Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI - Strona 146 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-02-02, 11:39   #4351
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Nie spaliśmy bo Mała się obudziła(jakiś koszmar , nie dała się od razu uspokoić). Tj ja po jakichś 40 min poszłam spać a mąż ją zabrał do salonu - ale ja niestety mam problem z zasypianiem po rozbudzeniu (w ogóle mam problem ze spaniem ostatnio).

Niestety mój wzrost jest w pełni zasłużony

L'ambria no niestety kręgosłupy siadają -mój też pobolewa Tj przy takiej wadze pobolewa (choć parę ostatnich dni mniej - wiadomo zaczęłam ćwiczyć). A człowiek i tak głupi wpierdziela

Miałam wczoraj zły dzień, ok . Jakaś wściekła chodziłam, mała nerwowa, wyjść się nie dało bo deszcz, nie wyspana - przy dziecku duszę to w sobie więc jest jeszcze gorzej. Niestety w takich sytuacjach sięgam po jedzenie - a mój mąż zamiast próbować to jakoś opanować (chyba ze strachu) przyklaskuje pomysłom zamawiania żarcia (ok wiadomo on tez lubi). Miło że przyniósł mi kwiatki - szkoda że z batonikiem A rozmawialiśmy że w lutym nie zamawiamy żarcia i nie kupujemy słodyczy(ja po prostu nie mogę mieć nic w domu - on jak chce niech sobie w pracy je).
W sumie wiem że jestem niesprawiedliwa - trudno żeby on miał rozumu za nas dwoje. Z drugiej strony myślę że mi jednak trudniej - cały dzień w domu , mała wymaga uwagi i trochę gwiazdorzy, w sumie nic tylko myśleć o żarciu A jak mi żle to mam wrażenie że czekolada by pomogła.

No ale pogadaliśmy i ma spróbować być twardszy. Zobaczymy

L'ambria dobrze Cię rozumiem - mój mąż też mi proponuje dietetyka (i endokrynologa) - bo łatwiej kasę wydać niż sobie czegoś odmówić. Ale jednak myślę że zmiana musi dotyczyć całej rodziny - bo jakbyśmy miały silną wolę to byśmy tak nie wyglądały.

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Ale , ale - wróciłam właśnie ze spaceru . I u nas jest 11 stopni, słońce (no wiatr też jest) i pierwsze listki A nawet przebiśniegi i takie żółte kwiatuszki gdzie niegdzie No chce się żyć - wiosnę czuć

Ja chyba działam na baterię słoneczną - bo od razu mi się chce i dietować, i ruszać i w ogóle. A wczoraj była mogiła pełna mułu
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-02, 19:05   #4352
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Shred 5/30.
Jem kolację, dzień na czysto. I juz nic więcej dziś nie jem
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-03, 08:57   #4353
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Bry!
Żyją?!
Ja wczoraj miałam bardzo sympatyczny dzień. Troszkę się poruszałam, od razu lepiej mi się spało...niestety dziś kręgosłup mi daje podwójnie do wiwatu Ale dziś mam rehabilitację, moze mnie znów ponaciąga trochę.

Melduję wczoraj zdrowe żarcie (co prawda było też spagetti ale swojskie tj. zmielona pierś indycza, przecier pomidorowy, przyprawy i makaron gryczany).
Melduję też 45min na orbitreku, ćwiczenia ze sztangą (fittapy), 10km na rowerze i 36 długości basenu.

