Zazdrośnice cz. XI - kolekcja słoneczne lato 2010.

[mmalinowa]

Napisane przez evelineau

no wlasnie pomyslalam o tym co E.J napisala, ze na to zbiera zeby sie usamodzielnic.... pozatym moze chce miec cos odlozone na przyszlosc, ale jak piszesz, ze nie zbiera to juz inna sprawa, czyli on to od razu wydaje ?

dokładnie... jak tylko ma jakąś kasę to wydaje na pierdoły do samochodu, np. ostatnio kupił skrzynię biegów żeby była, w razie czego jak ta się zepsuje w dodatku jest w nim coś co mnie też wkurza, mianowicie, jego koledzy pracują, też mają kasę, a jak on zarobi więcej to nie wiem żeby się popisać czy nie wiem po co umawia się z nimi na piwo i on stawia
co prawda zbierał wcześniej na samochód, teraz na nowy motor, ale kasę już ma więc...

[szatanica1989]

Nafi - spóźnione ale szczere - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

[paprif]

Napisane przez mmalinowa

dokładnie... jak tylko ma jakąś kasę to wydaje na pierdoły do samochodu, np. ostatnio kupił skrzynię biegów żeby była, w razie czego jak ta się zepsuje w dodatku jest w nim coś co mnie też wkurza, mianowicie, jego koledzy pracują, też mają kasę, a jak on zarobi więcej to nie wiem żeby się popisać czy nie wiem po co umawia się z nimi na piwo i on stawia
co prawda zbierał wcześniej na samochód, teraz na nowy motor, ale kasę już ma więc...

Tak trochę szpanuje
mmalinowa, ja długo nie wytrzymałabym z takim kolesiem, tak w ogóle to bałabym się czy przypadkiem ta forsa nie przysłoni jemu całego życia, w tym ciebie itp.

Oczywiście nie musi tak być, ale tak jest zazwyczaj... znam wiele poronionych historii gdzie kasa była/została nr.1

[Honey_Girl]

Napisane przez paprif

Tak trochę szpanuje
mmalinowa, ja długo nie wytrzymałabym z takim kolesiem, tak w ogóle to bałabym się czy przypadkiem ta forsa nie przysłoni jemu całego życia, w tym ciebie itp.

Oczywiście nie musi tak być, ale tak jest zazwyczaj... znam wiele poronionych historii gdzie kasa była/została nr.1

Pap masz rację. Skoro on zarabia tylko po to, żeby wydawać na zachcianki i nie ma w tym konkretnego celu to tym bardziej powinien ustalić jakieś granice, żeby miał również czas i na dziewczynę i na inne sprawy.

[mmalinowa]

Napisane przez Honey_Girl

Nie wiem, może po prostu chłopak ma potrzebę pracowania?
Wiesz, faceci też chcą pokazać, że potrafią o siebie zadbać i po prostu posiadają potrzebę pracowania, bo inaczej inni mogą uważać, że są leniwi i nic sami nie umieją. Mówisz o jego ojcu, że ma dużą firmę. Może Twój Tż chce pokazać, że nie potrzebuje bogatego ojca, żeby sam coś osiągnął? I że sam potrafi też dobrze zarobić, nie potrzebując do tego pieniędzy swojego taty?
Może się mylę ale tak teraz przyszła mi taka myśl do głowy.
A z drugiej strony szkoda, że nie zauważa Ciebie i Twoich potrzeb. Odniosłam wrażenie, że jego praca trochę mu przyćmiła inne sprawy.

i właśnie o to chodzi i to mnie boli

Napisane przez E.J.

Aha... eeeeee...... wow.... hmmm ale może sam chce na wszystko sobie zarobić? tak wiesz by mógł powiedzieć - sam kupiłem mieszkanie, sam go urządziłem, sam się utrzymuję ect.?

może i chce, ale dla niego to na prawdę odległa, bardzo odległa przyszłość i pracując nie myśli o tym, bardziej o takich sprawach tu i teraz


Wiecie, ja mu nie zabraniam pracować ogólnie, to by była głupota, chodzi tylko o to żeby nie przesadzał... On lubi pracę u ojca, więc to nie jest problem, pracuje tam mniej więcej od 7-8 ile się da, zazwyczaj kończy o 16 ale zdarza się i 20, pracują na zlecenia więc nigdy nie wiadomo... Do pracy o której mówię (tej ze szwagrem), na dyżur jeździ na 18, kończy o 7 rano i tak od poniedziałku do piątku, w sobotę i niedzielę dyżur ma całą dobę... gdyby był tam sam pracowałby jak łatwo zauważyć 24/7 przez cały miesiąc, to jest dla mnie niezrozumiała głupota, żeby chciał nie wiem co robić, to powinien też pamiętać że są inne rzeczy niż praca.

