Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

[Cestia]

Helo

Na chomikuj, bez logowania można ściągać tylko mniejsze pliki (chyba poniżej 1Mb), do ściągnięcia większych trzeba się logować

Matylda też uwielbia piosenkę "Szybko...", zresztą te inne na mini mini też Jak leci ta o króliczku Titou to śmiga przed TV i pokazuje literki razem z nimi. No i śpiewa, praktycznie każdą piosenkę której często słucha, nawet te muzyczki z zapowiedzi czy początku reklam sobie nuci

Leleth, ja się w tym imieniu zakochałam jak byłam w ciąży ale TŻ nie dał się przekonać Widzę, że gust mamy podobny

[Anisia25]

Dzien Dobry!

Leleth, Blanka lub Bianka tez mi sie podoba

Cholerka, muszę kupic sobie jakies nowe perfumy. Koncza mi sie te co mam, a mam ochote na jakies nowe. Dzis sie wyCHANCE'owałam Chanelem (tym fraiche) ale to byla probka.
Szukam czegos wyrafinowanie swiezego z delikatna nuta pieprzu i ladnych kwiatow. Ktora cos poleci, co warto niuchnąć w perfumerii?

Takusna, zdrowka dla Wikuli. Moj jest na lekach do czwartku, chociaz od niedzieli znow nowka niesmigany. Gdyby nie te wysokie temperatury, nie musialabym miec antybiotyku. Nie wiem co za pieronstwo go zawsze atakuje i sprawia, ze organizm az tak mocno walczy...
Co z naszym jutrzejszym spotkaniem? Widzimy sie, czy wolisz przelozyc, az Wiki i Piter wyzdrowieja na dobre?

Do ilu przedszkoli skladacie podania? Bo ja zamierzam do jednego, ktore mnie interesuje i nie wiem czy jest sens do kilku
Zglupialam juz od tego. U mnie zapisy od 1 kwietnia.

A dzis od rana slysze jak moje dziecko wola do swojego kota "Oć kokek! nie ma kokek!"
a jak go gdzies przydybie spiacego na meblach to mowi "kok!!"
dobrze, ze nie ma zadnego anglika w poblizu, bo by mial zlewke

Veronko, trzymam kciuki za szybkie rozwiazanie. Mam nadzieje, ze tym razem bedzie naprawde szybko i w miare bezbolesnie!

A co tam u Sosnowej?

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Kroliczek Titou to tez Piterkowa ulubiona piosenka z racji literek
lubi jeszcze Marta mówi, bo pies żre literkową zupkę
czesc Cestusia!

[Cestia]

Cześć Aniś

O tak... literki i cyferki to to co tygryski lubią najbardziej
Z tego tytułu mieliśmy z TŻtem polewkę w pociągu bo Mati na głos liczyła, a to mijane domy, a to samochody... babka obok patrzyła na nas jak na ufo aż w końcu zapytała ile młoda ma lat, że tak liczy Konduktor też podejżliwie patrzył jak pytał czy aby na pewno nie ma 3 lat, bo mała oczywiście włączyła swoją nawijkę i gadała ze swoją maskotką podkładając jej piskliwy głos

Aaaaa... nie pochwaliłam się jeszcze Chyba się skończyło nocne sikanie w pieluchę, bo rano ściągam suchą A w Krakowie chodziliśmy na siku do knajp bo panienka do pieluchy sikać nie będzie Nawet WC w pociągu zaliczyłyśmy, naszczęście czysty

[ver_ona]

Napisane przez leleth

ja sie dzisiaj zakochalam w imieniu Blanka.....

To tez byl moj typ. Bianka i wlasnie Blanka, ale tz cos marudzil....sama nie wiem jeszcze. urodzi sie, to pewnie bedziemy kombinowac

bylam u gina bo wczoraj zwolnienie zapomnialam, a przy okazji bylam w laboratorium.
dostalam zwolnienie do 8.04, a termin mam na 1.04. nie wiem od czego to zalezy, bo jak czytam to gin. nie chca dawac zwolnien w okolicach terminu??

