Nasze codzienne jadłospisy, część XI

[Sherrie]

Napisane przez Izaczka

P- 17 lat, ed, 43,7( 0,7 więcej) /161 cm,9%bf.

Isn- kasza manna na mleku 3,2% z bananem, pistacjami
kromka chleba wielozbożowego z masłem, serem, rzodkiewkami
herbatka jabłkowa z 2 łyżeczkami cukru,kostkami lodu

IIśn- longer z kfc, frytyy podjedzone od kolezanki z ketchupem
borówki zmiksowane z jogurtem naturalnym, wszystko posypane garścią orzechów wloskich i cukrem waniliowym
herbata malinowa z wkładem jw

O-zupa z cukinii
torebka ryżu w sosie slodko-kwasnym,z miesem jakims
kompot z suszonych sliwek
D- cappucino milki z kawałkami czekolady, zagryzione 2 paskami milki łaciatej

P- 2 plastry strucli serowej, garść pistacji
i tu,z racji tego, ze kocham longera postanowilam sobie zrobić coś ala w domu choć było to dość pracochłonne:
bulka pszenna duza obsypana sezamem,pół piersi z kurczaka w panierce kukurydzianej polane ketchupem

K(robiona przez tate;/)- jajecznica smazona z kiełbasą śląską,2 kromki chleba pszennego ze smalcem (nijak to pasuje do jajecznicy...

tata uważa, że jem za mało wartosciowego jedzenia
po pewnie zjem precelki bo usmiecha sie do mnie opakowanie 130gr..yhh

tak przygladam sie Twoim jadłospisom i normalnie jestem podwrażeniem, motywujesz mnie tak trzymaj

[carmel_]

Napisane przez Margolcia0703181

P(chyba dziś juz z prawdziwego zdarzenia)
20 lat, 42kg, 172 cm; sporo ruchu

Zdecydowanie nie jest z prawdziwego zdarzenia

[Falsify]

To mój czwarty jadłospis pod rząd, ale jakoś przestaję się łudzić, że ktokolwiek mi go oceni Dlaczego odnoszę wrażenie, że wszyscy są jakoś bardziej skorzy do oceniania U i P, a nie redukcji?

Nie jestem zadowolona z dzisiejszego jedzonka, a to dlatego, że podjadałam owoce. Nie wiem czy to źle, ale ja już mam takiego schiza, że wszystko co jest podjadane między posiłkami jest dla mnie wyrzutem sumienia...

owocowa Rrrredukcja
Śniadanie: owsianka na mleku, banan
II śniadanie: jogurt bez cukru danone, 3 śliwki
II śniadanie: kanapka z ciemnego chleba z ketchupem, szynką, pomidorem. Potem wpadła jeszcze morela i kawa (buuu z łyżeczką cukru i odrobiną skondensowanego mleka, bo czarnej gorzkiej nie tknę, a musiałam coś wypić, bo zasypiałam w pracy....)
Obiad: leczo z kurczakiem
Podwieczorek: miseczka bobu
Kolacja: 100g twarogu, pół puszki tuńczyka, dużo szczypiorku, cały pomidor
A przed chwilą jeszcze wrzuciłam w siebie maliny, porzeczki i dodatkową śliwkę... Nie potrafię powstrzymać się przed jedzeniem owoców, one zastępują mi słodycze...

[iza_wiosenna]

Napisane przez Margolcia0703181

P(chyba dziś juz z prawdziwego zdarzenia)
20 lat, 42kg, 172 cm; sporo ruchu

jezu...

I: 3 łyżki owsianych, 2 garści kukurydzianych z garścią orzechów na szklance mleka 2%

II: 3 łyżki ziemniaków ze sporą ilością sosu i plastrem szynki duszonej, mizeria

III: duży kawałek ciasta rafaello, jabłko, kawa z mlekiem

IV: bułka z masłem, serem żółtym i pomidorem, kawałek śledzia w oleju, jajko na miękko, nabierka grochówki (od obiadu

V: 100 g twarogu półtłustego z 2 łyżeczkami śmietany 18% wymieszane z garścią orzechów i kilkoma truskawkami z kompotu, jabłko

dziwnie się czuję, ale dzisiaj jakoś cały dzień chce mi sie jeść mimo, że jedzenia jest sporo, nie wiem, czy to przez większą ilość ruchu? (dużo jeżdżę rowerem pomagam w domu...). Czy to normalne, że organizm w końcu zaczyna się domagać więcej, aby dojść do równowagi, czy mi się tylko wydaje, że jestem głodna i jem za dużo? Boję się, żeby teraz po anoreksji nie wpaść w jakieś kompulsywne jedzenie, chociaż staram się na tym za bardzo nie skupiać.
Pytam, bo zwyczajnie nie wiem, co sie zaczyna dziać z moim organizmem, a nie chcę się dalej głupio ograniczać i ciągle myśleć o jedzeniu....

będę wdzięczna za komentarz

wiesz, tu chyba nawet nie ma 2000 kcal więc o jakim porządnym P tutaj mówimy? ważysz 40kg ,jesteś wysoka,ograniczasz się od lat więc się nie dziw że organizm domaga się większej ilości kalorii. i to wcale nie oznacza, że wpadniesz w kompulsy...nie myśl o tym, nie analizuj każdego posiłku pod kątem tego, czy przypominał napad czy może był wynikiem wzmożonego apetytu, a będziesz zdrowsza. nie nakręcaj się.
zajmij się życiem i nie rób z przytycia centrum swojego świata - wychodź do ludzi,baw się,czytaj książki,normalizuj czynność jedzenia, a o kompulsy będzie Ci trudno.

