Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

[pstryczek84]

Napisane przez nafiyqa

Nie wiem juz jak to z tymi drzemkami jest...
Dzis byla jedna 30minutowa o 11, potem druga 1h od 15 do 16.
O 18 bylo tarcie oczek, ale przetrzymalam, potem kapanie, mleczko, itp.
I do teraz nie spimy... Tylko ze jest ryk, marudzenie i w ogole wszystko be.
UU nie chce, smoczka tez, bawic sie nie chce... Teraz TZ go pacyfikuje...
NIE WIEM co jest.
Moze zeby znow...

Napisane przez ytre

Dziewczyny, powiem Wam jedno, ja Was podczytuje, z racji tego, że moja córka jest ze stycznia (chociaz powinna być z marca), więc mniej więcej chce wiedzieć na jakim etapie rozwoju są jej rówieśnicy, ale śmieje się na głos jak Was czytam poprawiacie mi humor, naprawde. Was to lepiej czytać, niż dobrą komedię oglądać.

Pozdrawiam, serdecznie

hej hej! ktos Ty? zostan z nami

[nafiyqa]

Napisane przez elllmi

dziekuję
własnie taką konsystencję miała zaraz po ugotowaniu, ale jak trochę ostygła, to taka sucha; no i dodałam morele suszone (wczesniej moczyłam, płukałam zgodnie z instrukcjami) i nie było mało słodkie, nawet ok, tylko trochę wyczuwałam tą goryczkę; może za mało płukałam tą kaszę ale kurde przez sitko mi przelatywała i sie bałam, że cała w zlewie wyląduje

będę próbować znowu, może się przekona

Normalne

Probuj probuj!
Moj na poczatku tez krecil nosem, teraz sie drze jak za wolno podaje.

[pstryczek84]

Napisane przez Delicjanka

tak w ogole, jade sobie dzis samochodziną moją i na rowno ze mna na lewym pasie jechal jakis koles;> zaczął mi machać;>...dodałam gazu to ten ciot chcial sie sciagać

nie ma nic w tv...ale ....dupaśnie.......: hahaha:

jak nic Cie podrywal

[Kija80]

Napisane przez pstryczek84

o kutfa, zapomnialam!!!! przeciez black miala akcje z Oliwka, no tak...
wtedy nadabialam 5894875632145 stron na szybcika i zapomnialam o tym zupelnie... black - szacun! ja sie starsznie boje tego krtaniowego kaszlu
dziekuje

Nie martw się na zapas. Krtań najgorzej przebiega u dzieci mocno alergicznych, Oliwka sobie super poradziła. U nas było gorzej bo jednak sterydy i szpital. Przy Grzesiu też steryd ale tylko jedna dawka i bez szpitala z tym że on był starszy. Byle do 5 roku życia, potem krtań dojrzewa i już nie ma takich problemów

[aska27adopcje]

Napisane przez pstryczek84

ty lepiej zobacz ile osob na pasku!!!!!

moze nikt nie zauwazyl tego tematu w koncu tu o naszych bablach piszemy i dlatego przychodza nas czytac ...

[pstryczek84]

dostalam zyczenia na mejla:
Drogi Abonencie,

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia chcielibyśmy złożyć Ci najserdeczniejsze życzenia zdrowia, szczęścia oraz wszelkiej pomyślności.

Cyfrowy Polsat S.A.

Dziękujemy za wspólnie spędzone chwile w mijającym roku. Mając na uwadze ilość obowiązków, jakie wiążą się ze świątecznymi przygotowaniami pragniemy wcześniej niż zwykle przypomnieć o grudniowej opłacie abonamentowej.


niech se wsadza w doopke te zyczenia

[Kija80]

Napisane przez pstryczek84

ty lepiej zobacz ile osob na pasku!!!!!

Kurna znajomi listonosza czy co??? Ale nam Aśka oglądalność podniosła

[pstryczek84]

Napisane przez Kija80

Nie martw się na zapas. Krtań najgorzej przebiega u dzieci mocno alergicznych, Oliwka sobie super poradziła. U nas było gorzej bo jednak sterydy i szpital. Przy Grzesiu też steryd ale tylko jedna dawka i bez szpitala z tym że on był starszy. Byle do 5 roku życia, potem krtań dojrzewa i już nie ma takich problemów

ja wlasnie z tych zamartwiajacych sie

a opryszczka do kiedy jest mega grozna u dzieci? moja mama ja ma i sie boje...

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez aska27adopcje

:pliz: moze nikt nie zauwazyl tego tematu w koncu tu o naszych bablach piszemy i dlatego przychodza nas czytac ...

na bank

[bokeh]

Napisane przez ytre

Dziewczyny, powiem Wam jedno, ja Was podczytuje, z racji tego, że moja córka jest ze stycznia (chociaz powinna być z marca), więc mniej więcej chce wiedzieć na jakim etapie rozwoju są jej rówieśnicy, ale śmieje się na głos jak Was czytam poprawiacie mi humor, naprawde. Was to lepiej czytać, niż dobrą komedię oglądać.

