Naszym plotkom nie ma końca, czyli wątek dla wszystkich chcących pogadać cz. II

[Monichulaa]

Napisane przez Jacqueline__

on też biedny zmęczony tym wszystkim.. stresował się ze mną, siedział zawsze pod salą każde seminarium, konsultacje po 4 godziny czy tak jak dziś prawie 8. kochany strasznie jest no i też ciężko mu było z tymi moimi nerwami bo odbijało się to na nas bardzo często. ale wspierał ze wszystkich sił

Stresowałaś biednego chłopaka więc teraz należy się mu jakaś godna nagroda i zadośćuczynienie

[LeejdiNaati]

Napisane przez Monichulaa

Ważne, że będzie dobrze!

To co, ja bronię się pierwsza z naszego towarzystwa, tak ?

A kiedy? Bo nie pamiętam

Napisane przez Jacqueline__

no za tydzień jedziemy na urodzinowy weekend bo przez to wszystko nie mogliśmy pojechać jak miałam urodziny więc sobie odbijemy teraz

on też biedny zmęczony tym wszystkim.. stresował się ze mną, siedział zawsze pod salą każde seminarium, konsultacje po 4 godziny czy tak jak dziś prawie 8. kochany strasznie jest no i też ciężko mu było z tymi moimi nerwami bo odbijało się to na nas bardzo często. ale wspierał ze wszystkich sił

Skarb ten Twój TŻ Mój też często ze mną czeka na uczelni jak coś załatwiam, ale chyba aż tyle to nie musiałam czekać nigdy.

Fajnie, że wyjedziecie, w końcu odpoczniesz od tych wszystkich problemów. A jak fundacja?

[Jacqueline__]

Napisane przez Kachaaa

Super! dużym kosztem ale lipiec

no udało się

Napisane przez Monichulaa

Maleńka, najważniejsze, że jesteś na finiszu i już widać prawdziwy koniec

Poczyta, dojdzie do połowy i się jej znudzi czytanie dalej

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------



my to dopiero Żaklin przesadziłyśmy z normą

no, aż nie wierzę ale jest

no my to tak lubimy- ponad wszelkie granice i normy

Napisane przez LeejdiNaati

Dokładnie, mógł wcześniej się ogarnąć. Ale mój ma podobnie. Jakbym wczoraj na korytarzu nie usłyszała przypadkiem, że mamy sobie wymyślić 2 pytania z pracy i 1 z toku studiów to bym poszła na obronę i nie wiedziała nic, bo co go pytałam to "ale przecież będzie dobrze" i tak w kółko Ale i tak go uwielbiam!

hah Twojego promotora to wyobrażam sobie jako łysawego faceta z wąsem, w garniturku, koszuli, z wiecznym uśmiechem powtrzającego ciągle- będzie dobrze

mój też jest miłym facetem ale nie jako promotor. totalnie się nie nadaje.. a poza tym on uwielbia pastwić się nad studentami- ciągle pełno warunków, popraw itd. dziś było u niego ponad 30 osób do poprawy to kazał im czekać a po 4 godzinach powiedział ze mają przyjśc za tydzień

Napisane przez Monichulaa

To co, ja bronię się pierwsza z naszego towarzystwa, tak ?

kiedy mała uderzasz?

[LeejdiNaati]

Napisane przez Jacqueline__

hah Twojego promotora to wyobrażam sobie jako łysawego faceta z wąsem, w garniturku, koszuli, z wiecznym uśmiechem powtrzającego ciągle- będzie dobrze

mój też jest miłym facetem ale nie jako promotor. totalnie się nie nadaje.. a poza tym on uwielbia pastwić się nad studentami- ciągle pełno warunków, popraw itd. dziś było u niego ponad 30 osób do poprawy to kazał im czekać a po 4 godzinach powiedział ze mają przyjśc za tydzień

Prawie zgadłaś Wąsów jedynie nie ma. Wczoraj miał taką fajną zieloną koszulę i ciemnozielony krawat Ale nie dziwię się, że zalatany, bo wykłada na uczelni, ma firmę, małe dzieci... Sama bym zbzikowała A on jest taki śmieszny, że można mu to wybaczyć

Ja się użerałam teraz z takim jednym gościem jak Twój promotor. Ale co najlepsze to puścił na 1 terminie wszystkich swoich seminarzystów a resztę tępi do teraz

[Monichulaa]

Napisane przez LeejdiNaati

A kiedy? Bo nie pamiętam

Napisane przez Jacqueline__

n
no my to tak lubimy- ponad wszelkie granice i normy


kiedy mała uderzasz?