[Margolcia0703181]

Napisane przez carmel_

Zdecydowanie nie jest z prawdziwego zdarzenia

Czyli nawet, jak jeszcze zwiększę, to będzie "normalnie"?
Wiem, że to głupie pytanie, ale dziś pierwszy raz od dawna poczułam, że mam na coś ochotę, jestem po prostu głodna i zaraz wystraszyłam się, że to "nienormalne"...
Tak bardzo chciałabym wrócić do równowagi, nie męczyć się tak szybko, mieć więcej siły, a mimo wszystko chyba jeszcze podświadomie się kontroluję...Sorry, ale to chyba nieodpowiedni wątek...

Dzięki

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez iza_wiosenna

jezu...



wiesz, tu chyba nawet nie ma 2000 kcal więc o jakim porządnym P tutaj mówimy? ważysz 40kg ,jesteś wysoka,ograniczasz się od lat więc się nie dziw że organizm domaga się większej ilości kalorii. i to wcale nie oznacza, że wpadniesz w kompulsy...nie myśl o tym, nie analizuj każdego posiłku pod kątem tego, czy przypominał napad czy może był wynikiem wzmożonego apetytu, a będziesz zdrowsza. nie nakręcaj się.
zajmij się życiem i nie rób z przytycia centrum swojego świata - wychodź do ludzi,baw się,czytaj książki,normalizuj czynność jedzenia, a o kompulsy będzie Ci trudno.

Dzięki Iza, właśnie tak od jakiegoś czasu jest - korzystam z wakacji, spotykam się ze znajomymi, których dawno nie widziałam, mam czas na książki (po polsku w końcu, "Cień wiatru" ostatnio, dziś skończyłam "Wojnę polsko-ruską" - polecam każdemu filologowi.)
Tak więc wszystko wraca do normalności, ale apetyt, którego nie miałam od dawna trochę mnie przeraża...
Dzięki

[carmel_]

Napisane przez Margolcia0703181

Czyli nawet, jak jeszcze zwiększę, to będzie "normalnie"?
Wiem, że to głupie pytanie, ale dziś pierwszy raz od dawna poczułam, że mam na coś ochotę, jestem po prostu głodna i zaraz wystraszyłam się, że to "nienormalne"...
Tak bardzo chciałabym wrócić do równowagi, nie męczyć się tak szybko, mieć więcej siły, a mimo wszystko chyba jeszcze podświadomie się kontroluję...Sorry, ale to chyba nieodpowiedni wątek...

Dzięki

Tak! Ja doskonale Cię rozumiem, bo sama mam tak samo. Chciałabym jeść normalnie, ale trochę się boję. Bez obaw możesz jeść więcej, w końcu jesteś na P

[znikajac]

Napisane przez magdalenka_89

21 lat, 160cm, 41,4kg

U

30 min biegania
I (7.00): jogurt naturalny ze starym jabłkiem, 2łyżkami otrębów i dwoma orzechami włoskimi, kakao
II(11.00): 28g błyskawicznych płatków owsianych na wodzie, 100g malin, kawa
III(14.00): sałatka (1/4 grillowanej piersi kurczaka, sałata, pomidorki cherry, ogórek, rzodkiewki, fasolka szparagowa), herbata
IV(17.30): plaster arbuza, śliwka
V(19.00): serek homo naturalny 75g ze szczyptą kakao, 3marchewki, zielona herbata


A jak się za to zabrać, żeby zrobić z tego zdrowe, dobre U? na jesieni mam badania, w poprzednich wyszło, że mam % tłuszczu (przez co straciłam @), a od tamtej pory jeszcze sporo schudłam i teraz się boję...

ed? masz niedowage

Napisane przez kika171

TRAGEDIA!!!!
DOTARŁO??????
jedynie śn jest w miarę ok

podpisuje sie rękami i nogami.

Napisane przez Izaczka

P- 17 lat, ed, 43,7( 0,7 więcej) /161 cm,9%bf. gratulacje kotek
Isn- kasza manna na mleku 3,2% z bananem, pistacjami
kromka chleba wielozbożowego z masłem, serem, rzodkiewkami
herbatka jabłkowa z 2 łyżeczkami cukru,kostkami lodu ołłłkeej

IIśn- longer z kfc, frytyy podjedzone od kolezanki z ketchupem
borówki zmiksowane z jogurtem naturalnym, wszystko posypane garścią orzechów wloskich i cukrem waniliowym longer jest pycha ale zawsze wyciągam kapustę smacznieee bardzo
herbata malinowa z wkładem jw

O-zupa z cukinii
torebka ryżu w sosie slodko-kwasnym,z miesem jakims
kompot z suszonych sliwek jak mięska duzo to ok, szkoda, ze węgli nie było w zupie (?)
D- cappucino milki z kawałkami czekolady, zagryzione 2 paskami milki łaciatej nigdy nie zagryzałam tego cappucino xD

P- 2 plastry strucli serowej, garść pistacji
i tu,z racji tego, ze kocham longera postanowilam sobie zrobić coś ala w domu choć było to dość pracochłonne:
bulka pszenna duza obsypana sezamem,pół piersi z kurczaka w panierce kukurydzianej polane ketchupem ej no,tez chce

K(robiona przez tate;/)- jajecznica smazona z kiełbasą śląską,2 kromki chleba pszennego ze smalcem (nijak to pasuje do jajecznicy... tatuś dba o Izunie smmmacznie jest,kiedys moja kolacja to byla wlasnie jajówa z tą kiełbasą

tata uważa, że jem za mało wartosciowego jedzenia
po pewnie zjem precelki bo usmiecha sie do mnie opakowanie 130gr..yhh

I przesadza, bo jesz to, na co masz ochotę, a wartościowego jedzenia nie brakuje w Twoim jadłospisie. A precelki jedz, na pewno wyjdzie Ci to na dobre

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez carmel_

Tak! Ja doskonale Cię rozumiem, bo sama mam tak samo. Chciałabym jeść normalnie, ale trochę się boję. Bez obaw możesz jeść więcej, w końcu jesteś na P

będzie ot,ale widziałam Twoje zdjęcie na blogu i jestes sliiicznaa ale chudziutka, i mi tutaj jedz normalnie wstawisz swoje jadło kiedys?