Pozdrawiam, serdecznie

ale tak podczytywać i nic od siebie ?? nie ładnie

Napisane przez pstryczek84

dostalam zyczenia na mejla:
Drogi Abonencie,

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia chcielibyśmy złożyć Ci najserdeczniejsze życzenia zdrowia, szczęścia oraz wszelkiej pomyślności.

Cyfrowy Polsat S.A.

Dziękujemy za wspólnie spędzone chwile w mijającym roku. Mając na uwadze ilość obowiązków, jakie wiążą się ze świątecznymi przygotowaniami pragniemy wcześniej niż zwykle przypomnieć o grudniowej opłacie abonamentowej.


niech se wsadza w doopke te zyczenia

jejku nie mogę dziś nawet jak kurczaka kroiłam to wyobrazałam sobie tą dupę Asi

[BlackSanctum]

Wcinam kanapeczki z metką, mniam mniam. Lubi któraś, czy jestem samotną mięsożercą?

Napisane przez Kija80

Pstryniu Oliwka miała zapalenie górnych dróg oddechowych a to się ciut inaczej objawia... Flegamina na odksztuszanie ( Black tak mi właśnie przyszło do głowy że może niepotrzebnie jej to dajesz, skoro Oliwka nie odksztusza wydzieliny to to ją chyba może prowokować do kaszlu), Clemastin to taki odczulający trochę, dają przy krtani bo ona miewa podłoże alergiczne. A mokry kaszel co do zasady lepszy, powinno się wyodrywać co się ma oderwać i przejść

Kurczę, no właśnie ani w szpitalu, ani u rodzinnego mi nie powiedział lekarz, ile czasu mam to dawać... Czuję się niedoinformowana.

Napisane przez pstryczek84

bo u nas mlody mial katar, do tej pory z reszta ma i od 2 dni jest kaszel wlasnie... to nie jest zapalenie g.d.o.?

Kochana, wiesz co, u nas to było tak, że katar i kaszel pojawiły się praktycznie równocześnie. Kaszel był od razu agresywny, a w nocy napadł małą ten szczekający. Ogólnie słychać było, że jest to bardzo bolesny kaszel, aż mnie bolało wszystko, jak ona kaszlała. Także może u Was jest to po prostu wynik spływającej do gardła wydzieliny? I może nie ma jej tak dużo, jak u nas było... Dlatego dostałyśmy Deflegmin (to jest to samo, co Flegamina, tylko w innej formie, Deflegmin jest w kroplach), żeby mała mogła spokojnie odkaszlnąć to wszystko. A Clemastin, to tak jak Kija napisała, teoretycznie na alergię, ale dobrze działa na infekcje dróg oddechowych, a zwłaszcza krtani.

Napisane przez bijkora

To stawiam flaszki

Czuję się napruta. No i zapomniałam - GRATULUJĘ!

Napisane przez ewulkaaa

Boszeszzz, ale żem głupia! ja albo TŻ...

Oj tam, oj tam, nie pomyślał chłopak. Chciał dobrze!

No, to idę po jeszcze jedną kanapeczkę z metką...

[Kija80]

Opryszczki nie przerabiałam...

[pstryczek84]

Napisane przez bokeh

jejku nie mogę dziś nawet jak kurczaka kroiłam to wyobrazałam sobie tą dupę Asi

o matko....

ciekawe o czym teraz mysli nasz listonosz?

[s i l v e r]

ło matko jedyna ile stron

i znowu będę nadrabiać migiem bo padam na pyszczek

Napisane przez elllmi

no na razie wygląda jak aniołek, bo pewnie dopiero co wstała

Dokładnie! Taka minka aniołkowa bo dopiero co się obudziła ale po 5 min już pokazała swoje prawdziwe oblicze

Napisane przez meneq

Ja nie mam z tym problemu, za to jak widze kolor niebieski, to w pierwszej chwili powiem na niego brazowy...

Że jak??

Napisane przez Ifwka

Ja też się przyłaczam

Dziewczyny chyb amnie choroba rozkłada, ledwo widze na oczy, nos na zmianę albo zapchany albo leje mi się strumieniem, kaszel, tak mnie łamie w kościach ( zwłaszcza nogi) że szok.
A tu wracam do domu a tam dziecko i moja obietnica ( sobie dana) że po powrocie z pracy jestem tylko dla niej. Nie wiem czy dam radę dzisiaj.
Poszłabym na chorobowe ale mam w pracy kilka projektów zaczętych i tak mi jakoś głupio....chyba porąbana jestem...

Kochana! Idź na l4. Wylecz się porządnie!

