Skakanka VS tłuszcz :) 2 - Strona 144 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie

Notka

Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-12-08, 17:12   #4291
etusiaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar etusiaaa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 453
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

u mnie dzis tylko 800 podskokow
__________________

Nasz dzień: 16 czerwca 2012

Paulinka: 16 września 2014

Mateusz: 13 lipiec 2017
etusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-08, 19:37   #4292
ma.ko
Zakorzenienie
 
Avatar ma.ko
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Oława:)
Wiadomości: 9 188
GG do ma.ko
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

Dzień dobry, witam

Kiedyś też skakałam na skakance i nie powiem efekty były zadowalające.Ale jak zawsze jak zobaczyłam pierwsze efekty to osiadłam na laurach

Teraz jak was poczytałam to postanowiłam dołączyć do roweru skakankę. 2 razy w tyg chodzę na aerobik a w pozostałe jeżdżę na rowerze. Teraz przed rowerem skaczę
Wczoraj zaliczyłam 300 podskokó i dostałam zadyszki
__________________
Choć ciężko mi to idzie, walczę ze słabościami

O miłość trzeba zawalczyć. To, co przychodzi łatwo, jest niewiele warte. A im będzie trudniej, tym będzie więcej warta.


Leoś 29.12.2014 
ma.ko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-09, 07:24   #4293
etusiaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar etusiaaa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 453
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

Cytat:
Napisane przez ma.ko Pokaż wiadomość
Dzień dobry, witam

Kiedyś też skakałam na skakance i nie powiem efekty były zadowalające.Ale jak zawsze jak zobaczyłam pierwsze efekty to osiadłam na laurach

Teraz jak was poczytałam to postanowiłam dołączyć do roweru skakankę. 2 razy w tyg chodzę na aerobik a w pozostałe jeżdżę na rowerze. Teraz przed rowerem skaczę
Wczoraj zaliczyłam 300 podskokó i dostałam zadyszki
Witaj
z tego co pamiętam to kręcisz jeszcze hh. Kojarzę Cię właśnie z tego wątku. Ja również wtedy miałam ostre ćwiczenie niestety zrobiłam przerwę i teraz znów powróciłam
Także znów walczymy razem
Kondycja będzie Ci rosła z dnia na dzień
Także czekamy na relacje
__________________

Nasz dzień: 16 czerwca 2012

Paulinka: 16 września 2014

Mateusz: 13 lipiec 2017
etusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-09, 08:40   #4294
ma.ko
Zakorzenienie
 
Avatar ma.ko
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Oława:)
Wiadomości: 9 188
GG do ma.ko
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

Tak, tak kręcę hh jak tylko uda mi się rano zwlec z łóżka.

Dziękuję za wsparcie - na pewno będzie mi łatwiej razem z wami
__________________
Choć ciężko mi to idzie, walczę ze słabościami

O miłość trzeba zawalczyć. To, co przychodzi łatwo, jest niewiele warte. A im będzie trudniej, tym będzie więcej warta.


Leoś 29.12.2014 
ma.ko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-11, 20:48   #4295
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

moich perypetii ze skakanką ciąg dalszy

po ostatnim wpisie zastanawiałam się co dalej, bo był to ostatni tydzień po którym mam serię wyjazdów więc i ostatni, kiedy mogłam sobie w miarę beztrosko skakać w domowym zaciszu(dyspozycja miejscem i czasem, teraz nie będzie już żadnego z dwojga w wystarczającej ilości, co wiedziałam od początku)
nie bardzo chciałam ten tydzień "zmarnować", bo nie taki był plan
z drugiej strony-moja forma nie wyglądała jednak najlepiej
a już bynajmniej by kontynuować maratony w dotychczasowym stylu(tak mi się wydawało)

dokonałam podliczeń 1.i 2.tygodnia, w 1.było ok 23,5tys, 2.-prawie 50tys skoków,
wychodzi średnio 36tys.tygodniowo, czyli nieco ponad 5tys.dziennie, nic takiego,
jednak biorąc pod uwagę, że (tydz.liczył się od ndz) ndz.-0 pn.=0, wt.=2tys a śr.-3,5 to by wyrobić średnią wychodziło ponad 7tys dziennie(licząc nawet wyjątkowo do ndz. włącznie), co po początku tygodnia nie wydawało mi się zbyt realne(0, 2, 3,5)

