Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz2

[201801291006]

Oj tak, pali pali, jestem bardzo wyczulona na ten zapach, a nie raz przed moja wizyta dr wychodził na chwilę, po czym wracał i było czuć fajki.

A jeśli chodzi o prezenty ze słodkości, to polecam cudeńka od "From The Kitchen of Gosia.K" oraz "Dolina Muffinkow". Namiary znajdziecie na fb.

[faustynka77]

Napisane przez GGI

tak pali pali widziałam nie raz....

Faustyna nie jesteś na bierząco Dr juz nie pije tyle kawy z termosu.....
Teraz z recepcji mu robią kawę ale dosc rzadko

o widzisz!!! tego nie wiedziałam. Ja ostatnio miałam do czynienia z dr w lutym. To dobrze, że panie mu robią kawę, bo w tym termosie to jak na wycieczce w latach 80 tych ;-)

[kamilamimila]

Napisane przez migotkaaa_83

Oj tak, pali pali, jestem bardzo wyczulona na ten zapach, a nie raz przed moja wizyta dr wychodził na chwilę, po czym wracał i było czuć fajki.

A jeśli chodzi o prezenty ze słodkości, to polecam cudeńka od "From The Kitchen of Gosia.K" oraz "Dolina Muffinkow". Namiary znajdziecie na fb.

To ja jestem w szoku,bo jestem bardzo wyczulona na papierosy i nigdy od Dr nie wyczulam a zawsze wyczuje palacza😊Ale kiedy on tam,moze wychodzic na papierosa?Przecież nie ma kiedy.

[Marzena_83]

Dziewczyny witajcie! Gnębi mnie następująca sytuacja, od jajeczkowania boli mnie, wręcz kłuje jajnik, ten z którego było jajeczkowanie. Testuje w piątek. Żadnych objawów ciąży nie mam. A że byłam raz w ciąży pozamacicznej, już sobie dopisuje i panikuje... Miałyście tak?

Pozdrawiam wszystkie i gratuluje tym, którym już się udało

Co do papierosów, to przynajmniej w Tarnowie Dr zawsze wychodzi jak kończy wizyty, a przed monitoringami. To taki sygnał wręcz, że teraz monitoringi

[gingerbre]

Napisane przez Marzena_83

Dziewczyny witajcie! Gnębi mnie następująca sytuacja, od jajeczkowania boli mnie, wręcz kłuje jajnik, ten z którego było jajeczkowanie. Testuje w piątek. Żadnych objawów ciąży nie mam. A że byłam raz w ciąży pozamacicznej, już sobie dopisuje i panikuje... Miałyście tak?

Pozdrawiam wszystkie i gratuluje tym, którym już się udało

Co do papierosów, to przynajmniej w Tarnowie Dr zawsze wychodzi jak kończy wizyty, a przed monitoringami. To taki sygnał wręcz, że teraz monitoringi

Mnie pobolewa w dole brzucha od owulacji. Najbardziej to czuje jak chodzę i... sikam. Kurde nie wiem co to może być. Może jakieś zapalenie?

Powodzenia w piątek! Czyli w piątek jeszcze malinowa. Same dobre wiadomości w ten piątek będą

[Marzena_83]

[QUOTE=gingerbre;52621065]Mnie pobolewa w dole brzucha od owulacji. Najbardziej to czuje jak chodzę i... sikam. Kurde nie wiem co to może być. Może jakieś zapalenie?

Powodzenia w piątek! Czyli w piątek jeszcze malinowa. Same dobre wiadomości w ten piątek będą [/QUOTE


Mnie ewidentnie boli prawy jajnik. Normalnie cała w strachu jestem, jeden jajnik już jest niedrożny, został mi tylko ten prawy

[gingerbre]

[QUOTE=Marzena_83;52621292]

Napisane przez gingerbre

Mnie pobolewa w dole brzucha od owulacji. Najbardziej to czuje jak chodzę i... sikam. Kurde nie wiem co to może być. Może jakieś zapalenie?

Powodzenia w piątek! Czyli w piątek jeszcze malinowa. Same dobre wiadomości w ten piątek będą [/QUOTE


Mnie ewidentnie boli prawy jajnik. Normalnie cała w strachu jestem, jeden jajnik już jest niedrożny, został mi tylko ten prawy

A jesteś umówiona z doktorem przed jego urlopem? Dobrze byłoby to sprawdzić.

[Marzena_83]

[QUOTE=gingerbre;52621738]

Napisane przez Marzena_83

A jesteś umówiona z doktorem przed jego urlopem? Dobrze byłoby to sprawdzić.

