Chłopiec czy dziewczynka to już wiemy, teraz trzeci trymestr świętujemy-III-IV.2011

[87czarna]

Napisane przez Ewelqa1985

Czarna super ze z mala oki i ze nadal jest Majeczka nie martw sie w tym roku luty ma tylko 28 dni bo juz sprawdzalam

trzymam kciuki za pozostale wizyty u ginow powodzonka

widze ze wiekszosc boryka sie z grzybkami to tak jak ja obecnie mam zmienione globulki dzis biore ostatnia wizyte mam 4.01 wiec jeszcze troche czasu 30.12 ide zrobic mrofologie zelazo potas no i oczywiscie mocz bo bylo bialko mam nadzieje ze sie unormowalo i bede miec mocz ok jak wczesniej no i oksytocynaze drugi raz powtarzam oby tez byla w normie bo inaczej bede wczesniej rodzic

Oooo,to całe szczęście Nie sprawdzałam nawet

[Montii]

Czarna gratuluję córeczki
a luty 2011 nie ma 29 dni ;-)

Mnie lekarz dał 100% pewności na synka, bo jak sam powiedział w dobrym gabinecie wadę serduszka zobaczysz u maleństwa więc narządy płciowe tym bardziej mam nadzieję,że nie będę pierwszym przypadkiem w którym się pomylił

[Castia]

Napisane przez 87czarna

No to jestem z powrotem!

Maja siusiaka nie ma Lekarz powiedział,że 100% pewności żaden lekarz mi nie da,ale jak mu wspomniałam,że w 21 tygodniu dostałam 80% szans na płec żeńską,to stwierdził,że on mi daje o wiele więcej,bo nic dryndającego nie widzi Bardzo się cieszę,bo powoli kompletuje wyprawkę i niewiele mam niebieskich rzeczy :P

Poza tym,moje Słoneczko waży 1418 g i jak pan doktor powiedział,jest to waga książkowa,z czego niezmiernie się cieszę i jestem przeszczęśliwa! Nie widziałam buźki malutkiej,bo była obrócona w drugą stronę,ale to już mało ważne..

Aaaa,termin porodu zmienił mi się na 1 marca,więc nie zdziwię się,jak znajdę się na porodówce z końcem lutego (oby nie 29!!! ) I to na tyle...

Dziękuję za trzymanie kciuków,jesteście Kochane

super ze wszystko dobrze ale nie urodzisz 29 lutego bo w 2011 nie ma tej daty dopiero w 2012 jest rok przestępny
także bez obaw, mozesz urodzic co najzywzej 28
aaa powiem ci ze mi lekarz tez podawal juz dwa inne terminy ale mowil ze liczy sie glownie ten z OM wiec nie sugeruj sie tą data, ona za kazdym razem moze byc inna zalezy jak lekarz złapie wymiary maluszka

[87czarna]

Montii ponoc przy chłopcu są rzadziej pomyłki...gorzej z dziewczynkami-zawsze może się coś schowac

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Castia dużej różnicy nie ma,bo z OM wychodzi na 7 marca

[Montii]

Jak mi muli ten wizaż...

[Tity]

Napisane przez Eirene1987

hehe no ja to samo - póki co mały ułożony jest poprzecznie i głowę ma na górze chyba - wiem że jeszcze trochę zostało (27tc jutro zaczynam) ale może tak zostanie

Napisane przez iizabelaa

jeśli ty jesteś głupia to ja też
bo ciągle mam nadzieję, że mała postanowi się ułożyć nóżkami w dół

No Wy tu marzycie o cesarce i o ustawieniu do tego sprzyjającym, a tymczasem mój Leonik już od dawna jest w pozycji idealnej do porodu(podłużne główkowe, czy jakoś tak) Jeszcze lekarz powiedział, że szyjka się czasami tak ładnie rozwiera, że nie zdążą pociąć A jak oni chcą, żebym ja trochę naturalnie porodziła to faktycznie mogą nie zdążyć

A w ogóle wyjęłam z szafy moje rurki sprzed ciąży...ciekawość mnie zjadła. Założyłam, wszystko cacy, ja do zapinania, a tu nawet lekko ścisnąć nie można Biodra mi się rozrosły, że hej. Mam nadzieję, że to minie

Co do terminów, to mój gin ostatnio też powiedział, że liczy się głównie ten z OM. USG robi małe pomyłki, więc nie trzeba się tym bardzo sugerować.

