Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 2012 - Strona 146 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-12-28, 12:33   #4351
ula2689
Wtajemniczenie
 
Avatar ula2689
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 2 406
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Cytat:
Napisane przez Katee27 Pokaż wiadomość
ja lubię ubranka z Besta Plus i coccodrilo

Asia fajne zakupy.
dla Maksia za 3mce i wage

ale mieliśmy kupe,cała wypłynęła przez lewy bok

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

i przyjaciółka nie obraziła się?Moja siostra zadzwoniła do mnie z pytaniem,czy prezent z okazji chrztu może dać później,bo akyrat mieli inne wydatki związane ze zdrowiem młodszego synka,dla nas nie było problemu,a bałam się,że dzwoni powiedzieć,że nie będzie chrzestną.
I tak myślimy z mężem,że kiedyś w przyszłości do trzeciego już nie mamy chrzestnych
Nie obraziła się, zrozumiała.My mimo że mamy liczne rodziny( tż ma 8 rodzeństwa) to do bliźniaków z jego strony nie było kogo wziązć
ula2689 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 12:57   #4352
gda
Zakorzenienie
 
Avatar gda
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 498
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Cytat:
Napisane przez lidka0308 Pokaż wiadomość
kochana pij ile chcesz tego karmi tylko je do szklanki przelewaj żeby się po drodze wygazowało trochę, bo jak nie to bpotem Henio wzdęcia może mieć jeszcze gorsze

a jak mleka nie będzie to dasz butlę
musisz wyluzować tak jak ja po kilku kryzysach
wiem, że to się łatwo mówi, ale nie ma innego sposobu
trzeba się naprawdę wylajtować i myśleć, że będzie dużo mleczka
u mnie teraz to działa
Cytat:
Napisane przez justyna12345 Pokaż wiadomość
Y

gda ja wieczorem musialam podawac Szymkowi 30-60ml mm bo jak dawalam mu z obu (.) to mial malo i plakal..mleka bylo w obu tyle co kot naplakal,teraz jedno wieczorne karmienie cycem zamieniam na mm 120ml i to toleruje,pije ok 21-22:00 i przesypia 5-6h,potem znowu podaje pierś i wtedy na nocnym karmieniu są juz pelne..ciezko mi bylo pogodzic sie z myślą ze musze go dokarmiać raz dziennie. wiem ze najedzone dziecko to szczesliwe dziecko i w końcu ten fakt zaakceptowalam..trzymam kciuki żeby laktacja ruszyla gda mysl pozytywnie
Dziewczyny, ja nie mam nic przeciwko dokarmianiu i mm w ogóle, tylko jest problem - Henio nie chce butli od jakiegoś czasu w ogóle! Wpada w histerie widząc butelkę i można go przetrzymywać nawet godzinę głodnego, a on i tak nie chwyci i nie zje. Także już widzicie, czemu dla mnie to takie stresujące
gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 14:15   #4353
lidka0308
Zadomowienie
 
Avatar lidka0308
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 413
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Cytat:
Napisane przez gda Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja nie mam nic przeciwko dokarmianiu i mm w ogóle, tylko jest problem - Henio nie chce butli od jakiegoś czasu w ogóle! Wpada w histerie widząc butelkę i można go przetrzymywać nawet godzinę głodnego, a on i tak nie chwyci i nie zje. Także już widzicie, czemu dla mnie to takie stresujące
ja wiem, że Henio coś się zbuntował
ale ja o tym wyluzowaniu to pisałam w kontekście powrotu twojego mleczka
jak się nie będziesz zadręczała to o wiele szybciej uda się poprawić laktację mówię ci z własnego niemiłego doświadczenia zaników mleka
i jak odciągasz to na laktator nie patrz
książkę czytaj
film oglądaj
do Henia gadaj
cokolwiek tylko nie patrz ile tam już naleciało, bo to też blokuje wypływy pokarmu
to też już mam przetrenowane
trzymam kciuki z całego serca
lidka0308 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 14:20   #4354
gda
Zakorzenienie
 
Avatar gda
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 498
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Cytat:
Napisane przez lidka0308 Pokaż wiadomość
ja wiem, że Henio coś się zbuntował
ale ja o tym wyluzowaniu to pisałam w kontekście powrotu twojego mleczka
jak się nie będziesz zadręczała to o wiele szybciej uda się poprawić laktację mówię ci z własnego niemiłego doświadczenia zaników mleka
i jak odciągasz to na laktator nie patrz
książkę czytaj
film oglądaj
do Henia gadaj
cokolwiek tylko nie patrz ile tam już naleciało, bo to też blokuje wypływy pokarmu
to też już mam przetrenowane
trzymam kciuki z całego serca
No wiem właśnie, że wyluzowanie to klucz do sukcesu... Już dziś mi się udaje, ale wczoraj nie mogłam powstrzymać takiej paniki w klatce piersiowej. Dodatkowo się stresowałam tą kupką jego i cierpieniem. Ale właśnie zrobił już sam w końcu kupę przed chwilą. Chyba już mu lepiej.
gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 14:22   #4355
sandra23s
Zadomowienie
 
Avatar sandra23s
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: gdzies tam
Wiadomości: 1 396
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

dzien dobry

dziękujemy za życzenia.wieczorkie m jakąś pyszną kolacyjke przygotuję tak w ramach prezentu dla męża,bo ja juz wczoraj dostalam od niego bukiet czerwonych róż

mąż wlasnie poszedł z dzieciakami na spacer a ja mam chwilke dla siebie.ide sobie pazurki pomalowac

aha i dzis mamy podwójny powód do świętowania bo zauważylam,że Młodemu pierwszy stały ząb wychodzi
__________________
Cała sztuka polega na tym,żeby będąc sobą być kimś wyjątkowym !


