i flaczków..
w sensie jak zrobione to zjem, ale jak miałabym to przygotowywać to nawet gdyby mnie przypalali, nie tknęłabym tego

Podobnie móżdżki i inne tego typu delicje

ale macie tematy, jakby mi ktoś próbował wcisnąć danie z serc i żołądków, to bym zwiewała gdzie pieprz rośnie..

[anka1900]

Sosna a świnki morskiej się nie brzydziliście ? hę

[Anisia25]

Napisane przez anka1900

Sosna a świnki morskiej się nie brzydziliście ? hę

buahhahah

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez Sosnowa

ale macie tematy, jakby mi ktoś próbował wcisnąć danie z serc i żołądków, to bym zwiewała gdzie pieprz rośnie..

przepraszam, że się przeze mnie porzygałaś

[taka sobie]

witam

tematy super, znowu mnie omineło ja z podrobów to dobrze zrobione flaczki zjem, ozorki i owszem ale musi to byc domowej roboty, poza domem nie ruszam moj swietej pamięci dziadek uwielbiał gulasz z płucek, moja zmora z dziecinstwa, uwazał chyba ze skoro on lubi to inni tez

dzis była z młodą u lekarza bo ma od tygodnia uczulenie na funi zaczeło sie niewinnie a wczoraj to juz tragicznie wyglądało, zaczerwienione na maxa. Przepisała elocom i tylko na noc smarowac , tylko 3 dni. Mam nadzieje ze podziała

ombinezony z tchibo badziewiaste????? nie wierze

ja tez mam wielka stopę :38-39

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

aaaa przyszło łóżeczko pogonie TZ jutro zeby sprawdzic czy wszystko jest a reakcja Wiki jak wniosłam podło do domu : " oooo lala!! "

[dorbar]

Napisane przez Mała75

uuuu, Dorbarku - czym tak podpadłaś córce, że cię opuszcza dłuższą ucieczkę widać planuje

fakt, 40-tka to duża stopa jak na kobietę, ale cóż poradzić taka mi urosła

mam pojęcia czym ale przekupiłam ją prześliczną czapeczką i postanowiła jeszcze ze mną zostać przynajmniej do Bożego Narodzenia kiedy to Gwiazdor ma przynieść jej upragnioną "jajunie"

Napisane przez marticia

Smieszne sa dzieciaki, w ogole 2-3 latka to moj ulubiony wiek, bo czlowiek z nimi nigdy sie nie nudzi. Czasami jak mam dola to mlody ptrafi rozbroic i dol idzie w niepamiec

ale też wykańczają

Napisane przez ver_ona

http://wiadomosci.onet.pl/fotoreport...rtaz-maly.html

masakra. rodziców

Napisane przez anka1900

he he

o własnie testowałam kiedyś te dziecięce kawałeczki kurczaka, wyplułam bo jak dla mnie piersi z kurczaka to było w nich co kot napłakał, masakra wszystko zmielone w smaku papieru, koszmar , nie polecam tego dzieciakom

o Boze, a ja raz Alicji to dałam

Napisane przez Anisia25

piter nie zna fastfoodow, ja z tz prawie tego nie jadam.. frytki wole swoje czy hamburgery tez, zapiekanki robie sama, czy pizze
kiedys zrobilam frytki i mlody jakos nie przepada.., jedynie do czego go ciągnie to do czipsów.. w sobotę wylozylam na stol, bo gosci mialam, a ten cwaniak nam wyzeral..

