Jeszcze moment, jeszcze chwila i na porodówkę damy dyla. Mamusie lipiec-sierpień 2011

[zanetaa88]

Jak tak o jedzeniu,
zapraszam na rigatoni brokułowo-czosnkowe
http://i-like-to-cook.blogspot.com/

[Oliweczka1985]

Napisane przez marzena_S

No właśnie, jak to u Was jest?
Czy ktoś Wam ustępuje miejsca, wpuszcza w kolejkę ?
Bo ja będąc w ciąży dopiero zauważyłam jaka totalna znieczulica panuje.
Nikt mnie w żadnej kolejce nie przepuścił, ani też miejsca w tramwaju nie ustąpił.
Mało tego mam wrażenie, że mój brzuch działa na mohery jak czerwona płachta na byka.
Jak tylko wchodzę do laboratorium aby oddać krew, wszystkie babcie mi się bacznie przyglądają, czy aby nie mam zamiaru wepchnąć się bez kolejki, a ja grzecznie czekam..
W sklepach czy tramwajach, ludzie pchają się z łokciami, udając że brzucha nie widzą, natomiast jak idę ulicą to patrzą jak na kosmitę- nie pojmuję tego...

Natomiast wczorajsza sytuacja kompletnie odebrała mi mowę, chyba muszę się w końcu przełamać ze swoją grzecznością...
Tak więc stoję w aptece w kolejce, przede mną dwie osoby, czekam na swoją kolej.
Jedna osoba obsłużona wychodzi, a wchodzą dwie babcie.
Miałam w ręku przygotowaną receptę i kartę płatniczą, a babcia która powinna stanąć za mną ustawia się równo ze mną i już mi przez ramię zagląda i zaczyna komentować do koleżanki "uuu, pani z receptą i to jeszcze kartą będzie płacone, to strasznie długo zajmie"...
Udałam, że nic nie słyszę- wdech, wydech, po co się denerwować...
Nadeszła moja kolej a ta się wpiepr*yla przede mnie, że ona tylko szybciutko kropelki kupi, bo ma odliczone, a ja tak długo będę kupowała.
No zamurowało mnie kompletnie, nie dość że czekam w kolejce, jestem w zaawansowanej ciąży, to jeszcze mam ustępować kobiecie, która tak naprawdę ma mnóstwo wolnego czasu.
Nic nie powiedziałam, bo stwierdziłam że nie będę sobie ciśnienia podnosić, ale to był ostatni raz teraz będę zagryzać na śmierć.

Mi tez nikt nigdy nie ustąpił miejsca, czy coś w tym stylu-totalna znieczulica....
A na przyszłośc masz rację-zagryzaj na śmierc

[agadus]

Napisane przez marzena_S

No właśnie, jak to u Was jest?
Czy ktoś Wam ustępuje miejsca, wpuszcza w kolejkę ?
Bo ja będąc w ciąży dopiero zauważyłam jaka totalna znieczulica panuje.
Nikt mnie w żadnej kolejce nie przepuścił, ani też miejsca w tramwaju nie ustąpił.
Mało tego mam wrażenie, że mój brzuch działa na mohery jak czerwona płachta na byka.
Jak tylko wchodzę do laboratorium aby oddać krew, wszystkie babcie mi się bacznie przyglądają, czy aby nie mam zamiaru wepchnąć się bez kolejki, a ja grzecznie czekam..
W sklepach czy tramwajach, ludzie pchają się z łokciami, udając że brzucha nie widzą, natomiast jak idę ulicą to patrzą jak na kosmitę- nie pojmuję tego...