Napisane przez Margolcia0703181

Czyli nawet, jak jeszcze zwiększę, to będzie "normalnie"?
Wiem, że to głupie pytanie, ale dziś pierwszy raz od dawna poczułam, że mam na coś ochotę, jestem po prostu głodna i zaraz wystraszyłam się, że to "nienormalne"...
Tak bardzo chciałabym wrócić do równowagi, nie męczyć się tak szybko, mieć więcej siły, a mimo wszystko chyba jeszcze podświadomie się kontroluję...Sorry, ale to chyba nieodpowiedni wątek...

Dzięki

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------



Dzięki Iza, właśnie tak od jakiegoś czasu jest - korzystam z wakacji, spotykam się ze znajomymi, których dawno nie widziałam, mam czas na książki (po polsku w końcu, "Cień wiatru" ostatnio, dziś skończyłam "Wojnę polsko-ruską" - polecam.
Tak więc wszystko wraca do normalności, ale apetyt, którego nie miałam od dawna trochę mnie przeraża...
Dzięki

będzie normalnie!
a jak zwiekszysz jeszcze bardziej,to bedzie śliczne P ^^

[cordellia]

jeju, wiem, że jem monotonnie, bardzo ale co ja poradzę, że tak niesamowicie smakują mi te rzeczy? mam takie "fazy" na niektóre produkty, potrafię jeść je przez parę dni na okrągło, a potem raz na ruski rok. (w tym momencie mam na myśli nie jogurty i twaróg, ale kapustę, szparagi).

[znikajac]

Napisane przez cordellia

jeju, wiem, że jem monotonnie, bardzo ale co ja poradzę, że tak niesamowicie smakują mi te rzeczy? mam takie "fazy" na niektóre produkty, potrafię jeść je przez parę dni na okrągło, a potem raz na ruski rok. (w tym momencie mam na myśli nie jogurty i twaróg, ale kapustę, szparagi).

to je jedz, ale oprocz tego pelnowartosciowe,NORMALNE posilki .

[Dekas]

to teraz trzeba pisać wzrost wiek wagę itd? ^^

[carmel_]

Napisane przez znikajac

[/COLOR]
będzie ot,ale widziałam Twoje zdjęcie na blogu i jestes sliiicznaa ale chudziutka, i mi tutaj jedz normalnie wstawisz swoje jadło kiedys?

Będzie znowu ot, więc dziękuję i nie, raczej nie wstawię, mogę ewentualnie napisać Ci kiedyś na PW

[Dekas]

...

[motylek2701]

To moje U
56kg; 170cm; po ed; 6 godzin pracy w sklepie spożywczym a reszta to krzątanina w domu

I śniadanie: kromka razowego z domowym twarożkiem i jagodami w syropie; kromka razowego z serkiem kanapkowym, słoiczek sałatki ogórkowej z czosnkiem; kawa z mlekiem i cukrem

II śniadanie: jogurt waniliowy 250g, nektarynka

Obiad: pół woreczka ryżu, pierś z kurczaka smażona na maśle z cebulą, pieczarkami, kukurydzą i groszkiem, polane sosem i sałatka z marchewki i majonezu
Deser: 1/4 pączka z konfiturą różaną (mama pokroiła w takie kawałki żeby nie zjadła całego i dlatego taka dziwna porcja), 2 paski czekolady z orzechami, capuchino waniliowe

Podwieczorek: danio z orzechami włoskimi; lód rożek koktajlowy ten duży, kilka moreli

Kolacja: kromka razowego z masłem, wędliną, pomidorem i cebulką; druga z pasztetem i takim samymi warzywami; sporo marynowanych pieczarek

[Magdalena0603]

no to jedziemy
a ja nie podaję ani wieku,ani wzrostu,ani adresu ...po prostu wklejam wakacyjne U

• jajecznica z 4 jajek,z boczkiem i pomidorkiem + oscypek, bułka jasna ze smalcem wege, kiść winogron
• jogurt truskawkowy 180g + 4 kostki czekolady malinowej, ćwiartka arbuza
• talerz zupy fasolowej ( na mięsie wędzonym,kupa jarzyn w zupie ) + lampka wina białego
• 2 spore pałki kurczaka w sosie kurkowo-musztardowym, zapiekane ziemniaczki z keczupem, buraczki na zimno , piwko imbirowe
• 2 rafaello, garść orzechów laskowych
• puszka szprotek w oleju (ponad 200g), grahamka z masłem,sałatą, polędwicą sopocką,pomidorkiem,cebul ą
  

mogę prosić o ocenkę?

