Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

[anessca]

Napisane przez ania0208

A czemu u was ciąża naturalna nie jest mozliwa jeśli możesz powiyedzieć Unię jest tak, że przez rok dr nam mówił, żeby się starać samemu później podeślismy do inseminacji lipiec 2015 i sierpień 2015 niestety nie pękły mi pęcherzyki okazało się wysoką prolaktyna, wiec leki dostinex później podeślismy jeszcze raz w listopadzie 2015 po inseminacji pękł pęcherzyk dr powiedział, że teraz to już muszę być w ciąży i tak myśleliśmy przez dwa tygodnie do póki nie zrobiłam bety��w miedzy czasie namawiał nas na in vitro ale jakoś my to odciagali no i teraz już za późno bo brak środków na refundację. Zastanawiamy się nad dwu miesięczna przerwa i jeszcze raz spróbować na inseminacje tylko u mnie znowu po stymulacji jest tylko jeden czasem dwa, ale żadko czy któraś tak też tak miała ja biorę tylko clo

Dr powiedział, że ciąża naturalna nie dojdzie do skutku, ponieważ mój mąż przez te żylaki ma niską koncentrację plemników w 1ml. Jeżeli dobrze pamiętam to dla naturalnej ciąży to powinno być min 13mln/ml a mój ma zaledwie 5,5mln i do tego wiele nieruchomych... Dodatkowo mam szpilkowate ujście szyjki macicy, co również utrudnia starania... również wysoka prolaktyna, pcos i w dodatku nadczynność tarczycy podcina skrzydła..

[justyna183]

[QUOTE=ania0208;54599821]

Napisane przez anessca

A czemu u was ciąża naturalna nie jest mozliwa jeśli możesz powiyedzieć Unię jest tak, że przez rok dr nam mówił, żeby się starać samemu później podeślismy do inseminacji lipiec 2015 i sierpień 2015 niestety nie pękły mi pęcherzyki okazało się wysoką prolaktyna, wiec leki dostinex później podeślismy jeszcze raz w listopadzie 2015 po inseminacji pękł pęcherzyk dr powiedział, że teraz to już muszę być w ciąży i tak myśleliśmy przez dwa tygodnie do póki nie zrobiłam bety😢w miedzy czasie namawiał nas na in vitro ale jakoś my to odciagali no i teraz już za późno bo brak środków na refundację. Zastanawiamy się nad dwu miesięczna przerwa i jeszcze raz spróbować na inseminacje tylko u mnie znowu po stymulacji jest tylko jeden czasem dwa, ale żadko czy któraś tak też tak miała ja biorę tylko clo

U nas głównym problemem są niskie parametry nasienia, przeciwciała przeciw antygenom jajnika (uszkodzone komórki - wyszło przy I IVF), oprócz tego mutacje i prolaktyna. No i mi notorycznie robią się torbiele - średnio co 2-3 cykle

[anessca]

to ile pęcherzyków urośnie podczas stymulacji chyba zależy od rodzaju leku i jego dawki.. w pierwszym stymulowanym cyklu brałam clo 2x1 od 2-6dc i na monitoringu miałam jeden dominujący pęcherzyk i dwa sporo od niego mniejsze... w drugim stymulowanym cyklu brałam również clo ale 3x1 od 2-6dc i urosły piękne 4 pęcherzyki, które w 10dc miały rozmiary 23-28mm... dodam że zaskoczyło mnie ze prawy jajnik zareagował na stymulację bo z nim to miałam zawsze problemy,...

[ania0208]

Napisane przez anessca

to ile pęcherzyków urośnie podczas stymulacji chyba zależy od rodzaju leku i jego dawki.. w pierwszym stymulowanym cyklu brałam clo 2x1 od 2-6dc i na monitoringu miałam jeden dominujący pęcherzyk i dwa sporo od niego mniejsze... w drugim stymulowanym cyklu brałam również clo ale 3x1 od 2-6dc i urosły piękne 4 pęcherzyki, które w 10dc miały rozmiary 23-28mm... dodam że zaskoczyło mnie ze prawy jajnik zareagował na stymulację bo z nim to miałam zawsze problemy,...