ale cóż
wygrzebałam stare "ochraniacze"(opaski elastyczne wzmacniające kolana, bo schiza kolanowa mnie zaraziła i działała od jakiegoś już czasu na psychikę) i zaczęłam skakać bez przekonania o ewentualnym sukcecie planu,
ale zawsze lepszy rydz niż nic

dodatkowe wątpliwości związane były z tym, że mimo iż w środę czułam się dobrze, to w czw.rano stopy wydawały się nadal lekko obite

tak czy inaczej-czw.poszedł gładko i było (ku mojemu zdziwieniu) 10tys(94min, podzielone na etapy)
po tym "wyczynie następnego dnia spodziewałam się masakry, a jednak nie
mimo iż miałam mało snu(poniżej 4h) czułam się lepiej niż w dzień poprzedzający(stopy "naprawiły się", nic nie doskwierało, kolana po opaskowym skakaniu wydawały się mocniejsze niż zwykle) więc skakałam dalej

pt.było więc następne 10tys(84min)
nie dość, to jeszcze nigdy po skakaniu nie czułam się tak silna i nie żadne jogi ale solidne rozciąganie miało po tym miejsce, czy raczej pełnowartościowa sesja stretchingu
pierwszy raz nie czułam się po wszystkim jak połamany Pinokio, ale jak człowiek w pełni sił(nie psychicznie, ale fiz., by coś dodatkowo zrobić z tym ciałem, do czego nie tylko i siła woli, ale i forma fiz.jest potrzebna)
po rozciąganiu-czułam się świetnie a następnego dnia-jak nowonarodzona

w tej sytuacji pozostawało jeszcze ok.11tys do konca i 2 dni
wow, jaki bonus
to było już totalnie z górki, sob.6tys(54min), a dziś 5,2tys(44min) i tym sposobem plan został zrealizowany


opaski na kolana okazały się świetnym pomysłem, bo kolana były znacznie stabilniejsze co jest ważne szczególnie gdy skacze się przy zmęczonych mięśniach które być może nie trzymają dobrze postawy i nie ochraniają stawów jak należy
nie wiem czy miały posredni wpływ na stopy, ale wrażenie "obicia"odkąd zeszło tak nie wróciło, więc być może

moja schiza dotycząca kolan podczas skakania powiększyła się w międzyczasie o tyle, że raz skacząc w krótkich spodenkach przed lustrem zauważyłam, że mam nierówne kolana(na różnych wysokościach), a dalsze obserwacje to potwierdziły,
nie jest to duża różnica ale jednak widoczna gołym okiem i potwierdzona za pomocą zdjęć,
więc mogło być to jednym z pośrednich powodów wcześniejszej kontuzji, jak i ewentualnym przyczynkiem do dalszych,
bo jednak w takiej sytuacji nie są one jednakowo obciążone
(faktycznie podczas rozciągania mięśnie w obu nogach były naciągnięte w zupełnie innych miescach, każda obciążona była więc w nieco inny sposób)
nic więc dziwnego, że ten fakt działał mi na psychikę mimo przeróżnych asekuracji(2 maty, buty)

nie pisałam o tym( kolana na różnych wysokościach) bo lament kolanowy był wystarczająco silny, ja też mam swoje kiepskie dośw.z przeszłości z tą częścią ciała, więc presja psychiczna wystarczająco silna,
jesli by się powiększyła to..
wiadomo, że psyche działa na ciało a nie chciałam stresować się więcej, niż to nieuniknione

tak czy inaczej-polecam takie opaski, myśę że coś tam dają, zawsze dodatkowe zabezpieczenie

plan został zrealizowany a mojemu ciałku składam podziękowania i wyrazy szacunku, że tak godnie dotrwało do końca a nawet po ostatnim tygodniu czuje się bardziej wypoczęte i zregenerowane niż na jego początku,
co dobrze rokuje na przyszłość


w tym momencie z moim skakaniem biorę planowy rozwód, skakanka pójdzie do reklamacji(skakałam na skróconej odkąd się urwała) a ja szykuję się do tygodniowego wyjazdu

potem Święta itp., więc raczej regularnych treningów nie planuję w najbliższych tygodniach
nie ukrywam, że zatęskniłam w międzyczasie trochę za innymi formami aktywności