Natomiast wczorajsza sytuacja kompletnie odebrała mi mowę, chyba muszę się w końcu przełamać ze swoją grzecznością...
Tak więc stoję w aptece w kolejce, przede mną dwie osoby, czekam na swoją kolej.
Jedna osoba obsłużona wychodzi, a wchodzą dwie babcie.
Miałam w ręku przygotowaną receptę i kartę płatniczą, a babcia która powinna stanąć za mną ustawia się równo ze mną i już mi przez ramię zagląda i zaczyna komentować do koleżanki "uuu, pani z receptą i to jeszcze kartą będzie płacone, to strasznie długo zajmie"...
Udałam, że nic nie słyszę- wdech, wydech, po co się denerwować...
Nadeszła moja kolej a ta się wpiepr*yla przede mnie, że ona tylko szybciutko kropelki kupi, bo ma odliczone, a ja tak długo będę kupowała.
No zamurowało mnie kompletnie, nie dość że czekam w kolejce, jestem w zaawansowanej ciąży, to jeszcze mam ustępować kobiecie, która tak naprawdę ma mnóstwo wolnego czasu.
Nic nie powiedziałam, bo stwierdziłam że nie będę sobie ciśnienia podnosić, ale to był ostatni raz teraz będę zagryzać na śmierć.

no Kochana witaj w prawdziwym świecie teraz jestem mądra w drugiej ciąży i zwracam uwagę babką jak sie wpychają a ja niby co jestem mi też może być ciężko i słabo nogi mogą mnie boleć ale jak zwrócisz uwagę takiej to Ci jeszcze powie że nogi masz młode a mi aż się nogi uginają tak więc przestałam przepuszczać starsze babki matki z dziećmi w wózku co płaczą przepuszcze ale moherów nie

[DaKaro]

Właśnie zaczęłam wolne, w końcu! Ach, jakie to piękne uczucie, wiedzieć, że w poniedziałek nie trzeba iść do pracy.

Napisane przez Vaniliova11

Dziś są urodziny mojego Tża

100 lat dla męża.

Napisane przez Chelsea91

Witam Panie
Ja wczoraj byłam na usg no i niestety... Jestem w 34 tygodniu a Julek waży tylko 1360g Mam podejrzenie iugr (wewnątrzmaciczne zahamowanie wzrostu płodu). Od 27 tygodnia przytył ok. 360 g. Co 2 tygodnie do końca ciąży mam mieć kontrolne usg w tym najbliższe z przepływami. W środę pójdę do lekarza i pewnie przepisze mi kroplówki z glukozą. Że też zawsze coś...

Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok. Lekarze wiedzą co robić w takich przypadkach, będzie dobrze .

Napisane przez brumek

Dawno się nie pokazywałam, więc dziś wstawiam zdjęcie brzucha Jutro zaczynam 29 tydzień

Brumek jesteś prawdziwą rekordzistką w zgrabności brzucha.

Napisane przez Oliweczka1985

A to i ja sie pochwale swoim 30-tygodniowym brzuszkiem

Prawdziwa kuleczka.

Napisane przez 83monia

moje dziecko sie nie dostalo do przedszkola...

i co teraz?
Bartessa nie smutaj się, każda z nas ma gorsze dni

Moniczka nie wierzę w to, 69 dzieci...wieczna ciąża...

[jacieeeee]

Napisane przez agadus

a gdzie te zdjęcia się ogląda??

Mamy założony klub mam lipcowo- sierpniowych dla "wtajemniczonych". Jeśli zostaniesz z nami dłużej i popiszesz coś o sobie to Nerola (Nasz wątkowy guru )na pewno Cię zaprosi, także zachęcam

Napisane przez marzena_S

No właśnie, jak to u Was jest?
Czy ktoś Wam ustępuje miejsca, wpuszcza w kolejkę ?

A ja muszę powiedzieć, że ludzie są dla mnie teraz życzliwsi. W kolejce zostałam przepuszczona kilka razy, ostatnio w laboratorium też zaproponowano mi wejście bez kolejki (pewnie dlatego że wyjątkowo byłam jedyną ciężarną) i nawet w minibusie Pan mi miejsca ustąpił. Może mój wyraz twarzy zdaje się wołać "Nie uniosę tego brzuchola"

[moniczka2123]

Ja wam w poniedzialek brzusio pokaze jak nastepny tydzien zaczniemy

[DaKaro]

Napisane przez moniczka2123

Przyszła nagroda z bobovity

Heh super, że w końcu przyszła.

[jacieeeee]

DaKaro Kochana co Ty teraz będziesz na wolnym robiła??? Dasz radę bez pracy?

