Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

[neti1]

Napisane przez litllesweetangel

hmm mogl to byc 40 ale i 42, mowie bylas mniaam Jedrna 40 lepsza od obwislej 36

no prawde gadasz..dzięki.. może być i 42....to nie 46

[e_vel]

Napisane przez Debrah

tak! cudo małe włosy ma niesamowite

ale jaka się przez to dużo starsza wydaje Moja blond Maja to przy Nadii łysielec

[neti1]

Lady...to te moje złe??? a pokaż jakie są ok....
jak ja na razie nie biegam to te muszą mi starczyć...ale potem jak już będę okrążać całe wojewodztwo.. ....to se kupie lepsze

[misiaeel]

neti wow do 10 moja o tej porze na drzemke się szykuję
a ta sukienka boska

szaja Ty to jakimś doradcą zabawkowym powinnaś być

Lady cieszę się, że Pietraszko dzisiaj daje żyć

ewulka widziałam te włosy

[LadyWhisper]

Neti no pewnie!!! Sa ok, jak zaczniesz śmigać to zainwestujesz, mi samej zajęło zdecydowanie się na lepsze buty ponad rok


Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez neti1

Wy tak piszecie o tych zabawkach...znaczy SZajka zarzuca pomysłami...ale dla naszych wiekowo też już cos było czy przegapiłam ?? Ja nadal nie wiem co dla Antonia....mówiłam tż żeby sam mu zrobił zabawkę.....blat w którym bedzie przymocowanych wiele rodzajów kręcących sie kółek...róznej wielkości itd....moje dziecko byłoby wniebowzięte!!!

neti, proszę - niech tatuś zrobi

http://bawimy-sie.blogspot.com/2011/...e-i-zamki.html

Napisane przez misiaeel

neti wow do 10 moja o tej porze na drzemke się szykuję
a ta sukienka boska

szaja Ty to jakimś doradcą zabawkowym powinnaś być

Lady cieszę się, że Pietraszko dzisiaj daje żyć

ewulka widziałam te włosy

Misiu, ja bym chciała zabawki projektować

[ewulkaaa]

nie mamy wody i właśnie gotuje sobie kluski śląskie na wodzie mineralnej normalnie szlachta

[MaJulMi]

Hej

Deli, ode mnie również uściski

Napisane przez szklanka19

Ale się nastresowałam zaś przez weekend, od rana dziś nie mogłam jeść bo byliśmy na kontroli u naszej pani chirurg i zdecydowanie odradza teraz operację. Mamy obserwować bo póki co jest ok i jest szansa, że tak zostanie

Jejku, ale się rozpisałam!

No to kciuki żeby faktycznie operacja nie była potrzebna

Napisane przez Aga8484

Dzień dobry
Pobudka 4:50 :banghead::banghead: a ja się położyłam koło 1 :screwy:

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Napisane przez s i l v e r

Dziękuję za kciuki. Pomogły bardzo siostra urodziła w 2 godzinki. Synuś waży 3300 i ma 55 cm. jutro jade do niej do szpitala

W koncu rodziła na Goduli


Wysłane z mojego GT-I8160 przy użyciu Tapatalka

Gratulacje dla siostry!!

Napisane przez ewulkaaa

spadam do pisania, dziś ostatni dzień a ja jestem w czarnej d.pce

Powodzenia w pisaniu!! Dla mnie pisanie pracy to był najbardziej męczący etap całych studiów...

A co do wody to potwierdzam że taka z dodatkiem jest super, ja jeszcze lubię wrzucić kilka truskawek, jak mam świeżego ananasa to też daje fajny posmak a z nieowocowych czasem piję z dodatkiem ogórka

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;46432676]neti, proszę - niech tatuś zrobi

http://bawimy-sie.blogspot.com/2011/...e-i-zamki.html


Misiu, ja bym chciała zabawki projektować [/QUOTE]

No, z tego co zdążyłam Cię poznać to super byś się do tego nadawała A z ciekawości rozglądałaś się kiedyś za taką pracą?