Alicja też lubi chipsy, niestety, frytki również

Napisane przez Kasiulka22

Cześć baby

Która mi dziś 100-tkę postawi bo ja już nie wyrabiam

Wczoraj byliśmy na zakupach, nie lubię leclerka ale myślę pojedziemy teraz tam bo za zakupy powyżej 100 zł dają pół godziny do fantazji, a że my wydajemy średnio 400-500 zł to dzięki temu dziecko za darmoszkę będzie miało 2 h nio to poszliśmy, koszyki małe, nawet nie wzięliśmy zgrzewek wody mineralnej jak to standardowo robimy, za siatki trzeba płacić więc nosiliśmy wsio w rękach - tzn. przekładaliśmy do auta rękami... nio ale nic, myślę sobie promocja dla dziecka... idę baby do tego punktu obsługi klienta i daję mój trzykilometrowy paragon, pani daje mi bilety (jak mi się zdawało) więc odchodzę, patrzę do ręki a tam mam bilecik na pół godziny więc idę jeszcze raz i pytam dlaczego tylko jeden bilet jak zakupy na prawie 500 zł a babka do mnie, że musiałabym mieć 4 paragony na ponad 100 zł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!! No ciężki fak mnie zalał nigdy więcej zakupów w leclerku, jakbym wiedziała wcześniej to kazałabym babcie w kasie liczyć za każdym razem ponad stówkę i dawać mi paragon

Wieczorem Ola dwie histerie urządziła...

Dzisiaj poszłyśmy na spacer, wszystko ładnie pięknie, na placu zabaw Ola szaleje ściga gołębie I nagle łup na trawę, podnoszę ją a ta ma całą prawą rękę od dłoni do ramienia w psim g.ównie!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! Baby!!!!!!!!!!! Apogeum mojej wściekłości sięgnęło zenitu dobrze że sąsiada spotkałam, to się wyżyłowałam w rozmowie z nim oczywiście nie byłam zła na dziecko, ale na tych wszystkich miłośników pieskó o których rozmawiałysmy ostatnio Wszystko do prania, kurtka sweter i bluzka pod spodem, smród do zabicia!!!!!!

Co do fast foodów to Ola niestety zna, najczęściej pizzę jemy więc i Ola z nami, frytki raczej domowe choć czasem kupujemy i raz na jakiś czas mc'Kwacz ale tu moje dziecko zje może ze 3 frytki i tyle

Maluśna, żebym nie zapomniała w tym wszystkim, przepiękne buty takie z klasą, śliczne

MArti gratuuję

to miałyście niezłe przygody. Tą kasjerkę to bym chyba
i to g.owno , masakra.

Ale wiecie co, dzisiaj się bardziej pzryglądałam, u mnie na os też są g.wna na chodnikach

Napisane przez taka sobie

dzis była z młodą u lekarza bo ma od tygodnia uczulenie na funi zaczeło sie niewinnie a wczoraj to juz tragicznie wyglądało, zaczerwienione na maxa. Przepisała elocom i tylko na noc smarowac , tylko 3 dni. Mam nadzieje ze podziała

na fryderykę elocom?

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

A tak w ogóle to moje dziecię śpi znowu pójdzie późno spać, a miałam nadzieję, że z H trochę bedziemy mieli czasu dla siebie

[dorbar]

Parę fotek Alicji

na Starym Rynku Załącznik 3521739

dłuższe posiedzenie Załącznik 3521750

w kombinezoniku Załącznik 3521751

[dorbar]

Fotki z dzisiaj

wyprowadzka Załącznik 3521755

Spacerek

Załącznik 3521756

Załącznik 3521757

[dorbar]

nie padało, ale uparła się na parasol
Załącznik 3521773

nowa czapa
Załącznik 3521774

[Anisia25]

Napisane przez taka sobie

witam

tematy super, znowu mnie omineło ja z podrobów to dobrze zrobione flaczki zjem, ozorki i owszem ale musi to byc domowej roboty, poza domem nie ruszam moj swietej pamięci dziadek uwielbiał gulasz z płucek, moja zmora z dziecinstwa, uwazał chyba ze skoro on lubi to inni tez

dzis była z młodą u lekarza bo ma od tygodnia uczulenie na funi zaczeło sie niewinnie a wczoraj to juz tragicznie wyglądało, zaczerwienione na maxa. Przepisała elocom i tylko na noc smarowac , tylko 3 dni. Mam nadzieje ze podziała

ombinezony z tchibo badziewiaste????? nie wierze

ja tez mam wielka stopę :38-39

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

aaaa przyszło łóżeczko pogonie TZ jutro zeby sprawdzic czy wszystko jest a reakcja Wiki jak wniosłam podło do domu : " oooo lala!! "

co to funi?