[Mirusiaa]

Kika171 dziękuję bardzo za ocenkę

[magdalenka_89]

Napisane przez znikajac

ed? masz niedowage

nie wiem czy to już ED czy po prostu zaczęłam się za bardzo ograniczać. W każdym razie bardzo chcę wrócić do normalnego jedzenia, tylko nie wiem jak

[Neja22]

Do Magdalena i Dekas:

Wiecie nikt tu nikogo do niczego nie zmusza, tylko zauważyłam, że jak ktoś chce ocenić jadłospis to niejednokrotnie pyta tą drugą osobę właśnie o wiek, czy też czy jest po ed itp.
Dlatego pomyślałam, że łatwiej by było jakby się odrazy podawało takie dane.
No, ale z adresem, to...bez przesady
Inaczej będzie się doradzało nastolatce która chce się redukować i ma sporo ruchu, a inaczej dojrzałej kobiecie, która dzień spędza za biurkiem. Czy też jak ktoś ma alergię na orzechy i to zaznaczy to ktoś kto ocenia, będzie wiedział, żeby mu nie radzić uzupełniania NNKT orzechami tylko innymi produktami.
A czy pomysł będzie pomocny to się okaże...

[Cristin@]

No to i ja sie przypomne
20 lat, 172 cm, jakies 52 kg, po ed
ruchu tak srednio(3 razy w tyg. siłownia, raz basen i raz jazda konna)

ŚNIADANIE(8.00)
Bułka z powidłami śliwkowymi, jogurt jogobella pieczone jabłko, szklanka kakao (mleko 0,5%)

IIŚNIADANIE(13.00)
Pół koszyczka malin, kilka kulek winogron, 4 rogaliki z jagodami

OBIAD(17.00)
2 szaszłyki z grila (mieso drobiowe), duzo sałatki ze swiezych warzyw i oliwa (salata lododwa, pomidory, ogorki, rzodkiweki)

PODWIECZOREK (18.30)
Kawałek sernika na zimno z galaretka, pol kawalka (bo juz reszta) kopca kreta, 2 gałki lodów.

KOLACJA(21.00)
2 sandwiche (kazdy z zoltym serem, plastrem krakowskiej suchej, kukurydza i groszkiem)


Prosiłabym o ocenke

[kasienkaaa85]

wczorajsze R

śniad:
2 kromki chleba slonecznikowego z pomidorem,szynką,szczypio rkiem+serek wiejski

II śniad:
jogurt nat. z płatkami+banan

obiad:
wielka porcja brokułów z przedwczorajszymi kotletami sojowymi-szkoda żeby sie zmarnowały

podw:
kromka chleba sł. z białym serem, szynką i zielonym ogórem

kolacja:
2 jajka na twardo+sałatka grecka

[Iza995]

RRR

1.3 lyzki owsianki z kilkoma orzechami (3 nerkowce, 3 laskowe,2 wloskie) z mlekiem 1.5%
2.dwie male kromeczki ciemnego pieczywa posmarowanego cieniutka warstwa masla,z szynka drobiowa i z chudym twarogiem + jablko
3.100g ciemnego ryzu + warzywa (brokuly,marchew,fasolka)
4.odtluszczony jogurt owocowy
5.tu mam problem a wczoraj zjadlam tylko dwa wafle ryzowe


Prosze o ocene i rady

[kika171]

Napisane przez magdalenka_89

21 lat, 160cm, 41,4kg

U

30 min biegania
I (7.00): jogurt naturalny ze starym jabłkiem, 2łyżkami otrębów i dwoma orzechami włoskimi, kakao
II(11.00): 28g błyskawicznych płatków owsianych na wodzie, 100g malin, kawa
III(14.00): sałatka (1/4 grillowanej piersi kurczaka, sałata, pomidorki cherry, ogórek, rzodkiewki, fasolka szparagowa), herbata
IV(17.30): plaster arbuza, śliwka
V(19.00): serek homo naturalny 75g ze szczyptą kakao, 3marchewki, zielona herbata


A jak się za to zabrać, żeby zrobić z tego zdrowe, dobre U? na jesieni mam badania, w poprzednich wyszło, że mam % tłuszczu (przez co straciłam @), a od tamtej pory jeszcze sporo schudłam i teraz się boję...

nie uważasz, że to co robisz jest przepraszam, ale po prostu głupie? nierozsądne.
piszesz, że schudłaś, masz niski bf, nie masz @ a pomimo tego biegasz na czczo, ważysz produkty aby zmieścić się w limicie, zapychasz się warzywami i niskokalorycznymi owocami, unikasz tłuszczów jak ognia
( taaaa wiem 2 orzechy były), nawet owsiankę jesz na wodzie!
zdrowe U? popatrz na inne dobrze oceniane, trochę chęci i się zrobi! krzywdzisz w tym momencie samą siebie.
I masz niedowage
amen.

Napisane przez Margolcia0703181

P(chyba dziś juz z prawdziwego zdarzenia)
20 lat, 42kg, 172 cm; sporo ruchu

I: 3 łyżki owsianych, 2 garści kukurydzianych z garścią orzechów na szklance mleka 2% składniki x 2 + jakaś buła i będzie śn na P

II: 3 łyżki ziemniaków ze sporą ilością sosu i plastrem szynki duszonej, mizeria tych plastrów to min 3, no chyba, że jeden grubości minimum 5-7 cm

III: duży kawałek ciasta rafaello, jabłko, kawa z mlekiem ok

IV: bułka z masłem, serem żółtym i pomidorem, kawałek śledzia w oleju, jajko na miękko, nabierka grochówki (od obiadu tutaj ładnie

V: 100 g twarogu półtłustego z 2 łyżeczkami śmietany 18% wymieszane z garścią orzechów i kilkoma truskawkami z kompotu, jabłko + coś na zagrychę, to ma być P

dziwnie się czuję, ale dzisiaj jakoś cały dzień chce mi sie jeść mimo, że jedzenia jest sporo, nie wiem, czy to przez większą ilość ruchu? (dużo jeżdżę rowerem pomagam w domu...). Czy to normalne, że organizm w końcu zaczyna się domagać więcej, aby dojść do równowagi, czy mi się tylko wydaje, że jestem głodna i jem za dużo? Boję się, żeby teraz po anoreksji nie wpaść w jakieś kompulsywne jedzenie, chociaż staram się na tym za bardzo nie skupiać.
Pytam, bo zwyczajnie nie wiem, co sie zaczyna dziać z moim organizmem, a nie chcę się dalej głupio ograniczać i ciągle myśleć o jedzeniu....

będę wdzięczna za komentarz

tak jak napisała Iza. Kalorii jest tutaj tyle co na U i to takie "kontrolowane". Pewnie, że organizm się domaga więcej. Ile Ty wytrzymałabyś na minimalnym kieszonkowym powiedzmy 10zł miesięcznie?