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość

L'ambria no niestety kręgosłupy siadają -mój też pobolewa Tj przy takiej wadze pobolewa (choć parę ostatnich dni mniej - wiadomo zaczęłam ćwiczyć). A człowiek i tak głupi wpierdziela
Asiu mój kręgosłup to długa historia, ale u mnie nie tylko od wagi się zepsuł. Ja pierwszy raz w szpitalu z powodu kręgosłupa byłam w wieku 19 lat- w karcie mam wpisaną wagę 49kg.
Byłam wtedy wg moich standardów bardzo wysportowana, niestety u mnie w rodzinie są słabe kręgosłupy (w sumie nie chodzi o kości a o te wszystkie chrząstki itp).
Miałam wczoraj zły dzień, ok . Jakaś wściekła chodziłam, mała nerwowa, wyjść się nie dało bo deszcz, nie wyspana - przy dziecku duszę to w sobie więc jest jeszcze gorzej. Niestety w takich sytuacjach sięgam po jedzenie - a mój mąż zamiast próbować to jakoś opanować (chyba ze strachu) przyklaskuje pomysłom zamawiania żarcia (ok wiadomo on tez lubi). Miło że przyniósł mi kwiatki - szkoda że z batonikiem A rozmawialiśmy że w lutym nie zamawiamy żarcia i nie kupujemy słodyczy(ja po prostu nie mogę mieć nic w domu - on jak chce niech sobie w pracy je).
W sumie wiem że jestem niesprawiedliwa - trudno żeby on miał rozumu za nas dwoje. Z drugiej strony myślę że mi jednak trudniej - cały dzień w domu , mała wymaga uwagi i trochę gwiazdorzy, w sumie nic tylko myśleć o żarciu A jak mi żle to mam wrażenie że czekolada by pomogła.
Asiu...bo wiesz prawda jest taka, że ta czekolada naprawdę POMAGA....sorry wiem, że to dobijające, ale tak jest. Ale jest pocieszenie- równie dobrze pomaga kakao. Tylko musi być moooocne. Podobno kiedyś ludzie pili kakao zamiast kawy, bo było dużo silniejsze jeśli chodzi o pobudzenie. Ja tam kakaa na wodzie sobie nie wyobrażam, ale może na mleku byłoby jakąś alternatywą czekolady?!
Tylko nie wiem czy gra warta świeczki, bo może kalorycznie wyjść na to samo w przeliczeniu na 100g (w kubku masz 250ml czyli gram pewnie ze 300 albo i więcej bo mleko cięższe jest od wody).

No ale pogadaliśmy i ma spróbować być twardszy. Zobaczymy
za zamawiane żarcie wpier....dol się należy! serio!

Ja rozumiem zjeść czekoladę ale jakąś gorzką, taką fest dobrą z eko sklepu ze stewią, albo z xylitolem i jakimiś orzechami....właśnie- kochana, ty się orzechami oszukuj zrób sobie orzechy np. nerkowce w czekoladzie (sama w domu-kupujesz gorzką czeko, rozpuszczasz w rondelku, wrzucasz orzechy, migdały, ryż preparowany, kleisz kulki i do lodówki).
Takie "uklejki" co prawda są słodyczami, ale i tak w miarę zdrowymi. Albo zrobić masę nutella-orzechy. Mielisz dowolne orzechy w młynku do kawy na taką pastę (do nutelli pasują laskowe, ale ja daję też nerkowce i włoskie- bo zdrowe) do tego dodajesz parę łyżek nutelli (orzechów musi być zdecydowanie więcej) i znow kleisz kulki- trudne to, bo nutella nie twardnieje aż tak jak sama czekolada, ale jak dasz dużo orzechów to się zrobi.
L'ambria dobrze Cię rozumiem - mój mąż też mi proponuje dietetyka (i endokrynologa) - bo łatwiej kasę wydać niż sobie czegoś odmówić. Ale jednak myślę że zmiana musi dotyczyć całej rodziny - bo jakbyśmy miały silną wolę to byśmy tak nie wyglądały.

mój wczoraj po basenie zjadł:
-dużego banana
-snickersa
-ze 100g mieszkanki bakaliowej z Biedronki,
-kanapkę z pasztetem i pomidorem
-popił słodkim frugo
-wrócił do domu i oszamał resztę spagetti którą mial wziąć następnego dnia do pracy (pojemnik cały)
-popił browarem!!!

oczywiście ani grama nie przytyje, bo "się rusza" a fakt- nawet jednej długości basenu nie przepłyną bo cały czas był z młodym na płyciźnie
taka sprawiedliwość losu

Ale , ale - wróciłam właśnie ze spaceru . I u nas jest 11 stopni, słońce (no wiatr też jest) i pierwsze listki A nawet przebiśniegi i takie żółte kwiatuszki gdzie niegdzie No chce się żyć - wiosnę czuć

Ja chyba działam na baterię słoneczną - bo od razu mi się chce i dietować, i ruszać i w ogóle. A wczoraj była mogiła pełna mułu
Asiu ja to na 100% działam na baterię słoneczną. Wczoraj po tym basenie już taka ledwo żywa chciałam iść na solarium (wiem, wiem...nie powinnam), no w końcu nie poszłam, bo już bardzo poźno było i młody zasypiał na stojąco, ale dziś albo jutro idę. wezmę sobie jakąś podwójną, albo potrójną chustkę na twarz zarzucę, oblepię się filtrem na grubo...ale ja wiem o co chodzi z tym słońcem. Też tak mam. I mi nawet solarium trochę pomaga. Wiadomo- nie tak, jak ładny wiosenny dzien, ale jednak trochę...może ty też się na solarkę wybierz?