na dzień dzisiejszy mogę napisać, że uważam skakankę ze bardzo skuteczne narzędzie czy to jeśli chodzi o redukcję, odtłuszczenie, czy wzmocnienie całego ciała, w tym stawów też
ale-narzędzie które nalezy używać mozliwie rozsądnie i z wyczuciem

w ogóle to myślę, że takie założenie sobie właśnie czy to ilości czasu czy skoków w skali tygodnia jest dobrym pomysłem, wpływa pozytywnie na psychikę
tak jak to było u mnie teraz
wiadomo na jakim się jest etapie, ile jest za a ile przed, więc można troszkę manipulować gospodarując czasem i formą

dzisiejsze skakania-tylko 5tys-to była już taka wisienka na torcie, sama przyjemność
za to na początku wizja tych planowych wielu tysięcy wydawała się nie do przeskoczenia

pozostaję przy zdaniu, że skakanka to super sprawa, a jeśli ja dałam rady to naprawdę nie jest to takie straszne

polecam

(hehe, ciekawe, czy komuś będzie się chciało to czytać
a mam zamiar jeszcze coś dopisać, może jutro
co do tego rozciągania
pzdr. )
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 14:40   #4296
dziewczynaPrezesa
Rozeznanie
 
Avatar dziewczynaPrezesa
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 578
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

ja przeczytałam jak na razie niemożliwym wydaje mi się skakać ponad godzinę i godzinę nawet bez przerwy, więc podziwiam Cię STRASZNIE, ale z czasem, mooże.. kto wie ;-) gratuluję Ci, ja będę skakać dalej, przerwa pewnie tylko na święta, chociaż czuję ciągle,że mam niezbyt dobrze rozciągnięte nogi (rozciągam je od kilku dni dokładnie i staram się to robić jak najlepiej aczkolwiek, no nie wiem..) , więc może to niezbyt dobrze skakać, ale nie chce przestawać, skakanka daje mi ogromnie dużo pozytywnej energii.

I myślę,że nie tylko ja z chęcią poczytam coś o rozciąganiu
__________________


Show your best, hide the rest!





dziewczynaPrezesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 16:15   #4297
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

nie zawsze było to skakanie bez przerwy, są dni kiedy czułam się świetnie i mogłam skakac i skakać, były i takie że rozkładałam skakanie na etapy bo po prostu nie czułam się wystarczająco dobrze
(czasem miałam spokojny, stabilny oddech, tento itp., a kiedy indziej nie, więc robiłam dłuższe lub krótsze przerwy by się tak jakby nie przegrzać, ochłonąc;
z tego co zaobserwowałam-gdy byłam w kiepskiej formie to wyniki były lepsze, jeśli chodzi o cyferki
czyli-skakałam szybciej
co nie znaczy, że to dobrze, ale działo się to mimowolnie

myślę, że wtedy to adrenalina i taka jakby presja psychiki na ciało, ale i tentno było wówczas mniej równomierne i w takie dni dzieliłam całość na krótsze etapy, które zapisywałam i sumowałam po prostu,
zresztą gdy skacze się codziennie to są dni kiedy skacze się z przyjemnością, jak i inne gdy nie ma się ochoty,
więc łatwiej się zmobilizować do kolejnego krótszego etapu niż zmagać z widmem godzinnego czy dłuższego skakania podczas gdy już pierwsze minuty ciągną się w nieskończoność
często przy kolejnym podejściu jest więcej chęci, a po przekroczeniu połowy planu to już się chce by minęło to jak najszybciej i zaczyna tracić ochotę na podział na etapy
róznie bywa, różne humory, różne dni, wiadomo..

gdy byłam wypoczęta i zrelaksowana to czasem skakałam wolniej, zamyślona o czym innym, czasem łapałam się na tym że po skuszeniu stałam ze skakanką w ręce i..nic, zamyśliłam się
ale właśnie takie spokojniejsze skakanie powinno być efektywniejsze jeśli chodzi o tłuszcz etc.)

