Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

[Kubek29]

Monika- życie...
A Wy AM, ktore macie w koncu swoje szczęście dajecie nadzieje...
I o to chyba w tym wątku chodzi.. Zeby kiedy przyjdzie pora podnieść sie i isc dalej, iść dalej i walczyć. Wy pokazujące ze tak sie da i ze warto.



Fiolusiek

[moni_ka.g]

Koocur - nie, znieczulenie miejscowe.. nie wiem jak to bedzie. Jak to dobrze ze on nie jest tego wszystkiego swiadomy... I ze szybko zapomni.. Choc na swoj sposob bedzie przezywac. Jak go znam to jak tylko bedzie juz mogl jesc to calutkie popoludnie spedzimy w lozku, bedzie lezal przy cycu.

Kubek - warto mimo ze ciaza jest ogromnym stresem. Ostatnio lapie sie na tym ze prawie nie pamietam jak to bylo w ciazy ale pamietam ze bylo koszmarnie duzo stresow nerwow obaw niepokoju itp. Jakos ten czas mi umyka z pamieci. Ciesze sie ze mam go juz za soba. Nie zabrzmi to optymistycznie ale dla mnie to nie byl piekny czas. Na pewno nie tylko. Zawsze z tylu glowy mialam strach. Calutka ciaze. Nawet tuz przed cc kiedy bylo tak blisko wpadlam w panike bo szybko nagle i czy na pewno bedzie dobrze. Dlatego nie dziwie sie waszym obawom bo sama je przerabialam choc z perspektywy czasu widze ze pewnie z 90% tych obaw bylo bezzasadnych i gdyby nie # nie przyszloby mi do glowy zeby na nie zwracac uwage. Teraz mam inne obawy i strach ale i tak jest duuuuuuuzo lepiej. Maly bezzebny usmiech i raczki glaszczace mnie po policzku wszystko wynagradzaja.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rena5]

Napisane przez moni_ka.g

Maly bezzebny usmiech i raczki glaszczace mnie po policzku wszystko wynagradzaja.

aż się popłakałam...

[measia]

wrocilam o 21.00 wykapalam biegiem mala jadlam rozmawiajac z mama i robiac zakupy z tz przez telefon, jestem gotowa do sapania, czytaj padam na pysk

[moni_ka.g]

Napisane przez rena5

aż się popłakałam...

[wieka22]

Agatko, Anitaxas

Hosenko chyba będzie dziewuszka w takim razie

Monia staraj się nie stresować zabiegiem (tak się tylko mówi), Jakub nawet nie będzie tego pamiętał

a my z Julkiem znowu czekamy na zabieg...zrobiliśmy te spodziectwo szybko jak miął roczek, właśnie dlatego żeby nie pamiętał i okazuje się, że musimy poprawiaćna szczęście to tylko drobna kosmetyka, ale jest już na tyle duży, że świadomy tego

Measia odsypiaja Marysia daje pospać w nocy?

eeeeeee Koocurek się odwalił na poródjeszcze tam zawrócisz w głowie jakiemuś lekarzowi
ja też się jutro wybieram do kosmetyczki na stopy, bo wstyd

Fiolusiek nawet nie wiedziałam, że straciłaś Maleństwo w tak późnej ciąży

Perse Artur idzie jak burzaa jak tam z kp udaje się?

____________

my dziś po kontrolnym ktg
zapis ładny, na usg też ok, Malutka ok 3600g, ale nadal wszystko pozamykane i główka jeszcze nie zeszłalekarze po naradzie puścili mnie do domku

mąż miał wyganiać córę...a zasnął

[fiolusiek]

Kubek wydaje się, że ciąża się ciągnie, ale jakoś trzeba zacisnąć żeby i cieszyć się każdym dniem do przodu. Mówi to ta co panikowała najbardziej z nas wszystkich A o kopniakach w wątrobę i pęcherz przypomnę Ci około 36tc

