Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy

[carolans]

a ja dzisiaj zrobiłam test, ponieważ spóźnia mi się okres o 5 dni i ku zaskoczeniu pojawiła się słaba kreska nr.2 , tzn planowałam ale jest to dla mnie zaskoczenie, moja ginekolog powiedziała że teraz pary starają się o dziecko średnio rok czasu... a ja już po niecałych 3 miesiącach. idę dzisiaj kupić jeszcze jeden test, nie wiem całkowicie kiedy powinnam wybrać się do lekarza, bo może jest za wcześnie. ale napewno będę brać kwas foliowy.

[Goo100]

Napisane przez angkorcz

witaj goo100 przeczytalam twoje objawy i mam podobnie z tymi bolesciami brzucha ale jak siedze jest ok za to jak wstaje czuje tak jakby jajniki mialy mi zaraz odpascdodam ze 25 marca stracilam swoje malenstwo puste jajo plodowe dostalam tabletki na wywolanie @dostalismy pozwolenie od lekarza ze przy pierwszym cyklu trzeba od razu zaczac staranka takze skorzystalismy z pozwolenia i dzialamy moze sie udalo tak bym tego pragnela i bylabym szczesliwa jakby udalo nam sie zaraz po poronieniu w pierwszym cyklu zaczac ale nie nakrecam sie dodam ze na poczatku mojej pierwszej ciazy nie mialam bolesci brzuszka

Nie martw się , bedzie dobrze. ja straciłam mojego syneczka w 20tc. Teraz jestem w 34 i jest super. Podobno po poronieniu jest wieksza płodność

[sorejna]

oj przykro mi
ale z 34 tc się cieszę

trochę boję się o swoje maleństwo. już da razy plamiłam. mam nadzieję, że to już się nie powtórzy!
będzie dobrze - musi być dobrze innej opcji nie biorę pod uwagę. poza tym czuję się bardzo dobrze

[zebra666]

carolans gratuluję!! jak ja bym chciała zobaczyc tę druga kreseczkę odliczam dni do niedzieli bo zaplanowałam, że jeżeli się @ nadal nie pojawi to zaryzykuję najwyżej znowu się rozczaruję...az miło czytać jak innym się udaje tak człowiek sam zaczyna wirzyć, że i jemu sie uda

[ziaaa]

no dziewczynki ja czekam jeszcze 10dni, żeby dostać/nie dostać okres... i by zrobić test
wydaje mi się to strasznie długo..

[sorejna]

w takich sytuacjach czas się wlecze
ja nie wytrzymałam i test zrobiłam 5 dni przed spodziewaną miesiączką...
trzymam kciuki za Twoje dwie kreski

[gosbaj]

Napisane przez sorejna

w takich sytuacjach czas się wlecze
ja nie wytrzymałam i test zrobiłam 5 dni przed spodziewaną miesiączką...
trzymam kciuki za Twoje dwie kreski

Witaj Sorejna, powiedz jaki był wynik testu jak zrobiłaś 5 dni przed @ ?? Bo ja zrobiłam tydzień przed i wyszedl negatywny. Trochę zwątpiłam ale czekam teraz na okres, powinnam dostać jutro ale jakoś się nie czuję...więc może.....trzymajcie kciuki.

[sorejna]

Hej Gosbaj
Na tym teście wyszła druga kreska ale taka blada, że wzięłam ją za cień tej pierwszej i wynik uznałam za negatywny. Dopiero wynik bety hcg utwierdził mnie w tym, że jestem w ciąży.
Wyniki testów ciążowych wykonywanych domu, nie są pewne. Często zdarza się tak, że wychodzi wynik negatywny a tak naprawdę jest się w ciąży. Dlatego poczekaj jeszcze troszkę a może ujrzysz upragnioną drugą kreskę trzymam i daj znać jak już się stestujesz

[ziaaa]

Napisane przez sorejna

w takich sytuacjach czas się wlecze
ja nie wytrzymałam i test zrobiłam 5 dni przed spodziewaną miesiączką...
trzymam kciuki za Twoje dwie kreski

oj strasznie się wlecze... jeszcze 9. Postaram się wytrzymać do przyszłego tygodnia...

dziękuję za kciuki

[gosbaj]

Dzisiaj powinnam dostać @ (bo od 3 cykli mam regularnie co do dnia) a tu już 17 i nic. Bolą mnie piersi jak dotykam i czuje dziwne kłucie w podbrzuszu i napięcie ale chyba raczej nie takie jak na @...mam ochotę iść do apteki po test ale boję się rozczarować.Poczekać jeszcze czy nie....??

