Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3

[domi7ks]

Napisane przez blondynkapoznan

no właśnie trzeba mniej wody nalać i uważać jakoś trudno mi sobie wyobrazić kąpanie na tzw sucho

ja szukam wózka jak najęta nie wiem co wybrać

Syla jakie Ty masz wkońcu wózek?

a mi nie jest trudno, bo nam pokazywali na szkole rodzenia

co niby dziecko brudniejsze wtedy jest czy jak?

[eluśka87]

jestem ślepa..heh.. no jest faktycznie fajne butki..

[Vcelka]

Napisane przez syla39

Vcelka a po co ci skierowanie do ortopedy? Cos nie tak?

Syla skierowanie potrzebne mi bo muszę znów iść z tymi plecami, bo ja już wyrobić nie mogę tak bolą. A najlepsze jest to, że zapisy na przyszły rok dopiero po 20 grudnia. Może koło lutego uda mi się dostać.... I ja tyle czasu muszę się męczyć...wiecie jakie to jest uciążliwe, jak muszę ciągle myśleć jak się położyć, jak wstać, jak usiąść, jak się schylić, żeby ciut mniej bolało.
Alkamor te buciki co Zanka zamieściła bardziej mi się podobały.
Eluśka trzymam kciuki, żeby zadzwonili. A swoją drogą to wizaż to prawdziwa skarbnica wiedzy.
Aliszcze dobrze, żeby @ już Ci przyszła, wtedy mogłabyś pójśc do gina i zacząć staranka.
Domi Malutka wyjdzie z brzuszka jak będzie chciała i pewnie za wiele nie zdziałasz "wspomagaczami". Ma jeszcze 10 dni więc spokojnie.

[Aliszcze]

zrobię sobie kąpiel w pianie kieliszek z nalewką śliwkową jest już w łazience, wieża z płytą Jopek także, zaraz wlewam wodę i dodam płynu do kąpieli o zapachu świąt z Oriflame trza się zrelaksować może ciepła kąpiel przyspieszy @?

Vcelka, właśnie, nie mogę doczekać się wizyty u gin, myślę, że cykl jeszcze poczekam, by się na 100% upewnić, ze wszystko jest gitez majonez, za to początek Nowego Rok będzie owocny w styczniu minie dwa lata odkąd się staramy o fasolkę jakoś nie czuję się specjalnie blisko tego celu, no ale poddać się nie można

[blondynkapoznan]

Napisane przez domi7ks

a mi nie jest trudno, bo nam pokazywali na szkole rodzenia

co niby dziecko brudniejsze wtedy jest czy jak?

pytam o tą kąpiel bo nigdy o takim czymś nie słyszałam.

[alkamor]

Napisane przez Aliszcze

Alka, fajne kozaczki, już nawet sprawdziłam, czy mają mój rozmiar widzę, że ostatnio dużo buszujesz po allegro ja na razie muszę przestać kupowania bo w szopoholiczkę się zamienię a dziś dostałam dwa maile, jeden z allegro drugi galerii mody czy jako ś tak, że paczki już idą do mnie, także w tym tygodniu powinnam dostać 6 ciuchów

idę myć głowę

a jaki masz rozmiar
Ja ogólnie po allegro buszuję bo łatwiej mi coś znaleźć gdyż z Kubą to wiadomo...po sklepach nie bardzo

Napisane przez domi7ks

co niby dziecko brudniejsze wtedy jest czy jak?

syla - no właśnie nie pamiętałam dokładnie jakie buty zanka zamówiłam bo nie jestem pewna czy to te o których myślę, że to te

co do tego kąpania...ja myślę, że nie ma się co rozpisywać dlaczego tak a nie inaczej...każda matka robi jak uważa. Może poprostu do jednych bardziej przemawia ta metoda...to tak jak np. z wózkami...do mnie jakoś nie przemawiają trójkołowce ale nie oznacza to, że są złe i do niczego...

Ja kąpałam normalnie.Może to wynikało z tego, że nie byłam i nie jestem taką bojącą się mamą ??nie wiem..

