Offtopowe zapuszczanie cz. V

[19agusia91]

Napisane przez Magdzia94

Kazdy i tata i brat tak robią u mnie

Napisane przez legallybrunette

u mnie tak samo <lol2> do tej pory nie wiem skąd to sie bierze ;O

Mam nadzieję, że mój TŻ tak nie robi, bo szalenie mnie to wkurza:rolleyes : Poranek, otwiera lodówkę,widzę karton z mlekiem, więc wsypuje płtki do miski, chce zalać lekiem, a tu 3 krople

[aanika]

Napisane przez carlo_rossi

Moze róż? dobrze dobrany rozswietli buzie, nada zdrowy wyglad' i podkersli kształty.

Hmm, tylko jak dobrze dobrać odcień?

Napisane przez Chatul

Jak lubisz kolorowy makijaż to może cień do powiek? Albo kredka do oczu?

Ja w ogóle się nie maluję. Od czasu do czasu tylko zrobię wokół oczu grubą zieloną krechę ^^ Benek i Weegirl mogą to potwierdzić (;

A jak to wygląda hmm, jednym się to podoba, a inni krytkują moją krechę :P

Wydaje mi się, że niestety cienie ani ciemne kredki nie byłyby mile widziane w szkole. Podobno białe i beżowe kredki powiększają optycznie oko, ale szczerze mówiąc to nigdzie takich nie widziałam.

[carlo_rossi]

Napisane przez Chatul

Jak lubisz kolorowy makijaż to może cień do powiek? Albo kredka do oczu?

Ja w ogóle się nie maluję. Od czasu do czasu tylko zrobię wokół oczu grubą zieloną krechę ^^ Benek i Weegirl mogą to potwierdzić (;

A jak to wygląda hmm, jednym się to podoba, a inni krytkują moją krechę :P

Lubie zielone kreski sama czasem tak maluje oczy ale wtedy tylko dolną tak po połowy oka- od zewnątrz do zrenicy na zielono, górna powieka ciemna krecha i jest seksi

a jak ktos lubi subtelny makijaż to polecam brązową kredke, jasny opalizujący cień do powiek. na youtunie mozna poszperac...

[jyyli]

Napisane przez aanika

Hmm, tylko jak dobrze dobrać odcień?

Wydaje mi się, że niestety cienie ani ciemne kredki nie byłyby mile widziane w szkole. Podobno białe i beżowe kredki powiększają optycznie oko, ale szczerze mówiąc to nigdzie takich nie widziałam.

Ja myślę, że delikatne brązowe/beżowe cienie, albo malutko brązowej kredki by przeszło, ale moim zdaniem trzeba mieć niezłe umiejętności, żeby umieć się tym posługiwać
Ja w gimnazjum malowałam rzęsy też Miss Sporty Do tego trochę czarnej kredki, ale akurat mi chyba pasowała, jak patrzę na zdjęcia z tamtych czasów, to w ogóle nie było widać, że jestem umalowana
A na buzię dawałam lekki podkład (nie pamiętam, co to było, ale w ogóle go nie było widać, nie wiem, po co go nakładałam), korektor i puder, ale to z konieczności, a nie z chęci i było git Nikt się nie czepiał

A teraz to już zupełnie inna bajka
Zresztą kiedyś zrobię sobie zdjęcie w pełnym ekwipunku, wstawię się do albumu i się Wam ujawnię

[aanika]

Napisane przez legallybrunette

ja zaczynalam przygodę z rzęsami od tuszu miss sporty w takim jasno blękitnym opakowaniu. tak naprawde jest beznadziejny dla tych którzy lubią tuszować rzęsy, bo jest to rzadzizna, jakby woda pomalowana na czarno. zostawia na rzęsach tylko kolor czarny. co wyglada naturalnie ale nie pogrubia ani nie podkręca, wiec rzęsy nie wyglądają na umalowane. hmm nie wiem daje taki efekt jakbys zrobila henne. wloski są poprostu ciemne. jak dla mnie na początek byl super. bo nikt nie widzial ze jestes pomalowana a oko jednak ladniej wyglądalo. a pozniej kupowalam coraz bardziej urozmaicone pogrubiacze i zagęszczacze i teraz bym się czula z nim ŁYSO :O xD ale jak najbardziej polecam.

jako fluid z ziaji lubię kremo-podklady. nadaje ladny koloryt a nie obciąża jak puder.

