ZACZYNAMY 15 LUTEGO! MUSI SIĘ UDAĆ! Francuska dieta proteinowa dr Pierre Dukana

[karadka]

no to dzisiaj spalam kalorie generalne porzadki jak na razie to wygralam walke z oknami i szafami a i jeszcze sernik wlasnie wsadzilam do pieca

[domino166]

Gall Stegny są bliziutko.Jak będziesz koniecznie daj znać

To nie udał się wam ten wczorajszy wyjazd.Zastanawiam się dlaczego płacicie tyle kasy-nie dałoby się tego załatwić w Warszawie w ramach NFZ są różne sposoby,znajomi.Wiem coś o tym bo pod koniec zeszłego roku miałam operację kręgosłupa.65 tyś to jakaś dzika kupa pieniędzy!!!!

[fabi91]

A ja dziś na plusie
Jestem zła i miałam przed chwilą wielką ochote rzucić to wszystko w diabły i zrobić sobie płatki z mlekiem. Ale zrobiłam sobie kawy i jakoś załagodziłam moje "cukrowe" potrzeby.
Nie wiem czemu aż tyle na plusie, pije dużo wody, jem znienawidzone kiedyś przeze mnie jogurty i jajka, a wczoraj po tym obiedzie naprawde omijałam bomby kaloryczne, węglowodanowe i tłuszczowe jak mogłam na rzecz czystych białek. Mam dziką nadzieje, że zobaczę w końcu jakiś spadek bo sie załamie... I już sama nie wiem czy robić 1:1 czy 5:5. Jaki system polecacie?

[sylwusia085]

hej
jesli o choroba chodzi dalej mnie rozklada boli mnie cos z boku tam gdzie watroba, do tego plecy, i lep mi rozsadza..... wczoraj zostalam oklepana i na wysokosci pluc jak mnie chlopak oklepywal to myslalam ze pluca wypluje wiec zaczynam sie zastanawiac czy to nie co gorszego jak same zatoki...... poszlabym do lekarza ale pewnie ze 3 dni bede musiala czekac na wizyte a to poprostu uwielbiam

jesli o wage chodzi to dzis 0,9kg mniej czyli ekstra ;] na koalcje zjadlam sernika i lyzke kapusty na gesto mlodej.... ale to tak na sprubowanie ;]

dzis na obiad ryba+frytki+surowka z mlodej kapusty pyyycha czyli taki maly krolewski posilek a na gazie zupa szczawiowa bo ja lubie zupy na drugi dzien wiec jutro bedzie pyszna

ok ide doo wyrka, do pozniej dukaneczki

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez fabi91

A ja dziś na plusie
Jestem zła i miałam przed chwilą wielką ochote rzucić to wszystko w diabły i zrobić sobie płatki z mlekiem. Ale zrobiłam sobie kawy i jakoś załagodziłam moje "cukrowe" potrzeby.
Nie wiem czemu aż tyle na plusie, pije dużo wody, jem znienawidzone kiedyś przeze mnie jogurty i jajka, a wczoraj po tym obiedzie naprawde omijałam bomby kaloryczne, węglowodanowe i tłuszczowe jak mogłam na rzecz czystych białek. Mam dziką nadzieje, że zobaczę w końcu jakiś spadek bo sie załamie... I już sama nie wiem czy robić 1:1 czy 5:5. Jaki system polecacie?

fabi- wg mnie najlepszy jest mimo wszystko system 5/5 najlepiej widac efekty diety

[karadka]

fabi nie wiem czy czegos nie pokrece ale Ty niedawno zaczelas diete? bo to pierwsze kilka dni gdzie mamy ladne spadki to zrzut wody, a dopiero potem zaczyna sie walka z tluszczykiem i raz z gorki raz pod gorke. Nie mozesz sie zalamac tylko trwac dalej a sie oplaci, tymbardziej ze wiekszosc z nas miala zastoje po 2 tygodnie albo i wicej! To normalne, tym bardziej ze jakbys w szybkim tempie caly czas chudla to byloby to bardzo niedobre dla Twojego organizmu! iec glowa do gory

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

sylwusia - az mi slinka cieknie nba Twoj obiad!!!