[alkamor]

ta stronka jest the best

[alkamor]

właśnie widziałam, że olivka jest w 18 tygodniu

[eluśka87]

demotywatory sa super

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Garfi, co u Ciebie..?
Jak tam u Zuzi..?

Jane, Tadzia helloł..

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Vcelko.. nie dziękuję.. a ja za Twoje plecki trzymam kciuki..;*

[domi7ks]

Napisane przez blondynkapoznan

pytam o tą kąpiel bo nigdy o takim czymś nie słyszałam.

pisalam o tym wczoraj na tamtym watku...wiec akurat teraz takie pytanie zadalas dziwne...

[blondynkapoznan]

Napisane przez domi7ks

pisalam o tym wczoraj na tamtym watku...wiec akurat teraz takie pytanie zadalas dziwne...

nie mam co robić tylko chodzę i patrze co gdzie Domi pisze
czasami czytałam twój wątek grudniowy ale mi ręce opadły ja czytałam masakra.Więc dałam spokój.Szkoda czasu.

a jak twoja Bravurka? ktora tak bronilas

[domi7ks]

Napisane przez blondynkapoznan

nie mam co robić tylko chodzę i patrze co gdzie Domi pisze
czasami czytałam twój wątek grudniowy ale mi ręce opadły ja czytałam masakra.Więc dałam spokój.Szkoda czasu.

a jak twoja Bravurka? ktora tak bronilas

moja Bravurka super, fajnie sie ja obrazalo na innym watku to juz nie pisze, no ale to wiesz bo nas dokladnie czytasz....zeby mi zaraz rece nie opadly jak czytam Ciebie...

wiesz co Blondi najlepiej nie odnos sie do moich postów i nie obrazaj za plecami innych....

a jak masz co ciagle do tych mamusiek z ktorymi pisze to idź im to w koncu powiedz, bo przeciez juz napisalas raz, ze jestemy megaograniczone:/

[blondynkapoznan]

Napisane przez domi7ks

moja Bravurka super, fajnie sie ja obrazalo na innym watku to juz nie pisze, no ale to wiesz bo nas dokladnie czytasz....zeby mi zaraz rece nie opadly jak czytam Ciebie...

wiesz co Blondi najlepiej nie odnos sie do moich postów i nie obrazaj za plecami innych....

tak jak obrażam za plecami i 50 innych wizażanek ją obrażałyśmy bo nie jesteśmy tak łatwowierne jak Ty
Domi oprócz wizażu jest jeszcze realne życie.A u ciebie tylko wizaż.

[domi7ks]

Napisane przez blondynkapoznan

tak jak obrażam za plecami i 50 innych wizażanek ją obrażałyśmy bo nie jesteśmy tak łatwowierne jak Ty
Domi oprócz wizażu jest jeszcze realne życie.A u ciebie tylko wizaż.

nie badź bezczelna taka ok?
bo mnie to juz naprawde nie bawi...
za to u ciebie jest tylko allegro zyciem

i ty niby nie jestes falszywa:

Napisane przez blondynkapoznan

ja dzisiaj umyłam okna oooo i mam z głowy
aaaa przed chwilą się dowiedziałam że moim życiem jest allegro

bedzie cie bawilo to jak beda teraz po mnie jechac na twoim watku???

[magdaka13]

dobra spokoj dziewczyny..bo sie pozabijacie!!!

a czy to zle, ze Domi pisze na roznych watkach? - przeciez to nie zbrodnia...

Eluska - jak tam kolczyki? ciekawa jestem tej twojej rozmowy - trzymam kciuki bys dostala ta prace.

a moze mi ktoras zapoda cos smiesznego... po 4h snu, wstawalam o 6 rano, jakos tak ciezki dzien dzisiaj...duzo pracy, i nie zapowiada sie by bylo lepiej przez kolejny tydz...dzis gadalam z moim instruktorem o dodatkowe godz. - byl przekonany, ze zdam...a ja coz nadal brak wiary w swoje umiejetnosci, chyba musze isc na gokarty by sobie udowodnic pare rzeczy...
pozatym szalu nie ma - w gdansku zwalniaja ludzi z roboty...gorzej jak moj maz tez pojdzie do odstrzalu...

ciekawa jestem jak tam Zuzia i jej testowanie?