i do tego lekko kości policzkowe różem. ogólnie jestem uzależniona od malowania kości policzkowych. mogę nie nalozyc fluidu, nie pomalowac rzęs, ale kosci policzkowe muszę ! twarz wysmarowana fluidem bez pomalowania kosci policzkowych to dla mnie jak nie dokonczone. wydaje mi sie taka jednolita taka zlewająca się. nie lubię poprostu, zawszę lubie dac jakis efekt delikatnego cienia czy rózu na policzku.

http://ikf.com.pl/makijaze/makijaz346604.htm o tak ;-)
http://ikf.com.pl/makijaze/makijaz345358.htm albo tak uwazam ze wyglada to bardzo swierzo i dziewczeco i twarz jest obudzona

Ja też mam tusz Miss Sporty, ale w granatowym opakowaniu - podobno pogrubiający - na spółę z mamą . Ja nie lubię grubo pomalowanych rzęs i grudek, dlatego zawsze po pomalowaniu starannie czeszę rzęsy starą szczoteczką do zębów (bo nie mam takiej do brwi) . Moje rzęsy są czarne i dosyć długie, ale lubią opadać, więc ostatnio usztywniam je odżywką. Pomyślę nad tym różem, bo może rzeczywiście policzkom przydałoby się rozświetlenie i uwydatnienie kości policzkowych.

[jyyli]

Napisane przez carlo_rossi

Lubie zielone kreski sama czasem tak maluje oczy ale wtedy tylko dolną tak po połowy oka- od zewnątrz do zrenicy na zielono, górna powieka ciemna krecha i jest seksi
.

Uwielbiam taki makijaż Ale to chyba trzeba mieć odpowiedni typ urody. Moja znajoma się tak maluje, z różnymi kolorami i wygląda zjawiskowo, a ja, no cóż, lepiej nie mówić

[Soleilka]

Nie chce mi się czekać aż zacznie cytowanie działać, bo net mi zamula
A TŻ o wszystko się czepia... Jak nie o to, że śniło mu się, że go zdradziłam i pewnie to zrobiłam, to o to, że nie lubie jego mamy, za dużo z jego kolegami pisze ( którzy sami zagadują ), za mało jest seksu, mój net mu zamula i nie ma jak ze mną pogadać, nie spędzam całego dnia z nim przed kompem. No normalnie psychicznie nie daje rady, a jak mu dziś zapowiedziałam, że go wyślę do psychologa z tymi podejrzeniami to zaczął skakać... A powiem, że mamy się rzadko bo mieszkamy 150 km od siebie...

[Aniaaa PlayMate]

Ja muszę mieć pomalowane rzęsy. telescopic lub stiletto i mmmm mrau. reszta może dla mnie nie istnieć. Ale teraz zagłębiam się w temat minerałków i nie wiem jaki lekki podkład wybrać pod puder everyday minerals.

[carlo_rossi]

Napisane przez aanika

Hmm, tylko jak dobrze dobrać odcień?

Wydaje mi się, że niestety cienie ani ciemne kredki nie byłyby mile widziane w szkole. Podobno białe i beżowe kredki powiększają optycznie oko, ale szczerze mówiąc to nigdzie takich nie widziałam.

To zalezy jaki masz odcień skóry, niestety nie potrafie Ci doradzic wirtualnie. Sama mialam problem z dobraniem koloru ale mila ekspedientka pomogła mi i chyba z poł godziny stała ze mna i mi pomagała, az sie zdziwiłam ze jej sie chiało. Najlepiej zebys wybrala sie do jakiejs drogerii potestowac, popytac...

Napisane przez jyyli

Uwielbiam taki makijaż Ale to chyba trzeba mieć odpowiedni typ urody. Moja znajoma się tak maluje, z różnymi kolorami i wygląda zjawiskowo, a ja, no cóż, lepiej nie mówić

ja robie mniej wiecej takie cos : http://www.youtube.com/watch?v=VNA1s...eature=channel
zwykle robie wlasnie z "żabim" kolorem albo śliwkowym.

[Aniaaa PlayMate]

soleilko to przykre że Twój tz takie rzeczy wygaduje jakoś ta jesienno- zimowa aura nie robi dobrze związkom. Ja zaczynam myśleć że z moim Tz to jednak nie to

[jyyli]

Napisane przez carlo_rossi

To zalezy jaki masz odcień skóry, niestety nie potrafie Ci doradzic wirtualnie. Sama mialam problem z dobraniem koloru ale mila ekspedientka pomogła mi i chyba z poł godziny stała ze mna i mi pomagała, az sie zdziwiłam ze jej sie chiało. Najlepiej zebys wybrala sie do jakiejs drogerii potestowac, popytac...

ja robie mniej wiecej takie cos : http://www.youtube.com/watch?v=VNA1s...eature=channel
zwykle robie wlasnie z "żabim" kolorem albo śliwkowym.

