Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

[australia87]

Witam się dziś w końcu!
Marysia padła mi dopiero na drugą drzemkę, więc przewiduję dziś kąpiel o 21 Byłyśmy przed południem u pediatry, bo drugi (a może już nawet trzeci) tydzień Marysi łzawią oczy (na zmianę jedno i drugie), zaczerwienione ma pod jednym i już sobie nie mogłam z tym poradzić, bo wszystko działało na chwilę - obstawiałam alergię. Pediatra też to obstawia, przepisała syrop i kropelki, mam nadzieję, że przejdzie A zakrapianie oczu takiemu brzdącowi to jest jakaś masakra Przy pierwszym zakrapianiu do jednego oka krzywo wycelowałam, coś tam do oczka wleciało, niewiele, no ale poczuła to i już się nie spodobało i zaciskała tak powieki, że już nie mogłam nic zrobić...

Napisane przez Honcia

Hehe moja uciekinierka dzisiaj staneła kolo łóżka, zesikała się i zanim zdążyłam podbiec zrobiła mocne packu packu obydwiema rączkami

O matulu! Ludzie czasem zachowują się jakby mózgów nie mieli

Jeszcze tylko jutro więc dacie radę

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------


Pan i władca cyca

Uśmiałam się z Twojej uciekinierki

Jeszcze dziś i jutro, bo mężu będzie dopiero koło 23...

Napisane przez sliweczka85

zullugula, Honcia uśmiałam się

australia ja też jestem padnięta. I jak już dziecko zaśnie to wtedy starszaki wołają o uwagę. A jak już oni zasną to mi się już absolutnie NIC nie chce robić. Tz ma nocki i niby jest ale jakby go nie było. Dzisiaj przez pół dnia robił komuś budę dla psa, a potem poszedł spać. W najbliższych dniach też go nie będzie, bo będzie robił nowe ogrodzenie z jednej strony domu. Panele ogrodzeniowe mamy już kupione, teraz trzeba stare słupki i murki rozwalić i nowe zrobić.
Nic te dzieci z tych chłopów nie mają. W takich sytuacjach zazdroszczę tym, którzy mieszkają w bloku i po przyjściu z pracy nie siedzą w warsztatach/garażach itp. albo tym, którzy mają tyle forsy, że zlecają takie rzeczy innym no i nie muszą dorabiać ...

Idę już sobie. Jezscze mama chciała żebym jej kupiła gdzieś online naklejki antypoślizgowe do wanny to idę grzebać.
Dobranoc!

A nic mi nie mów. Mój wczoraj do mnie z tekstem, że w przyszłym tygodniu będzie miał dużo pracy (= później będzie wracał do domu), no a jeszcze chciałby zrobić szafę do garażu. Nosz kurde, powiedziałam, że spoko, skoro chce żeby go dziecko nie poznawało, to niech se robi tą szafę No to stwierdził, że jednak nie pali mu się z tą szafą

Napisane przez Lena_Marlena

Heh brawa za nowe umiejętności

Uciekanie na golasa przerabiamy przynajmniej kilka razy na dzień: P
Pozwalam jak jest względnie ciepło w domu, a niech ma trochę wolności
Chyba zaczniemy wreszcie przygodę z nocnikiem bo F już wie kiedy robi siusiu. Nawet jak jest ubrany to staje w rozkroku i patrzy w dół czy coś leci

Właśnie usnal mi z głową na kolanach glaskany po plecach gdy pisałam posta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, czytałam dziś akurat na różnych grupach fejsbukowych odnośnie odpieluchowania i widziałam, że tendencja jest raczej od 2 r.ż. Mi tam się nie pali, pewnie za rok na wiosnę coś zaczniemy kombinować