[Anisia25]

ale wam dobrze z tym odsikanym dzieckiem, moje nadal wali w pieluchy, na nocnik siada, posiedzi chwile i mowi "nie ma siku"
no i informuje mnie jak juz zrobi siku czy kupe do pieluchy
rano pielucha tak mokra, ze moge nia zabic
mysle, ze jak sie niebawem bardziej rozgada, to moze wtedy mu przetlumacze o co kaman z tym sikaniem

[ver_ona]

Napisane przez Anisia25

ale wam dobrze z tym odsikanym dzieckiem, moje nadal wali w pieluchy, na nocnik siada, posiedzi chwile i mowi "nie ma siku"
no i informuje mnie jak juz zrobi siku czy kupe do pieluchy
rano pielucha tak mokra, ze moge nia zabic
mysle, ze jak sie niebawem bardziej rozgada, to moze wtedy mu przetlumacze o co kaman z tym sikaniem

ja sie ostatnio smialam, ze zalozymy mu wieczorem pieluche. a on purpurowy na twarzy, prawie placz, ze jest za duzy, ze to pieluchy dla Marysi, on nie nosi pieluch, ze ma za duza pupe itd....biedny sie tak wystraszyl

[Anisia25]

Napisane przez ver_ona

ja sie ostatnio smialam, ze zalozymy mu wieczorem pieluche. a on purpurowy na twarzy, prawie placz, ze jest za duzy, ze to pieluchy dla Marysi, on nie nosi pieluch, ze ma za duza pupe itd....biedny sie tak wystraszyl

echh dobijasz mnie

Moj pod tym katem to toporny.. Jak zrobi siku czy kupe, to pojdzie po swieza i wola "mama, sikuuu pupaaa"

[Sosnowa]

Napisane przez Cestia

Leleth, ja się w tym imieniu zakochałam jak byłam w ciąży ale TŻ nie dał się przekonać Widzę, że gust mamy podobny

a nie się Blanka kojarzy z blankietem, ewentualnie z blankami... więc absolutnie odpada... a Bianka z kolei to dla mnie imię zdatne dla jakiejś małej kudłatej, białej suczki...

Napisane przez Anisia25

A co tam u Sosnowej? [COLOR="Silver"]

aaa. Sosnowa właśnie wcina śniadanko poza tym miała fajoski weekend i już marzę, żeby gdzieś się znowu wyrwać.. no i liczę tygodnie

[Anisia25]

Napisane przez Sosnowa

a nie się Blanka kojarzy z blankietem, ewentualnie z blankami... więc absolutnie odpada... a Bianka z kolei to dla mnie imię zdatne dla jakiejś małej kudłatej, białej suczki...



aaa. Sosnowa właśnie wcina śniadanko poza tym miała fajoski weekend i już marzę, żeby gdzieś się znowu wyrwać.. no i liczę tygodnie

no wlasnie jak samopoczucie?

[ver_ona]

Napisane przez Anisia25

echh dobijasz mnie

Moj pod tym katem to toporny.. Jak zrobi siku czy kupe, to pojdzie po swieza i wola "mama, sikuuu pupaaa"

Nie dobijam Cie, bo to bylo po tym, jak sie zsikal w majtki....on sam nadal nie zawsze wola. poprostu jest co jakis czas wysadzany. w zlobku na szczescie nie sika w majtki, poprostu trzyma do momentu az sa wszyscy wysadzani, tak mi sie chociaz wydaje, bo nawet nie pytalam

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez Sosnowa

a nie się Blanka kojarzy z blankietem, ewentualnie z blankami... więc absolutnie odpada... a Bianka z kolei to dla mnie imię zdatne dla jakiejś małej kudłatej, białej suczki...



aaa. Sosnowa właśnie wcina śniadanko poza tym miała fajoski weekend i już marzę, żeby gdzieś się znowu wyrwać.. no i liczę tygodnie

tragedia z tymi imionami, bo kazde sie z kims, lub wlasnie czyms kojarzy

wlasnie kupilam 7apaszek z mama na spolke
http://allegro.pl/show_item.php?item=1488159021