Sorry że namawiam do złego

A tak w ogóle- gdzie MARTA??
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-03, 09:49   #4354
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Kurde La'Mbria basen ok, rower jakoś ujdzie, ale sztanga na Twoje plecy Dostałaś pozwolenie na taki hardcor?

Witam kochane
U mnie też słonko ale piździ okrutnie.
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-03, 11:07   #4355
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

U mnie również zdradliwie - za oknem super ale jak się przyjrzeć to wiejeeee...

L'ambria ja miałam na myśli tylko że dodatkowe kilogramy nie pomagają.. Ale oczywiście wszystko zależy od osoby - w końcu są kobiety które dżwigają np 100 kg i się akurat na kręgosłup nie skarżą.

ATwój TŻ szczupły? Tacy ludzie mnie zawsze frustrowali - ci co jedzą słodkie i fasty tonami i chudzi ... Jeszcze pół biedy jak trenują

Niestety solarium odpada - raz że nie lubię, dwa że mi się klaustrofobia załącza.. A moze to jeden powód.
Gorzkiej czekolady też nie lubię Nawet mam dwie w szafce , nie ruszone od świąt. To dla mnie żadne słodycze Robienie domowych słodkości ma sens dopóki nad soba panujesz - tj zjesz 2-3 sztuki i koniec. Ja jak mam fazę jem do zera.
Generalnie sam mechanizm jest zły - muszę znaleźć lepsze sposoby na radzenie sobie z stresem/wku..em/zmęczeniem . Bo po prawdzie w poniedziałek jadłam już jak mąż wrócił -więc mogłam np iść na spacer/iść spać itd zamiast tego.
Czekolada - dodaje energii ale na chwilę. Myślę że dobrze mi zrobi odwyk od cukru - za czasem powinno być łatwiej.

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

L'ambria i zgadzam się z Tamlin - ile tego ruchu Co za dużo to nie zdrowo. Ruch ma być regularny i dostosowany do możliwości/sytuacji obecnej. A Twoja sytuacja jest raczej na oszczędzanie się - raz nadbagaż, dwa osłabienie (ciągłe infekcje), i trzy kręgosłup.
Już basen w takiej ilości tak znienacka to dużo (mam na myśli że nie chodzisz bardzo regularnie i nie dochodzisz do tej ilości stopniowo).

Sztanga to już w ogóle chyba średni pomysł. Popytaj tego fizjoterapeute co byłoby najlepsze

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Wczoraj zrobiłam zupę fasolową lobio z sokiem z granatów. i dużą ilością kolendry.. http://www.jadlonomia.com/przepisy/lobio/
Jeśli lubicie zupy kremy i aromat kozieradki to godne polecenia (do tego w miarę szybkie i syte).

Dziś planuję tajskie curry Ale to dopiero po randce w przedszkolu.

A na wadze 84,2 -zawsze to lepiej.

Edytowane przez Joanna XL
Czas edycji: 2016-02-03 o 12:43
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-03, 11:19   #4356
HaGie
Zadomowienie
 
Avatar HaGie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 792
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Hej ho!

U mnie dziś śliczna pogoda, ale zimno jak diabli.

La'Mbria 36 długości basenu???? Matko, ja bym zdechła na pewno bym nie dała rady wyjść z basenu o własnych siłach, nogi by mi się trzęsły i w konsekwencji bym padła na pysk na te kafelki haha. Podziwiam

Martolina to podejrzewam, że teraz ferie mają dzieciaki, więc pewnie z dziewczynkami w domu jest, a ona zazwyczaj z pracy pisze. U nas jeszcze jeden dzień szkoły i ferie.

Joanna mój tż jest takim typem, że może jeść wszystko i nie tyje ani grama. A ruchu też żadnego nie ma, bo praca raczej siedząca, wszędzie samochodem... a odkąd go znam (czyli prawie 17 lat) waży 75kg I weź się tu człowieku nie wku.wiaj

Ja wczoraj zrobiłam pasztet z cukinii. Raczej mało to dietetyczne, ale pyszne wyszło
__________________
-3kg

99-->96
-->66
HaGie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-03, 11:42   #4357
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez HaGie Pokaż wiadomość
Hej ho!