Monika będę trzymać kciuki za zabieg Jakuba

Nie rozumiem tego świata. Każda z nas wiele przeszła, jedne mają swoje szczęścia przy sobie, a inne nie.. Cholernie niesprawiedliwe

[moni_ka.g]

Wieka - trzymam kciuki za kolejny zabieg. I za szybki porod oczywiscie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Witam

Napisane przez moni_ka.g

My w czwartek idziemy do szpitala na zabieg. Dzis bylam z wynikami Jakuba i umowic sie. Stresuje sie tym....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Będzie dobrze

Napisane przez moni_ka.g

Maly bezzebny usmiech i raczki glaszczace mnie po policzku wszystko wynagradzaja.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez wieka22

a my z Julkiem znowu czekamy na zabieg...zrobiliśmy te spodziectwo szybko jak miął roczek, właśnie dlatego żeby nie pamiętał i okazuje się, że musimy poprawiaćna szczęście to tylko drobna kosmetyka, ale jest już na tyle duży, że świadomy tego

my dziś po kontrolnym ktg
zapis ładny, na usg też ok, Malutka ok 3600g, ale nadal wszystko pozamykane i główka jeszcze nie zeszłalekarze po naradzie puścili mnie do domku

mąż miał wyganiać córę...a zasnął

Wieka już niedługo wyjdzie

[rena5]

Napisane przez wieka22

my dziś po kontrolnym ktg
zapis ładny, na usg też ok, Malutka ok 3600g, ale nadal wszystko pozamykane i główka jeszcze nie zeszłalekarze po naradzie puścili mnie do domku

mąż miał wyganiać córę...a zasnął

Trzeba go obudzić, albo rano zagonić do roboty

Napisane przez fiolusiek

Nie rozumiem tego świata. Każda z nas wiele przeszła, jedne mają swoje szczęścia przy sobie, a inne nie.. Cholernie niesprawiedliwe

My też się doczekamy trzeba tylko troszkę dłużej poczekać. Musimy być cierpliwe a uda się na pewno Ja w to wierzę inaczej bym zwariowała

[zebrawpaski]

hej!
przyszłam się pochwalić, że w tym tygodniu zdałam egzamin na nauczyciela mianowanego
Kosztował mnie wiele wyrzeczeń- macierzyński 10 dni przed rozwiązaniem i powrót do pracy gdy dziecko miało ledwie skończone 4 miesiące ale udało się wszystko pogodzić i jeszcze podyplomówkę robić z frekwencją na zajęciach 100%
mam nadzieję, że niebawem będę na bieżąco z forum- wczoraj chciałam coś nadrobić ale burza nie pozwoliła
czekam na nowe wątkowe maluchy i na kolejne pozytywne testy!
trzymam kciuki za staraczki i ciężaróweczki, pozdrawiam zabiegane mamunie

dzisiaj chyba odwiedzę moją gin po roku by się przydało

[BERBIE]

zeberko gratuluję!

[iza243]

Napisane przez zebrawpaski

hej!
przyszłam się pochwalić, że w tym tygodniu zdałam egzamin na nauczyciela mianowanego
Kosztował mnie wiele wyrzeczeń- macierzyński 10 dni przed rozwiązaniem i powrót do pracy gdy dziecko miało ledwie skończone 4 miesiące ale udało się wszystko pogodzić i jeszcze podyplomówkę robić z frekwencją na zajęciach 100%
mam nadzieję, że niebawem będę na bieżąco z forum- wczoraj chciałam coś nadrobić ale burza nie pozwoliła
czekam na nowe wątkowe maluchy i na kolejne pozytywne testy!
trzymam kciuki za staraczki i ciężaróweczki, pozdrawiam zabiegane mamunie

dzisiaj chyba odwiedzę moją gin po roku by się przydało

Gratuluje

[rena5]

