Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI - Strona 147 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-02-04, 19:00   #4381
SzaraMyszka90
Rozeznanie
 
Avatar SzaraMyszka90
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 573
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Jeżeli chodzi o moje ostatnie podejście do diety i wszystkiego z nią związanego jest naganne

Świnko, wiem że ślub to mega motywacja ale jak sobie pomyślę że w tym miesiącu z tym sadłem będę przymiarki robić do sukni i na taki wymiar będzie szyta to zapala mi się jakiś megademotywator w głowie , że jest już za późno...

Chyba z tym poczekam do kwietnia, najwyżej kupię coś w pośpiechu. W poście dieta dąbrowskiej ... muszę to zrzucić!

Zamówiłam dziś obrączki - zdecydowaliśmy się na klasyk. I te szerokie na moich krótkich krępych palcach wyglądały niezbyt. Zamówiłam 3 mm rozmiar 12 Za to TŻ ledwo się zmieścił w rozmiarówce On będzie miał 4 mm
__________________
Quit the shit. Get fit.

Edytowane przez SzaraMyszka90
Czas edycji: 2016-02-04 o 19:01
SzaraMyszka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-04, 21:07   #4382
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

hej Dziewuszki!
A ja dziś pączka nie zjadłam hłehłe jakby to kogoś zdziwiło...ale syn owszem zjadł pół i mówił, ze są "obleśne"

Za to przyznaję, że wczoraj byliśmy wieczorem na basenie- zrobiłam lightowo 30 długości i przez jakąś godzinę nie czułam pleców (w sensie nie czułam bólu pleców).
Tak więc basen działa, niestety baaardzo krótko.
Dziś tylko ćwiczenia na piłce, rowerem do pracy i z powrotem (czyli 22 km)i tyle.
Jutro mam rezonans kręgosłupa bo ból jest nie do wytrzymania tj wytrzymuję, ale ledwo i szczerze- po 8 godzinach pracy mam ochotę rzucić się pod pierwszy lepszy samochód tak boli.
Oczywiście nie ma mowy nawet o wracaniu do domu autobusem- nie dam rady stać tak długo, a przecież nie wyglądam na tak chorą, zeby mi ktokolwiek miejsca ustępował.

Cytat:
Napisane przez SzaraMyszka90 Pokaż wiadomość
Jeżeli chodzi o moje ostatnie podejście do diety i wszystkiego z nią związanego jest naganne

Zamówiłam dziś obrączki - zdecydowaliśmy się na klasyk. I te szerokie na moich krótkich krępych palcach wyglądały niezbyt. Zamówiłam 3 mm rozmiar 12 Za to TŻ ledwo się zmieścił w rozmiarówce On będzie miał 4 mm
Mysza 12-stki to bardzo mały, drobny paluszek!
Jakbyś miała 16 albo 18 to byś miała na co narzekać!

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Ashya_ Pokaż wiadomość

O mleka to ja wypijam prawie karton dziennie do odżywki 250ml plus kilka kaw dziennie
Nie szkodzi ci?
Ogólnie mądre głowy z SFD twierdzą, że mleko wszystkim ludziom szkodzi i nawet jesli nie czujesz się źle po mleku to ono nasila stany zapalne w organizmie. I...szkodzi w odchudzaniu (chodzi o to, że białka ma wbrew pozorom malutko, a dużo cukru), ogólnie piszą na SFD, że od mleka się "zalewa" czyli po naszemu tyje (zalewa tłuszczem)

Cytat:
Napisane przez creature666 Pokaż wiadomość
Spróbuję
Ja często robię z marchwi i czosnku (1-2 ząbki ) pieprz,sól i majonez
Zjadłam pączka i faworka ... podejrzewam że to będzie tyle z mojego jedzenia dziś...
majooonez....nie jadłam majonezu od ostatniej wielkanocy...ale mi zrobiłaś chętkę na jajka z majonezem i rzeżuchą

Cytat:
Napisane przez insane_p Pokaż wiadomość
Ja poległam na pączusiach ale mam takie wyrzuty sumienia, że chce mi się płakać.. nigdy nie schudnę
oj tam oj tam...doopa w troki i jaaazda! Jak nie ty to kto?!
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-04, 21:41   #4383
Ashya_
Zakorzenienie
 
Avatar Ashya_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 4 242
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

La'mbria mi tam mleko wgl nie szkodzi ani rewolucji zoladkowych nie mam ani nic poza tym uwielbiam jego smak więc nie zamierzam z niego rezygnować skoro nie widzę powodów a co do ludzi na sfd jak to są kulturyści to może tak na nich działa a ile to ludzi jest co sobie coś ubzdura :p mleko mam zawsze wliczone do bilansu kcal jak btw także we wszystkim się mieści więc w niczym mi nie szkodzi
__________________
`Jedyna niesłuszna w niej rzecz to to, że zapomina ile jest warta..`
Ashya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-04, 22:56   #4384
creature666
Zakorzenienie
 
Avatar creature666
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Landn :D
Wiadomości: 3 529
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Mmmmm jajka z majonezem i rzeżuchą teraz to mi smaka narobiłaś )))

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Jeszcze jednego pączka wciągnęłam w pracy ale ogólnie kalorii jakoś dużo dzisiaj nie było wracam z pracy, zobaczę jak się TŻ czuje - może w końcu jakiś trening!

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Ale jutro już dukan na 1000000%
__________________
life begins when your comfort zone ends
creature666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-05, 06:03   #4385
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Dobry
Jak miło że już piątek.

O tym mleku też słyszałam, że nawet jak laktozy nie szkodzi to nic nie wnosi prócz mnóstwa wegli.

Dajcie pomysł na obiad jakiś. Dla mnie, bo reszcie pulpety zrobię

Idę się malować i typa trzeba budzić.