Napisane przez blogerka

Hej, chciałam tylko napisać, ze ostatnio z czasem nie wyrabiam. Nocki nadal są złe (nie wiem o co chodzi, do 2 spi w miare ok, a pozniej pobudki co godzinę, czasem częściej). Dzien w miarę ok, poza tym, że ciągle jest "mamama" i rączki, więc też mam tylko godzinę dla siebie - i to góra - podczas jego drzemki przedpołudniowej. Więc nic nie idzie zrobić. Nie wiem w co ręce włożyć
Zaczęlismy rehabilitacje, ale Borys nie chce cwiczyc, znowu rehabilitantka powiedziala, ze jest bardzo aktywnym dzieckiem i nie da sie go wyciszyc, poza tym on nie chce byc z nia tylko ucieka caly czas do mnie, wiec nastepnym razem mamy probowac tak, ze mnie nie bedzie tylko pojedzie z tata. No zobaczymy.
Poza tym lipa na calym froncie, tesciowa znowu mnie w☠☠☠☠ia, nie wiem czy sie przeslyszalam ale raczej nie! fragment ostatniej rozmowy, a raczej byla to durna uwaga jak bylam na gorze, T do TZ - byla rozmowa o karmieniu piersia "Przynajmniej nie wyssal z mlekiem matki ..."
Korci mnie zeby ja zapytac czego niby z moim mlekiem nie wyssal i powiedziec jej zeby sie w nos pocalowala a te mądrości wsadzila sobie głęboko w dupę. Znowu działa mi na nerwy babsztyl.
Marzy mi sie wyjazd na deske, zeby sie oderwac od wszytskiego.

O ku.wa!!!!
A tak w ogóle Witaj blogerko! Brakuje tu Ciebie!

Napisane przez aska27adopcje

dziewczyny a czy wasze dzieci tez was tak brudza ... ja po calym dniu z mala jestem cal w jej slinie, jedzeniu, chrupkach, itp ... teraz tez ubralam sie w ledziny czarne nowiutkie i mloda jadla biszkopta oparla mi sie na nodze i juz jestem cala uswiniona w tym ciastku

U nas tak samo

Napisane przez elllmi

a tak w ogóle to ten kurier był z moim zamówieniem z 5-10-15, co wczoraj evel wspominała, że przesyłka za free od 25 zł; zamówiłam 2 rzeczy wczoraj i dzisiaj przed południem były

Łał! Expres

[elllmi]

Pstryku, mam biznes!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez Delicjanka

nie ma nic w tv...ale ....dupaśnie.......: hahaha:

do słownika jak nic

Napisane przez pstryczek84

ty lepiej zobacz ile osob na pasku!!!!!

upa aski robi furrorę

[pstryczek84]

Napisane przez BlackSanctum

Kochana, wiesz co, u nas to było tak, że katar i kaszel pojawiły się praktycznie równocześnie. Kaszel był od razu agresywny, a w nocy napadł małą ten szczekający. Ogólnie słychać było, że jest to bardzo bolesny kaszel, aż mnie bolało wszystko, jak ona kaszlała. Także może u Was jest to po prostu wynik spływającej do gardła wydzieliny? I może nie ma jej tak dużo, jak u nas było... Dlatego dostałyśmy Deflegmin (to jest to samo, co Flegamina, tylko w innej formie, Deflegmin jest w kroplach), żeby mała mogła spokojnie odkaszlnąć to wszystko. A Clemastin, to tak jak Kija napisała, teoretycznie na alergię, ale dobrze działa na infekcje dróg oddechowych, a zwłaszcza krtani.

a czesto Oliwka miala te napady kaszlu w dzien?

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez elllmi

Pstryku, mam biznes!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

:

dawaj

[nancykenator]

Napisane przez Debrah

Fewcia: dodam jeszcze, że wodę pije z niekapka Aventu, wie do czego służy, ale mleka tak nie wypije.. no nie wiem o co chodzi - w każdym razie mi chodzi o rzeczy poza mlekiem, ja się martwię także że będzie w tyle za dziećmi, jak tu się prawidłowego żucia i gryzienia nauczyć?
Po nowym roku się przejdziemy na pewno do terapeuty sl jeśli się nic nie zmieni, bo mnie to rozwala totalnie.
Ksiązka "moje dziecko nie chce jeść" pomaga mi na głowę, schiz jest mniejszy, już się tak nie boję że jest głodna, ale dziwię się, że jej nie interesuje inne jedzenie jakoś bardziej, bierze do rąk, smakuje i tyle? dlaczego przez tyle czasu nie może załapać? to mega dziwne jest.

Kochana, u nas było źle, było dobrze teraz jest średnio,kaszkę rano zje a potem jest walka, o każdą łyżeczkę, dzisiaj zjadł oprócz kaszki, 2 łyżeczki deserku i 1/5 biszkopta, nawet nie wiem czy tyle, bo biszkopt był wszędzie tylko nie w buzi :/ obiadku może z 5 łyżeczek. Każdy dzień jest u nas inny i nie wiem, o co chodzi
Kuba w ogóle nie ogarnia idei jedzenia, gryzienia czegoś, dla niego musi coś albo przelecieć jak mleko albo zostać rozciapane w buzi jak chrupek.
Biszkopta nie, owoców w sumie żadnych nie zje. On owszem interesuje się jedzeniem, ale bardziej, żeby to rozciapać w rączkach i spróbować wziąć do buzi, a za chwilę i tak wypluwa. Był czas, że pięknie chlebek jadł, teraz już mu się odwidziało.
Butelki nie, niekapka nie, kubka nie. Zrobi parę łyków a potem zaczyna gryźć i memlać w buzi.
Także no, nie jesteś sama...

