brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

[ckin2u]

ja tam nawet jak bym chciala miec 'pierwszego lepszego' to nie da rady bo nie ma ani pierwszych lepszych ani tych idealnych!! No jestem skazana na samotnosc

ja to myslalam zeee amarantowy to jest ciemno rozowy :P
a ta sukienka jak dla mnie to jakis ciemny chaber

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

a tam, po co Ci nowy watek, napisz nam

[jean grey1]

a bo widzisz chce o czyms napisac na forum i sie poradzic a nie chce pisac na czyims watku bo jak pisalam jestem nowa i samo odszukanie mi tego co napisalam zajmie mi duzo czasu , pozatym chce wiedziec jak to sie robi jakos wstyd sie przyznac ze nie wiem jak ten wątek założyć, jezeli wiedz to proszę o poinstruowanie dziekuje

[ckin2u]

no, wchodzisz na wybrane pod forum czy cos, i po lewej stronie jest 'nowy watek' .


http://www.youtube.com/watch?v=igX7hRyPiXc tiriri

[perseusz]

Dobry.
Nie to że wybrzydzam, ale jak już jest coś na rzeczy (tzn z mojej strony miękkie kolana) to tak mnie strach ścina że nic z tego nie wychodzi. Więc może z zewnątrz to tak wygląda ale z mojego punktu widzenia jest inaczej.

[Loczek90]

Napisane przez perseusz

Dobry.
Nie to że wybrzydzam, ale jak już jest coś na rzeczy (tzn z mojej strony miękkie kolana) to tak mnie strach ścina że nic z tego nie wychodzi. Więc może z zewnątrz to tak wygląda ale z mojego punktu widzenia jest inaczej.

Nieśmiały Perseuszek?

[perseusz]

to nie jest nieśmiałość, już gdzieś pisałem że mogę zrobić dowolną rzecz jaką będę chciał przed obcą dziewczyną i nawet się nie zarumienie, problem pojawia się jak mi się ta dziewczyna podoba. Wtedy jest paraliż i ani be ani me ani kukuryku Onieśmielają mnie dziewczyny które mi się podobają fizycznie.

[Loczek90]

Napisane przez perseusz

to nie jest nieśmiałość, już gdzieś pisałem że mogę zrobić dowolną rzecz jaką będę chciał przed obcą dziewczyną i nawet się nie zarumienie, problem pojawia się jak mi się ta dziewczyna podoba. Wtedy jest paraliż i ani be ani me ani kukuryku Onieśmielają mnie dziewczyny które mi się podobają fizycznie.

To chyba pozostaje Ci zagadanie do takiej, która jest dla Ciebie zwyczajna.

[perseusz]

Napisane przez Loczek90

To chyba pozostaje Ci zagadanie do takiej, która jest dla Ciebie zwyczajna.

Nie!! Kiedyś się zdobędę na odwagę i potem będzie "i żyli długo i szczęśliwie"

[Loczek90]

Napisane przez perseusz

Nie!! Kiedyś się zdobędę na odwagę i potem będzie "i żyli długo i szczęśliwie"

Oczywiście. Trzymam kciuki za Ciebie i Twą odwagę.

[ckin2u]

