Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 2014 cz.2

[thidien]

Napisane przez marima

Właśnie zapisałam się do programu Lovela, można otrzymać próbkę mleczka do prani. gdzieś wyczytałam że czasem przysyłają dodatkowo inne gadżety, więc zobaczymy http://lovela.pl/o-programie.html

a to jeszcze działa? wg regulaminu:
Program Ambasadorski Lovela Care trwa od dnia 04.04.2011 r. do 31.12.2011 r.

pytam, bo jak ja chciałam się zarejestrować, to nie mogłam kliknąć ZAPISZ przy wysyłaniu potwierdzenia (formularza)

[teQiba]

Napisane przez thidien

a to jeszcze działa? wg regulaminu:
Program Ambasadorski Lovela Care trwa od dnia 04.04.2011 r. do 31.12.2011 r.

pytam, bo jak ja chciałam się zarejestrować, to nie mogłam kliknąć ZAPISZ przy wysyłaniu potwierdzenia (formularza)

Mialam to samo
Tylko myslalam ze to z moim kompem cos nie tak...

[thidien]

Napisane przez teQiba

Mialam to samo
Tylko myslalam ze to z moim kompem cos nie tak...

oszuści :P:P:P

[agunia4ever]

Napisane przez uparta8210

no może u mnie będzie chłopczyk .... dobrze by było

W końcu wyjątek potwierdza regułę

Napisane przez teQiba

Wczesniejszy tydzien to chlopaki wiec wypadaloby na dziewczyny, ale mozesz sie zamienic z innym tygodniem

Co do kopania to u nas jest tak smiesznie, ze TZ trzyma reke cierpliwie i po jakims czasie mowi ze cos slabo i na ogol wtedy nastepuje mega kop - juz drugi raz tak mielismy wczoraj. Tak jakby male chcialo udowodnic ze jak chce to potrafi

Hehehe. To jeszcze się zastanowię nad zmianą tygodnia Muszę zdecydować się na płeć i dopasowywać terminy USG do odpowiednich tygodni
A co żeby niby taki mały to nie może mocno kopa zasadzić To pokazał tatusiowi na co go stać Prawdziwy facet

[monkaa321]

Napisane przez teQiba

To sluchamy

nawet nie chcesz wiedzieć jakie to kaloryczne

Napisane przez Trisdom

Witam się po weekendzie. U mnie 24 tydzień i moja Emi zaczeła miec czkawki po 3-4 razy dziennie, nawet TŻ przez brzuch czuje. Łaskocze to trochę

Myśmy w sobotę zamówili wózek i ma przyjść na dniach kurierem. Cena była jeszcze lepsza niż oczekiwałam.
https://www.google.de/search?q=viper...icial&tbm=isch

a mnie ciekawi jak się czuje tą czkawkę zazdroszczę
i ładny wózek już widzę że powoli się zakupy rozkręcają

Napisane przez uparta8210

ja najadłam się wczoraj bananów na wieczór i małe się bardzo wierciło, chyba mu smakowało

a ja dzisiaj u siostry zjadłam ciasto czekoladowe i dzidzia pukała i siostra w końcu też poczuła i dała mi jeszcze kawałek do domu bo małemu smakowało a wczoraj my mieliśmy pokaz falowania brzucha, leżeliśmy z tż, dzidzia plumkała a my patrzyliśmy jak się cały brzuch rusza

[virginia]

Amelko, gratuluję Elenki! Ja mam wizytę w przyszłym tyg., mam nadzieję na tak samo dokładne USG i na to, że wreszcie poznam płeć maluszka, choć wydaje mi się, że to będzie chłopiec.