[fabi91]

karadka nie nic nie pokręciłaś, zaczęłam 22 maja.
W czasie 1 fazy schudłam 5 kg i już sie tak troche przyzwyczaiłam, że codziennie kilo mniej więc teraz po prostu się przestraszyłam, że troche za dużo tego jedzenia. Myśle, tak teraz, że to może być też spowodowane moją przemianą materii która teraz właściwie nie istnieje i jak tak dalej pójdzie to pójdą w ruch jakieś herbatki przeczyszczające ;]

[karadka]

fabi ja jestem ta nieliczna z tych ktore nie mialy porcelanowych problemow ale dziewczyny juz wszystkich sposobow sie chwytaly wiec na pewno doradza! bardzo duzo zrzucilas na I fazie! niestety teraz juz nie ma tak lekko

[Megi428]

Witam Kochanieńkie
U mnie dzisiaj równe 101kg, więc o 0,4 mniej niż wczoraj. Równy kilogram do stówy!!!
Dzięki za pocieszenia że na dzień dziecka 9tkę dostanę

Napisane przez agamagda

a tu
-0,5
89,1

do Megggi prośba
takie fajne różne rysuneczki wyszykujesz

Aguś wielkie idziesz ostatnio jak burza dosłownie pięknie
Rysunek znalazłam jeden - wysłałam na PW, z tego tematu nie ma wielkiego wyboru.

Napisane przez sylwusia085

hej, ja juz po ostatnim dniu kursu i po examie, byl latwy pomoglo mi to ze studiuje pedagogike i mam pewna wiedze juz wbita bez nauki hihi
jesli o wage chodzi to dzis 0,9kg mniej czyli ekstra

gratulacje zdanego examinu i spadku wagowego

Napisane przez ewamik1971

Witam
Ale idziemy dziewczyny jak burza jednak jak się wyeliminuje grzeszki to waga spada-gratuluję wszystkim spadków

U mnie dziś na wadze 75,6 jestem szczęśliwa:ju pi:

Ewuś gratki za spadki

Napisane przez galloway

cześć dziewczyny
ja od wczoraj w kiepskim nastroju po wizycie w klinice znowu poszło 1000zł (3 miesiące temu wydaliśmy 1500zł). Jechaliśmy z nastawieniem że w końcu pan doktor wie co i jak

gall tak to jest z leczeniem prywatnie, ciągną kasę ile się da, a z drugiej strony to czasami na NFZ albo olewają albo bagatelizują problemy. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Trzeba mysleć pozytywnie

Napisane przez fabi91

A ja dziś na plusie
Jestem zła i miałam przed chwilą wielką ochote rzucić to wszystko w diabły i zrobić sobie płatki z mlekiem. Ale zrobiłam sobie kawy i jakoś załagodziłam moje "cukrowe" potrzeby.

fabi a jesteś teraz na warzywkach czy na samych proteinkach??
Bo na warzywkach często woda się zbiera, i to ponoć szczególnie po gotowanych.
A najszybszy sposób na porcelankę - czopek glicerynowy
są też sposoby picia kawy na czczo - na mnie nie działa
colon C - ale ten działa przy dłuższym stosowaniu, bo on reguluje pracę jelit a nie działa przeczyszczająco
sok z kiszonych ogórków lub kapuchy kiszonej
no i inne - na każdego działa co innego - ale rymłam

Co do systemu to wybierz taki który najbardziej ci pasuje, żeby był wygodny i nie frustrował za bardzo, część z nas idzie 4P/3PW. Zamykamy się w tygodniu więc odpada liczenie dni, i warzywka robimy na weckend co jest wygodne teraz w okresie grilowania - oprócz cycka z grila można jakąś sałatkę, pomidorka zjeść, albo warzywa ugrilować

[jolka65]