Napisane przez zebrawpaski

hej!
przyszłam się pochwalić, że w tym tygodniu zdałam egzamin na nauczyciela mianowanego

GRATULACJE !!!! mnie to czeka za 2 lata

[kooocur]

Napisane przez zebrawpaski

hej!
przyszłam się pochwalić, że w tym tygodniu zdałam egzamin na nauczyciela mianowanego
Kosztował mnie wiele wyrzeczeń- macierzyński 10 dni przed rozwiązaniem i powrót do pracy gdy dziecko miało ledwie skończone 4 miesiące ale udało się wszystko pogodzić i jeszcze podyplomówkę robić z frekwencją na zajęciach 100%
mam nadzieję, że niebawem będę na bieżąco z forum- wczoraj chciałam coś nadrobić ale burza nie pozwoliła
czekam na nowe wątkowe maluchy i na kolejne pozytywne testy!
trzymam kciuki za staraczki i ciężaróweczki, pozdrawiam zabiegane mamunie

dzisiaj chyba odwiedzę moją gin po roku by się przydało

Zeberka- niecierpliwie czekałam na taka wiadomość od Ciebie klask i: GRTAULACJĘ!!!

Sama kończyłam dwie szkoły naraz(dwie obrony) plus zakładałam firmę 4 lata temu

Ty masz jeszcze do tego Kasiulę!! Podziwiam!!

[Luna0]

Dzień dobry

U lekarza dostaliśmy smecte i dicoflor. Wczoraj małemu było lepiej, dzis znów robi rzadkie kupki ale robił takie zawsze tym bardziej że jest na sab simplex i debridacie więc chyba nie powinnam schizować. Najważniejsze że nie ma wody w pieluszcze

Jeszcze mówiłam że chyba mu zęby idą, to stwierdziła że możliwe ale nie widać, do puki nie dotknęła mu dziąsła patyczkiem, to tak się wkurzył że stwierdziła iż IDĄ

Napisane przez kunegunda.bis

Luna a ile Twoj Wielkolud mierzy/wazy? bo moja Tosiulka 8kg/70cm [COLOR="Silver"]

Własnie miałam pisać, bo wczoraj byliśmy u lekarza. Mój ma wymiary identyczne jak Tosiulka 8 kg/70cm-dziś mierzyłam

Napisane przez fiolusiek

Mnie wody odeszły w 15-16tc. A w 30tc Filip się urodził. Nie pomogły nawet sterydy na płucka.

Jakie to przykre.. Takk długo jeszcze miałaś nadzieje

Napisane przez moni_ka.g

Jakos nie moge sie wbic w watek ostatnio. Jak czytam to mam poczucie ze strasznie niesprawiedliwe to wszystko i jakos mi dziwnie z tym ze nam sie w koncu udalo a tyle z was ciagle czeka. Bardzo wam zycze zeby sie udalo, stale kibicuje i mocno trzymam kciuki.

Masz racje ale ja też mam tak, że jak czytam że Ty biedna czasami już naprawdę jesteś wykończona i TŻ taki oporny to też sobie myślę, czemu nie mogło Ci się trafić mniej wymagające dziecko? Czemu nie możesz się spokojnie cieszyć macierzyństwem? Chodź mimo zmęczenia się cieszysz

Napisane przez moni_ka.g

Koocur - nie, znieczulenie miejscowe.. nie wiem jak to bedzie. Jak to dobrze ze on nie jest tego wszystkiego swiadomy... I ze szybko zapomni.. Choc na swoj sposob bedzie przezywac. Jak go znam to jak tylko bedzie juz mogl jesc to calutkie popoludnie spedzimy w lozku, bedzie lezal przy cycu.