Oo, Michelle Phan, uwielbiam ją A makijaż śliczny, może jakbym zrobiła coś takiego, tylko różowo-fioletowe

[Soleilka]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

soleilko to przykre że Twój tz takie rzeczy wygaduje jakoś ta jesienno- zimowa aura nie robi dobrze związkom. Ja zaczynam myśleć że z moim Tz to jednak nie to

Też powoli tak zaczynam myśleć... Ale szkoda mi zaprzepaścić tego związku, może jakoś nam się uda

[Chatul]

Napisane przez aanika

Wydaje mi się, że niestety cienie ani ciemne kredki nie byłyby mile widziane w szkole. Podobno białe i beżowe kredki powiększają optycznie oko, ale szczerze mówiąc to nigdzie takich nie widziałam.

Ja tam się nie przejmowałam nigdy tym, co jest mile a co niemile widziane u mnie w szkole :P W gimnazjum czepiali się moich pomalowanych na tęczowo paznokci. Im większe afery były tym ostrzejsze barwy wybierałam :P
Za to w LO jak przyszłam do szkoły w zielonych pasemkach to usłyszałam tyle komplementów od wychowawczyni, że szkoda gadać

Napisane przez carlo_rossi

Lubie zielone kreski sama czasem tak maluje oczy ale wtedy tylko dolną tak po połowy oka- od zewnątrz do zrenicy na zielono, górna powieka ciemna krecha i jest seksi

Ja maluję grubą krechą wokół całych oczu. Kredka z Inglota jest po prostu boska. Uwielbiam tez zielony tusz do rzęs Sephory <3 Jak będę miała trochę gotówki to kupię sobie

[aanika]

Napisane przez carlo_rossi

To zalezy jaki masz odcień skóry, niestety nie potrafie Ci doradzic wirtualnie. Sama mialam problem z dobraniem koloru ale mila ekspedientka pomogła mi i chyba z poł godziny stała ze mna i mi pomagała, az sie zdziwiłam ze jej sie chiało. Najlepiej zebys wybrala sie do jakiejs drogerii potestowac, popytac...

Mam wątek na metamorfozach i są tam dosyć aktualne zdjęcia (te stare są straszne ), więc gdyby Ci się chciało - zapraszam serdecznie

[Aniaaa PlayMate]

Ja też sobie tłumacze, że to tylko jesienne humorki. Wkrótce wybija nam 2 lata a on biedak tak się stara... Widać ja się nie przykładam.

[Soleilka]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Ja też sobie tłumacze, że to tylko jesienne humorki. Wkrótce wybija nam 2 lata a on biedak tak się stara... Widać ja się nie przykładam.

Nam dopiero w marcu minie rok, ale tak czy siak... Musze chyba od niego odpoczac... O wszystko jest zazdrosny, o wszystko ma pretensje i wybucham. Non stop sie klocimy, dzien w dzien. Jak tak dalej bedzie to po co mamy byc razem

[Aniaaa PlayMate]

racja Soleilko, uważam, że powinnas mu przedstawić sprawę jasno i szczerze porozmawiać. Ja dzisiaj tak poważnie porozmawiałam z moim Tż i się biedak przestraszył. Prawie się popłakał! No nic.... Idę spać dziewuszki bo jestem padnieta po całym tygodniu. Dobranoc

[carlo_rossi]

Napisane przez Chatul

Ja tam się nie przejmowałam nigdy tym, co jest mile a co niemile widziane u mnie w szkole :P W gimnazjum czepiali się moich pomalowanych na tęczowo paznokci. Im większe afery były tym ostrzejsze barwy wybierałam :P
Za to w LO jak przyszłam do szkoły w zielonych pasemkach to usłyszałam tyle komplementów od wychowawczyni, że szkoda gadać



Ja maluję grubą krechą wokół całych oczu. Kredka z Inglota jest po prostu boska. Uwielbiam tez zielony tusz do rzęs Sephory <3 Jak będę miała trochę gotówki to kupię sobie

jaw LO bylam karnie pytana za pomalowene paznokcie :P zielony tusz mmmm chyba bede musiala wybrac sie do Sephory, pamietasz moze cene?