U mnie dziś śliczna pogoda, ale zimno jak diabli.

La'Mbria 36 długości basenu???? Matko, ja bym zdechła na pewno bym nie dała rady wyjść z basenu o własnych siłach, nogi by mi się trzęsły i w konsekwencji bym padła na pysk na te kafelki haha. Podziwiam


Ja wczoraj zrobiłam pasztet z cukinii. Raczej mało to dietetyczne, ale pyszne wyszło
a ten pasztet to bez mąki czy z mąką? Jak bez to zarzuć przepis

iiitam 36 długości ale małego basenu takiego jak w szkołach są czyli 25m długości. To wychodzi 900 metrów pływania. to jest szczerze mówiąc mało.
Myślę, ze będę namawiać moich chłopaków na basen i postaram się wrócić do dawnej formy pływackiej (tj. 2 długości basenu w minutę, co daje 120 długości na godzinę pływania-to by bylo optymalnie). Oczywiście stopniowo, bo jednak kraulem to ja nie pociągnę dużo. Na plecach wczoraj głównie pływałam i tak relaksacyjnie powolutku, ale brakuje mi tego szybkiego pływania, gdzie człowiek wychodził z basenu po takiej godzinie walki i zjadłby wszystko, dosłownie wszystko co nie ucieka wczoraj to nawet nie zgłodniałam za bardzo, więc ja bym tego pływania nie uznała za trening, prędzej- relaksację.

Wiesz, ja jestem foczka (no dobra- teraz jestem waleń) istota wodo-lubna.
Mnie jak już wsadzisz do wody to ciężko wyciągnąć.
No i uwielbiam pływać pod wodą. Ta cisza i spokój i niebieski kolor mnie taaaaak uspokajają aż chyba dziś też pójdę na basen....TŻ chciał na łyżwy ale raczej mu to ze łba wybiję,albo niech sam idzie z młodym. Ja się na łyżwy nie nadaję ze swoimi plecami

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
ATwój TŻ szczupły? Tacy ludzie mnie zawsze frustrowali - ci co jedzą słodkie i fasty tonami i chudzi ... Jeszcze pół biedy jak trenują

Niestety solarium odpada - raz że nie lubię, dwa że mi się klaustrofobia załącza.. A moze to jeden powód.
Gorzkiej czekolady też nie lubię Nawet mam dwie w szafce , nie ruszone od świąt. To dla mnie żadne słodycze Robienie domowych słodkości ma sens dopóki nad soba panujesz - tj zjesz 2-3 sztuki i koniec. Ja jak mam fazę jem do zera.
Generalnie sam mechanizm jest zły - muszę znaleźć lepsze sposoby na radzenie sobie z stresem/wku..em/zmęczeniem . Bo po prawdzie w poniedziałek jadłam już jak mąż wrócił -więc mogłam np iść na spacer/iść spać itd zamiast tego.
Czekolada - dodaje energii ale na chwilę. Myślę że dobrze mi zrobi odwyk od cukru - za czasem powinno być łatwiej.
at kozieradki to godne polecenia (do tego w miarę szybkie i syte).
mój TŻ nooo....pewnie jakbyś go zobaczyła to byś powiedziała, że szczupły. Ale kiedyś był na prawdę fajnie zbudowany, umięśniony, a teraz oklapł z wiekiem, bo mało się rusza. Szczerze to 2x w tygodniu zagra w piłkę i to wszystko. Nawet jak na basen idziemy to on się tapla z młodym a pływać nie chce. W lato trochę rowerem pojeździ ale tylko jak jest ciepło i sucho, raczej mało ruchliwy jest. Trochę przytył odkąd go znam. Ale może jakieś 8 kg najwyżej i pod ubraniem nie widać, ale 6-paka nie ma od ładnych paru lat

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Kurde La'Mbria basen ok, rower jakoś ujdzie, ale sztanga na Twoje plecy Dostałaś pozwolenie na taki hardcor?

Witam kochane
U mnie też słonko ale piździ okrutnie.
ale tylko sama sztanga bez obciążenie- takie machanie kijem metalowym
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-02-03, 12:33   #4358
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

La'Mbria ale lepiej się upewnij czy możesz sobie tak machać. Z kręgosłupem żartów nie ma.