[Montii]

Czarna Twojej Majeczce nic nie wyrośnie, najwyżej długie włoski po mamie

[Ewelqa1985]

mnie tez muli wizaz

[Eirene1987]

czarna dokładnie siusiaka jak widać dokładnie to już z niczym nie pomylisz a u dziewczynki to wiadomo
ale super że Maja to dalej Maja a nie Gucio bardzo się cieszę że wszystko w porządku

Napisane przez Montii

eirenne ja bede klasc na sam materacyk bo jest taka poszewka ktora moge wyprac, ew pooloze obok pieluszke tetrową jakby sie ulewalo mysle,ze wiekszosc rzeczy wyjdzie w praniu


no i znowu synek ma czkawkę

a no to dzięki
a mój jeszcze czkawki nie miał albo ja nie czuję niedobry no

Napisane przez aja1

Matko ja też mam dziś usg, tż w domu i tak planujemy zabrać Kaśkę, chyba lekarz wpuści do gabinetu na usg?? W sumie fajny facet z niego, zobaczymy.

Spadam do mamy na kawę

a dlaczego ma nie wpuścić w końcu to usg przez brzuszek niech mała zobaczy siostrzyczkę siedzącą w brzuchu mamy

Napisane przez kasiapruszkow

a moj to odwrotnei co jakas rzecz kupimy to mowi "co to juz teraz to mamy wszystko co potrzne?"

mój ma dokładnie tak samo jak tylko jakaś partia ciuszków przyjdzie to zawsze jest pytanie: to co? już teraz wszystko mamy? jak mu mówię że jeszcze trzeba kosmetyki, pierdoły kupić no i parę ciuszków to zdziwiony że tyle tego a jeszcze trzeba coś kupić

[87czarna]

Napisane przez Montii

Czarna Twojej Majeczce nic nie wyrośnie, najwyżej długie włoski po mamie

Hahahaa Modlę się o to dzień i noc

[wanilia83]

Czarna super ze z małą oki i ze nadal pozostała Majeczką coś mi się wydaje że twoja dzidzia urodzi się z piękną czuprynką po mamusi jak mi się marzy córa z czarnymi włoskami

[Ewelqa1985]

posprzatalam caly dom i teraz odpoczywamy z koteczkami mam jeszcze dzis chytry plan przejrzec ubranka dla malej i policzyc ile czego mamy na razie mi sie nie chce

[nuna_77]

87 czarna gratuluje Majeczki śliczna ma wagę

Witajcie po świętach, byłam w górach i nastrój swiateczny sredni
Dzisiaj byłam u lekarza, nadal lekka anemia niestety, muszę brac Tardyferon.

W grudniu przytyłam 3 kg, w sumie 8 kg , a to dopiero 25 tydzień.
Lekarka mnie pocieszyła, że on przybrała 25 kg, taka waga mi raczej nie grozi.

[Ewelqa1985]

nuna_77 oooo jak fajnie swieta w gorach szkoda tylko ze srednio sie udaly a ile przytylas z coreczka w pierwszej ciazy ??

[iwa00]

Hej dziewczynki. Nie było mnie parę dni i narazie nic nie poczytałam będę powoli was nadrabiać. Napiszę tylko, że drugi dzień świąt był koszmarny. W nocy z 25/26 mnie i synka zaczęły męczyć wymioty cała noc nieprzespana. drugi dzień świąt cały przespałam nic nie jadłam tylko trochę wody piłam, synka męczyła straszna biegunka i mąż z nim na ostrym dyżurze był oj to był koszmarny dzień. wczoraj już było lepiej a dziś już jest ok. także po troszku będę nadrabiać zaległości. pa

[Ewelqa1985]

Napisane przez iwa00

Hej dziewczynki. Nie było mnie parę dni i narazie nic nie poczytałam będę powoli was nadrabiać. Napiszę tylko, że drugi dzień świąt był koszmarny. W nocy z 25/26 mnie i synka zaczęły męczyć wymioty cała noc nieprzespana. drugi dzień świąt cały przespałam nic nie jadłam tylko trochę wody piłam, synka męczyła straszna biegunka i mąż z nim na ostrym dyżurze był oj to był koszmarny dzień. wczoraj już było lepiej a dziś już jest ok. także po troszku będę nadrabiać zaległości. pa

biedulka oboje was zlapalo to jakas epidemia z ta grypa zoladkowa wsrod znajomych kilka osob tez w swieta sie z tym paskudztwem zmagalo

[ego_ego]

Napisane przez aja1

Może ja dlatego nie mam zgagi, bo hektolitrami piję mleko. Mlekiem zapijam dosłownie wszystko nawet śledzie

Kurde wczoraj mnie non stop wywalało z wizazu

Matko ja też mam dziś usg, tż w domu i tak planujemy zabrać Kaśkę, chyba lekarz wpuści do gabinetu na usg?? W sumie fajny facet z niego, zobaczymy.