U mnie czy biorę 2razy po 1 czy 2 razy po 2 to mam jeden pęcherzyk co trzeci cykl dwa i przeważnie to w prawym jajniki mi pękają a w lewym żadko kiedy i właśnie ten cykl mam na lewym i dziś zobaczymy czy pękł

[anessca]

Napisane przez ania0208

U mnie czy biorę 2razy po 1 czy 2 razy po 2 to mam jeden pęcherzyk co trzeci cykl dwa i przeważnie to w prawym jajniki mi pękają a w lewym żadko kiedy i właśnie ten cykl mam na lewym i dziś zobaczymy czy pękł

Mam nadzieję, że pęknie 3mam kciuki

[gigula86]

Dziewczyny jestem załamana ;( wczoraj odebrałam wyniki kariotypu męża i okazało się ze ma translokacje robertsonowska byłam z tym u doktora P ale On niewiele może doradzić i wysyła do poradni genetycznej. Prawdopodobnie to może być główna przyczyna naszych niepowodzeń w staraniach Czy któraś z Was spotkała się z czymś takim i może mi coś więcej na ten temat powiedzieć??

[kamilamimila]

Napisane przez gigula86

Dziewczyny jestem załamana ;( wczoraj odebrałam wyniki kariotypu męża i okazało się ze ma translokacje robertsonowska byłam z tym u doktora P ale On niewiele może doradzić i wysyła do poradni genetycznej. Prawdopodobnie to może być główna przyczyna naszych niepowodzeń w staraniach Czy któraś z Was spotkała się z czymś takim i może mi coś więcej na ten temat powiedzieć??

Ja pierwszy raz slysze,kariotyp mojego wyszedł dobrze.A sprawdzalas w Internecie co to takiego?

[gigula86]

Napisane przez kamilamimila

Ja pierwszy raz slysze,kariotyp mojego wyszedł dobrze.A sprawdzalas w Internecie co to takiego?

No właśnie szukam informacji na ten temat ale to wszystko takie skomplikowane, ale z tego co czytam to mamy wysokie ryzyko urodzenia dziecka z zespołem Downa. Zresztą doktor P mi wczoraj powiedział, że gdybyśmy mieli szafę pieniędzy to najlepiej byłoby zrobić in vitro z wcześniejszym badaniem genetycznym zarodków i podaniem tylko tych zdrowych

[kamilamimila]

Napisane przez gigula86

Dziewczyny jestem załamana ;( wczoraj odebrałam wyniki kariotypu męża i okazało się ze ma translokacje robertsonowska byłam z tym u doktora P ale On niewiele może doradzić i wysyła do poradni genetycznej. Prawdopodobnie to może być główna przyczyna naszych niepowodzeń w staraniach Czy któraś z Was spotkała się z czymś takim i może mi coś więcej na ten temat powiedzieć??

Przeczytalam teraz trochę o tym,jest dużo,poczytaj w Internecie,jest dikladny opis ci to jest,jest tez na forum,z tego co piszą to przy tej translokacji ryzyko poronienia wynosi 30% ,a urodzenie dziecka chorego O,5 % ale maja tez zdrowe dzieci.Jest to prawdopodobnie odziedziczone po jednym z rodziców.

[justyna183]

Właśnie dzwonił embriolog
Z 20 komórek pobranych aż 14 było dojrzalych, z czego 6 się zapłodniło

[angela_bd87]

Napisane przez justyna183

Właśnie dzwonił embriolog
Z 20 komórek pobranych aż 14 było dojrzalych, z czego 6 się zapłodniło

Gratulacje

[nadzieja82]

[QUOTE=justyna183;54600176]

Napisane przez ania0208

U nas głównym problemem są niskie parametry nasienia, przeciwciała przeciw antygenom jajnika (uszkodzone komórki - wyszło przy I IVF), oprócz tego mutacje i prolaktyna. No i mi notorycznie robią się torbiele - średnio co 2-3 cykle

jesteśmy w podobnej sytuacji mam wszystko to co ty ale powiec mi po czym dr stwierdził ze masz uszkodzone komórki?

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

ale dobra wiadomośc gratuluje
ja sie jutro nabawie strachu

[Lili9999]

Napisane przez gigula86

Dziewczyny jestem załamana ;( wczoraj odebrałam wyniki kariotypu męża i okazało się ze ma translokacje robertsonowska byłam z tym u doktora P ale On niewiele może doradzić i wysyła do poradni genetycznej. Prawdopodobnie to może być główna przyczyna naszych niepowodzeń w staraniach Czy któraś z Was spotkała się z czymś takim i może mi coś więcej na ten temat powiedzieć??

A Twój mąż na własną rękę wykonywał te badania czy ktoś mu zlecił? Mój mąż też ma osłabione nasienie i chciałby jakoś sprawdzić czy pod względem genetycznym jest ok ale urolog do którego chodzi nic takiego nie zlecał...

