| 
 | |||||||
| Notka |  | 
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. | 
|  | 
|  | Narzędzia | 
|  2014-03-02, 12:13 | #4321 | ||
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: U.K. 
					Wiadomości: 533
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			Dzień dobry U nas dzisiaj wilgotno, nie wiem czy uda się zaliczyć jakiś niedzielny spacerek Cytat: 
 Mam dokładnie takie to sobie możesz przeczytać ulotkę http://www. doz. pl/apteka/p1980-Paracetamol_czopki_Hasco_ 125_mg_10_szt (usuń 2 spacje w adresie przy "doz") Za tydzień będę w PL (o ile Adaś nie dostanie ospy po siostrze  ) to się zaopatrzę w następne  Jak coś to napisz mi swój adres- jutro mogę wysłać. Cytat: 
 | ||
|     | 
|  2014-03-04, 17:20 | #4322 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-01 
					Wiadomości: 3 495
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 Cytat: 
 Te szczepienia są stosunkową nowością i tak naprawde nie wiadomo jeszcze jakie maja skutki uboczne (w UK od listopada 2012 bodajże). U Nas wszystko fajnie   Adam kończy dziś 3 miesiące, waży 7.10kg i mierzy 67cm   
				__________________ | |
|     | 
|  2014-03-04, 20:33 | #4323 | 
| Wtajemniczenie | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			Hej dziewczyny   Chciałam zapytać was jak wyglądała u was sprawa ciąży w UK. Czy korzystałyście z dodatkowej, prywatnej opieki, robiłyście jakieś extra skany, badania itd? Podglądam sobie często wątki o ciąży, ale w większości piszą dziewczyny z PL i widzę, że mają tego wszystkiego 100x więcej niż ja  Jestem teraz w 17 tyg i czuję się ok, nic się złego czy nieprawidłowego nie dzieje, nie czuję żadnej potrzeby dodatkowych badań, ale w sumie może nie wiem że powinnam je mieć.   Postepowałyście zgodnie z procedurą w UK i nic więcej? Co polecacie z doświadczenia?   | 
|     | 
|  2014-03-04, 20:44 | #4324 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: UK 
					Wiadomości: 12 786
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 Cytat: 
 Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to taka opieka jak tutaj jest wystarczy. Zapraszamy do naszego wątku-są tu doświadczone mamy, jeśli masz jakieś pytania, wątpliwości to chętnie na nie odpowiemy   | |
|     | 
|  2014-03-04, 20:46 | #4325 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 
					Wiadomości: 14 395
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 Cytat: 
  ja dokladnie jak Hanjah  ale bedac w ciazy 2 razy bylam tez w Pl i tam dodatkowo odwiedziłam lekarza   
				__________________ Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007  https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556 Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010  https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442 | |
|     | 
|  2014-03-04, 21:03 | #4326 | 
| Wtajemniczenie | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			No ja własnie mam takie wrażenie, że nie specjalnie potrzebuję masy dodatkowych informacji i badań, ale wolę się upewnić.   W porównaniu  z ciężarówkami z Polski jestem bardzo do tyłu, nie znam także płci dzidziusia. Do tej pory jednak byłam z opieki przez NHS zadowolona. Dzisiaj miałam niestety bardzo nieprzyjemną sytuację, bo zwyczajnie w mojej przychodni o mnie zapomniano  Byłam umówiona  i przyszłam na czas, ale musiałam tam spędzić 1,5h w oczekiwaniu na wizytę, która trwała jakieś 15 min.  Dodatkowo zgubili część moich wyników badań krwi. Jakaś jestem przez to rozbita i tak właśnie zaczęłam się zastanawiać czy oni na pewno wszystko sprawdzili, czy jest dobrze itd.. No, ale może to jakis dzisiaj niefart po prostu   | 
|     | 
|  2014-03-04, 22:08 | #4327 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: UK 
					Wiadomości: 6 573
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			karoseria ja również korzystałam tylko z darmowej opieki na NHS, jedynie podobnie jak blonde byłam raz w Polsce prywatnie u ginekologa, głównie dlatego aby szybciej dowiedzieć się o płci dziecka   byłam bardzo zadowolona z tutejszej opieki, mimo że tylko dwa usg. Jestem pewna, że gdyby działo się coś niepokojącego czego oczywiście Ci nie życzę opieka medyczna podjęła by odpowiednie kroki   
				__________________  Bartuś  9.09.2013  Adrianek  30.07.2015 | 
|     | 
|  2014-03-05, 08:14 | #4328 | |
| Zadomowienie | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 Cytat: 
  Przy pierwszej ciazy mialam tylko 2 scany, a przy 2 juz 4 :P bo im sie wydawalo ze Alan jest za maly  Jak cos ich bedzie martwic to zrobia dodatkowe badania , wiec tym sie nie martw  to ze zgubili wyniki ...  czasami tak jest ale nie tylko w UK w pl rowniez  wogole to gratulacje i powodzenia   No ja to mam malego klocka w domu haha. Jak porownuje Alana do Bianki to on jest jakims gigantem  fakt urodzil sie wiekszy  no ale ma 4 miesiace a wydaje sie jakby mial conajmniej 6 :P:P Buziaki   
				__________________ Slub 04.07.2009  Moj Najwiekszy Skarb Bianka 29.05.2010  Nasze Zabki  http://s2.pierwszezabki.pl/037/037312980.png?7166 Dieta Sb  od 14.03.2011  73->72->71->70->69->68->67->66->65->64->63->62->61->60   Edytowane przez kasia_don Czas edycji: 2014-03-05 o 08:16 | |
|     | 
|  2014-03-05, 11:00 | #4329 | |
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: U.K. 