Napisane przez Ela87

Musisz teraz założyć stalową broję i nie dać się innym Jeszcze przylecą do wnusia/wnusi

Wiem, wiem, cały czas to sobie powtarzam ale czasami mam już tylko ochotę wybuchnąć płaczem. Na rodziców w zasadzie nigdy nie mogłam szczególnie liczyć i obawiam się, że nie przylecą, że nie pokochają, nie zachwycą się maleństwem.... Oni sami są nieudanym małżeństwem, nigdy z nami nie rozmawiali (ze mną i braćmi), nie wspierali itd., a to co pamiętam z dzieciństwa to ich wieczne kłótnie, problemy itd. Mama choruje na depresję, i zawsze trzeba było uważać, żeby jej nie martwić, ja zawsze wchodziłam między nich w czasie awantur, broniłam mamy, itd. Do czasu byłam w pewnym sensie 'córeczką tatusia' ale to się zmieniło jak 'zawiodłam' (rozwiodłam się), teraz pewnie ma o mnie jeszcze gorsze mniemanie, zresztą nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek pocieszył mnie, pochwalił, obdarzył jakimś ciepłym słowem. Mama zawsze się zamartwiała, ojciec zawsze narzekał, tak to wyglądało. Nie sądzę, że po narodzinach dziecka to się zmieni. Zawsze marzyłam o tym, żeby z domu jak najszybciej wyjść, zresztą pierwsza się wyprowadziłam, mimo że mam 2 starszych braci, czasem myślę, że to też może przez to moje nieudane związki. Może gdybym nie czuła takiego parcia, żeby z domu wyjść, żeby stworzyć swój własny dom, rodzinę, rozsądniej dobierałabym partnerów...
Najgorzej, że teraz, zmuszona sytuacją, mieszkam z nimi. Generalnie jest to bardzo zimny dom, prawie w ogóle ze sobą nie rozmawiamy, nikt nigdy nie żartuje, nie śmieje się itd., a ja znowu marzę tylko o tym, żeby się stąd wynieść. Niestety na razie nie poradziłabym sobie finansowo. Nie mam stałej umowy, i to kolejna sprawa, która mnie dobija .
A dziś z ojcem poszło o to, gdzie postawimy łóżeczko. Jak wyraziłam swoje, odmienne od niego zdanie, usłyszałam 'a rób sobie co chcesz'. Tak właśnie u mnie wyglądają rozmowy i tak właśnie wygląda ich wsparcie.
Nawet w pierwszym odruchu chciałam dzwonić do ojca dziecka, ale wiem, że na niego nie mogę liczyć, że się nie zmieni, że to byłoby błędne koło....
Znów się rozpisałam, sorry, ale aż się poryczałam z tego wszystkiego.

Napisane przez koziemleko

A ja powiem wam, że wczoraj tak się rozczuliłam, że do tej pory mnie trzyma.
Moje dziecko tak się ruszało i wierzgało, ze trzymałam sobie rękę na brzuchu i cieszyłam się kopniaczkami W pewnym momencie stało się coś jeszcze lepszego
Poczułam, że brzuch się podnosi i już nie opadł. Moje dziecko przytuliło mi się do dłoni

Ale czad! Ja wciąż czekam na tę chwilę, bo jak na razie czuję co najwyżej delikatne muśnięcia.

Napisane przez mmhym

No ja tego nie łapie, jak oni mogą nie rozumieć, że miałabyś mieć alkoholika za ojca swojego dziecko i to miałoby być w jakikolwiek sposób lepsze... No ludzie.

No widzisz, mój tata, który sam nie był przykładnym ojcem i mężem, twierdzi, że ludzie się zmieniają, że to ja jestem uparta, że jeszcze będę tego żałować itd. Czasem mam wrażenie, że nie ważne jak, nie ważne z kim, byleby tylko był problem z głowy....

Napisane przez justine_87

Tak jak wcześniej pisały Dziewczyny: dzidziuś Ci wszystko wynagrodzi, a dziadkowie stracą głowę dla swojego wnuczka
Nie ma innej opcji!
Ale i tak bardzo Ci współczuję, że nawet w rodzicach nie masz wsparcia... Może masz jakąś bliską przyjaciółkę, która pomoże przejść Ci ten najtrudniejszy okres oczekiwania?

Co do dziadków, rozpisałam się już wyżej. Tak, mam przyjaciółkę, zresztą ona sama jest też samotną mamą, tyle, że jej syn ma już 16 lat, i jest chyba jedyną osobą, która mnie wspiera, i dzięki jej za to.
Trzymam kciuki za sprawę z najmem/mieszkaniem, mam nadzieję, że wszystko się rozwiąże po Twojej/Waszej myśli.

