Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI - Strona 143 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-02-18, 12:57   #4261
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Do mamuś kompletujących wyprawki:

W sklepie internetowym C&A jest przecena -70% Fajne mają tanie rzeczy dla noworodka

Własnie ogladam te spodenki:

http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/pr...tml#!/Przecena pojedyńczych artykułów/Niemowlęta/Kolekcja/Spodnie i dżinsy/85220/1
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 13:12   #4262
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Rollergirl Pokaż wiadomość
Jakis znak z nieba. Ze moze juz czas najwyzszy na dziecko, ale moze jednak nie ten facet. Dlatego sie nie udalo. Nie wiem..
takie myslenie wyłącz... nie ma winnych. nie doszukuj się...

dieta... nie pić alku jak się antybiotyk po # ma. jak tylko skończyłam to wypiłam morze wódki (a wódki nie znoszę...)...
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 13:19   #4263
Rollergirl
Raczkowanie
 
Avatar Rollergirl
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 320
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Ja nie mam zadnych lekow. W ogole nie boli mnie brzuch. Jedynie rece od nakluwania i dzisiaj biodro jakos, nie wiem czy to ma zwiazek.

Ja wiem ze nikt nie jest winny. I mam nadzieje, ze nie wmowie sobie winy, bo nie udzwigne tego. Ale dlaczego to sie stalo w moje wlasne urodziny? Dlaczego Bog/ los mi dal taki "prezent" ? Już do konca zycia we wlasne urodziny bede obchodzic rowniez rocznice straty dziecka.
Rollergirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 13:34   #4264
elizabarbara
Zakorzenienie
 
Avatar elizabarbara
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: far far east ...
Wiadomości: 6 814
GG do elizabarbara
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Rollergirl Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny. Nie wiem juz co mam ze soba zrobic. Dolaczam do Was. Opowiem Wam moja historie. .....
Witaj,

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Pisz po prostu. Bo na początku ciażko sie wbic

Każdy ma ten sam problem ale po jakis czasie bedzie Ci łatwiej...ale PISZ!!



Kochana, ale to nie jest Twoja wina. Czy byś wiedziała, czy nie -nie masz na to wpływu. Ja leżałam jak kłoda a i tak moja Marysia odeszła.a
Martyna Wojciechowsak zdobyła Monunt Everest i urodział zdrowe dziecko..
Kocoor ma tu duzo racji, potwierdzaja to takze lekarze. We wczesnej ciąży niewiele da sie zrobic. Co ma byc to niestety będzie.. eh

Cytat:
Napisane przez Rollergirl Pokaż wiadomość
Dziekuje za slowa otuchy. Nie wiem kiedy dojdę do siebie po tym wszystkim. Nie czytałam całego wątku, więc zapytam - w jakiś sposób upamiętniałyście Aniołki? Ja wciaz nie wiem.. Czy nie bedzie mi to wciaz przypominalo tego wszystkiego i nie bede sie nakrecala ponownie. A z drugiej stony nie chce pozostawic tego wszystkiego bez zadnej pamiatki. Wiadomo jest pamięć w sercu. Ale ja chyba chciałabym tez cos bardziej namacalnego.
Ja swojego aniołka pochowalam w rodzinnym grobie. Mam zamiar rowniez zrobic sobie malenki tatuaz z jego imieniem..

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39302325]Ja pochowałam synka (straciłam ciążę w 30 tygodniu) i dość często chodzę na cmentarz. Mam również na nadgarstku wytatuowane jego imię. I aniołka na bransoletce.
Ale tak naprawdę największą żałobę noszę w sercu, a cała reszta to tylko takie wykrzyczenie jej.

Jeśli masz w pobliżu cmentarz, na którym jest miejsce upamiętniające dzieci nienarodzone, możesz tam zapalić znicz. Albo przy jakimś krzyżu, ja czasami tak robię. Albo np. na jakimś zaniedbanym grobie dziecka.[/QUOTE]

Racja, największą żałobę nosimy w sercach..
__________________
25.II.2014. Emilka i Natalka
30.X.2012 [*]Aleksander


WYMIANKA
elizabarbara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 13:40   #4265
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

ROLLERGIRL! Witaj!!!! bardzo mi przykro z powodu Twojej straty! Rozgosc sie u nas!!! Co do zalecen to nie przemeczać sie, nie dzwigac, nie wspłozyc (2 tyg) . Bądz dla siebie tearz dobra. Kazda z nas przezywa załobe na swój sposób ale płacz bardzo pomaga. Nie szukaj w sobie winny. Wierze ze bedzie trudno przeyzwac kazde kolejne urodziny. A co do upamietnienia to każda z nas na swój sposób, ale wszystkie w sercu. Ja zapalam znicz albo u kogos z rodziny albo na opuszczonym grobie dla mojego Aniołka , 15.10 w Dniu dziecka Utraconego jestem na mszy, pamiatki (testy ciązowe, wyniki Bhcg) mam w pudełeczku w ksztacie serca w domu.