[blondynkapoznan]

Napisane przez domi7ks

nie badź bezczelna taka ok?
bo mnie to juz naprawde nie bawi...
za to u ciebie jest tylko allegro zyciem

i ty niby nie jestes falszywa:




bedzie cie bawilo to jak beda teraz po mnie jechac na twoim watku???

kto ma po Tobie jechac ?
nie jestem fałszywa zawsze pisze co myśle

[eluśka87]

Moim zdaniem..to że ktoś np 'przesiaduje' na wizażu/necie nie jest nie wiadomo czym ..i na pewnoe nie świadczy to o tym , że ktoś nie ma życia swojego.. ludzie codziennie setki razy korzystają z sieci.. w pracy, w szkole w domu.. mówię tu o sobie.. bardzo często przesiaduję na necie i się tego nie wstydzę..a każdy ma życie realne... Domi po za tym, że zaglada tutaj..bo piszemy sobie wzajemnie..to robi wiele innych rzeczy.. gotuje, piecze, sprząta, porządkuje.. czeka na maleństwo..a gdy zostaje w domu sama to logiczne jest to dla mnie, że sobie podczytuje i siedzi na necie.. ( ja wiem, że tu są mamusie lub przyszłe mamusie, starające się a ja to tak nie wiadomo skąd, ale wydawało mi się, że tu jest miło.. w realu nie mam nikogo z kim mogę czasem po prostu pogadać.. zwyczajnie.. na codzien nie mam nikogo.. i piszę w sieci..)
Ja gdybym była na miejscu Domi to pewnie też mógłby ktoś powiedzieć, że nie zajmuję się niczym innym.. ale tak naprawdę nikt by nie wiedział ile rzeczy robię w międzyczasie.. nawet teraz ... zostawiam włączonego kompa.. i ciągle działam.. nie wiem czy napisałam to co chciałąm przekazać.. ale czasem ludzie szukają problemów, na siłę.. każdy żyje jak chce... każdy ma swoje zdanie i broni kogo chce.. trzeba być tolerancyjnym.. bycie nie miłym jeszcze nic dobrego nie przyniosło..


A Ty się Domiś nie denerwuj..

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Madzia pokaże jak zrobię..
a z tą pracą się okaże.. nie wiem czy nie za dużo im powiedziałam.. na 1 rozmowie był tylko właściciel.. a teraz było 2 panów.. właściciel plus kierownik..;] a na pożegnanie podałam rękę im.. chyba dobrze..byli zaskoczeni

[Motylicaja]

witajcie

Biore sie zaraz za czytanie postow waszych.....

mam chwilke zeby opisac co robilam przez 5 dni i jak bylo

Ogolnie to superr super..bylo......widzilam wiele gwiazd ze sportu Jedzcieckiego.....same ciachaa

Mialam wszedzie dostep do stajni i tam gdzie zwykli widzowie nie moga wchodzic... niebieska opaska na reke dawla wolna reke....eheh wszedzie byla ochrona sprawdzala je.....

Przlamalam swoja niesmailosc i poprsilam po angielku...o autograf...od France Sloothaka....bardzo znanego Niemieckiego zawodnika... jestem z tego bardzo dumna

Pokazy i zwody emicjonujace...wiec ogolnie to dopero o 24.chodizlmy spac...a wstawalismy o 7 rano.....

Mieszkalsmy w hostelu....w takim gdze bedni ludzie spac....przez nawet 4 miesace.... ogolnie pokoj fajny...wygodne lozka tylko na korytarzu sie spotykalo dosc dziwne osoby ale wsumie spoko bylo....

i co "zakochalam sie"...hehe w zawodniku...Rafale Wilczynskim...:love : Ma taki slodki usmiech i poczucie humorku....na rozprezalni tam gdzie sie konie przygotowuja do starow...nawet jako jedna mus tawialam przeszkody do skakania....ehhe fajny facet....

