Nasze Codzienne Jadłospisy XIV

[zglowawchmurach]

Napisane przez blueberry5

wrzucam moje P z prośbą o ocenę, ostatnie odbiły sie bez echa

Sniadanie: owsianka( 5 łych owsianych, szkanka mleka 2%, garść truskawek, kilka czereśni, cynamon) kawa z mlekiem dałabym nawet 6 łyżek płatków i nie kilka czereśni, tylko garść. a może jakieś bakalie?

2 śniadanie: 2 pączki z budyniem, herbata gorzka( zasłodziłam sie na maksa) dobrze, luz jest bardzo ważny. byle takie pączki nie wpadały codziennie, bo zbyt wartościowe raczej nie są.

Obiad: zupa kalafiorowa, 3 domowe kotlety sojowe, smażone, 3 ziemniaki z koperkiem, sałatka,szklanka soku porządna porcja zupy? bo drugie danie skromniutkie. co to są trzy ziemniaki? kotlety te małe na pewno?

Podwieczorek:wieśniak z 4 małymi morelamim płatkami migdałowymi i łyżka dzemu, domowa latte( udało mi sie spienić mleczko bez spieniacza) ok, jeśli porcja porządna. czemu tak mało moreli?

Kolacja: 3 kromki razowca z masłem, dwie z serkiem naturalnym i pomidorem, 1 z wędzonym łososiem i sałatą
grejfrut dołożyłabym jakiś (nawet mały) homo, skoro to P.
po wpadnie na pewno troche chipsów od siostru, przy filmie

OCEŃCIE

wydaje mi się, że w miarę ok. tyjesz z takim jadłospisem? ważne, żeby P nie polegało jedynie na wpakowywaniu w siebie bezwartościowych posiłków, bo odbije się to na cerze, włosach, paznokciach, samopoczuciu...

[olik187]

w stronę P ( mam nadzieje ze jest lepiej)

śniad; duża grahamka z margaryną, połowa z twarogiem półtłustym,sałata,szynką i pomidorem, połowa z tym samym twarogiem i dżemem malinowym, zielona herbata

2śniad; kasza manna z garścią truskawek i brzoskwinią ufo, czerwona herbata

obiad; barszcz cz z jajkiem, 2 młode ziemniaczki, indyk grillowany, mizeria

podw; sałatka owocowa z truskawek, poziomek i 2 moreli

kolacja; 2 kromki razowca (ok 80g) z margaryna, jedna z serkiem wiejskim,sałata, szynką i papryką, druga z sałatą,szynką i roladą ustrzycka

w ciągu dnia 1,5l wody niegazowanej

[zglowawchmurach]

Napisane przez olik187

w stronę P ( mam nadzieje ze jest lepiej)

śniad; duża grahamka z margaryną, połowa z twarogiem półtłustym,sałata,szynką i pomidorem, połowa z tym samym twarogiem i dżemem malinowym, zielona herbata + owoc i (dobrze by było) kubeczek jogurtu naturalnego. dlaczego margaryna a nie masło?

2śniad; kasza manna z garścią truskawek i brzoskwinią ufo, czerwona herbata ale tej kaszy sporo, tak? dołożyłabym garść mieszanki studenckiej.

obiad; barszcz cz z jajkiem, 2 młode ziemniaczki, indyk grillowany, mizeria pół szklanki barszczu? dlaczego tylko dwa ziemniaki? spory kawałek indyka? mizeria ze śmietaną?

podw; sałatka owocowa z truskawek, poziomek i 2 moreli polana jogurtem naturalnym albo śmietaną + cukier + jakieś bakalie

kolacja; 2 kromki razowca (ok 80g) z margaryna, jedna z serkiem wiejskim,sałata, szynką i papryką, druga z sałatą,szynką i roladą ustrzycka + wieśniak
w ciągu dnia 1,5l wody niegazowanej

Olik, wiem, że napisałam w pw, że trzeba małymi kroczkami, ale w ten sposób to Ty jeszcze schudniesz, zobaczysz. uwierz, że na stabilizacji jadłam znacznie więcej niż Ty teraz i poleciały mi jeszcze 4 kg... yyy, wróć. ja nawet na R jadłam więcej.