Wiktor 1.09.2007,g.9:10,3600g 54cm

Pola 5.09.2012, g.0:03,4090g 53cm

Edytowane przez sandra23s
Czas edycji: 2012-12-28 o 14:24
sandra23s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 14:25   #4356
Iwa844
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa844
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 898
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Cytat:
Napisane przez gda Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja nie mam nic przeciwko dokarmianiu i mm w ogóle, tylko jest problem - Henio nie chce butli od jakiegoś czasu w ogóle! Wpada w histerie widząc butelkę i można go przetrzymywać nawet godzinę głodnego, a on i tak nie chwyci i nie zje. Także już widzicie, czemu dla mnie to takie stresujące
A może spróbuj w takiej sytuacji mleko do buzi łyżeczką podawać? Wiem że to będzie strasznie długo trwało, no ale przynajmniej Henio nie będzie głodny. A tymczasem za napływ pokarmu,


Mamusie, podnosicie już dzieciaczki pod paszki? Ja zaczęłam niedawno, Alicja ładnie głowę przy tym trzyma, a ja to robię ostrożnie, nie gwałtownie, krzywdy jej chyba nie zrobię?
__________________
Darknet dla każdego. Przewodnik po ukrytych stronach Tora:
Baza adresów onion
Iwa844 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 14:30   #4357
Kalpana
Zakorzenienie
 
Avatar Kalpana
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 363
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Cytat:
Napisane przez Sojka1990 Pokaż wiadomość
Co do tego że dziecku się nie odmawia.. jak chrzciliśmy bliźniaczki to przejechałam się na... księdzu! brat cioteczny mojego eks jest księdzem- udzielał nam ślubu i wyobraźcie sobie że odmówił kiedy poprosiliśmy go aby został chrzestnym Hani! Byliśmy pierwsi komu odmówił z rodziny.. przykre to było bardzo no bo kurde ksiądz i powiedział prosto w twarz nie, bez żadnego tłumaczenia..
No to nie fajnie się zachował Mógł się chociaż wytłumaczyć, a nie tak, że nie i już. Chamsko postąpił, ale może to i lepiej, niż jakby miał małą w dupie potem. Chociaż w sumie to większość chrzestnych ma gdzieś swoich chrześniaków.
Cytat:
Napisane przez Katee27 Pokaż wiadomość
Ja tam nie jestem do tych słów przekonana,że się nie odmawia.Nie ma ktoś ochoty,to nie.To jest zupełnie co innego niż decydowanie o życiu dziecka.Np.moja starsza siostra tak zareagowała na moje zapytanie,czy zostanie chrzestną,że jej podziękowałam.Powiedziała (z takim przekąsem) właśnie...no dziecku się nie odmawiawkurzyłam się wtedy,bo nie lubię jak ktoś tak mówi.Co prawda potem pogadałyśmy i została niąInaczej było z chrzestnym,od razu się zgodził z uśmiechem na ustacha obawiałam się,że on właśnie odmówi.
No niby racja,że nic na siłę i jeżeli ktoś nie chce, to lepiej jak odmówi.
U nas jest problem, bo TŻta brat będzie chrzestnym na 100% i na pewno się zgodzi, bo on nie ma żadnych chrześniaków, a bardzo by chciał, ale chciałabym, żeby chrzestna była ode mnie ze strony,żeby było 1 ode mnie i 1 od TŻta... Tylko nie ma kogo, bo mam 3 kandydatki i tak: jedna nie może być, bo jest po rozwodzie i ma ślub cywilny z innym facetem, więc ksiądz jej na bank nie wystawi zaświadczenia, a poza tym ona już pod 40 jest, a wolałabym młodą, druga sama móiła że ona więcej nie chce, bo już ma 2, a z kasą krucho, no i właśnie ta 3, która jutro przyjedzie. No zobaczymy, co powie... Jeszcze brałam pod uwagę moją koleżankę, z którą znamy się od początku gimnazjum, ale ona też po cywilnym jest, ale z koleżankami to różnie bywa, może za parę lat się kontakt urwie, a rodzina to jednak rodzina.... Jeśli jutro żona kuzyna się nie zgodzi, to najwyżej weźmiemy kogoś od TŻta ze strony, bo od siebie mam jeszcze tylko 2 kuzynki, ale ich nie lubię, więc nic na siłę...