Napisane przez uparta8210

nic się nie denerwuj, jeszcze będą żałowali że tak się zachowywali jak się dzidziuś urodzi

Mam nadzieję, że tak będzie, nie ze względu na mnie, czy na poczucie 'i dobrze Wam tak', ale ze względu na maleństwo, przecież ono nic tu nie zawiniło, i o ile ja jeszcze mogę znieść gromy itd. to nie pozwolę, by ktoś dał choć przez moment odczuć dziecku, że jest niechciane, nieakceptowane, nie na miejscu.

Eh, wróciłam z jednych zajęć, zaraz zaczynam kolejne, ojca nie było już w domu, a ja naładowana złością, wykrzyczałam to mamie, że nie mam u nich wsparcia itd., i oczywiście już tego żałuję, i się o nią martwię itd.

[mona1]

amelka2006 teraz doczytałam, a czemu idziesz do poradni genetycznej???

[kate1623]

Zostawić Was na parę godzin, a tu dwie strony

Napisane przez amelka2006

Dziewczyny wpadam na chwilę, bo zaraz mam wizytę w poradni genetycznej. Dziękuję Wam z całego serca za kciuki.
Jest Elena!!!!!!!
Byłam u świetnego lekarza. Wizyta trwała 45 minut i bardzo dokladnie wszystko tłumaczył. Całą wizytę wraz z komentarzem nagrał nam na płytę. I wszystko było w 3d. Później wkleję zdjęcie mojej córeczki Teqiba trzymam kciuki za synka w przyszłym tygodniu. Proszę wpisz córeczkę na pierwszą stronę. Termin bez zmian na 20.04.13.
Pozdrawiam gorąco
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratulację

Napisane przez koziemleko

Super


A ja powiem wam, że wczoraj tak się rozczuliłam, że do tej pory mnie trzyma.
Moje dziecko tak się ruszało i wierzgało, ze trzymałam sobie rękę na brzuchu i cieszyłam się kopniaczkami W pewnym momencie stało się coś jeszcze lepszego
Poczułam, że brzuch się podnosi i już nie opadł. Moje dziecko przytuliło mi się do dłoni

Przyznaje świetne tylko, że to zdarzyło się mojemu Tżtowi .Był wniebowzięty

Napisane przez monkaa321

ja mam jeszcze lepszy przepis na rafaello
miłych pogaduchów

Eeeej to podziel się

Wróciłam z ciążowych pogaduch i dochodzę do wniosku, że zakupy wyprawki to strasznie ciężka logistycznie i finansowo przeprawa :Kocyki lepiej kupować na żywo bo jakość na allegro nie powala , pieluszki lepiej na allegro bo w sklepach cena nie powala, a ciuchy z pepco są podobne dziadowe jakościowo. No i tyle tego wszystkiego jest... Jutro siadam nad listą wyprawkową

[ag9]

Ja od wczoraj bez internetu - nie sądziłam że odwyk od wizażu jest tak trudny Naraszcie dzisiaj już mam.
Zaraz Was ponadrabiam. Byłam dzisiaj u gina i oficjalnie zaczęłam od dziś L4 Miałam robiony ten wymaz z pochwy, pisałyście że to bolesne, ale mnie w ogóle nie bolało. Faktycznie był to wymaz robiony takim patyczkiem jak do uszu, więc może wy miałyście coś innego robione Dostałam skierowanie na morfologię, mocz, tokso, glukozę więc ogólnie jestem zadowolona ze zmiany lekarza, mimo tych krętactw ze zwolnieniem.

Kupiliśmy dzisiaj dla młodego pierwszą zabawkę pluszową kostkę z wystającym metkami, grzechotką, lusterkiem

[mmhym]

Napisane przez Trisdom

Myśmy w sobotę zamówili wózek i ma przyjść na dniach kurierem. Cena była jeszcze lepsza niż oczekiwałam.
https://www.google.de/search?q=viper...icial&tbm=isch

Brawo za zakup - wygląda super

Napisane przez ag9

Byłam dzisiaj u gina i oficjalnie zaczęłam od dziś L4 Miałam robiony ten wymaz z pochwy, pisałyście że to bolesne, ale mnie w ogóle nie bolało.
Kupiliśmy dzisiaj dla młodego pierwszą zabawkę pluszową kostkę z wystającym metkami, grzechotką, lusterkiem

Mnie też wymaz nie bolał nic a nic.
za zakupy


A propos których...