Napisane przez Margolcia0703181

Czyli nawet, jak jeszcze zwiększę, to będzie "normalnie"?
Wiem, że to głupie pytanie, ale dziś pierwszy raz od dawna poczułam, że mam na coś ochotę, jestem po prostu głodna i zaraz wystraszyłam się, że to "nienormalne"...
Tak bardzo chciałabym wrócić do równowagi, nie męczyć się tak szybko, mieć więcej siły, a mimo wszystko chyba jeszcze podświadomie się kontroluję...Sorry, ale to chyba nieodpowiedni wątek...

Dzięki

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------



Dzięki Iza, właśnie tak od jakiegoś czasu jest - korzystam z wakacji, spotykam się ze znajomymi, których dawno nie widziałam, mam czas na książki (po polsku w końcu, "Cień wiatru" ostatnio, dziś skończyłam "Wojnę polsko-ruską" - polecam każdemu filologowi.)
Tak więc wszystko wraca do normalności, ale apetyt, którego nie miałam od dawna trochę mnie przeraża...
Dzięki

fajnie, że zaczynasz korzystać z życia, bawić się, ale sama przyznasz, że skoro gdzieś tam w głowie zapala się czerwona lampka, że " o kurcze odczuwam głód to chyba jest niedobrze" świadczy o tym, że podświadomie nadal skupiasz na tym swą uwagę.
masz dużą niedowagę, rodzice nie interweniują? dobrze Ci z tym? podoba Ci się taka "chudość"?masz @?
przepraszam za ot, ale widzę, że masz mały problem skoro uważasz to za prawdziwe P.

Napisane przez motylek2701

To moje U
56kg; 170cm; po ed; 6 godzin pracy w sklepie spożywczym a reszta to krzątanina w domu

I śniadanie: kromka razowego z domowym twarożkiem i jagodami w syropie; kromka razowego z serkiem kanapkowym, słoiczek sałatki ogórkowej z czosnkiem; kawa z mlekiem i cukrem mhm, wszystko pięknie, ale brakuje mi tłuszczów, a wiesz, że Ty ich potrzebujesz. może więc masełko jakieś zamiast tych serków lub maźnij je pod tym

II śniadanie: jogurt waniliowy 250g, nektarynka napisałabym ok, ale nnkt

Obiad: pół woreczka ryżu, pierś z kurczaka smażona na maśle z cebulą, pieczarkami, kukurydzą i groszkiem, polane sosem i sałatka z marchewki i majonezu tutaj mi się podoba, bardzo smacznie
Deser: 1/4 pączka z konfiturą różaną (mama pokroiła w takie kawałki żeby nie zjadła całego i dlatego taka dziwna porcja), 2 paski czekolady z orzechami, capuchino waniliowe mama dietkuje? nie bierz z niej przykładu tylko

Podwieczorek: danio z orzechami włoskimi; lód rożek koktajlowy ten duży, kilka moreli hmm a ile tych orzechów było? 2? 10? jak sporo to fajnie bo są nnkt

Kolacja: kromka razowego z masłem, wędliną, pomidorem i cebulką; druga z pasztetem i takim samymi warzywami; sporo marynowanych pieczarek ok, smacznie

powiem Ci tak:
ogólnie mi się podoba to U, ale będę Cię ganiała o tłuszcze wiesz dlaczego-stąd też moje uwagi, ktore normalnie zapewne bym pominęła
ale, teraz masz przechlapane bo będę stała z bacikiem

Napisane przez Cristin@

No to i ja sie przypomne
20 lat, 172 cm, jakies 52 kg, po ed no kilka kg jeszcze by się przydało nie sądzisz?
ruchu tak srednio(3 razy w tyg. siłownia, raz basen i raz jazda konna)

ŚNIADANIE(8.00)
Bułka z powidłami śliwkowymi, jogurt jogobella pieczone jabłko, szklanka kakao (mleko 0,5%) masło jest? mleko min 2%

IIŚNIADANIE(13.00)
Pół koszyczka malin, kilka kulek winogron, 4 rogaliki z jagodami ok, smacznie, ale przesadzasz z przerwami- 5h

OBIAD(17.00)
2 szaszłyki z grila (mieso drobiowe), duzo sałatki ze swiezych warzyw i oliwa (salata lododwa, pomidory, ogorki, rzodkiweki) gdzie jakieś węgle? chude mięso, jesteś po ed i miałaś @ dzięki tabsom, widzę, że jakoś Ci na utrzymaniu go nie zależy

PODWIECZOREK (18.30)
Kawałek sernika na zimno z galaretka, pol kawalka (bo juz reszta) kopca kreta, 2 gałki lodów. niech będzie, że ok

KOLACJA(21.00)
2 sandwiche (kazdy z zoltym serem, plastrem krakowskiej suchej, kukurydza i groszkiem) ok jak masło było


Prosiłabym o ocenke

wiem, że to U(?) ale w tych posiłkach, które zaznaczyłam są same węgle w zasadzie. sypnij jakimiś nnkt chociaż
mało białka, o tłuszczach nie wspomnę. oliwa ok, ale ile tam jej mogło być?
rano robisz za duże przerwy między posiłkami.