Witam wszystkie . Dziś jak obiecałam mam lepszy nastrój Rano waga znów była dla mnie łaskawa już jest 92
Gratuluje wszystkim spadków tych dużych i tych małych: roza:
Fabi jak Karadka ci napisała teraz już nie będzie tak łatwo, na I fazie straciłaś bardzo dużo dla ciebie teraz organizm zaczyna się bronić a ty walczyć trzymaj się kochana Zobaczysz że po jakimś czasie przyzwyczaisz się do spadów i zastojów.
Sylwusia zdrówka życzę, kuruj się dziewczyno ale tym razem do końca, bo nigdy to choróbsko cię nie opuści.
Gall nie wiem co dolega twojemu Panu ale spróbuj poszukać tańszej kliniki gdzieś indziej, te tańsze wcale nie muszą mieć gorszych specjalistów. Pracując na renomę robią lepiej i taniej, przekonałam się na sobie.
Megi zaczynałyśmy prawie z tej samej wagi, wiem jak czeka się żeby nie mieć 3D życzę z całego serca jak najszybszego osiągnięcia 9 z przodu, a wszystkie będziemy świętować z tobą
Kasiu napisz przepis na ten suflet
Dziewczyny serdeczne dzięki za wczorajszą troskę , ale musiałam wypić tę 1 lampkę wina żeby usnąć naprawdę trudny dzień miałam, a nie chciałam sięgać po niedozwolone jedzenie, nic słodkiego sobie nie przygotowałam.

[Megi428]

Jola nie prawie ale dosłownie z tej samej, ja wcześniej pisałam że 1 lutego miałam 116 kg, a zanim zaczęłam Dukana 15 lutego schudłam 2 kg, bo nie jadłam słodkiego i kolacji, a jak jadłam kolację to wcześnie i małą, więc waga wyjściowa ta sama

[jolka65]

Megi tylko ja nie wiedząc o diecie Dukana pierwsze 10 męczyłam pół roku na tabletach i nikomu bym nie życzyła samopoczucia po ich odstawieniu. Żałuje bardzo że się zdecydowałam na ten etap, ale jeszcze wtedy nie wiedziałam że jest nasza dieta.

[Megi428]

Ja próbowałam diety tzw. MŻ (mniej żryj) - pudło, 1000 kalorii - pudło i głodna wiecznie byłam, dieta kawa + serki topione, dieta tzw. kapuściana, a oprócz tego różne prochy - chrom, therm Line, takie cudo czeskie - nazwy nie mogę podać, a w styczniu kupiłam afibron i brałam przez tydzień i zero efektów, aż znajoma mi powiedziała o naszej diecie i jak zobaczyłam co można jeść i nie trzeba liczyć plasterków, łyżeczek, gram to normalnie cała heppy byłam. Pewnie Dukan ładniej by mi z wagi schodził, gdyby nie wcześniejsze "próby" odchudzania, diety które trwały 1-2, góra 3 dni, ale i tak uważam że nie jest źle. Żałuję tylko że wcześniej nie wiedziałam o tej cudownej diecie

[jolka65]

Napisane przez Megi428

Ja próbowałam diety tzw. MŻ (mniej żryj) - pudło, 1000 kalorii - pudło i głodna wiecznie byłam, dieta kawa + serki topione, dieta tzw. kapuściana, a oprócz tego różne prochy - chrom, therm Line, takie cudo czeskie - nazwy nie mogę podać, a w styczniu kupiłam afibron i brałam przez tydzień i zero efektów, aż znajoma mi powiedziała o naszej diecie i jak zobaczyłam co można jeść i nie trzeba liczyć plasterków, łyżeczek, gram to normalnie cała heppy byłam. Pewnie Dukan ładniej by mi z wagi schodził, gdyby nie wcześniejsze "próby" odchudzania, diety które trwały 1-2, góra 3 dni, ale i tak uważam że nie jest źle. Żałuję tylko że wcześniej nie wiedziałam o tej cudownej diecie

To tak jak ja

[Megi428]

a ile masz wzrostu? bo ja 164 cm

[vandros]

Czesc dziewuszki!!
U mnei zastoj miesieczny zastoj...
Aga spadku, Megi trzymam kciukasy za Ciebie
Ja dzis znowu kosilam trawe, tak rosnie ze co tydzien ja kosze, no i znowu byly ofiary. Bilans: to ja jestem ofiara zyciowa
Fabi za Ciebei terz trzymam kciuki, nei zalamujemy sie!!!

