Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now! - Strona 147 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-09-28, 08:02   #4381
mamrotka
Wtajemniczenie
 
Avatar mamrotka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 351
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Ines chodz do nas na plaze Nie ma diety smaczniejszej i co wazniejsze efektywniejszej do wakacji mamy czas zeby wskoczyc w bikini
mamrotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 08:29   #4382
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

hello dawno mnie tu nie bylo bo mam ciezki okres w zyciu, zapisalam sie juz do psychitry, ale na wizyte musze czekac jeszcze prawie 2 miesiace bo to najlepszy w miescie co do nowosci to kilka dni sprzatalam dom po budowie i wiecie jak to jest, wychodzilam rano po 7 a wracałam okolo 20 wieczorem, ale nigdy nie mialam tyle satysfakcji z pracy co wtedy
bylam jeszcze na zakupach i kupilam kilka rzeczy
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 09:42   #4383
mamrotka
Wtajemniczenie
 
Avatar mamrotka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 351
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
hello dawno mnie tu nie bylo bo mam ciezki okres w zyciu, zapisalam sie juz do psychitry, ale na wizyte musze czekac jeszcze prawie 2 miesiace bo to najlepszy w miescie co do nowosci to kilka dni sprzatalam dom po budowie i wiecie jak to jest, wychodzilam rano po 7 a wracałam okolo 20 wieczorem, ale nigdy nie mialam tyle satysfakcji z pracy co wtedy
bylam jeszcze na zakupach i kupilam kilka rzeczy
co sie stalo zabo?
mamrotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 11:48   #4384
virginia
Zakorzenienie
 
Avatar virginia
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 589
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Fioluś, co się dzieje?

Limonko duży soczysty buziak dla Ciebie , niech odgoni wszystkie smutki!

Bry
Umówiłam się na jutro do prawnika....
Trzymajcie kciuki

....
__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..
virginia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 12:36   #4385
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

hello
jakos mam depreche chyba jesienna albo co nic mi sie nie chce dlatego nie chcialam Wam tu smecic...ale z Wami chyba lepiej

niunia, mamrotko - chyba z Wami poplazuje...
limonko - przykro mi z powodu prawka i innych niemilych rzeczy jakie Cie spotykajamam nadzieje ze bedzie lepiej
virginio - trzymam niezmiennie kciuki
ines - zgadzam sie z limonka....zasługujesz kobietko na więcej niż W... a co do odchudzania to zabieraj sie z nami do roboty
fiolusiek - napisz wiecej co tam u Ciebie sie dzieje? mieszkasz dalej u Tzeta?

zeszly tydzien lacznie z wekendem siedzialam całe popoludnia do wieczora w pracy i dopiero wczoraj odetchnelam i nawet nie wyszlam nigdzie z domunadrabialam ksiazki i filmy i sprzatalam troche

u mnie leje niemilosiernie i zrobilo sie strasznie smutno-jesiennie choc lubie jesien ale nie taka deszczowa

musze chyba jakies zakupy uskutecznic zeby sobie humor poprawic

mamrotko - kwasisz sie migdalem? w jakiej konfiguracji? ja zaczynam znowu przygode z salicylem

Edytowane przez Kostka09
Czas edycji: 2010-09-28 o 12:44
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 12:53   #4386
Niuniuska
Wtajemniczenie
 
Avatar Niuniuska
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Niunia- widziałam na NK zdjęcie Twojej chrześnicy: ale słodziak Musi w ciotkę poszła!
Co nie Genialna jest Zupełnie jak... skromna ciocia i matka chrzestna

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Powiedz, kochana... Jak zdróweczko?
Dzięki żabo za troskę, dzisiaj już lepiej. Chyba szybko zadziałałam na pierwsze symptomy choróbska.

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Ze stażem życzę powodzenia, siostry w ogóle nie słuchaj, bo gada głupoty!
A tu wklejam Ci tekst żebyś się Boże broń nie dołowała, w moim przekonaniu całkiem do rzeczy:

"(...)myślę, że zgodzisz się ze mną, że jedną z najtrudniejszych rzeczy dla osoby bez pracy jest to, aby nie poddać się po pierwszych niepowodzeniach i zachować wiarę w siebie. Niewiele możesz zrobić z kryzysem, trudną sytuacją na rynku, tym, że w Twoim mieście nie ma pracy, albo że jesteś absolwentem a wszędzie szukają osób z doświadczeniem. Z tym nic nie możesz zrobić, bo nie masz takiej mocy. To co możesz zrobić dla siebie w takiej sytuacji, to nie dopuścić by dopadła Cię czarna rozpacz. Przede wszystkim nie wyznaczaj sobie nierealnych celów. Wielu kandydatów, chcąc utrzymać wysoką motywację postawiło sobie cel, aby dostać pracę maksymalnie w ciągu trzech miesięcy. Trudno jednak nie zauważyć, że rynkiem pracy rządzi wiele czynników, na które nie masz wpływu. To, na co masz wpływ to podnoszenie własnych umiejętności, także tych związanych z szukaniem pracy.
Wyznacz więc sobie cel, który pozostaje w zasięgu Twojej kontroli. Nie „dostanę pracę do [data]”, ale „do [data] wyślę X aplikacji” lub „w ciągu tygodnia skontaktuję się z X osób z sieci moich znajomych na GoldenLine czy Naszej Klasie z informacją, że szukam pracy”. To są te czynniki sukcesu, na który masz wpływ. Możesz je mierzyć, a można poprawiać tylko to, co jest mierzalne. Możesz także zwiększyć swoje szanse na sukces poprzez dodawanie kolejnych mierzalnych zadań do swojej listy, oczywiście takich, na które masz wpływ. Co więcej, realizując po kolei postawione przed sobą zadania, podnosisz się na duchu i masz poczucie panowania nad sytuacją.
Nie wysyłaj aplikacji wszędzie. To jeden z największych błędów, jakie popełniają Ci, którzy „nigdzie nie mogą znaleźć pracy”. Najbardziej poszukiwani pracownicy to tacy, którzy wiedzą co chcą robić. Ci, którzy mogą robić wszystko – i tak też o sobie mówią osobie rekrutującej – mają największe problemy ze znalezieniem pracy. Świat pracy potrzebuje specjalistów. Nawet jeśli tylko skończyłeś studia, stań się ekspertem w temacie swojej pracy dyplomowej czy obszarze, na którym chcesz się skupić zawodowo.
Możesz myśleć, że ubieganie się o 100 miejsc pracy zwiększa Twoje szanse na rynku pracy. Ten sposób jednak nie zadziała, jeśli Twoje kwalifikacje odbiegają od oczekiwań określonych w ogłoszeniu o pracę, bo na przykład aplikujesz po kolei na wszystkie stanowiska od sprzedawcy w sklepie GSM po księgowego. W takim przypadku ilość aplikacji jedynie zwiększy ilość odmów, co niepotrzebnie jeszcze obniży Twoją wiarę w siebie.
(...), że szukaniem pracy rządzi statystyka. Chciałabym być dobrze zrozumiana - nie mam nic przeciwko wysłaniu 100 aplikacji o pracę, jeśli tylko spełniasz wymagania stanowiska i aplikujesz zgodnie z obranym celem zawodowym, a nie „wszędzie”.
Obiecaj więc sobie nie tyle to, że znajdziesz pracę w 3 miesiące, ale to, że podejmiesz 5 działań, aby ją dostać."