Napisane przez PikPik09

Nareszcie mam chwilę, żeby coś skrobnąć. Nie wiem jak wy sobie radzicie ale ja z dwójką to mam harmonogram dnia jakbym w pracy była. Rano do szkoly ze starszym sama jadę.wtedy sprzątam- odkurzam, pranie, jem sniadanie, usypiam Bienia na poranna drzemkę.odbieram Rafała juz z Benim maksymalnie o 12.30. Potem zakupy z obydwoma, dzis zaliczylismy lody z mcdonalda na te upały. weszłam do domu od razu małego uśpiłam i robię obiad. Tz wywialo jak zwykle. Po południu do rodziców lub spacer. Non stop coś robię- gdzie tu URLOP ten macierzyński? te pobudki w nocy..
a właśnie, czym mozna zagęścić mleko do butli żeby było bardziej sycące? Czy trzeba wtedy zmieniać smoczek przy butli?
Z dogadzanek (bardzo rzadkich) kupilam sobie baleriny z Biedry. okrągły nosek, po bokach dziureczki, lakierowane. Na pewno widziałyście je u siebie.
Jutro mam wypas na działce. Bedzie grill, słoneczko i wiaterek. U nas 22 stopnie ale w cieniu jak zawieje to chłodnawo.
RAfał był już na wycieczce i teraz tylko kolejne kroki milowe i hop do pracy.
A ja mam teraz schizę, ze jak już sobie poukładałam z opiekunką i pracą, to ....żebym tylko nie wpadła z następnym(czytaj dziewczynką). czubek! a okresy jeszcze nieregularne i tak przytupuje nóżka, ale na szczęście dziś dostałam.uff

Ja sobie kupiłam tuniki w Biedrze. Wczoraj wzięłam jedną żeby zobaczyć czy fajna i czy rozmiar ok, to dziś poleciałam po inny kolor, bo materiał milusi i w ogóle fajna Brakuje mi właśnie takich tunik, bo lubię legginsy, ale moja dupa kiepsko wygląda jak mam do nich normalną bluzkę

Zazdroszczę grilla!

A jak tam dieta Wam idzie? Rafałkowi udało się jeszcze coś schudnąć?

[PikPik09]

Napisane przez australia87

Zazdroszczę grilla!

A jak tam dieta Wam idzie? Rafałkowi udało się jeszcze coś schudnąć?

oby wypalil ten grill...
Rafal przestał chudnąć ale nie przybiera i w widoczny sposób ma mniejszy brzuszek. lepiej sporo radzi sobie na wf-fie. pewnie basen tez duzo dał. narazie przerwa w basenie(przy szkole taki to jest).od pazdziernika znowu. fakt jest taki tez ze troche pozwalam na wiecej slodkiego ale nie zeby gory znowu.tz caly czas robi afronty o slodkie kasze zamiast ziemniakow i reszte i Rafi tez sie troche buntuje. Moze jeszcze przez lato troche zgubi jak na tej dzialce bedzie szalał


dzanet ty jutro tez grilujesz widzę

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Pikpik to jutro jemy kiełbaski 😁🍜 ja teraz gdzie nie ide to biegam za gwiazdami, w sumie czasem nie wiem, za którą biec 😂 więc to od razu spale 😁

[zullugula]

Honcia, karmienie na żądanie, nie

Ja też o odpieluchowywaniu na razie nie myślę, bo jak Śliweczka pisała, tak małe dzieci jeszcze nie kontrolują zwieraczy, więc trochę bez sensu. I w przypadku mojego syna absolutnie nie ma mowy o wysiedzeniu w jednym miejscu ale Lena jak ma to pomóc na odparzenia i masz cierpliwość to może próbuj. Australia, ja z kolei wszędzie widzę, że dziewczyny piszą, że sadzają na nocnik jak tylko dzieci zaczną im samodzielnie siadać

[australia87]

Napisane przez zullugula

Honcia, karmienie na żądanie, nie

Ja też o odpieluchowywaniu na razie nie myślę, bo jak Śliweczka pisała, tak małe dzieci jeszcze nie kontrolują zwieraczy, więc trochę bez sensu. I w przypadku mojego syna absolutnie nie ma mowy o wysiedzeniu w jednym miejscu ale Lena jak ma to pomóc na odparzenia i masz cierpliwość to może próbuj. Australia, ja z kolei wszędzie widzę, że dziewczyny piszą, że sadzają na nocnik jak tylko dzieci zaczną im samodzielnie siadać

Czekaj, czekaj - bo może czym innym jest sadzanie na nocnik, a czym innym odpieluchowanie? Sadzać może sadzają, ale bez celu w postaci odpieluchowania, tylko zaprzyjaźnienia się z nocnikiem? Ale to tylko moja luźna teoria Moja jedna koleżanka tak robiła - na nocnik sadza już od roku, ale dziecko nadal w pieluchach.