ale mialam dzisiaj.. spotkanie.
Wracalam z pracy oczywiscie humor mialam do d... i ogolnie naprawde dosc wsyztskiego ,uciekl mi tramwaj potem znowu cos nie tak i tak stalam z tymi ludzmi na przystanku, wszyscy pojechali jakims innym, zostalam sama z jakims tam chlopakiem, nawet na niego nie patrzylam bo naprawde mialam dosc wsyztskiego, oparlam sie o barierke i tak sobie tkwilam na mrozie.
no i ten chlopak zagadal, wgl heh ja to zawsze przyciagam ciekawe osobistosci
tym razem okazalo sie ze ten chlopak jest z poprawczaka i wlasnie jedzie sobie do niego sie odmeldowac bo byl na weekend w domu. A ze mam humor 'mam wsyztsko w dupie' w sumie mnie to nie zdziwilo, stalam sama na jakims zadupiu w ciemnosciach z chlopakiem ktory siedzi 2,5 roku w poprawczaku, alee spoko.
I nie wiem skad on sie wzial z taka wiedza, i w ogole.. nagle jakby zaczal mi w myslach czytac:/ ogolnie to wsiedlismy do tego samego tramwaju i 20 minut gadalismy, tak mi umysl rozjasnil, i tak madrze gadal ze do tej pory jestem w ciezkim szoku, wgl nie wiem skad on to wszystko wiedzial :P chyba 'ktos' z gory mi go przyslal zeby mi do rozsadku przemowic.
Potem zaczal mi gadac zebym sie ogarnela i nie dolowala bo taka ladna dziewczyna (bla bla bla) powinna sie czesciej usmiechac a nie przejmowac *******ami, i ze szczescie samo do mnie nie przyjdzie, ze musze mu pomoc, ze o swoje zycie trzeba zadbac samemu iii.. nie wiem czy ja to dobrze opisuje ale on tak jakby naprawde czytal mi w myslach i bez mowienia o konkretnym przykladzie od razu zaczal mi przemawiac do rozsadku
no kurcze, ale sie rozpisalam i tak pewnie nikt nic nie zrozumie, ale tak czy siak dziwne to bylo oO'!

[Loczek90]

Napisane przez ckin2u

ale mialam dzisiaj.. spotkanie.
Wracalam z pracy oczywiscie humor mialam do d... i ogolnie naprawde dosc wsyztskiego ,uciekl mi tramwaj potem znowu cos nie tak i tak stalam z tymi ludzmi na przystanku, wszyscy pojechali jakims innym, zostalam sama z jakims tam chlopakiem, nawet na niego nie patrzylam bo naprawde mialam dosc wsyztskiego, oparlam sie o barierke i tak sobie tkwilam na mrozie.
no i ten chlopak zagadal, wgl heh ja to zawsze przyciagam ciekawe osobistosci
tym razem okazalo sie ze ten chlopak jest z poprawczaka i wlasnie jedzie sobie do niego sie odmeldowac bo byl na weekend w domu. A ze mam humor 'mam wsyztsko w dupie' w sumie mnie to nie zdziwilo, stalam sama na jakims zadupiu w ciemnosciach z chlopakiem ktory siedzi 2,5 roku w poprawczaku, alee spoko.
I nie wiem skad on sie wzial z taka wiedza, i w ogole.. nagle jakby zaczal mi w myslach czytac:/ ogolnie to wsiedlismy do tego samego tramwaju i 20 minut gadalismy, tak mi umysl rozjasnil, i tak madrze gadal ze do tej pory jestem w ciezkim szoku, wgl nie wiem skad on to wszystko wiedzial :P chyba 'ktos' z gory mi go przyslal zeby mi do rozsadku przemowic.
Potem zaczal mi gadac zebym sie ogarnela i nie dolowala bo taka ladna dziewczyna (bla bla bla) powinna sie czesciej usmiechac a nie przejmowac *******ami, i ze szczescie samo do mnie nie przyjdzie, ze musze mu pomoc, ze o swoje zycie trzeba zadbac samemu iii.. nie wiem czy ja to dobrze opisuje ale on tak jakby naprawde czytal mi w myslach i bez mowienia o konkretnym przykladzie od razu zaczal mi przemawiac do rozsadku
no kurcze, ale sie rozpisalam i tak pewnie nikt nic nie zrozumie, ale tak czy siak dziwne to bylo oO'!

O, jak ciekawie.
Więc weź uwagi tego chłopaka pod uwagę i zbierz się do kupy!

[ckin2u]

no tak tak wiem.
ALe musialam sie z Wami tym podzielic :p
Bo to naprawde takie.. dziwne, mialam tak straszny humor ze szok i wszytskiego dosc a nagle ktos obcy z poprawczaka mnie olsnil.