Limonko, jesteś kochana!!!! Potrzebowałam takiego solidnego kopa na rozpęd bo już popadałam w czarną rozpacz Wzięłam sobie do serca, ten tekst, ktory przedstawiłaś i.... postaram się nie uprawiać już czarnowidztwa tylko stawiać sobie realne cele Chociaż ciężko jest, gdy od najbliższych słyszę takie słowa, że odechciewa się wszystkiego... ale nie po to uczyłam się 5 lat żeby teraz szukać pracy wszędzie. Dzieci mi nad głową nie płaczą, mogę szukać pracy w swoim zawodzie, a nie rzucać się na ten stragan z rzodkiewkami
A właściwie to mam przy okazji pytanko. Gdy wysyłasz e-maila do jakiegoś pracodawcy, który jednak nigdzie nie ogłasza, że kogoś poszukuje do pracy, to co w nim piszesz? Bo się zastanawiam, czy głupot nie wypisuję i jak tu słowami zachęcić, żeby jednak przeczytali moje cv

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Po za tym dziękuję Wam dziewczyny, za wszystkie słowa otuchy Jesteście na prawdę niezawodne.
Ostatnio mam jakiś gorszy okres, takie wsparcie na prawdę wiele dla mnie znaczy
Jesienna deprecha ? Masz tu full pakiet pocieszeniowy

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Poza tym u mnie wszystko mniej niż więcej ok. Trochę jestem zabiegana, trochę przeziębiona, trochę zdołowana, więc musicie mi wybaczyć nieregularne wizyty na wątku: trochę mi na to nie pozwala czas, a trochę nie chcę Was zarazić grypą lub negatywnymi fluidami.
No nie przesadzaj, właź tutaj, przynajmniej nawzajem będziemy się pocieszać, śmiać się i wirtualnie pić wino, inaczej wszystkie popadamy w jesienną deprechę, a wątek padnie śmiercią naturalną.

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Odnośnie spotkania (to ciągle aktualne?): ja mogę do trzeciego weekendu października włącznie, a później dopiero w grudniu.
Mi totalnie odpada cały październik

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Chciałam Wam jeszcze kilka rzeczy napisać, ale czas mnie goni (ileż razy pod rząd można się spóźniać do pracy ), więc na razie muszę się pożegnać.
Jak wrócisz z pracy, prosimy o te "kilka rzeczy"

Cytat:
Napisane przez mamrotka Pokaż wiadomość
Ines chodz do nas na plaze Nie ma diety smaczniejszej i co wazniejsze efektywniejszej do wakacji mamy czas zeby wskoczyc w bikini
Mamrciu, jak tam dzień drugi naszej ostatniej diety w życiu? Żyjesz?
U mnie słabiutki spadek wagi

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
hello dawno mnie tu nie bylo bo mam ciezki okres w zyciu, zapisalam sie juz do psychitry, ale na wizyte musze czekac jeszcze prawie 2 miesiace bo to najlepszy w miescie co do nowosci to kilka dni sprzatalam dom po budowie i wiecie jak to jest, wychodzilam rano po 7 a wracałam okolo 20 wieczorem, ale nigdy nie mialam tyle satysfakcji z pracy co wtedy
bylam jeszcze na zakupach i kupilam kilka rzeczy
Fiolusku, a mówiłaś coś wcześniej o terapii DDA, zapisałaś się na nią czy od razu do psychiatry?
Bardzo fajne zakupki!!

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Bry
Umówiłam się na jutro do prawnika....
Trzymajcie kciuki

....
Trzymam!




Bry pięknym niewiastom

U mnie w zasadzie ani nic ciekawego ani nowego....
ale wiecie co, dowiedziałam się, że "znajomy" oświadczył się swojej dziewczynie...., a miesiąc wcześniej namiętnie ją zdradzał - dodam, że fizycznie (pukał inną panienkę:P). Dziewczyna o niczym nie wie. Masakra, tracę wiarę w normalnych mężczyzn.

Papryka zrobiona Uffff.

Buzia

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
hello
jakos mam depreche chyba jesienna albo co nic mi sie nie chce dlatego nie chcialam Wam tu smecic...ale z Wami chyba lepiej
No pewnie, że tak! Dawaj do nas, przynajmniej się pośmiejemy i poplutkujemy

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
niunia, mamrotko - chyba z Wami poplazuje...
To wskakuj w bikini, bierz leżak, łopatkę, grabki i dajesz, dajesz, nie przestajesz

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
zeszly tydzien lacznie z wekendem siedzialam całe popoludnia do wieczora w pracy i dopiero wczoraj odetchnelam i nawet nie wyszlam nigdzie z domunadrabialam ksiazki i filmy i sprzatalam troche
No i dobrze, odpocznij sobie bo się zajeździsz na amen!

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
u mnie leje niemilosiernie i zrobilo sie strasznie smutno-jesiennie choc lubie jesien ale nie taka deszczowa
U mnie tyko szaro i ponuro, deszczyk lekko kropi czasem... ale pytam się ja, gdzie ta złota polska jesień, hę?

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
musze chyba jakies zakupy uskutecznic zeby sobie humor poprawic
Dobry pomysł. Ja już tak zrobiłam
__________________
I can.
I will.
End of story.



Niuniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 14:18   #4387
mamrotka
Wtajemniczenie
 
Avatar mamrotka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 351
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
mamrotko - kwasisz sie migdalem? w jakiej konfiguracji? ja zaczynam znowu przygode z salicylem
a no kwasze sie kwasze w zeszla srode strzelilam sobie 20%, praktycznie nie szczypalo mnie nic tylko odrobine przy zmyciu po 20 min, no tym razem to moge powiedziec ze cos sie z moja geba dzialo, troche sie zluszczylo ale ja sobie myslalam ze to luszczenie bedzie rodem z horroru a tu delikatnie mi poschodzilo, niby pory troszeczke lepiej wygladaja ale i tak chce salicyla wyprubowac, bo podobno na pory jest zbawienny skad masz swoj kwas?



Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
Mamrciu, jak tam dzień drugi naszej ostatniej diety w życiu? Żyjesz?
U mnie słabiutki spadek wagi
Zyje... jeszcze u mnie tez spadek 0,2 kg na wadze jakos malo, nawet jak na tracenie wody




Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
No pewnie, że tak! Dawaj do nas, przynajmniej się pośmiejemy i poplutkujemy


To wskakuj w bikini, bierz leżak, łopatkę, grabki i dajesz, dajesz, nie przestajesz
chodz do nas Kosteczko chodz






Niunius, moze ta nieszczesna tabelka wroci z zaswiatow po raz ostatni? chyba ona gdzies jest na poczcie czy gdzie?
mamrotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 14:33   #4388
Niuniuska
Wtajemniczenie
 
Avatar Niuniuska
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez mamrotka Pokaż wiadomość
Zyje... jeszcze u mnie tez spadek 0,2 kg na wadze jakos malo, nawet jak na tracenie wody
muehehehe, u mnie 0,3 kg, ale wyczyn w pytke zdzisia, ale jutro na pewno będzie mniej, zobaczysz

Cytat:
Napisane przez mamrotka Pokaż wiadomość
Niunius, moze ta nieszczesna tabelka wroci z zaswiatow po raz ostatni? chyba ona gdzies jest na poczcie czy gdzie?
No nie wiem, nie wiem... akcja mobilizacja po raz enty?
Tabelka jest na poczcie, po lewej stronie w "Dokumenty" Właśnie ją odkryłam i widzę, że nasza akcja mobilizacja poszła w pindu w listopadzie 2009



Ojaaaaaa, ale pięknego-porocznicowego dostałam smsa od Młodego
(bo dzisiaj mija nam, 6 lat i 1 miesiąc)
Chyba go dzisiaj zgwałcę za to
__________________
I can.
I will.
End of story.