[znikajac]

Napisane przez motylek2701

To moje U
56kg; 170cm; po ed; 6 godzin pracy w sklepie spożywczym a reszta to krzątanina w domu

I śniadanie: kromka razowego z domowym twarożkiem i jagodami w syropie; kromka razowego z serkiem kanapkowym, słoiczek sałatki ogórkowej z czosnkiem; kawa z mlekiem i cukrem ładnie, choć Ty powinnaś tu miec jakies tluszcze-maslo, rama, majonez...

II śniadanie: jogurt waniliowy 250g, nektarynka +orzechy i bd good

Obiad: pół woreczka ryżu, pierś z kurczaka smażona na maśle z cebulą, pieczarkami, kukurydzą i groszkiem, polane sosem i sałatka z marchewki i majonezu no ok
Deser: 1/4 pączka z konfiturą różaną (mama pokroiła w takie kawałki żeby nie zjadła całego i dlatego taka dziwna porcja), 2 paski czekolady z orzechami, capuchino waniliowe smacznie

Podwieczorek: danio z orzechami włoskimi; lód rożek koktajlowy ten duży, kilka moreli jak dużo orzechów to super

Kolacja: kromka razowego z masłem, wędliną, pomidorem i cebulką; druga z pasztetem i takim samymi warzywami; sporo marynowanych pieczarek ooołkej

Napisane przez Magdalena0603

no to jedziemy
a ja nie podaję ani wieku,ani wzrostu,ani adresu ...po prostu wklejam wakacyjne U

• jajecznica z 4 jajek,z boczkiem i pomidorkiem + oscypek, bułka jasna ze smalcem wege, kiść winogron
• jogurt truskawkowy 180g + 4 kostki czekolady malinowej, ćwiartka arbuza
• talerz zupy fasolowej ( na mięsie wędzonym,kupa jarzyn w zupie ) + lampka wina białego
• 2 spore pałki kurczaka w sosie kurkowo-musztardowym, zapiekane ziemniaczki z keczupem, buraczki na zimno , piwko imbirowe
• 2 rafaello, garść orzechów laskowych
• puszka szprotek w oleju (ponad 200g), grahamka z masłem,sałatą, polędwicą sopocką,pomidorkiem,cebul ą
  

mogę prosić o ocenkę?

uwielbiam Twój luz w jadłospisach, jadło śliczne

Napisane przez magdalenka_89

nie wiem czy to już ED czy po prostu zaczęłam się za bardzo ograniczać. W każdym razie bardzo chcę wrócić do normalnego jedzenia, tylko nie wiem jak

Po Twoim jadłospisie nie widać chęci.

Napisane przez Cristin@

No to i ja sie przypomne
20 lat, 172 cm, jakies 52 kg, po ed jeszcze by się parę kg przydalo nie sadzisz?
ruchu tak srednio(3 razy w tyg. siłownia, raz basen i raz jazda konna)

ŚNIADANIE(8.00)
Bułka z powidłami śliwkowymi, jogurt jogobella pieczone jabłko, szklanka kakao (mleko 0,5%) do jogurtu dawaj orzechy, a mleko zamieniaj na min. 2%

IIŚNIADANIE(13.00)
Pół koszyczka malin, kilka kulek winogron, 4 rogaliki z jagodami słodko.

OBIAD(17.00)
2 szaszłyki z grila (mieso drobiowe), duzo sałatki ze swiezych warzyw i oliwa (salata lododwa, pomidory, ogorki, rzodkiweki) + węgle.

PODWIECZOREK (18.30)
Kawałek sernika na zimno z galaretka, pol kawalka (bo juz reszta) kopca kreta, 2 gałki lodów. okej.

KOLACJA(21.00)
2 sandwiche (kazdy z zoltym serem, plastrem krakowskiej suchej, kukurydza i groszkiem) +masło.


Prosiłabym o ocenke

malo tluszczy i bardziej wartosciowego jedzenia. ale najgorzej nie jest

[Izaczka]

Napisane przez Sherrie

tak przygladam sie Twoim jadłospisom i normalnie jestem podwrażeniem, motywujesz mnie tak trzymaj

dziękuje

kika171 szczerze nie znam nawet kalorycznosci longera,ale wiekszosc tych kanapek w kfc byly z majonezem a ja go nie lubieza to byl bardzo smaczny i go pokochałam cappucino pyszne,ale tych kawałków to jest bardzo malutko nastepnym razem pokroje na kawałki milke i wrzuce
znikajac chodz do mnie, to ci zrobie takiego longera a nawet 3 Ci zrobie,bo Tobie by sie to przydalo kiedys jadlas na kolacje taka jajecznice,a moze sobie dzisiaj ja zrobisz co?::P

[kiitty]

wczorajsze P
19 lat, 158cm wzrostu, 40,3kg, ed (?) ...
śniadanie: 2 kromki chleba z maslem, polędwicą wędzoną, ogórkiem i papryką; jajecznica z 2 jaj na masełku ze szczypiorkiem, cebulką i szyneczką; herbata z sokiem malinowym
2 śniadanie: serek wiejski 200g z wkrojonym ogórkiem, szczypiorkiem u rzodkiewkami; budyń czekoladowy na mleku 3,2% z garścią nerkowców; koszyk borówek (250g)
obiad: miska zupy ogórkowej; udko i pałka z kurczaka (smażone na oleju, doprawione vegetą i słodką papryczką); 4 ziemniaczki posypane koperkiem; 2 ogórki małosolne; szklanka soku marchwiowego
deser: jogurt Jogobella Mango; banan
podwieczorek: nutridrink Waniliowy; drożdżówka z serem, kruszonką i lukrem
kolacja: 2 kromki chleba jak na śniadanie; sałatka z tuńczyka (tuńczyk, jajka, kukurydza, cebula, szczypiorek i majonez); szklanka soku buraczkowo- jabłkowego
po: jabłko; 100g orzeszków; lód (jakiś śmietankowy w czekoladzie z nadzieniem truskawkowym)