No właśnie nie, dopiero na październik się umówiliśmy. Jeśli wyjdzie beta, to pewnie będę codziennie gnębić mojego miejscowego ginekologa, aż będzie coś widać. Oj, drugi raz nie chciałabym przeżywać tego wszystkiego... No nic, na razie musimy cierpliwie czekać do piątku

[GGI]

[QUOTE=Marzena_83;52621852]

Napisane przez gingerbre

No właśnie nie, dopiero na październik się umówiliśmy. Jeśli wyjdzie beta, to pewnie będę codziennie gnębić mojego miejscowego ginekologa, aż będzie coś widać. Oj, drugi raz nie chciałabym przeżywać tego wszystkiego... No nic, na razie musimy cierpliwie czekać do piątku

Powiem tak co do zapalenia to nie koniecznie musisz czuć. Ja prawdopodobnie przeszłam rozległe zapalenie o którym nie miałam zielonego pojęcia, co prawdopodobnie miało wpływ na niedrożne jajowody tak mi lekarka w szpitalu powiedziała.
A co do ciązy pzamacicznej moja kolezanka przechodziła przez to miesiąc temu i nic nie czuła dosłownie nic więc myśle że nie ma regóły. Nie denerwój się czekam na piękną BETE Twoją i reszte dziewczyn co testuja 3-mam mocno kciuki.

[renata3_]

Co do wychodzenia dr na papierosa to zaobserwowałam w Tarnowie że średnio po 3 lub 4 pacjentkach idzie zakurzyć

Dziewczyny które są w ciąży lub nie pomóżcie zinterpretować mój wynik
Toxplasmoza IgM -€“ 0,150 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wynik ujemny < 0,50
Wynik wątpliwy 0,50 -€“ 0,59
Wynik dodatni 0,60 i powyżej.

Jest ok ? Czy mam się martwić ?

Kolejna sprawa 2 tygodnie temu miałam progesteron 66 a dzisiaj 50 mimo brania 2x2 luteniy pod języki i 1 x dziennie duphastonu !!!
Czy któraś tak miała że PRG się zmniejszał, a wszystko było z ciążą OK ?

Jeszcze TSH skoczyło mi bardzo do góry bo na 3,92 ale już wykonałam tel. do endokrynolog i mam zwiększyć dawkę Euthyroxu.

[malinowa1986]

Napisane przez renata3_

Co do wychodzenia dr na papierosa to zaobserwowałam w Tarnowie że średnio po 3 lub 4 pacjentach idzie zakurzyć

Dziewczyny które są w ciąży pomóżcie zinterpretować mój wyniki
Toxplasmozy IgM – 0,150 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!
Wynik ujemny < 0,50
Wynik wątpliwy 0,50 – 0,59
Wynik dodatni 0,60 i powyżej.

Jest ok ? Czy mam się martwić ?

Kolejna sprawa 2 tygodnie temu miałam progesteron 66 a dzisiaj 50 mimo brania 2x2 luteniy pod języki i 1 x dziennie duphastonu !!!
Czy któraś tak miała że PRG się zmniejszał, a wszystko było z ciążą OK ?

Jeszcze TSH skoczyło mi bardzo do góry bo na 3,92 ale już wykonałam tel. do endokrynolog i mam zwiększyć dawkę Euthyroxu.

Jak dla mnie 0,15<0,50 czyli wynik ujemny

[lula80]

renata3_ Toxplasmoza wynik ujemny nic sie nie przejmuj, a co do progesterony to ja mam całą ciąże w granicach 25-28 i jest wszystko ok więc przy Twoich 50 tez na pewno jest dobrze

[Ewelina1349]

Już kiedyś o tym wspominałam ale zapytam jeszcze raz o Waszą opinię. Jutro mam wizytę kwalifikacyjną do in vitro, jednakże wyniknęła sytuacja, że końcem Wrzesnia otwieramy sklep i nie będę mogła wziąść żadnego zwolnienia , raz że nie mam juz do końca roku zadnego dnia urlopu, dwa nie pasuje mi odrazu na wstępie rzucić L4 bo wiecie jak to jest a na pracy mi zależy. Myślicie, że gdyby udało mi się jeszcze zakfalifikowac do programu rzadowego to czy np mogłabym rozpocząć cała ta procedurę-przyjmowanie leków itd dopiero w Listopadzie czy nie ma takiej mozliwości i muszę odrazu zacząć działać. Jestem w kropce i nie wiem co mam robić, zajście w ciąże to moje największe pagnienie ale wiadomo, że stabilność finansowa również ważna. Proszę o porade co mam zrobić w takiej sytuacji

[aaniaa87k]

Napisane przez renata3_

Co do wychodzenia dr na papierosa to zaobserwowałam w Tarnowie że średnio po 3 lub 4 pacjentkach idzie zakurzyć

Dziewczyny które są w ciąży lub nie pomóżcie zinterpretować mój wynik
Toxplasmoza IgM -€“ 0,150 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wynik ujemny < 0,50
Wynik wątpliwy 0,50 -€“ 0,59
Wynik dodatni 0,60 i powyżej.