Kubek - warto mimo ze ciaza jest ogromnym stresem. Ostatnio lapie sie na tym ze prawie nie pamietam jak to bylo w ciazy ale pamietam ze bylo koszmarnie duzo stresow nerwow obaw niepokoju itp. Jakos ten czas mi umyka z pamieci. Ciesze sie ze mam go juz za soba. Nie zabrzmi to optymistycznie ale dla mnie to nie byl piekny czas. Na pewno nie tylko. Zawsze z tylu glowy mialam strach. Calutka ciaze. Nawet tuz przed cc kiedy bylo tak blisko wpadlam w panike bo szybko nagle i czy na pewno bedzie dobrze. Dlatego nie dziwie sie waszym obawom bo sama je przerabialam choc z perspektywy czasu widze ze pewnie z 90% tych obaw bylo bezzasadnych i gdyby nie # nie przyszloby mi do glowy zeby na nie zwracac uwage. Teraz mam inne obawy i strach ale i tak jest duuuuuuuzo lepiej. Maly bezzebny usmiech i raczki glaszczace mnie po policzku wszystko wynagradzaja.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale to będziesz musiała go trzymać? jak taki zabieg wygląda?

Co do ciąży ja to samo.. dla mnie to był ciężki i okropny czas. Ale teraz jak wspominam to przypominają mi się same wspaniałe chwile jakbym była cały czas spokojna.. do czasu aż któraś napisze że ma plamienie, skurcze itp. i wtedy dostaje młotkiem w głowe i wszystko mi się przypomina. W momencie wiem, że jednak nie chciałabym być w ciąży. że to nieustający strach. To najpiękniejsze i najtrudniejsze chwile.. mam nadzieje że w następnej ciąży będę troszke spokojniejsza bo jednak już dziecko urodziłam.. a do końca nie wierzyłam że urodze, dla mnie to było nierealne! Jak jakiś cud, który napewno mnie nie obejmie.. wiedziałam że takie szczęście nie może mi się przytrafić. A tu nagle jest Mam go.. i nadal nie moge uwierzyć

Napisane przez wieka22

my dziś po kontrolnym ktg
zapis ładny, na usg też ok, Malutka ok 3600g, ale nadal wszystko pozamykane i główka jeszcze nie zeszłalekarze po naradzie puścili mnie do domku

mąż miał wyganiać córę...a zasnął

Ty już po terminie!


Gratuluje Zeberko!

[fiolusiek]

Barbie jak sie czujesz

Zeberko gratulujeObyś miała wiecej czasu dla kasi i tzta

[BERBIE]

Napisane przez fiolusiek

Barbie jak sie czujesz

dziękuję, że pytasz, ale dziś jakoś kiepsko... wczoraj miałam ostrą kłótnię z tż... grzybek doskwiera i nie mam na nic siły.

[moni_ka.g]

Zeberko - gratulacje!!!
Ja z moimi zastepstwami pewnie nigdy sie nie doczekam. A jeszcze gdybym miala drugie dziecko to na pewno nie zrobie mianowanego bo znajac siebie nie wrocilabym tak szybko do pracy. Podziwiam wytrwalosc.

Luna - nie wiem kto go bedzie trzymal. Podobno to bardzo szybki zabieg. Wg laryngolog trwa moment. Jakos robia to takim maluszkom wiec wiedza...

Eh ja wiem ze nie raz pisze ze mi ciezko ale jakos daje rade. Musze. Nie zamienilabym tego wiec nie zalujcie mnie. Jesli Jakub bedzie szczesliwy to ja dam rade.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BERBIE]

cisza jak to w weekend, my uciekamy na wieś do znajomych. wracamy jutro. ściskam

[moni_ka.g]

Napisane przez BERBIE

cisza jak to w weekend, my uciekamy na wieś do znajomych. wracamy jutro. ściskam

Udanego weekendu.

