Nowe zadanie mamy - po poronieniu o brzuszki i maluszki dbamy cz. VII

[DAnia]

Witajcie poniedziałkowo
Widzę, że dziś ruch na forum, bo chyba wszędzie pada

Asiago ja też Cię kochana podziwiam A z mężem powinnaś chyba poważnie porozmawiać, bo on chyba nie zdaje sobie sprawy, jak możesz się czuć z zapaleniem piersi, gorączką i koniecznością opieki nad trójką dzieci... W takiej sytuacji to budowa może chyba troszkę poczekac... A już te jego pretensje - brak słów...

Napisane przez justa878

byliśmy wczoraj na chrzcinach u tej mojej szwagierki. Doznałam szoku na "kazaniu" księdza z okazji chrzcin i roczku. Oprócz antyPOprzemówienia, potępił geje i lesbijki i zaczął mówić o jakimś kolesiu, który siekierą wymordował całą rodzinę myślałam, że tacy księża zdarzają się tylko w malutkich wspólnotach - np. małych miasteczkach, czy na wsi, a tutaj taki szok

Nieźle... Ale mnie już chyba nic nie zdziwi po kazaniu biskupa (!) na bierzmowaniu, który w jednym zdaniu potępił bodajże komunistów, żydów i gejów (oczywiście było to w dużym mieście...)

Justa Ty chyba faktycznie chcesz coś namieszać w tej kolejce

Napisane przez myha82

Dziewczęta czy na prodówke trzeba sie o tam wygolic do zera Dzisiaj postanowiłam zadabac o te newralgiczne miejsca i szczerze powiedziawszy szło mi to bardzo opornie nawet z użyciem lusterka. Cos mi sie wydaje, ze krzywo wyszło Najlepszy jest mój małż który ostatnio sam wyszedł z propozycja pomocy w tych czynnosciach w razie jakbym nie dawała rady Stęskniony
Wlasnie bede sie brac za prasowanie pierwszej tury ubranek. Skarpetki i czapeczki tez? A co z welurowymi rzeczami?
A i na koniec fotka mojego brzuszka w 34 t i 3d-zrobialm by sie upewnic czy nie opadł przypadkiem i chyba trzyma sie na swoim miejscu

Ja też nie wiem, jak to jest z tym goleniem, a opcja na zero jakoś mi nie pasuje Mi też z lusterkiem opornie idzie, ale jakoś daję radę. Niestety mój mąż nie był zainteresowany pomocą
Co do prasowania, to ja skarpetek mam na razie mało, nie prasowałam ich , za to czapeczki tak. Welurowe prasowałam na lewej stronie.
Brzuszek fajowy i wg mnie jest na swoim miejscu

Napisane przez karina222

Też sobie dzisiaj zdjęcia zrobiłam, a co mi tam Tym razem trochę inne

Bardzo fajne fotki I brzusio superowy - duuuży!
Ja to praktycznie wcale nie mam zdjęć z okresu ciąży Ostatnio mówiłam o tym mojemu Ł, ale bez odzewu...

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Zapomniałam - Myysiaa super fotka Oli, świetną ma minkę

[karina222]

Napisane przez DAnia

Ja to praktycznie wcale nie mam zdjęć z okresu ciąży Ostatnio mówiłam o tym mojemu Ł, ale bez odzewu...

Mój małż mi ani jednego zdjęcia nie zrobił w ciąży, więc jak chcesz mieć zdjęcia to przestań liczyć na męża i zapoznaj się z samowyzwalaczem

Co do golenia to u mnie w szpitalu jest tak, że nie trzeba wcale nic golić tylko trzeba ze sobą do szpitala zabrać maszynkę do golenia i w trakcie porodu położna goli tylko ten kawałek gdzie jest nacięcie krocza. Jeśli jest cc to też położna goli tylko od góry tym razem Ja mam taki zamiar, że jak zacznie się poród to sobie sama wszystko w domu wygolę, jeśli zdążę Robiłam już próbę generalną i poszło mi dobrze z użyciem lusterka, tylko moja skóra bardzo źle reaguje na takie zabiegi

Zapisałam się w tym tygodniu na pedicure i do stomatologa na przegląd, jutro jadę na pobranie krwi, w czwartek do gina, więc dopiero pod koniec tygodnia mogę rodzić A jutro wreszcie będziemy tapetować

[kasiek64]

Napisane przez karina222

k Robiłam już próbę generalną i poszło mi dobrze z użyciem lusterka, tylko moja skóra bardzo źle reaguje na takie zabiegi