Wogole wracac mi sie niechialo...z tamtad....

a co do samych Katowic...to takie stare miasto zabudowania..i ludzie nie mili dla innych nawet dla swoich a jedza autami jak ccha....i nazw ulic nie maja....w srode szukalismy hostelu...przez 1 h bo nie bylo ulic...i drogi szybkiego ruchu tylko...i raz dojechalismy do Chorzowa a raz prawie do Krakowa spowortem..hehe

siorka troszke wkurzala....ale ogolnie dalo sie z na przezyc ehehhe

zabieram sie do czytania.....

ps; zdjecia wrzuce na dniach....

[Jane2008]

Hejka Lejdis
Dzięki za kciuki w piątek na konf. - Magdzia, Eluśka , no ale jakoś średnio mi poszło, czułam jakoś, że niezbyt... - ale się zdenerwowałam serio, bo ja dopiero na 2 dzień przyjechałam, no i się na moją sesję spóźniłam, ale tak uprzedałam organizatorów, bo M późno w czw. wrócił, no i rano znów wyjazd z torbami, trochę jednak zeszło+jazda do Krak., no więc miałam "wejście smoka" (jak ja to kocham - bee ), no i się dowiedziałam od razu, że mocno się czepiają, pytają, dogryzają i doradzają - ła! no to się zestresowałam, bo oczywiście Jacuś kochanie się chciał ze mną bawić tylko, no i tę prezentację robiłam na wariat i tyle co ją tam przeczytałam, więc się już bać zaczęłam, a jeszcze potem przesunęli mnie na później, a tu M chodzi pod salą już z Jacusiem, bo głodny była bardzo i płakał! Potem wyszłam na tę mównicę i nagle patrzę, a tu nie ma na kogo patrzeć - mało ludu już na sami zostało na 2 dzień i rozproszeni po całej obrzymiej auli, a ja lubię na kogoś looknąć życzliwego... - na wporst miałam takiego doktorka co się mądrzył i pytał każdego, więc nie chciałam go prowokować , no a na boki patrzeć się zbytnio nie dało, bo musiałabym się w ogóle bokiem chyba ustawić , no i jeszcze mównica była a mikrofonem co nie łapał głosu jak się odeszło, a laptop był dalej na biurku, no i jak się tylko ruszyłam na samym początku od razu by właczyć, to mi prof. prowadząca tę sesję od razu rzekła, żeby głośniej, bo mnie nie słychać... - oj mówię Wam! Potem to już mi tak właśnie jakoś nie tak fajnie się gadało (nawet potem przy obiadku gdy też mówiłam, że jakoś dziko mi tam było na środku, usłyszałm od studenta który am w kole naukowym działa, że no widać było troszeczkę żem zdenerwowana - -hi hi, swoją drogą ten student to gadał ze mną na ty jakby nigdy nic, no i nie jażył jakoś kim jestem, tylko w końcu jakoś stwierdził, że ja studiuję jeszcze - a ja, że juz po obronie, a on: mgr, nie? A ja, że nie dr - a on, aha no i tyle
Fajny- ale ja spoko, więc sobie dalej gadaliśmy jak starzy znajomi