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

aaa juz wiem
dzieki Dorbarkowi zajarzyłam

Alicja fajna dziewczynka i jaka juz duza! :

[Mała75]

ooo, aleś nam Dorbarku dogodziła dawno tyle fotek twojej córy nie widziałam słodziachna jest i ma piękne brązowe oczęta, nie wiem czemu ja myślałam, że ona błękitnooka i nóżkę ma faktycznie malusią
moja to aktualnie kopyto 25 za matką mutanty będzie miała

Kasiulka - dzięki kochana
współczuję tych sklepowych i g.ównianych przeżyć no koszmar jakiś jak mi ostatnio młoda wlazła w psie odchody to prawie rzygałam jak miałam spód buta czyścić a co dopiero kurtkę i całą resztę!!! armagedon!!!

co do fast foodów to ja się może nie wypowiem u mnie akurat tż uwielbia, ja mniej (zjem frytki i tortillę w Mc'Kwaczu). Maja - frytki a pizzę to wręcz kocha takiej kupnej 2 kawałki zje bez problemu a domowej spory kwadrat z blachy oczywiście z sosem czosnkowym, a jak się domaga śmierdziel mały

[Kasiulka22]

Babeczki kochane dzięki wielkie za słowa współczucia w moich cięzkich przeżyciach, szczególnie tych g.ównianych ciuchy namoczone (mama poradzila żeby smród wyszedł) i wyprane porządnie, pachnące już schną.

poza tym stwierdziłam, że bardzo często piorę Oli kurteczkę, więc nabyłam jeszcze jedną, nie jest ona na mrozy -30 ale fajna cieplutka Cheeroke za 75 zł taka w kratę, może któraś z Was skojarzy. W kolorach, czarnym, popielatym, różowym i fiolecie - popielate futerko dookoła kaptura rozmiar na Olgierdzie, żeby chwilę mogła ponosić 4-5 latek, a chciałam wziąć 5-6 ale już nie było jakoś wybitnie małe te kurteczki

Poza tym nabyłam też Cheeroke komplecik bluzeczka zielona z kwiatuszkami i łączona z kolorowymi paseczkami (cuuuudowne kolory!!!) do tego jeansowa spódniczka bombka i rajtki w paski jak z bluzeczki zakochałam się w tym komplecie jak tylko zobaczyłam.

Poza tym stwierdzam, że powinnam zacząć trzymać się z dala od sklepów tyle rzeczy już kusi!!! Jakie szlafroczki, kapcie, piżamy w tesco ja to bym przepadła z kretesem gdybym tak miała nieograniczony dostęp do gotówki

Dorbarku Alicja śliczna! Naprawdę dorośleje na buźce. Cudnie wygląda, a jaką ma piękną kurteczkę na pierwszej foci nowa czapa też bezbłędna, ale musi być cieplusia

Zaraz będę oglądać połowę (drugą której wczoraj nie skończyłam) serialu usta usta na VOD bo potem mamy lookać na nowy serial o zombich z tż ale jak któraś lubi się bać polecam... dopiero sezon się zaczął : "The walking dead"

Maluśna ale Ci Majosława wcina! Zazdraszczam, ja mojej Olgierdzi z kolei kupiłam dziś nowe witaminy, bo ona ogólnie niewiele je, a owocow to już w ogóle naprawdę niedużo, zależy jak ma smak, ale przeważnie poskubie i rzuci Nabyłam dziś syrop Pikovit bo do tej pory dawałam cały czas Cebion Multi

[Mała75]

Kasiu - no wcina, czasem aż za dużo dziś u mamy zjadła całego pączka a jak przyszłam po nią po pracy, to rzuciła się na mojego (kupiłam do kawy ) i obrobiła połowę a była dopiero co po obiedzie więc tyle użyłam słodkiego dziś wczoraj chowałam przed nią mandarynki (ona zjadła 3, a my z tż po 1...)
zazdraszczam zakupków teskaczowych kurtała w boskich kolorkach, pokaż Olę na spacerku przy najbliższej okazji

ja jutro już się urlopuję, więc jak nie będzie padało to ruszam na zakupki mam nadzieję, że znajdę jakieś "szaraczki" dla Majki (ostanio mam szał na ten kolor) - grube legginsy, rajstopy

[jowisz]