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Kurcze chyba już świruję...

[sorejna]

Napisane przez gosbaj

Dzisiaj powinnam dostać @ (bo od 3 cykli mam regularnie co do dnia) a tu już 17 i nic. Bolą mnie piersi jak dotykam i czuje dziwne kłucie w podbrzuszu i napięcie ale chyba raczej nie takie jak na @...mam ochotę iść do apteki po test ale boję się rozczarować.Poczekać jeszcze czy nie....??

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Kurcze chyba już świruję...

oto jest pytanie...

odpowiem dyplomatycznie: jestem za a nawet przeciw

[gosbaj]

Napisane przez sorejna

oto jest pytanie...

odpowiem dyplomatycznie: jestem za a nawet przeciw

Dzięki....no to chyba pójdę....dam znać jak wynik trzymajcie kciuki

[sorejna]

[gosbaj]

Kupiłam ale chyba poczekam do rana...będzie pewniejszy wynik.

[sorejna]

Najlepiej test zrobić rano, wówczas stężenie gonadotropiny kosmówkowej w moczu jest największe.

[pietrusia]

Witam a co tu taka cisza??? U mnie wszystko ok nadal bez zadnych wymiotow i mdlosci. Wczoraj bylam u gina to juz 9 tc wiec juz weszlismy w 3 miesiac. Pozdrawiam wszystkie

[ziaaa]

u mnie jeszcze 8dni do domniemanego okresu...
czy po 10dniach od zapłodnienia coś występuje? jakieś zachcianki etc? ehehe;] niecierpliwie sie, choc staram sie o tym nie myśleć

[sorejna]

Napisane przez ziaaa

u mnie jeszcze 8dni do domniemanego okresu...
czy po 10dniach od zapłodnienia coś występuje? jakieś zachcianki etc? ehehe;] niecierpliwie sie, choc staram sie o tym nie myśleć

na takie typowo ciążowe objawy jest za wcześnie.
choć mnie 5 dni po zapłodnieniu zaczęło bardzo suszyć. dużo piłam, i nie mogłam ugasić tego pragnienia

ziaaa liczę dni razem z Tobą

gosbaj coś się nie odzywa...jestem ciekawa czy się stestowała

[nifa]

Cześć dziewczynki! Witam po Świętach. Ja dopiero wróciłam i teraz muszę szybciutko nadrobić zaległości. A trochę się ich nazbierało...
Na początek gratuluje wszystkim, które w międzyczasie do nas dołączyły.
Od razu muszę powiedzieć, że ambitne plany przyznania się rodzicom do stanu błogosławionego spełzły na niczym. Nie miałam odwagi... Nawet specjalnie zostałam dzień dłużej, ale skończyło się tylko na luźnych sympatycznych gadkach. Pewnie też dlatego, że w po moim wspomnieniu w rozmowie o bocianach, że już są i w ogóle (w ogóle nie skojarzyłam co one robią), mama od razu "ja nie życzę sobie żadnych nowych wnuczek!". No więc cóż... Poczekamy jeszcze trochę, może zachce...

