O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i problem

[czarna_mala]

Napisane przez Linka1984

ogolnie trzymajcie kciuki i tyle

No to trzymam u rąk i u nóg jak obiecałam

[NaamaH6669]

Napisane przez Linka1984

ogolnie trzymajcie kciuki i tyle

Trzymam mocno!

[Lucy31]

Trzymamy

[Natuś-77]

Napisane przez Lucy31

O ja cie, podziwiam Twojego
Mój to po tygodniu musowo potrzebuje ulżenia, jakąkolwiek to metodą
Ale ja widzę, że go autentycznie bolą jądra i ma takie nabrzmiałe, serio wierzę mu że to aż boli

"plecok za ciężki" mój mąż tak mówi

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez malinka1984

Ja nienawidze mojego obecnego stanu menopauzy,sex to meczarnia,nic mnie nie rusza do tego sucho jak na sacharze i do tego zero przyjemnosci.Hormony jednak robia swoje...

już niedługo będzie dobrze

[czarna_mala]

Kurde coś mnie głowa zaczyna ćmić, zawsze takie bóle miałam przed owulką
dokończę szybciochem śniadanie, wezmę apap i pędzę do miasta, bo obiecałam mamuśce, że pojadę z nią dziś do SH najgorsze jest to, że ja na prawdę niczego nie potrzebuję, a zawsze coś mi się "do łapy przylepi"
i wiem jedno, w sobotę raczej nie będzie mnie na wizazu (przynajmniej nie do południa), bo przyjeżdża siostra Tżta, a my tak raczej na bakier ze sobą, a moja teściowa chce z nas zrobić przyjaciółki (), więc z racji tego, że Tż pracuje, to ja uciekam z chaupy i jadę do rodziców mam dosyć tej sztuczności...

[Natuś-77]

Linko, trzymamy kciuki za powodzenia akcji całościowo

W pt to ja chyba będę musiała zając się na serio porządkami przedświątecznymi, żeby zając czymś zarówno umysł jak i ręce, bo inaczej ocipieje.

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Napisane przez czarna_mala

Kurde coś mnie głowa zaczyna ćmić, zawsze takie bóle miałam przed owulką
dokończę szybciochem śniadanie, wezmę apap i pędzę do miasta, bo obiecałam mamuśce, że pojadę z nią dziś do SH najgorsze jest to, że ja na prawdę niczego nie potrzebuję, a zawsze coś mi się "do łapy przylepi"
i wiem jedno, w sobotę raczej nie będzie mnie na wizazu (przynajmniej nie do południa), bo przyjeżdża siostra Tżta, a my tak raczej na bakier ze sobą, a moja teściowa chce z nas zrobić przyjaciółki (), więc z racji tego, że Tż pracuje, to ja uciekam z chaupy i jadę do rodziców mam dosyć tej sztuczności...

[Linka1984]

dziekuje Natuś i Wam wszystkim za kciuki , spadam bo mąz już po mnie jedzie i jedziemy okupować klinikę . Dam znac wieczorem czy ide czy nie ide na iui MIłego dzionka laski!

[czarna_mala]

Napisane przez Kiara_kier

Czarnulka: nie wstawię już, bo teścior w śmieciach Zresztą dziś jest tak ciemno, że nie wiem czy mój aparat by to uchwycił Póki co i tak nie ma czym się zachwycać... jakoś tracę nadzieje mimo wszystko. Poczekam do pt i się wyjaśni, ale zaczynam myśleć, że los robi sobie ze mnie jaja :/
O kurcze miesiąc?! Mojemu to by już chyba odpadł :/

Szkoda, że wyrzuciłaś
Wykorzystujemy inne metody zaspokajania "głodu"

Napisane przez Lucy31

O ja cie, podziwiam Twojego
Mój to po tygodniu musowo potrzebuje ulżenia, jakąkolwiek to metodą
Ale ja widzę, że go autentycznie bolą jądra i ma takie nabrzmiałe, serio wierzę mu że to aż boli

No właśnie o manualnych metodach mówię w przeciwnym razie musiałabym prać pościel co drugi dzień w albo co gorsza dostałby jeszcze jakiegoś zapalenia dżonder

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez Linka1984

dziekuje Natuś i Wam wszystkim za kciuki , spadam bo mąz już po mnie jedzie i jedziemy okupować klinikę . Dam znac wieczorem czy ide czy nie ide na iui MIłego dzionka laski!