[zanetaa88]

A Ja tam nie liczę nawet na to że ktoś mi kolejkę ustąpi, czy przepuści.
Mam te stare dziadki w jeżeli któraś mnie zdenerwuje powiem swoje pod nosem i idę dalej... w przyszłości jej nie ustąpię miejsca a co? Ona może, Ja nie?!

[jacieeeee]

Napisane przez zanetaa88

A Ja tam nie liczę nawet na to że ktoś mi kolejkę ustąpi, czy przepuści.
Mam te stare dziadki w jeżeli któraś mnie zdenerwuje powiem swoje pod nosem i idę dalej... w przyszłości jej nie ustąpię miejsca a co? Ona może, Ja nie?!

No ja właśnie też nie liczę na względy, ale jacyś tacy sami z siebie są mili. Tyle, że to nie stare dziadki tylko w większości młode osoby.

[BABONIK]

Monia- moje dziecko też się nie dostało do przedszkola ale jest druga w kolejce oczekujących,to może znajdzie się dwoje nieakceptujących przedszkola dzieciaczków i moje dziecię jednak pójdzie w tym roku...
a fajnie jak zapytasz Pani w Kanadzie


u nas się coś pogoda schrzaniła a jutro miałam jechac na grilla do Krakowa... ehhhhhh

miłego wieczoru

[DaKaro]

Napisane przez jacieeeee

DaKaro Kochana co Ty teraz będziesz na wolnym robiła??? Dasz radę bez pracy?

Na razie jestem tak podniecona, że nie mogę w to uwierzyć. W przyszłym tygodniu muszę popakować wszystkie rzeczy, zrobić przesyłkę do PL, pozamykać wszystkie formalności, a 9 czerwca lecę do kraju na kilka miesięcy (jeśli nie na stałe). Myślę, że jakoś się przyzwyczaję do lenistwa.

[brunetka2000]

Napisane przez DaKaro

Na razie jestem tak podniecona, że nie mogę w to uwierzyć. W przyszłym tygodniu muszę popakować wszystkie rzeczy, zrobić przesyłkę do PL, pozamykać wszystkie formalności, a 9 czerwca lecę do kraju na kilka miesięcy (jeśli nie na stałe). Myślę, że jakoś się przyzwyczaję do lenistwa.

Witamy wśród niepracujących

[jacieeeee]

Napisane przez DaKaro

Na razie jestem tak podniecona, że nie mogę w to uwierzyć. W przyszłym tygodniu muszę popakować wszystkie rzeczy, zrobić przesyłkę do PL, pozamykać wszystkie formalności, a 9 czerwca lecę do kraju na kilka miesięcy (jeśli nie na stałe). Myślę, że jakoś się przyzwyczaję do lenistwa.

Wracaj na stałe Dość już tej emigracji

[moniczka2123]

ja chce jutro deszcz ja chce jutro deszcz

[DaKaro]

Napisane przez brunetka2000

Witamy wśród niepracujących

Piękne uczucie. Choć formalnie jestem na macierzyńskim, pracodawca oczekuje mojego powrotu przed kwietniem przyszłego roku, zobaczymy czy się doczeka.

Napisane przez jacieeeee

Wracaj na stałe Dość już tej emigracji

Też myślę, że wystarczy. Po tym jak TŻta mama zachorowała, coraz mocniej przekonuję się do powrotu, rodzice niestety młodsi nie są, poza tym chciałabym żeby nasze dziecko wychowywało się z rodziną.

[brunetka2000]

Napisane przez DaKaro

Piękne uczucie. Choć formalnie jestem na macierzyńskim, pracodawca oczekuje mojego powrotu przed kwietniem przyszłego roku, zobaczymy czy się doczeka.
.

Piękne, piękne Ja od połowy lutego siedzę na L4 i powiem ci, że czasem nudzę się, ale większość czasu mam zajętego No i uzależniłam się od dziewczyn i wizażu
Dzień bez wizażu to dzień stracony

[agadus]

Napisane przez moniczka2123

ja chce jutro deszcz ja chce jutro deszcz

a czemu to tak?? chyba ma być ładna pogoda

[zanetaa88]

Napisane przez DaKaro

Na razie jestem tak podniecona, że nie mogę w to uwierzyć. W przyszłym tygodniu muszę popakować wszystkie rzeczy, zrobić przesyłkę do PL, pozamykać wszystkie formalności, a 9 czerwca lecę do kraju na kilka miesięcy (jeśli nie na stałe). Myślę, że jakoś się przyzwyczaję do lenistwa.

