|
|||||||
| Notka |
|
| Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4261 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
dla mnie nie wydaje sie zeby bylo za duzo zwlaszcza ze z samego rana zaczynam dzien i nie podalam wszedzie wartosci w gramach, bo mi sie pisac tym razem tyle nie chcialo
![]() p.s. znowu wlaczyla mi sie faza na jajka i anty faza na mieso hehe p.s. minal termin @ i go ni ma ani brak objawow nadejscia etc. niebawem przyjdzie pora na test
__________________
Edytowane przez Zosienieczka Czas edycji: 2013-07-24 o 23:05 |
|
|
|
#4262 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Anuszka, Nadalka dzięki
Wczorajszy dzień całkiem dobrze , oby tak dalej .... Zrobiłam małe podsumowanie miesiąca - jest minus 2 kg dokładnie, w obwodach -7 cm (w sumie 38 ) 0,2 tłuszczu mniej i 0,3 mięśni więcej,,,, Można powiedzieć że redukuje się podręcznikowo Jedyny problem to kiepski humor i brak okresu w tym miesiącu (spóźniony o blisko 2 tygodnie , test negatywny) ...W sumie nie wiem czy tym @ sie martwić- u mnie jest raczej nieregularny... |
|
|
|
#4263 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#4264 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 325
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Nadalka, ja tak miałam przez oatatnie dwa tygodnie. Waga stała a cm było mniej. Dopiero co byłam w ciąży więc intensywny ruch 6x w tygodniu to był dla organizmu szok
![]() Dziś 89,9, ale na razie nie wpisuję, dziś ciasto imieninowe męża no i wesele w weekend, więc zaktualizuję w pon.
__________________
07.2013-07.2014: 93kg --> 74kg/180cm Zrobione: 30d Shred, Ripped in 30, 6w6p, Insanity!, Killer Abs |
|
|
|
#4265 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Nadalka, ja jak kiedys zaczełam cwiczyc, to mi nagle 1kg tez podskoczył- zakwasy.
A u mnie pół kilo w dół ![]() nono, poschodziło mi gdzie niegdzie 1-2cm )))
Edytowane przez anuszka21 Czas edycji: 2013-07-25 o 09:10 |
|
|
|
#4266 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
![]() Do ilu chcesz schudnąć? Psotka, a ile po tym ćwiczeniowym zastoju Ci spadło że tak powiem od razu? |
|
|
|
|
#4267 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 325
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Hmmm ciężko powiedzieć. Z dnia na dzień kilogram ale cały czas jeszcze spada teraz - dzień po dniu coraz mniej. Tylko ćwiczeń też sobie cały czas dokładam, więc trudno ocenic.
__________________
07.2013-07.2014: 93kg --> 74kg/180cm Zrobione: 30d Shred, Ripped in 30, 6w6p, Insanity!, Killer Abs |
|
|
|
#4268 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
|
|
|
|
#4269 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
nadalka wiem, ze juz wyjdzie, kupuje dzisiaj jak do siebie bede jechac i jutro robie chyba, ze do rana pojawi sie @
nogi wlazly mi w dupe tak mnie bola od butow, a innych nie mam, poniewaz zapomnialam z dzialki zabrac kolejny kiepski dzien pod wzgledem nastroju moze u siebie mi minie
__________________
|
|
|
|
#4270 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Nie bede jeszcze mama a wy ciociami
__________________
|
|
|
|
#4271 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#4272 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 12
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Anuszka - gratulacje!!