No to teraz szybciutko co pamiętam:
Zuzia - no ja to wciąż myślę, że to może jednak fasolka i nie zdziwiłabym się gdyby już duża była, tzn. z poprzedniego cyklu , bo ten lekarz to dziwny: jak mógł w trakcie cyklu tak pewnie wykluczyć (choć wiem, że @ była, ale może za to krótka? No nie wiem - ale pamiętacie że Kathi na gangu pisała, że przy 1 baby tak miała, nie?) - choć w sumie jeśli i w tym cyklu się nie zabezpieczyłaś, to może po prstu z tego, a więc młodziusia jeszcze
A Ty teraz tam z M jesteś w Sopocie? To gdzie On, że Ty tak piszesz na wizażu zamiast się M "delektować"?
Domi - no mi też nagle wody odeszły i bóli żadnych, nic; dlatego ta akcja cała u mnie była z oksytocyną A ktg u nas też chyba nie robią przed terminem - "o czasie" lub po - mi zrobiła raz ginka gdy wróciła z wakacji, może pamiętacie jak pisałam, to właśnie w czwartek było, skurcz nawet jakiś 80 chyba się zapisał (nie pamiętam już i Blondi nawet pisała, że to sporo?), no a w piątek tuż przed 4:00 wody odeszły i jeszcze na ten sam dyżur trafiłaliśmy mej gin - ale to był dokładnie 1 dzień 40 tygodnia - - - - tak czy tak będzie dobrze Domi! Dasz radę! Tyś silna woman i urodzisz super i big girl!
Eluś - a chciałabyś tę pracę? To ja trzymam ZA!!!
Garfi, Gusia, Misia, Vcelko - dzięki za kciuki, kurcza, zreszta już nie pamiętam komu dziękować, bo pewnie wszystkie tu jak 1 mąż za mnie trzymałyście, nie?
Garfi - lek radośniej Cię usposobił? Pomaga już trochę? A tż się ie martw - na pewno urodziny siostry nie zrobią na nim wiekszego wrażenia, nawet z laskami blond, spoko spoko
Syluś - o kurcza, a o co Ty mnie pytałaś? Ja ostatnio nie wyrabiam jakoś, chyba przez te zajęcia, wyjazdy M, no i konf. A teraz jeszcze muszę recenzjami się zająć mojej książki i jeszcze mam przesłać moja pracę na konkurs, więc już zaczynajcie 3mać kciuki - jeszcze never nic nie wygrałam ani nic takiego Aha - ale ja prostownicy nie mam i nie miałam, więc to jak coś to nie do mnie pytanko , a o Jacusiu właśnie dlatego nie pisałam ostatnio, że w ogóle mało pisałam i czytałam A co chcesz wiedzieć? Bo o Jacusiu to pewnie bym juz mogła godzinami, ale co Wam tu będę o małym piszczącym rozrabiako-słodziaku pisać
Ali, Misia, Vcelka - trzymamy za Was, żeby fasolki szybko do Was przyleciały! I Jacuś też za Was trzyma, więc ja myślę, że szybciutko się już teraz RUSZY
Magdzia - aha, ale renault clio III to raczej nie ma aż tak big bagażnika by spełnić Twe wymogi , ja tylko pisałam, że jest fajne, więc pewnie ten scenic też, bo ładnie wygląda, no ale fakt, że scenic już wiekszy i droższy, choć właśnie rodzinny ponoć, więc i kotki i bejbiki Twe z najbliższej przyszłości się spoko zmieszczą
Blondi - a Ty się nie boisz latać? Kurcza, to tylko ja się tu jedna boję? Aha - no mi się też podobają wózki różne , ale Ty wszak miałaś ze 2 co najmniej, a - 1 sprzedałaś, to teraz spacerówki szukasz, tak?
A Zanki faktycznie coś nie ma?
Alkamor - postaw się, zbuntuj męża, niech poświętuje z Wami, wszak to Wasze 1 święta chyba w 3, tak??? A Kubuś fajny na tych filmikach - tak samo jak Filipek i pierwsze kroki... - kurcza, Wy wszystkie macie kamerki? Może i my zatem kupimy??? Polecacie??? Ktoś z Lejdisek ma jeszcze kamerkę? Zapodajcie jakieś typy - póki co wcale się nie znam, nie badałam tematu, teraz tak spontanicznie mi przyszło to do głowy, więc od razu pytam
Motylku - no właśnie jak te konne konkursy? Co to było dokładnie? Twoja siostra też brała udział? A czemu Ty jakoś nie? No i gdziespaliście? No dawaj dawaj+ końskie focie, które uwielbiam


Blondi, Domi - hej, a mi się aż smutno jakoś zrobiło gdy czytałam, że cosik "nie tak" między Wami? Nie wiem o co poszło/idzie, nie czytam innym wątków, bo nie ma kiedy, ale ... tak jakoś głupio, bo wszak fajowo jest tak "bezspornie", więc I hope, że jakoś się ułoży fajnie między Wami, co? A może "zaczniecie od nowa" i zapomnicie o tamtych jakiś Waszych postach do siebie/o sobie niefajnych? Co? Może bedziecie pisać jakby ich nie było wcale, co? No , spróbujcie - 1 fajna mamusia, druga o mały włos już, szkoda emocji na spory, no

O ludzie! to już chyba GIGANT, a nie post - ła! Nie bijcie

[eluśka87]

JANE.. na pewno Ci dobrze poszło..
Trema była ale pewnie nikt jej nie odczuł..i tak sobie super poradziłaś..pomimo, że nie mogłaś się perfekt przygotować..