To co będzie z pracą?
Ja tu znowu chciałabym wyjechać, ale nie ma gdzie
a w ogóle pracujesz jako kto?

Przyjedź, przyjedź w końcu się dowiemy kim Twój lokator jest

[moniczka2123]

Napisane przez agadus

a czemu to tak?? chyba ma być ładna pogoda

Bo jak bedzie pogoda to nie pojade na zakupy bo tata nie bedzie mogl mnie zawiesc

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Czy ktoras z was kupowala na allegro koszule do karmienia????

[Makobratek]

Napisane przez Chelsea91

Witam Panie
Ja wczoraj byłam na usg no i niestety... Jestem w 34 tygodniu a Julek waży tylko 1360g Mam podejrzenie iugr (wewnątrzmaciczne zahamowanie wzrostu płodu). Od 27 tygodnia przytył ok. 360 g. Co 2 tygodnie do końca ciąży mam mieć kontrolne usg w tym najbliższe z przepływami. W środę pójdę do lekarza i pewnie przepisze mi kroplówki z glukozą. Że też zawsze coś...

Trzymaj się Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, ale rozumiem że się bois zo maleństwo. Tak to już jest, że jeszce w brzuszku siedzą a my już się o nie zamartwiamy

Napisane przez Shira_83

ja pamiętam bo taki kwiecisty nick co słychać co tak mało piszesz??

Jak miło, że mnie zauważyłaś No mało piszę, bo po pierwsze nie mogę za długo siedzieć przy kompie, a po drugie BABECZKI!!! nie mogę za wami nadążyć z pisaniem, czasami was podczytuje a jak chcę coś skrobnąć wieczorem to już jest tyyyyyle stron, że znowu jestem w tyle Ale postaram się poprawić

Napisane przez Stapelka

Babonik - chyba jednak Siemiradzki, rozmawiałam z położną, byłam tam odwiedzić koleżankę i bardzo tak miło i domowo było. Położne na SR były z Rydygiera więc pojechaliśmy tam obejrzeć i poczułam się jak w grobowcu. Okropnie i przygnębiająco. 5 czerwca idziemy jeszcze do Siemiradzkiego na dni otwarte zobaczyć się z położną i zobaczyć sale porodowe. Wtedy zapadnie ostateczna decyzja ale na 80% to będzie Siemiradzki.

Ja właśnie myślałam o szpitalu Rydygiera lub Żeromskim, z tym że mój lekarz pracuje w tym pierwszym. A te położne z Rydygiera to miłe kobitki?
A reszta krakowianek - gdzie planujecie poród? A

Napisane przez 83monia

moje dziecko sie nie dostalo do przedszkola...

Ehhh, życie i polska rzeczywistość

Napisane przez moniczka2123

Przyszła nagroda z bobovity

Gratki Ja jestem zagorzałą konkursomaniaczką i powiem wam, że fajnie tak coś wygrywać Ale teraz mam już tyle np.kosmetyków, że gram tylko o te rzeczy których naprawdę potrzebuję. Ostatnio wygrałam na maleństwa kosz na brudne ubrania do prania, bo chcę żeby miało swój. Nie chcę trzymać rzeczy małej z naszymi brudnymi skarpetkami