Buziaki
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-05, 11:00   #4386
martolina1982
Zakorzenienie
 
Avatar martolina1982
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 213
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

hej hej
przepraszam za milczenie, ale mam chore dziecko. tzn mialam. juz ozdrowiala, mam nadzieje. w pon poszłam z M.do lekarza bo od kilku dni narekala na silny bol glowy z tyłu. od razu nas chcieli do szpitala, ale ze moj dziewci z tym co to szpital traumatycznie wiec zobowiazalam sie porobic jeszcze tego samego dnia wszystkie badania. i okulista i laryngolog i neurolog /(niestety dla doroslych bo dzieciecgo u nas nie ma). wyniki wszystkie z krwi moczu w godzine. nic złego nie wyszło oprocz silnego zapalenia ukł moczowego. ale czy od tego moze bolec głowa? dostala leczenie, bole jakos nie wróciły. na szczesci. mnie pozostał strach...bo nie mamy oszczednosci, a ta sytuacja usiwadomila mi bardzo, ze w razie W bez kasy ani rusz. Dostalam niby skierowania na cito! niby pediatra dopisk zrobila, ze prosi pilnie i co? nico. wszedzie rece rozkladaja, kolejki, terminy, a jak chce na juz to płac. Dobrze, ze akurat mieliśmy kase le gdyby to bylo pod koniec miesiaca...Wiecie jak to matka...dzieciak juz bryka, ale we mnie ten strach pozostał. Cieszmy sie dziewczyny każdym dniem w zdrowiu.

na diecie jestem nadal i akurat ja sfd kocham wielka miłoscia i podziwiam niezmiennie ukucie tych panów i pań z wedzy o zywieniu. niezła matematyka czasem. jestem na CDK czyli cylicznej diecie ketabolicznej. za mna po 2 tyg w ketozie pierwsze ładowanie. troche mnie ono wybiło i rozczarowało. po prostu jestem świeża i pewnie to ładowanie nie wygladalo jak powinno, bo od dwoch dni nadwyzi nie moge zrzucic. ale czlowiek uczy sie wiec mysle, ze juz nastepny raz nie bedzie tak chaotycznie. goraco diete kazdemu polecam. ni chwili nie chodze głodna, posilki smakuja mi. odeszłam od gacy bo on tłcze 4 ray dziennie 7 dni w tyg to samo. nie dałam rady dłuzej niz tydz. choc przynaje ze wtedy spadek mialam najwiekszy. teraz w sumie było przed ładowaniem 5kg w 2 tyg, ale po ładowaniu 1,5 wrociło. tak czy inaczej jestem zmotywowana i nie zamierzam kończyć.
__________________
...88-89-90-91-92

04.05.2017 start!
martolina1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-05, 11:54   #4387
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Marta mam nadzieję że już będzie dobrze Też mnie przeraża wizja braku poduszki finansowej - no ok my mamy kartę kredytową na wszelki wypadek normalnie nie używaną. A jeśli chodzi o dzieci - ja sama miałam jako nastolatka mocne bóle głowy , takie migrenowe, były robione wszystkie badania (poza psychiatrą/psychologiem a może to było potrzebne) i nic nie wyszło. Pamiętam że jakiś neurolog zrzucił to na karb dojrzewania i szaleństwa hormonów.
Cieszę się że dieta Ci służy. Nie jestem pewna czy dobrze rozumiem - że po etapie mocno białkowym i niskowęglowodanowym masz okres w węglami? Jeśli tak to wzrost jest normalny. Na białkach spada woda , a węgle ją trzymają w organiźmie -stąd wzrost. Stąd też spadek na początku Dukana i Atkinsa

L'ambria ty masz prawo jazdy? Może czas pomyśleć o aucie? Bo serio myślę że w Twoim przypadku rower to kiepskie rozwiązanie. Sporo słyszałam o komunikacji publicznej w stolicy więc do tego nie zachęcam Ale jednak chyba powinnaś pomyśleć o jakimś rozwiązaniu - rower poza tym że kontuzjogenny (a mając słaby kręgosłup powinnaś raczej unikać takich aktywności) obciąża kręgosłup (nienaturalna pozycja) zwłaszcza że wsiadasz na niego po 8h siedzenia w pracy. Rower odciąża kolana, jest dobry dla stawów ludzi z nadwagą ale dla kręgosłupa już nie.
Oczywiście rozumiem że kochasz i dobrze Ci robi na psychikę ale jednak chyba ważniejsze jest zdrowie i ogólna sprawność na długie lata.
No ale to moja opinia - raz napisałam i już nie będę wracać


Co do mleka - np moja mama wyraźnie nie toleruje, mi jest obojętne (do kawy tak, próbowałam roślinnego ale mi nie pasuje) za to mój brat i mąż lubią. Myślę że to zależy od człowieka - jak komuś nie szkodzi i lubi to niech pije na zdrowie.Jednak wartości odżywcze ma https://portal.abczdrowie.pl/mleko
No i zgadzam się z Ashyą że jakby słuchać wszystkiego co nam podobno szkodzi to byśmy o wodzie żyli Gluten nie, mleko/nabiał nie, mięso nie bardzo (czerwone niezdrowe, drób na antybiotykach), warzywa - sypane, owoce sypane +dużo cukru, ryby napromieniowane itd

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Tymczasem - ja zaliczyłam już przedszkole i lekarza także wszystkie formalności już za mną. We wtorek zaczynamy adaptację Oczywiście mam trochę wątpliwości - ale pierwszy tydzień i tak chodzimy razem na godzinę więc zobaczę jak będzie. W ogóle adaptacja ma tu trwać przeciętnie ok 6-8 tygodni więc mam nadzieję że obejdzie się bez traumy.
A jutro kupujemy wyprawkę -każdy powód do zakupów dobry

Dziś rano za to poszły mi spodnie na tyłku dobrze że przed wyjściem a nie w drodze ... Fakt były przetarte (ale nie jakieś obcisłe) - ale uparłam się że juz nie kupuję rozmiaru 42 - w szafie mam chyba pięć par 40-tek (w tym dwie nie noszone).. Ale w tej sytuacji -zostałam z jednymi dżinsami w które wchodzę