Kurcze, wczoraj narzekałam na moją matkę i babkę i tak sobie myślałam, że dzięki Bogu od TŻta się tak nie wtrącają, to sobie wykrakałam.... Dzisiaj przyszła babka TŻta (przychodzi pilnować Małego jak idziemy na śniadanie i kolację, bo do kuchni trzeba przechodzić przez podwórko i nie bierzemy go wtedy, tylko na obiad), a Krystian leżał na łóżku i sobie coś pomrukiwał, a ja przeglądałam allegro. Potem poszliśmy z TŻtem i Krystianem na spacer i TŻ mówił, że babka narzekała do niego, że się dzieckiem nie zajmujemy, tylko siedzimy przed komputerem, a on się bawić chce. Nosz ☠☠☠☠a mać! Przecież nie będziemy go bawić 24/7! Musi się trochę sam sobą zająć, bo potem nie da nikomu na krok odejść! Już wystarczy, że ona przychodzi i go prawie przez cały czas nosi i bawi. I ma pretensje, że siedzimy przed kompem.... Jak TŻ chodził na kolację, to przychodziła i kazała mnie też iść, a jak TŻ wracał, to dalej bawiła Małego, no to on sobie grał. Już jej chyba podziękuję za tę "pomoc" i będziemy chodzić na zmianę z TŻtem, ale znowu się obrazi, że nie może z małym zostać i będzie narzekać, że to ja się obraziłam o to co powiedziała. Boże, jak ja bym chciała mieszkać tylko z moimi chłopakami i nikim więcej!

Dziewczyny biorące anty- po jakim czasie pojawiły się skutki uboczne? Bo ja biorę od soboty i na razie jest super.

Na mnie Karmi niestety nie działa, a piję codziennie
__________________

K

Sz
Kalpana jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-28, 14:55   #4358
angel166
Zakorzenienie
 
Avatar angel166
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 954
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

za nami dzis dzień pełen odwiedzin. o 10 przyjechali do mnie przyjaciele i super byli znoe w 3sie spotkać jak za dawnych czasow -o przepraszam w 4teraz tylko inne tematy były, a głównie jeden -Jagodka

widziałam Foty na mailu Igus wyglądała jak ksiezniczka, a Szymus jak krolewicz

sandra i Polcia-śliczne z Was kobitki!

gda podziwiam Cię za foty.z porodowki jak na tlc normalnie
__________________
Ślubowaliśmy
Aniołkowa mama 10.08.2010r., 10tc
Byłam przy Tobie od pierwszego grama...

Jagódka
angel166 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 14:56   #4359
Iwa844
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa844
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 898
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Ja na laktację piję karmi i na mnie działa, ale tylko to w butelce 0,5 l Polecam jeszcze tą herbatkę. Na doz kosztuje tylko 6,19 Ale lidka ma rację, laktacja zaczyna się w głowie
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg herbapol-pruszkow-herbatka-dla-matek-karmiacych-25-sasz.jpg (33,4 KB, 9 załadowań)
__________________
Darknet dla każdego. Przewodnik po ukrytych stronach Tora:
Baza adresów onion

Edytowane przez Iwa844
Czas edycji: 2012-12-28 o 14:57
Iwa844 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 14:59   #4360
angel166
Zakorzenienie
 
Avatar angel166
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 954
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

afternoonale z Filipka był elegant na święta!

kate pierwsze foto synkow razem cudowne zazdroszczę Ci takiej dwójki w domu!
__________________
Ślubowaliśmy
Aniołkowa mama 10.08.2010r., 10tc
Byłam przy Tobie od pierwszego grama...

Jagódka
angel166 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 15:04   #4361
Kalpana
Zakorzenienie
 
Avatar Kalpana
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 363
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Iwa ja właśnie piję tę herbatkę, ale nie widzę, żeby pokarmu po niej przybywało. Wydaje mi się, że wszystkie te herbatki to pic na wodę.... A Karmi piję właśnie te 500ml od kilku tygodni po jednym wieczorem, bo wtedy rano trochę więcej pokarmu, niż jak piję przez dzień.

Laski polećcie jakiś termometr bezdotykowy, tylko oprócz tego z lidla. Pytałam w kilku aptekach, ale mieli po jednym i wyglądały na badziewne, a w jednej były dwa, ale jeden pani mi odradzała, bo mówiła, że ludzie non-stop go reklamują, a ten drugi nowy i nic o nim nie wie, a wolałabym sprawdzony.
__________________

K

Sz
Kalpana jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-28, 15:21   #4362
angel166
Zakorzenienie
 
Avatar angel166
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 954
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

moja sunia właśnie gwalci mi nogę...
w ogóle czy wasze psiaki też sir tak zamieniły od kad macie maluszki?bo nasza Gercia jest calkiem innym psem...gdy nie byli dziecka była radosna, wszedzie jej byli pelno, bawiła sie zabawkami itp...tetax ciągle siefzi sama w jednym z pokoju, nie xhce przyjsc jest bardzo osowiala, smutna, całkiem innny pies... staramy sie by było jak kiedyś ale jak Jagodka zavzyna płakać to wiafomo koniec glasknia czy zabawy ci ktoś przychodzi to mówi biedny pies sie zmienil itp ..


gda co do fot nie mam dzis dostępu do kompa, bo nie mam pradu tylko tel. podam ci mojwgo fb na priv to mnie zapros

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Cytat:
Napisane przez marta1986222 Pokaż wiadomość
Ja miałam 8
kochane u mnie @nadal brak czy powinn soe niepokoic hm...daje malej nadal cuca ale jedzie na tyle butli ile na opak pisze a nawet z kleikiem i kaszka

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Cytat:
Napisane przez marzenka1984 Pokaż wiadomość
Jak dobrze, że już w domku jesteście



Mam dokładnie to samo lecą jak głupie a jeszcze po umyciu jak wyciągam z sitka to wygląda to przerażająco.