[wizjaa]

Napisane przez olik187

w stronę P ( mam nadzieje ze jest lepiej)

śniad; duża grahamka z margaryną, połowa z twarogiem półtłustym,sałata,szynką i pomidorem, połowa z tym samym twarogiem i dżemem malinowym, zielona herbata

2śniad; kasza manna z garścią truskawek i brzoskwinią ufo, czerwona herbata

obiad; barszcz cz z jajkiem, 2 młode ziemniaczki, indyk grillowany, mizeria

podw; sałatka owocowa z truskawek, poziomek i 2 moreli

kolacja; 2 kromki razowca (ok 80g) z margaryna, jedna z serkiem wiejskim,sałata, szynką i papryką, druga z sałatą,szynką i roladą ustrzycka

w ciągu dnia 1,5l wody niegazowanej

tak, jest duzo lepiej.

wiesz co jest najsmieszniejsze? piszesz p = chcesz przytyc (podobno), jesz mało, tyjesz 0,5 kg załóżmy i panika, ze na takiej malej ilosci zarcia tyjesz i znowu ograniczasz. nie lepiej wyluzowac? NIE WAZYC SIE TYLKO ZAJĄC SIĘ GŁOWĄ ?

[Paprykowa89]

Napisane przez Paprykowa89

Pyyy:

A. 2 kromki razowego pieczywa z masłem, twarogiem tłustym (wiejskim) wymieszanym ze śmietaną, szczypiorkiem i rzodkiewką, pół wędzonej makreli.

B. Pączek z budyniem w białej czekoladzie, mullermilk pistacjowy

C. Domowe frytki z udkiem z kurczaka panierowanym, mizeria z ogórków z koperkiem i śmietaną + biały Lion

D. Lód kukułkowo-ajerkoniakowy - ten taki duży rożek; miseczka wiśni

E. (wypad na miasto) mały kebab w bułce ( wiem że było 70g mięca i chyba 80g warzyw) z sosem majonezowym, Redd's Sun

później mieszanka studencka (ok 100g), kakao na mleku 3,2% i 2 brzoskwinie

proszę o ocene
pozdrawiam

prosi

[Pia Gizela]

bardziej U bo sesja trwa

1. śniadanie: kawa z mlekiem 3,2% i łyżeczką brązowego cukru. activia truskawkowa na pierwszy głód. potem: jajecznica z szynką, cebulką, groszkiem i szczyptą startego sera (z ilu jaj to nie wiem bo brat robił dla nas )

2. II śniadanie: homo i podżarte czereśnie , sok z 2 grejfrutów

3. obiad: miseczka pieczarkowej potem pierś z kurczaka i warzywa (dużo) z parowaru

4. podwieczorek: będzie kawa po wiedeńsku muffin czekoladowy, 2 łyżki lodów orzechowych

5. kolacja: bagietka ciemna na pół: z tuńczykiem wsw, trochę parmezanu, pomidor, cebulka i siuuuup do piecyka zielona herbata (duży kubek)

[Annie1441]

Napisane przez karola11

a Tobie o co chodzi?

o zdrobnienia przepraszam za czepianie się po prostu to na mnie działa jak czerwona płachta na byka

[Nora_Grey]

Napisane przez olik187

w stronę P ( mam nadzieje ze jest lepiej)

śniad; duża grahamka z margaryną, połowa z twarogiem półtłustym,sałata,szynką i pomidorem, połowa z tym samym twarogiem i dżemem malinowym, zielona herbata

2śniad; kasza manna z garścią truskawek i brzoskwinią ufo, czerwona herbata

obiad; barszcz cz z jajkiem, 2 młode ziemniaczki, indyk grillowany, mizeria

podw; sałatka owocowa z truskawek, poziomek i 2 moreli

kolacja; 2 kromki razowca (ok 80g) z margaryna, jedna z serkiem wiejskim,sałata, szynką i papryką, druga z sałatą,szynką i roladą ustrzycka

w ciągu dnia 1,5l wody niegazowanej

Olik.. Jest lepiej, ale nadal do bani. Za mało! Jeśli nadal będziesz tak jadła, to na prawdę schudniesz...
Weź się za siebie konkretnie. Uwierz, że to nie boli!




To ja dziś może wstawię swoje P, chociaż to jest strasznie męczące.

Ś: Jajo na twardo z majonezem i szczypiorem, dwie kromki z ziarnami z delmą (z masłem ), sałatą, szynką, majonezem, pomidorem i szczypiorem; banan; szklana maślanki truskawkowej

IIś: bułka mleczna z delmą i czubatą łychą nutelli ; jabłko; później lód-rożek advocatowy ()

Ob: młode ziemniaki, 2 gotowane pulpety, sos koperkowy, duużo słodkich buraczków

P: serek wiejski z płatkami chocapic i kukurydzianymi, truskawkami i cynamonem (taa.. wiem, że się to u mnie za często pojawia, ale zrozumiecie jak spróbujecie sami ); nektarynka.