Spadam do mamy na kawę

no to dobra jesteś z tym mlekiem, ale ja też lubię pić chociaż do śledzi jeszcze nie próbowałam

Napisane przez 87czarna

No to jestem z powrotem!

Maja siusiaka nie ma Lekarz powiedział,że 100% pewności żaden lekarz mi nie da,ale jak mu wspomniałam,że w 21 tygodniu dostałam 80% szans na płec żeńską,to stwierdził,że on mi daje o wiele więcej,bo nic dryndającego nie widzi Bardzo się cieszę,bo powoli kompletuje wyprawkę i niewiele mam niebieskich rzeczy :P

Poza tym,moje Słoneczko waży 1418 g i jak pan doktor powiedział,jest to waga książkowa,z czego niezmiernie się cieszę i jestem przeszczęśliwa! Nie widziałam buźki malutkiej,bo była obrócona w drugą stronę,ale to już mało ważne..

Aaaa,termin porodu zmienił mi się na 1 marca,więc nie zdziwię się,jak znajdę się na porodówce z końcem lutego (oby nie 29!!! ) I to na tyle...

Dziękuję za trzymanie kciuków,jesteście Kochane




coralady dziękuję.. teraz ja trzymam kciuki za Twoją dziewuszkę

ego_ego sama widzisz,2 tygodnie cięzko wytrzymac,a co dopiero miesiąc! Tragedia,naprawdę. Wiem,że do wszystkiego można się przyzwyczaic,ale to jest jednak rozłąka...za dużo nas łączy,żeby to olac...

wow, jakie super wieści dla Majeczki, że taka duża rośnie
a

[nuna_77]

Napisane przez Ewelqa1985

nuna_77 oooo jak fajnie swieta w gorach szkoda tylko ze srednio sie udaly a ile przytylas z coreczka w pierwszej ciazy ??

Ewelqa święta zawsze skłaniaja do refleksji, ojciec dziecka nawet smsa z zyczeniami nie napisał straszna rodzina.

Z córcią przytyłam 17 kg, ale szybko zrzuciłam, teraz nie chciałabym wiecej

Iwaoo współczuje zatrucia, w szkole podobno szaleje właśnie grypa żołądkowa niestety.

[ego_ego]

Napisane przez aja1

Może ja dlatego nie mam zgagi, bo hektolitrami piję mleko. Mlekiem zapijam dosłownie wszystko nawet śledzie

Kurde wczoraj mnie non stop wywalało z wizazu

Matko ja też mam dziś usg, tż w domu i tak planujemy zabrać Kaśkę, chyba lekarz wpuści do gabinetu na usg?? W sumie fajny facet z niego, zobaczymy.

Spadam do mamy na kawę

no to dobra jesteś z tym mlekiem, ale ja też lubię pić chociaż do śledzi jeszcze nie próbowałam

Napisane przez 87czarna

No to jestem z powrotem!

Maja siusiaka nie ma Lekarz powiedział,że 100% pewności żaden lekarz mi nie da,ale jak mu wspomniałam,że w 21 tygodniu dostałam 80% szans na płec żeńską,to stwierdził,że on mi daje o wiele więcej,bo nic dryndającego nie widzi Bardzo się cieszę,bo powoli kompletuje wyprawkę i niewiele mam niebieskich rzeczy :P

Poza tym,moje Słoneczko waży 1418 g i jak pan doktor powiedział,jest to waga książkowa,z czego niezmiernie się cieszę i jestem przeszczęśliwa! Nie widziałam buźki malutkiej,bo była obrócona w drugą stronę,ale to już mało ważne..

Aaaa,termin porodu zmienił mi się na 1 marca,więc nie zdziwię się,jak znajdę się na porodówce z końcem lutego (oby nie 29!!! ) I to na tyle...

Dziękuję za trzymanie kciuków,jesteście Kochane




coralady dziękuję.. teraz ja trzymam kciuki za Twoją dziewuszkę

ego_ego sama widzisz,2 tygodnie cięzko wytrzymac,a co dopiero miesiąc! Tragedia,naprawdę. Wiem,że do wszystkiego można się przyzwyczaic,ale to jest jednak rozłąka...za dużo nas łączy,żeby to olac...

wow, jakie super wieści dla Majeczki, że taka duża rośnie
a z rozłąką na pewno wytrzymasz, wierzę w Was

[Eirene1987]

no faktycznie coś się działo przez święta z tą grypą żołądkową szkoda mi wszystkich akurat w święta

[Ewelqa1985]

Napisane przez nuna_77

Ewelqa święta zawsze skłaniaja do refleksji, ojciec dziecka nawet smsa z zyczeniami nie napisał straszna rodzina.