Napisane przez Lenova

o matko chyba ze 2 godz Was czytałam pleciugi jedne

Miałm wcześniej nadrabiać ale Blanka się obudziła i marud. Dzisiaj cały dzień albo gada "po chińsku" albo jęczy.

Szaja- dziękuję Ci za odpowiedz. teraz już jestem spokojna, wiem że Blaneks rozwija się prawidłowo Ona rozumie co do niej mówię, słyszy więc na pewno, powtarza i w ogóle tworzy swoje słowa. No ale "mama" nie umie

Aśka- dzisiejszy dzień zdecydowanie nalezy do Ciebie i Twojego zadka

Bishonka-strasznie, straaasznie mi przykro

Co do Świąt- cieszę się , że już tuż tuż bo to pierwsze święta z Blanką, ale trochę jestem rozmemłana bo nie wiem jak sie przygotowywac, nie mam kasy na prezenty, a od razu po świętach opuszczamy nasze mieszkanko także nawet choinki nie ubierzemy

Nie było mnie trochę więc poopowiadam Wam conieco o sobie
A więc przeprowadzamy się na wieś do rodziców tak jak pisałam w K. Już po Świętach także niezłe zamieszanie będzie. Mam pełno obaw.
Np. jak ja tam znajdę pracę, bo tam bezrobocie mega. Wymyśliłam więc że otworzy własny biznes Już nawet mam pomysł. Potem może opiszę w k. i powiecie co o tym myślicie.
Z drugiej strony boje się tego jak ja wytrzymam z moimi rodzicami pod jednym dachem. Po waszych historiach z mamami i teściowymi boje się. Zawsze cieszyłam się że mieszkam z dala bo nie musze tego przezywac a teraz bedzie ciężko. Moja mama jednak jest bardzo pomocna, niczego mi nie żałuje jak ma, do wychowywania dziecka też się mocno nie wtrąca(nie mówię że w ogóle bo to już byłby cud istny) ale ma paskudnie narzekający i dołujący styl bycia. Np jak się dowiedziała że wracamy bo nam się grunt pod nogami pali to zanmiast mnie pocieszac to mowi " ja wiedzialam, że tak bedzie że w koncu wrócicie " i sie cieszyła...super wiara we własne dziecko
Z drugiej strony to mam głowę pełna pomysłów na życie tam, ten biznes chce otworzyc, jakąs prace usnilnie znalezc, cos robić i wogóle. W końcu psychicznie czuje się na siłach że jestem w stanie przejsc przez ciężki czas.
No i wiem, że dla Blanki bedzie tam dobrze. Tam jest mnóstwo ludzi, któzy ją kochają, ma tam trzy siostry cioteczne , pieski,kotki, podwórko, wszyscy na miejscu . Będzie miala zdecydowanie co robić.
Noo i tak to u nas wygląda na obecną chwilą . Nie musicie tego czytać jak nie chcecie

najważniejsze, że jesteście razem i że się wspieracie. Ciekawa jestem tego biznesu będę trzymać kciuki

Napisane przez BlackSanctum

Kurczę, dziewczyny, nie chciałam, żeby ktoś to aż tak źle odebrał... Sorry. Mam ostatnio zły czas, napisałabym w klubie, ale w porównaniu do problemów innych dziewczyn to jest pikuś i nie chcę smęcić, ale w skrócie rozchodzi się o kasę. I mamy pierwszy, małżeński kryzys za sobą, ale przez kilka dni talerze latały, prawie dosłownie... Dochodzę do siebie i jeszcze nie mam nastroju, do tego mała mi ciągle kaszle, idę jutro do tego pediatry z nią, oby to nic takiego, mam nadzieję, że to tylko pozostałość.

Uwielbiam Was (i mam nadzieję, że chociaż niektóre z Was mnie też) i jeśli Was uraziłam kiedykolwiek, to przepraszam. Za dużo sarkazmu i ironii używam chyba w piśmie internetowym, na żywo jestem miła, naprawdę.

Potrzebuję resetu. Na szczęście w sobotę wychodzimy z TŻem na imprezę do klubu (wow, rzadkość), bo jego kierunek z uczelni robi sobie integracyjną i się wprosiłam jako +1, a co mi tam. Dziadki zostaną z małą, zresztą co im do roboty w nocy zostanie? Podać mleczko i tyle... Będą spać u nas, a my się spokojnie zrelaksujemy i wracamy dopiero rano.



Też bym była zła...



No cóż, to chyba wrodzona cecha mężczyzn... Mój też zawsze idzie na łatwiznę.