ZANETA!!! kochana by na spoznac trzeba pisac. Zobaczysz bedąc w miare na bieżaco zorientujesz sie co i jak. A kazda z nas musiała sie wbic. Mi pomagała lista na początku wątku (kto w ciązy, kto urodził ;-) )

FIO! a dziekuje ze pytasz. Zosia fajna jest, moge na nia patrzec godzinami. Uwielbiam jak sie smieje i gada po swojemu, zaczyna sama łapac zabawki w rączke. O pokazywaniu figi juz pisałam. Kazdego dnia mnie czyms zaskakuje a to cos nowego "powie" a to zrobi jakąs minke...
A Stasiu to duzy chłopak jak w takie duze rozmiary go wbijasz.

PANI! a co do ilosci ciuszków to nie wiem czy miałam duzo czy mało- prałam i tak dosc czesto bo jak mi kuponem uwaliła to pomimo zaprania trzeba było zaraz prac wiec u mniepralka z Zosi ciuszkami to minimum 2 x w tyg idzie. A I tak jak sobie jaie ciuszki umysle to tylko je zakłądam a inne jak mie nie podejda to leża. A co do ubranek. To do ej pory Zosia w samych uzywancach śmiga o przepraszam kupilam jej 1 kapftanik na 56 (jak nie pewnie sie z body przez gowe czułam, taki zawiżywany), 2 body z krótkim rękawem (by pod pajace były a i w sobote kupiłam jeszcze 3 ale juz 68) i dostała 1 sukienke i 1 spodenki (ale jeszcze za duze).
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 13:55   #4266
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
aaa i zaczyna juz wyrastac z ubranek - rany, tak szybko??!!
Kochana, ja po przyjściu ze szpitala od razu musiałam odrzucić niektóre ubranka, teraz Oli nosi 62, a niektóre to już ledwo na niego są, szykuję powoli 68 tak mi mały rośnie. I ciężki też jest, prawie 5kg waży

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
W zależności od rozmiarówki, ale 68-74 W pasie musi mieć większy rozmiar
To nawet nie tak dużo

Cytat:
Napisane przez zanetazur Pokaż wiadomość
jestem pelna podziwu jak tutaj smigacie i jak dobrze sie znacie
Po prostu musisz pisać, każda z nas była w takiej sytuacji

Cytat:
Napisane przez Rollergirl Pokaż wiadomość
Już do konca zycia we wlasne urodziny bede obchodzic rowniez rocznice straty dziecka.
Witaj Ja straciłam córeczkę w 22tyg, też właśnie w moje urodziny...
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 14:01   #4267
anusia1808
Rozeznanie
 
Avatar anusia1808
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 943
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Mmedeah88;39287785[B
][/B]
Anusia, dziękuję Ci za te słowa
Widzę, że sporo nas łączy- też jestem Anusia , jestem mocno związana z Dolnym Śląskiem i również moim tegorocznym postanowieniem jest zajście w ciąże i koniec kropka

Wczorajsze spotkanie z nowymi znajomymi udało się świetnie. Bardzo mili i sympatyczni ludzie. Mam wrażenie, że nie da się ich nie lubić Także mam nadzieję, że się nam ta znajomość rozwinie. Tym bardziej, że my tu w Warszawie to mamy mało znajomych.
Super że nie tylko ja mam takie postanowienie noworoczne
To będziemy się wspierać i motywować
Bardzo fajnie że wasze spotkanie się udało, a tak bardzo się bałaś niepotrzebnie

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
U mnie jest tak, ze ja raczej do kuchni to Męża nie dopuszczam, bo jak np on pozmywa naczynia, to później ja muszę całą podłogę w kuchni myć nie tylko blat wycierać





Dokładnie, Medi, tak jak piszesz Ja jestem przeciwniczką zawierania znajomości przez internet - ot taki człowiek "starej daty" ze mnie Udzielam się tylko na wizażu i mam konto na NK, bo koleżanki mnie namówiły. No a Męża poznałam właśnie przez internet. Przeglądał sobie kiedyś wieczorem NK i komputer zawiesił mu się na moim koncie i jakimś moim zdjęciu. Nie mógł go ani wyłączyć ani zresetować, więc tak się na mnie gapił i gapił w końcu stwierdził, że chyba powinien do mnie napisać - napisał po jakichś 3 tygodniach a po 3 latach zostaliśmy małżeństwem
Wspaniała historia i taka romantyczna