Edytowane przez Niuniuska
Czas edycji: 2010-09-28 o 14:34
Niuniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 14:39   #4389
mamrotka
Wtajemniczenie
 
Avatar mamrotka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 351
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Niunius ty mi nic o gwalcie nie mow bo ja mam post teraz przez @


Co na obiadek robilas? Moj piekny przed ugotowaniem brokul wyglada paskudnie ale smakuje wysmienicie z cycem jak ugotowac brokula zeby byl piekny zielony?
mamrotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 14:41   #4390
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

mam zamiar isc na terapie ale nie wiem kiedy bo juz to odkladam z 2 lata conajmniej.

w ta sobote idziemy na to wesele a ja troche przeziebiona jestem

mowie wam z TŻtem mieszka sie cudownie jest taki opiekunczy, troskliwy i wogole
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 14:52   #4391
Niuniuska
Wtajemniczenie
 
Avatar Niuniuska
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez mamrotka Pokaż wiadomość
Niunius ty mi nic o gwalcie nie mow bo ja mam post teraz przez @
Dobry Polak, to i może czerwone przepłynie!
Chluś, chluś, będzie dzidziuś

Cytat:
Napisane przez mamrotka Pokaż wiadomość
Co na obiadek robilas? Moj piekny przed ugotowaniem brokul wyglada paskudnie ale smakuje wysmienicie z cycem jak ugotowac brokula zeby byl piekny zielony?
Pomalować go na zielono farbą do ścian?
Nie wiem, ja tam nie zwracam uwagi jakiego on koloru, byleby robaki nie wychodziły z niego i do buzi amamam
U mnie dzisiaj pieczony cycek kurzy napakowany mozarellą light Można ją w ogóle na sb bo nie pamiętam, robię wszystko na czuja Czasem sb myli mi się z dukanem i wychodzi: "papcio dukan na plaży o jedzeniu marzy"



A ja dzisiaj nie mam w ogóle apetytu, ale trzeba zaraz coś wszamać na siłę by nie rzucić się na żarło i lodówkę wieczorem

W ogóle, to aparat mi się skiepścił. Upadł na obiektyw, gdy go podawałam siostrze. Jej wina bo go wypuściła z rąk, ale twierdzi, że moja No i działał sobie jeszcze z 2 tyg, aż tu wczoraj włączam go a tu prrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr pierdy jakieś idą z obiektywu, nie łapie ostrości i jakiś błąd wyskakuje Kiepsko. Będę musiała znaleźć jakiegoś naprawiacza od aparatów, chociaż nie wiem, czy to coś da. A jak nie, to 1,5 tysia siostry poszło w pindu, heh...

Wyspamowałam się bo ostatnio zaniedbałam się na całego z okazji jesiennej pogody :P Zrobiłam peeling Awokado, maseczkę na buzię, depilację i balsamowanko masłem do ciała Farmony - Kiwi i coś tam, genialnie pachnie Od razu lepiej Czuję się jak kobieta, nie jak zarośnięty chłop
__________________
I can.
I will.
End of story.



Niuniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 20:55   #4392
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez mamrotka Pokaż wiadomość
skad masz swoj kwas?
chodz do nas Kosteczko chodz
kwas mam z mazideł i rzeczywiscie wybiela wagry z lekka, chociaz jak dla mnie i tak za mało pozatym juz mi 30% mało

no powoli sie przestawiam na sb, doczytuje ksiazke i wypisuje wszystko co i jak chociaz chleba i innych wegli nie jem juz z 2 tygodnie..

Cytat:
Napisane przez mamrotka Pokaż wiadomość
jak ugotowac brokula zeby byl piekny zielony?
ja gotuje na parze i jest piekny zielony, nielubie takiego bladego jak kuuupa

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
A ja dzisiaj nie mam w ogóle apetytu, ale trzeba zaraz coś wszamać na siłę by nie rzucić się na żarło i lodówkę wieczorem
Wyspamowałam się bo ostatnio zaniedbałam się na całego z okazji jesiennej pogody :P Zrobiłam peeling Awokado, maseczkę na buzię, depilację i balsamowanko masłem do ciała Farmony - Kiwi i coś tam, genialnie pachnie Od razu lepiej Czuję się jak kobieta, nie jak zarośnięty chłop
tez muszę się odchwascic....

zmykam bo ledwo weszlam do domu, zjadlam 3 roladki z szynki z kuraka z chrzanem i mi nos wypalilo
ide na farmę...

Edytowane przez Kostka09
Czas edycji: 2010-09-28 o 20:58 Powód: literowki zmeczonej baby...
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 21:38   #4393
Limonka1987
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka1987
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 598
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Limonko duży soczysty buziak dla Ciebie , niech odgoni wszystkie smutki!
Dzięki, skarbie
Zdecydowanie najsoczystszy buziak jaki dane mi było dostać ostatnimi czasy Od razu mi lżej na duszy!

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Bry
Umówiłam się na jutro do prawnika....
Trzymajcie kciuki
....
Oczywiście, że będziemy trzymać. Daj znać jak poszło.

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
jakos mam depreche chyba jesienna albo co nic mi sie nie chce dlatego nie chcialam Wam tu smecic...ale z Wami chyba lepiej
Widzę, że nie tylko ja mam podły nastrój... No nic kochana... Musimy nasz smutek wziąć za bary, bo nie wiem jak Ty, ale mi się nie uśmiecha męczyć się z tymi wszystkimi smuteczkami i dołami aż do zimy!
Myślę, że terapia zakupami to zawsze jest jakiś początek

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
limonko - przykro mi z powodu prawka i innych niemilych rzeczy jakie Cie spotykajamam nadzieje ze bedzie lepiej
Dzięki za ciepłe słowa, skarbie

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
Dzięki żabo za troskę, dzisiaj już lepiej. Chyba szybko zadziałałam na pierwsze symptomy choróbska.
Ale nie wystarczająco szybko, bo zdążyłaś mnie zarazić!

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
Limonko, jesteś kochana!!!! Potrzebowałam takiego solidnego kopa na rozpęd bo już popadałam w czarną rozpacz Wzięłam sobie do serca, ten tekst, ktory przedstawiłaś i.... postaram się nie uprawiać już czarnowidztwa tylko stawiać sobie realne cele Chociaż ciężko jest, gdy od najbliższych słyszę takie słowa, że odechciewa się wszystkiego... ale nie po to uczyłam się 5 lat żeby teraz szukać pracy wszędzie. Dzieci mi nad głową nie płaczą, mogę szukać pracy w swoim zawodzie, a nie rzucać się na ten stragan z rzodkiewkami
Zawsze do usług
Wreszcie mówisz do rzeczy! Tak trzymaj, robaczku, a jestem przekonana, że wymarzona posadka/staż znajdzie się szybciej niż myślisz! I nikomu nie daj sobie wmówić, że będzie inaczej!

