Wizażowe ploteczki TŻtówek 2010 cz. VIII

[asik1503]

naomi jestem tego samego zdania

[el amor]

Napisane przez FeelingLost

A wiesz, że ja też tak miałam? Tzn. szukałam pracy po skończeniu szkoły średniej i nic nie mogłam znaleźć. Dziennie wysyłam bardzo dużo CV. A jak przeprowadziłam się do Warszawy po tygodniu znalazłam pracę. Później, po 3 miesiącach zaczęłam szukać nowej i się udało. Koleżanka przekazała moje CV kierowniczce . A teraz pracuje już tam ponad pół roku. Jak czas szybko leci.

To super, tylko u mnie przeprowadzka nie wchodzi w grę Więc muszę się tylko uzbroić w cierpliwość i sprawdzać oferty z dnia na dzień, których maksymalnie przybywa 5 dziennie w czym 4 są tylko dla mężczyzn, a jedna dla doświadczonych księgowych, doradców, z wyższym wykształceniem i doświadczeniem.

[201703240903]

Napisane przez asik1503

feeling i jesteś zadowolona? ja tak myślę, że przydałoby się poszukać jakiejś małej robótki dorywczej

Wiesz co. Ogólnie jestem zadowolona. I nie narzekam na tą pracę, ale za jakiś czas pewnie będę chciała szukać czegoś lepszego i jeszcze bardziej rozwijającego. . Najgorsze jest jak ktoś się u nas zwolni z dnia na dzień. Wtedy jeżeli nie zgłosi się ktoś chętny na zastępstwa można siedzieć przez kilka tygodni w pracy. Ja pracowałam tak przez miesiąc. Każdy dzień 11h pracy. Miałam 5 dni wolnych i miałam dosyć.

Dalej nie mogę się dogrzać.

Przeczytałabym jakiś ciekawy kryminał

[Charlotte1103]

Napisane przez asqua92

Ja sobie nie wyobrażam pakowania

mi sie dzis jakos udalo ogarnac zapakowalam sie do takiej torby z ktorej osdysa sie powietrze i pies mi ja przegryzl i musialam na szybko do drugiej sie przepakowac ale 90% rzeczy zawiozlam. jak kolezance naprawia auto to w poniedzialek nas zawiezie

[asqua92]

Napisane przez Charlotte1103

mi sie dzis jakos udalo ogarnac zapakowalam sie do takiej torby z ktorej osdysa sie powietrze i pies mi ja przegryzl i musialam na szybko do drugiej sie przepakowac ale 90% rzeczy zawiozlam. jak kolezance naprawia auto to w poniedzialek nas zawiezie

ja się chyba zapakowałam, nie jest tak źle jak zwykle 2 torby :P ale jadę autobusem bezpośrednio i niedaleko dworca mieszkam tu i tu, więc jakoś dam radę :P

[behindblueeyes]

My w nocy lecimy na Kos Trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok

[Charlotte1103]

Napisane przez asqua92

ja się chyba zapakowałam, nie jest tak źle jak zwykle 2 torby :P ale jadę autobusem bezpośrednio i niedaleko dworca mieszkam tu i tu, więc jakoś dam radę :P

niedaleko dworca?

Behind jaaaa zabierz mnie ze soba jako bagaz podreczny

bylam na miescie, ale wymarzlam sie troche

[behindblueeyes]

Napisane przez Charlotte1103

Behind jaaaa zabierz mnie ze soba jako bagaz podreczny

Przyjeżdzaj hihi

[Charlotte1103]

lece!

[behindblueeyes]

Napisane przez Charlotte1103

lece!

Jakby co, to w podręcznym mogę mieć tylko 5kg

[Charlotte1103]

ahhh to o 35 za duzo bym wazyla

[mariamarysienka]

Behind zazdroszczę Przy takiej aurze za oknem bardzo chętnie wygrzałabym się w jakimś ciepłym kraju

Naomi nie sądzę Jeśli faktycznie byłoby tam coś przydatnego do pracy z ludźmi, to ok, niech będzie, ale w rzeczywistości mamy taki typowy wstęp do psychologii, gdzie uczymy się o tym, co to jest za nauka, czym się zajmuje, jaka jest historia, sławni psycholodzy, bla bla bla, a nic, co by nam się przydało do pracy z ludźmi. Dlatego kompletnie nie rozumiem wciskania nam tego typu przedmiotów pod hasłem "Lekarz musi być wszechstronnie wykształcony", podczas gdy na pedagogice matematyki czy anatomii nie ma Jeśli ktoś odpowie: "A po co im to na takich studiach?" to i ja odpowiadam: "A po co nam?"