Mój @ trwa już 8 dni. Przed ciążą miałam maksymalnie 7 dni. Mam nadzieję, że wszystko jest ok.

Ale jestem śpiąca ;/

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Maks kończy dzisiaj 3 miesiące wchodzimy w 4
Ważyłam się z nim wczoraj i waży 7200 tłuścioszek.
gratuluje! u nas 6kg jest już na bank no ale my 5konvzymy 4mc

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Cytat:
Napisane przez Iwa844 Pokaż wiadomość
A może spróbuj w takiej sytuacji mleko do buzi łyżeczką podawać? Wiem że to będzie strasznie długo trwało, no ale przynajmniej Henio nie będzie głodny. A tymczasem za napływ pokarmu,


Mamusie, podnosicie już dzieciaczki pod paszki? Ja zaczęłam niedawno, Alicja ładnie głowę przy tym trzyma, a ja to robię ostrożnie, nie gwałtownie, krzywdy jej chyba nie zrobię?
ją podnoszę tak mała od ok 2tyg, bo ładnie trzyma glowke to juz.mogę chyba
__________________
Ślubowaliśmy
Aniołkowa mama 10.08.2010r., 10tc
Byłam przy Tobie od pierwszego grama...

Jagódka
angel166 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 15:21   #4363
gda
Zakorzenienie
 
Avatar gda
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 498
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Cytat:
Napisane przez Iwa844 Pokaż wiadomość
A może spróbuj w takiej sytuacji mleko do buzi łyżeczką podawać? Wiem że to będzie strasznie długo trwało, no ale przynajmniej Henio nie będzie głodny. A tymczasem za napływ pokarmu,


Mamusie, podnosicie już dzieciaczki pod paszki? Ja zaczęłam niedawno, Alicja ładnie głowę przy tym trzyma, a ja to robię ostrożnie, nie gwałtownie, krzywdy jej chyba nie zrobię?
Chyba nie będzie potrzeby, bo jak ssie to połyka, a potem nawet dwa razy ulał. Może mi się po prostu laktacja ustabilizowała i mi się tylko wydaje, że mleka nie ma, a jest w sam raz?

Ja już od dawna podnoszę pod ramionka. Jak tylko zaczął trochę pewniej trzymać głowę. A nawet jak nie trzymał, to tak brałam, żeby ramiona trzymały głowę (wiecie o co chodzi?)

Cytat:
Napisane przez angel166 Pokaż wiadomość
gda podziwiam Cię za foty.z porodowki jak na tlc normalnie
No przecież nic nie widać na nich takiego.

Cytat:
Napisane przez angel166 Pokaż wiadomość
moja sunia właśnie gwalci mi nogę...
w ogóle czy wasze psiaki też sir tak zamieniły od kad macie maluszki?bo nasza Gercia jest calkiem innym psem...gdy nie byli dziecka była radosna, wszedzie jej byli pelno, bawiła sie zabawkami itp...tetax ciągle siefzi sama w jednym z pokoju, nie xhce przyjsc jest bardzo osowiala, smutna, całkiem innny pies... staramy sie by było jak kiedyś ale jak Jagodka zavzyna płakać to wiafomo koniec glasknia czy zabawy ci ktoś przychodzi to mówi biedny pies sie zmienil itp ..
Nasza się nie zmieniła za bardzo. Tylko u teściów jest zazdrosna o teścia Nadal jest rozrywkowa, ale też posłuszna - jak mówię "cicho, bo Henio śpi" to ona idzie na kanapę się położyć. Za to wariuje za zabaweczkami małego... Po prostu potrafi stać godzinę i się trząść do jakiejś
gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 16:23   #4364
lidka0308
Zadomowienie
 
Avatar lidka0308
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 413
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

a gdzie się nam Maggie podziewa po świętach?
lidka0308 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 16:24   #4365
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Cytat:
Napisane przez lidka0308 Pokaż wiadomość
ja wiem, że Henio coś się zbuntował
ale ja o tym wyluzowaniu to pisałam w kontekście powrotu twojego mleczka
jak się nie będziesz zadręczała to o wiele szybciej uda się poprawić laktację mówię ci z własnego niemiłego doświadczenia zaników mleka
i jak odciągasz to na laktator nie patrz
książkę czytaj
film oglądaj
do Henia gadaj
cokolwiek tylko nie patrz ile tam już naleciało, bo to też blokuje wypływy pokarmu
to też już mam przetrenowane
trzymam kciuki z całego serca
A ja zawsze wpatrzona w laktator ile tam już naleciało. Dziś zajmę się gazetą.