[jolka65]

Megi ja też 164.

[Kasiad01]

Hej! U mnie dziś -o,6kg. Powinnam się cieszyć, ale jeszcze nie odrobiłam nadal wagi z podpisu. Poza tym dziś spojrzam na tabelkę, w której zapisywałam sobie wagę od początku diety i zmartwiłam się, bo przez 1,5 miesiąca zeszły mi ledwo 3 kg. Jak będę chudła w takim tempie, to nie skończę diety nawet w 2011, a nie w listopadzie tego roku jak wyliczył mi test Dukana. Nie wiem czy to takie zdrowe będzie dla mojego organizmu

Jolka, prosiłaś o przepis na suflet, bardzo proszę:

Suflet waniliowy
4 jajka
4 łyżki słodzika
1/2 łyżeczki skrobii kukurydzianej

kilka kropli aromatu waniliowego
Żółtka utrzeć z 1 łyżką słodzika, wstawić do naczynia z goracą wodą i ubijać, aż masa zgęstnieje. Gdy wystygnie dodać ubitą pianę z 3 łyżkami słodzika na sztywno, skrobię i aromat. Wlać do żaroodpornego naczynia wyłożonego papierem do pieczenia i zapiec w średnio gorącym piecu w temp. 160*C-180*C

[jolka65]

Kasiu dziękuje ale będzie jutro uczta

[sylwusia085]

dziewczyny fajny film na tvn, wyspa polecam mimoze nie lubie filmow s-fi ten ejst ciekawy ;] ja zjadlam tosta z czarnego chleba na kolacje i antybiotyk i do wyrka lece papaa

[Megi428]

Napisane przez jolka65

Megi ja też 164.

czyli te same gabaryty miałyśmy niskie i okrągłe

Napisane przez Kasiad01

Hej! U mnie dziś -o,6kg. Powinnam się cieszyć, ale jeszcze nie odrobiłam nadal wagi z podpisu. Poza tym dziś spojrzam na tabelkę, w której zapisywałam sobie wagę od początku diety i zmartwiłam się, bo przez 1,5 miesiąca zeszły mi ledwo 3 kg. Jak będę chudła w takim tempie, to nie skończę diety nawet w 2011, a nie w listopadzie tego roku jak wyliczył mi test Dukana. Nie wiem czy to takie zdrowe będzie dla mojego organizmu

Kasiu brawo a ja też nie doszłam do wagi z podpisu, chociaż raz mi się pokazało 100,5 kg, a Doktorek wyliczył mi że będę białkować na II fazie do 30 grudnia, ciekawe czy na sylwestra będę mieć ucztę

Dzisiaj grzecznie, w pracy nie miałam czasu na nic, zjadłam tylko 2 jajka i wieśniaka, 3 kawy, herbatę i woda, ale po południu 6 klopsików z kuraka, jogurt z otrębami, pół serka president ze słodzikiem, pół tatara tego z Bierdony, woda, kawa, cola 0% i dalej bym coś zjadła, tasiemca mam dzisiaj chyba, albo to marne śniadanie wychodzi.

[aniela40]

Hej

[jolka65]

Dobrej nocki życzę ja już spadam do cieplutkiego łóżeczka

[aniela40]

nie było mnie 3 dni a nadrabiałam zaległości w czytaniu jakbym miesiąc nie była
u mnie powolutku waga w dół ale od dzis warzywka to sie dobre skonczy no i weekend pewnie jakiś grillek sie zaliczy ))

[Megi428]

Aniela
A co do zaległości to jak się jest codziennie to mam wrażenie że mało piszemy, ale chyba masz rację że po 3 dniach trochę do czytania jest
Ale i tak lubię czytać, więc pisać wszystko co paluch przyciśnie

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

No Kochanieńkie piątek wieczór, późny wieczór a tu nie ma prawie nikogo, moja motywacja spadnie bo nie mam się komu pożalić, pochwalić <foch>
No to żeby jutro was tu było więcej - że na forum mam na myśli, bo na szklanych francach to tylko mniej ma się rozumieć, żeby jutro żadnych zastojów, wzrostów nie było, niech chociaż 1 dkgram spadnie (powietrze wciągać jutro ), niech kilogramy lecą i żadnych grzeszków Kochanieńkie