					Wiadomości: 533
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 Cytat: 
 He he Też tak miałam, że czytałam fora z PL i panikowałam, że tutaj tak mało robią itylko 2 scany. Dlatego w pierwszej ciąży jednak poszłam 2 razy dodatkowo na scan mimo iż nic się nie działo. Pierwszy raz, bo chciałam poznać płeć i mieć nagranie 3D a drugi dla pewności, jak byłam w PL. Przy drugiej ciąży, już tak nie przeżywałam i spokojnie szłam programem NHSu Tak więc doradzam spokój i rozsadek. Nie ma co się stresować, jak nic się nie dzieje  Przy okazji Jagoda jako kotek i górnik przodowy   Edytowane przez anilkadro Czas edycji: 2014-03-05 o 11:02 Powód: Grr, krzywe zdjecia :/ | |
|     | 
|  2014-03-05, 12:14 | #4330 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Milton Keynes 
					Wiadomości: 1 669
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			Hej, Anilkadro- paczka doszla wczoraj rano - dziekuje ci bardzo  Jestes wspaniala  ( chlopaki uwielbiaja gwizdki- mama juz nie bardzo  ) Anton wczoraj smakowal sie nalesnikami- zjadl ponad 2   
				__________________ 02 maj 2009- slub 21 maja 2010- Nikolas Filip 06 kwiecien 2013- Anton Leon | 
|     | 
|  2014-03-05, 17:08 | #4331 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: UK 
					Wiadomości: 6 573
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			kasia_don mam do ciebie pytanie lub do innych osób które latały z Doncaster. W którym miejscu zostawia się wózek na lotnisku?
		
		 
				__________________  Bartuś  9.09.2013  Adrianek  30.07.2015 | 
|     | 
|  2014-03-05, 17:22 | #4332 | 
| Zadomowienie | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			albo przy samolocie ale tego nie polecam bo sa schody   albo przy zdawaniu bagazu  tam cie juz pani pokieruje 
				__________________ Slub 04.07.2009  Moj Najwiekszy Skarb Bianka 29.05.2010  Nasze Zabki  http://s2.pierwszezabki.pl/037/037312980.png?7166 Dieta Sb  od 14.03.2011  73->72->71->70->69->68->67->66->65->64->63->62->61->60   | 
|     | 
|  2014-03-05, 18:27 | #4333 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: UK 
					Wiadomości: 6 573
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 Cytat: 
   
				__________________  Bartuś  9.09.2013  Adrianek  30.07.2015 | |
|     | 
|  2014-03-05, 23:22 | #4334 | |
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: U.K. 