Cytat:
Napisane przez sandra23s Pokaż wiadomość
dzien dobry

dziękujemy za życzenia.wieczorkie m jakąś pyszną kolacyjke przygotuję tak w ramach prezentu dla męża,bo ja juz wczoraj dostalam od niego bukiet czerwonych róż

mąż wlasnie poszedł z dzieciakami na spacer a ja mam chwilke dla siebie.ide sobie pazurki pomalowac

aha i dzis mamy podwójny powód do świętowania bo zauważylam,że Młodemu pierwszy stały ząb wychodzi
Brawa za ząbka.
A dla Was wszystkiego dobrego na kolejne lata

Cytat:
Napisane przez Iwa844 Pokaż wiadomość
Mamusie, podnosicie już dzieciaczki pod paszki? Ja zaczęłam niedawno, Alicja ładnie głowę przy tym trzyma, a ja to robię ostrożnie, nie gwałtownie, krzywdy jej chyba nie zrobię?
Ja od dawna tak podnoszę.

Cytat:
Napisane przez Kalpana Pokaż wiadomość
Dziewczyny biorące anty- po jakim czasie pojawiły się skutki uboczne? Bo ja biorę od soboty i na razie jest super.

Na mnie Karmi niestety nie działa, a piję codziennie
Skutków ubocznych nie musi wcale być.
A co do Karmi to może nie widzisz tego że pomaga bo codziennie pijesz. Pewnie jakbyś na kilka dni przestała i znów zaczęła to byłaby różnica.

Idę na maile te zdjęcia gda obejrzeć
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-12-28, 16:28   #4366
lidka0308
Zadomowienie
 
Avatar lidka0308
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 413
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

i co tu dzisiaj taki spokój?

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Tamlin no właśnie ja jak patrzyłam to miałam tylko jeden wypływ pokarmu przez te 10-15 minut
a jak przestałam patrzeć to nawet i 3 lub 4 wypływ są
każdy kolejny troszkę słabszy, ale zawsze jednak coś leci i zamiast 20 ml z jednej piersi zbieram 40-50 taka to jest różnica
lidka0308 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 16:55   #4367
anesh_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 576
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Cześć
Smoczki uspokajacze są super, nie?

Ale jestem podekscytowana!!!
anesh_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 16:57   #4368
Konczita
Zakorzenienie
 
Avatar Konczita
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Hej mamuśki
nie wiem czemu ale nie mam czasu .. nadrobiła ale już nie po komentuję .. bo muszę iść szykować kolację ... chyba jestem znowu źle zorganizowana


dzieciaczki na mailu boskie .. ehhh kiedy moja była taka mała .. szybko mi urosła za szybko ....
teraz to tylko przewracanie i pełzanie jej w głowie nawet tulenie jest niefajne chyba że zasypia ...

jejku ciuszki w zarze extra zakupiłyście ale mnie jak zawsze te ceny zabijają
__________________
Adunia
13.08.2012 godz 15:01
2532g i 50 cm naszej miłości
[*] .. dzieli nas już tylko czas ...
Konczita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 17:58   #4369
katiem
Wtajemniczenie
 
Avatar katiem
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 2 634
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

historii c.d.
Muszę podzielić na kilka bo nie dacie rady.
Aha zwroty młoda wredna, dziwna i miła to 3 różne specjalizantki