Zebra666: może pocieszę cię troszkę Ja robiąc test 3 tygodnie po @ miałam negatywny wynik, o dziwo, było zupełnie odwrotnie!

sorejna: mała poprawka. Rodzice dziadkami będą już w październiku, a może nawet we wrześniu

A poza tym to dzidek ma 7,6cm wygląda na 18tc, chociaż usg było robione w ostatni dzień 14tc. Wygląda pięknie... Teraz ma 16t i wciąż go nie widać. I dobrze

[sorejna]

Napisane przez nifa

Cześć dziewczynki! Witam po Świętach. Ja dopiero wróciłam i teraz muszę szybciutko nadrobić zaległości. A trochę się ich nazbierało...
Na początek gratuluje wszystkim, które w międzyczasie do nas dołączyły.
Od razu muszę powiedzieć, że ambitne plany przyznania się rodzicom do stanu błogosławionego spełzły na niczym. Nie miałam odwagi... Nawet specjalnie zostałam dzień dłużej, ale skończyło się tylko na luźnych sympatycznych gadkach. Pewnie też dlatego, że w po moim wspomnieniu w rozmowie o bocianach, że już są i w ogóle (w ogóle nie skojarzyłam co one robią), mama od razu "ja nie życzę sobie żadnych nowych wnuczek!". No więc cóż... Poczekamy jeszcze trochę, może zachce...

Zebra666: może pocieszę cię troszkę Ja robiąc test 3 tygodnie po @ miałam negatywny wynik, o dziwo, było zupełnie odwrotnie!

sorejna: mała poprawka. Rodzice dziadkami będą już w październiku, a może nawet we wrześniu

A poza tym to dzidek ma 7,6cm wygląda na 18tc, chociaż usg było robione w ostatni dzień 14tc. Wygląda pięknie... Teraz ma 16t i wciąż go nie widać. I dobrze

no to ładnego masz brzdąca
ja we wtorek mam kolejną wizytę, ciekawa jestem ile urósł od ostatniego razu...pod koniec marca miał 4 cm
ale brzucha u mnie nie widać, wybija mnie jak tylko się objem a tak to płaściutko.

masz ciężki orzech do zgryzienia tym bardziej po tekście mamy ale prędzej czy później będziesz musiała im powiedzieć ...

z moją mamą to było odwrotnie, od dłuższego czasu truła mi o dziecku, że już czas, lata lecą, myślałam, ze z nią oszaleje! w końcu się doczekała...

[nifa]

Wiesz, to zawsze zależy ile się ma lat i jakie plany mają dla ciebie rodzice. Myślałam że z mamcią lepiej pójdzie, ale teraz to już sama nie wiem... Ale całe szczęście, że na pewno nie będą chcieli ślubu za wszelką cenę! Bo my jeszcze nie chcemy...
A póki co to brzuszek u mnie też widać tyle co w grudniu, może i mniej. Tylko po jedzeniu to się mały balonik robi z niego i wtedy się wydaje że już tak bardzo widać. A za chwilkę znów nic... Przynajmniej na uczelni nie muszę się tłumaczyć

[zebra666]

ech dzięki za pocieszenie ale wyglada na to, że nie dołącze do szczęśliwie zafasolkowanych akurat dzisiaj w pracy przylazła @...jeszcze się nie rozkręciła, ale nie weirzę, że mogłabym akurat być wśród tych które mają na początku jeszcze krwawienia a są w ciąży..Jestem strasznie zdołowana, zawiedziona...wiem, że przed rzadną miesiączką się tak nie czułam...ale niestety ...gratuluję tym którym się udało

[sorejna]

zebra współczuję
ale główka do góry, co się odwlecze to nie uciecze przyjdzie i na Ciebie czas, a staranka to przecież czysta przyjemność...aż się rozmarzyłam, bo ja tyle czasu już żyję we wstrzemięźliwości

[zebra666]

Napisane przez sorejna

zebra współczuję
ale główka do góry, co się odwlecze to nie uciecze przyjdzie i na Ciebie czas, a staranka to przecież czysta przyjemność...aż się rozmarzyłam, bo ja tyle czasu już żyję we wstrzemięźliwości

Dzięki...wiem o tym, że to przyjemnośc ale potem już się liczy na efekty i wyczekuje wypatruje...testuje...Bar dzo liczyłąm na ten miesiąc jakos szczególnie...Trudno będę walczyła nadal...mam nadzieję, że nie będę musiała długo wypatrywać wyczekiwać..oczywiście nie @ ale jej braku Dzięki za słowa otuchy...