trzymaj tak dalej, tak jak Nadalka mówiła Joanna - ze spokojem, organizm kobiety jest bardziej skomplikowany niż jej umysł ![]() dzisiaj wyjechałam na małe zakupy do Lubonia, nie wiem czy ktoś kojarzy słynne Factory. zainwestowałam w buty do biegania, jutro wstaję wcześniej i zaczynam biegać. nie ma przebacz. tłuszcz sam nie zniknie ![]() _________ satysfakcja, że wstałam 2 h wcześniej i poszłam biegać, jest niesamowita >.<
__________________
Zaczynam walczyć ze sobą : 11.07.2013 Waga początkowa : 73,8 kg ![]() CEL : 60,0 kg Edytowane przez a_wrr_a_brr Czas edycji: 2013-07-26 o 09:43 |
|
|
|
#4273 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Nadalko pare razy sie zdarzyło że spodziewalam sie spadku bo było ok dietetycznie i po bieganiu (to dla mnie te dni z większym wysilkiem) a następnego dnia bylo 500-800 g wiecej ... Wydaje mi się że pomaga na to dzien bez treningu lub z czyms delikatnym oraz picie dużej ilości wody ... Może mi sie wydaje ale chyba dobrze robi coś co usuwa wode z organizmu - np czerwona herbata ... a dużo ci wzrosło i dłogo sie trzyma? zasadniczo mięśnie ważą wiecej
![]() a_wrr_a_brr znam Factory (raz byłam ) ale jakoś mnie nie zachwyca ... zdecydowanie wole zwykłe galerie (Malta JAkie buciki kupiłaś?Wczorajszy dzień dietetycznie nie zachwycił - ilość nie była zła raczej jakość ... Waga na szczęście bez zmian a dziś już dietuje ... Nie mam za bardzo siły ćwiczyć w tym upale /ani tym bardziej biegać ... ---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ---------- Anuszka Dobrze Ci idzie ostatnio - tylko nie rób jak ja i po ładnych spadkach nie rzucaj się na jedzonko![]() ---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ---------- Zosineczka gratuluje niebycia w ciąży
|
|
|
|
#4275 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
|
|
|
|
#4276 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
|
|
|
|
#4277 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 325
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
To ja Wad podziwiam że jeszcze się nie zniechęciłyście.
U mnie mimo wczorajszej bomby kalorycznej zamiast obiadu 0,2 mniej, jeszcze tylko przetrwać wesele i poprawiny i będziw z górki potem już tylko w połowie sierpnia tydzień u teściów, ale nakupuję spbie twarożków i postaram się pilnować wczoraj zrobiłam 6 filmików z Tiffany, strasznie ją lubię na razie mi się nie znudziła. Dziś bieganie, wolę to niż trzy godziny na placu zabaw które właśnie przeżyłam
__________________
07.2013-07.2014: 93kg --> 74kg/180cm Zrobione: 30d Shred, Ripped in 30, 6w6p, Insanity!, Killer Abs |
|
|
|
#4278 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Nadalko jeśli założyć że to mięśnie to w rzeczywistości tłuszczu się pozbyłaś
Trzeba by się mierzyć - ale w sumie mi samej sie nie chce Ogolnie Jesli faktycznie dieta z bardzo sporadycznymi grzeszkami to myśle że trzeba cos w diecie zmienić - bo jednak dwa miesiące się męczyć bez wyników to troche masakra ...Ja ze swojej strony w sumie za wiele nie moge o zastojach powiedziec - bo moja waa skacze ale dokładnie wiem dlaczego w góre (bo grzesze złym jedzeniem) ... No a w dół wiadomo - ćwiczenia, bieganie, trzymanie diety ... już nawet przestałam z tym walczyć - pilnuje tylko żeby bilans był na minus I jest - powolutku ale jest ... Jeszcze kilogram do prawidłowego BMI![]() A pomyśleć że startowałam z otyłości
|
|
|
|
#4279 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
No ale trudno, jakoś to przetrwam. A co słychać, hmm...Ostatnio się nie pojawiałam, bo nie mam czasu (a jak mam czas to nie mam ochoty) odpalać laptopa. Kiepsko się czuję ostatnio, wczoraj dopiero wygrałam walkę z kilkudniowym bólem głowy, do tego dziś zaserwowałam sobie 14-godzinny sen i przeszło, czuję się lepiej. W tygodniu jakoś bolał mnie bardzo żołądek i odstawiłam kawę, niby jest lepiej. Wczoraj urlop, ale byłam na parę godzin w pracy, żeby nadrobić i być na plusie i dziś też mam wolne. Tak szczerze to marzy mi się cały tydzień wolnego, ale póki co nie ma na to szans. Do tego wszystkiego dopadła mnie znowu drożdżyca pochwy, co prawda niewielka, ale już zaczęłam panikować, bo u mnie to ma charakter niestety nawracający i ze dwa razy do roku się z cholerstwem męczę. Byłam właśnie w aptece, nakupiłam leków i zobaczymy. Wczesne stadium jest o tyle dobre, że idzie je zwalczyć lekami bez recepty od gina. W dodatku tak ciepło jest, to drożdżaki szaleją I ogólnie Ci powiem, że od parunastu dni nie mam zbyt humoru, tak nijako mi jest. Chyba zmęczona jestem, a odpoczywać to ja nie umiem A co u Ciebie?
|
|
|
|
|
#4280 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
niby bym cos zjadla, niby nie... nie wiem... ;/ tzn wiem xDD pizze ;p ale tego nie mozna...