Powodzenia Kochana

[Lucy31]

Napisane przez czarna_mala

No właśnie o manualnych metodach mówię w przeciwnym razie musiałabym prać pościel co drugi dzień w albo co gorsza dostałby jeszcze jakiegoś zapalenia dżonder

Napisane przez Natuś-77

"plecok za ciężki" mój mąż tak mówi

Biedni oni, taki balast

[czarownica_tea]

Linka- piątki 13 potrafią być szczęśliwe. Oby Twój taki był.

Kiara- robisz testy tej samej firmy czy różne? Nie wyrzucaj następnego i pokaż zdjęcie

Ja miałam dziś szkolenie ze statystyki, myślałam, że będzie maskara ale pozytywnie się zdziwiłam. Prezenty Gwiazdkowe już mam, został mi tylko dla TŻta po który wybiorę się w przyszłym tygodniu..... ehhh jakoś mi tak Świątecznie

[Natuś-77]

Święta to chyba poczuję, jak wypucuję mieszkanko i choinkę przywlekę. Będę chciała to w weekend porobić, choinkę pewnie na balkon wystawimy.
A może dopiero jutro poczuję magię świąt na jarmarku bożonarodzeniowym?

[wpaula]

Napisane przez NaamaH6669

U mnie ZNOWU plamienie - 8 dpo, zywoczerwone. To juz 4 raz w ciagu ostatnich 8 dni. Mam dość :/


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

biedna (( ja mysle ze mzoe tak na ta luteine reagujesz , w koncu to 1 cykl z nia;(

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez Linka1984

Witam się sciekła...wszystko się sprzysięża zeby do iui nie doszło w tym cyklu...
mąz chory , ja chora..ale to pikuś. Mam dziś na 14 wizyte a dzwonią do mnie z kliniki czy moge jutro..jutro bedzie za późno jestem tego pewna. Miałam się zgłosić 10dc a umówili mnie na 11 dc ( na dziś) , zawsze w 10dc mialam pęcherzyki minimum 17mm..to dziś musza byc już wieksze te 2mm a jutro to już w ogóle będzie po frytkach..zła jestem. Nie zgodzilam się na jutro powiedzialam ze ma na głowie stanąc a umowić mnie na dziś..czekam na tel.. wrrrrrrrr

ja tez trzymam kciukasy

[Kiara_kier]

Napisane przez czarownica_tea

Kiara- robisz testy tej samej firmy czy różne? Nie wyrzucaj następnego i pokaż zdjęcie

jak się uda uchwycić, to pokażę
Te same... tzn. w poprzednich cyklach robiłam z allegro od takiej babki i później ona wysłała mi maila z adresem swojej strony internetowej, gdzie tez ma te testy i dała rabat na pierwsze zakupy, więc teraz po raz pierwszy tam zamówiłam. no i w tym cyklu nimi testuję. Z zewnątrz wyglądają tak samo jak tam te z allegro
Zła jestem kurde, bo nigdy nie miałam wątpliwości co do wyniku.

Linko: trzymam kciuki!


łeb mi pęka

[wpaula]

Napisane przez Linka1984

no pech jak nic w tym cyklu , jeśli iui bedzie tow piątek trzynastego :P

oj to ekstra data , na bank bedzie szcesliwy juz jestes chyba po usg

[NaamaH6669]

Napisane przez wpaula

biedna (( ja mysle ze mzoe tak na ta luteine reagujesz , w koncu to 1 cykl z nia;([COLOR="Silver"]

Kurcze no sama nie wiem plamienia mi się zdarzają, ale nie aż tyle. Może faktycznie to luteina... W pon u gina poproszę o dupka na następny cykl, może będzie lepszy.