K: Będzie... hmm.. no nie wiem. Omlet jakiś fajny a jak nie to naleśniki z serkiem danio i truskawkami tak ze 3, a jak nie to kanapki z masłem, serem philadelphia, szynką, serem żółtym wędzonym(?).. i parówka na ciepło z keczupem się zobaczy

AAaa i dziś rano.... odwiedziła mnie... stara znajoma... @!
Co prawda brałam tabletki, ale ponoć miała się pojawić jak skończę 2 lub 3 opakowanie. A tu - nie skończyłam nawet jednego
Jestem taka happy, że dziś normalnie banan mi z twarzy nie złazi.

Buziaki dla wszystkich!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

[wizjaa]

moje u

1. serek wiejski z jagodami i płatkami migdałowymi (80 g - cała paczuszka)
2. micha czeresni z ogródka, 2 morelki, kawałek ciasta jak wczoraj (kruchy spód 100% pełnoziarnisty, masa serowa z twarogu mielonego, mleka kokosowego i fruktozy)
3. duzo pulpecików z cieciorki (takie a la falafle) smazonych na oliwce, kalarepka i kilka mlodych marchewek
4. sałatka z roszponki, kiełków lucerny, 2 jajek, twarogu, serka wiejskiego, pestek slonecznika (kolo 50g) pomidora i ogórka.
5. wieczorem bedzie fasolka szparagowa&bób

i jak? mogłby ktos ocenic.

[Milka1224]

Napisane przez Nora_Grey

Olik.. Jest lepiej, ale nadal do bani. Za mało! Jeśli nadal będziesz tak jadła, to na prawdę schudniesz...
Weź się za siebie konkretnie. Uwierz, że to nie boli!




To ja dziś może wstawię swoje P, chociaż to jest strasznie męczące.

Ś: Jajo na twardo z majonezem i szczypiorem, dwie kromki z ziarnami z delmą (z masłem ), sałatą, szynką, majonezem, pomidorem i szczypiorem; banan; szklana maślanki truskawkowej

IIś: bułka mleczna z delmą i czubatą łychą nutelli ; jabłko; później lód-rożek advocatowy ()

Ob: młode ziemniaki, 2 gotowane pulpety, sos koperkowy, duużo słodkich buraczków

P: serek wiejski z płatkami chocapic i kukurydzianymi, truskawkami i cynamonem (taa.. wiem, że się to u mnie za często pojawia, ale zrozumiecie jak spróbujecie sami ); nektarynka.

K: Będzie... hmm.. no nie wiem. Omlet jakiś fajny a jak nie to naleśniki z serkiem danio i truskawkami tak ze 3, a jak nie to kanapki z masłem, serem philadelphia, szynką, serem żółtym wędzonym(?).. i parówka na ciepło z keczupem się zobaczy

AAaa i dziś rano.... odwiedziła mnie... stara znajoma... @!
Co prawda brałam tabletki, ale ponoć miała się pojawić jak skończę 2 lub 3 opakowanie. A tu - nie skończyłam nawet jednego
Jestem taka happy, że dziś normalnie banan mi z twarzy nie złazi.
Buziaki dla wszystkich!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

Super! Strasznie sie ciesze U mnie tez coraz lepiej Tyje sobie bardzo powolutku, ale tyje i waga nie wraca do wczesniejszych wartosci nawet jesli potem kilka dni jem 'normalnie'

Dzisiaj wlasnie taki dzien na U, bo gorrrąco i tylko pic sie chce
I bułka z ziarnami pokrojona na 4 kanapki: z tunczykiem w/s/w, wedlina, oscypkiem, marmoladą pomarańczową i ogórek + duze cappuccino

II troche salaty z ogórkiem, kalarepka i fetą, nektarynka

III zupa jarzynowa ze swiezych warzyw + 2 nalesniki z serkiem homo

IV przed chwila 2 grissini z oliwkami i pewnie wpadna jakies lody z owocami itp a na kolacje sie zobaczy moze nalesniki a obiadu albo pozywna salatka z kurczakiem

[Nora_Grey]

Napisane przez Milka1224

Super! Strasznie sie ciesze U mnie tez coraz lepiej Tyje sobie bardzo powolutku, ale tyje i waga nie wraca do wczesniejszych wartosci nawet jesli potem kilka dni jem 'normalnie'