[paprif]

Napisane przez mmalinowa

i właśnie o to chodzi i to mnie boli



może i chce, ale dla niego to na prawdę odległa, bardzo odległa przyszłość i pracując nie myśli o tym, bardziej o takich sprawach tu i teraz


Wiecie, ja mu nie zabraniam pracować ogólnie, to by była głupota, chodzi tylko o to żeby nie przesadzał... On lubi pracę u ojca, więc to nie jest problem, pracuje tam mniej więcej od 7-8 ile się da, zazwyczaj kończy o 16 ale zdarza się i 20, pracują na zlecenia więc nigdy nie wiadomo... Do pracy o której mówię (tej ze szwagrem), na dyżur jeździ na 18, kończy o 7 rano i tak od poniedziałku do piątku, w sobotę i niedzielę dyżur ma całą dobę... gdyby był tam sam pracowałby jak łatwo zauważyć 24/7 przez cały miesiąc, to jest dla mnie niezrozumiała głupota, żeby chciał nie wiem co robić, to powinien też pamiętać że są inne rzeczy niż praca.

Kurcze to co napisałaś kojarzy mi się tylko z jednym- pracoholizm... ale w tak młodym wieku ? To możliwe ?

[mmalinowa]

Napisane przez paprif

Tak trochę szpanuje
mmalinowa, ja długo nie wytrzymałabym z takim kolesiem, tak w ogóle to bałabym się czy przypadkiem ta forsa nie przysłoni jemu całego życia, w tym ciebie itp.

Oczywiście nie musi tak być, ale tak jest zazwyczaj... znam wiele poronionych historii gdzie kasa była/została nr.1

też się o to często boję, staram się go hamować i na razie mi się udaje... zobaczymy jak to będzie, mam nadzieję że się trochę opamięta

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez paprif

Kurcze to co napisałaś kojarzy mi się tylko z jednym- pracoholizm... ale w tak młodym wieku ? To możliwe ?

ale widzę że MUSZĘ sobie z nim pogadać...

[Honey_Girl]

Malinka to jest trochę niepokojące, że Twój Tż tak długo spędza czas w tych pracach.. jeżeli naprawdę nie ma konkretnego celu, żeby zarobić na jakąś daną rzecz to dziwne jest to, że on tak wręcz pragnie tych pieniędzy.

[E.J.]

Pap możesz mieć rację.... heh.... ciężka sprawa.... ja na pewno bym nie wytrzymała z takim facetem... przez pracę się wszystko rozleciało z byłym - nic nie widział tylko praca, praca, praca... ja byłam gdzieś na szaaaarymm końcu

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez mmalinowa

też się o to często boję, staram się go hamować i na razie mi się udaje... zobaczymy jak to będzie, mam nadzieję że się trochę opamięta

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------



ale widzę że MUSZĘ sobie z nim pogadać...

Rozmowa jest podstawą powodzenia

Miłego popołudnia

[mmalinowa]

Napisane przez E.J.

Pap możesz mieć rację.... heh.... ciężka sprawa.... ja na pewno bym nie wytrzymała z takim facetem... przez pracę się wszystko rozleciało z byłym - nic nie widział tylko praca, praca, praca... ja byłam gdzieś na szaaaarymm końcu

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------


Rozmowa jest podstawą powodzenia

Miłego popołudnia

eh

dziękuję
Nawzajem

[Honey_Girl]

Napisane przez mmalinowa

eh

Ale w Twoim przypadku nie musi tak być, spokojnie nie miej od razu najgorszych myśli.

[mmalinowa]

Napisane przez Honey_Girl

Malinka to jest trochę niepokojące, że Twój Tż tak długo spędza czas w tych pracach.. jeżeli naprawdę nie ma konkretnego celu, żeby zarobić na jakąś daną rzecz to dziwne jest to, że on tak wręcz pragnie tych pieniędzy.