W C&A internetowym wszystko jest -22% - niech mnie ktoś zatrzyma, bo zostawię tam krocie
http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/pr...l#!/Niemowlęta

[thidien]

a jednak zakupiliśmy wózek - trudno, będziemy składać i rozkładać za każdym razem :P

taki: http://img07.tablica.pl/images_tabli...ux-zdjecia.jpg

teraz ruszają poszukiwania fotelika

i dla nas też coś :P będziemy się przenosić z naszego pokoju (malutki, wąziutki) do nieco większego, który teraz robi za "gościnny"
(teraz śpimy na pojedynczym łóżku - zakupionym za moich panieńskich czasów, kiedy mi przez myśl nie przeszło nawet, że zostanę żoną i matką :P i chyba będziemy kombinować w stronę rogówki - dla gości miękko i dużo miejsca, a i dla nas na noc będzie się zamieniać w łóżko)
w starym pokoju, tym malutkim, planujemy pokoik dla dziecia

[frogutka]

witam
przyjmiecie marnotrwaną?

od piątku jestem oficjalnie na L4 więc postaram się Was nadrobić- choć zaległości mam jak stąd na Marsa i obiecuje już udzielać się regularnie.
Ostanie 2 tygodnie w pracy to był istny sajgon! Wreszcie będę mieć czas nacieszyć się ciążą, czas na gotowanie, czytanie, wykańczanie domku, a przede wszystkim leniuchowanie i wizaż

Ok lecę nadrabiać, bo ciekawa jestem co się u Was działo

[teQiba]

Napisane przez kate1623

ciuchy z pepco są podobne dziadowe jakościowo.

Ale jak to?
Ja mam pare rzeczy i jeszcze chcialam dokupic bo wydawaly mi sie w porzadku.

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Napisane przez thidien

a jednak zakupiliśmy wózek - trudno, będziemy składać i rozkładać za każdym razem :P

taki: http://img07.tablica.pl/images_tabli...ux-zdjecia.jpg

teraz ruszają poszukiwania fotelika

i dla nas też coś :P będziemy się przenosić z naszego pokoju (malutki, wąziutki) do nieco większego, który teraz robi za "gościnny"
(teraz śpimy na pojedynczym łóżku - zakupionym za moich panieńskich czasów, kiedy mi przez myśl nie przeszło nawet, że zostanę żoną i matką :P i chyba będziemy kombinować w stronę rogówki - dla gości miękko i dużo miejsca, a i dla nas na noc będzie się zamieniać w łóżko)
w starym pokoju, tym malutkim, planujemy pokoik dla dziecia

No to gratuluje wozka

Juz sie przenosicie? My planujemy jak najdluzej byc z dzidzia w jednym pokoju Po czesci pewnie dlatego ze szkoda mi sypialni

[kate1623]

Napisane przez teQiba

Ale jak to?
Ja mam pare rzeczy i jeszcze chcialam dokupic bo wydawaly mi sie w porzadku.

Ja też chciałam kupić bo ceny fajne ale usłyszałam, że po praniu wyglądają jak szmaty

[thidien]

Napisane przez teQiba

No to gratuluje wozka
Juz sie przenosicie? My planujemy jak najdluzej byc z dzidzia w jednym pokoju Po czesci pewnie dlatego ze szkoda mi sypialni

heh jak na wózek za 190 zł to nie ma w sumie co narzekać :P
nie, jesteśmy na etapie planowania jak to później dopiero płynnie załatwić - najważniejsze łóżko, bo teraz mamy do dyspozycji 90cm i muszę przyznać, że zaczyna być ciasno z brzuszkiem, a to dopiero początek..