[ParoleParole]

E ja na polonistyce miałam logike, statystyke i programowanie xd

Wysłane z mojego LG-E460 przy użyciu Tapatalka

[Charlotte1103]

ja na rolnictwie mialam filozofie

[Naomi21]

Napisane przez behindblueeyes

My w nocy lecimy na Kos Trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok

Super, bawcie się dobrze!

Napisane przez mariamarysienka

podczas gdy na pedagogice matematyki czy anatomii nie ma

Jest statystyka, logika i informatyka. Nie wyobrażam sobie dobrego lekarza, który nie byłby też dobrym psychologiem Od lat wracam do mojego lekarza, który bierze 250 zł za 10-minutową wizytę m.in. dlatego, że po każdej wizycie mam super humor, wierzę, że będzie dobrze i przesadzam z moimi obawami. To nie tylko wybitny specjalista, ale i ktoś, kto umie rozmawiać z pacjentami i sprawia, że nie czują się dla niego obojętni

[el amor]

Behind zazdroszczę

[mariamarysienka]

Napisane przez Naomi21

Jest statystyka, logika i informatyka. Nie wyobrażam sobie dobrego lekarza, który nie byłby też dobrym psychologiem Od lat wracam do mojego lekarza, który bierze 250 zł za 10-minutową wizytę m.in. dlatego, że po każdej wizycie mam super humor, wierzę, że będzie dobrze i przesadzam z moimi obawami. To nie tylko wybitny specjalista, ale i ktoś, kto umie rozmawiać z pacjentami i sprawia, że nie czują się dla niego obojętni

To akurat jest wszędzie, bo jest potrzebne do pracy licencjackiej/magisterskiej
A co do reszty to przecież wyraźnie napisałam - gdyby na tej psychologii były rzeczy, które rzeczywiście przydałyby się do pracy z pacjentem, to nie mam nic przeciwko, bo ja również uważam, że lekarze powinni mieć odpowiednie podejście do pacjenta Ale u nas są jakieś kompletnie niepotrzebne bzdury, które do niczego nam się nie przydadzą i tylko zabierają nam cenny czas

[Naomi21]

Napisane przez mariamarysienka

To akurat jest wszędzie, bo jest potrzebne do pracy licencjackiej/magisterskiej

Metodologia może tak, ale statystyka i logika zazwyczaj nie Na większości uczelni w pracach dyplomowych wymagane jest podanie wyników w %, istotność statystyczną oblicza się chyba tylko na socjologii i psychologii (mówię o kierunkach "humanistycznych"). Na pedagogikach, kulturoznawstwach i filologiach na pewno nie, a i tam zawsze wciskają jakąś logikę. Na identycznej zasadzie chyba wszędzie na studiach ścisłych jest psychologia albo filozofia. Chcą, żeby człowiek łyknął cokolwiek, a potem ewentualnie sam rozszerzył wiedzę Myślę, że warto cokolwiek wiedzieć z tej psychologii czy filozofii, tak samo jak warto liznąć podstawy logiki czy fizyki. Skoro jest okazja, to dlaczego nie, w ten sposób można się fajnie rozwinąć

[Charlotte1103]

zawsze znajdzie sie jakis przedmiot ktory wyskoczy jak gumka z majtek

[mariamarysienka]

No cóż, ja swojego zdania w tym temacie nie zmienię Z tego, co widzę, to i tak kierunki ścisłe mają nawsadzane więcej zbędnych, humanistycznych głupot, niż humaniści przedmiotów ścisłych (a zauważyłam, że podnoszą o wiele większy lament ).

Jutro w końcu przyjedzie Tż Już powoli mam dość naszego związku na odległość, bo ostatnio mam wrażenie, że moje życie i tak toczy się bez niego

[karolinaaa92]

Napisane przez Naomi21

Moim zdaniem psychologia (w tak małej dawce jak się ją na ogół ma na studiach) przydaje się każdemu, a już na pewno osobom pracującym z ludźmi

Napisane przez behindblueeyes

My w nocy lecimy na Kos Trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok

Zazdroszczę!

Napisane przez mariamarysienka

Jutro w końcu przyjedzie Tż Już powoli mam dość naszego związku na odległość, bo ostatnio mam wrażenie, że moje życie i tak toczy się bez niego

Czasami też wkurzam się, że TŻa nie ma obok mnie, ale wiem, że musimy to jakoś przetrwać.


Mam już plan. W tym roku planista się nie postarał.

[mariamarysienka]

Tylko, że nam stuknęło już 3 lata na odległość Mam jednak nadzieję, że jak w końcu ustalimy datę ślubu, to będziemy do niej odliczać, a już po ślubie zostanie niewiele czasu do promocji oficerskiej i ZAMIESZKANIA RAZEM!!