Wiem... Postaram się z nim pogadać dziś albo jutro... Mam nadzieję że zrozumie

[Honey_Girl]

Napisane przez mmalinowa

Wiem... Postaram się z nim pogadać dziś albo jutro... Mam nadzieję że zrozumie

Trzymam kciuki.

[zielone_oko]

Napisane przez Red Lipstick

Mandy, w głebi duszy doskonale wiesz, że gdybyście z exem się zeszli, to wszystko byłoby jak dawniej. Nie dopuść do tego. Z Tobą miał ciepłe, miłe gniazdko - widać mu tego brak. Wrócicie, może maksymalnie miesiąc będzie cudowny, a potem? Myślisz, że po tym wszystkim on tak po prostu się zmienił? Po tym jak Ci sugerował, że tak szybko znalazłaś sobie 'nowego'?
A tż po wczorajszym od rana śle smsy jak szalony.

oby nie przestawał

Napisane przez evelineau

chyba nie tylko ja jestem uzalezniona od kebaba , choc kebab na sniadanie to chyba nie za dobry pomysl ale nie moge sie powstrzymac...
mmalinowa jasne, przesylam kawalek

mniam!
ja mam dzisiaj na obiad naleśniki właśnie po nie idę

Malinowa powodzenia w rozmowie

Cześć Wam.

[szatanica1989]

Poznajcie mojego męża:

http://www.mrworld.tv/images/stories...n_6_resize.jpg

http://www.mrworld.tv/images/stories..._11_resize.jpg


Mógłby mieć bice mniejsze, ale włosy na przedramionach ma idealne

Muszę się pochwalić, no muszę - w talii -1 cm od hula, w sumie to już prawie 3 cm

[mmalinowa]

Napisane przez szatanica1989

Poznajcie mojego męża:

http://www.mrworld.tv/images/stories...n_6_resize.jpg

http://www.mrworld.tv/images/stories..._11_resize.jpg


Mógłby mieć bice mniejsze, ale włosy na przedramionach ma idealne

Muszę się pochwalić, no muszę - w talii -1 cm od hula, w sumie to już prawie 3 cm

Fajny ten Twój mąż

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez Honey_Girl

Trzymam kciuki.

Napisane przez zielone_oko

Malinowa powodzenia w rozmowie

dziękuję


Spadam coś robić, bo mi lenistwo w krew wchodzi

[zielone_oko]

Szatan no ładnie cm schodzą

[szatanica1989]

Napisane przez zielone_oko

Szatan no ładnie cm schodzą

W sumie to jestem zaskoczona, bo nie kręcę regularnie, jedynie jak mi się przypomni, ale działa genialnie nasypałam chyba z kieliszek ryżu w każdy odcinek kółka, lepiej żeby mi na nogę nie spało
Oprócz hula jem mniej, a bardziej zdrowo i piję wody dużo

[paprif]

Napisane przez szatanica1989

W sumie to jestem zaskoczona, bo nie kręcę regularnie, jedynie jak mi się przypomni, ale działa genialnie nasypałam chyba z kieliszek ryżu w każdy odcinek kółka, lepiej żeby mi na nogę nie spało
Oprócz hula jem mniej, a bardziej zdrowo i piję wody dużo

Ja tak samo, muszę zacząć znów jeździć na rowerku

[sweetish]

Zobaczcie, co przesłała mi dziś znajoma.....

"Warszawa, rok 2020. Wycieczka szkolna uczniów szkoły podstawowej zwiedza stolicę.