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
A właściwie to mam przy okazji pytanko. Gdy wysyłasz e-maila do jakiegoś pracodawcy, który jednak nigdzie nie ogłasza, że kogoś poszukuje do pracy, to co w nim piszesz? Bo się zastanawiam, czy głupot nie wypisuję i jak tu słowami zachęcić, żeby jednak przeczytali moje cv
Kochana, ja już od kilku miechów nie wysyłałam CV i wyszłam z wprawy, ale napisałabym coś w stylu:

"Szanowni Państwo,

Z przyjemnością przedstawiam Państwu swoją osobę, ambitną absolwentkę psychologii, która do pracy podchodzi z dużym entuzjazmem, gotową zaangażować się w rozwój Państwa firmy.
Załączam CV i list motywacyjny wierząc, że spotkają się one z Państwa zainteresowaniem.

Z poważaniem..."

Ale oczywiście to tylko jedna z wielu możliwości.
Myślę, że nie masz co za dużo myśleć akurat o tej części aplikacji, bo prawda jest taka, że większość osób czyta treść maila jednym okiem, a skupia się jednak na przesłanych dokumentach.

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
Jesienna deprecha ? Masz tu full pakiet pocieszeniowy
Rozpieszczacie mnie, dziewczyny!
Dziękować

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
No nie przesadzaj, właź tutaj, przynajmniej nawzajem będziemy się pocieszać, śmiać się i wirtualnie pić wino, inaczej wszystkie popadamy w jesienną deprechę, a wątek padnie śmiercią naturalną.
Tak, ten fragment o winie zdecydowanie do mnie przemówił!

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
To wskakuj w bikini, bierz leżak, łopatkę, grabki i dajesz, dajesz, nie przestajesz


Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
Chyba go dzisiaj zgwałcę za to
Have fun

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
Dobry Polak, to i może czerwone przepłynie!
Chluś, chluś, będzie dzidziuś
Nie wierzę w to co czytam Niunia, jesteś niemożliwa

Właśnie wróciłam z lotniska, odwoziliśmy z tatą moją sister, która przyleciała na kilka dni. Jaka szkoda, że przyjeżdża tak rzadko i na tak krótko Brakuje mi jej strasznie...
Za to jak już przyjeżdża to nie możemy się nagadać i w związku z tym zawsze po jej wyjeździe mam jakieś fajne anegdotki do sprzedania. Teraz nie będzie inaczej

Historia z pracy mojej siostry. Jej współpracownik negocjuje umowę z zagranicznym klientem, a że jego znajomość angielskiego pozostawia wiele do życzenia idzie mu jak po grudzie. W pewnym momencie chciał powiedzieć, że jeden z jego kontrahentów to bardzo dobry producent i wypalił: "He's a very beautiful man"
Eee... Prawie bez różnicy!

Poza tym w ramach poprawiania sobie humoru i sprawiania sobie małych radości zapisałam się dziś na Szkolenie Lukrowane Pierniczki W tym roku moje pierniczki będą najpiękniejsze na świecie

Miłej nocy, dziewczynki
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach...
Limonka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 22:04   #4394
virginia
Zakorzenienie
 
Avatar virginia
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 589
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

No nie, szkolenie Lukrowane Pierniczki? To są takie szkolenia?
To Ty się kochana szkol, a ja już się zapisuję na degustację!!


Mam strasznego pietra przed jutrzejszą wizytą. Nie mam pojęcia, jak się za to wszystko zabrać, od czego zacząć...
Pamiętam, jak jeszcze rok temu szukaliśmy tego mieszkania, jak o nie walczyłam, i jak się nim cieszyłam, a teraz nie wiem jak się z tego 'wykaraskać'.
Już i tak czuję się źle, a boję się, że te wszystkie formalności kompletnie mnie dobiją.
Chciałabym to już mieć za sobą, chociaż mam uczucie, że nic dobrego mnie już nie czeka, ale przynajmniej ten cholerny kredyt miałabym z głowy.
Ech....
__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..
virginia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 22:45   #4395
mrofka
wizażowy robalek
 
Avatar mrofka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 776
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Hej Wam

Jutro jadę na wydziałową inaugurację roku. Na 10.00 mam być na Krakowskim Przedmieściu. Muszę wstać o 6.30, mam nieoogolone nogi i nieuprasowaną sukienkę.... cholercia, nie chce mi się tyłka ruszyć!
mrofka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 22:47   #4396
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Chciałabym to już mieć za sobą, chociaż mam uczucie, że nic dobrego mnie już nie czeka, ale przynajmniej ten cholerny kredyt miałabym z głowy.
Ech....
trzymaj się bardzo, bardzo, bardzo, cieplo
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-29, 07:43   #4397
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Hello Jestem w fatalnym nastroju Wczoraj moja mlodsza siostra przyznala mi sie ze prawdopodobnie jest w ciazy Ostatnia miesiaczke miala 20 lipca wiec to juz raczej pewne Cała noc myślałam jak jej pomóc i nic mądrego nie wymyśliłam. W piątek idzie do gina na wizyte. Nie chce myśleć jak na to zareagują nasi rodzice, bo ona ma jeszcze gorsze kontakty z nimi niz ja. A do tego jak oni zoorganizują wesele i utrzymaja to dziecko Ona za młoda na to jest bo ma 19 lat a jej chlopak 18 Ona sie jeszcze uczy jest w klasie maturalnej, a on rzucił nauke i pozedl do pracy.
Co z tego ze zarabia z 2 tys jak wiecej nie dostanie jako kierowca A utrzymac 3 ludzi za tyle to jest wyczyn
Gdyby mi sie to przydarzyło to jakos bysmy sobie poradzili z TŻtem, i mamy juz swoje lata ja 22 a on 25 Strasznie sie teraz boje jak to bedzie i wszystko sie ułoży
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-29, 11:53   #4398
mamrotka
Wtajemniczenie
 
Avatar mamrotka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 351
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
Dobry Polak, to i może czerwone przepłynie!
Chluś, chluś, będzie dzidziuś
ty z tym dzidziusiem nie kracz mi to odrazu kaftanik by sie przydal gdybym teraz miala jeszcze jednego bobasa


Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
Wyspamowałam się bo ostatnio zaniedbałam się na całego z okazji jesiennej pogody :P Zrobiłam peeling Awokado, maseczkę na buzię, depilację i balsamowanko masłem do ciała Farmony - Kiwi i coś tam, genialnie pachnie Od razu lepiej Czuję się jak kobieta, nie jak zarośnięty chłop
chyba wezme z ciebie przyklad i tez sobie spa male strzele




Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
kwas mam z mazideł i rzeczywiscie wybiela wagry z lekka, chociaz jak dla mnie i tak za mało pozatym juz mi 30% mało
jestem coraz to bardziej napalona na ten kwas a jak malo ci 30 to walnij ze 40 %



Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
ja gotuje na parze i jest piekny zielony, nielubie takiego bladego jak kuuupa
no ja chyba tez sobie kupie garnuszek do gotowania na parze szkoda tak pieknego brokula

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
No nie, szkolenie Lukrowane Pierniczki? To są takie szkolenia?
To Ty się kochana szkol, a ja już się zapisuję na degustację!!
ja tez, ja tez na degustacje


Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Mam strasznego pietra przed jutrzejszą wizytą. Nie mam pojęcia, jak się za to wszystko zabrać, od czego zacząć...
Pamiętam, jak jeszcze rok temu szukaliśmy tego mieszkania, jak o nie walczyłam, i jak się nim cieszyłam, a teraz nie wiem jak się z tego 'wykaraskać'.
Już i tak czuję się źle, a boję się, że te wszystkie formalności kompletnie mnie dobiją.
Chciałabym to już mieć za sobą, chociaż mam uczucie, że nic dobrego mnie już nie czeka, ale przynajmniej ten cholerny kredyt miałabym z głowy.
Ech....
kochana to ty chcesz wyprowadzic sie z tego mieszkanka i tz bedzie go splacac?




Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Hello Jestem w fatalnym nastroju Wczoraj moja mlodsza siostra przyznala mi sie ze prawdopodobnie jest w ciazy Ostatnia miesiaczke miala 20 lipca wiec to juz raczej pewne Cała noc myślałam jak jej pomóc i nic mądrego nie wymyśliłam. W piątek idzie do gina na wizyte. Nie chce myśleć jak na to zareagują nasi rodzice, bo ona ma jeszcze gorsze kontakty z nimi niz ja. A do tego jak oni zoorganizują wesele i utrzymaja to dziecko Ona za młoda na to jest bo ma 19 lat a jej chlopak 18 Ona sie jeszcze uczy jest w klasie maturalnej, a on rzucił nauke i pozedl do pracy.
Co z tego ze zarabia z 2 tys jak wiecej nie dostanie jako kierowca A utrzymac 3 ludzi za tyle to jest wyczyn
Gdyby mi sie to przydarzyło to jakos bysmy sobie poradzili z TŻtem, i mamy juz swoje lata ja 22 a on 25 Strasznie sie teraz boje jak to bedzie i wszystko sie ułoży
a siostra tescik robila sobie?
a tak pozatym to duzo ludzi zyje za mniej jak te 2 tysiaki i mysle ze gdyby mieli gdzie mieszkac to te 2 tys wcale malo nie jest, wiem ze duzo ludzi zyje za mniejsze pieniadze, znam jedna dziewczyny ktora dochodu miesiecznego ma okolo 2 tys tez z tym ze jest sama i wychowuje 4 dzieci i radzi sobie bardzo dobrze, dzieci sa ladnie ubrane, nigdy glodne nie chodza, maja i zabawki i komputery i na ma,le wypady tez sobie czas od czasu pozwalaja




wlasnie biore sie za sprzatanie bo sajgon mam niesamowity no i obiad musze zrobic, a wlasciwie to 3
mamrotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-29, 12:05   #4399
Niuniuska
Wtajemniczenie
 
Avatar Niuniuska
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
tez muszę się odchwascic....


Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Ale nie wystarczająco szybko, bo zdążyłaś mnie zarazić!
Oj, to przez to całowanie Od dzisiaj nie wymieniam z Tobą śliny!

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Zawsze do usług
Wreszcie mówisz do rzeczy! Tak trzymaj, robaczku, a jestem przekonana, że wymarzona posadka/staż znajdzie się szybciej niż myślisz! I nikomu nie daj sobie wmówić, że będzie inaczej!

Kochana, ja już od kilku miechów nie wysyłałam CV i wyszłam z wprawy, ale napisałabym coś w stylu:

"Szanowni Państwo,

Z przyjemnością przedstawiam Państwu swoją osobę, ambitną absolwentkę psychologii, która do pracy podchodzi z dużym entuzjazmem, gotową zaangażować się w rozwój Państwa firmy.
Załączam CV i list motywacyjny wierząc, że spotkają się one z Państwa zainteresowaniem.

Z poważaniem..."

Ale oczywiście to tylko jedna z wielu możliwości.
Myślę, że nie masz co za dużo myśleć akurat o tej części aplikacji, bo prawda jest taka, że większość osób czyta treść maila jednym okiem, a skupia się jednak na przesłanych dokumentach.
Dziękuję, dziękuję, dziękuję kochana za rady i sugestie

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Nie wierzę w to co czytam Niunia, jesteś niemożliwa


Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Właśnie wróciłam z lotniska, odwoziliśmy z tatą moją sister, która przyleciała na kilka dni. Jaka szkoda, że przyjeżdża tak rzadko i na tak krótko Brakuje mi jej strasznie...


Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Historia z pracy mojej siostry. Jej współpracownik negocjuje umowę z zagranicznym klientem, a że jego znajomość angielskiego pozostawia wiele do życzenia idzie mu jak po grudzie. W pewnym momencie chciał powiedzieć, że jeden z jego kontrahentów to bardzo dobry producent i wypalił: "He's a very beautiful man"
Eee... Prawie bez różnicy!


Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Poza tym w ramach poprawiania sobie humoru i sprawiania sobie małych radości zapisałam się dziś na Szkolenie Lukrowane Pierniczki W tym roku moje pierniczki będą najpiękniejsze na świecie
To jakiego męskiego PIERNICZKA będziesz lukrować?

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Mam strasznego pietra przed jutrzejszą wizytą. Nie mam pojęcia, jak się za to wszystko zabrać, od czego zacząć...
Pamiętam, jak jeszcze rok temu szukaliśmy tego mieszkania, jak o nie walczyłam, i jak się nim cieszyłam, a teraz nie wiem jak się z tego 'wykaraskać'.
Już i tak czuję się źle, a boję się, że te wszystkie formalności kompletnie mnie dobiją.
Chciałabym to już mieć za sobą, chociaż mam uczucie, że nic dobrego mnie już nie czeka, ale przynajmniej ten cholerny kredyt miałabym z głowy.
Ech....
Spokojnie, nie denerwuj się na zapas. Wszystko będzie dobrze

Cytat:
Napisane przez mrofka Pokaż wiadomość
Jutro jadę na wydziałową inaugurację roku. Na 10.00 mam być na Krakowskim Przedmieściu. Muszę wstać o 6.30, mam nieoogolone nogi i nieuprasowaną sukienkę.... cholercia, nie chce mi się tyłka ruszyć!
Mmmmm, powrót do natury! Seksi!
Powodzenia na inauguracji!