[Sosnowa]

Napisane przez Anisia25

no wlasnie jak samopoczucie?

ech.... lepiej nie mówić a tak na serio jest już nieco lepiej, ale niestety jeszcze muszę znosić te uroki :/

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez Sosnowa

ech.... lepiej nie mówić a tak na serio jest już nieco lepiej, ale niestety jeszcze muszę znosić te uroki :/

baby, zdechłam................. .... DD TVN właśnie edukowało nas jak składać skarpetki w pary... myślałam, że umrę ze śmiechu..

[Anisia25]

Napisane przez Sosnowa

ech.... lepiej nie mówić a tak na serio jest już nieco lepiej, ale niestety jeszcze muszę znosić te uroki :/

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------


baby, zdechłam................. .... DD TVN właśnie edukowało nas jak składać skarpetki w pary... myślałam, że umrę ze śmiechu..

Sosno a nie pomaga ci w takim przypadku podjadanie ciagle?
Mnie na mdlosci pomagala reklamowka zarcia w pracy
i wdupczalam jeszcze mentosy

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez ver_ona

Nie dobijam Cie, bo to bylo po tym, jak sie zsikal w majtki....on sam nadal nie zawsze wola. poprostu jest co jakis czas wysadzany. w zlobku na szczescie nie sika w majtki, poprostu trzyma do momentu az sa wszyscy wysadzani, tak mi sie chociaz wydaje, bo nawet nie pytalam

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------


tragedia z tymi imionami, bo kazde sie z kims, lub wlasnie czyms kojarzy

wlasnie kupilam 7apaszek z mama na spolke
http://allegro.pl/show_item.php?item=1488159021

moj jeszcze ani razu nie zrobil do nocnika, dla mnie to po prostu abstrakcja
i mimo, ze ucze, ze tlumacze, on niby kuma, ale efektow nie widac...
dobrze, ze sie przerzucilam na tansze pieluchy odkad zaczal chodzic, bo bym poszla z torbami

[anka1900]

hello
tak u nas zaczęły się nabory do przedszkoli
ale mam mieszane odczucia żeby składać podanie
do najbliższego jakby sie Miki dostał ( mocno wątpię , bo oblegane że szok) to ok, ale reszta min 1-2 km od domu, więc nie wiem czy tak dla nas dogodnie
no i jeszcze mam zagwostkę
jak pogodzić przedszkolaka i małego bobasa 2 miesiecznego
znaczy po pierwsze
to najbardziej chodzi mi o choroby przedszkolne (Miki nie był na nic innego niż potrzeba szczepiony) no i odtransportowywanie codzienne jak się zorganizować, w końu trzeba rano się wybrać i to od razu dwójkę dzieci ogarnąć a jak jest bzdetna pogoda to jak z wózkiem i marudzącym Mikim a potem też o którejś godzinie znowu spacer przymusowy
no mam takie dylematy
a może to kwestia jedynie pozytywnego nastawienia na ten stan
sama nie wiem


nie dołujcie, bo Miki nadal sika w majty i robi kasztana w pampka
niestety tańszych pieluch nie da rady u niego zastosować, bo rozmiarówki brak
idzie mi ze dwie pieluchy , jedna na spacery, druga na noc
w dzień jak jesteśmy w domu cały czas w majtasach biega i sika

[jowisz]

kurczę jak czytam o problemach z odpieluchowaniem to jakoś trudno mi to ogarnąć. u mnie to już jak lata świetlne od czerwca zeszłego roku. nie zazdroszczę wam i trzymam kciuki.

Aniu niestety obawiam się,że Miki zarażałby siostrę tak to przynajmniej u mojej psióły wygląda. co widzę Adę od urodzenia to ma jakiś katar przejęty od Kariny. ale poważniej też chorowała,a rok dopiero w kwietniu skończy.

zmarzłam dziś trochę w płasczu, idę zaraz z czeluści szafy jakąś apaszkę wyciągnąć,bo mi o nich przypomniałyście, a tego to mi akurat nie brakuje.