Nie wiem jak z tą pracą.. chciałabym pracować.. na razie mogliby mnie wziąć.. ale się nie nastawiam jakoś zbytnio..

Motylek.. to fajny wyjazd miałaś.. to Ty w jakimś kole jeździeckim jesteś.. bo nie wiem czy czytałam jak pisałaś..? Siostra jeździ konno.. tak.?
A z chłopakiem się wymieniłaś nr czy tylko się zauroczyłaś..?

Zanka pewnie ma sporo pracy podczas remontu.. tak jak Sylwia miała..

Gusiak jak tam nauczanie.. dajesz popalić uczniom.. mam nadzieję, że tak trochę

[Jane2008]

O ludzie! A ja do Gusi nic nie napisałam jakoś - ups , sorki Gusia , jakoś chyba u Ciebie tak fajnie, że nic mi się w oczy nie rzuciło czy co? Kiedyś też coś Cię rozbierać chciało, ale chyba już lepiej, nie?
A kolosów dużo już zrobiłaś? I na końcu średnią będziesz z nich brać???
Tadzieusz - thanks za radę co do obwijania , a wiesz, że ja seryjnie często tak robię? No cóż, jak ktoś jest wrażliwcem wszędzie jak ja to co?

Eluś - no dzięki, że tak wierzysz, że mi poszło, oby ci co słuchali też tak pomyśleli... Trema jest tremą, zawsze, fakt, ale jakoś dotąd gdy już stawałam na środku i zaczynałam mówić jakos mijało i ... "leciało samo", a teraz jakoś wyjątkowo czułam "nie halo" - - -nawiasem mówiąc tak mój M mówi (i się od niego nauczyłam , gdy Jacuś minkę ma niewyraźną, marudzi czy śpiący i się wkurza (no, ostatnio tak jakoś ma )

Aha - a czy ja Wam pisałam, że dziś Jacuś już 4 miesiące ma? No!!! Ła!!!
Aha - i załatwił się dzisiaj sam, tj. bez czopka (tym razem po 3 dniach !!!

Motylku - ależ super to musiała być końska impreza! Napisz dokładnie jak to się zwało, co to było, ok? A o tym gościu cosik słyszałam, no, choć w nazwiskach sportowców jestem noga niestety


D O B R A N O C!!! - M mnie już za uszko nawet pociągnął do łózia

Aha - a Mikołaja z tym roku sobie sami zrobiliśmy - otwarli super galerię u nas, no i tam szybciutko sobie bluzie pokupowaliśmy+korale=łańc uszek dla mnie
Rok temu na Mikołaja do nas Fasolka przyszła - tzn. wtedy sie dowiedzieliśmy z testu i bety! A teraz jest Jacuś i ma 4 miesiączki! Ła!

A Wy nic nie napisałyście co Wam we wróżbach wyszło?????? HEJ???? CO?????


EDIT: O ludzie! Faktycznie czytałam, że Garfi urodzinki miała - Wszystkiego Naj NAJlepszego, pięknego i miłego, fajnych sesji na studiach , wielkiej z tż miłości, no i zdrowia i humoru superanckiego Kochana Garfi!!!

[Motylicaja]

Napisane przez Tadzieusz

Wyjeżdżamy nad morze nie w styczniu, tylko 28grudnia i zostajemy do 2 stycznia Mój Paw jest nienormalny. Już stwierdził, że w marcu pojedziemy w góry a w czerwcu do Krakowa. Bo ja nigdy nie byłam, a chciałabym jechać

Musimy sie wtedy spotkac...jak bedziesz w KRK

garfieldek-Wszytskiego co najlepsze!!!!