[agamagda]

puk
zaległości
ale wpadam tylko powiedzieć
-10kg

będę w poniedziałek

weselimy się
pa

[elskede]

Hej Dziewczyny ja mialam troche zabiegane dni, do tego wpakowalam sie w nowy abonament z play i bawilam telefonem (Karadko Samsung Corby Pro - mowilas, ze to Twoja branza - wiec to byl dobry wybor? zwazywszy, ze nie mam duzej kaski na tel)
Do tego wczoraj u babci przeszłam się na cmentarz do dziadka i jak się wzięłam tak pozamiatałam 4 groby rodzinne + spojrzalam na taki jeden (piekny, odpicowany, a taki zaniedbany, ze szok) - tak wiec go zamiatalam, zamiatalam i jak glowe podnioslam i uderzylam w krzyz, myslalam, ze rozwalilam pomnik taki byl huk, potem cale popoludnie siedzialam z mokrym recznikiem na glowie, pulsowalo do samej nocy - dzisiaj mam guza, no, ja z dobrym sercem chcialam mu miejscowke ogarnac, a nieboszczyk widocznie nie chcial mojej pomocy jakbym tak w skron strzelila, to nie wiem czy bysmy jeszcze rozmawialy

jesli chodzi o wage, wrocilam do 72 dieta juz Dukana nie przypomina, ale jest zdrowa

tez ogladalam to DDTVN i mysle, ze oni maja racje, wszystko po trochu w ograniczonych ilosciach jest okej - ale w naszym przypadku Dukan zmobilizowal nas do dzialania, pokazal, ze mozna sie powstrzymac od objadania niezdrowym jedzeniem (z wiekszym lub mniejszym skutkiem - czyt. ja).

w ogole uskuteczniam duzo wiecej spacerow, po 2,5-3h dziennie takze widze efekty oby tylko pogoda sie nie popsula, to bedzie ok

[jolka65]

Cześć Ja tylko na chwilkę, dziś waga stoi w miejscu ale na warzywkach 1 kg w dól to i tak ładnie. Spadów gratuluje . A teraz sprzątanie, nadrabiam zaległości z całego tygodnia. Wrócę później, jak uporam się z tym bałaganem

[Kasiad01]

Hej hej Gratuluję spadeczków, u mnie co prawda dziś waga bez zmian od wczoraj, ale mimo to mam dziś pozytywny nastrój Dziś na śniadanko zrobiłam sobie placki otrębowe z dodatkiem ziół prowansalskich obłożone mięsem z udka wędzonego kurczaka. Tak mnie naszło na te placki dziś, bo ja ich generalnie nie robię, na początku diety robiłam je sobie ze 2 lub 3 razy w fazie uderzeniowej, a potem to już zaczęłam piec regularnie chlebek dukanowy i placki poszły w zapomnienie. Chciałam zrobić kanapki rozpustne, ale zapomniałam kupić serka ziarnistego.
Słońce dziś pięknie świeci, więc dopiję kawkę i zaraz z Oliwką na plac zabaw lecimy, bo podobno jutro już ma być po pogodzie.
Jesteśmy w domu teraz w ograniczonym składzie, z dzieci jest tylko Oliwka i Patryk. Damian pojechał na obóz sprawnościowy z uczelni (studiuje Ratownictwo Medycznie) a Paulina pojechała na 2 dni do pracy do Pozniania - maluje buzie dzieciom w Centrum Handlowym Plaza.
Jeszcze coś - wczoraj jak się rozbierałam do kąpieli, to zauważyłam, że jestem spuchnięta Gumki skarpetek wyryły mi ślady na nogach, a normalnie nie mam śladów od tych skarpetek. Ciekawe po czym to, nie jadłam wczoraj nic niedozwolonego, nie piłam coli, w dodatku jestem po @. Może mi nogi zaczęły puchnąć od ciężaru Dziś rano jest ok, zobaczę dziś wieczorem.