Laski zamówiłam te Target A2, bedę testowac to cudo
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-03, 12:41   #4359
Ashya_
Zakorzenienie
 
Avatar Ashya_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 4 242
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
La'Mbria ale lepiej się upewnij czy możesz sobie tak machać. Z kręgosłupem żartów nie ma.

Laski zamówiłam te Target A2, bedę testowac to cudo
To zdawaj relacje jak działa to pewnie zamowie jak będę mieć więcej kasy :P
__________________
`Jedyna niesłuszna w niej rzecz to to, że zapomina ile jest warta..`
Ashya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-03, 12:44   #4360
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Hagie wrzuć linka -jestem fanką pasztetów wszelakich

No to mój mąż jest przyzwoity -w związku przybrał 10-15 kg I to widać niestety.
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-03, 12:48   #4361
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez Ashya_ Pokaż wiadomość
To zdawaj relacje jak działa to pewnie zamowie jak będę mieć więcej kasy :P
Dziś zamówiłam więc spokojnie moja droga
Relację będę zdawać na pewno.
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-03, 13:11   #4362
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Hagie wrzuć linka -jestem fanką pasztetów wszelakich

No to mój mąż jest przyzwoity -w związku przybrał 10-15 kg I to widać niestety.
Po moim tez widać. Był pięknie umięśniony ale nie paker tylko taki zdrowy szczupły i wysportowany mężczyzna. Obecnie wygląda na zdrowego mężczyznę no dobra...pośladki mu zostały meeega
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-03, 13:38   #4363
HaGie
Zadomowienie
 
Avatar HaGie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 792
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

http://www.ivkawkuchni.pl/2014/10/pa...marchewka.html

Robiłam z tego przepisu, tylko zamiast pół szklanki oleju dałam ćwierć szklanki i dałam pół szklanki bułki tartej i szklankę otrębów owsianych (zamiast 1 i 3/4 szkl. bułki tartej) (następnym razem całość zamienię na otręby).
__________________
-3kg

99-->96
-->66
HaGie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-03, 14:41   #4364
creature666
Zakorzenienie
 
Avatar creature666
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Landn :D
Wiadomości: 3 529
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Siema siema
La'Mbria Ty uważaj z kręgosłupem
U mnie wczoraj była lasagnia z indykiem i parma szynką do kwadratu. Mniej tłuszczu niż ta z wołowiny i smak po prostu niebo w gębie ))

TŻ w domu. Gorączka od rana utrzymuje się na poziomie 38.5 - 39...
Więc biegam wokoło niego
Był przeziębiony już wcześniej, ale takiej gorączki nie miał od 5 lat...
Na obiad barszczyk... wywar z kości wołowych - baaardzo dobry... jeszcze trochę i jemy

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Hej ten pasztet wygląda apetycznie

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Ach tak w ogóle to jutro rozpoczynam 7dni 1szej fazy dukana! Jakoś tak o tym myślałam od pewnego czasu i decyzja zapadła... po urlopie będzie kontynuacja

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Hmm ciekawa tylko jestem czy wytrzymam te 7dni tylko na proteinach? ale spróbować warto!
Wczoraj zaczęłam znowu brać anty - syfy mam na twarzy i juz mnie gumki doprowadzaly do szału! Tzn jeszcze tylko tydzień gumowania i koniec
__________________
life begins when your comfort zone ends
creature666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-03, 19:02   #4365
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Shred 6/30

Kolejny (drugi) dzień na czysto

Creature ja jestem ogólnie przeciwna Dukanowi i monodietom... Ale jeśli jesteś w stanie wytrzymać to .. siedem dni Ci raczej nie zaszkodzi a sporo może spaść . Co przy Twojej wadze powinno być widoczne. Bo rozumiem że chodzi o efekt wow na wyjeździe

A to mój mąż nigdy nie był umięśniony (nawet sobie nie wyobrażam) - jak go poznałam to był normalny - miał międy 80-85 kg przy 1,85. Po świętach zobaczył trzy cyferki więc łatwo sobie wyobrazić Ale teraz faktycznie jakby mniej je No i trochę go gonię do ćwiczeń - ze 3-4 razy od nowego roku coś tam poćwiczył