łóżeczko pewnie na początku postawimy w tym większym, ale później trzeba będzie dać Młodemu swoją przestrzeń - a pokój wąski strasznie i długi (ja się z mężem nie mogę minąć momentami, bo otwarte drzwi od krawędzi łóżka dzieli 20cm)
myślę, że łóżeczko zamiast tego łóżka nieco powiększy przestrzeń
(niestety, we trójkę się tam nie zmieścimy a szkoda)

z chęcią bym zrobiła demolkę i poprzestawiała ściany :P ale tego akurat nie da rady

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez kate1623

Ja też chciałam kupić bo ceny fajne ale usłyszałam, że po praniu wyglądają jak szmaty

znajome mamusie mają sporo rzeczy z pepco i chwalą - trzeba będzie przetestować samemu

[Ela87]

Napisane przez virginia

Wiem, wiem, cały czas to sobie powtarzam ale czasami mam już tylko ochotę wybuchnąć płaczem. Na rodziców w zasadzie nigdy nie mogłam szczególnie liczyć i obawiam się, że nie przylecą, że nie pokochają, nie zachwycą się maleństwem.... Oni sami są nieudanym małżeństwem, nigdy z nami nie rozmawiali (ze mną i braćmi), nie wspierali itd., a to co pamiętam z dzieciństwa to ich wieczne kłótnie, problemy itd. Mama choruje na depresję, i zawsze trzeba było uważać, żeby jej nie martwić, ja zawsze wchodziłam między nich w czasie awantur, broniłam mamy, itd. Do czasu byłam w pewnym sensie 'córeczką tatusia' ale to się zmieniło jak 'zawiodłam' (rozwiodłam się), teraz pewnie ma o mnie jeszcze gorsze mniemanie, zresztą nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek pocieszył mnie, pochwalił, obdarzył jakimś ciepłym słowem. Mama zawsze się zamartwiała, ojciec zawsze narzekał, tak to wyglądało. Nie sądzę, że po narodzinach dziecka to się zmieni. Zawsze marzyłam o tym, żeby z domu jak najszybciej wyjść, zresztą pierwsza się wyprowadziłam, mimo że mam 2 starszych braci, czasem myślę, że to też może przez to moje nieudane związki. Może gdybym nie czuła takiego parcia, żeby z domu wyjść, żeby stworzyć swój własny dom, rodzinę, rozsądniej dobierałabym partnerów...
Najgorzej, że teraz, zmuszona sytuacją, mieszkam z nimi. Generalnie jest to bardzo zimny dom, prawie w ogóle ze sobą nie rozmawiamy, nikt nigdy nie żartuje, nie śmieje się itd., a ja znowu marzę tylko o tym, żeby się stąd wynieść. Niestety na razie nie poradziłabym sobie finansowo. Nie mam stałej umowy, i to kolejna sprawa, która mnie dobija .
A dziś z ojcem poszło o to, gdzie postawimy łóżeczko. Jak wyraziłam swoje, odmienne od niego zdanie, usłyszałam 'a rób sobie co chcesz'. Tak właśnie u mnie wyglądają rozmowy i tak właśnie wygląda ich wsparcie.
Nawet w pierwszym odruchu chciałam dzwonić do ojca dziecka, ale wiem, że na niego nie mogę liczyć, że się nie zmieni, że to byłoby błędne koło....
Znów się rozpisałam, sorry, ale aż się poryczałam z tego wszystkiego.

Masz wsparcie w przyjaciółce, która jest w podobnej sytuacji, a to duzo
Poradzisz sobie. Nie martw się nieczułymi rodzicami. Ja się nauczyłam braku czułości i jakoś z tym żyję

Napisane przez mmhym

W C&A internetowym wszystko jest -22% - niech mnie ktoś zatrzyma, bo zostawię tam krocie
http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/pr...l#!/Niemowlęta

Ale rozmiarówka już powykupywana

Napisane przez frogutka

witam
przyjmiecie marnotrwaną?

od piątku jestem oficjalnie na L4 więc postaram się Was nadrobić- choć zaległości mam jak stąd na Marsa i obiecuje już udzielać się regularnie.
Ostanie 2 tygodnie w pracy to był istny sajgon! Wreszcie będę mieć czas nacieszyć się ciążą, czas na gotowanie, czytanie, wykańczanie domku, a przede wszystkim leniuchowanie i wizaż

Ok lecę nadrabiać, bo ciekawa jestem co się u Was działo

Witam bezrobotną

Napisane przez teQiba

Ale jak to?
Ja mam pare rzeczy i jeszcze chcialam dokupic bo wydawaly mi sie w porzadku.