Co do pączków - mąż przyniósł wczoraj od znajomojej domowego do spróbowania . Przyznaję ugryzłam i bez żalu wyrzuciłam resztę. Żeby pączek był dobry musi być... dobry
Pamietam jak z dziadkami stało się w kolejce do tej jedynej właściwej cukierni w Tłusty Czwartek
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-05, 19:16   #4388
SzaraMyszka90
Rozeznanie
 
Avatar SzaraMyszka90
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 573
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Hej laski

Moje przygotowanie do slubu wyglada na razie tak jak na tej parodii gry o tron - summer is coming ;D



Ale słuchajcie - zaraz idę na rower stacjonarny! Oglądanie seriali tylko w ten sposob

Btw, polecacie jakiś serial? Moje już sie pokonczyly ;/
__________________
Quit the shit. Get fit.
SzaraMyszka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-05, 19:33   #4389
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Zaliczyłam Shred 8/30 i uroczą piątkową kolację (makrela z ogórkiem kiszonym i cebulą -o dziwo w miarę mi ta kombinacja smakuje).

Parodia super

Oglądam Modern Family i całkiem mi się podoba

Dobry pomysł z tym rowerkiem ale ja nie mam już chyba przestrzeni na kolejny fit-sprzęt.

Weekend nadchodzi - nie lubię weekendów. Póki co 4 dni na czysto.
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-05, 19:58   #4390
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez SzaraMyszka90 Pokaż wiadomość
Hej laski

Moje przygotowanie do slubu wyglada na razie tak jak na tej parodii gry o tron - summer is coming ;D


Btw, polecacie jakiś serial? Moje już sie pokonczyly ;/
Dobre
Ja seriali nie oglądam, tyle co w tv czyli "Na Wspólnej"

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Zaliczyłam Shred 8/30 i uroczą piątkową kolację (makrela z ogórkiem kiszonym i cebulą -o dziwo w miarę mi ta kombinacja smakuje).
Bosze uwielbiam taką makrelę, a najpyszniejszą robi mój tata Muszę go poprosić żeby mi zrobił.

My jutro do Poznania jedziemy, będę miała pazurki robione w ramach prezentu od wspaniałych koleżanek z wątku mamusiowego Później kino z dziećmi ( za darmo, bo bilety wygrane), jakiś spacer, a na koniec zakupy za wygrane bony do Auchan

Target przyszedł, od niedzieli zaczynam
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-06, 08:08   #4391
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Tamlin to miłej soboty Ja już czekam jak się będzie można z małą wybrać do kina

Tak taka makrela jest fajna - chociaż ja kupuje filety wędzone i one są trochę mniej tłuste - myślę że jakbym zwykłą obrała to mogłoby być jeszcze lepsze


Póki co u nas pogoda nie ciekawa - buro za oknem (a miało być słońce i 12 stopni). Wybieramy się na zakupy do centrum - i pewnie zjemy tam jakiś lunch ale postaram się żeby było rozsądnie.

Pospałam sobie dziś
Na wadze mam 83,2

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Myszko ja pamiętam że do swojego ślubu też się odchudzałam - i przed suknią nie zdążyłam Ale w salonie Ci ją i tak dopasowują tuż przed ślubem - ja w ostatnim porywie (w czerwcu-lipcu bodajże, ślub w sierpniu) zrzuciłam jakieś 8 kg. Warto się zmobilizować bez względu na porę Już 5 kg zrobi różnicę

Ja ważyłam odrobinę poniżej 68 kg - i pamiętam że czułam się jak pulpet. Jak teraz patrzę na zdjęcia - było super (dobrze dobrana suknia "chowa" kilogramy). Doradziłabym Ci pracę nad ramionami - ja wtedy nie ćwiczyłam i to jedyna część ciała którą było widać i kiepsko wyglądała. Nawet 10 min zestaw codziennie i do lata będziesz miała smukłe ramionka
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-06, 08:33   #4392
creature666
Zakorzenienie
 
Avatar creature666
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Landn :D
Wiadomości: 3 529
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Dobry ja tylko na chwilkę.
Melduję 76.2kg na liczniku i dzień piękności - zaraz jadę na rzęsy i paznokcie
Także wpadnę na dłużej później... miłej soboty
__________________
life begins when your comfort zone ends
creature666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-06, 09:43   #4393
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Yo Laski!
Oczywiście zapomniałam się dziś zważyć przed śniadaniem...eh...jutro
Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość

L'ambria ty masz prawo jazdy? Może czas pomyśleć o aucie? Bo serio myślę że w Twoim przypadku rower to kiepskie rozwiązanie. Sporo słyszałam o komunikacji publicznej w stolicy więc do tego nie zachęcam Ale jednak chyba powinnaś pomyśleć o jakimś rozwiązaniu - rower poza tym że kontuzjogenny (a mając słaby kręgosłup powinnaś raczej unikać takich aktywności) obciąża kręgosłup (nienaturalna pozycja) zwłaszcza że wsiadasz na niego po 8h siedzenia w pracy. Rower odciąża kolana, jest dobry dla stawów ludzi z nadwagą ale dla kręgosłupa już nie.
Oczywiście rozumiem że kochasz i dobrze Ci robi na psychikę ale jednak chyba ważniejsze jest zdrowie i ogólna sprawność na długie lata.
No ale to moja opinia - raz napisałam i już nie będę wracać
z tą calą komunikacją i przemieszczaniem się mam taki problem, że mnie boli najbardziej jak siedzę! najmniej jak chodzę.
Autobusem/tramwajem kiepsko się jeździ bo szarpie i autentycznie boli jak diabli, ale jak posiedzę (nie ważne w aucie, w pracy, w autoobusie) też boli....
tak naprawdę to dla kręgosłupa najlepiej byłoby jakbym zmieniła pracę na "chodzącą", tylko nie wiem jaka to by miała być praca.
Do obecnej mam ok.11 km więc nie dam rady na piechotę, autobusem i autem wolałabym nie jeździć. Na razie rower wydaje się najlepszym rozwiązaniem (potwierdził fizykoterapeuta) ale kazał nową kierownicę zamontować (wyższy mostek, zebym się nie pochylała), no i wiadomo- na każdej nawet najmniejszej hopce podnoszę tyłek.
A co do wysiadających kolan, to niestety szczera prawda- czuję po swoich

Poza tym mam takie smutne przemyślenia, ze po prostu starzejemy się. Tak zwyczajnie, psujemy od środka i cokolwiek by człowiek nie robił, to i tak będzie się psuł. Można to tylko odrobinę spowolnić.