Alicja śliczna i ma super kurtkę

co do ubraniowych wydatków na dziecko to ja nie mam takich potrzeb dla mnie Iga po domu może się wycierać w samych rajstopach i bluzce do żłobka nie chodzi, do ludzi nie chodzi więc stroić jej nie mam gdzie. że nie wspomnę,że teraz wszędzie ciepło więc jakieś warstowe ubieranie odpada.

za to dla siebie potrzeby mam nieograniczone i ciuchowe i do domu teraz wyżywam się w kuchni, z okazji dodatkowego miejsca dziś nabyłam srebrny pojemnik na pieczywo, w planach jeszcze pojemniki na przyprawy i nowa suszarka do naczyń

[Sosnowa]

Napisane przez anka1900

Sosna a świnki morskiej się nie brzydziliście ? hę

Brzydziliśmy, brzydiliśmy... dlatego nawet jej nie tknęłam to mój małżonek kosztował zresztą ona była akurat bez flaków... jedynie z ząbkami i pazurkami i kostkami

[jowisz]

zapomniałam o kulinariach.
flaki uwielbiam od dziecka. a ozory w galarecie mojej mamy lub cioci

oczywiście ja nie mam pojęcia jak się robi jedno i drugie

[poulette]

Nie mam zupelnie czasu was tu nadrabiac. Blagam o wybaczenie. Lookam co pare dni, troche czytam, ale nie zawsze pisze, bo normalnie zasypiam przed kompem.....
Za tydzien dostajemy klucze do mieszkania. Ja jeszcze nic nie zaczelam pakowac. Nie wiem kiedy zaczne....
No i dalej szukam komody i lawy do salonu, bo tamtej co wam pokazywalam nie kupuje. Zobaczylam ja na zywo i mi ochota przeszla, tandeta straszna.... dobrze, ze nie kupilam w ciemno na necie....
Poza tym wiecej nic nowego.

[ver_ona]

Napisane przez jowisz

Alicja śliczna i ma super kurtkę

co do ubraniowych wydatków na dziecko to ja nie mam takich potrzeb dla mnie Iga po domu może się wycierać w samych rajstopach i bluzce do żłobka nie chodzi, do ludzi nie chodzi więc stroić jej nie mam gdzie. że nie wspomnę,że teraz wszędzie ciepło więc jakieś warstowe ubieranie odpada.

ja tez nie przesadzam, ani nie uwazam, ze musi miec wiecej i tak o czesci zapominam i tylo czasem nosi.
p.s. a do zlobka to dzieciaki w wiekszosci w rajtuzach i koszulkach, dziewczynki ew. w getrach bo cieplo tam jest +24

[taka sobie]

Dorbar ale zaszalałaś z fotami, super. Kombinezon lezy idealnie ładny kolor
a do do fryderyki Wikuli to okazało sie ze to raczej nic powaznego, pewnie z moczu, tzn zaparzyła sobie. Poczytałam tą ulotkę elocomu i mogłam nie czytac lepiej. Nie stosowac pod pieluchę no to jak mam stosowac? dzis po kapieli jej posmarowałam i poczekałam jakies 10 minut, nie wiem , chyba guzik to zmienia i jeszcze napisali ze przedawkowanie hamuje wzrost i rozwój dzieci nienawidze ulotek
jak nie pomoze to mam zrobic posiew moczu


Poulett zazdroszcze własnego lokum

Kasiulka znowu sie obłowiła, skąd Wy na to macie kase

[poulette]

Dorbarku, Ala to sliczna dziewuszka.

A co niezdrowego jedzenia to moj Gino lubi chipsy i czekolade.....
Do fast foodow nie chodzimy, wiec w sumie nie zna. Na pizzy jestesmy 3 razy w roku, bo tu jakos jeszcze dobrej nie jedlismy. Najlepsza byla w Aoscie, we Wloszech, ale to prawie 2 godziny drogi ode mnie, wiec czesto tam nie jedziemy.
Gino ma z reszta teraz taki etap, ze jadlby tylko makaron, w kazdej postaci i w kazdej ilosci, byle by byl to makaron. Jakos udaje mi sie przemycic jakis sos warzywny czasami, ale nie zawsze..... A tak ladnie mi zawsze jadl warzywa.....