Napisane przez kate1623

Ja też chciałam kupić bo ceny fajne ale usłyszałam, że po praniu wyglądają jak szmaty

Też ciuchy z pepco wydawały mi się solidne i chyba nawet gdzieś o tym czytałam
Chociaz ja ciuchów mojego dziecka nie mam zamiaru sprzedawać. Wolę oddać na biednych, bo przyznam, ze nei chce mi się strzelać później fotek, wpisywać aukcji i łazić na pocztę więc jakby się jakieś szybko sprały to nie będę żałowała, chociaz nie wiem czy kupię coś w pepco, bo tam gdzie mam dostęp jest drogo

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

A tak w ogóle to jakąś ankietę robimy co do tematu, czy tym razem nie ??

[paulina_radom]

Napisane przez thidien

a jednak zakupiliśmy wózek - trudno, będziemy składać i rozkładać za każdym razem :P

taki: http://img07.tablica.pl/images_tabli...ux-zdjecia.jpg

teraz ruszają poszukiwania fotelika

i dla nas też coś :P będziemy się przenosić z naszego pokoju (malutki, wąziutki) do nieco większego, który teraz robi za "gościnny"
(teraz śpimy na pojedynczym łóżku - zakupionym za moich panieńskich czasów, kiedy mi przez myśl nie przeszło nawet, że zostanę żoną i matką :P i chyba będziemy kombinować w stronę rogówki - dla gości miękko i dużo miejsca, a i dla nas na noc będzie się zamieniać w łóżko)
w starym pokoju, tym malutkim, planujemy pokoik dla dziecia

super zakup co do pokoiku to mój Adaś miał półtora roku jak się przeniósł do innego pokoju no ale takie mieliśmy warunki ale iteraz na początku małe będzie z nami ale zobaczymy jak długo

Napisane przez kate1623

Ja też chciałam kupić bo ceny fajne ale usłyszałam, że po praniu wyglądają jak szmaty

Ja uważam że nie wszystkie ciuchy ale mam kilka z pepco które po praniu właśnie wygladają jak szmaty ale dotykając materiałów widać jakie one są

Witam po malej nieobecności podczytywałam ale nie miałam jakoś nic do napisania zresztą to te święta mnie tak nastarajają a tak w ogóle to ostatnio na wszystkich tylko warczę robiliśmy remont jak nie było teściowej wróciła i oczywiście nic nie poweidziała nie wspomnę że rozmawialiśmyz nią na temat tego że wypadałoby zrobić remont też na przedpokoju zanim pojawi się dziecko no i w święto zmarłych rozpadła nam się szafa na przedpokoju tzn opadła tak jakby i tak 2 dni opadała mówie jej że tą szafę trzeba rozebrać bo za chwilę spadnie na kogoś nie daj boże na dziecko to z fochem stwiedziła że przecież może stac jeszcze ze 2 miesiące bo ona nie ma teraz ani ochoty ani czasu ani kasy na remont i wogóle a i jeszcze popsuła nam się lodówka i że tak powiem jak nie urok to sraczka ale wygadałam (wypisałam) Wam sie i trochę mi lepiej..

[uparta8210]

jeżeli chodzi o ciuchy z pepcko to ja tam kupuję dla córci i nie narzekam. Co prawda niektóre po praniu lekko się rozciągają ale nie wszystko zależy co się kupi i z jakiego materiału. W crocodilio też kupuję i innych i też zdarza się że po praniu wyglądają nieco inaczej.

W zeszłym tygodniu buszowałam z Tż po sklepach galerianych H&M, C&A i inne ale spodni ciążowych z tym panelem nie znalazłam przez co byłam nie w humorze (biedak tż) chyba słabo się starałam, co nieco wydałam ale zależało mi na tych spodniach dżinsowym z panelem a tu

a dodam jeszcze jedno, we wszystkich św. u nas śliczna pogoda co mnie bardzo ucieszyło ale przed świętami umarła moja koleżanka, 24 lata. Zagłodziła się bo chłopak, a raczej narzeczony, zostawił ją przed ślubem. Cholera i czym się tak przejęła, takim bucem w dodatku Byłam w szoku ... ale na pogrzeb nie poszłam bo córcia mi przychorowała i musiałam być przy niej ale i tak bym nie poszła, ze względu na dzidziusia.