3 lipca - 10:00


my lubimy przekraczać granice i robić to co jest niemożliwe do zrobienia

[LeejdiNaati]

Napisane przez Monichulaa

3 lipca - 10:00


my lubimy przekraczać granice i robić to co jest niemożliwe do zrobienia

To ja chyba zaraz po Tobie, bo 4 lipca, ale godziny jeszcze nie znam Podobno w dziekanacie jest wpisany na 12:40, ale to zaoczne a nie dzienne, więc nie wiem jak on to zrobi

[Jacqueline__]

Napisane przez Monichulaa

Stresowałaś biednego chłopaka więc teraz należy się mu jakaś godna nagroda i zadośćuczynienie

intensywnie nad tym myślę

Napisane przez LeejdiNaati

Skarb ten Twój TŻ Mój też często ze mną czeka na uczelni jak coś załatwiam, ale chyba aż tyle to nie musiałam czekać nigdy.

Fajnie, że wyjedziecie, w końcu odpoczniesz od tych wszystkich problemów. A jak fundacja?

Skarb, skarb daleko nie jedziemy bo za miasto i to na jeden nocleg tylko, ale jedziemy w sobotę w południe a wrócimy w niedziele wieczorem takze to zawsze coś- akurat odetchne przed obroną, odpocznę

a w fundacji w sumie porządku- raz z prezesem się lepiej dogaduje, raz w ogole a poza tym mam problem z jednym pacjentem (ale on to już prawie 19 lat ma) miał białaczkę, wyzdrowiał. potem miał nawrót, przeszczep szpiku, i teraz znowu się coś dzieje.. strasznie się boje że znowu wznowa choroby ale staram się myśleć ze będzie dobrze bo musi być

[Monichulaa]

Napisane przez LeejdiNaati

To ja chyba zaraz po Tobie, bo 4 lipca, ale godziny jeszcze nie znam Podobno w dziekanacie jest wpisany na 12:40, ale to zaoczne a nie dzienne, więc nie wiem jak on to zrobi

Czyli ja pierwsza, Ty tuż za mną, Justyna 5 lipca a kolejkę zamyka Żaklin

[LeejdiNaati]

Napisane przez Jacqueline__

intensywnie nad tym myślę



Skarb, skarb daleko nie jedziemy bo za miasto i to na jeden nocleg tylko, ale jedziemy w sobotę w południe a wrócimy w niedziele wieczorem takze to zawsze coś- akurat odetchne przed obroną, odpocznę

a w fundacji w sumie porządku- raz z prezesem się lepiej dogaduje, raz w ogole a poza tym mam problem z jednym pacjentem (ale on to już prawie 19 lat ma) miał białaczkę, wyzdrowiał. potem miał nawrót, przeszczep szpiku, i teraz znowu się coś dzieje.. strasznie się boje że znowu wznowa choroby ale staram się myśleć ze będzie dobrze bo musi być

Dobry i 1 dzień Słońce Niby tak krótko a jak później długo się żyje cudownymi wspomnieniami, aż chce się żyć

Nie potrafię zrozumieć dlatego na świecie jest tyle chorób

[Monichulaa]

Napisane przez Jacqueline__

intensywnie nad tym myślę


a w fundacji w sumie porządku- raz z prezesem się lepiej dogaduje, raz w ogole a poza tym mam problem z jednym pacjentem (ale on to już prawie 19 lat ma) miał białaczkę, wyzdrowiał. potem miał nawrót, przeszczep szpiku, i teraz znowu się coś dzieje.. strasznie się boje że znowu wznowa choroby ale staram się myśleć ze będzie dobrze bo musi być

Ja mam same dobre pomysły więc jak coś uderzaj do mnie, mogę Ci kilak podrzucić

Mówisz o K. tak ? Biedny chłopak, tyle przeszedł a tu znowu coś.

[LeejdiNaati]

Napisane przez Monichulaa

Czyli ja pierwsza, Ty tuż za mną, Justyna 5 lipca a kolejkę zamyka Żaklin

A 10-go wielkie wątkowe picie

[Jacqueline__]

to ja chyba ostatnia Monia -3 , Natalka -4, Justka chyba -5

[LeejdiNaati]

Napisane przez Jacqueline__

to ja chyba ostatnia Monia -3 , Natalka -4, Justka chyba -5

Ładnie nam się udało w wątku, same absolwentki

[Monichulaa]

Napisane przez LeejdiNaati

A 10-go wielkie wątkowe picie

Napisane przez Jacqueline__

to ja chyba ostatnia Monia -3 , Natalka -4, Justka chyba -5

a na końcu Alkoholowe Libacje

[Inspire]

Napisane przez Jacqueline__

dziewczynki !
bronię się
10 lipca

w dupce mam wszystko. teorię mam praktycznie nie sprawdzoną- 1 rozdział moim zdaniem nie ruszony bo promo. mi go nie oddał nawet, a w 2 do połowy pokreślił a reszty widać ze nie czytał w badaniach SAMA znalazłam sobie błąd, napisałam to od nowa- pół nocy zarwałam, zaniosłam mu pod nos dziś- zrobił mi szybciutko statystykę do tego i tyle. sama sobie ogarnę w sobotę jakieś poprawki, w poniedziałek drukuje, oprawiam i kierunek- dziekanat. koczowałam dziś pod jego pokojem od 8:30. i weszłam dopiero przed 15 masakra, co nerwów mi stargało to wszystko to nie mam pytań. jestem tak psychicznie wykończona i fizycznie że brak słów.. na prawdę, wyglądam jak cień człowieka. nikomu nie życzę takich przeżyć..