A co do nocek, to fajnie, że już Ci się ułożyło wszystko, bo miałaś chyba najgorsze ze wszystkich dziewczyn, współczułam (i współczuję pozostałym) strasznie...

ooo właśnie też potrzebuję
trzymam kciuki, żeby wszystkie problemy się jakoś rozwiązały

[nancykenator]

Napisane przez szklanka19

Ja mam już dość, wysiadam całkowicie. Nocki ostatnio beznadziejne, jak śpię ciągiem godzinę to dużo, w ciągu dnia nie jestem w stanie iść się wysikać bo Ewa od razu łzy jak grochy. Mało tego, nawet jak ją przypnę do fotelika do karmienia to muszę ją ciagle trzymać, oddalam się na 20cm i płacze jakby ją ze skóry obdzierali. Nie wiem już co sobie sąsiedzi myślą I na dodatek wczoraj zrobiło mi się zapalenie piersi, boli jak szlag, cała połamana jestem, mam gorączkę i siedzę z Ewą sama w domu. Nic mi się nie udaje, nic mi nie wychodzi, wszystko mi się pieprzy przepraszam, że tak smęcę, ale już na serio nie wiem jak to wszystko dalej będzie

współczuję bardzo. Biedna jesteś a możesz w ogóle na czyjąś pomoc liczyć?
Ja do kibelka to chodzę z Kubusiem, tzn kładę go w przedpokoju, ja szybko idę na kibelek, robię siku, akurat tyle mam czasu, że jak ja kończe to Kubuś dopełzuje do łazienki

Napisane przez bijkora

Nakreślę sytuację.
Jakaś leśna dróżka, bunga bunga w aucie, jakoś po południu, TŻ na górze. Wszystko pięknie, miło, ale się zorientowałam że jakieś światła mi mrugają. Aaaa tam, myslę sobie- to pewnie z wrażenia. Bunga trwa, a tu jakis samochod na nas trąbi. Ja pierdziu. Na przeciwko nas stał jeep, maska do maski. Kilku leśniczych tam było, stare dziadki Oni dawali dyskretne sygnały świetlne,że też ja nie zczaiłam. Ja zaczęłam się śmiać, TŻ zapuscił buraka. Ja leżałam dalej, tylko jakąś bluzką się nakrylam, a Tż na golaska zjeżdzał im z drogi. Jak sobie to przypomnę to nie mogie Do tej pory mu przypominam jak świecił dupą

Napisane przez bijkora

Uwaga Uwaga
Dzisiaj ja się chwalę

Napisane przez bokeh

To teraz ja, właśnie zjadłam kolacjo obiad, od 10 nic nie jadłam Haniula śpi ale chyba jej zęby dokuczają (ja... mhm zęby...) Ale byłyśmy dziś w galeri i taki miała super humor, bujała się w wózku do świątecznych piosenek. Pojechałam tylko na chwilę, bo tż zapomniał karty płatniczej do pracy więc mu zawiozłam a i tak musiałam kupić mleko w rossie. Ale potem zadzwoniła moja mama i pyta gdzie jestem no to mówię, w galeri. I przyjechała i zleciało trochę bo prosiła mnie żebym sobie prezent świąteczny wybrała (nie lubię bo uwielbiam niespodzianki....) no i wybrałam sobie w douglasie tą paletkę do makijażu z nyx, fajna
Jeszcze muszę wymyślić prezent dla tżbokeh od moich rodziców i od siebie. I milijon pińcet prezentów do tżtowej rodziny


to cooo Bijkora stawiaj flache za egzamin !

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

A! no i dziękuję za opinie dotyczące grafiki mi się podoba to mniej czytelne ale tż mówi że głupio takie mało czytelne.... i nie wiem

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

tak sobie myślałam kiedyś o tych prezentach i tak sobie pomyślałam, że może fundnij im bony do jakiś sklepów?Starszym np do reserveda, młodszym np. do smyka. Czy to głupi pomysł?
A co do podpisu to mi się podoba ten z drukowanymi literami

Napisane przez aska27adopcje

ja nie napisalam ze sie do torby schylilam i pokazalam od razu bozene w pakiecie ... ja sie do torby odwrocilam, bo wisiala na wieszaku ... musze was zawiesc ... to nie byl taki hardcore ... bozenka byla bezpieczna

uffff

Napisane przez nafiyqa

ellmi, pytalas rano o jaglanke.
Ja robie tak, ze najpierw kasze jaglana plucze porzadnie na sitku, potem przelewam wrzatkiem (pozbywam sie w ten sposob goryczki), wsypuje do garnka i zalewam woda (nie powiem Ci jaka ilosc wody, na oko - niby powinno sie w stosunku 1:2; oczywiscie 1 to kasza :P).
Dodaje kapke oleju (wtedy nie przywiera) i gotuje ok 20min. Ja zwykle ją rozgotowuje, bo Kubus nie lubi takiej na sypko. Co jakis czas dolewam odrobine wody, zeby mi sie nie przypalila. Po ugotowaniu wyglada mniej wiecej tak:
Po jakims czasie od sciagniecia z kuchenki faktycznie robi sie taka hmm... zwarta i jakby sucha. Dodaje wtedy odrobine wody przegotowanej i jest ok.