[asienka213]

Napisane przez ag9

Ja od wczoraj bez internetu - nie sądziłam że odwyk od wizażu jest tak trudny Naraszcie dzisiaj już mam.
Zaraz Was ponadrabiam. Byłam dzisiaj u gina i oficjalnie zaczęłam od dziś L4 Miałam robiony ten wymaz z pochwy, pisałyście że to bolesne, ale mnie w ogóle nie bolało. Faktycznie był to wymaz robiony takim patyczkiem jak do uszu, więc może wy miałyście coś innego robione Dostałam skierowanie na morfologię, mocz, tokso, glukozę więc ogólnie jestem zadowolona ze zmiany lekarza, mimo tych krętactw ze zwolnieniem.

no widzisz, troche nerwow sie najadlas ale przynajmniej teraz jestes zadowolona

Napisane przez mmhym

W C&A internetowym wszystko jest -22% - niech mnie ktoś zatrzyma, bo zostawię tam krocie
http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/pr...l#!/Niemowlęta

ciekawe czy u mnie tez obowiazuje ta promocja

Napisane przez thidien

a jednak zakupiliśmy wózek - trudno, będziemy składać i rozkładać za każdym razem :P

taki: http://img07.tablica.pl/images_tabli...ux-zdjecia.jpg

teraz ruszają poszukiwania fotelika

i dla nas też coś :P będziemy się przenosić z naszego pokoju (malutki, wąziutki) do nieco większego, który teraz robi za "gościnny"
(teraz śpimy na pojedynczym łóżku - zakupionym za moich panieńskich czasów, kiedy mi przez myśl nie przeszło nawet, że zostanę żoną i matką :P i chyba będziemy kombinować w stronę rogówki - dla gości miękko i dużo miejsca, a i dla nas na noc będzie się zamieniać w łóżko)
w starym pokoju, tym malutkim, planujemy pokoik dla dziecia

za wozek
fajnie, ze juz cos zaczynacie robic, macie jakies plany

Napisane przez frogutka

witam
przyjmiecie marnotrwaną?

przyjmiemy

koziemleko, monka zazdraszczam

[kate1623]

No widzicie każdy ma inną opinię Chyba kupię na próbę jeden ciuszek i sama sprawdzę

[asienka213]

Napisane przez Ela87

Też ciuchy z pepco wydawały mi się solidne i chyba nawet gdzieś o tym czytałam
Chociaz ja ciuchów mojego dziecka nie mam zamiaru sprzedawać. Wolę oddać na biednych, bo przyznam, ze nei chce mi się strzelać później fotek, wpisywać aukcji i łazić na pocztę więc jakby się jakieś szybko sprały to nie będę żałowała, chociaz nie wiem czy kupię coś w pepco, bo tam gdzie mam dostęp jest drogo

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

A tak w ogóle to jakąś ankietę robimy co do tematu, czy tym razem nie ??

ja robie tak samo, nie chce mi sie bawic w wystawianie rzeczy na sprzedaz, za leniwa jestem i tez oddaje wszystkie ciuchy do caritasu

co do ankiety, to najpierw musza pasc jakies propozycje

Napisane przez paulina_radom

Witam po malej nieobecności podczytywałam ale nie miałam jakoś nic do napisania zresztą to te święta mnie tak nastarajają a tak w ogóle to ostatnio na wszystkich tylko warczę robiliśmy remont jak nie było teściowej wróciła i oczywiście nic nie poweidziała nie wspomnę że rozmawialiśmyz nią na temat tego że wypadałoby zrobić remont też na przedpokoju zanim pojawi się dziecko no i w święto zmarłych rozpadła nam się szafa na przedpokoju tzn opadła tak jakby i tak 2 dni opadała mówie jej że tą szafę trzeba rozebrać bo za chwilę spadnie na kogoś nie daj boże na dziecko to z fochem stwiedziła że przecież może stac jeszcze ze 2 miesiące bo ona nie ma teraz ani ochoty ani czasu ani kasy na remont i wogóle a i jeszcze popsuła nam się lodówka i że tak powiem jak nie urok to sraczka ale wygadałam (wypisałam) Wam sie i trochę mi lepiej..