Napisane przez moniczka2123

Terminy waznosci do konca 2012 roku

A jutro chce kupic :
wozek - mam, dostaliśmy od siostry TZ
lozeczko +materac+posciel do lozeczka mam,dostaliśmy od siostry TZ
przewijak kupiony od znajomego za 5 zł
ceratke pod przescieradlo nie będę kupowac
rozek mam zamiar kupić
kocyki mam 3 szt, jak coś to pytać bo już są w domu
http://allegro.pl/bobas-kocyk-100-ba...614343942.html
http://allegro.pl/kocyk-koc-polarowy...633071535.html
http://allegro.pl/drewex-pled-kocyk-...636978401.html
recznik dla malenstwa mam okrycie kąpielowe 100X100 cm, planuję kupić jeszcze 1 duży ręcznik IKEA (mam bony po 20 zł )
oslonki na piersi narazie nie kupuję
pieluchy tetrowe z 10 szt kupiłam 15 szt podwójnie tkanych, 2 szt we wzorek i dostałam chyba z 20 szt od siostry TZ
ubranka do szpitala coś tam wybiorę z tego co mam
chusteczki nawilzajace mam Kindii Dzidzius, Nivea w pudełku , mam zamiar kupić zieloną Dadę z biedry
wkladki laktacyjne mam J&J
waciki muszę kupic
patyczki do uszu nie kupuję
oliwke mam HIPP
plyn do kapieli mam HIPP
krem pielegnacyjny mam HIPP
proszek dla maluszka mam dzidzius kolor
plyn do plukania mam dzidzius ale ten od 3 lat bo się pomyliłam

na czarno dopisałam to co mam lub planuję kupić

Napisane przez jacieeeee

A ja muszę powiedzieć, że ludzie są dla mnie teraz życzliwsi. W kolejce zostałam przepuszczona kilka razy, ostatnio w laboratorium też zaproponowano mi wejście bez kolejki (pewnie dlatego że wyjątkowo byłam jedyną ciężarną) i nawet w minibusie Pan mi miejsca ustąpił. Może mój wyraz twarzy zdaje się wołać "Nie uniosę tego brzuchola"

Dla mnie są życzliwsi w kościele, ustępują mi miejsca a ja wtedy takiego buraka palę A w sklepie, kolejkach tego nie zauważyłam. Tylko w kościele

Napisane przez moniczka2123

ja chce jutro deszcz ja chce jutro deszcz

O nie, nie, nie Ja chcę jutro słońce, bo jadę na działkę posadzić cukinię a potem mamy grilla rocznicowego więc ładna pogoda musi być.
A w sobotę wybieramy się na prymicja. Potem 25.06 mamy wesele, a potem 30.07 jeszcze jedno. Co prawda mam termin na 30.07 ale baaaardzo mi zależy żeby być na tym wesele
A sukienkę kupiłam taką http://allegro.pl/wiosna-2011-ciazow...html?source=oo kolor cappucinno Dziś odebrałam od krawcowej, która obcięła mi rękawki, bo wolę bez

[Scio]

w koncu nadrobiłam od rana nie miałam neta, jak bez ręki

My dziś zaczynamy 35 tydzień, 34 juz za nami. Coraz bliżej.
Ale jak byłam wczoraj u bliskiej koleżanki w szpitalu tojej pozazdrościłam, ze ma maluszka przy sobie.

[brumek]

Napisane przez zanetaa88

Kochana a TY czujesz w ogóle jak brzuszek Ci się naciąga?
śliczny!

Bardzo czuję!!! Podejrzewam, że dokładnie tak samo, jak Wy wszystkie A ostatnie dni to mnie ciągnie okrutnie, gł. przy pępku. No i powiększa się z dnia na dzień, więc o pewnie z tym związane.

Napisane przez youyou

brumeczku a czy Ty wklejałaś nam swoją buźkę już? bo ja nie wiem jak Ty wyglądasz

Napisane przez karolinee1983

no właśnie brumek!!! Pokazuj się! Bo ja Cię póki co kojarzę na zdjęciach tylko z tych rajstopek czarnych, bo często na fotkach brzusia w nich występowałaś twarzyczkę bym chętnie zobaczyła

O, nie, bałam się, że ktoś mi to w końcu wypomni i będzie kicha żeby się wymigać Bo ja nie lubię wstawiać swoich zdjęć w necie. Wam ufam, ale nie wiadomo kto nas jeszcze czyta, a ja z tych bardzo-internetowo-ostrożnych-i-dbających-o-prywatność jestem
To może wstawię na trochę, żeby nie było, że nie istnieję, a potem usunę... Może być?

Napisane przez youyou

dla mnie jest to obrzydliwe

i chore... nawet zwierzęta mają jakiś umiar w rodzeniu dzieci, a ona?!? przecież nic tym dzieciom na pewno nie jest w stanie zapewnić: ani pieniędzy, ani uwagi, NIC!