Cytat:
Napisane przez zanetazur Pokaż wiadomość
kurcze...jestem pelna podziwu jak tutaj smigacie i jak dobrze sie znacie.Nie mam pojecia jak was "ugryzc"jak sie tutaj wmontowac miedzy tak zżyte kobiety Pozostanie mi chyba obserwacja waszych postów i takie wlasnie uczestnictwo na tym forum inaczej nie potrafie sie przebic.
Zazdroszcze Wam kobietki
Nie zniechęcaj się, każdemu na początku trudno się wbić.
Mnie czasem i teraz ciężko zaskoczyć jak nie wchodzę na wątek przez kilka dni, miałam nawet czas zrezygnowania że tu nie pasuje i takie tam ale coś zaczęłam skrobać i tak jakoś samo dalej poszło.
Pisz cokolwiek, jak spędziłaś dzień, co robisz i takie tam, nim się obejrzysz to będziesz tu śmigać jak weteranka

Cytat:
Napisane przez Rollergirl Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny. Nie wiem juz co mam ze soba zrobic. Dolaczam do Was. Opowiem Wam moja historie. Nie planowalam dziecka. Choruje na niedoczynnosc tarczycy. Kilka m-cy temu postanowilam odstawic tabletki anty by zrobic sobie przerwe. Dostalam okres z odstawienia i potem dlugo dlugo nic.. Brak okresu trwał z 5 miesiecy - dla mnie zadna nowosc, zawsze jak nie biore anty to tak mam. Wczesniej robilam sobie test by miec pewnosc. Wychodzil negatywny. 10 lutego miałam urodziny. Dostałam jak mi się wydawało okresu. Ale takiego jak nigdy. Zwijalam sie z bolu, cieklo ze mnie niesamowicie. Znajac problemy z bolem u kolezanek i mamy, pomyslalam ze taka dluga przerwa i dlatego tak boli i jest tego az tyle. Wtedy poroniłam wlasnie. Nic nie wiedziałam o tej ciąży. Żadnych objawów. Nic. Krwawienie nie ustępowało, było dużo mniejsze ale wciąż było. Na piątek miałam wizytę u ginekologa. STwierdził poronienie. Rozpłakałam się już tam na fotelu. Nie mogłam uwierzyć. Wciąż myślałam, że to jakiś sen. Do tej pory nie mogę w to wszystko uwierzyć. Od razu skierowanie do szpitala. Jechalam z placzem, z mama , z TZ. W szpitalu jak w szpitalu.. Znowu badanie, lekarz pytal czy ten poprzedni stwierdzil ciaze. Ja mowie, ze stwierdzil poronienie, ale nie wiedzialam ze jestem w ciazy. Wiec on nie mial pewnosci czy to moze jednak zalega wszystko od okresu. Mialam nadzieje ze to jednak nie ciaza. Pobrali krew na betaHCG. Wypuscili do domu i rano na 8.15 mialam sie stawic na ewentualny zabieg lyzeczkowania, jak wyjdzie betaHCG. Ale jeszcze w domu zrobilam test i wyszla mi ciaza. Szok. Niedowierzanie. Nie mogłam spac, ciagle plakalam. Rano do szpitala ze wszystkim. Na czczo czekalam do 18 na zabieg. Bardzo sie balam bolu i w ogole wszystkiego. Nie chcialam zostac w tym szpitalu, siedzialam wciaz w korytarzu. Ale mialam cudowna pania lekarke. Postanowilam zostac w szpitalu w razie czego. Nic sie nie działo. Od wczoraj jestem juz w domu, na zwolnieniu i wciaz placze. Tak mi szkoda mojego maluszka, ze nie wiedzialam, nawet ze jest. Ze nie zrobilam nic by mu pomoc przybyc na swiat. Mam do siebie taki zal ze rutynowo podeszlam do tego mojego braku okresu. Od razu powinnam brac inne tabletki od endokrynologa na podytrzymywanie ciazy. I dlaczego to sie stalo w moje urodziny ? Nie moge tego przeyc. Mam zal ze ten dzidzius był u mnie ale taki sam. Ze ja go nie moglam kochac bo nic o nim nie wiedzialam. I ze skonczyl jak skonczyl. Chcę uczcić Jego pamięć. Ale nie wiem jeszcze jak. Nie planowalam dziecka i nie planuje poki co. Wiec nawet nie mam tego pocieszenia, ze niebawem moze pojawi sie na swiecie moj Maluszek. Wiec calkowita pustka.
Przykro mi bardzo...
Nie obwiniaj się to nie zmniejszy twojego bólu, nie mogłaś nic zrobić nawet nie wiedziałaś nie zrobiłaś nic co mogłoby zaszkodzić twojemu dzidziusiowi, czasem niestety w życiu na pewne wydarzenia nie mamy wpływu...
Musisz przeżyć swoją żałobę, mam nadzieję że wsparcie z naszej strony chociaż odrobinę ułatwi przejście przez to wszystko

AGATKA odpoczywaj i ładuj akumulatorki

ZEBERKA nim się obejrzysz to Kasia będzie biegać

FIOLUSIU Stasiu już taki duży ja zatrzymałam się na etapie jak go urodziłaś, ale ten czas leci...