Jeżu, ale się cieszę to świetnie
Odpocznij i walcz
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Monichulaa]

Napisane przez LeejdiNaati

Ładnie nam się udało w wątku, same absolwentki

Jeszcze to do mnie nie dociera, że za 6 dni kończę studia i pora zacząć swoje dorosłe życie

[Inspire]

Napisane przez LeejdiNaati

Ładnie nam się udało w wątku, same absolwentki

Ba


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Monichulaa]

Olcia, a jutro Twoje wyniki matur

Trzymam kciuki o rewelacyjne rezultaty

[Jacqueline__]

tak Monia, o K. chodzi chciałam wejść do jego sali w poniedziałek, ale dobrze ze tego nie zrobiłam bo podobno wygląda fatalnie. cały czas wymiotuje, jest opuchnięty, wszystkie wartości mu spadły a jaki wściekły jest, matko. mamy dzieciaków opowiadały jakie awantury robił. ale co się dziwić

zobaczcie jak to jest- on ma wszystko. ma kasiastych rodziców, ma niespełna 19 lat a ma swój samochód, różne gadżety, wszystko czego dusza pragnie. a czym to wszystko jest kiedy zdrowia nie ma? kiedy jest się w takiej sytuacji? młody chłopak myslał że wygrał jak pierwszy raz chorował, potem jak udał się przeszczep. i co? znowu?

on jest tak fantastycznym chłopakiem, że ja nie wiem. nie wiem co będzie jak się okaże że to wznowa

albo wczoraj był u mnie tato takiej małej ja wiem- może 2letniej dziewczynki, przywiózł faktury za leczenie. zapytałam o małą, a on mi zaczał opowiadać o tym ze miała operację bo ma straszne przerzuty na inne organy. ja się pytam gdzie Bóg/ cokolwiek w co się wierzy w tym wszystkim?

[LeejdiNaati]

Napisane przez Monichulaa

a na końcu Alkoholowe Libacje

Apropo libacji, to wypiłabym wino

Napisane przez Monichulaa

Jeszcze to do mnie nie dociera, że za 6 dni kończę studia i pora zacząć swoje dorosłe życie

Do mnie też Na studiach myślałam tylko o tym a teraz jak myślę o tym jak ciężko z pracą w Polsce, to się zaczynam przerażać

Napisane przez Inspire

Ba


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Jacqueline__]

Napisane przez Inspire

Jeżu, ale się cieszę to świetnie
Odpocznij i walcz
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Monichulaa

Olcia, a jutro Twoje wyniki matur

Trzymam kciuki o rewelacyjne rezultaty

własnie Olcia, jutro musisz nam powiedzieć jak wyniki

[justka89]

Napisane przez Jacqueline__

dziewczynki !
bronię się
10 lipca

w dupce mam wszystko. teorię mam praktycznie nie sprawdzoną- 1 rozdział moim zdaniem nie ruszony bo promo. mi go nie oddał nawet, a w 2 do połowy pokreślił a reszty widać ze nie czytał w badaniach SAMA znalazłam sobie błąd, napisałam to od nowa- pół nocy zarwałam, zaniosłam mu pod nos dziś- zrobił mi szybciutko statystykę do tego i tyle. sama sobie ogarnę w sobotę jakieś poprawki, w poniedziałek drukuje, oprawiam i kierunek- dziekanat. koczowałam dziś pod jego pokojem od 8:30. i weszłam dopiero przed 15 masakra, co nerwów mi stargało to wszystko to nie mam pytań. jestem tak psychicznie wykończona i fizycznie że brak słów.. na prawdę, wyglądam jak cień człowieka. nikomu nie życzę takich przeżyć..

Kochana gratuluję. Wierzyłam w Ciebie, wiedziałam, że w lipcu obronisz się.

Napisane przez Monichulaa

3 lipca - 10:00


my lubimy przekraczać granice i robić to co jest niemożliwe do zrobienia

Napisane przez LeejdiNaati

To ja chyba zaraz po Tobie, bo 4 lipca, ale godziny jeszcze nie znam Podobno w dziekanacie jest wpisany na 12:40, ale to zaoczne a nie dzienne, więc nie wiem jak on to zrobi

Napisane przez Monichulaa

Czyli ja pierwsza, Ty tuż za mną, Justyna 5 lipca a kolejkę zamyka Żaklin

Dokładnie

Jako absolwentki pijemy absolwenta?