[soffinka]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;74150056]Ja dziś rano byłam w klubie malucha, Zofia zrobiła mi laurke 😍 taką pierwszą 😍 oprócz tego dostalam kwiaty, cięte. Juz wiem, że na dzień ojca będzie piwo. Co się będę wysilac 😛 chciałam zrobić brelok z dedykacją lub zdjęciem, ale piwo będzie akurat 😁 :wrednababa:
Byliśmy u teściów na obiedzie, zaraz idziemy do mojej mamy na kawę. Znowu był poruszony temat nocnika ale zgasilam go szybko. Przy Zosi wszyscy mi trabili ze mam ją sadzac bo się nie odpieluchuje. Jak miała rok to juz mi głowę suszyli, a ona za cholerę nie chciała siedzieć na nocniku! Miała 20mc jak urodziła się Hania i wtedy zaczęła sama domagać się majteczek. Na bilans dwulatka szła odpieluchowana. Jej półtora roku starszy kuzyn siedział Na nocniku jak miał 9 MC i jeszcze Na noc ma pampersa. Także nie ma reguły. Tym razem bez spiny totalnie do tego podchodze, a jak ktoś zaczyna temat, to go ucinam historia Zosi, która bardzo długo była "uczulona" na nocnik. Wierze, ze Hania tez mi da sygnał jak będzie gotowa. Póki co nocnika używa jako pchacza, a od jakiegoś czasu z nim chodzi 😁 juz parę razy udało jej się go wynieść z łazienki.
Hania chodzi coraz ładniej i nie chce za bardzo chodzić za rączkę, co mi odpowiada 😂 bo Nir znosze tej schylonej pozycji, starość nie radość 😂

Jutro jedziemy do znajomych na działkę na grilla 😁 oby była pogoda!
Wszystkiego naj mamusie z okazji naszego święta! 💐❤[/QUOTE]

Ja tez kupilam nocnik bo mi suszyli glowe i tez kolezka nie chce za chiny usiasc- zmuszac nie bede

Napisane przez australia87

Witam się dziś w końcu!
Marysia padła mi dopiero na drugą drzemkę, więc przewiduję dziś kąpiel o 21 Byłyśmy przed południem u pediatry, bo drugi (a może już nawet trzeci) tydzień Marysi łzawią oczy (na zmianę jedno i drugie), zaczerwienione ma pod jednym i już sobie nie mogłam z tym poradzić, bo wszystko działało na chwilę - obstawiałam alergię. Pediatra też to obstawia, przepisała syrop i kropelki, mam nadzieję, że przejdzie A zakrapianie oczu takiemu brzdącowi to jest jakaś masakra Przy pierwszym zakrapianiu do jednego oka krzywo wycelowałam, coś tam do oczka wleciało, niewiele, no ale poczuła to i już się nie spodobało i zaciskała tak powieki, że już nie mogłam nic zrobić...

jaki syrop dostała Marysia?

[australia87]

Napisane przez soffinka

Ja tez kupilam nocnik bo mi suszyli glowe i tez kolezka nie chce za chiny usiasc- zmuszac nie bede



jaki syrop dostała Marysia?

Hitaxa. Okropny w smaku, nie wiem czy połknęła chociaż połowę zaleconej dawki A czemu pytasz? Ignaś też ma podobne objawy?

[zullugula]

Australia, hmm może? Nie wiem, ja nocnika na razie nie zamierzam kupować, mamy dużo innych zabawek

[australia87]

Napisane przez zullugula

Australia, hmm może? Nie wiem, ja nocnika na razie nie zamierzam kupować, mamy dużo innych zabawek

O to to, my tak samo

Obejrzałam Festiwal w Sopocie na Polsacie, mogę iść spać A wiecie co? Przy każdym wykonawcy generalnie umiarkowana radość i tańce wśród publiczności (pojedyncze osoby raczej), a jak wszedł na scenę Zenek Martyniuk to od razu wszyscy dupki podnieśli i szał ciał

[soffinka]

Napisane przez australia87

Hitaxa. Okropny w smaku, nie wiem czy połknęła chociaż połowę zaleconej dawki A czemu pytasz? Ignaś też ma podobne objawy?