Zapisałam się w tym tygodniu na pedicure i do stomatologa na przegląd, jutro jadę na pobranie krwi, w czwartek do gina, więc dopiero pod koniec tygodnia mogę rodzić A jutro wreszcie będziemy tapetować

Ja popołudniu planuję pozbyć się sierści i chyba trzeba będzie utrzymać ten stan do porodu
No czas najwyższy na położenie tej nieszczęsnej tapety

[DAnia]

Napisane przez karina222

Mój małż mi ani jednego zdjęcia nie zrobił w ciąży, więc jak chcesz mieć zdjęcia to przestań liczyć na męża i zapoznaj się z samowyzwalaczem

Takie zdjęcia samodzielnie zrobione komórką to mam, a z samowyzwalaczem w aparacie usiłowałam się zapoznać, ale albo go nie ma, albo ja za głupia na to jestem Zresztą teraz chyba mój mąż wozi aparat w aucie - już nie pamiętam po co...

Napisane przez karina222

Co do golenia to u mnie w szpitalu jest tak, że nie trzeba wcale nic golić tylko trzeba ze sobą do szpitala zabrać maszynkę do golenia i w trakcie porodu położna goli tylko ten kawałek gdzie jest nacięcie krocza. Jeśli jest cc to też położna goli tylko od góry tym razem Ja mam taki zamiar, że jak zacznie się poród to sobie sama wszystko w domu wygolę, jeśli zdążę Robiłam już próbę generalną i poszło mi dobrze z użyciem lusterka, tylko moja skóra bardzo źle reaguje na takie zabiegi

Mam nadzieję, że u mnie w szpitalu też tak jest. Bo na całościowe golenie moja skóra też fatalnie reaguje. Ale ten kawałek, co jest ew. nacięcie to zawsze sobie golę, z tym nie mam problemu - oczywiście w odpowiedniej pozycji i z lusterkiem

Napisane przez karina222

Zapisałam się w tym tygodniu na pedicure i do stomatologa na przegląd, jutro jadę na pobranie krwi, w czwartek do gina, więc dopiero pod koniec tygodnia mogę rodzić A jutro wreszcie będziemy tapetować

Ja z pedicure jak na razie sobie radzę, a na stronie mojego szpitala napisali, że nie wolno mieć pomalowanych paznokci (co mi się średnio podoba )
Widzę, że plan masz - godzina 0 najwcześniej w piątek

Ja za to chyba od soboty złapałam jakiegoś marudka, wczoraj popołudniu trochę mi przeszło, a dziś też jakoś tak smętnie... Może to ta pogoda?

[justa878]

DAnia zamieszać w kolejce idzie teraz bardzo łatwo - są zbliżone terminy porodów w szczególności u Was w sierpniu

karina, myha fajne zdjątka

no właśnie ja też muszę albo urodzić tak, żeby 13 i 14 być już w domu, albo po tym terminie
przypomniało mi się o bezpłatnym stomatologu dla kobiet w ciąży i też się zapisałam - tylko muszę się dowiedzieć jakie zabiegi konkretnie są darmowe.

a mój Tż się boi mnie tak golić

[DAnia]

Napisane przez justa878

DAnia zamieszać w kolejce idzie teraz bardzo łatwo - są zbliżone terminy porodów w szczególności u Was w sierpniu

no właśnie ja też muszę albo urodzić tak, żeby 13 i 14 być już w domu, albo po tym terminie
przypomniało mi się o bezpłatnym stomatologu dla kobiet w ciąży i też się zapisałam - tylko muszę się dowiedzieć jakie zabiegi konkretnie są darmowe.

Fakt, że terminy w sierpniu mamy bliskie, różnie może być Niby moja ginka mówi, że po 35tc można już spokojnie rodzić, ale mi tam się nie spieszy (to by było za tydzień, a ja jeszcze całkiem nieprzygotowana się czuję )
A czemu 13 i 14 musisz być w domu?
Ja stomatologa mam zaliczonego, byłam ostatnio chyba 3 tygodnie temu i kazała mi przyjść na przegląd gdzieś we wrześniu/październiku

[Myysiaaa]

Ja nie bylam w ogole w ciazy u dentysty... chodzilam jak zaszlam w 1ciaze pozniej # i mialam zle wspomnienia wiec w tej nie poszlam...
Ale teraz sie musze przejsc bo bede sobie zakladac korony porcelanowe na górne jedynki

Oliwcia wlasnie zjadla mi cala marchewke w rosołu

[justa878]

13 mam poprawkę jednego egzaminu, a 14 mam dentystę
moja gin mówi, że jak dziecko ma 2500g to ciąża jest donoszona. U nas jakaś taka szkoła jest wśród starszych ginekologów.

a mi właśnie jest coraz ciężej, dlatego wolałabym trochę szybciej urodzić. Jak leżę, to źle, siedzę to źle, od kręgosłupa boli, od krocza boli obawiam się, że moja 80-letnia sąsiadka się teraz lepiej czuje niż ja

[karina222]

Jeszcze do fryzjera się zapisałam Później może nie być czasu

Dania ja od kilku miesięcy jak idę na pedicure to tylko french na wszelki wypadek, pazurów u rąk teraz wcale nie maluję.