Kolejne dni właściwie wyglądały tak samo. Rano wizyta, osłuchiwanie, kręcenie głowami, stwierdzona obturacja i zwiększona dawka bądź dodany nowy lek. I zawsze to samo zdanie - "dziecko bardzo chore". A to dziecko oprócz kaszlu nie miało żadnych innych objawów zewn. gaworzył, śmiał się, nie miał duszności, gorączki, kataru itd.
W weekendy był lekarz dyżurny, a w tygodniu wchodziła prowadząca z całą świtą specjalizantek i każda po kolei badała dziecko. Akurat jeśli chodzi o Kubusia to nie było problemu - cały czas się śmiał bo na golaska i ogólnie zawsze się nad nim rozpływaly bo taki grzeczny. Co innego takie 2, 3 - latki - wystraszone - darły się w niebogłosy jak tylko ktoś w białym kiltu wchodził na salę. A potem jeszcze 5, 6 kobiet je badało.
W poniedziałek jeszcze na wizycie lekarki stwierdziły, że młody ma pleśniawki (no nic dziwnego skoro zaczął przyjmować antybiotyk), ciemieniuche(to był dramat) czerwone przebarwienia na policzkach (ocenili jako skazę i kazali odstawić nabiał) i ciasne skarpety
Na te wykwity kazała jeszcze zakupić cały asortyment emolientów i wydałam jakieś 100zł. Wykąpałam wieczorem młodego, a na drugi dzień buźka wyglądała....gorzej. To potem się chwilę zastanowiły, że młody śpi na brzuszku i że może to jednak kontaktowe od ich pościeli....
Ciemieniuchę ładnie mi wyleczyli choć jeszcze się czasem coś pojawia. Generalnie miałam wrażenie, że to są ważniejsze problemy niż to z czym przyszedł.
Codziennie miał podawane leki - z dnia na dzień coraz więcej - ale nie protestował. Miał też inhalacje i to nieszczęsne odśluzowywanie na które patrzeć nie mogłam i nie raz z nim płakałam. Oni to nazywali rehabilitacją oddechową równie ważną jak leki. Mówili, że trzeba to robić jak najczęściej. Potem rozmawiam z Asiulką przez telefon, a Ona mi mówi, że u niej powiedzieli, że max 2 razy dziennie bo więcej nachodzi. No to się zdenerwowałam. Zaczęłam wszystko konsultować - z Asiulką, ciocią z Gdyni - pediatrą i jeszcze koleżanką której synuś leżał w innym szpitalu 2 lata temu z ciężkim zapaleniem płuc. I też mówiły, żeby nie za często. A ja tu za chwilę usłyszałam, że mam wołac pielęgniarkę przed każdym karmieniem bo młody przez zalegającą wydzielinę nie będzie mógł pić.....co było nieprawdą.
We wtorek pobrali krew, wymaz z gardła, pobrali plwocinę do badania. W środę przyszły wyniki - RSV czyli chorobe wywołał wirus. Przyszła młoda wredna mnie o tym poinformować i dodała, że Kubuś będzie miał astmę. oczywiście ja za telefon by zweryfikować tą wiadomość.
I nagle popłoch - szafeczka przed drzwi, karteczka na drzwi z napisem izolacja kontaktowa i od teraz każdy kto miał mieć kontakt z nami miał się uzbroić po zęby - fartuch, maseczka itd. Normalnie jak jacyś trędowaci - no ale takie przepisy. Ale w innych szpitalach po prostu nawet nie robią takich badań.
W środę młodemu zlecono maksymalne dawki leków i ilość inhalacji i wreszcie w czwartek usłyszałam magiczne "nooooo jest lepiej" i że wyjdę w Wigilię na przepustkę - czym mnie zaskoczyła bo myślałam, że do tego czasu dawno wyjdziemy. oczywiście przyjęłam do wiadomości, ale jak poszły się popłakałam. przyjechał mąż i powiedział, że z nią porozmawia. Chciał się dowiedzieć o co chodzi. Dlaczego to leczenie ma być tak długie i jak to wygląda u takich dzieci. wrócił i powiedział, że się pokłócili. Że była niezadowolona, że w ogóle do niej przychodzi bo przecież Ona informuje na bieżąco.
W piątek na wizycie już dała mi to odczuć. Przed salą jakieś szepty i jak weszły to już żadna się słowem nie odezwała. Tak jak wcześniej wymieniały przy mnie uwagi tak tego dnia cisza na sali. Nie dowiedziałam się wcale jaki jest stan zdrowia na ten moment tylko prowadząca powiedziała, że ma 2 pleśniawki.

Wyobrażacie sobie jak się czułam???Byłam załamana. później wpadła do mnie młoda miła ze studentami bo rano jej nie było i ją zapytałam to odpowiedziała, że na pewno nie jest gorzej niż na początku. po popołudniu dyżur miała młoda dziwna i tak jak zawsze wpadała pytać czy wszystko ok tak tego dnia do mnie nie weszła , a widziałam, ze do innych sal tak.
Załamały mnie te fochy prowadzącej. Miałam ochotę zmienić szpital, ciągle gadałam z mężem co tu robić. Jak można tak traktować rodzica?Zero informacji, nie wiemy na czym stoimy. Już zaczynałam mieć wątpliwości czy Oni faktycznie dobrze go leczą. Nie wierzyłam już nikomu w nic.
W weekend lekarzem dyżurnym był w końcu facet - jeszcze na specjalizacji, ale poprosiłam go by mi wytłumaczył co jest grane z tym wirusem itd. Oczywiście stwierdził zmiany osłuchowe i to spore nadal Ale wreszcie ktoś ze mną normalnie pogadał. i w sumie stwierdził, że mamy pecha bo akurat wirusowe jest takie atypowe i bardzo długo się leczy cholerstwo. zapytałam o odśluzowywanie to stwierdził, że wydzielina NIBY bardziej nie nachodzi. Zmiany spore a My tu leżymy już tydzień
__________________
Najważniejsze to mieć plan A.....B.....C itd.

Pawełek

Kubuś
katiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 18:04   #4370
anesh_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 576
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Cytat:
Napisane przez marta1986222 Pokaż wiadomość


Idę zjeść śniadanie,wystawiłam ubranko z chrztu na allegro,może się sprzeda.
Za ilu?
anesh_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 18:12   #4371
katiem
Wtajemniczenie
 
Avatar katiem
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 2 634
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