My na alergie mieliśmy ketotifen

[australia87]

Dzień dobry
Piękny słoneczny dzień się zapowiada

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

My tez zaraz smigamy na dwór. Z jednej strony piękne słonko, z drugiej chmury. Mam nadzieje, ze jednak słonko wygra 🌞

[australia87]

My byłyśmy na szybkim spacerku do Biedronki i z powrotem Teraz Marysia ma drzemkę, więc idę polatać na mopie

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Australia przylec do mnie podłogi proszą o mycie!

[australia87]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;74168261]Australia przylec do mnie podłogi proszą o mycie![/QUOTE]
Następnym razem, bo już "pojazd" schowałam

[Lena_Marlena]

A nie to ja nie swiruje jak mi się zsika: P ostatnio materac pralismy bo była wpadka przy wietrzeniu pupy: P
Im dłużej jest bez pieluchy tym ma ładniejsza dupke, więc nawet jak się nie odpieluchuje i będzie sikal pod siebie a pupa będzie ładna to się poświęcę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agusiia69]

Jutro mamy chrzciny i roczek

W załączniku wklejam tort z tej okazji

[Lena_Marlena]

Śliczny torcik* .*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[australia87]

Napisane przez agusiia69

Jutro mamy chrzciny i roczek

W załączniku wklejam tort z tej okazji

Super tort Udanego świętowania jutro

[PikPik09]

Oczy mi leca ale jeszcze napisze.dzien na dzialce udal sie cudownie! Grill kawka rekreacja z dziecmi ale i troche pracy.rodzice moi kupili i musimy ja odswiezyc a moja rodzina z tych ruchawych entuzjastow i raczki nas swierzbily odswiezylam sciezke(z plytek chwasty precz) wydlubalam.sprochnialy pien i wypielilam mieisce pod kratka na pnace uprawy.rafal przeszczesliwy - podlewal duza metalowa konewka i inne prace robil.beni sie dziwil ze trawa kuje padam na twarz ale szczesliwa.dobranoc

[PikPik09]

A pochwale sie co tam!

[miszkaaa]

Napisane przez soffinka

hej hej - podczytuje was
Ja tez czasem wracam to tamtych chwil a jak czytam opis swojego porodu to za kazdym razem rycze ;p


Apropos Si - wypowiem sie jako specjalista no moze nie typowo Si.
elementy integracji sensorycznej mozemy wprowadzic same u siebie w domu przy pomocy przedmiostow ktore mamy pod reka. Wazny jest jednak dobor cwiczen do danego "problemu". Jeśli rodzice kochają swoje dziecko, poświecaja mu dużo czasu bawią się z nim, wspólnie odkrywają świat to na tym etapie zajęcia z Integracji sensorycznej nie sa potrzebne. Co innego jeśli póżniej ( magiczny 3 rż) coś was niepokoi, wtedy najlepiej udac sie do specjalisty
Miszka ma troche rację że nadużywa się przyklejania takich etykiet do dziecka, lekko wycofane i juz spectrum, a to wcale nie tak. Ale tak samo jak napędza się gospodarke, specjalnymi butami dla dzieci, mega drogimi fotelikami, przebadanymi słoikami z papkami itp. miesza się w głowach rodzicom by biznes sie kręcił. No i kochane internety oraz instamatki i reszta znachorów np. na temat szczepionek. eeh

mozesz rozwinąc co oznacza ten 3 rż? Tzn. dlaczego tutaj jest ta granica
Dlaczego jeśli objawy niepokojące nas utrzymują się po 3 rż to jest to sygnał zeby odwiedzić spacjalistę? Wcześniej nie ?