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Takusna, powiem ci, ze juz od jakiegos czasu nam sie marzylo wlasne lokum, juz prawie kupowalismy dom w USA, ale potem sie zdecydowalismy wyjechac.... no i teraz wreszcie sie udalo. Mialbyc dom, jest mieszkanie, ale jest wlasne ! I to duze, wiec jestem bardzo zadowolona. Dom kupimy za pare lat. Moze. Zastanawiamy sie nad kupnem drugiego mieszkania pod wynajem. Tu mieszkania sie wynajmuja jak swieze buleczki. Mozna na tym zarobic.

Jezeli chodzi o ubrania dla dzieci, to ja mam za duzo..... Przebieram i stroje moich chlopakow codziennie. (to pewnie zeby jakos sobie wynagrodzic brak corki.... )
Ale ciagle mi ktos kupuje, albo daje po swoich dzieciach. Ja prawie nigdy nic im nie kupuje i tak jest od urodzenia Gina. Wlasnie sie zastanawiam co robic z tymi, co juz Jimmy z nich wyrosl. Nie znam na razie nikogo kto by sie tu spodziewal syna.....

[taka sobie]

ja tez mam całe mnóstwo ciuchów po innych dzieciach, i bardzo dobrze, bo po domu lub na ogród są idealne

Wiki codziennie sie domaga "JAJO", staram sie nie dawac jej codziennie i zawsze tylko pół. Frytek ostatnio troche poskubała jak bylismy w CH, ale reszty nie zna za to my z TZ uwielbiamy. Wczoraj mi 'tz do pracy przywiozł cheesburgera i tortille a co

[kristi75]

witam

ale miałam dziś dzień zalatany
i tak chyba będzie aż do niedzieli, bo chodzę pomagać mamie, która się podjęła zrobienia 80 urodzin mojej babci na 50 ludzi jak nie więcej
więc jest co robić, i tak sobie to rozkładamy co można zrobić wcześniej to robimy

Byłam dziś u lekarza z wszystkimi dzieciakami/
no i tak Karolek niby zdrowy bo crp ma już w normie z prawie 200 zeszło do 5, ale ma jeszcze powiększone płytki - przeszło 700
za jakiś miesiąc skontrolujemy badanie
Krystian niestety po tyg. inhalacji ma nadal świsty na oskrzelach więc przepisała mu antybiotyk
A ten najstarszy dalej gorączkuje /w sumie to nie jest jakaś wysoka gorączka ale jego to nawet 37 bardzo osłabia,
doktorka stwierdziła że to jakieś wirusowe dostał jakieś leki i mam nadzieję że mu to szybko przejdzie i mi znów nie zarazi Karola
więc szpital mam nadal w domu


kupiłam dziś buty, żadna rewelacja takie zwykłe botki takie typowo do spodni
mierzyłam dużo takich na obcasiku niższe, wyższe, ale żaden mi nie pasował na nodze wszystki mnie uciskały
//a tak chciałam sobie kupić takie eleganckie na szpileczce, no ale nie dam za wygraną i będę dalej poszukiwać //


teraz idę poczytać co u was

[marticia]

Napisane przez taka sobie

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

aaaa przyszło łóżeczko pogonie TZ jutro zeby sprawdzic czy wszystko jest a reakcja Wiki jak wniosłam podło do domu : " oooo lala!! "

Ale jaka duza!

Wezcie mi tu nie mowcie o podrobach, bo rzygne

Poulette ale super!!! ciesze sie, ze w koncu sie zaczyna ukladac!

Dorbarku, super Alcia!!! a coona ma kolderke na nogach w wc? to naprawde dluzsze posiedzenie . Moj dalej leje po gaciach i pieluchach i za nic w swiecie nie chce usiasc na kibelku. No nic, poczekam az bedzie gotowy

[anka1900]

dziś syn chciał mnie wykończyć nerwowo
nie dziwię sie już ludziom że im nerwy na maksa puszczają i robią dzieciom krzywdę
normalnie istny diabeł w niego wstąpił
jeszcze koszmarnie się czuła, serducho mi coś dziś biło nie tak jak trzeba, a najgorsze że baterie w ciśnieniomierzu mi padły
no i chciałam sobie chwilę poleżakować, ale gdzie tam
ten smyk jakby szaleju się dzis najdał
ponad 2 godziny żywego podskakiwania i robienia mi na złość
chyba muszę uciąć południowe drzemki do godziny bo nie wytrzymam tak dłużej sama z takim nadpobudliwym bobasem
no ja w potwora się z nim nie zabawię żeby wypalić mu część energii
dopiero co padł
no to się wyżaliłam
i nie mam siły nic dodać do Waszych postów
ufff