Jest ok ? Czy mam się martwić ?



Kolejna sprawa 2 tygodnie temu miałam progesteron 66 a dzisiaj 50 mimo brania 2x2 luteniy pod języki i 1 x dziennie duphastonu !!!
Czy któraś tak miała że PRG się zmniejszał, a wszystko było z ciążą OK ?

Jeszcze TSH skoczyło mi bardzo do góry bo na 3,92 ale już wykonałam tel. do endokrynolog i mam zwiększyć dawkę Euthyroxu.

Mi Dr P powiedział ze wysokość progesteronu może być zmienna, w zależności o której wzięło sie luteinę i o której było badanie. Np jak w dniu pierwszego badania luteinę wzięło sie o 22 a badanie o 6 rano to wynik bedzie wyższy niż jakby sie wzięło luteinę np o 22 a badanie byłoby o 10. Ważne aby nie było drastycznej różnicy. Ja raz miałam 72 a pózniej 58 i mówił ze to ok

[gingerbre]

Napisane przez Ewelina1349

Już kiedyś o tym wspominałam ale zapytam jeszcze raz o Waszą opinię. Jutro mam wizytę kwalifikacyjną do in vitro, jednakże wyniknęła sytuacja, że końcem Wrzesnia otwieramy sklep i nie będę mogła wziąść żadnego zwolnienia , raz że nie mam juz do końca roku zadnego dnia urlopu, dwa nie pasuje mi odrazu na wstępie rzucić L4 bo wiecie jak to jest a na pracy mi zależy. Myślicie, że gdyby udało mi się jeszcze zakfalifikowac do programu rzadowego to czy np mogłabym rozpocząć cała ta procedurę-przyjmowanie leków itd dopiero w Listopadzie czy nie ma takiej mozliwości i muszę odrazu zacząć działać. Jestem w kropce i nie wiem co mam robić, zajście w ciąże to moje największe pagnienie ale wiadomo, że stabilność finansowa również ważna. Proszę o porade co mam zrobić w takiej sytuacji

Sadze, ze takie pytanie dot. czy można zacząć w listopadzie to do doktora. Nie mam pojęcia jakie są przepisy i jak to wszystko wygląda. Może jest u Was możliwość elastycznego dopasowania grafiku, tzn. jak Ci coś wypadnie, to zamiana z koleżanką? Ja sama dazylabym do posiadania dziecka nawet kosztem pracy. Ja mogę liczyć ma męża.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez aaniaa87k

Mi Dr P powiedział ze wysokość progesteronu może być zmienna, w zależności o której wzięło sie luteinę i o której było badanie. Np jak w dniu pierwszego badania luteinę wzięło sie o 22 a badanie o 6 rano to wynik bedzie wyższy niż jakby sie wzięło luteinę np o 22 a badanie byłoby o 10. Ważne aby nie było drastycznej różnicy. Ja raz miałam 72 a pózniej 58 i mówił ze to ok

Ja czytałam, że progesteron zmienia się skokowa, także takie wahania są zupełnie normalne.

[kamilamimila]

Nawiązując jeszcze do prezentu dla Dr to ja zamierzam taki zdrowy prezent mu dać,zeby trochę zdrowszy byl😊Chce mu dać taki prawdziwy,pyszny,olej oliwkowy,od rolników z Grecji,z miejsca,gdzie rosna najlepsze oliwki i robia najlepszy olej,bo tam mieszka moja Siostra,wlasnie olej dotrze po weekendzie,świeżutki,w baniaku,5 litrów,myslalam,ze to dobry prezent,bo takiego oleju nie kupi sie w Almie ani,nigdzie w sklepie,tylko nasz Dr nie ma czasu jesc,to moze chociaz Zona sie ucieszy i Synek będzie zdrowy 😊Kiedyś mi Dr powiedział o sobie,ze odżywia sie bardzo zle,no,tak jak on pracuje i funkcjonuje to nic dziwnego.
Zamierzam ten,prezent dać na usg genetycznym w Tarnowie,bo wtedy będe u niego ostatni raz,a potem,dolaczam sie oczywiscie do pomyslu z dzidziusiami na wspólnym zdjęciu😊A co Wy na to gdybysmy sie spotkaly tak w zaawansowanych ciazach i zrobimy grupowe zdjęcie,a potem z dzidziusiami i potem to polaczyc i jakiś piekny cytat do tego oczywiście 😊Wiem,ze nie będzie latwo sie spotkać ale mozemy to zorganizować 😊

[malinowa1986]

Chcialabym się upewnić, bo nie zapytałam chyba dr...