Justa a co będzie 13 i 14, że musisz być w domu??

Ja mam problem bo ma do mnie przyjść paczka za pobraniem w okolicach mojego terminu, coś będę musiała wykombinować.

[justa878]

Napisane przez karina222

Ja mam problem bo ma do mnie przyjść paczka za pobraniem w okolicach mojego terminu, coś będę musiała wykombinować.

możesz na poczcie upoważnić kogoś do odebrania, ale domyślam się, że w domu u Ciebie w tym czasie raczej nikogo nie będzie

[karina222]

Napisane przez justa878

a mi właśnie jest coraz ciężej, dlatego wolałabym trochę szybciej urodzić. Jak leżę, to źle, siedzę to źle, od kręgosłupa boli, od krocza boli obawiam się, że moja 80-letnia sąsiadka się teraz lepiej czuje niż ja

A mnie nic nie boli Spakowałaś torbę?

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez justa878

możesz na poczcie upoważnić kogoś do odebrania, ale domyślam się, że w domu u Ciebie w tym czasie raczej nikogo nie będzie

Tylko, że to będzie kurierem a nie pocztą więc dupa.

[justa878]

Napisane przez karina222

A mnie nic nie boli Spakowałaś torbę?

dlatego Tobie nie śpieszno do rodzenia
mam spakowane rzeczy potrzebne na sam poród, czyli te majtki giganty, te podpaski poporodowe, ręcznik, itd. Nie mam pierdół i klapek
Chciałam ją dzisiaj do końca spakować, ale jest taka pogoda, że tylko spać mi się chce... i jeszcze bym zjadła coś z mc donalda i chrupki orzechowe

[justa878]

Miałam Wam pokazać zdjęcie bez tego "pasa" na brzuchu - oto ono, właśnie się zorientowałam, że trzeba umyć lusterko
drugie zdjęcie to kącik Matiego trochę zajęty jest
a trzecie to nowa "sypialnia" kota - czyli kosz z wypranymi rzeczami

[bella7]

babeczki w klubiku zdjęcia wstawiłam

Justa ale brzuch

[karina222]

Bella, ale Dziewczyny już są duże, no i pięknie się w tych dresikach prezentują. Na zdjęciu to wszystko wygląda tak pięknie, ale w rzeczywistości to pewnie nieźle dostajesz w kość przy dwójce

Justa brzuch masz mniejszy od mojego, więc się nie masz co tak spieszyć A ten kot czeka może żebyś go wyprasowała

[dizi]

Napisane przez bella7

babeczki w klubiku zdjęcia wstawiłam

Ja tez coś Wam zostawiłam w klubie

A co do golenia, ja miałam CC, a i tak w domu się przygotowałam, czyli "na zero", przed cesarką pielęgniarka, która mnie przygotowywała zapytała tylko czy jestem ogolona, bo jeśli nie to ona może pomóc

[justa878]

Napisane przez karina222

Justa brzuch masz mniejszy od mojego, więc się nie masz co tak spieszyć A ten kot czeka może żebyś go wyprasowała

mniejszy brzuch, bo jestem wyższa
nawet nie pisze, że spróbuję kota wyprasować
bella dziewczynki śliczne, ale jak Wy je rozpoznajecie?

[karina222]

Napisane przez dizi

Ja tez coś Wam zostawiłam w klubie

No wiesz, tak nam dziecko zostawić? Gratulacje z okazji pół roku Wracasz do pracy??

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez justa878

mniejszy brzuch, bo jestem wyższa
nawet nie pisze, że spróbuję kota wyprasować
bella dziewczynki śliczne, ale jak Wy je rozpoznajecie?