Napisane przez sliweczka85

Ja też kiedyś zastanawiałam się nad tym czy mój Igor nie ma zaburzeń SI. Dużo objawów mi do niego pasowało: nadwrażliwość słuchowa ( w przedszkolu zawsze miał za głośno i ten hałas wywoływał u niego agresję, której sam nie mógł opanować), ciapowatość (późno nauczył się jeździć na rowerze, huśtać, niezdarność), jedzenie tylko kilku potraw na okrągło, płacz przy wykonywaniu czynności higienicznych w tym obcinanie włosów i paznokci i jeszcze inne dziwne zachowania np. bycie mega upartym i pesymistycznym.

Mówiłam o tym pediatrze ale ona powiedziała, że na jej oko to po prostu takie dziecko i taki trudny wiek. Wypytała mnie wtedy dosyć wnikliwie i faktycznie dużo objawów pasowało ale jeszcze więcej i to tych poważniejszych nie.
Byliśmy raz w PPP i nas zbyli że tak powiem.

Z wielu tych objawów Igor wyrósł, niektóre są nadal z nami niestety.

w zaznaczonym przybijamy piąteczkę
Akurat mój jest mega sprawny fizycznie, za chwile zacznie stawac na rękach ale inne objawy podobne jak u Igora
To pocieszające, że lekarka powiedziała, ze to normalne

Napisane przez zullugula

Ha, tyle dobrego, że wywołałam Soffinkę z jednej strony rzeczywiście obecnie występuje nadrozpoznawanie tych wszystkich zaburzeń, ale z drugiej- czasem można rozwój dziecka wspomóc w razie problemów, to już kwestia trafienia na osobę, która nie zbagatelizuje czegoś niepokojącego ani nie będzie wyszukiwała zaburzeń na siłę. Czasem wystarczy obserwować i reagować jak problem nie mija albo się pogłębia.

A tak poza tym - 100 lat wszystkim roczniakom, to już poważny wiek! My urodziny będziemy świętować jako jedni z ostatnich

włąśnie o to chodzi
wiadomo, że większość rodziców nie zna się w takich bardziej zaawansowanych tematach i fajnie jest spotkać lekarza, który nie poważnie potraktuje nasze obawy i lęki.
I albo uspokoi, albo pokieruje dalej.

Napisane przez Paulinagm

Czy te wszystkie naleśniki i placki jaglane serio są takie zdrowe i takie fit skoro w każdm przepisie jest skrobia ziemniaczana... ???

ja mam wątpliwości co do zdrowotności placków dla naszych dzieci
Niby takie polecane ale to smażenie jakoś mnie nie przekonuje. No i mąka również chociaż staram się zamieniać zwykłą pszenną na coś zdrowszego.
Jest to wygodne danie ale ja robię rzadko. Częściej zupy a raz na jakiś czas smażone

Napisane przez elaine-blath

Hyhyhy, to nieźle z tą energią

My to już dawno jedna drzemka ale za to solidna 2h.

Wszystkiego najlepszego!!!

Z tym halasem to generalnie bardzo dużo dzieci w wieku naszych starszakow ma ten problem z halasem. Wydaje mi się, ze to taki okres, bo powoli u Igiego przechodzi.
Co do uderzeń główką u dzieci 1,5-2 to zwykle jest efekt nadmiaru emocji i ich rozladowania. Tego typu sytuacje pojawiają się kiedy dziecko sobie z czymś nie radzi, np z ukladaniem klocków itd.. tzn nie tyle ile nie radzi, tylko na przykład coś mu nie wyjdzie. Moj Igi tak miał, więc konsultowane było z lekarzem i psychologiem dzieciecym. Częsta przypadłość w yym wieku.
Natomiast u takich maluchów rocznych nie wypowiem się

Zastanawiam się czy nie jesteśmy po jakimś skoku. Nocki od dwóch tygodni lepiej. Ząb wczoraj (dwójka gorna wylazla, druga na wylocie ciągle), a milion umiejętności nagle.
Papa, brawo było wczesniej, a teraz doszło mniam mniam z poklepywaniem brzuszka. Do tego pokazuje na miskę swoją i mem mem wola tata zostal kaka i zaczyna powoli przemieszczać się przy meblach...
Poza tym.jest taka przeslodka, że szok uciekinierka na golasa ... np