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Hello Jestem w fatalnym nastroju Wczoraj moja mlodsza siostra przyznala mi sie ze prawdopodobnie jest w ciazy Ostatnia miesiaczke miala 20 lipca wiec to juz raczej pewne Cała noc myślałam jak jej pomóc i nic mądrego nie wymyśliłam. W piątek idzie do gina na wizyte. Nie chce myśleć jak na to zareagują nasi rodzice, bo ona ma jeszcze gorsze kontakty z nimi niz ja. A do tego jak oni zoorganizują wesele i utrzymaja to dziecko Ona za młoda na to jest bo ma 19 lat a jej chlopak 18 Ona sie jeszcze uczy jest w klasie maturalnej, a on rzucił nauke i pozedl do pracy.
Co z tego ze zarabia z 2 tys jak wiecej nie dostanie jako kierowca A utrzymac 3 ludzi za tyle to jest wyczyn
Gdyby mi sie to przydarzyło to jakos bysmy sobie poradzili z TŻtem, i mamy juz swoje lata ja 22 a on 25 Strasznie sie teraz boje jak to bedzie i wszystko sie ułoży
Fiolusku, najpierw niech potwierdzą ciążę, nie martw się na zapas. Znam wiele przypadków braku @ przez parę miesięcy, a ciążę wykluczano. Odpowiadać może za to np. tarczyca, z tego co wiem. Jeśli jednak siostra jest w ciąży, to cóż, nie rozumiem, po co mają się żenić? Po co wydawać kasę na ślub? A co do kwestii finansowych. Warto udać się do MOPR-u (Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie) lub miejskiego/gminnego ośrodka pomocy społecznej i tam wypytać się o ewentualne zasiłki lub zapomogi dla samotnych matek. Chociaż z tego, co kiedyś czytałam, samotną matką jest się wtedy, gdy ojciec nie uzna dziecka lub nie żyje. Niemniej jednak uważam, że warto spróbować pójść tam i wypytać. Kwestia edukacji - pójść do szkoły, powiedzieć, jak wygląda sytuacja z ciążą. Ustalić, jak siostra będzie mogła realizować obowiązek szkolny, jak zdawać maturę, itp. Myślę, że dyrekcja pójdzie jej na rękę, bo licealistka w ciąży nie jest już "dziwnym" zjawiskiem. No i zastanawiam się, czy w szkole też nie dają jakiejś kasy na dziecko... na studiach to na pewno można, ale w liceum, nie wiem? Warto popytać. Może gdy będziecie już więcej wiedzieć o tym, jak pomóc finansowo/szkolnie siostrze, to wtedy pójdziecie do rodziców i przedstawicie im cały "plan"? Na zasadzie, mamo, tato jestem w ciąży, ale chodziłam tu i tu, dowiadywałam się, to załatwiłam, itp. Chłopak będzie pracował, ja skończę szkołę, itp. Może to zneutralizuje nieco reakcję rodziców? Trzymam kciuki za siostrę



Bry

Mamrotko, u Ciebie też tak wolno waga leci?:/ U mnie od wczoraj spadek o uwaga 0,1 kg, a bardzo mało jadłam.... No pfffffff.

Ines, żyjesz?


Idę sprzątać burdel domowy
__________________
I can.
I will.
End of story.



Niuniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-29, 13:29   #4400
virginia
Zakorzenienie
 
Avatar virginia
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 589
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Mamrotko, chyba jedyne rozwiązanie to sprzedać to mieszkanie, żeby spłacić kredyt... Nie sądzę, by była możliwość oddania go którejś ze stron a zwłaszcza zmiany umowy w banku.

Nie było prawnika . Nie przekazali mu, że ma spotkanie . Ech, znowu się odwlecze (idę jutro), a mnie chyba nerwy żywcem zjedzą . W dodatku szłam do niego w deszczu, i wgl pogoda dziś do bani, za lekko się ubrałam i zmarzłam .
Piję więc na rozgrzewkę herbatkę z sokiem malinowym i miodkiem, i niedługo zbieram się na kursy. A propo's Limonko, kursy na które namiętnie pisałam ostatnio konspekty, to te kursy o których pisałam Wam jeszcze w wakacje. Póki co żadnych nowych nie złapałam . A szkoda, czułabym się pewniej, wiedząc że mogę liczyć na przypływ gotówki bo coś czuję, że całe to rozejście będzie mnie sporo kosztować (również w sensie dosłownym). I najlepiej, gdyby ten przypływ był stały, ale to już wgl beznadziejna sprawa (znalezienie stałej posadki w moim mieście) .
Ale wściekłego posta wyprodukowałam .
Zmykam,
miłego dnia
__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..
virginia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-29, 16:06   #4401
mkarlinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 131
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Mamrotko, chyba jedyne rozwiązanie to sprzedać to mieszkanie, żeby spłacić kredyt... Nie sądzę, by była możliwość oddania go którejś ze stron a zwłaszcza zmiany umowy w banku.
Virginia powiem Ci u mnie w rodzinie była podobna sytuacja z mieszkaniem.Moja kuzynka mieszkała z chłopakiem najpierw wynajętym mieszkaniu,stwierdzili ze fajnie im się w związku układa, ze chcą razem założyć rodzine, ale swierdzili ze nie będą narazie brać ślubu, ze najpierw kupią mieszkanie a potem pomyślą o ślubie, on dobrze zarabiał, ona też i dostali kredyt na mieszkanie, kupili mieszkanie i razem w tym mieszkaniu mieszkali 3 miesiące, potem zaczęło między nimi się psuć i kuzynka stwierdziła ze się wyprowadzi i zostawi mieszkanie temu chłopakowi, a ze mieli wspólny kredyt to poszła do prawnika i do banku zapytać się czy można wszystko przepisać na niego w wraz z kredytem i się udało...nie wiem jak to dokłądnie prawnie wygląda, ale długo z tym nie wojowała.Więc może Tobie też się uda, jeśli jesteś zdecydowana odejsc od M.Trzymam kciuki

Witajcie
U mnie kicha, chyba mnie choróbsko bierze bo węzły mnie wczoraj strasznie bolały a dzisiaj w gardle drapie i mam katar, a weekend szykuje mi się wyjazd do Zakopanego z koleżankami z pracy i mam nadzieję ze do piątku wyzdrowieje.A ogólnie z niczym nie nadązam, roboty papierkowej mam od cholery a we wtorek kontola a ja nie przygotowana.N ic ide pracować.Miłego popołudnia
__________________
"Myśleć to co prawdziwe
czuć to co piekne
Kochac co dobre
W tym cel zycia".






Start: 83 kg8 2...81....80..79-będzie kiedyś....
Meta: 65, a jak sie da to 56 ;-)).
mkarlinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-29, 17:30   #4402
ines85
Zadomowienie
 
Avatar ines85
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość

Ines, żyjesz?
Tak.....jeszcze tak ..ale mam ochote isc sobie strzelic w łep za to że nie umiem byc na diecie nie chce jechac do Wawy w sobote jestem beznadziejna...zajełam ostatnie miejsce ....każdy pomysli, że jestem beznadziejna, że tak mało schudłam....a moze i nawet przytyłam od ostatniego razu pfffffffffffff
Przepraszam...ide i nie smęce
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
ines85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 10:58   #4403
Niuniuska
Wtajemniczenie
 
Avatar Niuniuska
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Dzień dobry, hej, ho, kaczki szczo
No to naczelny odpowiadacz postów, jedzie z tym koksem:

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Nie było prawnika . Nie przekazali mu, że ma spotkanie . Ech, znowu się odwlecze (idę jutro), a mnie chyba nerwy żywcem zjedzą . W dodatku szłam do niego w deszczu, i wgl pogoda dziś do bani, za lekko się ubrałam i zmarzłam
Nie przekazali mu? Super podejście do klienta.
Mam nadzieję, że dzisiaj spotkanie dojdzie do skutku i prawnik rozwieje wszystkie Twoje wątpliwości. Trzymam kciuki