Wiecie- niedawno spotkałam znajomego z czasów licealnych...i mam takie przemyślenie, że starzenie widzę dopiero po takich rzadko widywanych znajomych. JA nie mam poczucia, że wyglądam na te swoje 32 lata, ale niestety na 17-stkę tez nie wyglądam....cały czas mi się wydaje, że zatrzymałam się na etapie ok.25-28 lat, ale prawda jest okrutna.
W sumie ze wszystkich moich znajomych tych dalszych i bliższych tylko 2 osoby wyglądają dobrze w wieku 30-38 lat. Reszta jest gruba, zaniedbana, pomarszczona (albo czasem jedno i drugie naraz). Więc zapewne ja też jestem gruba i zaniedbana, po prostu tego na codzień nie odczuwam. Dobijające to wszystko
Cytat:
Napisane przez SzaraMyszka90 Pokaż wiadomość
Hej laski

Moje przygotowanie do slubu wyglada na razie tak jak na tej parodii gry o tron - summer is coming ;D



Ale słuchajcie - zaraz idę na rower stacjonarny! Oglądanie seriali tylko w ten sposob

Btw, polecacie jakiś serial? Moje już sie pokonczyly ;/
Mysza, dobre... śmiechowy ten filmik, ale dużo w nim prawdy niestety. U mnie pod blokiem ostatnio zaroiło się od porannych "biegaczy"

Co do serialu to polecam Gotham jesli nie oglądałaś. A ostatnio jakoś nie odkryłam nic ciekawego...czekam na grę o tron nową- to tak w temacie filmiku

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Póki co u nas pogoda nie ciekawa - buro za oknem (a miało być słońce i 12 stopni). Wybieramy się na zakupy do centrum - i pewnie zjemy tam jakiś lunch ale postaram się żeby było rozsądnie.
u nas też brzydko i zimno
Pospałam sobie dziś
Na wadze mam 83,2
a u nas jak zawsze w weekend- synek o 7 "wstaaaaajemy!"
w tygodniu go nie idzie o 7:30-8 dobudzić, ale w weekend jest pierwszy

Ja ważyłam odrobinę poniżej 68 kg - i pamiętam że czułam się jak pulpet. Jak teraz patrzę na zdjęcia - było super (dobrze dobrana suknia "chowa" kilogramy). Doradziłabym Ci pracę nad ramionami - ja wtedy nie ćwiczyłam i to jedyna część ciała którą było widać i kiepsko wyglądała. Nawet 10 min zestaw codziennie i do lata będziesz miała smukłe ramionka
kurcze coś w tym jest- jak ważyłam 68kg to wydawało mi się tyyyle, taaaaka wieeelka dooopa a teraz jak patrzę po zdjęciach- kurde, już wtedy fajna byłam, zaokrąglona, ale nie tłusta jak teraz

Co do ramion- potwierdzam, zazwyczaj suknie ślubne są odkryte i "pelikany" wyłażą nawet szczupłym laskom. Dobrze jest mieć po prostu nie telepiące się ramiona, nawet nie muszą być szczupłe, ale żeby nie były obwisłe to już sukces.
Cytat:
Napisane przez creature666 Pokaż wiadomość
Dobry ja tylko na chwilkę.
Melduję 76.2kg na liczniku i dzień piękności - zaraz jadę na rzęsy i paznokcie
Także wpadnę na dłużej później... miłej soboty
Też chcę taki dzień
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-06, 17:33   #4394
SzaraMyszka90
Rozeznanie
 
Avatar SzaraMyszka90
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 573
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Jak mija Wam weekend?

U mnie pogoda jak u Joanny, szaro, buro, mokro i teraz to nawet ciemno.

Wczoraj pojeździłam na rowerku, przejechałam 30 minut i nawet się zmachałam trochę. Zaraz powtórze swój wczorajszy wyczyn - może dziś pojadę nawet 40 minutek

Macie racje co do ramion - o to muszę powalczyć przede wszystkim

Co do Naszego nieuniknionego starzenia się.. Ja wciąż czuje się młodo - nie widzę jeszcze jakoś specjalnie też po znajomych jakiś większych zmian... Pewnie takowe będą około 30stki.
Za to gruba czułam się od dziecka, zawsze byłam okrąglejsza i mniej zgrabna od rówieśników. Nawet w wieku 13-16 kiedy byłam najszczuplejsza - ok 50 -55 kg też czułam się gruba. Pewnie dlatego, że nie byłam sportową dziewczyną - miałam wystający brzuch, niezbyt jędrne ciało i ogólnie niezbyt się sobie podobałam od zawsze
To już siedzi w głowie - choćbym wyglądała teraz jak chodakowska to i tak coś bym w sobie znalazła do poprawy

Dziś rower z Modern Family - podeszło mi

Lambrio, ten serial który polecasz to jakiś batman ?

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
My jutro do Poznania jedziemy, będę miała pazurki robione w ramach prezentu od wspaniałych koleżanek z wątku mamusiowego Później kino z dziećmi ( za darmo, bo bilety wygrane), jakiś spacer, a na koniec zakupy za wygrane bony do Auchan

Unbelievable
__________________
Quit the shit. Get fit.