Cykl naturalny,
po pęknięciu pecherzyków dr przepisał mi Luteinę, Duphaston i Pregna, kwas foliowy 15.
Jeżeli test wyjdzie negatywnie, to mam odstawić te leki?

[kamilamimila]

Napisane przez malinowa1986

Chcialabym się upewnić, bo nie zapytałam chyba dr...

Cykl naturalny,
po pęknięciu pecherzyków dr przepisał mi Luteinę, Duphaston i Pregna, kwas foliowy 15.
Jeżeli test wyjdzie negatywnie, to mam odstawić te leki?

Tak,jeśli nie ma ciąży to odstawiasz leki i czekasz na miesiączkę.

[GGI]

Napisane przez malinowa1986

Chcialabym się upewnić, bo nie zapytałam chyba dr...

Cykl naturalny,
po pęknięciu pecherzyków dr przepisał mi Luteinę, Duphaston i Pregna, kwas foliowy 15.
Jeżeli test wyjdzie negatywnie, to mam odstawić te leki?

Tak. Ja bym tylko zażywała Pregne plus nadal przynajmiej ja tak robię zażywam ją już od 2 lat na okrągło....

Nie wiem co do kwasu foliowego czy nie powinnaś cały czas zażywać bo masz mutację MTHFR a w tedy organizm potrzebuje większe dawki...

[kamilamimila]

Napisane przez Ewelina1349

Już kiedyś o tym wspominałam ale zapytam jeszcze raz o Waszą opinię. Jutro mam wizytę kwalifikacyjną do in vitro, jednakże wyniknęła sytuacja, że końcem Wrzesnia otwieramy sklep i nie będę mogła wziąść żadnego zwolnienia , raz że nie mam juz do końca roku zadnego dnia urlopu, dwa nie pasuje mi odrazu na wstępie rzucić L4 bo wiecie jak to jest a na pracy mi zależy. Myślicie, że gdyby udało mi się jeszcze zakfalifikowac do programu rzadowego to czy np mogłabym rozpocząć cała ta procedurę-przyjmowanie leków itd dopiero w Listopadzie czy nie ma takiej mozliwości i muszę odrazu zacząć działać. Jestem w kropce i nie wiem co mam robić, zajście w ciąże to moje największe pagnienie ale wiadomo, że stabilność finansowa również ważna. Proszę o porade co mam zrobić w takiej sytuacji

To trudna decyzja i powinniście podjąć ja z Mężem.Ja bym starała sie od razu,nie czekala,bo czas szybko leci,wiem po sobie...A nie wiadomo kiedy sie uda przecież.A ile masz lat jeśli mozna wiedzieć?Z drugiej strony sprawy finansowe tez są bardzo wazne,zwlaszcza jak sie planuje dziecko,wiec trudno tak doradzić.Ja stawialam na ciaze ponad wszystko i tez przez to uciekl mi awans zawodowy w pracy,przepadnie mi,a to sie wiąże z mniejszymi zarobkami ale ja nie mam czasu czekać...Ty moze masz go wiecej.

[malinowa1986]

Dzięki.
Tak własnie myślałam, żeby w razie czego odstawić Luteinę i Duphaston. Pregna, to witaminy, a kwas foliowy dr przepisał mi wcześniej, więc chyba też nie będę odstawiać.

[gingerbre]

Napisane przez kamilamimila

To trudna decyzja i powinniście podjąć ja z Mężem.Ja bym starała sie od razu,nie czekala,bo czas szybko leci,wiem po sobie...A nie wiadomo kiedy sie uda przecież.A ile masz lat jeśli mozna wiedzieć?Z drugiej strony sprawy finansowe tez są bardzo wazne,zwlaszcza jak sie planuje dziecko,wiec trudno tak doradzić.Ja stawialam na ciaze ponad wszystko i tez przez to uciekl mi awans zawodowy w pracy,przepadnie mi,a to sie wiąże z mniejszymi zarobkami ale ja nie mam czasu czekać...Ty moze masz go wiecej.