					Wiadomości: 533
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 Cytat: 
 Mam jeszcze pytanie tak dla pewności, bo nigdy nie leciałam z fotelikiem. Mogę fotelik zabrać ze sobą na bezcłówkę i potem oddać już pod samolotem prawda? Wolę nosić małego w foteliku niż na rękach. | |
|     | 
|  2014-03-06, 13:58 | #4335 | |
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: UK 
					Wiadomości: 955
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 Cytat: 
 najlepiej odprawic od razu, pani pokieruje gdzie trzeba isc przeskanowac wozek i tam sie juz go zostawia, do samolotu tez nie polecam bo nie maja wind a potem jest problem zwlaszcza jak lecisz sama | |
|     | 
|  2014-03-06, 13:59 | #4336 | 
| Zadomowienie | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			Anilka tak mozesz , ale ja z wlasnego doswiadczenia tak nie robie :P zrobilam raz i pozniej zalowalam   no chyba ze lecisz z mezem to juz inna historia   
				__________________ Slub 04.07.2009  Moj Najwiekszy Skarb Bianka 29.05.2010  Nasze Zabki  http://s2.pierwszezabki.pl/037/037312980.png?7166 Dieta Sb  od 14.03.2011  73->72->71->70->69->68->67->66->65->64->63->62->61->60   | 
|     | 
|  2014-03-11, 11:45 | #4337 | |
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: U.K. 
					Wiadomości: 533
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 Cytat: 
 jednak zabrałam fotelik. Leciałam z siostrą i jej chłopakiem więc spoko. Samolot był opóźniony o godzinę więc Adaś już po odprawie mógł sobie spokojnie spać. Więc już teraz z dziećmi relaksuję się na polskiej wsi  Jutro zaczynam zaczynam latanie po kościołach żeby załatwić chrzest :/ Pozdrowienia dla Was i zdrówka życzę. | |
|     | 
|  2014-03-12, 12:31 | #4338 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Milton Keynes 
					Wiadomości: 1 669
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			Anilkadro- milego pobytu w PL   My znowu chorzy  Anton lapie kazda infekcje , kazdego wirusa w powietrzu  Tym razem mamy okropny kaszel ( najgorzej w nocy) I temperature.   
				__________________ 02 maj 2009- slub 21 maja 2010- Nikolas Filip 06 kwiecien 2013- Anton Leon | 
|     | 
|  2014-03-12, 12:38 | #4339 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 
					Wiadomości: 14 395
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 Cytat: 
  Anilkadro milego wypoczynku w PL  Spoznione ale szczere zyczenia dla Kornelki, sto lat   Kupiłam dzis kolejne spodnie Sebie do p-la. Ciagle ma wytarte w kolanach i szybko mu sie dziury robia   
				__________________ Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007  https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556 Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010  https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442 | |
|     | 
Okazje i pomysĹy na prezent
|  2014-03-12, 12:47 | #4340 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Milton Keynes 
					Wiadomości: 1 669
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			Nikos ostatnio nie moze nosic spodni jeansowych- bardzo mu podrazniaja skore na nogach   Teraz nawet nie chce ich zakladac. Kupilam mu kilka par spodni dresowych I tylko takie chce wkladac  MOwi ze sa miekkie I milutkie   
				__________________ 02 maj 2009- slub 21 maja 2010- Nikolas Filip 06 kwiecien 2013- Anton Leon | 
|     | 
|  2014-03-12, 12:56 | #4341 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 
					Wiadomości: 14 395
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			Seba nosi jeansowe, ale do p-la ma takie z gumka w pasie. Ma kilka par tylko przeznaczonych do p-la a i tak szybko wytarte. Mama przeslala mi klika naszywek takich fajnych- jakies auta itp. to jedne troszke dluzej przetrwały. Ale naprawde szybko sie przecieraja. A teraz z tych wszystkich zrobie mu krotkie i beda na lato   
				__________________ Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007  https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556 Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010  https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442 | 
|     | 
|  2014-03-12, 20:30 | #4342 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-01 
					Wiadomości: 3 495