PERSE i znowu się twojej mamie oberwało, może lepiej byłoby ustalić z nią pewne zasady żeby nie dochodziło do takich niemiłych sytuacji

Czy ktoś wie co się dzieję z NITĄ, AMILCIĄ i BACHĄRYBNIK?
__________________
ŻONA OD 17.06.2006

"Każda łza uczy nas jakiejś prawdy..."
Ugo Foscolo
anusia1808 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-02-18, 14:36   #4268
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Maguś 5 kg to nie tak dużo. Teraz Stasio waży ponad 7 kg + 3.5 kg fotelik= nosimy go z TŻtem do spólki
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 14:40   #4269
Rollergirl
Raczkowanie
 
Avatar Rollergirl
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 320
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

[QUOTE=Witaj Ja straciłam córeczkę w 22tyg, też właśnie w moje urodziny...[/QUOTE]

Czyli nie ja jedna..

Nadszedł ten kulminacyjny moment w moim życiu by poczynić kroki. By zadbać o siebie porządnie, by nie zapominać o żadnych wizytach u lekarzy, by zrobić też porządek z hormonami , by zrozumieć siebie i pokochać siebie, by dorosnąć również i brać odpowiedzialność. Nie odwlekać niczego i nie czekać aż samo się wszystko ułoży. Przecież ja za kilka miesięcy mogłabym być mamą! A nieraz zachowuję się tak nierozsądnie. Samo to, że wciąż jestem z narzeczonym, którego nie jestem pewna. I dlatego myślę, że mój Aniołek pojawił się właśnie po to. By mi otworzyć oczy w końcu. I jak już będę miała wszystko uporządkowane to przyjmę go w pełnej gotowości i stworzę mu raj tu na Ziemi.

Fajnie , że jestescie. Chyba nikt mnie tak nie zrozumie jak wlasnie Wy..
Rollergirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 14:46   #4270
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Witam
Cytat:
Napisane przez jana Pokaż wiadomość
iza posłałam raz jeszcze
Niestety nie doszło

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
My już na miejscu
Bawcie się dobrze
Cytat:
Napisane przez Mmedeah88 Pokaż wiadomość

Wczorajsze spotkanie z nowymi znajomymi udało się świetnie. Bardzo mili i sympatyczni ludzie. Mam wrażenie, że nie da się ich nie lubić Także mam nadzieję, że się nam ta znajomość rozwinie. Tym bardziej, że my tu w Warszawie to mamy mało znajomych.
Widzisz nie potrzebnie sie martwiłaś
Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Mamy już prawie całą sypialnię- to znaczy szafę garderobianą w zabudowie (4-drzwiową), łóżko i półkę za łóżkiem oraz toaletkę. Brakuje środkowej konstrukcji łóżka i materaca, lustra w toaletce, lampy, wystroju okna i dodatków.
Cieszy nas każda nowa rzecz niesamowicie. Ostatnio w sobotę przyjmowaliśmy niespodziewanie pierwszych gości.
Mąż na Walentynki zakupił mi czajnik do kuchni i zestaw firmowych detergentów do sprzątania
[/COLOR]
[/COLOR]

Cytat:
Napisane przez elizabarbara Pokaż wiadomość

macie jakies pomysly, gdzie mozna poznac jakiegos wartosciowego pana w srednim wieku heh
Może jakieś kluby,internet?


Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Jak tak czytam o waszych miłościach i przeżyciach, związkach i rozterkach to stwierdzam że ja w tej kwestii jestem wyjątkowo mało ciekawym przykładem całe życie (tzn. od 15 roku życia) z jednym panem i uwielbiam go ciągle i wciąż.. ba z mijającymi latami coraz mocniej go kocham
Macie już ładny staż
Cytat:
Napisane przez zanetazur Pokaż wiadomość
kurcze...jestem pelna podziwu jak tutaj smigacie i jak dobrze sie znacie.Nie mam pojecia jak was "ugryzc"jak sie tutaj wmontowac miedzy tak zżyte kobiety Pozostanie mi chyba obserwacja waszych postów i takie wlasnie uczestnictwo na tym forum inaczej nie potrafie sie przebic.
Zazdroszcze Wam kobietki
Pisz częściej
Cytat:
Napisane przez Rollergirl Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny. Nie wiem juz co mam ze soba zrobic. Dolaczam do Was. Opowiem Wam moja historie. Nie planowalam dziecka. Choruje na niedoczynnosc tarczycy. Kilka m-cy temu postanowilam odstawic tabletki anty by zrobic sobie przerwe. Dostalam okres z odstawienia i potem dlugo dlugo nic.. Brak okresu trwał z 5 miesiecy - dla mnie zadna nowosc, zawsze jak nie biore anty to tak mam. Wczesniej robilam sobie test by miec pewnosc. Wychodzil negatywny. 10 lutego miałam urodziny. Dostałam jak mi się wydawało okresu. Ale takiego jak nigdy. Zwijalam sie z bolu, cieklo ze mnie niesamowicie. Znajac problemy z bolem u kolezanek i mamy, pomyslalam ze taka dluga przerwa i dlatego tak boli i jest tego az tyle. Wtedy poroniłam wlasnie. Nic nie wiedziałam o tej ciąży. Żadnych objawów. Nic. Krwawienie nie ustępowało, było dużo mniejsze ale wciąż było. Na piątek miałam wizytę u ginekologa. STwierdził poronienie. Rozpłakałam się już tam na fotelu. Nie mogłam uwierzyć. Wciąż myślałam, że to jakiś sen. Do tej pory nie mogę w to wszystko uwierzyć. Od razu skierowanie do szpitala. Jechalam z placzem, z mama , z TZ. W szpitalu jak w szpitalu.. Znowu badanie, lekarz pytal czy ten poprzedni stwierdzil ciaze. Ja mowie, ze stwierdzil poronienie, ale nie wiedzialam ze jestem w ciazy. Wiec on nie mial pewnosci czy to moze jednak zalega wszystko od okresu. Mialam nadzieje ze to jednak nie ciaza. Pobrali krew na betaHCG. Wypuscili do domu i rano na 8.15 mialam sie stawic na ewentualny zabieg lyzeczkowania, jak wyjdzie betaHCG. Ale jeszcze w domu zrobilam test i wyszla mi ciaza. Szok. Niedowierzanie. Nie mogłam spac, ciagle plakalam. Rano do szpitala ze wszystkim. Na czczo czekalam do 18 na zabieg. Bardzo sie balam bolu i w ogole wszystkiego. Nie chcialam zostac w tym szpitalu, siedzialam wciaz w korytarzu. Ale mialam cudowna pania lekarke. Postanowilam zostac w szpitalu w razie czego. Nic sie nie działo. Od wczoraj jestem juz w domu, na zwolnieniu i wciaz placze. Tak mi szkoda mojego maluszka, ze nie wiedzialam, nawet ze jest. Ze nie zrobilam nic by mu pomoc przybyc na swiat. Mam do siebie taki zal ze rutynowo podeszlam do tego mojego braku okresu. Od razu powinnam brac inne tabletki od endokrynologa na podytrzymywanie ciazy. I dlaczego to sie stalo w moje urodziny ? Nie moge tego przeyc. Mam zal ze ten dzidzius był u mnie ale taki sam. Ze ja go nie moglam kochac bo nic o nim nie wiedzialam. I ze skonczyl jak skonczyl. Chcę uczcić Jego pamięć. Ale nie wiem jeszcze jak. Nie planowalam dziecka i nie planuje poki co. Wiec nawet nie mam tego pocieszenia, ze niebawem moze pojawi sie na swiecie moj Maluszek. Wiec calkowita pustka.
WitajBardzo mi przykro że cię to spotkało
Cytat:
Napisane przez Rollergirl Pokaż wiadomość
Dziekuje za slowa otuchy. Nie wiem kiedy dojdę do siebie po tym wszystkim. Nie czytałam całego wątku, więc zapytam - w jakiś sposób upamiętniałyście Aniołki?
Mam bransoletke z zawieszka serduszkiem i grawerem"Nasza Kruszynka 25.04.12"

U mnie nic ciekawego.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 14:55   #4271
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Maguś 5 kg to nie tak dużo. Teraz Stasio waży ponad 7 kg + 3.5 kg fotelik= nosimy go z TŻtem do spólki
ale Oli ma dopiero miesiąc

Cytat:
Napisane przez Rollergirl Pokaż wiadomość
Fajnie , że jestescie. Chyba nikt mnie tak nie zrozumie jak wlasnie Wy..
Chyba najlepiej idzie odnaleźć się wśród osób, które to przeszły.
Co do pamięci, my mamy grobek małej... I mam bransoletkę z medalikiem z aniołkiem, ale bez żadnego graweru
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-18, 15:11   #4272
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Maguś najważniejsze, że rośnie i ma apetyt
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 15:58   #4273
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez zanetazur Pokaż wiadomość
kurcze...jestem pelna podziwu jak tutaj smigacie i jak dobrze sie znacie.Nie mam pojecia jak was "ugryzc"jak sie tutaj wmontowac miedzy tak zżyte kobiety Pozostanie mi chyba obserwacja waszych postów i takie wlasnie uczestnictwo na tym forum inaczej nie potrafie sie przebic.
Zazdroszcze Wam kobietki
każda z nas kiedyś tu dołączyła i miała problem żeby się wgryźć. pisz, inaczej będzie ciężko Cię poznać.