ogólnie nie widzę powodów, by się upierać, że musi być X min jednym ciągiem,
wydaje mi się że można sobie poskakać po trochu w ciągu dnia i mieć z tego frajdę, a efekty i tak przyjdą z czasem

co do rozciągania-wg mnie dobrym sposobem jest założenie jednej nogi na parapet lub jakiś mebel o podobnej wysokości, druga noga prostopadle i pochylamy się nad tą na parapecie(obie nogi wyprostowane)
ale nie ciągniemy rękami, ręce swobodnie zwisają ku ziemi i ciało też opada pochylone luźno nad nogą, czekamy spokojnie oddychając i licząc np.do 100 bez presji
jesli głowa zacznie dotykać kolana to trzeba przesunąć tułów nieco w bok, by "mijał się"z linią nogi i tym samym opada nieco niżej a noga ulega dalszemu rozciąganiu

potem podnosimy tułów i opuszczamy w dół wzdłuż drugiej nogi(stopa równolegle do ściany/mebla)
jesli uda się utrzymać równowagę to ręce warto załozyć za głowę i podobnie-oddychać, liczyć a siła grawitacji zrobi swoje
jesli jest problem z utrzymaniem równowagi można złapać lekko za kostkę czy oprzeć delikatnie palce o podłogę, ale bez przyciągania ciała na siłę, starać się by to naturalny ciężar tułowia powodował opadanie, a siła rąk
w miarę rozciągania można zmieniać kierunek stopy stopniowo z równoległego na prostopadły-rozciagają się kolejne partie mięśni

potem oczywiście zmiana nogi

warto powtórzyć kilka razy od nowa na pierwszą i drugą nogę, aż do wrażenia, że są rozciągnięte lub-że już to rozciąganie nie przynosi większego skutku
siła grawitacji działa bardzo skutecznie

c.d.n.
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-12-12, 17:24   #4298
etusiaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar etusiaaa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 453
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

ja dzis 800 podskokow
__________________

Nasz dzień: 16 czerwca 2012

Paulinka: 16 września 2014

Mateusz: 13 lipiec 2017
etusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 18:12   #4299
dziewczynaPrezesa
Rozeznanie
 
Avatar dziewczynaPrezesa
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 578
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

1000 skoków dziś
__________________


Show your best, hide the rest!





dziewczynaPrezesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 20:59   #4300
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

c.d.

po serii z parapetem ćwiczenia w parterze przychodzą już znacznie łatwiej
-wszelkie skłony do nóg rozstawionych szeroko(prawa, lewa, pomiędzy) też na zasadzie przyjęcia pozycji i wytrzymania/delikatnego pogłębiania
- wersja 1.noga prosta, 2.zgięta do środka(stopa przy udzie)-skłon
-wersja nogi razem-tu objąć mocno stopy, naprężyć całe ciało i wytrzymać, aż poczuje się ulgę
rozciąga zarazem nogi jak i plecy
-wersja 1.noga prosta, 2.zgięta na zewnątrz, skłon do nogi wyprost., do tej ugiętej i do środka pomiędzy, każdy z wytrzymaniem

jeśli komuś odpowiada joga to pozycje trójkąta i wojownika w różnych wariacjach generalnie równie dobrze zdejmują napięcie z nóg, a dają się praktykować na ciele nieco bardziej wymęczonym, gdy nie ma siły podnieść nogi do parapetu
działają na zasadzie ćw.izometrycznych tak jakby, ale też każdą pozycję trzeba wytrzymać wg indywidualnych potrzeb

jeśli chodzi o stopy, to np.
-można usiąść na złączonych nogach i zadartych palcach, ciężarem pupy lekko dociskając
-podobny siad, ale pięty rozsunąć a palce skierowane do środka, usiąść w powstałej przestrzeni pomiędzy piętami
stopy można rozsuwać na zewnątrz siedząc na podłodze pomiędzy nimi, nadal pięty na zewn, palce do śr
w tej samej pozycji można się położyć
-podobny siad, stopy na zewn.ale piętami do środka, też usiąść pmiędzy, potem można się położyć
-pozycja jak do lotosu-tu może być problem
wystarczy jedna noga wyprostowana, a druga założona stopą na udo pierwszej jak do lotosu, wytrzymać
w tej pozycji można wykonać skłon do wyprostowanej nogi
można też się położyć