[Joelle]

UTRZYMANIE 17 lat, 50 kg, 172 cm

ŚNIADANIE : dwa kawałki chleba wieloziarnistego (taki po 40g) : jeden z pasztetem drobiowym i pomidorem; drugi z plastrem sera żółtego i polędwicy drobiowej i pomidorem + jogobella kiwi (150g) + herbata bc

II ŚNIADANIE : Activia z musli brzoskwiniowa (125 g)

OBIAD : duży, smażony filet z mintaja i kilkanaście frytek

PODWIECZOREK : kubek mleka 2%

KOLACJA : to co na śniadanie

Proszę o ocenkę

[kika171]

Napisane przez Joelle

UTRZYMANIE 17 lat, 50 kg, 172 cm Dziewczyno Ty chcesz utrzymać tak małą wagę? przeciez Ty masz sporą niedowagę

ŚNIADANIE : dwa kawałki chleba wieloziarnistego (taki po 40g) : jeden z pasztetem drobiowym i pomidorem; drugi z plastrem sera żółtego i polędwicy drobiowej i pomidorem + jogobella kiwi (150g) + herbata bc ok, ale masło jakieś może daj

II ŚNIADANIE : Activia z musli brzoskwiniowa (125 g) mało

OBIAD : duży, smażony filet z mintaja i kilkanaście frytek + jakieś warzywka

PODWIECZOREK : kubek mleka 2% mało

KOLACJA : to co na śniadanie jw

Proszę o ocenkę

pomyliłaś się przy wymiarach tj wadze i wzroście czy ten świat wariuje?

Napisane przez kiitty

wczorajsze P
19 lat, 158cm wzrostu, 40,3kg, ed (?) ...
śniadanie: 2 kromki chleba z maslem, polędwicą wędzoną, ogórkiem i papryką; jajecznica z 2 jaj na masełku ze szczypiorkiem, cebulką i szyneczką; herbata z sokiem malinowym ok, bardzo ładnie
2 śniadanie: serek wiejski 200g z wkrojonym ogórkiem, szczypiorkiem u rzodkiewkami; budyń czekoladowy na mleku 3,2% z garścią nerkowców; koszyk borówek (250g) fajnie, ale może do serka jakaś zagrycha?
obiad: miska zupy ogórkowej; udko i pałka z kurczaka (smażone na oleju, doprawione vegetą i słodką papryczką); 4 ziemniaczki posypane koperkiem; 2 ogórki małosolne; szklanka soku marchwiowego super
deser: jogurt Jogobella Mango; banan
podwieczorek: nutridrink Waniliowy; drożdżówka z serem, kruszonką i lukrem bombowo
kolacja: 2 kromki chleba jak na śniadanie; sałatka z tuńczyka (tuńczyk, jajka, kukurydza, cebula, szczypiorek i majonez); szklanka soku buraczkowo- jabłkowego brawo!
po: jabłko; 100g orzeszków; lód (jakiś śmietankowy w czekoladzie z nadzieniem truskawkowym) są orzeszki jest zabawa

lowju

[cordellia]

lat 17, waga: 48,5kg, wzrost 165cm, staram się wyjść z ED

moje dzisiejsze U

śniadanie średniej wielkości grahamka, jedna połówka z serkiem topionym ze szczypiorkiem, druga z pasztetem i pomidorem

drugie śniadanie łyżka corn flakes, łyżka cheerios, łyżka frutiny, łyżka zdrowego błonnika, łyżka płatków owsianych i to wszystko zalane mlekiem

obiad 3/4 woreczka kaszy gryczanej wymieszanej z jogurtem naturalnym, pomidorem, łososiem wędzonym + przyprawy
deser: jabłko

podwieczorek jogurt naturalny, dwie garście płatków migdałowych, dwie łyżki otrębów granulowanych śliwkowych

kolacja (będzie) najprawdopodobniej serek wiejski i jakaś sałatka warzywna

[nosekk86]

U wczorajsze:

1. kajzerka pszenna z masłem roślinnym-pół ze szczypiorkiem; pół z sałatą, 2 wiejskie jaja na miękko; pomidor bez skórki + malusi kawałeczek chlebka wiejskiego z masełkiem roślinnym (tak na spróbowanie) ; herbata zielona

2. jogobella musli figowa (180g.) ; małe jabłuszko bez skórki

3. ok. pół woreczka kaszy gryczanej, udko z kurczaka z rosołu podsmażone na łyżeczce oleju rzepakowego, kilka różyczek brokuła gotowanego i kawałek marchewki z rosołu; herbata zielona

4. mała porcja galaretki truskawkowej z jagodami

5. 2 kromki żytniego-razowego maźnięte masłem roślinnym- 1 z plasterkiem serka topionego, ogórkiem małosolnym i pekinką; 2 z polędwicą drobiową z warzywami, rzodkiewką i sałatą lodową + łyżka serka wiejskiego; herbata zielona

no i standardowo do oceny

[kika171]

Napisane przez nosekk86

U wczorajsze:

1. kajzerka pszenna z masłem roślinnym-pół ze szczypiorkiem; pół z sałatą, 2 wiejskie jaja na miękko; pomidor bez skórki + malusi kawałeczek chlebka wiejskiego z masełkiem roślinnym (tak na spróbowanie) ; herbata zielona rozumiem, ża taka zachcianka to śniadanko? bo nie ma nic oprócz zieleninki.
może być. o ile ta kajzerka nie z tych najmniejszych

2. jogobella musli figowa (180g.) ; małe jabłuszko bez skórki ok

3. ok. pół woreczka kaszy gryczanej, udko z kurczaka z rosołu podsmażone na łyżeczce oleju rzepakowego, kilka różyczek brokuła gotowanego i kawałek marchewki z rosołu; herbata zielona ładnie

4. mała porcja galaretki truskawkowej z jagodami tutaj traktuję jako deser bo na podw to mało

o której wstajesz i chodzisz spać?