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Piję więc na rozgrzewkę herbatkę z sokiem malinowym i miodkiem, i niedługo zbieram się na kursy. A propo's Limonko, kursy na które namiętnie pisałam ostatnio konspekty, to te kursy o których pisałam Wam jeszcze w wakacje. Póki co żadnych nowych nie złapałam . A szkoda, czułabym się pewniej, wiedząc że mogę liczyć na przypływ gotówki bo coś czuję, że całe to rozejście będzie mnie sporo kosztować (również w sensie dosłownym). I najlepiej, gdyby ten przypływ był stały, ale to już wgl beznadziejna sprawa (znalezienie stałej posadki w moim mieście) .
Spokojnie. Rillllaaaakssss. Niedługo dzieciaki zaczną zakuwać pełną parą do matury więc pewnie wpadną Ci jakieś korki A stała posadka? Nie myślałaś o pracy w szkole? Bo chyba kiedyś pracowałaś?

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Ale wściekłego posta wyprodukowałam .
No bardzo. Cały czerwony

Cytat:
Napisane przez mkarlinka Pokaż wiadomość
Witajcie
U mnie kicha, chyba mnie choróbsko bierze bo węzły mnie wczoraj strasznie bolały a dzisiaj w gardle drapie i mam katar, a weekend szykuje mi się wyjazd do Zakopanego z koleżankami z pracy i mam nadzieję ze do piątku wyzdrowieje.A ogólnie z niczym nie nadązam, roboty papierkowej mam od cholery a we wtorek kontola a ja nie przygotowana.Nic ide pracować.Miłego popołudnia
Spokojnie odchorujesz swoje i na wyjazd będziesz jak nowa! Zawsze tak jest Nafaszeruj się lekami i będzie dobrze. Trzymam kciuki by wyjazd wypalił. I miłego pracowania

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
Tak.....jeszcze tak ..ale mam ochote isc sobie strzelic w łep za to że nie umiem byc na diecie nie chce jechac do Wawy w sobote jestem beznadziejna...zajełam ostatnie miejsce ....każdy pomysli, że jestem beznadziejna, że tak mało schudłam....a moze i nawet przytyłam od ostatniego razu pfffffffffffff
Przepraszam...ide i nie smęce
No weź Ines bo Cię strzelę między oczy. Skończ te czarnowidztwo! Żadna uczestniczka nie będzie Ci wyliczała dokładnie ile schudłaś i wypytywała o to z notatnikiem, bo jestem przekonana, że wśród Was są babeczki, którym też ciężko wytrzymać na diecie. Każda pewnie jedzie tam w strachu i każda myśli wyłącznie o sobie. Poza tym, już Ci mówiłam, na pewno miałaś najmniej do zrzucenia, dlatego powoli chudłaś! Ja myślę, że ta akcja do dobry wstęp do tego byś teraz ruszyła z odchudzaniem pełną parą. - 5 kg to świetny wynik, ja bym chyba skakała z radości, że udało mi się tyle zrzucić! Jedź tam, ubierz się w ulubione ciuchy, zrób seksi makijaż, uzbrój się w dobry humor i masę pozytywnej energii i pokazuj wszystkim, jak Ci dobrze jest we własnej skórze. Pokaż, że jesteś dumna z tego, że schudłaś te 5 kg! Jestem pewna, że te zalęknione babeczki będą Ci zazdrościć takiego podejścia i żadna nie powie, że jesteś beznadziejna!
A teraz to nastawiaj goły tyłek. Raaaaaaaaaaz! Będę lać chociaż jestem przeciwniczką kar cielesnych, ale co tam, może Ci się spodoba



Bry

Nie uwierzycie w historię, o ile ktoś ją przeczyta Mama z ciocią i wujkiem wybrali się wczoraj do lasu na grzyby. Gdy wracali obładowani grzybami po czubki nosów, z samochodu odleciało przednie koło, jakaś część się wygięła czy coś i sruuuuuu. Całe szczęście, że z naprzeciwka nikt nie jechał bo mogłoby się skończyć tragicznie Eh. Na początku wszyscy się przestraszyli, ale potem jak to zwykle w mojej rodzinie żarty na rozładowanie napięcia. Grzybiarze utknęli w lesie, wszyscy poubierani w super stare ciuchy (kolorowe dresy szelesty), kalosze, stare kapelusze, brudni od zbierania tych grzybów, przemoczeni od deszczu... i stoją na drodze machają do ludzi. Nikt prawie się nie zatrzymał bo wyglądali jak jacyś przemytnicy, uciekinierzy albo banda Cyganów Wtedy zrezygnowani zadzwonili po rodzinkę. Samochód wujka po kilku prowizorycznych naprawach na miejscu dojechał do domu, ale pod blokiem... odpadł mu tłumik
No i wczoraj musiałam siedzieć i obierać 5 wiader grzybów. Masakra
__________________
I can.
I will.
End of story.



Niuniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 11:04   #4404
mamrotka
Wtajemniczenie
 
Avatar mamrotka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 351
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

hej


Niunius ja na wage nie wskocze do konca F I ale tez czuje ze nie spadnie wiecej jak 4 kg

Virgo to moze warto pomyslec o przeprowadzce do wiekszego miasta, zawsze jest szansa na lepsza prace, chociaz juz wynajecia mieszkania tez bedzie sporo kosztowac. Trzymaj sie kochana


Mraklinko duzo zdfrowka dla ciebie


Ines



U mnie ok, nadal plazuje, sama sie dziwie ze jakos ta dieta leci i nawet placuszki ziemniaczane byly mi obojetne
mamrotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 11:29   #4405
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

przez wlasną nieuwage mi sie post skasowal

to teraz w skrócie..

mkarlinko - zdrowka i milego wyjazdu
ines - zgadzam sie z niunia w 100% jedz z usmiechem a potem wracaj do nas nas dalsza diete
virgo - mam nadzieje, że dzisiaj dowiesz sie w koncu czegos
limonko - kurs lukrowania pierniczkow ja tez chce
niunia- juz ich widze na tej drodzenie dosc ze bym nie stanela to jeszcze bym uciekala, ale dobrze, że sie nic nie stalo...

ja niezmiennie zalatana, do poludnia ogarniam dom, gotuje cos dietetycznego a potem siedze w pracy do 20
mamrotko, niunia - narazie moje MŻ daje jakieś tam rezultaty wiec poki co zostaje przy tym ale jak przestane spadac ide do Was poplażowac zreszta z węgli jem tylko 2 kromeczki dziennie i to do poludnia

milego dnia
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 12:08   #4406
Niuniuska
Wtajemniczenie
 
Avatar Niuniuska
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez mamrotka Pokaż wiadomość
Niunius ja na wage nie wskocze do konca F I ale tez czuje ze nie spadnie wiecej jak 4 kg
4 kg, uhuhu. Ja wątpię, że dobiję do 2 kg chociaż Nawet za pierwszym razem 2 lata temu dobiłam po pierwszej fazie zaledwie do 2,5 kg i nigdy nie spada mi więcej.
Ja ważę się codziennie, lubię mieć kontrolę nad wagą Od poniedziałku dopiero spadek o 0,5 kg Chyba za dużo dukania i organizm już się przyzwyczaił do odstawiania węgli :P