Wgl mowil ze ludzie sa jacy sa ale nie warto sie przejmowac ludzmi tylko soba, ze on byl zly i teraz ma zle i ze zle ucyznki zawsze do nas wracaja, ale tak samo wracaja i dobre. Ze jak jest sie dobrym dla ludzi to oni tez tacy beda dla nas, niekonieczni Ci sami ludzie, ale jacys inni, o

kurde, najlepsze jest to ze ja wlasnie mialam w glowie takie zle mysli, ze ja tez bede taka glupia malpa bo mam dosc tych ludzi, ze bede sie tak bawic itp, a on nagle zaczal mi naprawiac myslenie

dobra ide bo bede teraz przezywac jakas dziwna sytuacje :P

[perseusz]

ckin2u
powiem Ci jedno....
wcale nie jest fajnie
:p

[ckin2u]

oj tam jest, spadlo duzo sniegu !

[perseusz]

szybka reakcja

[nietypowynick]

A u mnie nie ma sniegu
(ech planowalam wbic sie do was w grupke ale coś mi nie idzie)

[ckin2u]

Ja tam sie wbilam bez pytania
Chociaz w sumie nie wbilam bo kedys tu czesto bywalam, ale to bylo daaawno, pamietam z tego okresu brzoskwiniowa np

u mnie ciagle sypie ale tak delikatnie, wazne ze jest i ze jest ujemna temp. i sie od razu nie rozpusci)

[liselotta]

Napisane przez nietypowynick

A u mnie nie ma sniegu
(ech planowalam wbic sie do was w grupke ale coś mi nie idzie)

mi też nie, nie przejmuj się

[nietypowynick]

heh ja kiedys sie udzielalam troszeczke ale pozniej jakos nie wyrabialam na watkach. A teraz tak jakos by mi się wróciło bo jednak tego TZ brak a znajomi wszyscy sparowani ciagle mowia o swoim szczesciu> czasami wymiekam

[perseusz]

Ale marudy!!!!!!
Ja tam wbiłem bez pytania. Zerknę, poczytam 2-3 posty, dopiszę coś od siebie. To tylko internet. Tu znajomość inaczej wygląda. Nie smutkujcie. Właśnie ja też coś kojarzę taki nick "brzoskwiniowa". A no i dziś znów dywany i jazda na szmacie przed świętami A u was jak porządki?? Choinka ubrana?? Prezenty dla perseuszka kupione?

[liselotta]

ja nie marudzę wcale, tylko wydaje mi się że do żadnego wątku nie przystaję.
aspołeczne ze mnie bydlę.

[nietypowynick]

A ja sie przyznaje ze marudze bo siedze chora, angina i zatoki wiec sredniofajnie, juz mam dosc lekow.

Perseuszku prezent kupię jak tylko się wykuruje tak troszke lepiej Choinki u mnie nie bedzie, bede dzis albo jutro piekla pierniki(tylko nie wiem czy takie misie czy piernikowy dom albo choinke zrobić)Porzadki jak zawsze beda bo swieta spedzam poza domem narazie leżę w łózku bo mi zimno

[perseusz]

a to dlaczemu bez choinki ???!!!

[nietypowynick]

To do moich rodziców z tymi emotkami, ja chcę choinke a oni stwierdzili, że już z bratem za starzy jesteśmy na choinkę. Hehe cwaniacy wiedza, ze jak choinka to i wyposazenie pod

[perseusz]

ale to może chociaż jakąś malutką???

[nietypowynick]

Planuje babci jej sztuczna porwać Bo u niej prawnuki ubiorą żywą

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Ale nie wiem co mi z tego wyjdzie

[perseusz]

mój kolega ma taką małą w reklamówce. Wstawia ją do szafy po świętach a przed świętami wyciąga. Ubrana. Z lampkami. Żyć nie umierać.
No święta bez choinki????

[nietypowynick]

Ja i tak całe święta spędzam poza domem. A dziecinne świeta kojarzą mi sie z ogromną choinką żywą pachnącą...W sumie choinki nie mam juz od kilku lat i żyję

[perseusz]

nie tylko nick masz nietypowy
no jak można choinki nie mieć??? Daj adres to Ci wyślę.

[nietypowynick]

Ja ogólnie dziwna jestem, zapytaj nieznajoma0 Ona prawde Ci powie

a jak podam adres to wyslesz sliczny srebrny swierk juz przyozdobiony na niebiesko?