Napisane przez alkamor

a wogóle to siostra mi na GG pisała, że moja chrześnica (ta co ma 5 lat) zerwała dzisiaj z chłopakiem ma już innego

extra super..... dziewcyzna ma branie

Napisane przez alkamor

właśnie widziałam, że olivka jest w 18 tygodniu

bravo ciesze sie bardzo......

Napisane przez eluśka87

Motylek.. to fajny wyjazd miałaś.. to Ty w jakimś kole jeździeckim jesteś.. bo nie wiem czy czytałam jak pisałaś..? Siostra jeździ konno.. tak.?

wiesz Magda(siorka) jedzi w klubie Konnym takimz wyklym....rekreacyjne.... a to byly zwody miedzynarodowe...

Napisane przez Jane2008

Motylku - no właśnie jak te konne konkursy? Co to było dokładnie? Twoja siostra też brała udział? A czemu Ty jakoś nie? No i gdziespaliście? No dawaj dawaj+ końskie focie, które uwielbiam

konkursow duz.o od 8 rano do 23......zawody miedzynarodowe do 140cm przeszkody...Magda nie jechala to nie jej poziom... a z tym facetm to takie zauroczenie wyjazdowe...hehe ale umiech mial super...eheh

[eluśka87]

Aha.. ale i tak fajne takie zawody muszą być.. na żywo..

Jane.. dobranoc.. i Jacuś zuch brawo za 4 miesiące
mi we wróżbach nie wyszło nic..bo nie robiłam nic takiego.. a szkoda..;]


i ja chyba też idę pospać.. miłych snów. pa

[Motylicaja]

Napisane przez Jane2008

Motylku - ależ super to musiała być końska impreza! Napisz dokładnie jak to się zwało, co to było, ok? A o tym gościu cosik słyszałam, no, choć w nazwiskach sportowców jestem noga niestety

to link do zawodow http://csi.katowice.pl/

ja na mikolajki dostalam perfumy czekaly w domku...na mnie...a tak oglnie to tez ten wyjzad do katowic byl na Mikolaja....

[alkamor]

dzień dobry
Ja w zasadzie tak na chwilkę bo małżonek jedzie dopiero na noc ale póki co to śpi jeszcze

Jane - no my kupiliśmy kamerę tuż przed ślubem czyli jakieś 1,5 roku temu...My mamy Sony i jestem zadowolona.Filmy nagrywane są na płytki (te małe) można oczywiście robić też zdjęcia ale to już trzeba zakupić kartę pamięci ProDuo.To już dorosły facet Twój Jacuś!!4 miesiące...ale zleciało...a ja pamiętam jak poród opisywałaś...ale zobaczysz jak ten czas teraz dopiero zacznie lecieć Kuba teraz mi w grudniu 10 m-cy skończy czyli zostały mi 2,5 miesiąca do roczku ehh My Mikołaja też nie robiliśmy...niestety z braku gotówki no ale trudno a wróżby też nie było zresztą ja andrzejek nigdy jakoś specjalnie nie obchodziłam...
Aha a zanka np. to nie jestem pewna ale chyba aparatem foto nagrywa filmiki

Motylku - ależ Ty kochliwa jesteś

Domi - i jak tam się czujesz ?? słuchaj, a Ty wczoraj pisałaś, że masz tyle energii etc...może u Ciebie to taki klasyczny syndrom wicia gniazda przed porodem co

Idę zaraz moje dziecię spać położyć

[Zuziunia]

Napisane przez magdaka13

ciekawa jestem jak tam Zuzia i jej testowanie?

nie testowałam poczekam jeszcze z tydzień, jak ma przyjść to przyjdzie jak nie to nie.
Jakoś ciekawa nie jestem.