Z córcią przytyłam 17 kg, ale szybko zrzuciłam, teraz nie chciałabym wiecej

aha rozumiem a jak udalo ci sie tak szybko zrzucic 17kg ??

no coz ojciec dziecka jak zawsze pokazal "klase" nawet w swieta a jak ty sie czujesz po za ta anemia ok ??

[iweczka]

Napisane przez Eirene1987

mój ma dokładnie tak samo jak tylko jakaś partia ciuszków przyjdzie to zawsze jest pytanie: to co? już teraz wszystko mamy? jak mu mówię że jeszcze trzeba kosmetyki, pierdoły kupić no i parę ciuszków to zdziwiony że tyle tego a jeszcze trzeba coś kupić

a mój o dziwo wcale się nie pyta czy już wszystko mamy jak coś nowego kupię już go namówiłam na wyjazd do ikei po komode, i w najbliższym czasie po zakup wanienki i zaczynamy pranie i prasowanie tego wszystkiego jakoś pod koniec stycznia, żeby nie obudzić się z ręką w nocniku...
co do komody-dziewczyny, które mają z IKEI, czy na nia 'wchodzi" taki przewijak drewniany(ten spód, nie wiem jak to kurdę się fachowo nazywa...)????

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez Ewelqa1985

posprzatalam caly dom i teraz odpoczywamy z koteczkami mam jeszcze dzis chytry plan przejrzec ubranka dla malej i policzyc ile czego mamy na razie mi sie nie chce

ja wczoraj zaczęłam przeliczanie i nie skończyłam odechciało mi się.....ja już sama nie wiem ile czego powinno być-zgłupieć można

Napisane przez nuna_77

87 czarna gratuluje Majeczki śliczna ma wagę

Witajcie po świętach, byłam w górach i nastrój swiateczny sredni
Dzisiaj byłam u lekarza, nadal lekka anemia niestety, muszę brac Tardyferon.

W grudniu przytyłam 3 kg, w sumie 8 kg , a to dopiero 25 tydzień.
Lekarka mnie pocieszyła, że on przybrała 25 kg, taka waga mi raczej nie grozi.

moja kuzynka też w ciąży przytyła 25 kg nawet nie wiedziałam, że tyle można...

[n.ik.a]

kasiapruszkow po wyjściu ze szpitala dostałam tardyferon fol...więc go biorę i od dziś zaczęłam brac tego buraka w tabletkach. Liczę, że wyniki za miesiąc będa lepsze


kampasiula sliczny kubusiowy pokoik. My mamy w mieszkaniu tylko dwa i ten jeden mniejszy, gdzie urzędować będzie Niunia jest pomalowany na odcień bananowy przytulnie i milutko...jak kupimy i wstawimy łóżeczko pewnie będzie jeszcze fajniej

wanilia83 kochana chętnie bym ci powiedziała, ale niestety nie wiem...nigdy lekarza o to nie pytałam (ale jestem trąba) wiem tylko, że się skracała i rozszerzała (czego powodem był m.in. polip) mój lekarz zapewnił mnie, że po szwie sprawa polipa sama się rozwiąze. Wczoraj na kontroli powiedział, że kokarda ładnie się trzyma i pokryła całą szyjkę.
Myslałam, że długość szyjki będzie na wypisie ale niestety nie ma. Jest jednak zaznaczona, że przyjęto mnie z niewydolnością ciśnieniowo - szyjkową i zagrażającym poronieniu...jak to czytam to mam ciarki na plecach.
Co do zabiegu to minęły już 2 tygodnie i czuję się bardzo dobrze. Nie plamię, w środku czyściutko i na szczęście nie twardnieje mi brzuch. Sam zabieg trudno pamiętac, bo byłam pod całkowita narkozą. Trwał on zaledwie 15-20 min, może krócej, bo dziewczyny z sali mówiły że nawet się nie zorientowały kiedy mnie zabrali i kiedy oddali Zabieg był na fundusz, czyli za całkowitą darmochę. Po zabiegu musiałam lezeć cały dzień, ból oczywiście był nieziemski ale dostałam zastrzyk z ketonalu a następnie z dolarganu...ból szybko minął i następnego dnia smigalam sama do toalety


ego_ego może to i dobrze, bo po co się faszerować chemią

87czarna ale super duża córcia

nuna_77 u mnie jest 23t+5 (24 tydzień) i też mam na plusie ok. 8 kg ważę 56 kg (na wadze u lekarza 58) a przed ciążą było 48-49 kg. Ale nic się nie przejmuj bedziemy się razem odchudzać jak naszze maluszki przyjda na świat