Napisane przez aanika

Mam wątek na metamorfozach i są tam dosyć aktualne zdjęcia (te stare są straszne ), więc gdyby Ci się chciało - zapraszam serdecznie

moglabys podac link? tutaj albo na pw jak wolisz, wtedy zerknę ale to juz raczej jutro bo padam na pyszczek

naolejowałam sie i moge z czystym sumieniem isc spac. Dobranoc

Soleilko, przyrto mi weź cieplą kąpiel i połoz sie spac, rano wszytko bedzie lepiej wyglądac...

[legallybrunette]

Napisane przez aanika

Ja też mam tusz Miss Sporty, ale w granatowym opakowaniu - podobno pogrubiający - na spółę z mamą . Ja nie lubię grubo pomalowanych rzęs i grudek, dlatego zawsze po pomalowaniu starannie czeszę rzęsy starą szczoteczką do zębów (bo nie mam takiej do brwi) . Moje rzęsy są czarne i dosyć długie, ale lubią opadać, więc ostatnio usztywniam je odżywką. Pomyślę nad tym różem, bo może rzeczywiście policzkom przydałoby się rozświetlenie i uwydatnienie kości policzkowych.

ja zostawilam po jednym tuszu taką która mi najbardziej podpasowala, wsadzilam do gorącej wody i umylam dokladnie i teraz uzywam jako szczoteczkę do rozczesywania

[carlo_rossi]

aanika znalazłam Cie na metamorfozach moge zapytac ile masz lat?

kurcze mialam isc spac.. dobra teraz serio ide, buziaki!

[dymka]

Moich paznokci w liceum nikt się na szczęście nie czepiał, a najczęściej były wiśniowe albo czarne

Wypiłam kieliszek wina (bo stoi otwarte) obejrzałam 3 odcinki dextera i na więcej nie mam już siły, więc zmykam i wszystkim Włosomaniaczkom życzę słodkich snów

[Chatul]

Napisane przez carlo_rossi

jaw LO bylam karnie pytana za pomalowene paznokcie :P zielony tusz mmmm chyba bede musiala wybrac sie do Sephory, pamietasz moze cene?

Coś koło 30 zł.
Były też chyba różowe i niebieskie. Gdybym miała kiedyś nadmiar kasy to i w różowy bym się zaopatrzyła. I w Sephorową serię kosmetyków do loków, o ile nadal mają. Uwielbiam asortyment Sephory i to, że nie testuje na zwierzętach No i za uprzejmość ekspedientek. Za to nie trawię zwykłego oglądania produktów w Sephorze ze względu na wiecznie podejrzliwych ochroniarzy ;/ Czuję się tam jak podejrzana o chęć dokonania kradzieży ;/

Napisane przez dymka

Wypiłam kieliszek wina (bo stoi otwarte) obejrzałam 3 odcinki dextera i na więcej nie mam już siły, więc zmykam i wszystkim Włosomaniaczkom życzę słodkich snów

Weź mi nie rób ochoty na wino :P

[Klaudiczka997]

Dzień Dobry

Co do TŻ to mi też sie za cholere nie układa....jesteśmy bo jesteśmy...

[aanika]

Napisane przez Chatul

Ja tam się nie przejmowałam nigdy tym, co jest mile a co niemile widziane u mnie w szkole :P W gimnazjum czepiali się moich pomalowanych na tęczowo paznokci. Im większe afery były tym ostrzejsze barwy wybierałam :P
Za to w LO jak przyszłam do szkoły w zielonych pasemkach to usłyszałam tyle komplementów od wychowawczyni, że szkoda gadać

Odważna dziewczyna z Ciebie . U mnie jest tak, że nauczyciele nie stawiają uwag czy karnych puntów za makijaż, ale zawsze coś tam sobie pomyślą. Czasami tylko mój wychowawca coś powie na ten temat, a to, że tuszu za dużo, a to, że spódnica za krótka, że ramiona odkryte (no przepraszam, jeszcze lato jeszcze było ) albo... że kolczyki za duże .

Napisane przez carlo_rossi

aanika znalazłam Cie na metamorfozach moge zapytac ile masz lat?