[Megi428]

Witam Kochanieńkie
Gratuluję wszystkich spadków
U mnie dziś mniej o 0,4 kg i waga wskazuje 100,6 kg

Napisane przez agamagda

puk
zaległości
ale wpadam tylko powiedzieć
-10kg

będę w poniedziałek

weselimy się
pa

Aguś piękne -10 kg
udanej zabawy na weselu, wytańczysz dodatkowy kilogram co najmniej

Napisane przez elskede

zamiatalam, zamiatalam i jak glowe podnioslam i uderzylam w krzyz, myslalam, ze rozwalilam pomnik taki byl huk, potem cale popoludnie siedzialam z mokrym recznikiem na glowie, pulsowalo do samej nocy - dzisiaj mam guza, no, ja z dobrym sercem chcialam mu miejscowke ogarnac, a nieboszczyk widocznie nie chcial mojej pomocy jakbym tak w skron strzelila, to nie wiem czy bysmy jeszcze rozmawialy

jesli chodzi o wage, wrocilam do 72 dieta juz Dukana nie przypomina, ale jest zdrowa

elskede pięknie wagowo
co do porządków to faktycznie niefortunne zakończenie, pewnie guza masz jak się patrzy, współczuję

Napisane przez Kasiad01

Hej hej Gratuluję spadeczków, u mnie co prawda dziś waga bez zmian od wczoraj, ale mimo to mam dziś pozytywny nastrój Dziś na śniadanko zrobiłam sobie placki otrębowe z dodatkiem ziół prowansalskich obłożone mięsem z udka wędzonego kurczaka.
Jeszcze coś - wczoraj jak się rozbierałam do kąpieli, to zauważyłam, że jestem spuchnięta Gumki skarpetek wyryły mi ślady na nogach, a normalnie nie mam śladów od tych skarpetek. Ciekawe po czym to, nie jadłam wczoraj nic niedozwolonego, nie piłam coli, w dodatku jestem po @. Może mi nogi zaczęły puchnąć od ciężaru Dziś rano jest ok, zobaczę dziś wieczorem.

Kasiu też dzisiaj jadłam placki na śniadanie bo coś mnie ochota naszła, a wczoraj powiem ci że też nogi miałam dziwnie opuchnięte, ale zrzucam to na pogodę, bo dość parno było jak na burzę się zbierało, a organizm nie jest przyzwyczajony do ciepła, bo ostatnio tylko zimno, deszcz.....

[galloway]

cześć
jak to się mówi-''wracam do gry'' waga po wczorajszym dukanowym dniu pokazała -1kg czyli mam tą 6 z przodu / 69kg. Pierwszy mój cel osiągnięty, drugi cel to osiągnąć 65kg.... zobaczymy jak to będzie
agamagda witaj w klubie to chyba już wszystkie z nas które zaczynały dietę luty/marzec są w klubie ''- 10kg'' ?
elskede złośliwość przedmiotów martwych z pomocą nieboszczyka?. A to na Twoją główkę żeby długo nie bolała....
kasia puchnięcie może mieć rożne przyczyny,często jest też oznaką że coś się dzieje z nerkami...Obserwuj siebie kochana
megi jesteś nadworną wróżko-czarownicą,zobacz jakie piękne spadeczki po Twoich czarach
domino no to jak będę następnym razem to koniecznie musimy się spotkać,będzie potem opowiadania na forum A co do leczenia prywatnego,to jest ono wynikiem 3-letniego łażenia od lekarza do lekarza na NFZ i nic zero zainteresowania tzw.spychologia.Białystok to dziura jeżeli chodzi o poziom leczenia.Tylko jeden profesor powiedział że według niego nikt nie zrobi tego w Polsce żeby szukać jakiejś kliniki w USA,zbyt trudny przypadek Nawet znajomości (w rodzinie lekarze)nic nie dało.A co do kosztów jakiejkolwiek operacji to już jedna zrobiona 2 lata temu (koszt 11 tyś w Białymstoku), a teraz w Warszawie pytają po co była ta operacja? Fakt że poprawy nie ma ale człowiek wtedy ufał jeszcze lekarzom.... A te 65 tyś żeby zdobyć myśleliśmy o sprzedaży mieszkania bo ta suma nie jest do przeskoczenia