[Sosnowa]

Napisane przez Anisia25

Sosno a nie pomaga ci w takim przypadku podjadanie ciagle?
Mnie na mdlosci pomagala reklamowka zarcia w pracy
i wdupczalam jeszcze mentosy

problem w tym, że nie bardzo mam "wenę" do jedzenia. Na samą myśl o żarciu mnie mdli, więc porażka ze śniadaniami, kolacjami... grrr.... jak jestem głodna - mdłości się nasilają, jak coś wcisnę w siebie - zostaje mi głupi smak w gębie, przez co mnie mdli... i tak w kółko

[Anisia25]

Napisane przez Sosnowa

problem w tym, że nie bardzo mam "wenę" do jedzenia. Na samą myśl o żarciu mnie mdli, więc porażka ze śniadaniami, kolacjami... grrr.... jak jestem głodna - mdłości się nasilają, jak coś wcisnę w siebie - zostaje mi głupi smak w gębie, przez co mnie mdli... i tak w kółko

łoooo to wspołczuje

Jowiszowa, nie doluj, dobra?
Anka, jesli chcesz pocieszenia, to przeczytaj mojego posta odnosnie sikania w gacie, Miki ma ten plus, ze w domu potrafi wysikac sie do nocnika, z czego moj owszem posiedzi, ale tylko po to, by mi obwiescic "nie ma siku mama"

[Mała75]

baby, nie ma się co dołować - do 18-tki sikać nie będą
moja sika w nocy w pieluchę, raz mniej raz bardziej ale zawsze coś tam jest w dzień ma zakładaną na drzemkę bo przez te 3h zawsze coś popuści jak jest na jawie to woła albo ją wysadzam, ale raz na jakiś czas też zdarzy się jej wpadka wtedy wielkie zdziwienie i mamuś, Majećka ziapomniałaaa...

babcia mi napisała, że młoda dziś zrobiła big histerię bo koniecznie chciała włożyć wiosenny płaszczyk...a to cienizna taka, tylko podszewka rano musiałam jej dać do plecaka bo już paszczę darła

aha, kaloszki z peppą upolowane mam odłożone rozmiar 26, zobaczymy czy beda pasowac

[Cestia]

Widziałam w sklepie te gazety z kaloszami, ale olałam bo nie lubię Mati w takich ciemnych rzeczach Wolę jej kupić jakieś kolorowe, bez Peppy Dobrze, że Mati czytać nie umie


Baby, nie dołujcie się tymi pieluchami. Ja też myślałam, że to będzie trwać wieki, a tu nagle trach i po wszystkim W końcu załapią

[Judi21_84]

ale piękna pogodan ormalnie w bluzie Tymek był na spacerze, bo kurtce po chwili cały zapocony. cudo. Szkoda że znów ma przyjsć ochłodzenie:/ ale już niedługo wiosna idzie wielkimi krokami

[wersta]

hej,
mam wyniki, szczegóły wiadomo gdzie.

złożyłam dziś wniosek do przedszkola państwowego idzie tam Z. koleżanka i dlatego. przedszkole fajne, z ciekawym programem. raz w mies. teatr, koncert, weterynarz i przedstawiciele różnych zawodów. czyli co tydzień coś. ang. aikido, tańce gimnastyka i logopeda, psycholog. lepiej niż w prywatnych sale duże, ładny ogród, las. super. tylko szatnia brzydka fajnie byloby gdyby udało jej się dostać razem z kumpelką. oczywiście Z. nie chciała wychodzić

hehe imiona. to jest poważny problem i nie zazdroszczę, że coś musicie wybrać. przy 1szej ciąży doszłam do wniosku, że żadne mi się nie podoba. nawet te, które miałam w ew. planach są do bani. a jak ładne to bardzo popularne a w końcu jakoś tego człowieka trzeba nazwać. trudna sprawa