Ultra, no ostatnio nawet nam się nazbierało kilka wyjazdów ale za to teraz pewnie będzie dłuższy przestój... W końcu teraz jestem już na wychowawczym

[YellowSheep]

u Was też jest taki paskudny maj? Masakra. Kolejny dzień z rzędu rano jest fajnie przez godzinę i słońce świeci a potem armagedon. Albo ciągle leje, albo na zmianę jest bezchmurne niebo a za 10 minut ulewa. Jeszcze jeden taki tydzień i dostanę na głowę... A początek wiosny mnie rozpieścił i już przywykłam, że większość dnia na dworze.

Dodatkowo pochwalę się, że udało mi się zgubić przypadkiem 2 kg i parę cm bez żadnej diety, 2 miesiące całodziennych spacerów zrobiły swoje. Nie sądziłam, że można schudnąć od samego chodzenia, a jednak. No ale faktem jest, że ja potrafię przez cały dzień obejść 20 km wszędzie chodzę pieszo. Jak jest pogoda to wpadamy z małym tylko na obiad i dalej.
A wczoraj zaczęłam skakać na skakance, ale to chyba nie dla mnie. Robię jakieś 120 przeskoków na minutę, wczoraj zrobiłam 500 (z przerwami oczywiście), to wyszło jakieś szalone 5 minut skakania, nie sądzę, żeby to jakoś wpłynęło na figurę a wolniej nie potrafię bo od razu się plącze. A nie muszę mówić chyba jak mnie to wykończyło


O, ekstra; właśnie doczytałam prognozę pogody, od jutra u nas ulewy aż do niedzieli, a ja jutro muszę iść do urzędu pracy i nie bardzo mam tam czym dojechać

[ezzo]

Napisane przez MaJulMi

Powodzenia w pisaniu!! Dla mnie pisanie pracy to był najbardziej męczący etap całych studiów...

o i dla mnie też niecierpię pisać prac, każda kolejna kartka to było jak tortura.

Silver gratulacje dla siostry

Znacie jakieś fajne książeczki o usypianiu/ zasypianiu? Zawsze czytamy przed spaniem i ostatnio młody zaczął nasladować to co w książce, mamy jedną gdzie mały kruczek leży w łóżeczku i mama kruk czyta mu książkę przed spaniem i on też się tak układa i tak sobie myślę, że gdyby była tam jakaś kontynuacja, że gasimy światełko i idziemy spać to mogłoby się to spodobać, bo ostatnio mamy duży problem własnie z etapem "gasimy światełko"

Debrah spóźnione najlepsze życzenia urodzinowe

[Debrah]

Dziękuję Wam wszystkim za życzenia

[LadyWhisper]

Ewulka, jaka szlachta a kawę też mi zrobisz z mineralki w czwartek?
kochana, a masz dwa foteliki?
ale spoko, możemy się spotkać w Pinokiu, jak ostatnio

[badziabadzia]

Hej Dziewczyny nie licze na to, że nadrobie ale przywitam się
my ostatnio walczyłyśmy z Zosią z rota, na szczęście obyło się bez szpitali bo moje dzielne dizecko cały czas wołało pić

Debrah, spóźnione życzenia

[neti1]

Napisane przez LadyWhisper

Neti no pewnie!!! Sa ok, jak zaczniesz śmigać to zainwestujesz, mi samej zajęło zdecydowanie się na lepsze buty ponad rok
Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

Moje prawie rok czekały na uzycie...
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;46432676]neti, proszę - niech tatuś zrobi

http://bawimy-sie.blogspot.com/2011/...e-i-zamki.html
Misiu, ja bym chciała zabawki projektować [/QUOTE]

ooo...super i to dla ANtosia musze go przekonać...i zacząć zbierać kółka

Napisane przez misiaeel

neti wow do 10 moja o tej porze na drzemke się szykuję
a ta sukienka boska

no ale jemu sie taka godzina nie zdarza..teraz powinniśmy smigać na dworku a on zasnal 20 minut temu...w dodatku przytulil sie do mnie i nie chcial pusci...i patrze a on spi...