5. 2 kromki żytniego-razowego maźnięte masłem roślinnym- 1 z plasterkiem serka topionego, ogórkiem małosolnym i pekinką; 2 z polędwicą drobiową z warzywami, rzodkiewką i sałatą lodową + łyżka serka wiejskiego; herbata zielona ok

no i standardowo do oceny

jw, waga? wzrost?

Napisane przez cordellia

lat 17, waga: 48,5kg, wzrost 165cm, staram się wyjść z ED

moje dzisiejsze U

śniadanie średniej wielkości grahamka, jedna połówka z serkiem topionym ze szczypiorkiem, druga z pasztetem i pomidorem + masło i jakiś owoc może na zagrychę

drugie śniadanie łyżka corn flakes, łyżka cheerios, łyżka frutiny, łyżka zdrowego błonnika, łyżka płatków owsianych i to wszystko zalane mlekiem jakim? może jakieś nnkt dodasz? @ jest?

obiad 3/4 woreczka kaszy gryczanej wymieszanej z jogurtem naturalnym, pomidorem, łososiem wędzonym + przyprawy jeżeli łososia sporo to może być, ale jeśli skromnie to sama wiesz
deser: jabłko

podwieczorek jogurt naturalny, dwie garście płatków migdałowych, dwie łyżki otrębów granulowanych śliwkowych mhm, ok

kolacja (będzie) najprawdopodobniej serek wiejski i jakaś sałatka warzywna sałatka z czym? majonez lub oliwa będzie czy mówimy o samym pomidorze z ogórasem?

jw

Dziewczyny, czytając ostatnie jadłospisy mam wrażenie, że namnożyło się tutaj dużo osób, które za wszelką cenę próbują utrzymać zbyt niską dla siebie wagę. Ja wiem, że to jest indywidulana sprawa każdej z Was, ale pomyślcie jak czuje się ktoś kto wychodzi z ed i musi ( czy też chce) przytyć i czyta, że ktoś z niższą wagą ją utrzymuje lub co gorsza o zgrozo chce coś zrzucić. Nie chodzi mi o to, żeby teraz wszyscy przeszli na P bo innym będzie lepiej, ale może warto zastanowić się nad swoją wagą i przemyśleć czy napewno jest ona " w normie"? Ostatnimi czasy przewija się tutaj od groma przesłanek czystko edkowych, jakieś opory, strach przed zjedzeniem niektórych produktów i to negatywnie wpływa na psychikę innych wizażanek. Zdaję sobie sprawę, że zaraz zaczną się krzyki, ale nie dajmy się zwariować, nie kierujmy się chorymi ideałami, gdzie udo powyżej 50 cm to już nie noga, a cytuję: "kłoda" czy też "baleron". Nie propagujmy chudości jako oznaki piękna, nie pozwólmy aby rozmiar XS zawladnął światem i naszym życiem. Są sprawy ważniejsze.
Często piszę, że wszystko jest dla ludzi i nie karcę zbytnio za zjedzone słodycze czy kawałek pizzy raz na jakiś czas bo moim zdaniem to nie szkodzi. Jasne, że powinniśmy się zdrowo odżywiać i dbajmy o to, ale dbajmy też o nasze zdrowie i samopoczucie. Nie katujmy się aby mieć mniej cm niż ktos inny, nie gońmy za tym. Rozumiem, że ktoś jest na R bo ma sporą nadwagę, ale nie zrozumiem kogoś kto nie ma z czego zrzucać a robi to na siłę. Ładne ciala? Może troszkę ćwiczeń?

Przepraszam za ot, ale tyle we mnie siedziało.

I jeszcze jedna uwaga do osób po ed, które walczą o @- NNKT- od jogurtow i słodyczy okres nie wróci.

[ar22]

więc teraz ja....moje U.

mam 22 lata, waga ok 48 kg, wzrost 165cm...duuużo ruchu= praca w sklepie od 7 do 16

śniadanie [6:00] owsianka[ po4 łyżki owsianych i otrębów,2łyżeczki lnu mielonego, borówki, cynamon, bran flakes,2 łyżeczki serka wiejskiego, łyżeczka midoku, troche orzechów różnych] jabłko

prrrrrrrrrrraca/ rowerem do pracy ok2km

śniadanie II [ ok 11] niestety tylko jabłko

podjadane w pracy winogrona

powrót do domku rowerkiem

obiad: [ 16;00] miska rosołu z makaronem orkiszowym eko, udko gotowane z kurczaka, sałątka [ sałata lodowa, ogórek kiszony, cebula, pomidor polane jogo a czosnkiem]

hmm może byc taka krótka przerwa miedzy posiłkami???

podwieczorek[ 17:15] jogurt eko naturalny z wkrojoną brzoskiwnką, zdrowym błonnikiem, orzechami, troche kulek rafaello i jaśków

kolacja [ 19;30] sałata,ogórek,papryk, jajo na twardo,kromka chleba razowego, szczypiorek

ocenka????