hmm chociaz chleba, a go nie kupuje juz chyba od tygodnia... nawet nie chce mi sie isc do sklepu. To moze i lepiej, ale jutro juz bedzie trzeba ![]() no i zjadlam jajecznice z dwu jajek, przesoloną z deczka ;/ wiec sie nie zdziwie jak jutro bedzie cos wiecej ;/ no i koniec jedzenia na dzis, ew. jakis wafel ;/ chodz juz zaczynaja mi brzydnac ;/ musze troche chleba wprowadzic... a bynajmniej chociaz grzanki. Ciagle mi jakies reklamy pizzy wyskakuja ;/ lepiej pojde zapalic ;/ Edytowane przez anuszka21 Czas edycji: 2013-07-26 o 17:57 |
|
|
|
#4281 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 325
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Mam dzień lenia, pierwszy raz od nie pamiętam kiedy nie pobiegałam bo mi się nie chciało. Miałam tylko ochotę zwinąć się pod kocykiem z książką, ale nawet czytać nie mam siły i idę spać.
__________________
07.2013-07.2014: 93kg --> 74kg/180cm Zrobione: 30d Shred, Ripped in 30, 6w6p, Insanity!, Killer Abs |
|
|
|
#4282 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
Gorąco jak w piekle, kiepsko się czuje (taki brak sił, niechęc do działania) Nawet nie grzesze specjalnie - choc mam wrażenie ze duza ilość cukru (np w postaci tebliczki czekolady) mogłaby pomóc ... W ogóle jakoś nędznie -- bez powodu... CHyba że powodem jest zmęczenie dieta ![]() Jutro mam gosći na trzy dni wiec zapwne troche podjem ... W granicach rozsądku oczywiście... Ach i głowa mnie boli i jakies podłe potówki mi wyszły na tyłku Cudnie
|
|
|
|
|
#4283 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 12
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Joanna kupiłam buciki do biegania
bardzo sympatyczne i mega wygodne ![]() mój genialny plan wstania i drugi dzień z rzędu biegania nie wypalił - mam okropne zakwasy -.- najgorzej że w ramionach, a nie w nogach dietuję coraz lepiej wczoraj na śniadanko chrupkie pieczywko z szynką, tycim kawalątkiem serka, pomidorem i jajkiem, drugie śniadanie pomidory z fetą, obiad makaron z brokułami. niestety na tym się skończyło sam obiad wyszedł o 16 :x tak to jest jak mam jazdy 12-14.30 ... -.-
__________________
Zaczynam walczyć ze sobą : 11.07.2013 Waga początkowa : 73,8 kg ![]() CEL : 60,0 kg |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4284 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
buuu, wzrost 200g ;( jednak za duzo tej soli ;/ dzisiaj jak najmniej soli bedzie ;p na sniadanie zaszalałam i zjadłam 2 kawalki chleba z pomidorem. Pierwszy chleb chyba od tygodnia. Ale juz dzis zero chleba. A na obiad cukinia z kalafiorem i koperkiem
|
|
|
|
#4285 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Jak miło, że ktoś jeszcze o mnie myśli
![]() Muszę chyba ustawić sobie przypomnienie w telefonie żeby do Was zaglądać bo zapominam A co gorsze wybiłam się też z rytmu myślenia co gdzie i kiedy jemJednak mam bardzo słaby charakter skoro nie mogę wytrwać w odchudzaniu... Na wagę od kilku długich tygodni nie wchodziłam i dzisiaj też nie wejdę bo boję się co tam zobaczę. Pisanie z Wami było o tyle pomocne że chociaż nie wiele schudłam to lepiej się odżywiałam a teraz??? No ale już dość marudzenia Wyprawiłam B do pracy i biorę się za porządki
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
|
|
|
#4286 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
A silną wolę masz, odrzuciłaś kawę (nie wiem jak teraz)
|
|
|
|
|
#4287 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Hej!