[gigula86]

Napisane przez Lili9999

A Twój mąż na własną rękę wykonywał te badania czy ktoś mu zlecił? Mój mąż też ma osłabione nasienie i chciałby jakoś sprawdzić czy pod względem genetycznym jest ok ale urolog do którego chodzi nic takiego nie zlecał...

Mąż też ma osłabione nasienie i zaczęliśmy szukać przyczyny i miedzy innymi zrobił kariotyp (to badanie doradziła mi moja znajoma i zrobiliśmy je na własna rękę) jeszcze go czeka usg żeby sprawdzić czy nie ma żylaków ale doktor P powiedział ze przez ten kariotyp to nasienie może być takie osłabione

[jazzjazz]

gigula86 Dr. nie wspominał Ci o tym co napisała Kamila?

Justyna super wyniki!!!pięknie! się naprodukowałaś dziewczyno a co postanowiłaś z tymi pozostałymi komórkami ?zamroziłaś czy oddajesz klinice?

[gigula86]

[QUOTE=jazzjazz;54609116]gigula86 Dr. nie wspominał Ci o tym co napisała Kamila?

No reakcja doktora P była trochę dziwna bo na początku się trochę zdenerwował i stwierdził ze to trzeba do poradni genetycznej jechać, bo on się w tym nie orientuje, potem wspomniał o tym in vitro, a na koniec mnie pocieszał że to raczej rzadko się zdarza żeby dziecko odziedziczyło tą translokacje (ale ryzyko jest). Sama już nie wiem co to tym wszystkim mam mysleć Póki co przekopuje internet.

[gigula86]

Napisane przez kamilamimila

Przeczytalam teraz trochę o tym,jest dużo,poczytaj w Internecie,jest dikladny opis ci to jest,jest tez na forum,z tego co piszą to przy tej translokacji ryzyko poronienia wynosi 30% ,a urodzenie dziecka chorego O,5 % ale maja tez zdrowe dzieci.Jest to prawdopodobnie odziedziczone po jednym z rodziców.

Dzięki Kamila, wreszcie jakieś konkrety, ja jestem tym tak oszołomiona że nie potrafię nic sensownego znaleźć na ten temat a możesz mi podać jakieś linki??

[mimi181]

Napisane przez Lili9999

A Twój mąż na własną rękę wykonywał te badania czy ktoś mu zlecił? Mój mąż też ma osłabione nasienie i chciałby jakoś sprawdzić czy pod względem genetycznym jest ok ale urolog do którego chodzi nic takiego nie zlecał...

Mój mąż także ma słabe nasienie, na ostatniej wizycie Dr sam zlecił badanie Kariotypu, AZF i CFTR żeby wykluczyć podłoże genetyczne. Koszt 1400zł

[Lili9999]

Napisane przez mimi181

Mój mąż także ma słabe nasienie, na ostatniej wizycie Dr sam zlecił badanie Kariotypu, AZF i CFTR żeby wykluczyć podłoże genetyczne. Koszt 1400zł

U nas nic takiego nie zlecał, sama nie wiem co robić, słabe nasienie męża wynika z póznego wykonania zabiegu zstąpienia jądra i przez to jedno wogóle nie pracuje jedną ciążę poroniłam, u mnie w badaniach wyszło wszystko ok, więc w sumie niewiadomo dlaczego, od tego czasu nie udało mi się zajść ponownie więc też cała drże czy wogóle się uda a potem czy wszystko będzie ok...

[mimi181]

[QUOTE=Lili9999;54613401]U nas nic takiego nie zlecał, sama nie wiem co robić, słabe nasienie męża wynika z póznego wykonania zabiegu zstąpienia jądra i przez to jedno wogóle nie pracuje jedną ciążę poroniłam, u mnie w badaniach wyszło wszystko ok, więc w sumie niewiadomo dlaczego, od tego czasu nie udało mi się zajść ponownie więc też cała drże czy wogóle się uda a potem czy wszystko będzie ok.

Nie są to tanie badania więc lepiej może zapytać o to Dr niż pchać się w zbędne koszty... mój mąż dopiero jest na etapie diagnozowania i też się boję co będzie dalej

[Lili9999]

Zz perspektywy czasu widzę, że to moje zajście naturalne to był jakiś cud, u niego słabe nasienie, do tego przewlekłe zapalenia które ciągle się odnawiają, u mnie prolaktyna i szpilkowate ujście. Co do prolaktyny często skacze po poronieniach więc może to było przyczyną ale od prawie roku ciągle jestem na lekach.