Dzisiaj wlasnie taki dzien na U, bo gorrrąco i tylko pic sie chce
I bułka z ziarnami pokrojona na 4 kanapki: z tunczykiem w/s/w, wedlina, oscypkiem, marmoladą pomarańczową i ogórek + duze cappuccino

II troche salaty z ogórkiem, kalarepka i fetą, nektarynka

III zupa jarzynowa ze swiezych warzyw + 2 nalesniki z serkiem homo

IV przed chwila 2 grissini z oliwkami i pewnie wpadna jakies lody z owocami itp a na kolacje sie zobaczy moze nalesniki a obiadu albo pozywna salatka z kurczakiem

Haha ;d Ja sobie nigdy nie robię ''normalnych'' dni

[agniusia17]

Po dłuugiej nieobecności powróciłam, może na chwilę, może na dłużej.

Znów startuję z P...
I. 3 kromy pszenno- żytniego chleba z masłem, jedna z szynką, druga z pasztetem, trzecia z twarogiem półtłustym, rzodkiewka, szczypiorek, pomidor

pół szklanki mleka

II. Duża porcja zupy ogórkowej zabielanej, z ziemniakami i mięsem (udko indycze)

III. Spory naleśnik z serem, sok Vega warzywny

garść orzeszków ziemnych

IV. Gruby plaster ciasta drożdżowego, truskawki, trochę czereśni
szklanka soku marchwiowego

kawa z mlekiem

V. 3 kromki chleba z masłem, ogórkiem, pomidorem, rzodkiewką, szczypiorkiem,
wędliną, serek wiejski

[AguŚ87]

kurcze jak wy to robicie ze tyjecie ?
ja się warzylam na elektroniczej ostatnio po wieeeelkim tuczeniuuu i 47. bez zmian nawet nie drgneło o 0.5 ! przez bodajze miesiac, NICC
Moze jeszce jakies rady dla mnie, nie wiem czego się łapać już

szczerze straciłam jaką kolwiek nadzieje na przytycie i już mi się nie chce nawet jesc po 5 posilków i tego pilnowac bo tyle pracy na marne
a pomyslec ze z nerwów przez faceta zgubilam moje 3kg a teraz mam spokoj jem i nic

[Nora_Grey]

Napisane przez AguŚ87

kurcze jak wy to robicie ze tyjecie ?
ja się warzylam na elektroniczej ostatnio po wieeeelkim tuczeniuuu i 47. bez zmian nawet nie drgneło o 0.5 ! przez bodajze miesiac, NICC
Moze jeszce jakies rady dla mnie, nie wiem czego się łapać już

szczerze straciłam jaką kolwiek nadzieje na przytycie i już mi się nie chce nawet jesc po 5 posilków i tego pilnowac bo tyle pracy na marne
a pomyslec ze z nerwów przez faceta zgubilam moje 3kg a teraz mam spokoj jem i nic

Wsuwaj dużo białka i ćwicz. Ale tak mega dużo! Będziesz miała siłę, żeby później tego faceta porządnie sprać

[zielona_zabcia]

witam, i żegnam na całe wakacje
zostawiam mój dzisiejszy jadłospis, byłam na siłowni i stanęłam na wadze, jestem tak niesamowicie pozytywnie zaskoczona że szok!
waga spadła! Ale że nie ufam nie swojej wadze, upewniłam się na domowej i jeszcze się pomieżyłam tu i ówdzie i taak, spadła i wymiary nieznacznie także, jeahh myślałam że jestem jakaś inna i skazana na jedzenie 1000kcal i trzymanie na tym wagi 70 kg, a tu proszę niespodziewanka!

tak więc moje wakacyjne UUUU;
I.trzy kromki pszenno-żytniego z margaryną(mama protestuje i nie kupuje masła w upał) dwie z polędwicą sopocką,papryką/ pomidorem, na każdej jajo na twardo,majonez szczypiorek, trzecia z wędzonym serem żółtym i papryką, szklanka zimnego mleka,
pomiędzy; pół 3bita toffi, i garść migdałów
II.mała porcja leczo;cebula,marchew,cuki nia,kalafior,garść fasoli czerwonej i kukurydzy,ryż, kawałki piersi z kurczaka+jakiś tłuszcz nie wiem jaki, i zagęszone też nie wiem czym+różne przyprawy i zioła, (mama robiła, więc żadnego syfu nie było na bank)
III.(bardziej przekąska bo zgłodniałam) serek wiejski z jagodami i wiórkami kokosowymi; 2ciasteczka maślane z czekoladą-serduszka od Krakusków i też ze 2też z tej firmu tylko jakby zbożowe(?);
garść migdałów (baardzo mi posmakowały)
IV.mała kiełbaska z grilla z ketchupem i ostrą musztardą, na dwóch chrupiących grzankach, miseczka czereśni i pół banana na spółkę
V.(będzie) puszka makreli fintess (tzn. wsw) +papryka,szczypior,pół pomidorka i kilka liści sałaty;

wiem że dużo ale mam duuużo ruchy, pracy, byłam na siłowni i jem spontanicznie tak jak moje (zdrowe) koleżanki