[Monichulaa]

Napisane przez Jacqueline__

tak Monia, o K. chodzi

Przecież i tak przeszedł dużo, wygrał jeszcze więcej a tu znowu to samo. Gdzie jest sprawiedliwość na tym świeci?

[LeejdiNaati]

Napisane przez Monichulaa

Olcia, a jutro Twoje wyniki matur

Trzymam kciuki o rewelacyjne rezultaty

Jejku faktycznie, zapomniałam Również trzymam kciuki, mocno!

Napisane przez Jacqueline__

tak Monia, o K. chodzi chciałam wejść do jego sali w poniedziałek, ale dobrze ze tego nie zrobiłam bo podobno wygląda fatalnie. cały czas wymiotuje, jest opuchnięty, wszystkie wartości mu spadły a jaki wściekły jest, matko. mamy dzieciaków opowiadały jakie awantury robił. ale co się dziwić

zobaczcie jak to jest- on ma wszystko. ma kasiastych rodziców, ma niespełna 19 lat a ma swój samochód, różne gadżety, wszystko czego dusza pragnie. a czym to wszystko jest kiedy zdrowia nie ma? kiedy jest się w takiej sytuacji? młody chłopak myslał że wygrał jak pierwszy raz chorował, potem jak udał się przeszczep. i co? znowu?

on jest tak fantastycznym chłopakiem, że ja nie wiem. nie wiem co będzie jak się okaże że to wznowa

albo wczoraj był u mnie tato takiej małej ja wiem- może 2letniej dziewczynki, przywiózł faktury za leczenie. zapytałam o małą, a on mi zaczał opowiadać o tym ze miała operację bo ma straszne przerzuty na inne organy. ja się pytam gdzie Bóg/ cokolwiek w co się wierzy w tym wszystkim?

Ja przestaje wierzyć w tego całego Boga. Może grzeszę czy jakkolwiek to się tam zwie, ale kurczę tyle zła na świecie a tam niby dobry Bóg na górze sobie siedzi? Ciekawe Ludzie i tak są od małp i tak

A tak chorym naprawdę z całego serca współczuję Co takie malutkie dziecko jest temu "Bogu" winne?

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Napisane przez justka89

Dokładnie

Jako absolwentki pijemy absolwenta?

Eeee tam, whiskacza walniemy jakiegoś a co! Obronę się ma tylko raz w życiu, no może 2

[Inspire]

Napisane przez Monichulaa

Olcia, a jutro Twoje wyniki matur

Trzymam kciuki o rewelacyjne rezultaty

Napisane przez Jacqueline__

własnie Olcia, jutro musisz nam powiedzieć jak wyniki

Jeszcze to do mnie nie dociera
Ale martwię się trochę, bo boję się, że spiep.rzylam te maturę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Monichulaa]

Napisane przez LeejdiNaati

Eeee tam, whiskacza walniemy jakiegoś a co! Obronę się ma tylko raz w życiu, no może 2

albo i 3 Jeszcze doktorat

[justka89]

Napisane przez LeejdiNaati

Jejku faktycznie, zapomniałam Również trzymam kciuki, mocno!


Ja przestaje wierzyć w tego całego Boga. Może grzeszę czy jakkolwiek to się tam zwie, ale kurczę tyle zła na świecie a tam niby dobry Bóg na górze sobie siedzi? Ciekawe Ludzie i tak są od małp i tak

A tak chorym naprawdę z całego serca współczuję Co takie malutkie dziecko jest temu "Bogu" winne?

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------


Eeee tam, whiskacza walniemy jakiegoś a co! Obronę się ma tylko raz w życiu, no może 2

Mogą być whiskacze

[LeejdiNaati]

Napisane przez Inspire

Jeszcze to do mnie nie dociera
Ale martwię się trochę, bo boję się, że spiep.rzylam te maturę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Co Ty mówisz! Będziesz miała rewelacyjne wyniki, zobaczysz Sama mówiłaś po maturach, że proste były

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Napisane przez Monichulaa

albo i 3 Jeszcze doktorat

Fakt Moja głowa nie wybiega aż tak w przyszłość

Napisane przez justka89

Mogą być whiskacze

No to impreza nam się szykuje

[justka89]

Trzymajcie jutro za mnie kciuki od 11. Zdaje prawko po raz ostatni

[LeejdiNaati]

Napisane przez justka89

Trzymajcie jutro za mnie kciuki od 11. Zdaje prawko po raz ostatni

Będę Daj znać zaraz po egzaminie jak poszło Choć w sumie odpowiedź jest tylko jedna