[anessca]

Napisane przez justyna183

Właśnie dzwonił embriolog
Z 20 komórek pobranych aż 14 było dojrzalych, z czego 6 się zapłodniło

klask i: Super Justynka zaszalałaś z komórkami

[Wiki1976]

Witam serdecznie w Nowym Roku. Ostatnio zaglądałam w okresie świąteczne noworocznym ale przy tym calym zamieszaniu nic nie napisalam.
Gratulacje dla wszystkich którym udalo się trzymam kciuki za pozytywne bety.

Ja nigdy ne mialam problemu z zajściem w ciąże ale zawsze byla to ciąża jajowodowa, dramat i płacz ale nie poddaliśmy się. Nie mam takich doświadczeń jak dziewczyny z forum, bo badania książkowe wszystko super, a szczęście nie przychodziło . Dzisiaj jesteśmy w 17 tc, dobrze sie czujemy ,nadal chodzimy do pracy.
Oczywiście lęk jest ciągle z nami, ale trzeba być dobrej myśli.
Co do opłat za anestezjiloga to powinien być za free jeżeli tylko jest się w programie, nie wiem jak z badaniami takimi jak, hormony ale wydaje mi sie ,że też powinny być darmowe.

Pozdrawiam wszystkich i trzymam kciuki za upragnione dwie tłuste kreski .

[anielka77]

Ja mam pytanie, kto skierował mężów waszych na badanie tych żylaków, skąd ma się wiedzieć że trzeba to wykonać?

[ania0208]

Napisane przez anessca

Dr powiedział, że ciąża naturalna nie dojdzie do skutku, ponieważ mój mąż przez te żylaki ma niską koncentrację plemników w 1ml. Jeżeli dobrze pamiętam to dla naturalnej ciąży to powinno być min 13mln/ml a mój ma zaledwie 5,5mln i do tego wiele nieruchomych... Dodatkowo mam szpilkowate ujście szyjki macicy, co również utrudnia starania... również wysoka prolaktyna, pcos i w dodatku nadczynność tarczycy podcina skrzydła..

To u nas z koncentracja jest ok w listopadzie robiliśmy to było 49mln/ml ale tylko 1 %prawidłowych reszta są uszkodzone u mnie ta cholerna prolaktyna mała ilość pęcherzyków które często zamieniają się w torbiele

[chal]

justyna super wynik, cieszę się że już lepiej się czujesz to teraz czekamy na twoj transfer .

gigula86 - przykro mi, umów się do tej poradni genetycznej i zobaczysz co powiedzą z tego co pisze Kamila to 0,5 % że dziecko może być chore to nie tragedia.

nadzieje trzymam jutro kciuki !!!

a wracają co tematu sex bo trzeba- to my też z tym mamy problem, kiedys nie przyznałam się meżowi że to ten czas i było zupełnie na luzie a jak trzeba zwlaszcza rano ten dzik sex przed praca to masakra.

ja już jestem po pierwszym zastrzyku gonal w niedziele podglądano i menupar

[anielka77]

czasem szkoda że nie można się pokochać na zaś... u nas też bywa różnie

[ania0208]

Napisane przez anessca

Mam nadzieję, że pęknie 3mam kciuki

Nie dziękuję tylko martwię tym, że może ten wczorajszy raz współżycia bo rano nie wyszło czy wystarczy, wiem ze tym co nie chcą to by im się udało ale czy my mamy takie szczęście już nie wierzę

[gigula86]

Napisane przez anielka77

Ja mam pytanie, kto skierował mężów waszych na badanie tych żylaków, skąd ma się wiedzieć że trzeba to wykonać?

Ja sama zapytałam doktora P czy robić jeszcze USG pod kątem tych żylaków i uznał że nie zaszkodzi i dał skierowanie. Ja w sumie z tego forum wpadłam na taki pomysł bo nam doktor P wprawdzie mówił że nasienie męża jest słabe ale że to wystarcza i że musimy się skupić bardziej na moich problemach

[anielka77]

Napisane przez gigula86

Ja sama zapytałam doktora P czy robić jeszcze USG pod kątem tych żylaków i uznał że nie zaszkodzi i dał skierowanie. Ja w sumie z tego forum wpadłam na taki pomysł bo nam doktor P wprawdzie mówił że nasienie męża jest słabe ale że to wystarcza i że musimy się skupić bardziej na moich problemach

dzięki za odpowiedz, u nas tez na razie skupiamy się na mnie, ale jak w tym miesiącu się nie uda to mąż idzie pod lupę