15 . Małolata jeszcze jestem

Napisane przez dymka

Moich paznokci w liceum nikt się na szczęście nie czepiał, a najczęściej były wiśniowe albo czarne

W liceum panuje już większa dowolność, bo to przecież dorośli albo proawie dorośli ludzie, przynajmniej na papierku

[19agusia91]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

soleilko to przykre że Twój tz takie rzeczy wygaduje jakoś ta jesienno- zimowa aura nie robi dobrze związkom. Ja zaczynam myśleć że z moim Tz to jednak nie to

Napisane przez Soleilka

Też powoli tak zaczynam myśleć... Ale szkoda mi zaprzepaścić tego związku, może jakoś nam się uda

Napisane przez Aniaaa PlayMate

racja Soleilko, uważam, że powinnas mu przedstawić sprawę jasno i szczerze porozmawiać. Ja dzisiaj tak poważnie porozmawiałam z moim Tż i się biedak przestraszył. Prawie się popłakał! No nic.... Idę spać dziewuszki bo jestem padnieta po całym tygodniu. Dobranoc

Trzymajcie się dziewczyny To jesień, ja też mam jakieś teraz głupie myśli, nie kłócimy się, staramy się, ale ja mam ostatnio prawie cały czas jakiś podły nastrój,szczególnie wieczorem.

Napisane przez aanika

Odważna dziewczyna z Ciebie . U mnie jest tak, że nauczyciele nie stawiają uwag czy karnych puntów za makijaż, ale zawsze coś tam sobie pomyślą. Czasami tylko mój wychowawca coś powie na ten temat, a to, że tuszu za dużo, a to, że spódnica za krótka, że ramiona odkryte (no przepraszam, jeszcze lato jeszcze było ) albo... że kolczyki za duże .

W liceum panuje już większa dowolność, bo to przecież dorośli albo proawie dorośli ludzie, przynajmniej na papierku

U nas straaasznie sie czepiają. Nie można założyć np czegoś o takim kroju:
http://www.allegro.pl/item776243176_...r.html#gallery
http://www.allegro.pl/item769854580_...y_rozl_96.html

"A Ty, panienka to na plaży jesteś?!"

[aanika]

Napisane przez 19agusia91

T

U nas straaasznie sie czepiają. Nie można założyć np czegoś o takim kroju:
http://www.allegro.pl/item776243176_...r.html#gallery
http://www.allegro.pl/item769854580_...y_rozl_96.html

"A Ty, panienka to na plaży jesteś?!"

A co to, zakon czy szkoła?
Bez przesady, po co się kisić w zabudowanych bluzkach skoro na dworze jest gorąco? Ja cały wrzesień przechodziłam w bluzkach na ramiączkach i nikt nic mi nie mówił, oprócz wychowawcy, który jakoś żartobliwie próbował to skomentować, ale mu nie wyszło jak zwykle

[Klaudiczka997]

U nas w szkole w liceum i podstawówce to był "hi life"...
Każdy malował sie, ubierał i robił co chciał....
Zwłaszcza w liceum to ostre makijaże miniówki i bluzki przed pępek...jedynie dyra majaca 60 lat potrafiła zwrócić uwage ale każdy to olewał a panny lansowały sie na potęge.... ogólnie luzik...

[Chatul]

Napisane przez aanika

Odważna dziewczyna z Ciebie . U mnie jest tak, że nauczyciele nie stawiają uwag czy karnych puntów za makijaż, ale zawsze coś tam sobie pomyślą. Czasami tylko mój wychowawca coś powie na ten temat, a to, że tuszu za dużo, a to, że spódnica za krótka, że ramiona odkryte (no przepraszam, jeszcze lato jeszcze było ) albo... że kolczyki za duże .

U mnie też żadnych punktów nie stawiali. Buntowałam się, bo nie podoba mi się takie traktowanie młodych ludzi. Co kogo obchodzi makijaż lub pomalowane paznokcie? Tak samo o farbowanie włosów wiecznie miałam afery. Już od podstawówki. W którejś klasie podstawówki przyszłam do szkoły w świeżo ściętej grzywce, oczywiście pofarbowanej na fioletowo [ bibuła ]. Jakaś nauczycielka na przerwie wymierzyła palec w moje czoło i z niesmakiem oraz wyrzutem w głosie zapytała mnie: "Co to?!" Jak gdyby nigdy nic odpowiedziałam: "grzywka". I sobie poszłam :P

[Benek23]

Napisane przez Chatul

Ja w ogóle się nie maluję. Od czasu do czasu tylko zrobię wokół oczu grubą zieloną krechę ^^ Benek i Weegirl mogą to potwierdzić (;

To prawda - potwierdzam

Dziewczyny, czytam Was, ale nie mam weny do pisania... Ostatnio do niczego nie mam weny...
Postoję sobie trochę z boku...

[Aniaaa PlayMate]

Ja też nie mam do niczego weny ale buzia mi się nie zamyka. Strasznie mrowi mi skalp co do nauczycieli to u mnie tak zle nie jest ale np. Babka od polskiego tak bezczelnie zawsze każdego mierzy z góry na dol że aż czasem mam ochotę jej zwrócić uwagę...