[Kiara_kier]

a ja właśnie próbowałam zapisać się do gina (zwykłego, nie gin-endo) na NFZ. Zawsze miałam u niego terminy co 2-3 tyg., raz nawet po tygodniu, a teraz... "najbliższy termin wizyty to 14 stycznia" więc nawet jak teraz nam się udało, to fasola miałaby wówczas... 9t 2d :O

[Lucy31]

To wszystko przez święta. Też się wczoraj chciałam zapisać, to dostałam termin po Nowym Roku. Mimo, że tam normalnie też nie było problemu. Ale dowiedziałam się, że lekarka jest tylko do 17 go, a potem juz ma urlop na święta, więc wbijam tam 16 go Ma mnie przyjąć poza kolejką
A następnego dnia, 17 go, idę do innej, do swojej pierwszej, po obiór cytologii. Nie zamierzam mówić jednej o tej drugiej, ciekawe co każda od siebie powie hehe

[Kiara_kier]

ja właśnie zastanawiam się czy jutro nie zadzwonić do tej starej wariatki u której kiedyś byłam... do niej chyba nikt chodzic nie chce, bo zawsze po max. tygodniu był termin. nie dziwię się, drze się na pacjentki i mówi, że są nienormalne.

[Lucy31]

Napisane przez Kiara_kier

ja właśnie zastanawiam się czy jutro nie zadzwonić do tej starej wariatki u której kiedyś byłam... do niej chyba nikt chodzic nie chce, bo zawsze po max. tygodniu był termin. nie dziwię się, drze się na pacjentki i mówi, że są nienormalne.

można i tak

[malinka1984]

Kurcze,ciekawe co u Linki ??

[isiak88]

Hej Dziewczynki

Linka, trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki!!! Oby to przeziębienie nie było przeszkodą. Daj znać, jak było

Napisane przez NaamaH6669

Tak, w poniedziałek u niego jestem i mu powiem, ale na moje to on trochę to bagatelizuje. Bardziej się skupia, żeby mój Mąż zrobił badania, a tu ewidentnie u mnie jest coś nie halo.

Właśnie mam wrażenie, że ginekolodzy jakoś bagatelizują takie objawy. U mnie też jak miałam plamienia, to ginka nawet nie dała ani dupka ani lutka, kazała obserwować kolejny cykl Mam nadzieję, że uda Ci się go zmobilizować do działania

Napisane przez malinka1984

Ja nienawidze mojego obecnego stanu menopauzy,sex to meczarnia,nic mnie nie rusza do tego sucho jak na sacharze i do tego zero przyjemnosci.Hormony jednak robia swoje...

Malinka, współczuję. Aż boję się myśleć, jak będzie wyglądało życie seksualne, jak ta menopauza kiedyś nadejdzie... Na szczęście do lutego (dobrze pamiętam?) już szybko zleci

Napisane przez Kiara_kier

Czarnulka: nie wstawię już, bo teścior w śmieciach Zresztą dziś jest tak ciemno, że nie wiem czy mój aparat by to uchwycił Póki co i tak nie ma czym się zachwycać... jakoś tracę nadzieje mimo wszystko. Poczekam do pt i się wyjaśni, ale zaczynam myśleć, że los robi sobie ze mnie jaja :/
O kurcze miesiąc?! Mojemu to by już chyba odpadł

Ale nas trzymasz w niepewności
Ja bym od razu nie wyrzuciła tych testów, gdzie zauważyłam drugą kreseczkę, co bym mogła porównać z kolejnymi. Wariatka ze mnie