[AguŚ87]

Napisane przez Nora_Grey

Wsuwaj dużo białka i ćwicz. Ale tak mega dużo! Będziesz miała siłę, żeby później tego faceta porządnie sprać

to biało czy węgle ja juz sama nie wiem na czym lepiej tyc a na dukanie czy jak to sie zwie samym białku chudną a my tyjemy eh ja nic z tego nie rozumiem

[zielona_zabcia]

Napisane przez AguŚ87

to biało czy węgle ja juz sama nie wiem na czym lepiej tyc a na dukanie czy jak to sie zwie samym białku chudną a my tyjemy eh ja nic z tego nie rozumiem

kochana jeszcze tego brakowało żebyś sobie tym głowe zawracała!
Jesteś zdrowa, szczęliwa, jesz spontanicznie, jesteś chudzielkiem i tyle no co poradzisz? wiesz, w sumie ciesz się że Ci nigdzie kości nie wychodzą, że masz okres, zdrowe włosy, paznokcie, biust, i we wszystko się mieścisz

naprawdę nie stresuj się tak, na zdjęciach widzę normalną, zgrabną kobietę która się spiekła na czekoladkę więc nie słuchaj gadania innych bo ja nie wiem co oni od Ciebie chcą

[AguŚ87]

Napisane przez zielona_zabcia

kochana jeszcze tego brakowało żebyś sobie tym głowe zawracała!
Jesteś zdrowa, szczęliwa, jesz spontanicznie, jesteś chudzielkiem i tyle no co poradzisz? wiesz, w sumie ciesz się że Ci nigdzie kości nie wychodzą, że masz okres, zdrowe włosy, paznokcie, biust, i we wszystko się mieścisz

naprawdę nie stresuj się tak, na zdjęciach widzę normalną, zgrabną kobietę która się spiekła na czekoladkę więc nie słuchaj gadania innych bo ja nie wiem co oni od Ciebie chcą

ehhh to moja obseszyn zeby dobic w koncu do upragnionego 50 kg jak widze na wadze kilo mniej popadam w depresjie jak juz mowilam wszystko przez ludzi i lata dokuczania dzisiaj znajoma sprzedawczyni w sklepie mnie poklepała o boze ty chudzino cos tam cos tam jesz cos ? no nie zyję powietrzem

[emelie]

U/P

Śniadanie: jaglanka (4 łyżki kaszy jaglanej, jabłko, garść rodzynek, garść migdałów, cynamon, 3 łyżki jogurtu naturalnego, łyżeczka miodu); skrzypopokrzywa z łyżeczką syropu klonowego

II śniadanie: duża grahamka na pół: masło, sałata, jajko ugotowane na twardo, majonez, szczypiorek/masło, sałata, kawałek wędzonej makreli, papryka; banan; kawa zbożowa z mlekiem 3,2% i łyżeczką syropu klonowego

Obiad: miseczka domowego rosołu drobiowo - warzywnego z makaronem pełnoziarnistym
pieczone dzwonko łososia w sosie cytrynowym; pół woreczka kaszy gryczanej; sałata ze śmietaną 30% i cukrem; sok marchwiowy jednodniowy

Podwieczorek: talerzyk sałatki (miks sałat, świeże warzywa, ser pleśniowy, pistacje); duży kiść winogron; kakao z dwoma łyżeczkami cukru na mleku 3,2%

Kolacja: 2 szaszłyki smażone na patelni grillowej: pierś z kurczaka, warzywa, pieczarki; dip czosnkowo - jogurtowy do tego; kromka żytniego z masłem czosnkowym; czarna herbata z miodem, cytryną i sokiem malinowym

Po wpadnie koktajl z maślanki naturalnej, banana i mrożonych jagód

+ 2l wody

[moja imaginacja]

Napisane przez Nora_Grey

Olik.. Jest lepiej, ale nadal do bani. Za mało! Jeśli nadal będziesz tak jadła, to na prawdę schudniesz...
Weź się za siebie konkretnie. Uwierz, że to nie boli!