[carolans]

a ja byłam dziś u mojej lekarki i wyszło że za wcześnie na usg, jeszcze słaba widoczność, a więc musi to być 2 lub początek 3 tygodnia. strasznie się martwię, gdy powiedziała że to nie jest jeszcze pewne i że można poronić i o tym nie wiedziec tylko pomyśleć że okres sie przesunął. pisze chyba trochę chaotycznie ale naprawde jestem poddenerwowana. dla pewności już 3 testy nastepne zrobione i nadal wychodzi pozytywnie uffff. Z moich objawów takich wczesnych to napewno będzie ból piersi i jajników (jak przed okresem) i często do toalety muszę chodzić hmm szybko się męczę w pracy i senna jestem. na usg narazie cisza, za małe, a z jajnikami wszystko ok. czytałam na innym forach że podobno takie bóle jajników/jajnika to normalna rzecz w ciąży i sporo kobiet tak ma.
tak więc idę na następne usg pod koniec kwietnia i się wszystko wyjaśni.
pozdrawiam was wszystkie

[sorejna]

Napisane przez carolans

a ja byłam dziś u mojej lekarki i wyszło że za wcześnie na usg, jeszcze słaba widoczność, a więc musi to być 2 lub początek 3 tygodnia. strasznie się martwię, gdy powiedziała że to nie jest jeszcze pewne i że można poronić i o tym nie wiedziec tylko pomyśleć że okres sie przesunął. pisze chyba trochę chaotycznie ale naprawde jestem poddenerwowana. dla pewności już 3 testy nastepne zrobione i nadal wychodzi pozytywnie uffff. Z moich objawów takich wczesnych to napewno będzie ból piersi i jajników (jak przed okresem) i często do toalety muszę chodzić hmm szybko się męczę w pracy i senna jestem. na usg narazie cisza, za małe, a z jajnikami wszystko ok. czytałam na innym forach że podobno takie bóle jajników/jajnika to normalna rzecz w ciąży i sporo kobiet tak ma.
tak więc idę na następne usg pod koniec kwietnia i się wszystko wyjaśni.
pozdrawiam was wszystkie

dziwna ta Twoja lekarka ... jak może tak mówić!
dobry lekarz potrafi określić czy jest się w ciąży czy nie. poza tym powinna Ciebie skierować na badanie krwi na obecność gonadotropiny kosmówkowej czyli tzw. bete hcg.
ale oczywiście sama możesz iść do pierwszego lepszego laboratorium i wykonać test odpłatnie. wykrywa ciąże już 3-4 tyg. od pierwszego dnia ostatniej miesiączki.

[jusali]

Oj dziewczynki...pamiętam jak niedawno sama pytałam was o objawy....a teraz jestem w 28tc i mężatką
Moje pierwsze objawy....?
Jak na @(kłucie w jajniku, dyskomfort w piersiach, lekkie zmęczenie, odrzucenie od papierosów), nic nadzwyczajnego...no i okres sie spóźniał.
Życzę staraczkom owocnych prac z TŻ-tem

[czekoladka21]

Napisane przez jusali

Oj dziewczynki...pamiętam jak niedawno sama pytałam was o objawy....a teraz jestem w 28tc i mężatką
Moje pierwsze objawy....?
Jak na @(kłucie w jajniku, dyskomfort w piersiach, lekkie zmęczenie, odrzucenie od papierosów), nic nadzwyczajnego...no i okres sie spóźniał.
Życzę staraczkom owocnych prac z TŻ-tem

Mężatko prosimy o relacje ze slubu na watku lipcowo- sierpniowym!!
gratulacje

[agnieszka09]

zebra glowka do gory...uda nam sie...takze nie zamartwiaj sie i nie stresuj....

[zebra666]

agnieszka zaczynam w koncu tak myslec, ze w koncu musi sie udac wiec postanowilam juz o tym tak intensywnie nie myslec bo wtedy to sie w ogole wmawia anwet, ze sie jest w ciazy...no a potem przychodzi @ i juz nie ma zludzen...wierze, ze w koncu sie uda nam wszytskim