Napisane przez Lucy31

Wczoraj po dwudniowej przerwie to mi chyba z pół litra ofiarował

Tak do 2-3 dni przerwy to najbardziej optymalnie mu, tak twierdzi

Mój też tak ma

Napisane przez Kiara_kier

a ja właśnie próbowałam zapisać się do gina (zwykłego, nie gin-endo) na NFZ. Zawsze miałam u niego terminy co 2-3 tyg., raz nawet po tygodniu, a teraz... "najbliższy termin wizyty to 14 stycznia" więc nawet jak teraz nam się udało, to fasola miałaby wówczas... 9t 2d :O

Od razu byś miała pierwszą ciążową wizytę

[Kiara_kier]

Napisane przez isiak88

Ja bym od razu nie wyrzuciła tych testów, gdzie zauważyłam drugą kreseczkę, co bym mogła porównać z kolejnymi.

nie byłoby sensu porównywać, bo nawet te kreski kontrolne bledną z czasem Pewnie jak kiedyś w ogóle zachowam jakiś test to tylko z 2 grubymi kreskami

[czarna_mala]

Napisane przez Lucy31

To wszystko przez święta. Też się wczoraj chciałam zapisać, to dostałam termin po Nowym Roku. Mimo, że tam normalnie też nie było problemu. Ale dowiedziałam się, że lekarka jest tylko do 17 go, a potem juz ma urlop na święta, więc wbijam tam 16 go Ma mnie przyjąć poza kolejką
A następnego dnia, 17 go, idę do innej, do swojej pierwszej, po obiór cytologii. Nie zamierzam mówić jednej o tej drugiej, ciekawe co każda od siebie powie hehe

Chodzisz do jednej na NFZ a do drugiej prywatnie?

Napisane przez Kiara_kier

ja właśnie zastanawiam się czy jutro nie zadzwonić do tej starej wariatki u której kiedyś byłam... do niej chyba nikt chodzic nie chce, bo zawsze po max. tygodniu był termin. nie dziwię się, drze się na pacjentki i mówi, że są nienormalne.

w mojej byłej przychodni była taka lekarka rodzinna, na kobiety się darła niemiłosiernie, a jak wszedł facet to robiła maślane oczy

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez Kiara_kier

nie byłoby sensu porównywać, bo nawet te kreski kontrolne bledną z czasem Pewnie jak kiedyś w ogóle zachowam jakiś test to tylko z 2 grubymi kreskami

Oj tam Kiara, ale my ciekawskie jesteśmy też chciałybyśmy zobaczyć Twoje kreseczki
Ja miałam zachowany test z II kreseczkami, ale po #, jak przyjechałam ze szpitala, to kazałam Tżcikowi tak go zutylizować, żebym go nie widziała...

[Lucy31]

Napisane przez czarna_mala

Chodzisz do jednej na NFZ a do drugiej prywatnie?

Lepiej, obie są na NFZ

Po prostu od tej pierwszej uciekłam, ona się do niczego nie nadaje
Zaczęłam chodzić do drugiej. Ale że jeszcze zanim się przeniosłam, to zrobiłam cytologię u tej pierwszej, to idę ją odebrać
Przy okazji sprawdzę i porównam co jedna gada a co druga

[czarna_mala]

Kurde też mnie ciekawi co u Linki ale z drugiej strony nie chcę do niej pisać, bo może ma w tym momencie jakąś ważną rozmowę z profesorem poczekamy, jak się nie odezwie do 21, to napiszę jej smska

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Napisane przez Lucy31

Lepiej, obie są na NFZ

Po prostu od tej pierwszej uciekłam, ona się do niczego nie nadaje
Zaczęłam chodzić do drugiej. Ale że jeszcze zanim się przeniosłam, to zrobiłam cytologię u tej pierwszej, to idę ją odebrać
Przy okazji sprawdzę i porównam co jedna gada a co druga