dodatkowo w leżeniu na plecach, nogi podniesione, prostopadle do podłogi
-obciągnąć mocno palce naprężając, jeśli są skurcze/inne nieprzyjemne wrażenia(brak odp.słowa) wytrzymać naprężając aż dyskomfort(chodzi o stopy) minie
-w tej samej pozycji to samo zadzierając mocno palce i naprężając, palce może zadzierać lub silnie obciągać w różnych kierunkach, pod skosem na zewn.lub np.pięty na zewn.a palce złączone i silnie obciągnąć+naprężyć, kombinować szukając dyskomfortu i wytrzymywać

można też spróbować w/w w pozycji świecy
też pozycja pługa bodaj(nogi proste zarzucone na głowę w leżeniu, nogi powinny być naprężone, palce zadarte a pięty wypychać w dal, potem można palce obciągnąć i naprężyć, jak i zmieniać różnie układ stóp)

to tyle co mi przychodzi do głowy, do tego wiadomo że są różne inne ćw.
takie m.in.pomagały w mojej sytuacji, co nie znaczy że pomogą każdemu

też w leżeniu podnieść jedną nogę prostą, przyciągać do ciała;
przłożyć nogę na jedną stronę na podłogę przytrzymując ręką, łopatki płasko na podłodze;
przełożyć na drugą str., to samo
ja dodatkowo przekładając na stronę przeciwległą wykręcałam dłonią lekko stopę tak, by nie była bokiem do podłogi tylko spodem

można dorzucić coś na przednią część uda
-1.noga jak do wypadu(stopa na podłożu), 2.z tyły w klęku, w kolanie(2.) kąt rozwarty, tak uklęknąć by bez podpierania utrzymać równowagę,
ręce oprzeć o kolano 1. odpychając(odchylając) tułów do tyłu, powinno się czuć rociąganie w udzie 2.
-wersja chyba konkretniejsza-podobna pozycja, ale stopę 2.łapiemy dłońmi i przyciągamy do pośladka, dodatkowo z wyczuciem pochylamy kolano 1.do przodu

nie wiem, czy dobrze opisałam, wiem że słownictwo raczej mało profesjonalne ale nie mam doświadczenia w opisach tego typu

mam nadzieję, że komuś się przyda
__________________
#########################
.............. .............

Edytowane przez macerata
Czas edycji: 2011-12-12 o 21:03
macerata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 09:01   #4301
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

zbieram się już kolejny dzień by napisać o tzw."efektach", bo nie chciałam wypisywać głupstw
otóż-miał miejsce spadek wagi
i to z tych gwałtownych-poleciały z dnia na dzień 2kg(pt/sob.-1,sob/ ndz-1)
więc wolałam poczekać chwilę by to zweryfikować, ale póki co nie zmieniło się
waga jak waga, wiadomo, bywa chwiejna(choć ta którą miałam utrzymywała sie kilka miesięcy)
na ten spadek miał raczej wpływ@ (1.tydz-neutralny, 2.-przed @, 3.tydz skakania to czas @) choć zwykle nie obserwowałam tak spektakularnych zmian z tej okazji
do wagi odnoszę się zwykle z lekkim dystansem, bo woda, wypróżnianie itp..
ale-ewidentnie przy tej okazji zeszły też cm
główna różnica to biodra/pupa, w najszerszym miejscu jest -3cm w stosunku to zeszłego tygodnia
uda-niby 1cm różnicy, z tym że nie w tym samym miejscu
mierzę najszczuplejszą cz.uda, a ta tydzień temu była chyba minimalnie gdzie indziej, więc wyszczuplało nieco inne miejsce(tak się wydaje)

kg i cm to niby cyferki, mierzę już 3.dzień by się upewnić czy to nie złudzenie
ale-spodnie
spodnie które nosiłam ostatnio najczęściej po 1.tyg(brak pomiarów)były takie jak zawsze, o ile nie bardziej opięte
po 2.tyg wydawały się ciut luźniejsze, ale mogło to być wrażenie tylko
dziś-nie nadają się do noszenia, są ewidentnie za duże, nie że odstają w pasie czy są gdzieś tam luźne, po prostu jakby nie ten rozmiar
za to musiałam przeszukać nie noszoną od dawna garderobę by sobie coś od nowa dopasować
i kilka par wcześniej zbyt opiętych czy też nie układających się na figurze jak należy-są luźne i leżą doskonale

także-waga jak waga, cm jak cm, ale te spodnie..bezcenne
cieszy to szczególnie, że mam typ budowy gruszki, więc inne gruszki pewnie wiedzą o co chodzi
a całość odbyła się bez większych strat w części od pasa w górę
pewnie trochę wyszczuplała też, ale raczej minimalnie,
więc po prostu sylwetka zyskała znacznie lepsze proporcje

także-polecam
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 12:19   #4302
Modomanka
Zadomowienie
 