[asqua92]

Napisane przez Charlotte1103

niedaleko dworca?

niedaleko "sławnego" ostatnio szpitala mieszkam

Napisane przez mariamarysienka

No cóż, ja swojego zdania w tym temacie nie zmienię Z tego, co widzę, to i tak kierunki ścisłe mają nawsadzane więcej zbędnych, humanistycznych głupot, niż humaniści przedmiotów ścisłych (a zauważyłam, że podnoszą o wiele większy lament ).

zgadzam się, ja miałam psychologię, socjologię, historię farmacji (jeszcze mogę zrozumieć) oraz historię filozofii

Już powoli mam dość naszego związku na odległość, bo ostatnio mam wrażenie, że moje życie i tak toczy się bez niego

wiem, co czujesz i co masz na myśli

Ja dojechałam niedawno do Wrocławia, masakryczną miałam podróż, autobus miał przeszło 2 godziny spóźnienia, nigdy aż tyle nie miał, max 20 minut. Masakra. Wszystko przez to, że w Krakowie straszne korki, jechaliśmy 500 m w ciągu 15 minut :/ ja nie wiem, co Ci ludzie jeżdżą tak do pracy tymi samochodami, jak 2 godziny tracą w korkach po południu a rano to pewnie też nie lepiej, pojechaliby rowerem albo tramwajem

[lulka19]

Witam

Ja mam dziś wolną sobotę choć mogłam iść do pracy za podwójną sprawkę ale to długa historia...

Muszę posprzątać dom, potem upiekę jabłecznik i czekam na tż

[karolinaaa92]

Witam się.

Nadal jestem orzeziębiona, więc pije herbaty litrami. Jutro czeka mnie pakowanie, więc mam nadzieję, że jakoś się wykuruję.

[Naomi21]

Zdrówka, Karolina

Napisane przez mariamarysienka

No cóż, ja swojego zdania w tym temacie nie zmienię Z tego, co widzę, to i tak kierunki ścisłe mają nawsadzane więcej zbędnych, humanistycznych głupot, niż humaniści przedmiotów ścisłych (a zauważyłam, że podnoszą o wiele większy lament ).

Jutro w końcu przyjedzie Tż Już powoli mam dość naszego związku na odległość, bo ostatnio mam wrażenie, że moje życie i tak toczy się bez niego

Ja wcale nie próbuję przekonywać Cię do zmiany zdania Zresztą w żadnym aspekcie nie mam takich ambicji, ja tylko lubię dyskutować Humaniści podnoszą lament, bo w większości na humanistycznych kierunkach są lenie i idioci, którzy nie radzą sobie z minimum ścisłej wiedzy. Smutne, ale prawdziwe - i piszę tak, choć sama jestem po dwóch humanistycznych kierunkach, widzę przecież, co się dzieje. Na ścisłych jest zresztą podobnie, ale łatwiej jest zaliczyć humanistyczny przedmiot niedouczonemu ścisłowcowi niż ścisły mało inteligentnemu "humaniście", stąd pewnie większy lament.

Co do związku, to podziwiam, że i tak długo wytrzymujesz. No właśnie to jest problem, że tak naprawdę Wasze życie składa się z ciągłego świętowania (bo rzadkie spotkanie są właśnie takim mini świętem), a nie znacie się w zwykłych, codziennych sprawach. A to przecież one głównie budują związek. Trzymam kciuki, żeby wszystkie dziewczyny żyjące w związkach na odległość niedługo zmieniły swoją sytuację

[karolinaaa92]

Naomi, dziękuję!

[Charlotte1103]

Napisane przez asqua92

niedaleko "sławnego" ostatnio szpitala mieszkam



zgadzam się, ja miałam psychologię, socjologię, historię farmacji (jeszcze mogę zrozumieć) oraz historię filozofii



wiem, co czujesz i co masz na myśli

Ja dojechałam niedawno do Wrocławia, masakryczną miałam podróż, autobus miał przeszło 2 godziny spóźnienia, nigdy aż tyle nie miał, max 20 minut. Masakra. Wszystko przez to, że w Krakowie straszne korki, jechaliśmy 500 m w ciągu 15 minut :/ ja nie wiem, co Ci ludzie jeżdżą tak do pracy tymi samochodami, jak 2 godziny tracą w korkach po południu a rano to pewnie też nie lepiej, pojechaliby rowerem albo tramwajem

ahhh Gaj tak bardzo

ja jak do A. raz jechalam to ledwo co wyjechalam z glownego i dojechalismy do osobowic i 80 min opoznienia

[el amor]

Napisane przez asqua92

niedaleko "sławnego" ostatnio szpitala mieszkam

O jaki chodzi?

[Charlotte1103]

el amor o ten niedaleko aquaparku