To ja dziś może wstawię swoje P, chociaż to jest strasznie męczące.

Ś: Jajo na twardo z majonezem i szczypiorem, dwie kromki z ziarnami z delmą (z masłem ), sałatą, szynką, majonezem, pomidorem i szczypiorem; banan; szklana maślanki truskawkowej

IIś: bułka mleczna z delmą i czubatą łychą nutelli ; jabłko; później lód-rożek advocatowy ()

Ob: młode ziemniaki, 2 gotowane pulpety, sos koperkowy, duużo słodkich buraczków

P: serek wiejski z płatkami chocapic i kukurydzianymi, truskawkami i cynamonem (taa.. wiem, że się to u mnie za często pojawia, ale zrozumiecie jak spróbujecie sami ); nektarynka.

K: Będzie... hmm.. no nie wiem. Omlet jakiś fajny a jak nie to naleśniki z serkiem danio i truskawkami tak ze 3, a jak nie to kanapki z masłem, serem philadelphia, szynką, serem żółtym wędzonym(?).. i parówka na ciepło z keczupem się zobaczy

AAaa i dziś rano.... odwiedziła mnie... stara znajoma... @!
Co prawda brałam tabletki, ale ponoć miała się pojawić jak skończę 2 lub 3 opakowanie. A tu - nie skończyłam nawet jednego
Jestem taka happy, że dziś normalnie banan mi z twarzy nie złazi.

Buziaki dla wszystkich!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

Fajny jadlospis, ale od dluzszego czasu jesz podobnie takze ja bym powiedziała, że to U. Ja bym nie zjadła Twojego podwieczorku, nienawidze wiejskiego
Gratuluję oby byl juz caly czas.A powiedz mi, jesli mozesz - co cwiczylas, ze przytylas w miesniach?

Napisane przez wizjaa

moje u

1. serek wiejski z jagodami i płatkami migdałowymi (80 g - cała paczuszka)
2. micha czeresni z ogródka, 2 morelki, kawałek ciasta jak wczoraj (kruchy spód 100% pełnoziarnisty, masa serowa z twarogu mielonego, mleka kokosowego i fruktozy)
3. duzo pulpecików z cieciorki (takie a la falafle) smazonych na oliwce, kalarepka i kilka mlodych marchewek
4. sałatka z roszponki, kiełków lucerny, 2 jajek, twarogu, serka wiejskiego, pestek slonecznika (kolo 50g) pomidora i ogórka.
5. wieczorem bedzie fasolka szparagowa&bób

i jak? mogłby ktos ocenic.

nietypowo, sporo nabialu ale fajnie, to ciasto jest na kwestii smaku? Mam do wykorzystania cale mleko kokosowe do kolacji bym cos dorzucila.

Napisane przez Milka1224

Super! Strasznie sie ciesze U mnie tez coraz lepiej Tyje sobie bardzo powolutku, ale tyje i waga nie wraca do wczesniejszych wartosci nawet jesli potem kilka dni jem 'normalnie'

Dzisiaj wlasnie taki dzien na U, bo gorrrąco i tylko pic sie chce
I bułka z ziarnami pokrojona na 4 kanapki: z tunczykiem w/s/w, wedlina, oscypkiem, marmoladą pomarańczową i ogórek + duze cappuccino

II troche salaty z ogórkiem, kalarepka i fetą, nektarynka

III zupa jarzynowa ze swiezych warzyw + 2 nalesniki z serkiem homo

IV przed chwila 2 grissini z oliwkami i pewnie wpadna jakies lody z owocami itp a na kolacje sie zobaczy moze nalesniki a obiadu albo pozywna salatka z kurczakiem

bułka na 4 kanapki?
mało

Napisane przez AguŚ87

kurcze jak wy to robicie ze tyjecie ?
ja się warzylam na elektroniczej ostatnio po wieeeelkim tuczeniuuu i 47. bez zmian nawet nie drgneło o 0.5 ! przez bodajze miesiac, NICC
Moze jeszce jakies rady dla mnie, nie wiem czego się łapać już

szczerze straciłam jaką kolwiek nadzieje na przytycie i już mi się nie chce nawet jesc po 5 posilków i tego pilnowac bo tyle pracy na marne
a pomyslec ze z nerwów przez faceta zgubilam moje 3kg a teraz mam spokoj jem i nic