Avatar Modomanka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 332
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale jeśli piszecie, że skakałyście godzinę, to znaczy, że skaczecie bez przerwy te 60 min? Jak tak to podziwiam Ja dzisiaj skoczyłam 1000, ale co 200 musiałam odsapnąć, jedynie na końcu skoczyłam 4o0 naraz.
__________________
- była aparatka:
góra 26.08.10r. - 06.12.11r
Modomanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 13:43   #4303
etusiaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar etusiaaa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 453
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

ja dziś 1000 podskoków.
Ale nie skaczę jednym ciągiem bo bym z pewnością nie dały rady a że mam skakankę bez licznika to skaczę do 100 i robię przerwę zeby zapisac na karteczce i to jest moja przerwa:P
__________________

Nasz dzień: 16 czerwca 2012

Paulinka: 16 września 2014

Mateusz: 13 lipiec 2017
etusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 14:03   #4304
dziewczynaPrezesa
Rozeznanie
 
Avatar dziewczynaPrezesa
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 578
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

etusia, jesteś regularna z tego co widzę jak efekty?
__________________


Show your best, hide the rest!





dziewczynaPrezesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 14:51   #4305
etusiaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar etusiaaa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 453
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

Teraz jestem regularna ale jak ide do pracy to w ten dzień nie skaczę bo niestety pracuję w sklepie gdzie muszę stać i nogi po prostu nie dają rady.
Obecnie widzę poprawę kondycji. Obecnie skaczę dopiero drugi tydzień także jakiś powalających efektów nie ma ale jak skakałam wcześniej przez wakacje to super piękne łydki miałam oczywiście waga spadła prawie 10 kg ciało jędrniejsze i oczywiście dużo lepsze samopoczucie dawało mi to skakania dużo energii
__________________

Nasz dzień: 16 czerwca 2012

Paulinka: 16 września 2014

Mateusz: 13 lipiec 2017
etusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 18:19   #4306
Modomanka
Zadomowienie
 
Avatar Modomanka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 332
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

Cytat:
Napisane przez etusiaaa Pokaż wiadomość
Teraz jestem regularna ale jak ide do pracy to w ten dzień nie skaczę bo niestety pracuję w sklepie gdzie muszę stać i nogi po prostu nie dają rady.
Obecnie widzę poprawę kondycji. Obecnie skaczę dopiero drugi tydzień także jakiś powalających efektów nie ma ale jak skakałam wcześniej przez wakacje to super piękne łydki miałam oczywiście waga spadła prawie 10 kg ciało jędrniejsze i oczywiście dużo lepsze samopoczucie dawało mi to skakania dużo energii
A stosowałaś wtedy jakąś dietę, czy wszystko dzięki skakance?
__________________
- była aparatka:
góra 26.08.10r. - 06.12.11r
Modomanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 20:32   #4307
etusiaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar etusiaaa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 453
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

Cytat:
Napisane przez Modomanka Pokaż wiadomość
A stosowałaś wtedy jakąś dietę, czy wszystko dzięki skakance?
nie stosowałam żadnej diety jadłam wszystko na co miałam ochotę tyle że może wszystko w mniejszych ilościach.
Oprócz skakanki było hula hop i rower.
__________________

Nasz dzień: 16 czerwca 2012

Paulinka: 16 września 2014

Mateusz: 13 lipiec 2017
etusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-14, 15:14   #4308
dziewczynaPrezesa
Rozeznanie
 
Avatar dziewczynaPrezesa
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 578
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

ooch wow to ładniutko 10 kg bez diety.. super ja wczoraj nie skakałam, miałam lenia ;/ ale dzisiaj nadrobię. Już się zbieram
__________________


Show your best, hide the rest!





dziewczynaPrezesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-14, 16:18   #4309
Modomanka
Zadomowienie
 