O rany to dobrze, że uciekłaś od niej ja zanim trafiłam do mojej, to byłam u 7 albo 8 poprzednich teraz nie mam już zamiaru zmieniać Gin, bo ta mi odpowiada i pracuje w szpitalu, w którym chciałabym kiedyś rodzić a po drugie to kładzie mnie do szpitala i robi mi badania na NFZ, a moje koleżanki chodzą prywatnie do swoich ginekologów (część z nich pracuje z moją gin), i co...i robią prywatnie wszystkie badania, a wystarczyłoby położyć dziewczynę na oddział na jeden dzień i porobić jej badania no cóż, człowiek a człowiek a poza tym, to któremu Ginowi chciałoby się pisać smsa o 23:30, że mój wynik histopatologiczny jest w porządku jednym słowem, trafiłam na fajną Ginkę i jej będę się już trzymać

[Lucy31]

Napisane przez czarna_mala

Kurde też mnie ciekawi co u Linki ale z drugiej strony nie chcę do niej pisać, bo może ma w tym momencie jakąś ważną rozmowę z profesorem poczekamy, jak się nie odezwie do 21, to napiszę jej smska

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------


O rany to dobrze, że uciekłaś od niej ja zanim trafiłam do mojej, to byłam u 7 albo 8 poprzednich teraz nie mam już zamiaru zmieniać Gin, bo ta mi odpowiada i pracuje w szpitalu, w którym chciałabym kiedyś rodzić a po drugie to kładzie mnie do szpitala i robi mi badania na NFZ, a moje koleżanki chodzą prywatnie do swoich ginekologów (część z nich pracuje z moją gin), i co...i robią prywatnie wszystkie badania, a wystarczyłoby położyć dziewczynę na oddział na jeden dzień i porobić jej badania no cóż, człowiek a człowiek a poza tym, to któremu Ginowi chciałoby się pisać smsa o 23:30, że mój wynik histopatologiczny jest w porządku jednym słowem, trafiłam na fajną Ginkę i jej będę się już trzymać

Trzymaj się trzymaj, z tego co opisujesz to fajna
To ja na ciążę juz mam wybranego lekarza W sensie, będę do niego chodzić prywatnie jak już zajdę. On właśnie pracuje na oddziale w szpitalu co mam pod blokiem
Narazie nie łażę do niego bo kasa Pójdę ew jak znowu się teraz nie uda

[emi 84]

Dostałam @ ale to normalne bo się go SPODZIEWAŁAM i tak się ucieszyłam,że mogę zacząć nowy cykl
Czyli sprawdza się - w moim przypadku-że jeśli tempka w 2 połowie cyklu jeśli słabo podskoczy to coś jest nie halo i tak jest bo kiedyś jak mierzyłam tempke to miewałam po owulce koło 37 st.

[Lucy31]

Napisane przez emi 84

Dostałam @ ale to normalne bo się go SPODZIEWAŁAM i tak się ucieszyłam,że mogę zacząć nowy cykl
Czyli sprawdza się - w moim przypadku-że jeśli tempka w 2 połowie cyklu jeśli słabo podskoczy to coś jest nie halo i tak jest bo kiedyś jak mierzyłam tempke to miewałam po owulce koło 37 st.

No to już ci pożyczyłam szczęśliwego nowego cyklu na ovu to i pozyczę tu

Jak to brzmi, ludzie sobie składają życzenia: Szczęśliwego Nowego Roku, a my "nowego cyklu"

[Linka1984]

wróciłam chyba szczesliwa .... obrót spraw nabrał tempa..
zbadal mnie..4 pecherzyki..duże ryzyko ale je na własną odpowiedzialność podjełam..mam sie zgłsic do szpitala , zrobia mi badania lh i estradiolu i podejma dezycje co dalej , lekarz ma nadzieje ze 3 tylko urosna a ten 1 się zatrzyma..chociaż z drugiej strony jesli przyjmuje swiadomie te ryzyko to mozna na siłe na tych 4 robic. Powiedział ze to pierwsza i ostatnia iui..dal regulamin rządowego ivf..w styczniu mamy wizyte kwalifikacyjną.

[Lucy31]

4 pęcherzyki wow, to ładnie wyhodowałaś
No to super że wszystko do przodu