Dziecko tez nie będzie ciągle małe. Im szybciej się zajdzie i urodzi, tym lepiej, bo na pewno młodsze wrócimy na rynek pracy, młodsze niz bysmy zwlekały jeszcze tylko kilka miesięcy, a i lata z tych kilku miesięcy mogą wyjść

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez kamilamimila

Nawiązując jeszcze do prezentu dla Dr to ja zamierzam taki zdrowy prezent mu dać,zeby trochę zdrowszy byl😊Chce mu dać taki prawdziwy,pyszny,olej oliwkowy,od rolników z Grecji,z miejsca,gdzie rosna najlepsze oliwki i robia najlepszy olej,bo tam mieszka moja Siostra,wlasnie olej dotrze po weekendzie,świeżutki,w baniaku,5 litrów,myslalam,ze to dobry prezent,bo takiego oleju nie kupi sie w Almie ani,nigdzie w sklepie,tylko nasz Dr nie ma czasu jesc,to moze chociaz Zona sie ucieszy i Synek będzie zdrowy 😊Kiedyś mi Dr powiedział o sobie,ze odżywia sie bardzo zle,no,tak jak on pracuje i funkcjonuje to nic dziwnego.
Zamierzam ten,prezent dać na usg genetycznym w Tarnowie,bo wtedy będe u niego ostatni raz,a potem,dolaczam sie oczywiscie do pomyslu z dzidziusiami na wspólnym zdjęciu😊A co Wy na to gdybysmy sie spotkaly tak w zaawansowanych ciazach i zrobimy grupowe zdjęcie,a potem z dzidziusiami i potem to polaczyc i jakiś piekny cytat do tego oczywiście 😊Wiem,ze nie będzie latwo sie spotkać ale mozemy to zorganizować 😊

Fajny pomysł ze spotkaniem. Mam nadzieje, ze nie będziecie na nas bardzo długo czekać :P

[Ewelina1349]

Oczywiście, że praca nie jest w życiu najważniejsza, bo sa większe wartości i nie chcę odwlekać tego na długo, jedynie myślałam o jednym, dwóch cyklach przerwy na ogarnięcie się z otwarciem salonu a potem moge już wziąść L4 i sie dogadać. Jednak najlepiej to porozmawiam o tym z doktorem.

[BeataAmelka]

Dokładnie Ewelinko, a czasem to nawet warto zrobić po iui cykl, czy dwa przerwy by jajniki "dychnely"na chwile ;-)
Dr zazwyczaj ze wszystkim idzie nam na rękę to nie będzie robił problemów ;-)
Dziecko dzieckiem, ale praca tez jest ważna. ;-)

[GGI]

BeataAmelka Ty jutro na wizytę jedziesz... 3-mam mocno kciuki napisz co i jak nie trzymaj nas cały dzień w niepewności

[BeataAmelka]

[QUOTE=GGI;52627564]BeataAmelka Ty jutro na wizytę jedziesz... 3-mam mocno kciuki napisz co i jak nie trzymaj nas cały dzień w niepewności [/QU

Nie dziękuję
Bardzo denerwuje się, ale co ma być to będzie
Na pewno odezwę się

ps. ze mną jutro i Ewelinka na kwalifikację chociaż wierzę, że jej IUI była skuteczna

[GGI]

to szaleństwo jutro

[Ewelina1349]

Napisane przez BeataAmelka

Dokładnie Ewelinko, a czasem to nawet warto zrobić po iui cykl, czy dwa przerwy by jajniki "dychnely"na chwile ;-)
Dr zazwyczaj ze wszystkim idzie nam na rękę to nie będzie robił problemów ;-)
Dziecko dzieckiem, ale praca tez jest ważna. ;-)

A Ty jutro nie masz przypadkiem na 9? Bo ja mam na 10

[gingerbre]

Powodzenia jutro dziewczyny!

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez Ewelina1349

Jednak najlepiej to porozmawiam o tym z doktorem.

Dokładnie Chociaż... 6 to szczęśliwa liczba

[BeataAmelka]

Napisane przez gingerbre

Powodzenia jutro dziewczyny!

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------



Dokładnie Chociaż... 6 to szczęśliwa liczba

Tak, 6 szczęśliwa dla Ewelinki

ale Ty Ginger chyba nie masz 6 IUI

U mnie powinno sprawdzić się: "do trzech razy ..." by trzecia ciąża zakończyła się happy endem i bym dołączyła do Waszych fotek dla doktora