Avatar Modomanka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 332
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

ja dzisiaj zaś 1000, drugi dzień i już czuję łydki
__________________
- była aparatka:
góra 26.08.10r. - 06.12.11r
Modomanka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-14, 16:20   #4310
etusiaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar etusiaaa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 453
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

do skakania dziewczynki do skakania bo będzie laniehehe

ja dziś 1000 zaliczone
__________________

Nasz dzień: 16 czerwca 2012

Paulinka: 16 września 2014

Mateusz: 13 lipiec 2017
etusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-14, 18:24   #4311
dziewczynaPrezesa
Rozeznanie
 
Avatar dziewczynaPrezesa
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 578
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

ja również 1000
__________________


Show your best, hide the rest!





dziewczynaPrezesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 11:22   #4312
etusiaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar etusiaaa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 453
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

dziś również 1000 teraz az 3 dni przerwy do od jutra do pracy a potem niestety nogi odmawiają posłuszeństwa
Ale bedę tu zaglądać i sprawdzać czy skaczecie
także kobitki do dzieła
__________________

Nasz dzień: 16 czerwca 2012

Paulinka: 16 września 2014

Mateusz: 13 lipiec 2017
etusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 21:20   #4313
cantase
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

Heeeeeeej ja też sobie skakam od wczoraj I tak z 800 podskokow zrobie ale z przerwami oczywiscie ale baaardzo mi sie to podoba
cantase jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-15, 23:22   #4314
2hot4you
Raczkowanie
 
Avatar 2hot4you
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 276
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

500 na dobry początek powrotu do skakanki.
2hot4you jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-16, 22:05   #4315
paradiso
Zadomowienie
 
Avatar paradiso
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 310
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

Czytam tu o waszych tysiącach, a ja właśnie zakupiłam na allegro skakankę z licznikiem, dziś przyszła i wyskakałam 200 i byłam z siebie bardzo dumna
Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej
__________________
MŻ+fitness/skakanka/rower/Ewa Ch.

Chudniemy...?
paradiso jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-16, 22:55   #4316
2hot4you
Raczkowanie
 
Avatar 2hot4you
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 276
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

u mnie dziś 2tys.
2hot4you jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 07:59   #4317
etusiaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar etusiaaa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 453
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

Cytat:
Napisane przez paradiso Pokaż wiadomość
Czytam tu o waszych tysiącach, a ja właśnie zakupiłam na allegro skakankę z licznikiem, dziś przyszła i wyskakałam 200 i byłam z siebie bardzo dumna
Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej
bedzie lepiej na pewno.
Pamietaj trening czyni mistrza ja poczatki tez takie miałam
__________________

Nasz dzień: 16 czerwca 2012

Paulinka: 16 września 2014

Mateusz: 13 lipiec 2017
etusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 08:33   #4318
ma.ko
Zakorzenienie
 
Avatar ma.ko
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Oława:)
Wiadomości: 9 188
GG do ma.ko
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

Wczoraj nic, ale w czwartek po rowerze 400 podskoków I nawet nie umarłam po tym ze zmęczenia hehe
__________________
Choć ciężko mi to idzie, walczę ze słabościami

O miłość trzeba zawalczyć. To, co przychodzi łatwo, jest niewiele warte. A im będzie trudniej, tym będzie więcej warta.


Leoś 29.12.2014 
ma.ko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 11:11   #4319
magne
Zadomowienie
 
Avatar magne
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 201
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

dziś rano 1400 Ale wieczorkiem jeszcze poskaczę, wracam do skakanki ,bo źle się czuje bez ruchu.
magne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 15:58   #4320
ma.ko
Zakorzenienie
 
Avatar ma.ko
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Oława:)
Wiadomości: 9 188
GG do ma.ko
Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2

ja się jaram 400 podskokami, ale przy waszych tysiacach to nic hehe

edit:
dziś kolejnych 400 podskoków zaliczonych
__________________
Choć ciężko mi to idzie, walczę ze słabościami

O miłość trzeba zawalczyć. To, co przychodzi łatwo, jest niewiele warte. A im będzie trudniej, tym będzie więcej warta.


Leoś 29.12.2014 

Edytowane przez ma.ko
Czas edycji: 2011-12-17 o 17:16
ma.ko jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.