[anka1900]

ło jezu
nakrzyczałam na M, bo juz mi nerwy siadają, pytam go o coś, albo proszę a tu jak grochem o ścianę, UDAJE, że nie słyszy, normalnie wkurzył mnie na maksa, rozdrarłam japę to wskoczył na odpowiednie tory, od razu pokornie poszedł do łożeczka spać, a tak to nie i nie i nie , niunio bawi

Sosno a Łuśka sie wybiera do przedszkola na jesieni?
bo Borka to pewnie tak
pytam mamusie podwójne jak zorganizować wypad do przedszkola z dwójką maluchów, nie zawsze posiadając samochód, albo w zimowe zawieruchy, czy jesienne pluchy ?

[Kasiulka22]

Cześć babeczki

Ja też dziś złożyłam wniosek do przedszkola ale na to najbliżej nas pewnie szans nie mamy, dyrektorka przemiła, powiedziała że mogę ewentualnie próbować w ciągu roku gdyby się nie udało albo na przyszły rok, bo do szkoły puszczą ponad 80 dzieci a w tym roku 28 więc jest różnica nio ale oficjalnie czekamy na wyniki.

Podobnie jak Jowiszowa ledwo pamiętam pieluszkowe czasy i to jest naprawdę super, więc życzę żeby dzieciaczki nagle z dnia na dzień zaczęły siurać i kasztanić na nocnik

Lecę na ogrodzik

[kristi75]

Witam
Ja położyłam na noc Karolka pierwszy raz bez pampersa bo już od dłuższego czasu w ogóle nie sikał w nocy, i dziś też wstał suchy.

Napisane przez Anisia25

ale wam dobrze z tym odsikanym dzieckiem, moje nadal wali w pieluchy, na nocnik siada, posiedzi chwile i mowi "nie ma siku"
no i informuje mnie jak juz zrobi siku czy kupe do pieluchy
rano pielucha tak mokra, ze moge nia zabic
mysle, ze jak sie niebawem bardziej rozgada, to moze wtedy mu przetlumacze o co kaman z tym sikaniem

Anisia mi się wydaje że on już teraz doskonale rozumie tylko jest leniuszkiem.
Coś mi się wydaje że musisz być bardziej stanowcza w tym temacie




anka ja na twoim miejscu bym nie dawała M do przedszkola/przecież on nie musi jeszcze chodzić //
A ty z takim maluszkiem nie zawsze ci będzie pasować by z nim wychodzić o danej godz.
bo jak będzie spało - to co będziesz budzić,a jak akurat sie przyssie do piersi - bo akurat będzie miał taki kaprys
A w przedszkolu będziesz zabierać dzieciątko do środka //gdzie zawsze mnóstwo wirusów krąży /
czy zostawiać samo na dworze
tak źle i tak nie dobrze

A na przyszły rok spokojnie Mikiego dasz do przedszkola to roczne maleństwo do żłobka a ty będziesz wolna

aaaaaaaa i musisz się nastawić na ciągłe choroby /przynajmniej pierwsze pół roku

pamiętasz jak było u mnie na jesień
Krystian ciągle coś przynosił z przedszkola i zarażał Karolka
i tak się zarażali na przemian jak już było dobrze to znów coś przywlókł
i tak w koło macieja

Nie piszę tego by cię zrazić tylko byś sobie to dobrze przemyślała
Oczywiście możesz wniosek złożyć i później zawsze możesz zrezygnować
Ale takie maleństwo musi być z dala od chorób

[ver_ona]

Napisane przez anka1900

ło jezu
nakrzyczałam na M, bo juz mi nerwy siadają, pytam go o coś, albo proszę a tu jak grochem o ścianę, UDAJE, że nie słyszy, normalnie wkurzył mnie na maksa, rozdrarłam japę to wskoczył na odpowiednie tory, od razu pokornie poszedł do łożeczka spać, a tak to nie i nie i nie , niunio bawi