- Uwaga, dzieci, dochodzimy do ulicy Lecha Kaczyńskiego, która przez wiele lat była nazywana Krakowskim Przedmieściem – mówi pani nauczycielka.
- Jak to? Przecież przed chwilą byliśmy na ulicy Lecha Kaczyńskiego!
- Oj, Piotrusiu, znowu nie uważałeś. To nie była ulica, tylko aleja, i nie Lecha Kaczyńskiego, tylko Prezydenta Kaczyńskiego.
- Psze pani, a co to za budynek?
- To Sanktuarium Lecha Kaczyńskiego Jedynego Prezydenta IV RP, dawniej był to Pałac Prezydencki. Chciałabym wam zwrócić uwagę na stojące przy bramie krzyże. Wiecie skąd się wzięły?
- Kogoś tu ukrzyżowali?
- Nie, Wojtusiu. No jak to? Nie wiecie?
- Nie wiemy, psze pani.
- No przecież macie w tygodniu po 5 lekcji z historii życia Lecha Kaczyńskiego.
- No tak, ale w podstawówce przerabia się tylko młodzieńcze lata Kaczyńskiego, ostatnio mieliśmy lekcje o Pierwszej Komunii pana prezydenta.
- Jak to młodzieńcze lata? A reszta?
- Resztę żywota Lecha Kaczyńskiego przerabia się dopiero w gimnazjum i liceum, psze pani.
- Aaaa, chyba, że tak. No więc słuchajcie, drogie dzieci. Ten wielki krzyż postawiono tu po śmierci pana prezydenta, aby oddać cześć jego pamięci i przez długie lata toczono walki, aby mógł tu pozostać. Na szczęście teraz może tu stać i nikt go nie zabierze.
- Psze pani, a można sobie przy nim zrobić zdjęcie?
- Można Martynko, ale uważaj, aby go nie dotknąć, bo jest na nim metalowa siatka, która jest pod wysokim napięciem. To takie zabezpieczenie, gdyby ktoś próbował zabrać stąd krzyż.
- A ten mniejszy krzyż to skąd?
- Ten mniejszy postawiono, aby uczcić pamięć tych, którzy bronili tego dużego krzyża.
- Psze pani, a wejdziemy do środka pałacu?
- Niestety, nie możemy, bo właśnie jest w nim remont. Włoscy malarze malują olbrzymi fresk na suficie.
- Psze pani, a co to jest fresk?
- Takie malowidło na suficie, widzieliście przecież fresk w Kaplicy Sykstyńskiej.
- Ja nie widziałem.
- Jak to, Wojtusiu? Nie byłeś z nami rok temu na wycieczce Śladami Wielkiego Męża Stanu – misje zagraniczne Lecha Kaczyńskiego?
- Nie, bo byłem wtedy chory.
- A, psze pani, a co będzie na tym fresku namalowane?
- Arcydzieło, moje drogie dzieci. Będzie na nim przedstawione jak Bóg przekazuje Lechowi Kaczyńskiemu berło i koronę, aby zaprowadził porządek na Ziemi.
- Oj, to szkoda, że nie można wejść do środka i zobaczyć.
- Mówi się trudno, ale możemy obejrzeć pałac, to znaczy sanktuarium z zewnątrz, też jest co oglądać.
- Ooo, a co to są za tablice?
- To 14 stacji przedstawiających mękę Lecha Kaczyńskiego, jaką przeszedł w czasie swojego życia.
- „Stacja 7 – Lech Kaczyński kłóci się z Donaldem Tuskiem o krzesło w Brukseli po raz drugi” – fajne!
- A patrzcie tu: „Lech Kaczyński przez Niemców kartoflem nazwany”!
- No już starczy, musimy iść dalej – mamy jeszcze tyle do zobaczenie w Warszawie.
- O kurcze! Patrzcie to! Co to za wielkie bryły, psze pani?
- Oj, Piotrusiu, przecież widać, że to buty.
- A po co ktoś postawił taki wielki pomnik butom?
- To nie jest pomnik butów, tylko pierwszy element budowanego pomnika Lecha Kaczyńskiego. Na razie zrobili mu tylko buty, ale cały czas budują resztę postaci.
- Ale psze pani, ten pomnik będzie tak wielki, że jego głowy w ogóle nie będzie widać z ziemi!
- No, w Warszawie na pewno nie da się zobaczyć twarzy pana prezydenta, ale za to z Moskwy jego srogie spojrzenie będzie widoczne doskonale..."

[Caroline1920]

Napisane przez szatanica1989

Poznajcie mojego męża:

http://www.mrworld.tv/images/stories...n_6_resize.jpg

http://www.mrworld.tv/images/stories..._11_resize.jpg


Mógłby mieć bice mniejsze, ale włosy na przedramionach ma idealne

Muszę się pochwalić, no muszę - w talii -1 cm od hula, w sumie to już prawie 3 cm

widze, ze mamy podobny gust jesli chodzi o wyglad facetow
boski

[mmalinowa]

Sweet żeby nie było, taki scenariusz jest bardzo realistyczny...