Jaglanke dodaje do zblendowanych wczesniej owocow suszonych i jablka. Posypuje zmielonymi pestkami i voila

A Ty z czym podawalas Fifkowi? Moze malo slodkie bylo?
Kubus nie chce jesc jak dam za malo owocow...

mój nie lubi jaglanki :/ próbowałam dawać mu kiedyś ze zwykłym deserkiem ale nie chciał w zupie zje, jako deser czy jako śniadanie

[ewulkaaa]

Black, ja lubię metkę!!! ale tą "łososiową" czy jak to się tam zwie

no więc dostanę (o ile wygra licytację, ale jest w tym dobry :P ) kolczyki + wisiorek z aparta :P srebrne :P kolczyki małe, chociaż lubię duże no ale powiedzmy, że Ania mnie szarpie za nie, to niech będą małe

Tylko ja mu tu z zegarkiem za 400zł a on jakąś marną licytację za 20 ale nie to jest miernikiem, więc się nie czepiam, ważne że się chłopak zainteresował

[LadyWhisper]

same dupne tematy dzisiaj dziewczyny co z wami jest

black ale wiesz, pogaduchy sa po to, zeby sie wygadac, jezeli problem dla Ciebie jest duzy, to wal i pisz, nie ma problemow zbyt malych na wygadanie sie

ytre zostan z nami!!!!!!!!!

bijkora gratulacje!!!!!!!!!!!


dziewczyny, malz lrzyjechal dzisiaj sluzbowym aytkiem pod dom noooo....takie bysmy mogli miec na stale

lenova, tule, bedzie dobrze i dawaj, o jakim biznesie myslisz !!!!!

ewulka, coCi malz chce kupic?
i pewnie pewnie, babel juz praktycznie zdrowy, wiec przyszly tydzien kawucha? bedziesz miala auto? moze byscie wpadly do nas? robie najpyszniejsza kawe w zabrzu nawet dwie dostaniesz, w rwzie gdyby ci sie pierwsza wylala

[pstryczek84]

dzwonila dzis rano tesciowka a propo prezentow
pisalam wczoraj ze u meza w rodzinie beda w tym roku takie szkolne prezenty jak na mikolajki, w sensie losujemy kto komu kupuje... n o i ja wylosowalam szwagierke a maz druga swoja siostre.. no i tesciowka rano dzwoni zebysmy nic nie kupowali dziewczynom bo oni juz kupili jakies ustrojstwo do cwiczen i ze to bedzie od nas dla nich dwoch i zeby nie oddawac kasy a kupic za to cos kubie no zlota kobieta poprostu

[neti1]

Napisane przez pstryczek84

ty lepiej zobacz ile osob na pasku!!!!!

Hehe...Aska moze jakie demotywatory z Tobom wymyślą
Dziewczyny a tak odbiegajac od tematu...jakas doopna dzis pogoda..
Mąż też się dooopom odwrócił..se udaje ze chrapie ale pilocik w reku zacisniety..i co? Liga mistrzow w tle...
Dziec tez doopnie sie zachowuje...jeszcze 5min temu spał a teraz skacze na doooopce po łóżku..
Wsio dziś doopnie idzie

Bijkora lej w kielichy!! Gratulejszyn.....
NOWA MAMO masz rozrywke co? Zazwyczaj tu u nas nie tak doopnie... Ino taki dzien..

Bijkora LEJ...bom głupawke z siebie wypłukać muszę
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bijkora]

Black dzien bez mięsa to dzień stracony Chociaz muszę przyznać że tatara, czy metki nie jadłam. A takiego steka mało wysmazonego, na poł surowego bym nie zjadła

Aśka twoja dupi będzie tutaj legendą

[elllmi]

Napisane przez bokeh

http://www.google.pl/imgres?sa=X&esp...4&tx=150&ty=86 to też fajne

a torebki na allegro

http://allegro.pl/torebka-papierowa-...786679577.html tu takie

no właśnie myślałam, że się obejdzie ebz allegro, ale to widać nieuchronne

Napisane przez aska27adopcje

moze nikt nie zauwazyl tego tematu w koncu tu o naszych bablach piszemy i dlatego przychodza nas czytac ...

taaaaaaaaaa

Napisane przez pstryczek84

dostalam zyczenia na mejla:
Drogi Abonencie,

Dziękujemy za wspólnie spędzone chwile w mijającym roku. Mając na uwadze ilość obowiązków, jakie wiążą się ze świątecznymi przygotowaniami pragniemy wcześniej niż zwykle przypomnieć o grudniowej opłacie abonamentowej.


niech se wsadza w doopke te zyczenia

mi się wczoraj przypomnienie na TV wyświetliło, ale nawet bombki nie wstawili, a co dopiero o zyczeniach mówić

Napisane przez bokeh

jejku nie mogę dziś nawet jak kurczaka kroiłam to wyobrazałam sobie tą dupę Asi

Napisane przez BlackSanctum

Wcinam kanapeczki z metką, mniam mniam. Lubi któraś, czy jestem samotną mięsożercą?

a co to? mi się tylko z dłuuuugaśnymi metkami z ikei kojarzy

Napisane przez pstryczek84

dawaj

co znaczy wyrażenie parcel advised status w odniesieniu do przesyłki pocztowej? ja to rozkminiam tak, że ktoś nie odebrał i czeka gdzieś na poczcie

[pstryczek84]

Napisane przez LadyWhisper

dziewczyny, malz lrzyjechal dzisiaj sluzbowym aytkiem pod dom noooo....takie bysmy mogli miec na stale

jakie, jakie?