Mam dodatkową motywację - święta u teściowej, chrzest (mąz jest chrzestnym), itd Zwłaszcza że teściowa mi znowu podpadła - wiecie jak się cieszę z przedszkola - dziś raczyła wyrazić swoją dezaprobatę (wg męża podniesionym tonem) . Jak się okazało nie pierwszy raz (tylko wcześniej ja nie słyszałam). Dobrze że my ze sobą nie rozmawiamy bo ja bym nie zdzierżyła. Wiecie ona jednej pieluchy nie zmieniła wnuczce (zresztą pierwszej i jedynej) , żadnej pomocy z jej strony nie mamy - nawet deklaracji pomocy. Jasne na codzień odległość itd ale jak były okazje to też nie. Dziecka nie widziała od wakacji (a zapraszaliśmy, połączenie jest dobre plus ona ma na to kasę)ale lepiej od nas wie co dla niej dobre. No

Miałam przedsmak tego co mnie czeka w święta - zwłaszcza że nieopatrznie zgodziłam się na cały tydzień , bilety kupione więc trzeba będzie przetrwać.

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

To może chociaż pokuję ją w oczy szczuplejszą wersją siebie (oby).
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-03, 19:35   #4366
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Joanna trzymam kciuki aby tak się stało 😊

Po raz pierwszy pisze tu z mojego wygranego tablecika 😆

Nie chciało mi się ale poszłam na crossa, matko ale się sponiewieralam Teraz Krop poszedł

Jedzeniowo dzień na plus choć ssie mnie...
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-03, 21:22   #4367
SzaraMyszka90
Rozeznanie
 
Avatar SzaraMyszka90
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 573
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Hej Laski

Jak czytam Cię Lambrio i o Twoich wyczynach sportowych z bolącym kręgosłupem to nie mam pojęcia czy mam podziwiać i zazdrościć czy ganić za lekkomyślność

Tamlin, tablecik Jeszcze raz gratuluję

Mój TŻ kiedyś był normalny, - tak jak ja Potem się poznaliśmy i jak przystało na dwóch łakomczuchów - gdzie nikt nikogo nie upominał przez pierwsze lata naszego związku oboje zrobiliśmy się okrągli On przekroczył wtedy 3 cyferki - ma je do tej pory. Na szczeście wysoki jest, bo ma prawie 2 matery więc jakośc tam się gubi ogólnie, ale grubi jesteśmy Chociaż ja przy nim to zawsze będę kruszynka

Widzieliście nowa gazetkę biedry?
Zestaw durex plus etopiryna na jednej stronie.. Na wieczór dla stereotypowej polskiej rodziny

Ja jutro się widzę z teściową - heh, nie lubię ale czasem trzeba

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Shred 6/30

Kolejny (drugi) dzień na czysto


Też chcę Na razie mi nie wychodzi - pożycz trochę samozaparcia
__________________
Quit the shit. Get fit.

Edytowane przez SzaraMyszka90
Czas edycji: 2016-02-03 o 21:20
SzaraMyszka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-04, 07:33   #4368
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Myszko chętnie bym się podzieliła ale nie bardzo jest czym Choćby wczoraj chodziło mi po głowie sushi A obiad był gotowy - tyle że zupa i byłam głodna jakoś wyjątkowo...
No ciężko idzie - za bardzo się przyzwyczaiłam do dobrego . Ale trzymam się i staram nie usprawiedliwiać.
Nawet odwołałam zakup pączków

Na wadze 83,3 i troszkę mi lepiej choć to woda poleciała zapewne.

Zapomniałam namoczyć ciecierzyce wczoraj W ogóle ciągle zapominam...

A jeszcze mam masę spraw do załatwienia w związku z przedszkolem - papierkowych, wizytę u lekarza, zakupy, zdjęcia ... Okazuje się że dziecko musi mieć stwierdzoną przez pediatrę zdolność do pójścia do przedszkola +brak infekcji i to zaświadczenie nie może być starsze niż 5 dni. A w moim przedszkolu pierwszy dzień może być wyłacznie we wtorek - tymczasem pediatra ma dzień zdrowych dzieci w środę No ale jakoś trzeba to załatwić

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Shred 7/30 I już tydzień za mną
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-04, 08:02   #4369
swinka94
Zadomowienie
 
Avatar swinka94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 1 344
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Hej Dziewczyny

Joasiu trzymaj się dzielnie, bardzo dobrze Ci idzie Brawa za trening i za to, że nie uległaś pokusie!