My kisimy sie w domu. Tz pracuje wiec nawet na zaden dluzszy spacer nie pojedziemy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Zeberko gratuluję

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[moni_ka.g]

Perse - jak u was?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Bez zmian w zasadzie. Mały Marud je (z problemami: krztuszenie, zasypianie w trakcie), potem nie chce spać, potem chce spać na moich rękach albo obok mnie, dziś udało mi się go 2 razy położyć spać w wózku. Cały ceremoniał zajmuje nam min. godzinę, więc przerwy między jednym a drugim to ok. 2 godziny i średnio po tyle sypiam w nocy Ale nie zamieniłabym tego stanu na nic innego. Dziś mu puściłam kołysanki, to ja już kimałam na drugiej, a on oczy jak 5-złotówki
W środę wizyta u drugiej lekarki i ważenie, ciekawe, ile tam mojego kochanego ciałka jest. Jutro pójdziemy na drugi spacer, o ile będzie ładna pogoda.

Ja również Dziewczyny staraczki - trzymam mocno za Was kciuki. Sama dobrze wiem, jakimi nerwami okupiona jest kolejna ciąża, jednak mocno wierzę, że dla każdej z nas pisane jest szczęśliwe zakończenie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Wika28]

Napisane przez zebrawpaski

hej!
przyszłam się pochwalić, że w tym tygodniu zdałam egzamin na nauczyciela mianowanego
Kosztował mnie wiele wyrzeczeń- macierzyński 10 dni przed rozwiązaniem i powrót do pracy gdy dziecko miało ledwie skończone 4 miesiące ale udało się wszystko pogodzić i jeszcze podyplomówkę robić z frekwencją na zajęciach 100%
mam nadzieję, że niebawem będę na bieżąco z forum- wczoraj chciałam coś nadrobić ale burza nie pozwoliła
czekam na nowe wątkowe maluchy i na kolejne pozytywne testy!
trzymam kciuki za staraczki i ciężaróweczki, pozdrawiam zabiegane mamunie

zeberko, gratuluję


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41668244]Bez zmian w zasadzie. Mały Marud je (z problemami: krztuszenie, zasypianie w trakcie), potem nie chce spać, potem chce spać na moich rękach albo obok mnie, dziś udało mi się go 2 razy położyć spać w wózku. Cały ceremoniał zajmuje nam min. godzinę, więc przerwy między jednym a drugim to ok. 2 godziny i średnio po tyle sypiam w nocy Ale nie zamieniłabym tego stanu na nic innego. Dziś mu puściłam kołysanki, to ja już kimałam na drugiej, a on oczy jak 5-złotówki
W środę wizyta u drugiej lekarki i ważenie, ciekawe, ile tam mojego kochanego ciałka jest. Jutro pójdziemy na drugi spacer, o ile będzie ładna pogoda.

Ja również Dziewczyny staraczki - trzymam mocno za Was kciuki. Sama dobrze wiem, jakimi nerwami okupiona jest kolejna ciąża, jednak mocno wierzę, że dla każdej z nas pisane jest szczęśliwe zakończenie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Perse, jak miło się czyta takie posty

[201704210903]

ZEBERKO gratki!!

[Kubek29]

Ale tu dzis cicho i spokojnie...

Zeberko, gratulacje!

[pani22ka]

Napisane przez zebrawpaski

przyszłam się pochwalić, że w tym tygodniu zdałam egzamin na nauczyciela mianowanego

ogromniaste gratulacje! za wytrwalosc

Napisane przez BERBIE

my uciekamy na wieś do znajomych.

baw sie dobrze

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41668244] Mały Marud je (z problemami: krztuszenie, zasypianie w trakcie), potem nie chce spać, potem chce spać na moich rękach albo obok mnie, dziś udało mi się go 2 razy położyć spać w wózku. Cały ceremoniał zajmuje nam min. godzinę, więc przerwy między jednym a drugim to ok. 2 godziny i średnio po tyle sypiam w nocy [/QUOTE]zycie