[Kija80]

Black Deflegmin czy tam Flegaminę ja bym podawała tylko dopóki dziecko odksztusza wydzielinę. To są leki typowo wyksztuśne, tak jak Mucosolvan, Ambrosol i inne, nie bez powodu podaje się je przed 17.00. Jak dziecko już nie odkaszluje bo nie ma czym to podając takie syropy prowokuje się je do kaszlu. Może dlatego ona cały czas Ci kaszle? Ania miała w szpitalu inhalacje z Mucosolvanem ale raptem chyba ze trzy dni, jak się skończył mokry kaszel to odstawili. Grześkowi zresztą tak samo przy tym zapaleniu płuc

[neti1]

Napisane przez bijkora

Black dzien bez mięsa to dzień stracony Chociaz muszę przyznać że tatara, czy metki nie jadłam. A takiego steka mało wysmazonego, na poł surowego bym nie zjadła

Aśka twoja dupi będzie tutaj legendą

Tatara dawaj na zagryche....dobrze przyprawiony tatar...jest super...napewno nie jest do dooopy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bijkora]

Napisane przez neti1

Hehe...Aska moze jakie demotywatory z Tobom wymyślą
Dziewczyny a tak odbiegajac od tematu...jakas doopna dzis pogoda..
Mąż też się dooopom odwrócił..se udaje ze chrapie ale pilocik w reku zacisniety..i co? Liga mistrzow w tle...
Dziec tez doopnie sie zachowuje...jeszcze 5min temu spał a teraz skacze na doooopce po łóżku..
Wsio dziś doopnie idzie

Bijkora lej w kielichy!!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A do doopy z takim TŻ Doopę powinnas mu za to skopać

[hje]

Napisane przez aska27adopcje

ja nie napisalam ze sie do torby schylilam i pokazalam od razu bozene w pakiecie ... ja sie do torby odwrocilam, bo wisiala na wieszaku ... musze was zawiesc ... to nie byl taki hardcore ... bozenka byla bezpieczna

Łeeeeeeeeeeeeeee... Słabo



Przeleciałam szybko, ale nie mam ochoty pisać. Wiadomo - znowu mnie m. w☠☠☠☠iła...

Dobrej nocy!

[aska27adopcje]

Napisane przez ewulkaaa

Boszeszzz, ale żem głupia! ja albo TŻ...

umówiliśmy się, że robimy sobie prezenty niepodzianki... no spoko, teraz szukam pidżamy dla młodej, bo z wszystkiego wyrosła, więc wchodzę do obserwowanych a tam co?? no prezent dla mnie... to będę miała niespodziankę :rolleys:

przecież wiadomo, że mamy wspólne allegro, no co za chłop... to ja tu przeglądam w trybie incognito, żeby sie nie domyślił, a ten se wrzucił do obserwowanych i ma to w :pupa: ale żem się zdenerwowała

Juz doczytalam,ze to bizu z apartu ... laska a moze TZ spoecjalnie tak zrobil, a zaskoczy Cie czyms zupelnie innym

Napisane przez Kija80

Kurna znajomi listonosza czy co??? Ale nam Aśka oglądalność podniosła

O w morde, myslicie, ze przyjda do nas na tugeze

Napisane przez pstryczek84

o matko....

ciekawe o czym teraz mysli nasz listonosz?

Ej ej jaki nasz ... juz sie przyssaly, a kto dupe pokazal

Napisane przez pstryczek84

dzwonila dzis rano tesciowka a propo prezentow
pisalam wczoraj ze u meza w rodzinie beda w tym roku takie szkolne prezenty jak na mikolajki, w sensie losujemy kto komu kupuje... n o i ja wylosowalam szwagierke a maz druga swoja siostre.. no i tesciowka rano dzwoni zebysmy nic nie kupowali dziewczynom bo oni juz kupili jakies ustrojstwo do cwiczen i ze to bedzie od nas dla nich dwoch i zeby nie oddawac kasy a kupic za to cos kubie no zlota kobieta poprostu

Anioł nie kobieta

Kurde te gwiazki to jest 1 lancuch i to dosc krotki .. trzeba sie jeszcze zaopatrzyc w przedluzacz, kurde ja mam duze okno i mi chyba nie styknie tych gwiazdek na calosc .... no i swieca takim bialoniebieskim szpitalnym swiatlem .... ale i tak sa urocze

Kupilam te zestaw mini bombek na mini choinke nowa ( duzej nie ubieram przy Szogunie bo sensu nie ma ) ... i dzw do tz sie chwale ze kupilam bombki nowe ... a ten ale po co przeciez mamy stare .... masakra po co nowe bombki przeciez przez 10 lat z rzedu mozna miec ciagle to samo