Edytowane przez SzaraMyszka90
Czas edycji: 2016-02-06 o 17:30
SzaraMyszka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-06, 18:41   #4395
creature666
Zakorzenienie
 
Avatar creature666
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Landn :D
Wiadomości: 3 529
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Tamlin ale fajnie
__________________
life begins when your comfort zone ends
creature666 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-02-06, 18:41   #4396
SzaraMyszka90
Rozeznanie
 
Avatar SzaraMyszka90
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 573
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

I rowerek zaliczony 40 minutek
__________________
Quit the shit. Get fit.
SzaraMyszka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-06, 18:43   #4397
creature666
Zakorzenienie
 
Avatar creature666
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Landn :D
Wiadomości: 3 529
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

No to rzęsy,paznokcie i włosy zrobione... jeszcze tylko soczewki we wtorek i solarium w czwartek

U nas wieje jak cholera... sąsiadom urwało sporą część płotu... rano jak szłam jeszcze stał...
Ja jutro na 6 rano! widzisz i nie grzmisz
__________________
life begins when your comfort zone ends
creature666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-06, 19:28   #4398
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Shred 9/30

Plus dziś dwa razy rozciągałam kręgosłup - bo niestety bolał Muszę schudnąć bo podejrzewam że to od tego (i od podnoszenia małej ale na to nic nie poradzę)

Jedzeniowo - w granicach rozsądku - bez słodyczy , bez fastów, z jedzeniem w porach posiłków (w miarę zdrowym). Wiadomo trochę luźniej (wypiłam trochę wina wytrawnego ale popołudniu nie na wieczór) ale myslę że na czysto. Na kolację łosoś wędzony i dużo wody...

Sporo chodzenia - marzę o tym żeby iść na zakupy i pokupować trochę ciuchów dla siebie Póki co nie kupuję bo po co mi rozmiar 42

Zakupiłam za to słodki mały plecaczek dla przedszkolaka

Cieszę się Myszko że Modern Family podpasował Może to niezbyt mądre ale w miarę śmieszne ...ja oglądam po angielsku z uwagi na język i naprawdę nieźle się bawię

Co do starzenia - oczywiście ... Choć ja z perspektywy 30-tki wolę używać określenia "dojrzewanie" Mam to szczęście że w porównaniu z moimi znajomymi - raczej zyskuje Ja zaczęłam coś ze sobą robić , nieco lepiej jem, grubsza jestem (zmarszczki mniej wyłażą) - a np chude laski zaczęły grubnąć ew marszczyć się itd Plus permanentnie narzekają i smęcą -co jakoś specjalnie dobrze na urodę nie robi Do tego sporo dziewczyn w stałych związkach przestalo o siebie dbać - ja bym np nie chodziła z nieumytą głową (moja znajoma w sylwestra/nowy rok/2 stycznia - ok w początkowej ciąży ale bez przesady) czy w dresach porozciąganych. Także nieskromnie stwierdzę że o ile u moich znajomych to raczej w dół to u mnie constans na lekki plus

Choć oczywiście 15 kg na plus dobrze nie robi

Fakt zęby się psują bardziej . I kręgosłup pobolewa - dziś o piątej tak mnie krzyż bolał że kazałam się mężowi smarować

Swój wiek widzę bardziej w porównaniu z młodszymi 20-tkami - jakoś się wokół zaroiło od dwudziestoparolatek W dodatku chudych ...Ale tu pocieszam się że to singielki/w nieustabilizowanych związkach, bez dzieci... Chyba jestem optymistką. Pomaga mi to że wolę siebie teraz niż 5/10 lat temu (całościowo , nie wizualnie- wtedy wyglądałam lepiej ale dużo głupsza byłam)

Co do spania - to moja córa też się budzi w weekend o 6 Ale mąż wstał dziś więc dospałam do po ósmej i to i tak było super

Edytowane przez Joanna XL
Czas edycji: 2016-02-06 o 19:33
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-07, 00:05   #4399
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

hej
Cytat:
Napisane przez SzaraMyszka90 Pokaż wiadomość

To już siedzi w głowie - choćbym wyglądała teraz jak chodakowska to i tak coś bym w sobie znalazła do poprawy

Dziś rower z Modern Family - podeszło mi

Lambrio, ten serial który polecasz to jakiś batman ?
Mysza ja mam to samo- zawsze znajdę coś "nie tak" u siebie....no dobra, był moment, gdy serio serio nie miałam kompleksów, ale to byl czas gdy dosłownie latałam 5 cm nad ziemią, niesiona miłością mojego byłego adoratora-stare dzieje, ale strasznie bym chciała chociaż z pół roku takiej adoracji jeszcze raz w życiu zaznać. W sumie nawet nie adoracji co tego latania na ziemią i poczucia mocy, urody, po prostu full-zayebistości

Gotham to jest serial bardziej o tym co było przed Batmanem. W serialu przyszły Batman jest dzieciakiem tj.serial zaczyna się od morderstwa jego rodziców, powiedzmy, że on ma wtedy z 7-10 lat. Zazwyczaj w komiksach czy filmach o Batmanie to ten okres był pomijany ot zabili mu rodziców...tututu...mija czas i mamy super mięśniaka z tajemnicą. A w tym serialu masz chronologicznie co się działo w mieście, splecione wątki dzieciaków (przyszły Batman i Cat czyli przyszła Kobieta Kot), do tego komisarz Gordon- ten co w filmach o Batmanie jest chyba na emeryturze tutaj jest w kwiecie wieku i o jego perypetiach też jest spora część serialu. Do tego młody Pingwin (uwielbiam tą postać w Gotham-rozwala system po całości). Ogólnie serial jest mocno przerysowany, taki "komiksowy". Jesli oglądałaś Sin City to można by trochę porównać styl.
Wedug mnie warto obejrzeć, ale tak ze 2-3 odcinki na raz najlepiej, bo po pierwszym mozesz się zniechęcić. Musi się rozkręcić

A polecam jeszcze jedną moją świeżynkę- dopiero niedawno odkryty przeze mnie serial na podstawie ciekawej książki.
Serial nazywa się "Człowiek z wysokiego zamku". Książka też się tak nazywała, autorstwa Philipa Dicka. Polecam i książkę i serial. Chociaż jeśli przeczytasz książkę najpierw to kilka scen ci się nie spodoba w serialu, ale tak czy inaczej- według mnie wart obejrzenia.
Serial przedstawia inną historię świata tj. Niemcy wygrywają II wojnę światową, przy czym serial dzieje się głównie w USA, nie w Europie.