Myszko chcesz samozaparcia-pomyśl o swoim ślubie. Przecież chcesz być tego dnia piękna, podobać się sobie-czy teraz tak jest? Chyba nie, więc do roboty

Śmigam zaraz na spacer z psem. Nie mogę ćwiczyć do soboty, więc chociaż tak spalę trochę kcal Zapomniałam się Wam pochwalić-czytałam ostatnio dużo o brakach witamin, suplementacji, zmianie diety itd. I od poniedziałku żyję na zielonym smoothie Ostatni posiłek jem z białkiem, tzn np łosoś na rukoli albo sałatka z jajkiem na twardo. Jutro też mają przyjść suplementy któe zamówiłam-mieszanka zielonych trwa i alg na detoks, a oprócz tego takie specjalne zioła ogólnie zwiększające witalność, ale działające też jak antydepresant. Zobaczymy czy mi to pomoże, zawsze to jakaś dodatkowa motywacja Zastanawiam się tylko czy ja to przełknę
__________________
Nowy start w życiu I na wadze
86,7 - 81,5 - 79

Jeśli udało Ci się przetrwać nawet jeden epizod dużej depresji - jesteś niebezpieczny i możesz wszystko.
swinka94 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-04, 08:54   #4370
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Świnko masz psa? Nie wiedziałam. A jak po wizycie u dentysty?
Creature jechała na smoothie zielonym i zachwalała smak ja się obawiam, że czymś w formie płynnej bym się nie nasyciła.

Joanna brawo za treningi

Dobry laseczki.
Ile ja mam roboty
Plus taki, że nie mam kiedy iśc do sklepu żadnego, więc mało kasy wydaję

Śniadanko zaliczone, płatki jaglane z dodatkami, tym razem pół miarki odżywki i było smaczne.

Postanowiłam ograniczyć nabiał do jednej porcji dziennie. Jakoś jak tak zastanowiłam się nad tym ile go jem to szok, serek wiejski, jogurt, twaróg. W sumie jadłam bardzo ubogo, bo własnie głównie nabiał i białko. Teraz wprowadzam płatki, za którymi nie przepadam, ale z dodatkami dają radę
Od poniedziałku w sumie tak jem i jestem zadowolona, w sobotę na wadze było 63 a dziś 61,2, czyli efekt jest pozytywny. Oby tylko mi nie przeszło
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-04, 09:11   #4371
creature666
Zakorzenienie
 
Avatar creature666
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Landn :D
Wiadomości: 3 529
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Hej hej Smoothie są super... czekam tylko aż będzie cieplej,bo ja zawsze pije z lodem lub mrożonymi owocami... takich "ciepłych" nie znoszę...
Idę się pomierzyć i zważyć

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Dobra waga 77kg. Trzeba było więcej barszczu na noc zjeść
W pasie brakuje 1cm i będzie 99cm.... wiem dużo ale jak się miało 112 chyba to te 99 ładnie wygląda... a resztę zobaczymy za tydzień trzymać kciuki!
O cholerka dzisiaj tlusty czwartek
__________________
life begins when your comfort zone ends
creature666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-04, 09:58   #4372
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Muszę spróbować płatków jaglanych

Ja próbuje wprowadzić więcej warzyw - ale po prawdzie na sałaty i pomidory to patrzeć nie mogę (może to instynkt samozachowawczy bo teraz to sama chemia) -ale od mizerii mnie nie odrzuca

W sumie to lubię ogórki kiszone i awokado Z takich co się nadają jako np dodatek do kanapek ,na kolację. lubię też surówki - więc ukręciłam rano surówki z pora i jabłka i planuję jeść do drugiego śniadania i podwieczorka

Nabiał jem - mleko/jogurt do owsianki, jogurt grecki na podwieczorek, mleko do kawy - więc to chyba nie jest mega dużo. Ten poranny czasem zastępuję mlekiem roślinnym (Tamlin spróbuj - mi smakuje zwłaszcza owsiane i migdałowe, w. sojowe)

A 99 w pasie to tyle co nic Ja przed shredem miałam w pępku 107 (mam nadzieję że teraz jest trochę mniej

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Jem też sery tyle że nie codziennie. Ok też jem sporo.
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-04, 09:58   #4373
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Ja mleko to tylko do kawy, tak to nie używam.