[nancykenator]

Napisane przez ewulkaaa

Boszeszzz, ale żem głupia! ja albo TŻ...

umówiliśmy się, że robimy sobie prezenty niepodzianki... no spoko, teraz szukam pidżamy dla młodej, bo z wszystkiego wyrosła, więc wchodzę do obserwowanych a tam co?? no prezent dla mnie... to będę miała niespodziankę :rolleys:

przecież wiadomo, że mamy wspólne allegro, no co za chłop... to ja tu przeglądam w trybie incognito, żeby sie nie domyślił, a ten se wrzucił do obserwowanych i ma to w :pupa: ale żem się zdenerwowała

i tak brawa dla niego, ja swojemu kiedyś musiałam przez 4 m-ce aluzjować, co chcę dostać, nawet mu pokazałam, u kogo za ile, wszystko na tacy podałam a ten dopiero się zorientował jak mu powiedziałam, że sama sobie kupię.
Ja już się przyzwyczaiłam, żeby w kwestii prezentów za dużo nie wymagać,a odkąd kupił mi świeczkę z "rodzynkami" przestałam w ogóle myśleć, że będzie romantyczny/ spontaniczny/ samodzielny w wyborze.

Napisane przez ytre

Dziewczyny, powiem Wam jedno, ja Was podczytuje, z racji tego, że moja córka jest ze stycznia (chociaz powinna być z marca), więc mniej więcej chce wiedzieć na jakim etapie rozwoju są jej rówieśnicy, ale śmieje się na głos jak Was czytam poprawiacie mi humor, naprawde. Was to lepiej czytać, niż dobrą komedię oglądać.

Pozdrawiam, serdecznie

czekaj czekaj, a kto Ty jesteś?

Napisane przez aska27adopcje

Bijkora gratulejszyn, witamy w swiecie driverow

Ciekawe jak dlugo moja dupa bedzie na tapecie Moze na pudelku o niej napisza

będziesz sławna

Napisane przez pstryczek84

ty lepiej zobacz ile osob na pasku!!!!!

ale paczają nie ma co

Napisane przez aska27adopcje

moze nikt nie zauwazyl tego tematu w koncu tu o naszych bablach piszemy i dlatego przychodza nas czytac ...

taaaaaa

Napisane przez pstryczek84

dostalam zyczenia na mejla:
Drogi Abonencie,

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia chcielibyśmy złożyć Ci najserdeczniejsze życzenia zdrowia, szczęścia oraz wszelkiej pomyślności.

Cyfrowy Polsat S.A.

Dziękujemy za wspólnie spędzone chwile w mijającym roku. Mając na uwadze ilość obowiązków, jakie wiążą się ze świątecznymi przygotowaniami pragniemy wcześniej niż zwykle przypomnieć o grudniowej opłacie abonamentowej.


niech se wsadza w doopke te zyczenia

odpisz im, że mogliby Ci sprezentować rok darmowego polsatu, w doopkę niech se wsadzą życzenia

Napisane przez BlackSanctum

Wcinam kanapeczki z metką, mniam mniam. Lubi któraś, czy jestem samotną mięsożercą?



Kurczę, no właśnie ani w szpitalu, ani u rodzinnego mi nie powiedział lekarz, ile czasu mam to dawać... Czuję się niedoinformowana.



Kochana, wiesz co, u nas to było tak, że katar i kaszel pojawiły się praktycznie równocześnie. Kaszel był od razu agresywny, a w nocy napadł małą ten szczekający. Ogólnie słychać było, że jest to bardzo bolesny kaszel, aż mnie bolało wszystko, jak ona kaszlała. Także może u Was jest to po prostu wynik spływającej do gardła wydzieliny? I może nie ma jej tak dużo, jak u nas było... Dlatego dostałyśmy Deflegmin (to jest to samo, co Flegamina, tylko w innej formie, Deflegmin jest w kroplach), żeby mała mogła spokojnie odkaszlnąć to wszystko. A Clemastin, to tak jak Kija napisała, teoretycznie na alergię, ale dobrze działa na infekcje dróg oddechowych, a zwłaszcza krtani.



Czuję się napruta. No i zapomniałam - GRATULUJĘ!



Oj tam, oj tam, nie pomyślał chłopak. Chciał dobrze!

No, to idę po jeszcze jedną kanapeczkę z metką...

chyba jestem ograniczona i nie znam świata ale co to jest

Napisane przez pstryczek84

dzwonila dzis rano tesciowka a propo prezentow
pisalam wczoraj ze u meza w rodzinie beda w tym roku takie szkolne prezenty jak na mikolajki, w sensie losujemy kto komu kupuje... n o i ja wylosowalam szwagierke a maz druga swoja siostre.. no i tesciowka rano dzwoni zebysmy nic nie kupowali dziewczynom bo oni juz kupili jakies ustrojstwo do cwiczen i ze to bedzie od nas dla nich dwoch i zeby nie oddawac kasy a kupic za to cos kubie no zlota kobieta poprostu

to wyjątkowo pochwalę Twoją teściówkę