Cytat:
Napisane przez SzaraMyszka90 Pokaż wiadomość
I rowerek zaliczony 40 minutek

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Shred 9/30

Plus dziś dwa razy rozciągałam kręgosłup - bo niestety bolał Muszę schudnąć bo podejrzewam że to od tego (i od podnoszenia małej ale na to nic nie poradzę)
może być, że to niestety przez wagę. Mi też daje ostatnio do wiwatu, a jak byłam szczuplejsza to nie narzekałam aż tak.
Jedzeniowo - w granicach rozsądku - bez słodyczy , bez fastów, z jedzeniem w porach posiłków (w miarę zdrowym). Wiadomo trochę luźniej (wypiłam trochę wina wytrawnego ale popołudniu nie na wieczór) ale myslę że na czysto. Na kolację łosoś wędzony i dużo wody...

Sporo chodzenia - marzę o tym żeby iść na zakupy i pokupować trochę ciuchów dla siebie Póki co nie kupuję bo po co mi rozmiar 42
ja w ten sposób nie byłam na zakupach prawdziwych od...niepamiętam kiedy ciągle sobie tłumaczę, ze mój rozmiar jest tymczasowy i zaraz będzie mniejszy więc po co mi fajne ciuchy. Tym sposobem chodzę w szmatach
Zakupiłam za to słodki mały plecaczek dla przedszkolaka

Cieszę się Myszko że Modern Family podpasował Może to niezbyt mądre ale w miarę śmieszne ...ja oglądam po angielsku z uwagi na język i naprawdę nieźle się bawię

Co do starzenia - oczywiście ... Choć ja z perspektywy 30-tki wolę używać określenia "dojrzewanie" Mam to szczęście że w porównaniu z moimi znajomymi - raczej zyskuje Ja zaczęłam coś ze sobą robić , nieco lepiej jem, grubsza jestem (zmarszczki mniej wyłażą) - a np chude laski zaczęły grubnąć ew marszczyć się itd Plus permanentnie narzekają i smęcą -co jakoś specjalnie dobrze na urodę nie robi Do tego sporo dziewczyn w stałych związkach przestalo o siebie dbać - ja bym np nie chodziła z nieumytą głową (moja znajoma w sylwestra/nowy rok/2 stycznia - ok w początkowej ciąży ale bez przesady) czy w dresach porozciąganych. Także nieskromnie stwierdzę że o ile u moich znajomych to raczej w dół to u mnie constans na lekki plus

Choć oczywiście 15 kg na plus dobrze nie robi

Fakt zęby się psują bardziej . I kręgosłup pobolewa - dziś o piątej tak mnie krzyż bolał że kazałam się mężowi smarować

Swój wiek widzę bardziej w porównaniu z młodszymi 20-tkami - jakoś się wokół zaroiło od dwudziestoparolatek W dodatku chudych ...Ale tu pocieszam się że to singielki/w nieustabilizowanych związkach, bez dzieci... Chyba jestem optymistką. Pomaga mi to że wolę siebie teraz niż 5/10 lat temu (całościowo , nie wizualnie- wtedy wyglądałam lepiej ale dużo głupsza byłam)

Co do spania - to moja córa też się budzi w weekend o 6 Ale mąż wstał dziś więc dospałam do po ósmej i to i tak było super
Widzisz mi nie pomaga taki całościowy obraz siebie, bo mam w pamięci te kilka lat wstecz jaka byłam ogarnięta...i teraz- jaka jestem niezorganizowana, rozmemłana. Nie chodzi tylko o wygląd, ale o praktycznie wszystko. Źle się ostatnio czuję sama ze sobą i pewnie to w największej mierze wpływa na mój osąd co do starzenia się.
Niestety ja ostatnio czuję się stara nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-07, 09:22   #4400
insane_p
Zadomowienie
 
Avatar insane_p
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 1 547
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Hej dziewczyny, ja się nawet nie odzywam bo mi wstyd. Nie umiem wejść w tabelkę wiec pisze tu. 92kg. Wiec z moich 4kg zrzuconych, 3 szybko wrocily.

Odezwe sie jak będzie lepiej i sie ogarne...bo wstyd mi z wami tu byc....

Powodzenia
__________________
“It is never too late to be what you might have been.” – George Eliot

-13,0 kg
18,4 kg to go.
insane_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-07, 10:55   #4401
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Insane nie tylko Ty nie możesz wejść w tabelkę Nawet poprosiłam o prawo do edycji bo też nie mogę nic wpisać.
Co się dzieje ? No kilogramy, te pierwsze wracają szybko tak jak szybko spadają, to przecież woda głównie... Szkoda żebyś znikała - z własnego doświadczenia wiem że na ogół wraca się z większym nadbagażem. A tu wiosna idzie więc więcej energii/słońca powinno łatwiej iść

L'ambria ja kupiłam spodnie w grudniu i jedną bluzkę bo dosłownie nie miałam w czym chodzić... A tak, wstyd się przyznać, noszę ciążowe ciuchy Tj nie spodnie/spódnice ale bluzki, kiecki... Zresztą ciągle to samo
Ja też jestem bardziej rozmemłana - ale szczęśliwsza ogólnie. Tj może nie jestem zadowolona z siebie ale z sytuacji zewnętrznej dużo bardziej. No i wiosna idzie a to mi zawsze dodaje pozytywnej energii.
Ale faktycznie trudno być zadowolonym z siebie i szczęśliwym jak nasz wygląd mocno odbiega od wyobrażeń

U mnie na wadze 83,1 - mam nadzieję że jutro w końcu będzie "2"...
Zastanawiam się nad Wielkim Postem bez mięsa (bo słodyczy nie jem od tygodnia prawie- wow) - nie z powodów religijnych a takich oczyszczających... No i wtedy większa frajda byłaby z świątecznego jedzenia - bo tak to święta średnio różnią się od codzienności... Czuję potrzebę porządków - zewnątrz (dom woła o pomstę do nieba) i wewnątrz(kilogramów tyle na plusie, jakieś pryszcze mi powychodziły, ogólnie jestem ociężała i bez energi, no i kręgosłup boli)
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-07, 11:46   #4402
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez insane_p Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, ja się nawet nie odzywam bo mi wstyd. Nie umiem wejść w tabelkę wiec pisze tu. 92kg. Wiec z moich 4kg zrzuconych, 3 szybko wrocily.