Cytat:
Napisane przez Rollergirl Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny. Nie wiem juz co mam ze soba zrobic. Dolaczam do Was. Opowiem Wam moja historie. Nie planowalam dziecka. Choruje na niedoczynnosc tarczycy. Kilka m-cy temu postanowilam odstawic tabletki anty by zrobic sobie przerwe. Dostalam okres z odstawienia i potem dlugo dlugo nic.. Brak okresu trwał z 5 miesiecy - dla mnie zadna nowosc, zawsze jak nie biore anty to tak mam. Wczesniej robilam sobie test by miec pewnosc. Wychodzil negatywny. 10 lutego miałam urodziny. Dostałam jak mi się wydawało okresu. Ale takiego jak nigdy. Zwijalam sie z bolu, cieklo ze mnie niesamowicie. Znajac problemy z bolem u kolezanek i mamy, pomyslalam ze taka dluga przerwa i dlatego tak boli i jest tego az tyle. Wtedy poroniłam wlasnie. Nic nie wiedziałam o tej ciąży. Żadnych objawów. Nic. Krwawienie nie ustępowało, było dużo mniejsze ale wciąż było. Na piątek miałam wizytę u ginekologa. STwierdził poronienie. Rozpłakałam się już tam na fotelu. Nie mogłam uwierzyć. Wciąż myślałam, że to jakiś sen. Do tej pory nie mogę w to wszystko uwierzyć. Od razu skierowanie do szpitala. Jechalam z placzem, z mama , z TZ. W szpitalu jak w szpitalu.. Znowu badanie, lekarz pytal czy ten poprzedni stwierdzil ciaze. Ja mowie, ze stwierdzil poronienie, ale nie wiedzialam ze jestem w ciazy. Wiec on nie mial pewnosci czy to moze jednak zalega wszystko od okresu. Mialam nadzieje ze to jednak nie ciaza. Pobrali krew na betaHCG. Wypuscili do domu i rano na 8.15 mialam sie stawic na ewentualny zabieg lyzeczkowania, jak wyjdzie betaHCG. Ale jeszcze w domu zrobilam test i wyszla mi ciaza. Szok. Niedowierzanie. Nie mogłam spac, ciagle plakalam. Rano do szpitala ze wszystkim. Na czczo czekalam do 18 na zabieg. Bardzo sie balam bolu i w ogole wszystkiego. Nie chcialam zostac w tym szpitalu, siedzialam wciaz w korytarzu. Ale mialam cudowna pania lekarke. Postanowilam zostac w szpitalu w razie czego. Nic sie nie działo. Od wczoraj jestem juz w domu, na zwolnieniu i wciaz placze. Tak mi szkoda mojego maluszka, ze nie wiedzialam, nawet ze jest. Ze nie zrobilam nic by mu pomoc przybyc na swiat. Mam do siebie taki zal ze rutynowo podeszlam do tego mojego braku okresu. Od razu powinnam brac inne tabletki od endokrynologa na podytrzymywanie ciazy. I dlaczego to sie stalo w moje urodziny ? Nie moge tego przeyc. Mam zal ze ten dzidzius był u mnie ale taki sam. Ze ja go nie moglam kochac bo nic o nim nie wiedzialam. I ze skonczyl jak skonczyl. Chcę uczcić Jego pamięć. Ale nie wiem jeszcze jak. Nie planowalam dziecka i nie planuje poki co. Wiec nawet nie mam tego pocieszenia, ze niebawem moze pojawi sie na swiecie moj Maluszek. Wiec calkowita pustka.
witaj. przykro mi..
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 16:26   #4274
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Chciałabym w takim tempie zmieniać ubrania na mniejsze
ja też wczoraj byłam w Pizza Hut dziś walczę od początku. chyba jest źle bo nawet mój tż wczoraj powiedział, że trochę się zaokrągliłam
Cytat:
Napisane przez maksikola Pokaż wiadomość
mnie się podobają takie: http://www.drzwi-bujalla.pl/panele-s...e-scienne.html choć boję się, że się opatrzą i znudzą. Nie lubię boazerii
ja też nie lubię, ale nie mam w sumie chyba innego wyboru, mam drewniany dom i raczej nic innego nie wchodzi w grę może masz jeszcze masz jeszcze jakiś propozycje?
Cytat:
Napisane przez zanetazur Pokaż wiadomość
kurcze...jestem pelna podziwu jak tutaj smigacie i jak dobrze sie znacie.Nie mam pojecia jak was "ugryzc"jak sie tutaj wmontowac miedzy tak zżyte kobiety Pozostanie mi chyba obserwacja waszych postów i takie wlasnie uczestnictwo na tym forum inaczej nie potrafie sie przebic.
Zazdroszcze Wam kobietki
Kochana, część z nas zna się 2 lata stąd ta zażyłość. pisz jak najwięcej, im więcej piszesz, tym szybciej się zaklimatyzujesz.
Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
ile to jest dużo?! mama wczoraj prasowała 5 godzin... a nie mamy ani jednego nowego ubranka
zapewne masz za dużo... chyba wszystkie mamy mają za dużo
Cytat:
Napisane przez Rollergirl Pokaż wiadomość
Nadszedł ten kulminacyjny moment w moim życiu by poczynić kroki. By zadbać o siebie porządnie, by nie zapominać o żadnych wizytach u lekarzy, by zrobić też porządek z hormonami , by zrozumieć siebie i pokochać siebie, by dorosnąć również i brać odpowiedzialność. Nie odwlekać niczego i nie czekać aż samo się wszystko ułoży. Przecież ja za kilka miesięcy mogłabym być mamą! A nieraz zachowuję się tak nierozsądnie. Samo to, że wciąż jestem z narzeczonym, którego nie jestem pewna. I dlatego myślę, że mój Aniołek pojawił się właśnie po to. By mi otworzyć oczy w końcu. I jak już będę miała wszystko uporządkowane to przyjmę go w pełnej gotowości i stworzę mu raj tu na Ziemi.
witaj, bardzo mi przykro. Ile lat kończysz? Co do tż-ta, nie wiem, co się u was dzieje, ale nie skreślaj go tak, on na pewno jest w szoku, być może jeszcze większym niż ty. dajcie sobie czas.
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 16:35   #4275
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Dziewczyny, dzisiaj nieświadomie powiedziałam do brzucha: Dawidku....
Czuję się podle
Oby mi się to nie zdarzało po urodzeniu.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 18:28   #4276
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Anusia trzymam mocno za wyniki!!
ja laduje akumlatory po calosci i tylko trinki trinki