Napisane przez moniczka2123

Z jednej strony to dziwne a zarazem bardzo smutne
Szkoda tych kobiet mimo ze to dziwaczne

A mi nie szkoda tych kobiet, tylko ich dzieci

Napisane przez Zmalowana

Brumek gdzie chowasz tego Dzidziusia ? Przepuszczają Cię w kolejkach ? ;> Ja taka przed ciążą nie byłam

A skąd! Bo po mnie jeszcze nie dużo widać...

A gdzie się dziś Nerolka podziewa? Halo, Nerolko, wpadnij do nas!

[zanetaa88]

Makobratek gdzie wygrałaś ten kosz?

[karolinee1983]

Napisane przez moniczka2123

Zapraszam wszyskie na swojskie rzodkiewki sałate i truskawki starczy dla kazdego

Oj gdyby tylko to było bliżej...

Napisane przez marzena_S

No właśnie, jak to u Was jest?
Czy ktoś Wam ustępuje miejsca, wpuszcza w kolejkę ?
Bo ja będąc w ciąży dopiero zauważyłam jaka totalna znieczulica panuje.
Nikt mnie w żadnej kolejce nie przepuścił, ani też miejsca w tramwaju nie ustąpił.
Mało tego mam wrażenie, że mój brzuch działa na mohery jak czerwona płachta na byka.
Jak tylko wchodzę do laboratorium aby oddać krew, wszystkie babcie mi się bacznie przyglądają, czy aby nie mam zamiaru wepchnąć się bez kolejki, a ja grzecznie czekam..
W sklepach czy tramwajach, ludzie pchają się z łokciami, udając że brzucha nie widzą, natomiast jak idę ulicą to patrzą jak na kosmitę- nie pojmuję tego...

Natomiast wczorajsza sytuacja kompletnie odebrała mi mowę, chyba muszę się w końcu przełamać ze swoją grzecznością...
Tak więc stoję w aptece w kolejce, przede mną dwie osoby, czekam na swoją kolej.
Jedna osoba obsłużona wychodzi, a wchodzą dwie babcie.
Miałam w ręku przygotowaną receptę i kartę płatniczą, a babcia która powinna stanąć za mną ustawia się równo ze mną i już mi przez ramię zagląda i zaczyna komentować do koleżanki "uuu, pani z receptą i to jeszcze kartą będzie płacone, to strasznie długo zajmie"...
Udałam, że nic nie słyszę- wdech, wydech, po co się denerwować...
Nadeszła moja kolej a ta się wpiepr*yla przede mnie, że ona tylko szybciutko kropelki kupi, bo ma odliczone, a ja tak długo będę kupowała.
No zamurowało mnie kompletnie, nie dość że czekam w kolejce, jestem w zaawansowanej ciąży, to jeszcze mam ustępować kobiecie, która tak naprawdę ma mnóstwo wolnego czasu.
Nic nie powiedziałam, bo stwierdziłam że nie będę sobie ciśnienia podnosić, ale to był ostatni raz teraz będę zagryzać na śmierć.

A daj spokój u mnie to samo. Raz, ostatnio, jedna babka przepuściła mnie poza kolejką do pobrania krwi, a tak to nic! Co więcej, ja też miałam sytuację, która niemalże doprowadziła mnie do szału, kiedy stojąc grzecznie w kolejce do gabinetu pobrań, stojący za mną moher kazał mi podnieść jakiemuś panu czapkę!!!!! A jak odpowiedziałam, że jest mi troszkę ciężko bo jestem w ciąży, to był lament, że młodym to się już nic nie chce myślałam, że utłukę

Napisane przez DaKaro

Właśnie zaczęłam wolne, w końcu! Ach, jakie to piękne uczucie, wiedzieć, że w poniedziałek nie trzeba iść do pracy.

[zanetaa88]

Brumek do Klubu wrzuć tam tylko mają wstęp dziewczyny które są zapisane.
Mnie teraz też tak ciągnie przy pępku ale ciesze się że jeszcze rozstępy mi się nie pokazały

[Makobratek]

Napisane przez zanetaa88

Makobratek gdzie wygrałaś ten kosz?