Odezwe sie jak będzie lepiej i sie ogarne...bo wstyd mi z wami tu byc....

Powodzenia
Hejka,
Insane pisz nie wstydź się! Przecież my od tego jesteśmy żeby wysłuchać i czasem dać kopa ja pisze chociaż ciągle się bujam między 81 a 79 i tak sobie trwam bez sensu...juz nie wiem co robić.
Wracaj tu do nas i mów gdzieżeś była jak cie nie było? ;-)

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Insane nie tylko Ty nie możesz wejść w tabelkę Nawet poprosiłam o prawo do edycji bo też nie mogę nic wpisać.
Co się dzieje ? No kilogramy, te pierwsze wracają szybko tak jak szybko spadają, to przecież woda głównie... Szkoda żebyś znikała - z własnego doświadczenia wiem że na ogół wraca się z większym nadbagażem. A tu wiosna idzie więc więcej energii/słońca powinno łatwiej iść

L'ambria ja kupiłam spodnie w grudniu i jedną bluzkę bo dosłownie nie miałam w czym chodzić... A tak, wstyd się przyznać, noszę ciążowe ciuchy Tj nie spodnie/spódnice ale bluzki, kiecki... Zresztą ciągle to samo
Ja też jestem bardziej rozmemłana - ale szczęśliwsza ogólnie. Tj może nie jestem zadowolona z siebie ale z sytuacji zewnętrznej dużo bardziej. No i wiosna idzie a to mi zawsze dodaje pozytywnej energii.
Ale faktycznie trudno być zadowolonym z siebie i szczęśliwym jak nasz wygląd mocno odbiega od wyobrażeń

U mnie na wadze 83,1 - mam nadzieję że jutro w końcu będzie "2"...
Zastanawiam się nad Wielkim Postem bez mięsa (bo słodyczy nie jem od tygodnia prawie- wow) - nie z powodów religijnych a takich oczyszczających... No i wtedy większa frajda byłaby z świątecznego jedzenia - bo tak to święta średnio różnią się od codzienności... Czuję potrzebę porządków - zewnątrz (dom woła o pomstę do nieba) i wewnątrz(kilogramów tyle na plusie, jakieś pryszcze mi powychodziły, ogólnie jestem ociężała i bez energi, no i kręgosłup boli)
Asiu mam tak samo jak ty. Nie wiem czy to pocieszenie jakiekolwiek. Tez potrzebuję jakichś porządków,systematycznośc i. Po latach zaczynam doceniać swoje 1 studia i dyscyplinę jaką wtedy musiałam trzymać. Brakuje mi tego...a jednocześnie jak sobie przypomnę,że wstawalam o 4.45 tylko po to żeby iść na basen codziennie to aż mnie ciarki przechodzą. Ile ja miałam samozaparcia i w sumie pasowało mi takie ustawione pod zegarek życie. A teraz...dokładnie tak jak napisałaś jestem rozmemłana. Wiem,że tamto życie już nie wróci bo po prostu za stara jestem na takie niedosypianie i wieczną aktywność,ale muszę sobie jakiś sztywny plan dnia ustalić taki powiedzmy z marginesem błędu do 15 min. I tego się trzymać. Na razie mam margines ok.40 min na wszystko i przez to tracę dużo czasu bo skoro mogę o te 40 min przesunąć np.wyjscie z domu do pracy a potem z pracy po syna...i tak dalej,to po prostu korzystam z tego i zamiast no . poćwiczyć siedzę i "odpoczywam" czyli po prostu nic nie robie i się...starzeję w tym czasie
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-07, 13:24   #4403
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Pocieszające o tyle że może to taki etap w życiu po 30-tce

Ja dodatkowo czuję się przytłoczona nadmiarem rzeczy (materialnych)... Muszę trochę powyrzucać, zredukować szafę itd.
Owszem w czasach studenckich żyło się intensywniej - ale i miało się do tego zdrowie Choć takiego hardcoru z basenem o świcie to nigdy nie zaliczyłam... Ale np imprezę do 5-6 rano, prysznic i ćwiczenia o 8 i owszem Dało się -a teraz to niewyobrażalne.
Ja od paru dni/tygodni walczę o stały rytm spania/wstawania. Dziś spałam od 23 do 3 , od 6 do 10 (z przerwą o 8). Nic dziwnego że jestem nie wyspana Ale nawet jak mała mnie nie budzi albo mąż się nią zajmuje to i tak miewam kiepskie noce, Chyba to dosypianie mi nie służy

No nic obiad za nami (łosoś kochany) zaraz lecimy na basen (całe szczęście ja dziś nie pływam - myślę że moim plecom nie posłużyłoby dźwiganie dziecka). A wieczorem jeszcze shred.
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-07, 14:08   #4404
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Pocieszające o tyle że może to taki etap w życiu po 30-tce

Ja dodatkowo czuję się przytłoczona nadmiarem rzeczy (materialnych)... Muszę trochę powyrzucać, zredukować szafę itd.
Owszem w czasach studenckich żyło się intensywniej - ale i miało się do tego zdrowie Choć takiego hardcoru z basenem o świcie to nigdy nie zaliczyłam... Ale np imprezę do 5-6 rano, prysznic i ćwiczenia o 8 i owszem Dało się -a teraz to niewyobrażalne.
Ja od paru dni/tygodni walczę o stały rytm spania/wstawania. Dziś spałam od 23 do 3 , od 6 do 10 (z przerwą o 8). Nic dziwnego że jestem nie wyspana Ale nawet jak mała mnie nie budzi albo mąż się nią zajmuje to i tak miewam kiepskie noce, Chyba to dosypianie mi nie służy