W niedzielę ten lekarz schodził z dyżuru i wpadł jeszcze do mnie i stwierdził, że jest poprawa. I zredukował leki.
W poniedziałek prowadząca miał dyżur na IP i wpadła poplotkować z pielęgniarkami, ale do pacjenta już nie - bo po co???cały weekend go nie widziała. Przyszły za to 2 młode i jakaś starsza lekarka, która zbadała go tylko z przodu i została wezwana do telefonu. Młode zbadały dokładnie stwierdziły nadal obturacje i znowu usłyszałam "nie jest gorzej"
Potem wróciła ta starsza by tylko mi powiedzieć, że jest bardzo chory. No to ja juz nic nie wiedziałam.....to było lepiej czy nie???była poprawa czy nie????Kazdy mówił co innego.
Młoda miła miała tego dnia dyżur i wpadła do mnie jeszcze o 24 w nocy - po inhalacji i znowu "nie jest gorzej"
No załamka.
W pewnym momencie Kubuś inhalacje miał co 4 godziny - również w nocy
W końcu nadszedł wtorek - czyli święto - przychodzi lekarz dyżurny - jakaś starsza babeczka i bada klatkę. I coś tam mruczy pod nosem i mówi dobra pięknie - teraz plecy. JA do niej mówię "piekna obturacja???" A ona do mnie, że nie bo jest czysto.......
Po prostu byłam w takim szoku. Łzy mi same zaczęły lecieć po policzkach. Aż poszłam zapytać pielęgniarkę czy Ona jest dobrym lekarzem bo pomyślałam, że może stara i niedosłyszy
Ale ponoć była świetna. Przyszła jeszcze wieczorem. I potem w środę rano i nadal było czysto.
__________________
Najważniejsze to mieć plan A.....B.....C itd.

Pawełek

Kubuś
katiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 18:13   #4372
Katee27
Zadomowienie
 
Avatar Katee27
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 368
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Cytat:
Napisane przez sandra23s Pokaż wiadomość
dzien dobry

dziękujemy za życzenia.wieczorkie m jakąś pyszną kolacyjke przygotuję tak w ramach prezentu dla męża,bo ja juz wczoraj dostalam od niego bukiet czerwonych róż

mąż wlasnie poszedł z dzieciakami na spacer a ja mam chwilke dla siebie.ide sobie pazurki pomalowac

aha i dzis mamy podwójny powód do świętowania bo zauważylam,że Młodemu pierwszy stały ząb wychodzi
już pierwszy stały?kiedy on skończył 5lat?

Cytat:
Napisane przez Iwa844 Pokaż wiadomość
Mamusie, podnosicie już dzieciaczki pod paszki? Ja zaczęłam niedawno, Alicja ładnie głowę przy tym trzyma, a ja to robię ostrożnie, nie gwałtownie, krzywdy jej chyba nie zrobię?
zwykle tak przekazujemy sobie Kubusia z rąk do rąk

Cytat:
Napisane przez angel166 Pokaż wiadomość
kate pierwsze foto synkow razem cudowne zazdroszczę Ci takiej dwójki w domu!
,a z zazdrością nie przesadzaj,wszystko przed Tobą

Cytat:
Napisane przez anesh_ Pokaż wiadomość
Cześć
Smoczki uspokajacze są super, nie?

Ale jestem podekscytowana!!!
właśnie muszę kupić od 3miesięcy a zawsze zapominam
__________________



Często, aby stało się to, czego pragniemy, trzeba tylko przestać robić to, co robimy...
Katee27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 18:25   #4373
Asiuulka89
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuulka89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
Katiem utrwalilam sobiecteraz wszystko biedni byliście. Zreszta to wszystkoprzezywalam razem z Tobą
Asiuulka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 18:54   #4374
katiem
Wtajemniczenie
 
Avatar katiem
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 2 634
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Oczywiście po konsultacji ze wszystkimi poza oddziałem wycofywałam się z tego cholernego odśluzowywania. Młody sam radził sobie z odksztuszaniem wydzieliny mimo, że mi wmawiali, ze takie małe dziecko nie da rady.
Przez ten cały czas weszłam w super komitywę z pielęgniarkami - naprawdę świetne kobiety. Też mają dosyć prowadzącej i trochę się o niej dowiedziałam. Generalnie świetny specjalista, ale karierowiczka. Futra, samochody, dyżurów 1500 i kasa. Z niektórymi pielęgniarkami pracowała od samego początku i była na "Ty", a też potrafiła je tak traktować. Zmieniała się jak tylko zaczęła się piąć coraz wyżej - teraz jest zastępcą ordynatora, ale i tak wszystkim się wydaje, że to Ona szefuje. Ciągle są na nią skargi od rodziców. Zresztą obsmarowana w internecie strasznie. Nikt nie podważa jej kompetencji tylko stosunek i zachowanie do rodzica. Zero empatii.

Ogólnie moje dziecko przez całe leczenie - aniołeczek. Wszystko dzielnie znosił poza tą fridą, był w świetnej kondycji. No taki jak w domu.
Ale najbardziej załamujące było to co działo się wkoło.

Miałam widok z okna na wejście na IP i podjazd dla karetek. I codziennie sygnał karetki kilkanaście razy na dzien. A ja jak taka idiotka w oknie i patrzyłam jak przywożą kolejne dzieci. Na rękach u rodziców - nie wiedziałam czy śpiące czy nieprzytomne.
Wkoło wszędzie krzyki i płacz dzieci. Przy podawaniu leków, zmianie wenflonów itd.
Był mały Miłoszek z września 2012 który nie wiadomo czy wyjdzie do lutego.
Była Marysia - 3 miesiące, a wyglądała kruszynka jakby się dopiero urodziła - i mama przyjeżdzała do niej........ 1 raz w tygodniu Bo miała inne dzieci w domu i gdzieś z daleka.....