Może po prostu organizmowi jest dobrze z taką wagą i juz nie chce tyc

Napisane przez AguŚ87

to biało czy węgle ja juz sama nie wiem na czym lepiej tyc a na dukanie czy jak to sie zwie samym białku chudną a my tyjemy eh ja nic z tego nie rozumiem

Na Dukanie nie chudną jedząc białko do jakiegos posilku, tylko jedząc białko jako posiłek, w sensie ich dieta polega na jedzeniu samego białka + otrębów w ograniczonej ilosci i takie tam, zero wegli (chleba, makaronu itd)
Możesz jeść normalnie + większe ilosci bialka, ale wtedy musiałabyś dużo ćwiczyc i jeść odpowiednie posiłki przed i po treningiem, wtedy bys przytyla, ale w mięsniach. Jeśli chcesz przybrac trochę tłuszczu to więcej węgli + tłuszcz (np w postaci paczki orzechow/slonecznika/pestek po kolacji), i łączyć węgle z tłuszczami (tzn np. obiad: ziemniaki, kotlet smazony na tluszczu, surówka z olejem itd)

[wizjaa]

Napisane przez moja imaginacja

\

nietypowo, sporo nabialu ale fajnie, to ciasto jest na kwestii smaku? Mam do wykorzystania cale mleko kokosowe do kolacji bym cos dorzucila.

jest na kwestii smaku, ale wersja ciasto ciasto = z zelatyna, a wiem, ze ty tez jej nie jesz. mam w domu wersje z zelatyna (dla rodzinki) w duzej formie i swoja w killku kokijkach takich na jedna porcje bez niej.

[carmen4400]

To może po dlugiej przerwie ja wstawie
U
śn. 2 parówki na gorąco z ketchupem i chrzanem z żurawiną, do zagryzienia bułka poznańska (taka 100g) z masłem, sałatą, pomidorem (do parówek nie lubie nic dodawać na chleb/bułkę typu ser szynka)

IIśn. wielki pawełek (bułka drożdżowa jakby, taki hot-dog, nadziany bardzo puszystym kremem twarogowym, konsystencji gęstej bitej śmietany) z kruszonką i cukrem pudrem; sporo truskawek

ob. talerz zupy kalafiorowej; filet z dorsza smażony w cieście naleśnikowym (filet wielkości talerza obiadowego....) do tego 2 ziemniaki z koperkiem i bardzo dużo kiszonej kapusty
2 jakieś mleczne czekoladki

truskawki; 1/4 słoiczka masła orzechowego (tak, moja słabość)=zamulenie

k: czekają 2 podwojne tosty z chleba tostowego pełnoziarnistego z masłem, kiełbasą, serem i ketchupem

potem cos jeszcze wpadnie z pewnością bo nie umiem usiedzieć przed tv nie chrupiąc czegoś...

[Irish lady 28]

u

1. jajko na miękko, 2 kanapki orkisza z pasztetem z zielonym pieprzem, pomidorem, rzodkiewkami, parówka na zimno
2. 1/4 arbuza, kawa z mlekiem
3. gorące warzywa- włoszczyzna wyłowiona z zupy, mega spora ilość: seler, por itd...kromka jasnego chleba z masłem i czosnkiem, piwko
4. i tu dziwnie ..bo od 14 gotowałam z mamą fasolówkę dla całej familii i w sumie aż do teraz wpadły ze 3 - 4 miseczki..wersja WEGE, mnóstwo ziół, warzyw, majeranku, chili,itd..czuję się obżarta...

wiem,że dziwnie, ale porcje naprawdę wielkie.
ocenicie to?

[moja imaginacja]

Napisane przez wizjaa

jest na kwestii smaku, ale wersja ciasto ciasto = z zelatyna, a wiem, ze ty tez jej nie jesz. mam w domu wersje z zelatyna (dla rodzinki) w duzej formie i swoja w killku kokijkach takich na jedna porcje bez niej.

juz jem, tzn nie boje sie jej

[mickey_mouse]

P
I. Bułka ziarnista (ok. 65g) z masłem, polędwicą, sałatą i pomidorem; inka z mlekiem i odrobiną miodu
II. kawałek domowego sernika na zimno z owocami
III. Pół bagietki (cała miała ok. 250g) zapieczonej z pieczarkami, pomidorem, serem żółtym, polana ketchupem
IV. ok. 300g truskawek z jogurtem naturalnym i odrobiną cukru
V. Serek wiejski 200g z rzodkiewką, ogórkiem, szczypiorkiem, kromka (ok. 40g) razowca

I jak?
Nie wiem, może ta ilość nie jest specjalnie imponująca, ale czuję się mocno najedzona, kurczaczek.