Cytat:
Napisane przez mamrotka Pokaż wiadomość
Virgo to moze warto pomyslec o przeprowadzce do wiekszego miasta, zawsze jest szansa na lepsza prace, chociaz juz wynajecia mieszkania tez bedzie sporo kosztowac. Trzymaj sie kochana
No, np. do Białego

Cytat:
Napisane przez mamrotka Pokaż wiadomość
U mnie ok, nadal plazuje, sama sie dziwie ze jakos ta dieta leci i nawet placuszki ziemniaczane byly mi obojetne
Zuch mamuśka

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
ja niezmiennie zalatana, do poludnia ogarniam dom, gotuje cos dietetycznego a potem siedze w pracy do 20
mamrotko, niunia - narazie moje MŻ daje jakieś tam rezultaty wiec poki co zostaje przy tym ale jak przestane spadac ide do Was poplażowac zreszta z węgli jem tylko 2 kromeczki dziennie i to do poludnia
Łoki, trzymam kciuki za MŻ, ale jakby coś, to szykuj bikini

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Ines, masz tu jeszcze coś ode mnie
http://www.100lat.pl/PoprawiaczNastroju
__________________
I can.
I will.
End of story.



Niuniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 13:51   #4407
ines85
Zadomowienie
 
Avatar ines85
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
Ines, masz tu jeszcze coś ode mnie
http://www.100lat.pl/PoprawiaczNastroju
haha ale się usmiałam dziekuję słonce

dobra jakos przezyje tą sobotę ...pojade tam stane na wadze, zamkne oczy i mam to w nosie .....jeszcze chyba 2 razy bedziemy w gazecie .....no niektórzy nawet 3 bo wygrane panie będą miały sesje dodatkową .....
...a tak poza tym to nie moge się juz doczekac weekendu bo w sobote z W. jade wieczorkiem do Mszczonowa ( dziewczyny z centralnej czesci na pewnie słyszały) na baseny geotermalne pewnie będzie baardzo fajnie
ponadto rano bylam na praktykach....

trzymam kciuki za Wasze dietki
a i oczywiście Niunia, że przeczytałam przygodę Twojej mamy ....ale jakby nie patrzec cenny towar dojechał w końcu do domu

a tak poza tym nic nowego ide zaraz po chrzesnice do przedszkola




zapomniałam spytac....złożyliście życzenia swoim chłopcom ? dziś dzien chłopaka
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....

Edytowane przez ines85
Czas edycji: 2010-09-30 o 14:04
ines85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 14:04   #4408
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

ines - to szykuje Ci się miły wyjazd

mamrotko - zapomnialam napisać, że ja nie mam garnka do gotowania na parze tylko taką wkładkę za parę złotych która pasuje do każdego garnka i świetnie się sprawdza do wszystkiego

na obiad zrobiłam kuraka z kalafiorem, ale powoli mam dosc kurczaka a jutro ryba tylko dajcie prosze jakis fajny przepis na rybę, byle nie na parzetylko jakas pieczoną fajnie...
a wieczorem robie pasztet pieczarkowo-selerowy ktory mi sie fajnie sprawdza zamiast chleba zapraszam


u mnie w koncu pooooowoli przestaje padac
lece
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 14:21   #4409
Niuniuska
Wtajemniczenie
 
Avatar Niuniuska
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
haha ale się usmiałam dziekuję słonce
Nie za ma co, ale miałaś nastawic goły tyłek do lania!

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
dobra jakos przezyje tą sobotę ...pojade tam stane na wadze, zamkne oczy i mam to w nosie
Nie dobra jakoś przeżyjesz, tylko pojedziesz tam i wszystkich oczarujesz swoim wyglądem i samopoczuciem! PRAWDA?

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
...a tak poza tym to nie moge się juz doczekac weekendu bo w sobote z W. jade wieczorkiem do Mszczonowa ( dziewczyny z centralnej czesci na pewnie słyszały) na baseny geotermalne pewnie będzie baardzo fajnie
Oo, super sprawa. Aż zajrzałam na stronkę tych basenów, fajnie to wygląda!

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
a i oczywiście Niunia, że przeczytałam przygodę Twojej mamy ....ale jakby nie patrzec cenny towar dojechał w końcu do domu
Si

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
zapomniałam spytac....złożyliście życzenia swoim chłopcom ? dziś dzien chłopaka
Ja mojemu kartkę elektroniczną wysłałam, żeby ją sobie zobaczył podczas pracy Z racji tego, że Młody jest bardzo mięęęęski, kupiłam mu wielkiego lizaka do pociućkania

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
na obiad zrobiłam kuraka z kalafiorem, ale powoli mam dosc kurczaka a jutro ryba tylko dajcie prosze jakis fajny przepis na rybę, byle nie na parzetylko jakas pieczoną fajnie...
Hmm, a próbowałaś rybki zapiekanej z mozarellą i pomidorkiem albo z pieczarkami i żółtym serkiem? Obie wersje kocham

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
a wieczorem robie pasztet pieczarkowo-selerowy ktory mi sie fajnie sprawdza zamiast chleba zapraszam
Mmmmmmmmmm, pyszotka. Moja mami robi taki

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
u mnie w koncu pooooowoli przestaje padac
lece
A u mnie tak strasznie szaro, buro i ponuro


idę sprzątać ten sajgon w domu, wszędzie są igiełki, nawet parę szyszek znalazłam Nie ma to jak zbliżenie z naturą
__________________
I can.
I will.
End of story.



Niuniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 14:46   #4410
ines85
Zadomowienie
 
Avatar ines85
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
ines - to szykuje Ci się miły wyjazd
tak tylko jak zwykle nie mam stroju kąpielowego...jakiś jednoczęsciowy by mi się przydał a mam tylko 2 -czesciowy....dziś zajrzałam do jednego sklepu i oczywiscie ju,z dawno po kostiumach


Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
Nie za ma co, ale miałaś nastawic goły tyłek do lania!
No wiesz nie dam się tak łatwo !!!!

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
Nie dobra jakoś przeżyjesz, tylko pojedziesz tam i wszystkich oczarujesz swoim wyglądem i samopoczuciem! PRAWDA?
Tiaaa....a tak w ogóle to właśnie weszłam na poczte i dostałam meila...ze 3 spotkanie nie odbedzie się w ta sobote ale za tydzien 9.10 więc mam jeszcze ponad tydzień czasu tym razem spotykamy się w jakimś salonie fryzur


Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
Ja mojemu kartkę elektroniczną wysłałam, żeby ją sobie zobaczył podczas pracy Z racji tego, że Młody jest bardzo mięęęęski, kupiłam mu wielkiego lizaka do pociućkania
Uważaj bo jak się chłopak rozliże to i jeszcze Ciebie przyatakuje



Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
A u mnie tak strasznie szaro, buro i ponuro
U mnie tez

kurcze jakoś mi ulzyło że nie jade w ten week jednak na to ważenie...wiem że co się odwlecze to i tak nie ucieknie...ale zawsze .....
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
ines85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.