Napisane przez YellowSheep

Dodatkowo pochwalę się, że udało mi się zgubić przypadkiem 2 kg i parę cm bez żadnej diety, 2 miesiące całodziennych spacerów zrobiły swoje. Nie sądziłam, że można schudnąć od samego chodzenia, a jednak. No ale faktem jest, że ja potrafię przez cały dzień obejść 20 km wszędzie chodzę pieszo. Jak jest pogoda to wpadamy z małym tylko na obiad i dalej.
A wczoraj zaczęłam skakać na skakance, ale to chyba nie dla mnie. Robię jakieś 120 przeskoków na minutę, wczoraj zrobiłam 500 (z przerwami oczywiście), to wyszło jakieś szalone 5 minut skakania, nie sądzę, żeby to jakoś wpłynęło na figurę a wolniej nie potrafię bo od razu się plącze. A nie muszę mówić chyba jak mnie to wykończyło

kochana ja myślę że tu o systematycznosc chodzi...ja jesli moze gdzies wpadło Ci w oko- zaczelam walke ze swoimi ponad dwoma dziesiątkami kg i poza cwiczeniam z melb dorzucam 20 min(taaaak..wczoraj zrobiłam 20 minut)orbitreka + skakanke...a na skakance wyskacze może ze 3 seria po 100 i padam-dalej nie daje rady. ale sądze że wszytsko to-tak jak uCiebie spacery i skakanka-przy dotychczasowym biernym trybie życia pomogą i to bardzo


ps...kopnijcie mnie w dużego mojego zada-nie chce mi się isc cwiczyć

[Debrah]

Robię dziś po raz 1 cycka kurzego w sosie chrzanowym - mam nadzieję, że mi wyjdzie

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

o ja cież pier.. padłam
wątek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=759590

[LadyWhisper]

na biało

dziewczyny, wczoraj się dowiedziałam cudownej rzeczy, zaczynam wierzyć w cuda!!! Moja bliska koleżanka, razem z mężem, starają się o dzidzi od ponad 3lat, od dwóch leczą się hormonami w klinice leczenia niepłodności, jakieś 2 miesiące temu mieli inseminację, ale zanim się dowiedziała, że w ogóle jest w ciąży to zdążyła poronić (na wizycie kontrolnej się okazało, że pusty zarodek). Przez te dwa lata wiadomo, zero alkoholu papierosów zdrowe odżywianie itd itd itd żeby te hormony jak najlepiej podziałały. W styczniu byli u mnie na roczku Pietraszka i przestała się do mnie w ogóle odzywać co się potem okazało miała tak silną depresję że myślała, że z niej nie wyjdzie, ale paradoksalnie to, że w ogóle zaszła w ciążę dało jej taki komfort psychiczny, że jednak się da i jej to pomogło wyjść z depresji. Po poronieniu mieli zrobić sobie 3miesiące "wolnego" od starań, hormonów, leków, zastrzyków. Wczoraj wieczorem dostaję sms-a "buziak dla cioci!". Od razu pomyślałam, że pewnie znowu w ciąży, ale....przecież mieli mieć przerwę? I dzwonię do niej, a ona, że jest w ciąży - i to z bliźniakami!!! Na razie 5ty tydzień, są pod ścisłą kontrolą ginekologa, rany dziewczyny, tak bardzo was proszę o kciuki, żeby wszystko było w porządku!!! I - co najważniejsze, pytam się jej, czy znowu mieli inseminację, czy jak, a ona, że naturalnie!!! autentycznie "wpadli", zaraz po tym poronieniu.... W życiu się nie spodziewali.... Ale to chyba się sprawdza, że jak przestaje się o tym myśleć, starać, oni zaczęli imprezować, żeby nie myśleć o tym poronieniu, i taki numer.... Taka szczęśliwa wczoraj byłam, że ryczałam całą rozmowę z nią

[Debrah]