[Montii]

25 kg przytyła moja znajoma
ok 12 jej zleciało po samym porodzie
a reszta w ciągu pół roku
teraz wygląda lepiej niz przed ciążą

mnie już te cyferki na wadze nie obchodzą

[olsza30]

cześć dziewczyny, nie wiem czy mnie jeszcze wogóle pamiętacie, udzielałam się troszkę w pierwszym i drugim wątku, dziękuję ego ego za prywatną wiadomość z linkiem do kolejnej części. Nie odzywałam się tak długo z kompletnego braku czasu, miałam spory remont no ale teraz już wszystko wróciło do normy i odświeżony pokoik dla córci czeka.

[Ewelqa1985]

ja tez juz przestalam sie wazyc najwazniejsze ze dziecko zdrowe a kilogramy zrzuce jak sie urodzi

[laseczkaa]

Napisane przez iizabelaa

ja przede wszystkim chciałam dlatego, że po pierwsze jest najlepszy sprzęt,
poza tym wszystkie moje koleżanki co tam rodziły były zadowolone,
a żadna nie miała tam nic opłaconego, nawet niektóre nie chodziły do lekarzy, którzy tam pracują

no i sale są ponoć super wypasione

Moja przyjaciółka chciała rodzić w Raszei bo ma 2 kroki tam ale w końcu trafiła na Polną, i jak się potem okazało poród przebieg normalnie a nagle po dostała krwotoku, musieli ją operować i było z nią źle,
nie wiadomo jak to by się skończyło gdyby była w innym szpitalu

ja już sama nie wiem gdzie mam rodzić ... eh... mam jeszcze czas, do Raszei mam bliżej bo z domku samochodem jakieś 3 min drogi na polna może z 7 min ....

Napisane przez kampasiula

Czarna zazdroszczę Ci podglądania małej.My dopiero w lutym jedziemy do podglądacza.

Zosia pokoik ma Zielono-niebieski.Wstawię fotkę jak wyglądało to po malowaniu w wakacje.

śliczny pokoik ja też będę miała takie literki z Kubusiem z imieniem nad łóżeczkiem


Czarna - ja również zazdroszczę podglądania i dobrze że nadal dziewczynka jest dziewczynką.

w święta poznałam kolejny przypadek dziewczyny którą do ostatniej chwili lekarze nawet na 4 D upewniali że będzie miała córeczkę -ona tu wszystko w różu kupione a przy porodzie lekarz wypowiedział słowa- gratuluję mają państwo synka ...

ja wybieram się prawdopodobnie na USG prywatnie jakoś w połowie stycznia zobaczymy z tż jak będziemy wyglądać finansowo ... może wtedy wreszcie poznam płeć
a tak to ostatnie usg na NFZ mam mieć coś w lutym ale nie znam dokładnej daty jeszcze ...

[nuna_77]

Napisane przez Ewelqa1985

aha rozumiem a jak udalo ci sie tak szybko zrzucic 17kg ??

no coz ojciec dziecka jak zawsze pokazal "klase" nawet w swieta a jak ty sie czujesz po za ta anemia ok ??

Karmiłam córcię na żądanie, na poczatku nawet co godzine. W 3 miesiące waga wróciła do normy. Po roku karmienia córcia pyza, a ja chuda jak patyk

Samopoczucie lepiej dziekuje, jedyne jakie kroki mogę zrobic to sprawa sądowa jak się maluszek urodzi

Laseczkaa ja mam usg na początku lutego dopiero czekam cierpliwe na ujawnienie płci

[iweczka]

Napisane przez Ewelqa1985

ja tez juz przestalam sie wazyc najwazniejsze ze dziecko zdrowe a kilogramy zrzuce jak sie urodzi

ja od czasu do czasu wskakuje na wagę, ale tez mam to w nosie.....ostatnio w święta mój braciak cioteczny mnie rozwalił, bo stwierdzil, że spuchłam troszkę.....

[kampasiula]

Dziewczyny nie martwcie sie waga,ja tam nie wnikam.Poszło mi już 11 - 12 kg.Na razie wszyscy mówią,że poszło mi w brzuch.Dobrze,ale nawet jak dziecko się urodzi to sadełko pozostanie.Będę potem z tym walczyć w 2011 mamy 4 wesela do obskoczeniatakże będzie jakaś motywacja,żeby poćwiczyć,bo głodzić się nie będę

Czarna gratuluję dobrych wieści.
AJA czekam na nowinki