Na portalu familie.pl Właściwie to wygrałam 2 szt: 1 większy limonkowy (dla nas) i 1 mniejszy turkusowy ( dla maleństwa). Bardzo praktyczna nagroda

[brumek]

Napisane przez zanetaa88

Kochana a TY czujesz w ogóle jak brzuszek Ci się naciąga?
śliczny!

Bardzo czuję!!! Podejrzewam, że dokładnie tak samo, jak Wy wszystkie A ostatnie dni to mnie ciągnie okrutnie, gł. przy pępku. No i powiększa się z dnia na dzień, więc o pewnie z tym związane.

Napisane przez youyou

brumeczku a czy Ty wklejałaś nam swoją buźkę już? bo ja nie wiem jak Ty wyglądasz

Napisane przez karolinee1983

no właśnie brumek!!! Pokazuj się! Bo ja Cię póki co kojarzę na zdjęciach tylko z tych rajstopek czarnych, bo często na fotkach brzusia w nich występowałaś twarzyczkę bym chętnie zobaczyła

O, nie, bałam się, że ktoś mi to w końcu wypomni i będzie kicha żeby się wymigać Bo ja nie lubię wstawiać swoich zdjęć w necie. Wam ufam, ale nie wiadomo kto nas jeszcze czyta, a ja z tych bardzo-internetowo-ostrożnych-i-dbających-o-prywatność jestem
To może wstawię na trochę, żeby nie było, że nie istnieję, a potem usunę... Może być?

Napisane przez youyou

dla mnie jest to obrzydliwe

i chore... nawet zwierzęta mają jakiś umiar w rodzeniu dzieci, a ona?!? przecież nic tym dzieciom na pewno nie jest w stanie zapewnić: ani pieniędzy, ani uwagi, NIC!

Napisane przez moniczka2123

Z jednej strony to dziwne a zarazem bardzo smutne
Szkoda tych kobiet mimo ze to dziwaczne

A mi nie szkoda tych kobiet, tylko ich dzieci

Napisane przez Zmalowana

Brumek gdzie chowasz tego Dzidziusia ? Przepuszczają Cię w kolejkach ? ;> Ja taka przed ciążą nie byłam

A skąd! Bo po mnie jeszcze nie dużo widać...

A gdzie się dziś Nerolka podziewa? Halo, Nerolko, wpadnij do nas!

[Vaniliova11]

Dakaro dziękuje w imieniu Tża który niestety poszedł już do pracy
Za dzisiejsze wizyty
Chelsea nie martw sie kochana Juleczek napewno jeszcze urosnie
Brumek ale figura brzuszek leciutko sie odznacza Oliweczka śliczna piłeczka
Moniczka ja nie chce żadnego deszczu na Śląsku musi być pogoda bo robie impreze z grilem
Marzena my zawsze szukamy kasy pierszeństwa choć przeważnie jest nieczynna a ostatnio była czynna ale już stali ludzie no i mój Tż na cały głos mówi do mnie - przeproś ładnie państwa i ludzie bez problemu puścili tylko jedna kobieta tak patrzyła jakby chciała mnie zabić wzrokiem

[karolinee1983]

Napisane przez Makobratek

A sukienkę kupiłam taką http://allegro.pl/wiosna-2011-ciazow...html?source=oo kolor cappucinno Dziś odebrałam od krawcowej, która obcięła mi rękawki, bo wolę bez

Mam taką samą i też się zastanawiałam czy na wesele jej nie ubrać, tylko właśnie te rękawki mi nie pasowały, bo z nimi sukienka, wydaje mi się, że bardziej nadaje się na mniejsze okazje a nie na wesele. W końcu kupiłam w podobnym stylu sukienkę w c&a właśnie bez tych rękawków i jest ok

Napisane przez Scio

My dziś zaczynamy 35 tydzień, 34 juz za nami. Coraz bliżej.
Ale jak byłam wczoraj u bliskiej koleżanki w szpitalu tojej pozazdrościłam, ze ma maluszka przy sobie.

Gratuluję


Zanka brzuś śliczny i duuży już, no i faktycznie jakby niżej

Brumek, to gdzie ta fotka?