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jakoś nie kojarzyłam, że Igi też ma ten lęk.
Maks nie reaguje tak na wszystkie dźwięki, najgorzej głosne pojazdy. I zauważyłam, ze nie lubi głośnych, rozgadanych dzieci

Napisane przez Lena_Marlena

Nie chce żeby mu się jajka kisily w lato w pampersie:P

Parę razy już zrobił siusiu na nocnik lub do toalety więc myślę że damy radę. Oczywiście jak będzie totalnie niechetny to nie będę naciskac, Ale spróbujemy chciałabym żeby po domu i podwórku latał bez pampka

Ostatnio ciągle ma zaczerwieniona dupke, schodzi jak lata nago lub w wielorazowkach. W pampkach po 1 dniu znów czerwone. Na pewno nie uczulenie bo używamy naprzemiennie 3 opakowań różnych firm, bo zwiezlismy z każdego domu inne.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez zullugula

Honcia, karmienie na żądanie, nie

Ja też o odpieluchowywaniu na razie nie myślę, bo jak Śliweczka pisała, tak małe dzieci jeszcze nie kontrolują zwieraczy, więc trochę bez sensu. I w przypadku mojego syna absolutnie nie ma mowy o wysiedzeniu w jednym miejscu ale Lena jak ma to pomóc na odparzenia i masz cierpliwość to może próbuj. Australia, ja z kolei wszędzie widzę, że dziewczyny piszą, że sadzają na nocnik jak tylko dzieci zaczną im samodzielnie siadać

Napisane przez australia87

Czekaj, czekaj - bo może czym innym jest sadzanie na nocnik, a czym innym odpieluchowanie? Sadzać może sadzają, ale bez celu w postaci odpieluchowania, tylko zaprzyjaźnienia się z nocnikiem? Ale to tylko moja luźna teoria Moja jedna koleżanka tak robiła - na nocnik sadza już od roku, ale dziecko nadal w pieluchach.

Bo to wysadzanie od wczesnych miesięcy kończy się zazwyczaj dopiero wtedy, kiedy dziecko faktycznie zaczyna kontrolować i jeszcze potrafi jakoś dać znać, że chce do toalety czyli 1,5- 2 l.
Dla mnie tak wczesne wysadzanie jest bez sensu.
Chyba, że leczniczo przy odparzeniach.
Lena, nie jestem pewna czy Franiu faktycznie wie, że sika.
Ok, może i coś tam czuje. Ale nie jest świadoy co leci mu po nogach i dlaczego.
Poza tym dzieci w tym wieku sikają jeszcze co chwilę więc bardzo prawdopodobne jest, że złapiesz moment i nasika do wc lub nocnika.
Jak urodziłam Maksa to przychodziła do nas kobitka od rozwoju. BYł tutaj taki program, że przy pierwszym dziecku, jeśli chciałam, dostawało się takiego opiekuna, który przyjeżdzał co miesiąc i opowiadał o rozwoju, zmianach jakie zachodzą u dziecka itd.
I kobieta mówiła, że dziecko chyba do około 20 mca nie jest za bardzo świadome i nie kontroluje sikania ani 2. Po prostu nie wie co się dzieje.

Moja koleżanka zaczęła wysadzać od 8 mca. Sadzała przed tv i czekała. Nawet karmiła na nocniku
No i latała z tą córką co chwilę do wc bo może coś zrobi. Oczywiście udawało jej się złapać. Ale dziewczynka nawet nie była tego świadoma. Mama kontrolowała jej pęcherz
I tak biegała i wysadzała to dziecko przez następne 10 miesięcy bo dopiero jak mała miała 1,5 roku to zaczęła chodzić bez pampersa.
Czyli odpieluchowanie trwało 10 mcy
No bezsens totalny jak dla mnie.
No ale zawsze można podniesć swoje ego i pochwalić sie, że dziecko od 8 mca robiło na nocnik

Wydaje mi sie, że dziecko, któremu przeprowadza sie trening czystości w odpowiednim dla niego czasie, potrafi się odpieluchować w ciągu kilku (nastu) dni. Bez tony mokrych majtek i spodni i ciągłego prania.
Oczywiście dużo zależy od dziecka.
Mojej znajomej 3,5 l nie chciał się odpieluchować. Niby kontrolował a chciał pieluchę i zdarzały mu się bardzo czesto wpadki. I dopiero jak poszedł do przedszkola i zobaczył dzieci sikające do wc, to przestał sikać do majtek i przestał wołać o pieluszkę.