[mimi0290]

Napisane przez mickey_mouse

P
I. Bułka ziarnista (ok. 65g) z masłem, polędwicą, sałatą i pomidorem; inka z mlekiem i odrobiną miodu
II. kawałek domowego sernika na zimno z owocami
III. Pół bagietki (cała miała ok. 250g) zapieczonej z pieczarkami, pomidorem, serem żółtym, polana ketchupem
IV. ok. 300g truskawek z jogurtem naturalnym i odrobiną cukru tu dałabym śmietanę na P
V. Serek wiejski 200g z rzodkiewką, ogórkiem, szczypiorkiem, kromka (ok. 40g) razowca trochę redukcyjna kolacja

I jak?
Nie wiem, może ta ilość nie jest specjalnie imponująca, ale czuję się mocno najedzona, kurczaczek.

Mnie się wydaje, że to za mało jak na P, ale mogę się mylić

[Agashia]

Peee ...

Ś. jęczmiannka (5 łyżki jęczmiennych, 1/2 szklanki mleka, kawałek banana, troche truskawek, garsc slonecznika) + herbata zielona z opuncja

IIŚ. kanapka z dwóch kromek chleba (ale były małe bo z poczatku bochenka) z maslem, sałatą, szynka drobiowa

O. 2 pyzy (tzw. kluski na parze) z sosem + kawal kalafiora z zasmażka + troche pieczarek na masełku + mieso z kurczaka z rozna bez skory

P. Duży kawałek ciasta drozdzowego z truskawkami

P II. Danio orzechowy ze spora dosypka amarantusa + 2 nektarynki

K. 4 kromki chleba z ziarnami (bo byly jakies takie male)
wszystkie z maslem,salata, pomidorem i serem żoltym, szynka drobiowa + herbata zielona

+ 0,5 l soku owocowego

A jak wmieszcze to jeszcze bedzie goraca czekolada albo kakao... jak tylko dam rade

Wiem, wiem znowu kanapki na kolacje ale przeciez nie mam az tyle pieczywa w ciagu dnia, a ja po prostu lubie. Ale zapewnic moge ze w wakacje to sie zmieni... trroche pogotuje a jak wyjade na wakacje to w restauracja wybierac bede smakowitosci

[Irish lady 28]

Napisane przez mimi0290

Mnie się wydaje, że to za mało jak na P, ale mogę się mylić

mnie się wydaje,że mało jak na UUUU

[karola11]

Napisane przez Annie1441

o zdrobnienia przepraszam za czepianie się po prostu to na mnie działa jak czerwona płachta na byka

ok,kazdy ma inne fanaberie:P

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez Irish lady 28

u

1. jajko na miękko, 2 kanapki orkisza z pasztetem z zielonym pieprzem, pomidorem, rzodkiewkami, parówka na zimno znowu ta parowka...ale ogolnie ok
2. 1/4 arbuza, kawa z mlekiem jako przekaska ok ale jako posilek nie
3. gorące warzywa- włoszczyzna wyłowiona z zupy, mega spora ilość: seler, por itd...kromka jasnego chleba z masłem i czosnkiem, piwkoto nie posilek,to przekaska i ten jasny chleb...
4. i tu dziwnie ..bo od 14 gotowałam z mamą fasolówkę dla całej familii i w sumie aż do teraz wpadły ze 3 - 4 miseczki..wersja WEGE, mnóstwo ziół, warzyw, majeranku, chili,itd..czuję się obżarta... fasolowka spoko

wiem,że dziwnie, ale porcje naprawdę wielkie.
ocenicie to?

w zasadzie j.w. ale jadlospis kiepski

[karola11]

wstawiam foty, oktorych pisalam wczesniej, wzrost 160 cm,waga 49-50 kg,ogolnie wydaje mi sie,ze jak na ta wage to ciagle zbyt masywne nogi,uda,jak sadzicie?
I odrazu jutrzejsze R z prosba o ocenke:
Sniadanie:
owsianka gotowana na wodzie,rodzynki,otreby pozeczkowe,len mielony,kiwi,wiesniak

IISniadanie:
Omlet ze szpinakiem,cukinia i mozzarella,pomidor,banan

Obiad:
Filet z mintaja,szpinak,bukiet gotowanych warzyw,makaron pelnoziarnisty

Podwieczorek:
tunczyk(cala puszka)wsw,marchewka

Kolacja:
Gotowane jajko z warzywami - pomidor,ogorek