Jak Ci się kot za bardzo rozprasuje to będziesz mieć wyściółkę do wózka na zimę

Oj kurde, normalnie się bliźniaki rozpoznaje, ja mam bliźniaki w rodzinie i są niby identyczne, ale się różnią detalami

[myha82]

Justa brzuchol imponujacy Ciagle w górze wiec jeszcze nie pakuj torby Widze, że Kubuś rządzi a kot? przeciez nie bedzie siedział w brudnych ubraniach
Karina a może dogadaj sie z kurierem żeby ci paczkę na porodówkę przywiózł
A ja juz prawi uporałam sie z prasowaniem ufff. moje nogi nie daja rady i chyba bede musiała nastepnym razem korzystac z krzeselka bo mi sie balony porobiły Powiem Wam, że nigdy mi prasowanie nie sprawiało tyle frajdy znów mogłam sobie pooglądać te wszystkie ciuszki Zostały mi jeszcze z 2-3 prania.

[dizi]

Napisane przez karina222

No wiesz, tak nam dziecko zostawić? Gratulacje z okazji pół roku Wracasz do pracy??[COLOR="Silver"][

Dziękujemy Tak, w następny poniedziałek. Już mam stresa

[bella7]

Poznajemy je bo wg są inne. Boże jak mnie dziś głową boli

[myha82]

Bella dziewczynki cudowne i jak już urosły A ja bym jeszcze poprosiła o foteczke dziewczynek z mamusia
Dizi Kamilek już taki duży a mnie sie wydaje, ze dopiero co rodzials a tu juz pol roku minelo. Masakra jak ten czas leci

[karina222]

Napisane przez dizi

Dziękujemy Tak, w następny poniedziałek. Już mam stresa

O kurcze, to się nie dziwię, też bym miała stresa i to jakiego

Myha tylko, że ta paczka będzie dość duża, bo listwy przypodłogowe w niej są Do szałasu sobie kupiłam żeby się dobrze prezentował Właśnie Justa jakby kot się nie nadawał po prasowaniu do niczego to ja go mogę do szałasu przysposobić

[dizi]

Myszko oj szybko leci ten czas, pamiętam jeszcze jak równo rok temu pierwszy raz słuchałam serduszka tego maleństwa a teraz słyszę jak śmieje się w głos I jeszcze niedawno chwaliłyście się z dziewczynami dwiema kreseczkami, a tu za chwilę będą kolejne maluszki Kto następny w kolejce?

[karina222]

Napisane przez dizi

Kto następny w kolejce?

Ja jestem pierwsza w kolejce i nikogo nie przepuszczam chociaż strasznie się pchają Szczególnie jedna się pcha

[DAnia]

Karina listwy przypodłogowe na porodówce na pewno Ci się przydadzą, niech Ci tam kurier przywiezie

Justa a wg mnie brzuchol wcale nie taki duży i wysoko jest, raczej Kariny nie wyprzedzisz

Myha mi przy prasowaniu bardziej kręgosłup dawał w kość... Ale oglądać i przekładać te ubranka faktycznie mogę ciągle

U mnie wyszło słońce i od razu jakoś mi się humor poprawił

Lecę do klubu pooglądać foteczki

[karina222]

Napisane przez DAnia

Karina listwy przypodłogowe na porodówce na pewno Ci się przydadzą, niech Ci tam kurier przywiezie

Właśnie tak słyszałam, że pod koniec porodu przychodzi pielęgniarka noworodkowa i mówi: proszę przygotować rożek, pieluchę jednorazową, pieluchę tetrową, ubranka dla dziecka i ze dwie listwy przypodłogowe

[DAnia]

Napisane przez karina222

Właśnie tak słyszałam, że pod koniec porodu przychodzi pielęgniarka noworodkowa i mówi: proszę przygotować rożek, pieluchę jednorazową, pieluchę tetrową, ubranka dla dziecka i ze dwie listwy przypodłogowe

No wiesz, ja mam kilka przygotowanych, pewnie dlatego mój mąż ich nie przykręcił, że na porodówce będą potrzebne A ja głupia się na niego o to wkurzałam...

[karina222]

Napisane przez DAnia

No wiesz, ja mam kilka przygotowanych, pewnie dlatego mój mąż ich nie przykręcił, że na porodówce będą potrzebne A ja głupia się na niego o to wkurzałam...

A widzisz, teraz będą jak znalazł, a tak to by trzeba było w ostatniej chwili przed wyjściem do szpitala odrywać. Tylko ciekawe po co te listwy?

[myha82]

Napisane przez karina222

Właśnie tak słyszałam, że pod koniec porodu przychodzi pielęgniarka noworodkowa i mówi: proszę przygotować rożek, pieluchę jednorazową, pieluchę tetrową, ubranka dla dziecka i ze dwie listwy przypodłogowe

No to mnie nikt nic nie powiedział o tych listwach a miałam teraz remont to bym odkreciła