Perse przytulam Cie mocno!!

Roll przykro mi bardzo ;(
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 18:41   #4277
measia
Wtajemniczenie
 
Avatar measia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Sonning Common
Wiadomości: 2 189
GG do measia Send a message via Skype™ to measia
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

ja dzis zaczelam zaj......cie tydzien. omijajac dwa samochody, zachaczylam o drewniany slupek. i rozumiem zachaczyc kawalkiwm, ale nie ja musialam isc na calosc i przejechalam dwoje drzwi w tym jedne wgniatajac malo sie nie poplakalam, a do tego cofalam bo facet mnie wyrzucila z miejsca parkinkowego a nie mial prawa do tego. no sz....... by trafil to wszystko. tz stwierdzl, ze da sie wypolerowac i lekko wyklepac. ale jak mozna byc tak glupia blondynka i wladowac sie na slupek. zeby bylo smieszniej jak uslyszalam, ze w cos przywalilam to nic w lusterkach nie widzialam, dopiero jak sie przyjrzalam to zobaczylam ten cholerny slupek o wysoosci ok 50 cm, slepota chodzaca chyba powinna isc do okulisty
measia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 18:42   #4278
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Rollergirl Pokaż wiadomość
W ogole nie boli mnie brzuch. Jedynie rece od nakluwania i dzisiaj biodro jakos, nie wiem czy to ma zwiazek.
nie ma...
Przytulam.

Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość
Zosia fajna jest, moge na nia patrzec godzinami. Uwielbiam jak sie smieje i gada po swojemu, zaczyna sama łapac zabawki w rączke.




Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
wczoraj byłam w Pizza Hut


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39307467]
Czuję się podle
[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
ja laduje akumlatory po calosci i tylko trinki trinki
i słusznie!!!! korzystaj na maxa i do końca!
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 18:45   #4279
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
i słusznie!!!! korzystaj na maxa i do końca!
jasne ale mimo wszystko bije sie z myslami i PIC CZY NIE PIC
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 18:52   #4280
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
jasne ale mimo wszystko bije sie z myslami i PIC CZY NIE PIC
pić. ale z umiarem
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 18:54   #4281
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
pić. ale z umiarem
TU SIE TAK NIE DA.... niestety albo woz albo przewoz

dzis mi tak nie dobrze bylo ze szok juz mialam isc
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 18:56   #4282
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39307467]Dziewczyny, dzisiaj nieświadomie powiedziałam do brzucha: Dawidku....
Czuję się podle
Oby mi się to nie zdarzało po urodzeniu.[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
jasne ale mimo wszystko bije sie z myslami i PIC CZY NIE PIC
Pić
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 19:00   #4283
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39307467]Dziewczyny, dzisiaj nieświadomie powiedziałam do brzucha: Dawidku....
Czuję się podle
Oby mi się to nie zdarzało po urodzeniu.[/QUOTE]
Na początku nawet jak tuliłam Małego to wyobrażałam sobie, że to ON, ale zaraz przychodziły myśli, że jego nic nie wróci i nie zasłużył na to, żeby żyć w cieniu braciszka.

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
jasne ale mimo wszystko bije sie z myslami i PIC CZY NIE PIC
Ja bym wypiła bardzo malutko

Pani, Monika, Luna i jak przygotowania?