U mnie z dietą jednak ciężko, jak jeden dzień dobry, to w następnym coś się sypie. Wakacje nie sprzyjają odchudzaniu u mnie. Znacznie łatwiej było mi zimą i wiosną mimo wszystko. Postanowiłam sobie dać luz do końca lipca, bo było dużo imprez i faktem jest, że trudno było mi się powstrzymać przed zjedzeniem niezdrowych rzeczy, do tego dużo wyjazdów i lipiec cały waga stoi. Ale jest jeszcze sierpień. Zacznę znowu ćwiczyć z chodakowską, orbitrek pójdzie w ruch i zobaczymy co wyjdzie. Sierpień raczej będzie bez wyjazdów a imprez żadnych też już nie będzie. Zmotywowały mnie też trochę fotki na fb Chodakowskiej - te przed i po. Skoro innym się udało to dlaczego mnie miałoby się nie udać? ![]() Carla zgadzam się z Monią, problemy z dietą mogą wynikać z życia w pośpiechu, sama wiem jak to jest ![]() U mnie wczoraj było strasznie gorąco, byłam z rana w parku wodnym i się wyszalałam, bo było mało osób i wszystkie atrakcje były wolne Dzisiaj słońce za chmurami, więc nie jest aż tak upalnie. ![]() Jeszcze dzisiaj znowu na urodziny idę do cioci. Nie chce mi się iść, ale nie wypada nie iść, bo to 50 urodziny. ehh Miłego dnia!
__________________
?
|
|
|
|
#4288 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Carla
A teraz już mniej milo Przestrzegam Cie przed myśleniem typu "nie mam silnej woli" - myślę ze poza Nadalką i Kwiatuszkiem wszystkie (ze mną na czele ) grzeszymy mniej lub bardziej... A jednak ...zaciskamy zęby i każda w swoim tempie chudnie powoli ..Po prostu nie ma się co poddawać ![]() Po drugie - myślenie typu "dzis nie wejdę na wage bo się boję" "wolę nie wiedzieć" "te spodnie jeszcze sie dopinaja po co sie denerwować" donikąd nie prowadzi ... Tj mnie zaprowadziło z 75 kg na 85 w pół roku ![]() Nie chce żeby to zabrzmiało ostro - poprostu jesteś znami od początku i dobrze Ci życzę No chyba, że ... jesteś ze swoją obecną wagą szczęśliwa ? Nawet jeśli psychcznie tak - to warto pomyśleć jak ona odbija się na zdrowiu - jeśli nie teraz to za 5-10 lat .. ---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ---------- Ach a u mnie dziś na wadze równiutkie 71 Poza tym piekło na ziemi (32 stopnie) - a my od rana sprzątaliśmy Także Beatko piatka - ja też będę imprezeować do końca lipca lekko (no do poniedziałku
|
|
|
|
#4289 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Asia a Ty czujesz się ze swoją wagą nieszczęśliwa? Żeby to tylko cyferki na wadze świadczyły o poczuciu szczęścia
U mnie dziś kilogram więcej niż w podpisie, nie wiem dlaczego, może zbliżający się @ dodaje kilogramów Robiłam drożdżówki domowe bez udziału cukru, no ale na mące pszennej. Zjadłam jedną żeby sprawdzić czy nadają się do spożycia przez innych, szczerze mówiąc takie sobie jak dla mnie, ale ja nawet drożdżówek nie lubię, to może dlatego. Czuję się jakaś taka pełna dziś mimo, że nie zjadłam jak do tej pory wiele. Może po tej drożdżówce, chociaż mała. A no i na obiad miałam zapiekankę z pomidorem z kabaczka, a to też dość zatykające jest, ciekawe dlaczego, bez żadnych innych dodatków, tylko lekko podduszony kabaczek+pomidory i przypieczone w piekarniku. Ech, nieważne. Jestem dziś zyebana totalnie, od rana chodzę, sprzątam, gotuję, piekę. Upał taki, nie byłam jeszcze dziś na dworze i nie zamierzam wychodzić, termometr w cieniu pokazuje 35 stopni.
|
|
|
|
#4290 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
ogolnie, mi zawsze tez waga rosnie na chwile przed okresem ;/
Joanna, a Ty nie szalej za bardzo, co by waga na czerwono nie byla ;p ;/ Wlasnie zjadlam bób i pewnie bedzie mnie bolał brzuch ;/ Mam nadzieje, ze jutro waga wroci na dobre tory! Ale tu cisza w te upały... |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:23.





) 0,2 tłuszczu mniej i 0,3 mięśni więcej,,,, 





tak mnie bola od butow, a innych nie mam, poniewaz zapomnialam z dzialki zabrac 




To jest dopiero demotywujące.
Jesli faktycznie dieta z bardzo sporadycznymi grzeszkami to myśle że trzeba cos w diecie zmienić - bo jednak dwa miesiące się męczyć bez wyników to troche masakra ...



A co gorsze wybiłam się też z rytmu myślenia co gdzie i kiedy jem