[miszkaaa]

Dzień dobry Śpiochy!

Nawet ja już tu dotarłam a tu cisza.

Miłego dnia 👍

[australia87]

Dzień dobry!

Jedziemy właśnie do Ikei Choć jeszcze nie wiemy po co

[Honcia]

Dzień dobry
A my nie śpimy od 6:27! W końcu spanie jest dla cieniasów więc córka ryczała do 2 a potem szybko się zregenerowała i grasuje na całego od świtu nocny płacz spowodowany w sumie nie wiemy czym bo uspokoiła się jak wyjeliśmy ją ze śpiworka więc moze było jej za gorąco??

Pikpik fajowa działka! Super, ze rodzice zainwestowali to będziesz miała gdzie wygrzewać kości i chlopcy zyskali miejsce do swobodnego biegania po zielonym

Agusia śliczny tort udanej imprezki

Australia w Ikei zaaawsze jest coś potrzebnego i niezbędnego do kupienie udanych łowów

Nocnik... no cóż miałam ambitny plan próbiwać wysadzać M jak tylko usiądzie lub latem tego roku ale nawet nię będę zaczynać tematu... Niech zacznie sama jeść a czystością zajmiemy się za rok

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Hej! Pozdrawiamy z ogródka! Ale upał!

Miszka czemu obawiasz się tych smażonych placusxkow? Nie mowie o takich które się smaży na głębokim tłuszczu, takich to nawet ja staram się unikać. Ale takie smażone tylko na patelni posmarowanej lekko olejem kokosowym chyba są ok?

[australia87]

Honcia znam ten ból! Niedziela a ta po 6 zarządza pobudkę... Jakie to okrutne!

Ja placki "smażę" ma suchej patelni, więc dla mnie to nie do końca smażenie

[Lena_Marlena]

Ja placki Też na suchej patelni robię
Nawet dla nas zazwyczaj



Co do nocnika, cóż, ile mam tyle opinii.
To wysadzanie od początku to raczej nie trening nocnikowy tylko NHN (naturalna higiena niemowląt). Niektóre matki wysadzaja już noworodki, według mnie należą im się ogromne brawa i uznanie: P
No i jak każdy sposób wychowania ma to plusy i minusy, zwolenników I przeciwników. Ja podziwiam ale sama bym się nie zdecydowała.
I faktycznie, polega to na tym że "rodzic kontroluje pęcherz dziecka "




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[australia87]

Napisane przez Lena_Marlena

Ja placki Też na suchej patelni robię
Nawet dla nas zazwyczaj



Co do nocnika, cóż, ile mam tyle opinii.
To wysadzanie od początku to raczej nie trening nocnikowy tylko NHN (naturalna higiena niemowląt). Niektóre matki wysadzaja już noworodki, według mnie należą im się ogromne brawa i uznanie: P
No i jak każdy sposób wychowania ma to plusy i minusy, zwolenników I przeciwników. Ja podziwiam ale sama bym się nie zdecydowała.
I faktycznie, polega to na tym że "rodzic kontroluje pęcherz dziecka "




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tego nie podziwiam, dla mnie to dziwactwo i utrudnianie sobie życia

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez australia87

Ja tego nie podziwiam, dla mnie to dziwactwo i utrudnianie sobie życia

Zgadzam się. Nie robmy z takich maluchow dorosłych ludzi. Zdecydowanie za dużo wymaga się od niemowląt. Najlepiej jakby się juz całkiem samodzielne urodziły. Mają się same bawić, same zasypiac, same jeść od razu kotlety. Załatwiać się do toalety, po co nocnik, to tylko przejściowka. Każdy wiek ma swoje prawa. Do wszystkiego dorosna.