No nic obiad za nami (łosoś kochany) zaraz lecimy na basen (całe szczęście ja dziś nie pływam - myślę że moim plecom nie posłużyłoby dźwiganie dziecka). A wieczorem jeszcze shred.
No ja tak przez 3 semestry leciałam. Od poniedziałku do piątku codziennie 4:45, żeby na 6 na basen zdążyć. Godzina basenu za złotówkę! takie czasy i rzeczywiście wiele razy się zdarzyło, że nie spałam wcale, bo impreza, a o 4:30 ewakuacja z imprezy, żeby na basen zdążyć- przyznaję, że to było oszołomskie ale miałam siłę, żeby iść na ten basen codziennie, dzień w dzień, wstawać, iść na zajęcia, spędzić ileś tam godzin na uczeniu się i jeszcze imprezy zaliczać! I jeszcze mi się chciało telepać co 2 tygodnie do domu rodzinnego pociągami z przesiadką. Chciałabym żeby tamta moc wróciła

Co do rzeczy materialnych- ja mam serio dwie wielgachne szafy ubrań...i serio nie mam się w co ubrać, bo albo za duże (niewiele takich),albo za małe...albo za bardzo szmaciane, ale i tak je trzymam bo nie mam nic innego tak serio-serio to powinnam wziąć jakąś jedną pensję przeznaczyć wyłacznie na ubrania i po prostu caluśką garderobę wymienić. I tak co 3 miesiące dokupować nowe ciuchy. Ale mi po prostu szkoda...no i ciągle ten głupi pomysł we łbie tkwi, że "juz niedługo, już za 5 kg te wszystkie 10 par spodni będzie idealnie leżeć...akurat za 7 kg te bluzki przestaną mi się na cycach rozłazić"...i tak od zawsze. Trzymam dużo ubrań, które powinny po prostu wyjechać lata temu z szafy
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-07, 19:05   #4405
creature666
Zakorzenienie
 
Avatar creature666
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Landn :D
Wiadomości: 3 529
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Insane uszy do góry! Każda z nas miała gorszy czas... będzie lepiej zobaczysz...

Omg! 11,5h w pracy! Padam na cyce!
Yyy no ten tego mówiłam o Dukanie? No nie wychodzi... no nic spróbuję jutro!

Lecę laski, miłego kochane
__________________
life begins when your comfort zone ends
creature666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-07, 20:08   #4406
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Insane no co Ty? Jaki wstyd? Daj spokój kochana. Każdej z nas w sumie idzie jak po grudzie, także pasujesz jak ulał

Wczorajsza waga to 61,5 czyli -1,5 kilo.

Byliśmy wczoraj w Poznaniu, poznałam moją wizażową koleżankę z wątku mamusiowego. Cudowne są takie spotkania, 1,5 godziny a paszcze nam się nie zamykały

Dziś pół dnia sama z potworami, bo Krop na Holandię poleciał, dzięki tym wyjazdom też mogę tysiaka odlożyć

Od jutra planuje Target zacząć brać A Ty Ashya zamówiłaś coś?

Macie może jakiś fajny pensjonat w Szklarskiej Porębie? Taki z atrakcjami dla dzieci? Szukam na wakacje już.
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-07, 20:23   #4407
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Skończyłam pierwszy level Shreda 10 z 30 treningów zaliczone ...

Dzień na czysto , całkiem ładnie Zobaczymy co na to waga

Myszko Dzięki za wyjaśnienie - już wiem jak korzystać Ja zamierzam korzystać bo nawet jeśli to ma pokazywać brak postępu (a tak mam w porównaniu ze styczniem) to nie ma się co oszukiwać.

Ja mam 5 par dżinsów 40 W ani jedne nie wchodzę (nawet blisko nie jestem). I nie kupię następnych

Dosyć męczący weekend (w sumie nie wiem dlaczego). A w tym tygodniu startujemy z przedszkolem
No i ostatki (akurat mamy nianię) i walentynki - trzeba się będzie hamować albo dużo spalać
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-07, 20:26   #4408
SzaraMyszka90
Rozeznanie
 
Avatar SzaraMyszka90
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 573
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Insane wiem co czujesz, mi też czasem wstyd tu zaglądać - szczególnie po ostatnich dwóch tyg gdzie niestety się nie popisałam;/

Ale 3mam się mojego postanowienia odnośnie aktywności tutaj.. (Ostatnia moja nieaktywność przyniosła mi zbyt wiele dodatkowych kg...) Tutaj rozliczam się przed Wami i przed sobą.
Jedzeniowo dziś do dupy ale zbieram siły i od jutra zaczynam po raz kolejny z dietą.
__________________
Quit the shit. Get fit.
SzaraMyszka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-07, 20:30   #4409
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Dajcie spokój dziewczyny - czego tu się wstydzić ? Poza paroma chlubnymi wyjątkami wszystkie mamy umiarkowane wyniki...
Ja np na tym wątku utyłam parę kilo (w czerwcu 2015 miałam już 77, po porodzie w styczniu 2015 spadło nawet do 75,8 -a teraz ) Ale walczymy - najgorzej się poddać

Patrząc po mnie -warto zacząć ćwiczyć codziennie - to jednak mobilizuje do trzymania żarcia na wodzy... Za mną 6 dni bez słodyczy, fast foodów i z w miarę rozsądnymi kolacjami - nie pamiętam kiedy ostatnio tyle wytrzymałam
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-07, 22:33   #4410
Ashya_
Zakorzenienie
 
Avatar Ashya_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 4 242
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Tamlin czekam na twoją opinię no i stypendium
Jeszcze 2 oceny i mam nadzieje ze bd średnia 4,9 :p
Ja to już muszę zbierać bo we wrześniu chcemy na 10 dni jechać do Chorwacji na domki zobaczymy jak wyjdzie :p dzisiaj dzień odpoczynku więc bez ćwiczeń i dieta średnio ale jutro już normalnie
__________________
`Jedyna niesłuszna w niej rzecz to to, że zapomina ile jest warta..`
Ashya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-23 19:01:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.