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			Dziewczyny mam nadzieje że nie ale... może Dziecko Którejś z Was ma nietolerancje laktozy, alergie na biało mleka krowiego albo ulewa bardzo mocno? Czuje się olewana przez swojego GP i już naprawdę nie wiem co robić   Adam ulewa. Baaardzo mocno. Wiem że każde dziecko ulewa ale On potrafi wylać z siebie 80% tego co zje (najczęściej jakieś pół godziny po jedzeniu, ale zdarza się dość często że i na 3,5h). Ma skończone 3 miesiące i według rozpisek na opakowaniach mlek powinien jeśc około 180 x5 na dobe (wiem że to orientacyjna ilość) a On po 120 potrafi wylać ogromną ilość  Adam miewa kolki, bóle brzuszka, robi raz twarde raz bardzo wodniste kupki (1-2 na dobe), nie możemy dojść do ladu z ciemieniuchą, często (ale nie zawsze) ma małe krostki na policzkach, dłoniach i stopach - stąd moje podejżenie że to może być nietolerancja laktozy i białka krowiego, możliwe że połaczona z refluksem  (tu wspomne że TŻ ma nietolerancje laktozy, mój ojciec ją miał a moja siostra w ogóle nie toleruje białka mleka krowiego) GP podejżewał refluks, więc dostaliśmy Gaviscon "na wypróbowanie" (bez badań), kazał spróbować też mleka Aptamil bez laktozy. ("idź do Bootsa i kup"). Adam zwracał nim dalej niż widział, czy to z lekiem czy bez leku. GP zmienił śpiewke i kazał podawać SMA-staydown. W sumie po kolei próbowaliśmy (za zaleceniem HV i GP) Aptamil zwykły, Aptamil Comfort,  Cow&Gate Comfort, SMA Gold, Aptamil bez laktozy, SMAstaydown. Zagęszczam kleikiem ryżowym. Podaje Gaviscon. Nic nie pomaga  Odbijam też 3 razy na jedzenie, pionizuje, próbowałam różnych smoczków, Adaś spi pod skosem, skos ma też na przewijaku i w wozku. Je co 3,5-4h 120-150ml z tym że gdybym podała drugie tyle to też by wmłócił. Nie wiem co robić. GP i HV olewają z grubsza sprawe i zalecają testować co rusz nowe mleko. Jesli mam być szczera to nie ufam im za bardzo. Nie wiem czy takie zmiany mleka (średnio jedno na 5 dni) są dobre. Jutro idę znowu do GP prosić o recepte na mleko dla alergików (kupiłabym sama ale u mnie na wiosce nie ma, a z neta ciut się boje). Mam nadzieje że się doprosze. Szukam też prywatnego pediatry w okolicy. Może któraś z Was miała podobne problemy z dzieckiem... Jak sobie poradziłyście? Jaka formuła jest najlepsza w naszym przypadku? Która formula bezmleczna jest najlepsza? Chciałam dodac że Adaś ładnie przybiera, jest "żywy", ciągle się śmieje, nie widać absolutnie by Mu to ulewanie przeszkadzało (czasami śmieje się w głos między pawiami). Ja jednak boje się o jego przewód pokarmowy... na chłopski rozum ciagłe cofki nie mogą przejśc bez echa. Ulewa różnie. Czasami rzuca mlekiem zaraz po jedzeniu, czasmai leży a z buzi Mu się wylewa, czasami "serkiem", czasami normalnym mlekiem jak z butelki (nawet 3h po posiłku wydala niestrawione mleko), czasmi łapie za stopke i wiadomo... 
				__________________ | 
|     | 
|  2014-03-13, 05:59 | #4343 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 
					Wiadomości: 3 643
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			Peggy moja corka ma skaze bialkowa, ktora ja sama zdiagnozowalam   ale my kp wiec jak wylaczylam z diety nabial to problemy odeszly jal reka odjal. A wygladalo to tak, ze miala zmiany skorne typowe dla skazy i tez ulewala ale nie takie ilosci jak Adas... Ewi miala chyba podobny problem z Antosiem? Z tego co wiem to dzieci, ktore zle reaguja na ktores mleko z kolei w koncu laduja na Nutramigenie ale to lekarz musi przypisac. Nas GP zapisal na wizyte do pediatry-dietetyka dzieciecego, na wizyte czekalismy 2 miesiace i pech chcial,ze jak wreszcie przyslali list to nie bylo nas w domu 3 tygodnie i po powrocie zastalismy 3 listy, dwa by sie skontaktowac, trzeci,ze skreslaja nas z listy oczekujacych  ale,ze wszystko u nas wyglada juz ok to dalam spokoj. W Waszym wypadku bym drazyla, zadalabym wizyty u pediatry. Bardzo dziwne,ze i GP i pediatra bagatelizuja takie objawy. Moze zapisz do innego GP ( my to w ogole nie mamy jedbego i za kazdym razem widze sie z innym lekarzem, co tez jest dziwne...) Sent from my XT1032 using Tapatalk | 
|     | 
|  2014-03-13, 08:21 | #4344 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-01 
					Wiadomości: 3 495
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 Cytat: 
  Udało dostać Ci się do pediatry? Gratuluje. Mnie zbywają "przybiera, usmiechnięty, to gdzie problem, próbować inne mleka"  byłam u trzech różnych GP, ale w sumie tylko jeden w ogóle widzi problem (może dlatego że Adam zwrócił na Jego śnieżnobiałą koszule całą mase mleka na 3h po posiłku  ) Zbieramy się do przychodni. 