Prosze przepis na surówkę z pora

Wiecie jaka ja byłam laska kiedyś, w dniu porodu z Paula miałam 100 w pasie.
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-04, 11:27   #4374
creature666
Zakorzenienie
 
Avatar creature666
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Landn :D
Wiadomości: 3 529
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Ja mleko to tylko do kawy, tak to nie używam.

Prosze przepis na surówkę z pora

Wiecie jaka ja byłam laska kiedyś, w dniu porodu z Paula miałam 100 w pasie.
Wow!!!
Ja też chcę przepis na surowke
__________________
life begins when your comfort zone ends
creature666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-04, 12:47   #4375
Ashya_
Zakorzenienie
 
Avatar Ashya_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 4 242
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Witam dostałam @ i motywacja i chęci do ćwiczeń mi spadły do zera ale jeszcze jakoś się zmusiłam poćwiczyć i dołożyłam tiffoczki bo cholera nic ta dieta i ćwiczenia nie dają stoję w miejscu
Tłusty czwartek dla mnie nie istnieje dzisiaj wczoraj zjadłam 3 domowe faworki tylko wliczone oczywiście do bilansu kurde jakieś efekty by się przydały już
Ale wygrałam bon 100zł do Auchan więc jadę dzisiaj na zakupy, oczywiście zdrowe i dietetyczne zakupy, będzie zapasik

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

O mleka to ja wypijam prawie karton dziennie do odżywki 250ml plus kilka kaw dziennie
__________________
`Jedyna niesłuszna w niej rzecz to to, że zapomina ile jest warta..`
Ashya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-04, 13:02   #4376
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Surówka z pora to por (ta zwarta część) pokrojony i starte na grubych oczkach jabłko plus jog grecki/naturalny (u mnie w domu się robiło ze śmietaną albo majonezem no ale), pieprz, sól Moim zdaniem pasuje do kanapek z wędliną
U mnie to tylko surówki max 3 składniki
W weekend muszę marchew z jabłkiem zrobić bo dawno nie jadłam...

Właśnie wcinam curry z ryżem - jakie to praktyczne danie można wrzucić wszystkie resztki Tylko mi coś sos rzadki wyrzedł - nie wiem czym to zagęścić - jogurtem (sos jest z mleka kokosowego) - choć w sumie w knajpach też taki bywa wodnisty.

U mnie pada cały dzień - spacer w mżawce, teraz leje Za to weekend ma być ładny
Kupiłam sobie lepszą kawę w ramach tłustego czwartku ( tj organiczną i droższą niż zwykle) - bo skoro nie jem pączków to oszczędziłam
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-04, 13:38   #4377
creature666
Zakorzenienie
 
Avatar creature666
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Landn :D
Wiadomości: 3 529
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Spróbuję
Ja często robię z marchwi i czosnku (1-2 ząbki ) pieprz,sól i majonez
Zjadłam pączka i faworka ... podejrzewam że to będzie tyle z mojego jedzenia dziś...
__________________
life begins when your comfort zone ends
creature666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-04, 17:03   #4378
insane_p
Zadomowienie
 
Avatar insane_p
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 1 547
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Ja poległam na pączusiach ale mam takie wyrzuty sumienia, że chce mi się płakać.. nigdy nie schudnę
__________________
“It is never too late to be what you might have been.” – George Eliot

-13,0 kg
18,4 kg to go.
insane_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-04, 17:21   #4379
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Na mnie pączki nie działają na szczęście.

Insane
trudno, stało się, adidaski na nogi i wypoć to teraz
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-04, 18:08   #4380
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

[B]Insane/B] dobrze Tamlin prawi poćwicz i śladu nie będzie

Zresztą - tak sobie myślę że jak te pączki raz do roku wpadną to dramatu nie ma ... Jeśli na codzień jest na czysto...

Choć ja nie jadłam - nie powiem mijałam cukiernie z pączkami na wystawie, prawie wpadłam w reklamę
No Dunkin' Donuts też mijałam - oni mają 30 rodzajów chyba ... Jeszcze nigdy nie byłam - bo odkąd tu mieszkam to jestem na permanentnej diecie

Ale faktem jest że nikt mnie nie częstował -tylko brat zdjęcie wysłał przez fejsa (a on chudzielec to może 4 opitolić

Dzień na czysto, trening był, spacer też (krótki bo w deszczu). Trzeci dzień z rzędu jak na mnie to całkiem dobrze

Właśnie skończyłam wafle z awokado i na dziś koniec
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-23 19:01:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.