[wilczyca]

doczytałam
mmalinowa - ja chyba nie zrozumiałam, czy Twój tż śpi? bo jak od 7 do 16 u taty pracuje a wieczorem aż do 7 rano tamta praca?
pogadaj z nim, poważnie...

sweet - brrrr straszny scenariusz

[E.J.]

sweet oby tak nie było

[mmalinowa]

Napisane przez wilczyca

doczytałam
mmalinowa - ja chyba nie zrozumiałam, czy Twój tż śpi? bo jak od 7 do 16 u taty pracuje a wieczorem aż do 7 rano tamta praca?
pogadaj z nim, poważnie...

sweet - brrrr straszny scenariusz

śpi śpi, to jest taka praca że może, ewentualnie ma kilka wyjazdów w nocy i tyle

idę z nim pogadać...

[E.J.]

Malinko powodzenia!!


Szatanek świetnego masz męża

[Honey_Girl]

Napisane przez mmalinowa

idę z nim pogadać...

[PurBlanka]

Cześć Wam U mnie nic nowego, codziennie to samo

MANDY
Jak możesz w ogóle myśleć o powrocie do niego ??
Tyle przykrych słów, GRUBAŚKA koszenie trawy, i różne inne ??
Zajmij się A albo kimś innym..

To z mojego hymnu kredensowego, ale pasuje jak ulał to exa
"..olej go totalnie, zacznij z innym dawać..pokaż co potrafisz, musisz to pokazać.."

Szatan, podziel się posiłkiem:sl ina:

[nafiyqa]

Napisane przez gwiazdeczka172

Hej kochana, przede wszystkim sto latek z okazji urodzin, dużo zdrówka, miłości, grzecznego i posłusznego TŻta, szybkiej regeneracji wątroby

Jak tylko coś nowego będę wiedziała, na pewno dam znać

Do nauki marsz!
Musisz się wziąć za to, by potem na ostatnią chwilę nie zostawiać, masz jeszcze sporo czasu. Wyobrażam sobie, że Ci ciężko się zabrać za to, mi też by było ale wierzę w Ciebie

Ps. A dziekuję Wyjazd do Zoo sie udał Wkurzałam się tylko potem, że nie ma mnie prawie na żadnym zdjęciu (wzięłam rolę fotografa to teraz mam )

Napisane przez Red Lipstick

Nafi, najlepszego! Ode mnie też bacik okazjonalny

Napisane przez wilczyca

ja dopiero teraz wyczytałam
nafi - wszystkiego naj

ja znikam na posiadówę do znajomych, zabawnie będzie jak się nie zaczniemy do siebie odzywać

Napisane przez sweetish

Nafi,
wszystkiego,co najlepsze z okazji urodzin
duuuuuuuuuuuuużo uśmiechu, spełnienia marzeń i miłości, która daje siłę. Całuski w dniu urodzin przesyła Sweet

Napisane przez Caroline1920

nafi wszystkiego naj naj

Napisane przez PurBlanka

NAFI
Ode mnie dostałaś na nk Hihi
Ale jeszcze raz, wszystkiego najsłodszego, najpiękniejszego i najwspanialszego
Spełnienia wszystkich marzeń Słonko

Napisane przez cholernarejestracja

Nafi, naj naj naj

Napisane przez Parvanti

Właśnie nafi, STO LAT

Napisane przez E.J.

Wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń

Gwiazdka gratuluję wygranej

Napisane przez szatanica1989

Nafi - spóźnione ale szczere - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

Kurde dziewczyny, kochane jestescie, az takiego odzewu sie nie spodziewalam - dziekuje Wam wszystkim
Urodziny oblane juz dwa razy, ale wyglada na to, ze to nie koniec
Tort przepyszny sweet!!
gwiazda, nie badz juz taka zachlanna z tymi zdjeciami W koncu masz cala mase "słit foci" z TZtem

Ja wlasnie wrocilam z zakupow z kolega. Chyba przechodzi ten etap, ze w koncu chce sie podobac dziewczynom, a ja mialam mu sluzyc rada Wybralam dla niego zegarek i buty. Poza tym zadziwia mnie tempo w jakim wiekszosc facetow robi zakupy... Moj TZ zwykle tygodniami sie na cos czai

[Red Lipstick]

Szatan, boski też małż!