Ale najgorsza historia - Igorka - 3 latka. Drugi szpital, 3 oddział i nadal nie wiedzieli co mu jest. Z Igorkiem była mama - 28 lat - w domu 3 dzieci czwarte w drodze. Co chwilę wychodziła na...........papierosa:ma d:
Igorek już był tak pokłuty wszędzie. Każdy zlecał 1000 badań. I codziennie musiał byc kłuty na nowo bo wenflon się zapychał. A On tylko płakał i wołał Mamo W sobotę mama uznała, że musi pojechać do domu i zostawiła go samego. Słuchajcie to był dramat. Jak On płakał. przestał jeść. Ciągle slyszalam tylko Mamo i mamo. Niejednokrotnie jak go słyszałam łzy same mi leciały po policzkach. Tak mi przypominał Pawełka. Płakał jak tylko ktokolwiek w kitlu wchodził na salę.
Chciałam do niego iść nie raz, ale przez ten wirus byliśmy odcięci od innych rodziców i dzieci.
Wczoraj okazało się, ze to własnie dla niego szykowana jest nasza sala bo w końcu dowiedzieli się co mu jest i ma HBV

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Na razie to tyle bo musze iśc robić kolację. Później jeszcze do Was wpadnę i poczytam, poodpisuję. Wróciłam i po 1, 5 tygodnia braku kontaktu ze światem mam sporo do nadrabiania - nie tylko na wątku

Asiulka ile wisiałyśmy na telefonie


Słuchajcie naprawdę konsultowałam leczenie z Asiulką bo ja w pewnym momencie miałam wrażenie, że wszyscy lekarze są w zmowie a mój synek to królik doświadczalny i dlatego nas trzymają. Ale tym moim czarnym myślom sprzyjały te okoliczności wokół. No nie było łatwo.
Może się wydawać, że ten opis nie jest taki straszny, ale chyba nie potrafię nadać temu odpowiedniego dramatu pisząc tutaj.
__________________
Najważniejsze to mieć plan A.....B.....C itd.

Pawełek

Kubuś
katiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 19:02   #4375
Sojka1990
Zadomowienie
 
Avatar Sojka1990
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 720
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Katiem wiem że teraz to co powiem miłe nie jest, ale całe szczęście że trafiliście do szpitala.. z RSV nie ma żartów! Ten wirus wywołuje baaardzoo ciężkie zapalenie płuc, może doprowadzić do śmierci w krótkim czasie.
Sczepionka na to ustrojstwo- synagis jest bardo droga za jedną dawke płaci się ok 5tys zł w zwyż w zależności od wagi dziecka, takich dawek trzeba podać 4-5. Bliźniaczkom jakimś cudem sfinansowaliśmy bo wcześniaki więc bardziej narażone, na szczepienie Zosi mnie zwyczajnie nie stać.
__________________
Nasze Cudo
Zośka 05.09.2012, 2910gram, 52cm miłości
Sojka1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 19:04   #4376
Konczita
Zakorzenienie
 
Avatar Konczita
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Katiem masakra ... straszne to wszystko jest ale najważniejsze że jesteście już w domu ...

i właśnie ja też będę wystawiać ubranko na all uświadomiłam sobie że bezsensu gromadzić wszystko co pierwsze .. mamy pierwszą sukieneczkę i to jej wystarczy a ubranko może komuś śmiało posłużyć .... jakby któraś chciała to pisać, mamy rozmiar 62 ....

i idę wygadać się na klub ... bo mnie zaraz #$%$#
__________________
Adunia
13.08.2012 godz 15:01
2532g i 50 cm naszej miłości
[*] .. dzieli nas już tylko czas ...
Konczita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 19:24   #4377
marta1986222
Zakorzenienie
 
Avatar marta1986222
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z naszego M.
Wiadomości: 6 436
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Cytat:
Napisane przez anesh_ Pokaż wiadomość
Za ilu?

49 zł
__________________

Zuzia
04.09.2012
g.3.20
3020g,52cm


Hania
09.03.2016
g.20.45
3000g 53 cm










marta1986222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 19:25   #4378
angel166
Zakorzenienie
 
Avatar angel166
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 954
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

jejku Katiem kochana jak czytam co przezywalas w tym szpitalu wzi sie wlos jezy! ją bym chyba zwariowals albo szpital zmienila masakra! współczuję Ci kpchana i Kubusiowi
__________________
Ślubowaliśmy
Aniołkowa mama 10.08.2010r., 10tc
Byłam przy Tobie od pierwszego grama...

Jagódka
angel166 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 19:25   #4379
lidka0308
Zadomowienie
 
Avatar lidka0308
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 413
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

muszę wcześniej zacząć wyłączać kompa i odpoczywać w łóżeczku jak mała już zaśnie, więc dobranocka na dziś
lidka0308 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-28, 19:29   #4380
Konczita
Zakorzenienie
 
Avatar Konczita
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

lidka ja wczoraj odpoczywałam i byłam mega zmęczona dzisiaj nie mogę zasnąć .. jestem tak %^$# - spokojnej nocy
__________________
Adunia
13.08.2012 godz 15:01
2532g i 50 cm naszej miłości
[*] .. dzieli nas już tylko czas ...
Konczita jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.