Sosno a Łuśka sie wybiera do przedszkola na jesieni?
bo Borka to pewnie tak
pytam mamusie podwójne jak zorganizować wypad do przedszkola z dwójką maluchów, nie zawsze posiadając samochód, albo w zimowe zawieruchy, czy jesienne pluchy ?

tak idzie, jak sie dostanie. U nas tz pewnie bedzie wozic, a ja odbierac. ale ja to mobilna jestem, wiec tylko auto wchodzi w rachube. niby blisko mamy kazde przedszkole max do 1,2km, nie wiem moze dokupie sobie do wozka ta przyczepke do stania i bede latem do zlobka chodzic z wozkiem.
mozesz sobie zakupic tez wozek ten taki "rok po roku" czy cos takiego...pakujesz 2 dzieci do niego.
pozatym, my tez mamy miec miejsce w zlobku, wiec nie wiem czy nie trzeba bedzie wozic do 2 instytucji. chociazby na kilka godzin. moze bnede chodzic do tz do pracy na kilka godzin mu pomoc

ja akurat jestem za tym, zeby poslac m do przedszkola. chorob nigdy nie unikniesz, a z 1 w domu bedzie Ci latwiej. wyprawa z dwojka na spacer juz nie taka latwa. zobacz ile tutaj dzieci nie chodzi do zlobka a choruja o wiele czesciej niz B. on w zeszlym roku chorowal, a teraz (odpukac) cisza, mimo ze on alergik jest

[Judi21_84]

Anka a ja bym dała Tymka do przedszkola gdybym miała drugiego bobasa w domu dlatego że łatwiej jest z jednym bobasem w domu niż z dwójką małych szkrabów przynajmniej dla mnie to za wiele heeh

[ver_ona]

Napisane przez Judi21_84

Anka a ja bym dała Tymka do przedszkola gdybym miała drugiego bobasa w domu dlatego że łatwiej jest z jednym bobasem w domu niż z dwójką małych szkrabów przynajmniej dla mnie to za wiele heeh

ja mam takie samo zdanie. niestety choroby sa nie uniknione, ale nie powiedziane tez, ze bedzie caly czas chorowac. pozatym moze dzieki temu sie szybciej uodporni.

[Kasiulka22]

Baby ja Was autentycznie podziwiam z dwójką bym nie wyrobiła. Właśnie jestem po drugim spacerze, żeby dziecko odpoczęło............. no i śpi... najbardziej wściekła jestem na wszystkie dobre "babcie" które mijam jak widzą Olgierdę śpiącą na pałąku to prawie płaczą jakie biedne dziecko, a ja muszę odczekać ze 3-5 minut żeby ją za czerep dać do tyłu i żeby się nie spionizowała z wrzaskiem, ze spać nie będzie... choć oczy na zapałkach.

Maluśna siostrzyczko gdzie upolowałaś gumiaczki z Pepą? ja mam takie w kwiatuszki, nic szczególnego czarno fioletowe, całkiem fajne ale Pepa na pewno cudna

[jowisz]

Napisane przez ver_ona

ja mam takie samo zdanie. niestety choroby sa nie uniknione, ale nie powiedziane tez, ze bedzie caly czas chorowac. pozatym moze dzieki temu sie szybciej uodporni.

ja też, mimo chorób bym oddała nudzący się całą zimę 3-latek, grrr przynajmniej na 5h bym oddawała może Aniu przedszkole będzie elastyczne,u mnie nie maproblemu bym przyprowadzała po śniadaniu. siedzi tam wciąż 5,5h.

[Anisia25]

Kristi, ja mysle ze to nie o leniuszkowatosc chodzi, a o to by pokojarzyl, ze siurek sika do nocnika, a skoro siedzac nigdy siurek nie nasikal, to skad ma wiedziec?
za to potrafi wskazac ze wlasnie siku jest w pieluszce
On sie wrecz rwie na nocnik, nie musze go namawiac.

[Judi21_84]

no nic babuchy lecę do łorka
baj, miłego popołudnia