Napisane przez LadyWhisper

na biało

dziewczyny, wczoraj się dowiedziałam cudownej rzeczy, zaczynam wierzyć w cuda!!! Moja bliska koleżanka, razem z mężem, starają się o dzidzi od ponad 3lat, od dwóch leczą się hormonami w klinice leczenia niepłodności, jakieś 2 miesiące temu mieli inseminację, ale zanim się dowiedziała, że w ogóle jest w ciąży to zdążyła poronić (na wizycie kontrolnej się okazało, że pusty zarodek). Przez te dwa lata wiadomo, zero alkoholu papierosów zdrowe odżywianie itd itd itd żeby te hormony jak najlepiej podziałały. W styczniu byli u mnie na roczku Pietraszka i przestała się do mnie w ogóle odzywać co się potem okazało miała tak silną depresję że myślała, że z niej nie wyjdzie, ale paradoksalnie to, że w ogóle zaszła w ciążę dało jej taki komfort psychiczny, że jednak się da i jej to pomogło wyjść z depresji. Po poronieniu mieli zrobić sobie 3miesiące "wolnego" od starań, hormonów, leków, zastrzyków. Wczoraj wieczorem dostaję sms-a "buziak dla cioci!". Od razu pomyślałam, że pewnie znowu w ciąży, ale....przecież mieli mieć przerwę? I dzwonię do niej, a ona, że jest w ciąży - i to z bliźniakami!!! Na razie 5ty tydzień, są pod ścisłą kontrolą ginekologa, rany dziewczyny, tak bardzo was proszę o kciuki, żeby wszystko było w porządku!!! I - co najważniejsze, pytam się jej, czy znowu mieli inseminację, czy jak, a ona, że naturalnie!!! autentycznie "wpadli", zaraz po tym poronieniu.... W życiu się nie spodziewali.... Ale to chyba się sprawdza, że jak przestaje się o tym myśleć, starać, oni zaczęli imprezować, żeby nie myśleć o tym poronieniu, i taki numer.... Taka szczęśliwa wczoraj byłam, że ryczałam całą rozmowę z nią

Jeju.. .mocne kciuki!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[s i l v e r]

Hej. Właśnie wróciłam z pracy. Dziewczyny jak siostra mi wysłała dziś mms ze zdj malego i jego wymiarami to az się poplakalam ze wzruszenia. Jaki on śliczny. Wybrali imię Wojtuś

Wysłane z mojego LG-V500 przy użyciu Tapatalka

[nafiyqa]

Dziecko mi wlasnie padlo na pierwsza dzis drzemke
Nie umialo zasnac bez uu, byl u t. - ja musialam cos pilnie zalatwic.
Odkad fingering (Ultra ) jest na topie nie ma szans na sen na spacerze, takze bidak słaniał sie na nogach, ale spac bez uu niet...


To ja sobie ponadrabiam i podelektuje sie cisza....

[s i l v e r]

Nadrobię potem bo zaraz idę z Darią na spacerek

Wysłane z mojego LG-V500 przy użyciu Tapatalka

[neti1]

LADYYYYYYYYYY kciuki zaciśnięte!!!!!!!!!

ZROBIŁAM TEN TRENING!...tak mi się nie chciało...ale wiecie co..dziś przeglądałam swoje zdjęcia...brzucha co prawda takiego już mieć nie będę...ale marze by tak jeszcze kiedyś było-wiem, że dla niektórych z Was to tłuścioszek...ale ja wtedy czułąm się świetnie i naprawdę atrakcyjnie...a schudłam tak..po tym jak rozstałam się ze swoją poprzednią miłościa-poprostu kopnął mnie w dooopę i zaczęłam się odchudzac..wtedy zrzuciłąm 17 kg- niestety z efektem jojo-ale odchudzałam się tabletkami które ..są już wycofane i były na recepte... no ale tak bym chciała wyglądac...

[neti1]

MISIAAAAAAAAAAA http://fasardi.com/product-pol-5246-...materialu.html obniżka

[ewulkaaa]

moja złota teściowa mnie właśnie tak wkurzyła, że aż się czerwona zrobiłam

jak wiecie, od jakiegoś czasu nocnikujemy się z Anią. Ania od dobrych 2 tygodni, o ile nie lepiej woła ZA KAŻDYM RAZEM. Obojętnie, czy siku, czy kupa, zawsze zawoła. Nie zawsze zdążymy dolecieć na nocnik, ale liczy się dla mnie fakt, że woła, a po drugie staram się ją zawsze posadzić, żeby widziała w tym sens, że reaguję, że to że woła coś znaczy.

No więc piszę pracę, a przychodzi teściowa po pampersa, bo Ania zrobiła kupę. No ok, choć zdziwiło mnie to, bo jej ewidentnie wygodniej jest na nocniku, i już chyba od miesiąca nie zrobiła kupy w pampera.
Po czym t. mi mówi, że fakt, Ania wołała sisi jak byli na dworze, ale jej sie wydawało, że tylko tak mówi i z nią nie poszła

wiecie, nie zrozumcie mnie źle, nie chodzi mi o to że Ania zrobiła kupę w pampersa, tylko że Ania sygnalizowała! i nie było reakcji. Jak tak będziemy robić, to za chwilkę ona stwierdzi, że nie ma po co wołać skoro nie ma reakcji.