Perse, obiecalam sobie, ze juz sie nie bede odzywac, ale oczywiscie nie wytrzymam po raz kolejny wychodzi ze mnie ciocia dobra rada, ktorej tak nie znosze w swojej matce
W kapieli poczytalam sobie fajna publikacje (bo sie madrze, a tez mam 'problemy laktacyjne'), ktora mi wiele rzeczy rozjasnila. no i wyczytalam to co chcialam, czyli moje ulubione "to normalne"

Kilka rad od pani Magdaleny Nehring-Gugulskiej (doktor nauk medycznych, Miedzynarodowy Konsultant Laktacyjny, sekretarz Komitetu Upowszechniania Karmienia Piersia, mama czworki dzieci):

• Pokarm ludzki jest niskotluszczowy i niskobialkowy. Noworodek moze byc glodny co 1-2 godziny. jest to cecha gatunkowa.
• dokarmianie, zwlaszcza butelka, zaburza laktacje i jest czesto poczatkiem konca karmienia.
• wiele matek boi sie czy ma wystarczajaca ilosc pokarmu. kontrola w poradni po 6 tygodniach od urodzenia to stanowczo za pozno. to wlasnie w tym czasie laktacja przechodzi przez okres nadprodukcji mleka do okresu ustabilizowania sie na poziomie odpowiednim dla danego dziecka. to czas, kiedy kazdy blad moze zaburzyc to, z czego dziecko mogloby korzystac przez wiele miesiecy.
• oto wskazniki po ktorych poznasz czy dziecko najada sie wlasciwie: czeste ssanie (min. 8 razy na dobe), slyszalne lykanie (min. 5-10 minut), ponad 6 mokrych pieluch na dobe, 2 lub wiecej prawidlowych stolcow na dobe. prawidlowy przybor masy, liczac od najnizszej znanej masy spadkowej, w pierwszyh 6 miesiacach wynosi 120/240 g na tydzien.
• wazne, aby nie rozpoznac tzw. braku pokarmu pochopnie, bo bardzo czesto sa to tylko leki, a nie ma zadych dowodow. bywaja krotkotrwale zalamania laktacji czesto zwiazane z przemeczeniem czy stresem.

--> link do najadania się dziecka http://mlekomamy.pl/index.php?page=a...4%99%20najada?

[edytte]

Witam Zeberko gratulacje

Od wczoraj zabrałam się za sprzątanie domu, poprałam dywany, firanki, pościel. Rozpoczęłam malowanie mieszkania. Jestem tak padnięta, wszystko mnie boli, że chyba jutro nie wstanę z łóżka. Czuję każdą kość. Niestety tak to jest jak chciało by się wszystko zrobić od razu . Pozdrawiam, życzę spokojnej nocki.

[zebrawpaski]

dzięki dziewczyny= stawiam kto co może, soki, drinki :wi nko:

monika- ja dążyłam do tego uparcie bo chciałam utrzymać stanowisko i dostać umowę na stałe
ale dyplomowanego to chyba za 4 lata nie zrobię- planuję przerwy

Perse- pani mądre rzeczy napisała, ja nie doradzę bo szybko poległam
teraz wydaje mi się, że u mnie górę wziął stres i zmęczenie

pani - mogłabyś mi przypomnieć tytuł grubej książeczki z dźwiękami?

BERBIE- wypocznij- my jutro maraton- obiad u teściowej, kawa u znajomych i parapetówa u drugich znajomych

dziecko mi się obudziło- cumla nie mogło znaleźć i płakało a chłopa to nie rusza, śpi na dywanie- łóżka nie miał siły rozłożyć, po pracy 24h, całym dniu w domu rodzinnym i wieczornym drinku z moim Tatą
jak poszłam się kąpać to zamiast rozścielić łóżko ułożył się na dywanie i zasnął, niech śpi....
(tylko gdzie ja mam się położyć jak przyblokował sofę i nie mogę jej rozciągnąć....)

byłam dzisiaj u gina po roku na kontroli podwozia
Tze-et się pytał, czy przegląd podbity
miałam spontaniczne wypalanie- mam nadzieję, że szybko się pogoję