[jowisz]

moja lubi czekoladę dostaje średnio kostkę dziennie, zazwyczaj po kasztanie to była nagroda za wołanie i tak zostało (mija 5ty miesiąc od odpieluchowania, cieszy mnie to cały czas )
pizzę jemy bardzo rzadko więc ona też frytek nie jemy wcale, chipsów też nie poznała.

z przekąsek dla dzieci polecam suszoną żurawinę i suszone jabłka. moja za nimi przepada albo płatki kukurydziane do skubania.

[ver_ona]

Napisane przez kristi75

witam

ale miałam dziś dzień zalatany
i tak chyba będzie aż do niedzieli, bo chodzę pomagać mamie, która się podjęła zrobienia 80 urodzin mojej babci na 50 ludzi jak nie więcej
więc jest co robić, i tak sobie to rozkładamy co można zrobić wcześniej to robimy

Byłam dziś u lekarza z wszystkimi dzieciakami/
no i tak Karolek niby zdrowy bo crp ma już w normie z prawie 200 zeszło do 5, ale ma jeszcze powiększone płytki - przeszło 700
za jakiś miesiąc skontrolujemy badanie
Krystian niestety po tyg. inhalacji ma nadal świsty na oskrzelach więc przepisała mu antybiotyk
A ten najstarszy dalej gorączkuje /w sumie to nie jest jakaś wysoka gorączka ale jego to nawet 37 bardzo osłabia,
doktorka stwierdziła że to jakieś wirusowe dostał jakieś leki i mam nadzieję że mu to szybko przejdzie i mi znów nie zarazi Karola
więc szpital mam nadal w domu


kupiłam dziś buty, żadna rewelacja takie zwykłe botki takie typowo do spodni
mierzyłam dużo takich na obcasiku niższe, wyższe, ale żaden mi nie pasował na nodze wszystki mnie uciskały
//a tak chciałam sobie kupić takie eleganckie na szpileczce, no ale nie dam za wygraną i będę dalej poszukiwać //


teraz idę poczytać co u was

Kristi moja babcia tez ma za miesiac 80-te urodziny i robimy impreze

Ile Karolek mial CRP??!! masakra, nie wiedzialam nawet ze tyle mozna miec. borys najwiecej wlasnie przy zap. pluc mial 28, ale widocznie to bylo wirusowe nie bakteryjne

Z czego robiliscie inhalacje? U nas leczenie inhalacjami trwa zazwyczaj ponad 2 tyg. nasza doktor wie, zeby nie dawac mu wczesniej antybiotykow, bo powoli ale na szczescie z tego wychodzi? Tylko u Borysa dobrze dziala berodual 2-3 razy dziennie 9z pulmikortem ofkors) zaleznie od intensywnosci kaszlu.

ja podrobow nie robie ani nie jadam, nigdy nie jadlam jeszcze nic takiego oprocz flakow. moj tz nie ruszylby tego.
chipsow nie jadamy, chociaz ostatnio kupilam jedna paczke, to tz zjadl do piwa. Borys jada raczej chrupki, czasem te czekoladowe. uwielbia suszone jablka, a slodyczy nie jadamy wiec on tez raczej zadko- predzej daje mu np jogurt czy serek.

Ania, co do samopoczucia, to ja sie ciesze, ze Borys znow w zlobku. Bylam z nim 2,5 tyg i myslalam momentami, ze nie dam rady. czasem jest taki niedobry, a ja srednio mam sile z nim walczyc. dzis znow bolala mnie glowa, ostatnio to srednio 1-2 razy w tyg.
no poza tym polozylam sie o 20, bo Borys juz zasnal i ogladalam tv, obudzilam sie o 21.45 hehe, dawno mi sie tak nie przysnelo. chociaz glowa troche przestala bolec