No szlag jasny mnie trafił


przepraszam, musiałam to z siebie wyrzucić.

[nafiyqa]

Czyzbysmy mialy nowa mame?

[misiaeel]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;46432676]neti, proszę - niech tatuś zrobi

http://bawimy-sie.blogspot.com/2011/...e-i-zamki.html





Misiu, ja bym chciała zabawki projektować [/QUOTE]
a myślałaś nad tym? myślę, że sprzedaż by była na pewno

Napisane przez YellowSheep

u Was też jest taki paskudny maj? Masakra. Kolejny dzień z rzędu rano jest fajnie przez godzinę i słońce świeci a potem armagedon. Albo ciągle leje, albo na zmianę jest bezchmurne niebo a za 10 minut ulewa. Jeszcze jeden taki tydzień i dostanę na głowę... A początek wiosny mnie rozpieścił i już przywykłam, że większość dnia na dworze.

Dodatkowo pochwalę się, że udało mi się zgubić przypadkiem 2 kg i parę cm bez żadnej diety, 2 miesiące całodziennych spacerów zrobiły swoje. Nie sądziłam, że można schudnąć od samego chodzenia, a jednak. No ale faktem jest, że ja potrafię przez cały dzień obejść 20 km wszędzie chodzę pieszo. Jak jest pogoda to wpadamy z małym tylko na obiad i dalej.
A wczoraj zaczęłam skakać na skakance, ale to chyba nie dla mnie. Robię jakieś 120 przeskoków na minutę, wczoraj zrobiłam 500 (z przerwami oczywiście), to wyszło jakieś szalone 5 minut skakania, nie sądzę, żeby to jakoś wpłynęło na figurę a wolniej nie potrafię bo od razu się plącze. A nie muszę mówić chyba jak mnie to wykończyło


O, ekstra; właśnie doczytałam prognozę pogody, od jutra u nas ulewy aż do niedzieli, a ja jutro muszę iść do urzędu pracy i nie bardzo mam tam czym dojechać

u nas na zmanę deszcz/słońce:/

Napisane przez badziabadzia

Hej Dziewczyny nie licze na to, że nadrobie ale przywitam się
my ostatnio walczyłyśmy z Zosią z rota, na szczęście obyło się bez szpitali bo moje dzielne dizecko cały czas wołało pić

Debrah, spóźnione życzenia

dobrze, że obyło się bez szpitala

Napisane przez Debrah

Robię dziś po raz 1 cycka kurzego w sosie chrzanowym - mam nadzieję, że mi wyjdzie

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

o ja cież pier.. padłam
wątek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=759590

i co wyszła dobra?

Napisane przez LadyWhisper

na biało

dziewczyny, wczoraj się dowiedziałam cudownej rzeczy, zaczynam wierzyć w cuda!!! Moja bliska koleżanka, razem z mężem, starają się o dzidzi od ponad 3lat, od dwóch leczą się hormonami w klinice leczenia niepłodności, jakieś 2 miesiące temu mieli inseminację, ale zanim się dowiedziała, że w ogóle jest w ciąży to zdążyła poronić (na wizycie kontrolnej się okazało, że pusty zarodek). Przez te dwa lata wiadomo, zero alkoholu papierosów zdrowe odżywianie itd itd itd żeby te hormony jak najlepiej podziałały. W styczniu byli u mnie na roczku Pietraszka i przestała się do mnie w ogóle odzywać co się potem okazało miała tak silną depresję że myślała, że z niej nie wyjdzie, ale paradoksalnie to, że w ogóle zaszła w ciążę dało jej taki komfort psychiczny, że jednak się da i jej to pomogło wyjść z depresji. Po poronieniu mieli zrobić sobie 3miesiące "wolnego" od starań, hormonów, leków, zastrzyków. Wczoraj wieczorem dostaję sms-a "buziak dla cioci!". Od razu pomyślałam, że pewnie znowu w ciąży, ale....przecież mieli mieć przerwę? I dzwonię do niej, a ona, że jest w ciąży - i to z bliźniakami!!! Na razie 5ty tydzień, są pod ścisłą kontrolą ginekologa, rany dziewczyny, tak bardzo was proszę o kciuki, żeby wszystko było w porządku!!! I - co najważniejsze, pytam się jej, czy znowu mieli inseminację, czy jak, a ona, że naturalnie!!! autentycznie "wpadli", zaraz po tym poronieniu.... W życiu się nie spodziewali.... Ale to chyba się sprawdza, że jak przestaje się o tym myśleć, starać, oni zaczęli imprezować, żeby nie myśleć o tym poronieniu, i taki numer.... Taka szczęśliwa wczoraj byłam, że ryczałam całą rozmowę z nią