Napisane przez Jane2008

Zuzia - no ja to wciąż myślę, że to może jednak fasolka i nie zdziwiłabym się gdyby już duża była, tzn. z poprzedniego cyklu , bo ten lekarz to dziwny: jak mógł w trakcie cyklu tak pewnie wykluczyć (choć wiem, że @ była, ale może za to krótka? No nie wiem - ale pamiętacie że Kathi na gangu pisała, że przy 1 baby tak miała, nie?) - choć w sumie jeśli i w tym cyklu się nie zabezpieczyłaś, to może po prstu z tego, a więc młodziusia jeszcze
A Ty teraz tam z M jesteś w Sopocie? To gdzie On, że Ty tak piszesz na wizażu zamiast się M "delektować"?

Zobaczymy.. zawsze testowalam i było na nie.
Teraz pewnie leki... a nawet jeśli nie to zdrowo się odżywiam więc się nie stresuje.

M. w pracy kochana, ja zaraz idę obfocić morze... i wybrac się na długi spacer..

Miłego dnia

[garfieldek]

czesc dziewczyny

Wczoraj jakos nie mialam sil pisac, bo "poprawiny" robilam, wiec za bardzo nie mialam kiedy

Jane leki dzialaj bardzo dobrze, tzn. juz sie tak nie denerwuje, czuje, ze etraz wszytsko mam pod kontrola... Tylko boje sie, co to bedzie jak kiedys wkoncu przestane je brac....

Aaaaa i dziekuje za zyczonka

motylka fajnie, ze wyjazd sie udal

domi i blondi mam nadzieje, ze miedzy wami juz jest oki, bo chyba nie chcecie psuc atmosfery na watku coo??? tak fajnie tu jest przeciez.......

eluska nie doczytalam, ale mam nadzieje, ze ze statysyka sobie poradzilas aaa no i przekazalam pozdro dla lejdis tak jak prosilas

[domi7ks]

Hej

Elusia masz racje mialam nie pisac, bo tylko winny sie tlumaczy,m ale jak sie zna prawie dwa lata, a w tym czasie tyle rzeczy sie u mnei zmienilo i pisalam wsyztsko na wizazu, a ktos nagle pisze ze oprocz tego jest zycie realne, a u mnei tylko wizaz to mi sie odechciewa i w ogole zaluje, ze cokoliwek pisalam...
a poza tym tyle osob byl w ciazy i ja nikomu nie dosrywalam, to czego ma mi sie dostawac, co ja niby zorbilam?
Garfi ja tu nie psuje atmosfey:/ tylko odp, bo nie bede w koncu ukrywala i sie denerwowala a inni moga sbie rozne rzeczy pisac:/

Ala czuje sie okej, dzieki

[Vcelka]

Hej,
Ja dopiero jem śniadanko, w nocy prawie wogóle nie śpie przez te plecy tak mnie bolą, że już nie daje rady. Nie mogę wziąść żadnych tabl. bo jak jest fasolka nie chciałabym zaszkodzić. Ja tylko siedzę, bo wtedy jest mniejszy ból...już sama nie wiem co mam robić.

Zuzia do kiedy jesteś nad morzem ?
Domi, Blondi ja już od jakiegoś czasu zauważyłam, że coś jest między Wami nie tak. Mam takie wrażenie, że obojetnie co napisze Domi to Blondi uważa inaczej, tak jakby każdą rzecz Blondi krytykowała, miała lepszą itp. Blondynka może jesteś bardziej doświadczoną mamą, ale to nie znaczy, że coś co kupi Domi jest złe, albo mało funkcjonalne. Każdy popełnia błędy i często tutaj na wizażu pytamy się i razem wspieramy. Mam nadzieje, że już nie będzie takich spięć, bo nasz wątek jest fajny. I szkoda, że piszesz, że dla Domi to jest tylko wizaż i nic poza tym - smutne to.
Domi nie denerwuj się kochana
Garfi ja też życzę Ci dużo zdrówka i szczęścia, żebyś zawsze była uśmiechnięta i nie miała w życiu problemów - spóźnione, ale szczere
Ela trzymam dalej kciuki za pracę i dzięki za kciuki za plecki

[garfieldek]

dziekuje vcelko

A co do tych urodzin to rozwiazalam to w ten sposob, ze pojechalam tam w niedziele nie musialam sie denerwowac obecnoscia co niektorych osob, no i ogolnie fajnie bylo