				__________________ | |
|     | 
|  2014-03-13, 11:07 | #4345 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Milton Keynes 
					Wiadomości: 1 669
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			Peggy- u mnie bylo podobnie jak u Ashyshqa. Sama zdiagnozowalam skaze. Maly mial bardzo sucha skore, bardzo duze czerwone wysoszone placki na brzuszky, plecach I czole- gp ciagle powtarzal ze to tylko egzema, przepisywal nowe kremy, ktore wcale nie pomagaly. Karmie piersia wiec odtawilam nabial ze swojej diety I problem nagle sie skonczyly.  Prosilam GP o mleko dla alergikow , ale dla nich nie bylo problemu. Do pediatry trafilismy z innym problemem ( maly ma dziure w klatce piersiowej) I powiedzialam mu o moich podejrzeniach o skaze - pediatra bez problemu przepisal nam mleko, dostalismy tez skierowanie do dietetyka. Na wizyte czekamy juz ponad 5 miesiecy- wizyta jutro  Teraz nawet juz nam chyba nie potrzebna- maly ma prawie roczek- skaza chyba zanika. Peggy- mam w domu puszke Nutramigenu 1 - nowa nie zaczeta- jesli chcesz moge ci ja wyslac. Nam juz niepotrzebna ( jestesmy na 2 I zastanawiam sie nad odstawieniem nutramigenu calkowicie). 
				__________________ 02 maj 2009- slub 21 maja 2010- Nikolas Filip 06 kwiecien 2013- Anton Leon | 
|     | 
|  2014-03-13, 19:17 | #4346 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-01 
					Wiadomości: 3 495
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			Dziewczyny Sukces   Dostałam dziś od GP recepte na Aptamil Pepti  Lekarz najpierw zapytał dlaczego uważam że ma alergie na mleko, pytał o alergie w rodzinie (nie tylko mleczne, wszystkie) a potem kazał rozebrać Adasia i bardzo dokładnie oglądał Jego stopki, dłonie, brzusio i buzie. Przy buzi spędził najwięcej czasu. Wyjął nawet lupe i przez nią oglądał zmiany na czole Adasieńka. Po czym stwierdził że do 3 roku zycia testy alergologiczne nie są miarodajne, więc przepisanie mleka dla alergika przy tak wielu objawach jest niezbędna. Chywile zastanawial się jakie mleko przepisać, ale w końcu doszedł do wniosku że brzuszek już zna Aptamil to warto pójść tą drogą  Dostalam 4 puszki mleka. Gdy będzie się kończyć mam przyjść na kontrole i po (ewentualnie, gdy wszystko będzie OK) recepte. Adaś dostał pierwszą porcje tego mleka. Jak na razie nie ulał, ale On potrafi i z opóźnieniem rzucić pawia  GP powiedział że ulewać może jeszcze przez dwa-trzy dni, więc mam nie panikować i czekać na zmiany, bo przyjdą ale zapewne w ciągu tygodnia. Dziekuje Dziewczyny za pomoc     
				__________________ | 
|     | 
|  2014-03-13, 20:41 | #4347 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-08 
					Wiadomości: 10 094
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 Cytat: 
 Super trzymam kciuki za Adasia oby teraz już było dobrze   
				__________________ Nigdy nie przyjmuj rad od osób,które nie osiągnęły tego, co Ty chcesz osiągnąć. | |
|     | 
|  2014-03-14, 10:11 | #4348 | 
| wańka wstańka Zarejestrowany: 2012-12 
					Wiadomości: 12 467
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			charlieze fajny avek   Twoje nogi ? 
				__________________ nauczycielu, zajrzyj   | 
|     | 
|  2014-03-14, 11:50 | #4349 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-08 
					Wiadomości: 10 094
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
				__________________ Nigdy nie przyjmuj rad od osób,które nie osiągnęły tego, co Ty chcesz osiągnąć. | 
|     | 
|  2014-03-14, 16:20 | #4350 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: Londyn, UK 
					Wiadomości: 15 641
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
				
			 
			
			Blonde dziękujemy    Kinder party jutro robimy  Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. 
				__________________ *** ❤ Kornelka 11.03.2010 Never ignore someone who cares for you because someday you will realize you have lost a diamond while you were busy collecting stones... | 
|     | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Być rodzicem | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:17.
 
                

















 
			