cudownie

Napisane przez neti1

LADYYYYYYYYYY kciuki zaciśnięte!!!!!!!!!

ZROBIŁAM TEN TRENING!...tak mi się nie chciało...ale wiecie co..dziś przeglądałam swoje zdjęcia...brzucha co prawda takiego już mieć nie będę...ale marze by tak jeszcze kiedyś było-wiem, że dla niektórych z Was to tłuścioszek...ale ja wtedy czułąm się świetnie i naprawdę atrakcyjnie...a schudłam tak..po tym jak rozstałam się ze swoją poprzednią miłościa-poprostu kopnął mnie w dooopę i zaczęłam się odchudzac..wtedy zrzuciłąm 17 kg- niestety z efektem jojo-ale odchudzałam się tabletkami które ..są już wycofane i były na recepte... no ale tak bym chciała wyglądac...

łoooo

Napisane przez neti1

MISIAAAAAAAAAAA http://fasardi.com/product-pol-5246-...materialu.html obniżka

kupię chyba

[nancykenator]

Napisane przez nafiyqa

Nieeee, braki ma przez przyjazd mojego taty

Napisane przez Debrah

Miałam wczoraj tyle do napisania, miałam odpisać Nawijce i Nancy ale gucio się udało bo dzieć z katarem to przyklejona do mamusi. Budziła się i musiałam być obok, żeby można było na mnie wpełznąć i się wtulić

bidulka zdrówka dla Amelki

Napisane przez Ifwka

Teraz trochę prywaty:
Wczoraj poszłyśmy na plac zabaw, złapał nas deszcze, wyobraźcie sobie mnie jak leciałam z tym plastikowym rowerkiem dbajac oczywiście o bezpieczeństwo pasażerki...śmiech na sali. Zasnąć nie chciała chociaż się na nogach słaniała, śpik wisi, dałam ibum bo troszkę rozpalona i nispokojna i zasnęła. Wkurza mniestrasznie bo kręci się w ózku tak że opiera sie rękami o bude i wstaje. Wtedy raz mi tak wypadła i mam stracha, nic do niej nei dociera, przekręcam, wyciągam, tłumaczę a ona się śmieje
Jak już wstała to spoko, zjadła, i poszłyśy znowu spacerować, więcej chodziła niż jechała, przed powrotem do domu obowiązkowo z kotkami u sąsiadki/ciotki musiała się zobaczyć.
Jak chodzi to zdecydowanie więcej moge zrobić, spokojnie teściowa wykąpałam chociaż co ona na mnei wygadaywała to moje. Nie wiem jak damy rade jak jeszcze się jej pogorszy. A potem już tylko Oliwka, myłyśmy głowę, lepiej na siedząco, troszkę tylko się żaliła ale bez histerii, usnęła po 21.
Chciałąm mamie na dzień babci zamówic fotoksiazkę ze zdjeciami wnuczków, godzine mi zeszło a na końcu się okazało że nie moge zrobić przelewu bo jestem tak jakby w kredyt banku i tak mam internetowy dostęp, a że bank wykupił BZWBK to na stronie tylko ten drugi do przewów dostępny
Dzisiaj jeszcze raz spróbuję, najgorzej że do dzisiajj mam promocyjną cenę.
Oli dzisiaj wstała o 6 ale ją jeszcze Tż w wózku bujnął do 8:20.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;46430045]
no niestety kiddieland nie ma opcji ściszania :/ można taśmą zakleić głośnik, będzie o wiele ciszej