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
TU SIE TAK NIE DA.... niestety albo woz albo przewoz

dzis mi tak nie dobrze bylo ze szok juz mialam isc
To nie pij. Nigdy nic nie wiadomo
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 19:13   #4284
Lucy1111
Zakorzenienie
 
Avatar Lucy1111
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

dobry wieczór

Kochane, chciałam tylko oznajmić, że do wiosny pozostało 31 dni
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg wiosna_640x0_rozmiar-niestandardowy.jpg (45,1 KB, 9 załadowań)
Lucy1111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 19:53   #4285
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość

Pani, Monika, Luna i jak przygotowania?[COLOR="Silver"
U mnie dziś ostatnie pranie i jutro pakowanie torby nawet lewatywe kupiłam
a byłam dziś na wizycie i mały przez 4 tyg przybrał tylko 300g- waży 2800g w 35tc, ale gin powiedział że tak ma być więc tego sie trzymam
No i szyjka już skrócona, ale rozwarcia nie ma. Za dwa tygodnie w poniedziałek odstawiam leki i będę siedzieć jak tykająca bomba
nastawiam się na poród za 2-3 tygodnie
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 20:07   #4286
measia
Wtajemniczenie
 
Avatar measia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Sonning Common
Wiadomości: 2 189
GG do measia Send a message via Skype™ to measia
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

z serii jaka jestem fotogeniczna zdjecie pt gdzie jest moja flaszka!!!!!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC_5169a.jpg (64,0 KB, 46 załadowań)
measia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 20:09   #4287
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
U mnie dziś ostatnie pranie i jutro pakowanie torby nawet lewatywe kupiłam
a byłam dziś na wizycie i mały przez 4 tyg przybrał tylko 300g- waży 2800g w 35tc, ale gin powiedział że tak ma być więc tego sie trzymam
No i szyjka już skrócona, ale rozwarcia nie ma. Za dwa tygodnie w poniedziałek odstawiam leki i będę siedzieć jak tykająca bomba
nastawiam się na poród za 2-3 tygodnie
Oby Ci szybko zleciało
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 20:13   #4288
measia
Wtajemniczenie
 
Avatar measia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Sonning Common
Wiadomości: 2 189
GG do measia Send a message via Skype™ to measia
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
U mnie dziś ostatnie pranie i jutro pakowanie torby nawet lewatywe kupiłam
a byłam dziś na wizycie i mały przez 4 tyg przybrał tylko 300g- waży 2800g w 35tc, ale gin powiedział że tak ma być więc tego sie trzymam
No i szyjka już skrócona, ale rozwarcia nie ma. Za dwa tygodnie w poniedziałek odstawiam leki i będę siedzieć jak tykająca bomba
nastawiam się na poród za 2-3 tygodnie
z mojego nastawienia wyszly nici - i tak wywolali mi porod

zapomnialam sie pocwalic. nie musze juz brac lekow na nadcisnienie, mam tylko z 3 miesiace skontrolowac cisnienie i tyle

Edytowane przez measia
Czas edycji: 2013-02-18 o 20:20 Powód: skleroza
measia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 22:47   #4289
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Pani, Monika, Luna i jak przygotowania?
pełną parą jutro zaczynamy 9 miesiąc

torby częściowo spakowane, ciuszki 56 i 62 poprane i poprasowane, posegregowane rozmiarami i rodzajem, pościel i pieluchy też gotowe, łóżeczko i wózek w kartonach, fotelik leży.

nie mamy materaca do łóżeczka, pieluch (ile pampersów 1 trzeba na początek, ile idzie na dobę?), termometru dla dziecka, laktatora (potrzebny?), czegoś do pielęgnacji pępka i nie wiem czego jeszcze..


edit. minęła już północ, więc zaczynamy 9 miesiąc

Edytowane przez moni_ka.g
Czas edycji: 2013-02-18 o 23:03
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 23:38   #4290
elizabarbara
Zakorzenienie
 
Avatar elizabarbara
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: far far east ...
Wiadomości: 6 814
GG do elizabarbara
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
pełną parą jutro zaczynamy 9 miesiąc

torby częściowo spakowane, ciuszki 56 i 62 poprane i poprasowane, posegregowane rozmiarami i rodzajem, pościel i pieluchy też gotowe, łóżeczko i wózek w kartonach, fotelik leży.

nie mamy materaca do łóżeczka, pieluch (ile pampersów 1 trzeba na początek, ile idzie na dobę?), termometru dla dziecka, laktatora (potrzebny?), czegoś do pielęgnacji pępka i nie wiem czego jeszcze..


edit. minęła już północ, więc zaczynamy 9 miesiąc
]

Monia, moge tylko pogratulować
za 9 miesiąc
__________________
25.II.2014. Emilka i Natalka
30.X.2012 [*]Aleksander


WYMIANKA
elizabarbara jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.