[/QUOTE]
myślisz, że nie zjadłby tej taśmy

Napisane przez litllesweetangel

Neti snilas mi sie!! Mialas ubrana dresowa sukienke sciagana w pasie! Bylysmy gdzies na wakacjach, mialysmy jeden pokoj a ja czekalam na tza, nie wiedzialam co ubrac. W tym porypanym snie bylam w drugiej ciazy

może proroczy sen

Napisane przez ania13.03

Nie ma mnie bo u nas chyba skok jakis, Lili caly czas musi byc przyklejona do mnie bo jak nie to placz, tak to dawno juz nie bylo Probuje Was podczytywac ale odkad zgubilam telefon to nie jest juz tak latwo

przytulam mocno

Napisane przez ewulkaaa

nie mamy wody i właśnie gotuje sobie kluski śląskie na wodzie mineralnej normalnie szlachta

ho ho ho

Napisane przez Debrah

Robię dziś po raz 1 cycka kurzego w sosie chrzanowym - mam nadzieję, że mi wyjdzie

ooooo
wyszło?

Napisane przez LadyWhisper

na biało

oby dzieciaczki zdrowo rosły będę mocno trzymać kciuki

Napisane przez ewulkaaa

moja złota teściowa mnie właśnie tak wkurzyła, że aż się czerwona zrobiłam

no nie dziwię się, przecież to jasne, że skoro Mała jest nauczona i sama woła to trzeba ją posadzić :/




u nas dzień wyjca cd :/ teraz tż z Kubsonem na spacerze a ja ogarnęłam to, co Kuba w ciągu dnia nabałaganił.

[s i l v e r]

Przyszło mi wezwanie z przychodni że mamy Darie zaszczepić.
Czy Was też ściągają?
Jutro tż idzie z nią na szczepienie

Wysłane z mojego LG-V500 przy użyciu Tapatalka

[pstryczek84]

Napisane przez LadyWhisper

na biało

kciuki!!!!!!!!!!!

Napisane przez Debrah

[/COLOR]o ja cież pier.. padłam
wątek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=759590

Napisane przez ewulkaaa

Pstryniu - no pulchny jest, w zasadzie zawsze taki był - że tak powiem, taka jego uroda. :

mi bardziej chodzilo o to ze to ja waze za malo

Napisane przez litllesweetangel

Ogolem chcialam wam napisac, ze mam focha na tza Od wczoraj mam chcice na niego, caaly dzien czekalam, bo mala spala przed jego powrotem. Pozniej poszla spac dopiero o 22. I co? Zasnal od razu po polozeniu glowy na poduszke ;/

swiat sie konczy!

Napisane przez ewulkaaa

widziałyście Nadię od Bijorki na fb?

Napisane przez e_vel

Byłam z Mają na szczepieniu - waży 10,270 kg
Kurcze, po tych nieszczęsnych zastrzykach i pobieraniu krwi ma awersję do białych fartuchów tak się boi, że bardziej przy badaniu płakała niż przy kłuciu.

hej hej! buziaki dla ksiezniczki!

Napisane przez ewulkaaa

nie mamy wody i właśnie gotuje sobie kluski śląskie na wodzie mineralnej normalnie szlachta

Napisane przez YellowSheep

Dodatkowo pochwalę się, że udało mi się zgubić przypadkiem 2 kg i parę cm

Napisane przez badziabadzia

Hej Dziewczyny nie licze na to, że nadrobie ale przywitam się
my ostatnio walczyłyśmy z Zosią z rota, na szczęście obyło się bez szpitali bo moje dzielne dizecko cały czas wołało pić

Debrah, spóźnione życzenia

hej! o kurcze, dobrze ze obylo sie bez szpitala!

[nafiyqa]

Widze, ze wiele mam ma problem z wyjcami
U nas to samo. Krolewicz wstal po 17 w kiepskim humorze, niczym nie jestem w stanie go zabawic, wiec skapitulowalam i pozwolilam wywalac rzeczy z szuflady :P

Juz sie boje o ktorej pojdzie spac na noc skoro drzemka byla tak pozno


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misiaeel]

przeczytałam ten wątek co Debrah wrzuciłaś. ręce opadają i brak słów dziecka strasznie żal