normalka, jak sie psuje to wszystko naraz
nie wiem czy dobrze zrozumialam, mieszkacie z tesciowa, pod jej nieobecnosc zrobiliscie remont a ona nic nie powiedziala

[marima]

Napisane przez thidien

a to jeszcze działa? wg regulaminu:
Program Ambasadorski Lovela Care trwa od dnia 04.04.2011 r. do 31.12.2011 r.

pytam, bo jak ja chciałam się zarejestrować, to nie mogłam kliknąć ZAPISZ przy wysyłaniu potwierdzenia (formularza)

jak czytałam regulamin to niby było że akcja trwa do końca lutego 2013, no ale stwierdziłam a co spróbuję się zapisać. potem potwierdziłam rejestrację, wpisałam dane do wysyłki, też nie mogłam zapisać klikając na "zapisz" więc wcisnęłam enter i mi napisali że wkrótce przyślą mi gratisową próbkę mleczka do prania, także jakby co dam znać czy coś przyszło



virginia ja wierzę, że sobie ze wszystkim poradzisz i znajdziesz w końcu porządnego faceta z którym spędzisz życie nie ma sensu na siłę się z kimś wiązać, wiedząc że wspólne życie będzie tylko udręką.. masz przykład takiego małżeństwa na co dzień, nam zawsze możesz się wyżalić jak się z siebie wyrzuci negatywne emocje to od razu na sercu lżej

[ag9]

virginia - ja także uważam że podjęłaś bardzo słuszną decyzję mój ojciec nadużywał alkoholu, a mama nie miała tyle odwagi by odejść i mimo że do jakiś skrajnych sytuacji nie dochodziło to dla dziecka jest to naprawdę trauma... nie będę tu opowiadać szczegółów, ale uwierz mi wiem co mówię...

castia - ja też przeryczałam cały weekend, bardzo współczuję tym dzieciom które straciły naraz oboje rodziców...

koziemleko - pisałaś ostatnio żeby nie głaskać nadmiernie swojego brzucha i dzisiaj mi gin to samo powiedział. Mam wrażenie że mi ten brzuch często twardnieje, aż nie mogę pleców rozprostować i powiedział żeby macicy nie "drażnić" i nie dotykać w nadmiarze brzuchu bo to może powodować stawianie się macicy i uczucie dyskomfortu.

[thidien]

Napisane przez asienka213

za wozek
fajnie, ze juz cos zaczynacie robic, macie jakies plany

wszystko w tej fazie planowania - mamy katalogi i wymierzony pokój (przydałaby się wygrana w totka do kompletu )

zaczęliśmy na serio o tym myśleć jak stwierdziłam, że w tym małym jednoosobowym łóżku coraz ciaśniej i coraz mniej wygodnie - szczególnie jak w nocy mąż się kręci i machnie mi rękę na brzusio, wtedy nieco ciśnie (ja nie wiem, cegłówki ma tam pozaszywane, czy co?)

co będzie jak brzusio urośnie porządnie? męża na podłogę nie wygonię (choć sam się podśmiewuje, że pewnie tak się to skończy) :P

[mariolasl]

thidien, gratuluje wozka

Napisane przez ag9

Ja od wczoraj bez internetu - nie sądziłam że odwyk od wizażu jest tak trudny Naraszcie dzisiaj już mam.
Zaraz Was ponadrabiam. Byłam dzisiaj u gina i oficjalnie zaczęłam od dziś L4 Miałam robiony ten wymaz z pochwy, pisałyście że to bolesne, ale mnie w ogóle nie bolało. Faktycznie był to wymaz robiony takim patyczkiem jak do uszu, więc może wy miałyście coś innego robione Dostałam skierowanie na morfologię, mocz, tokso, glukozę więc ogólnie jestem zadowolona ze zmiany lekarza, mimo tych krętactw ze zwolnieniem.

Kupiliśmy dzisiaj dla młodego pierwszą zabawkę pluszową kostkę z wystającym metkami, grzechotką, lusterkiem

dziewczyny chyba pisaly, ze pobranie cytologii nie jest przyjemne, bo pobiera sie ja taka jakby szczoteczka
wymaz z pochwy pobierany patyczkiem na pewno nie jest bolesny

gratuluje pierwszej zabawki

Napisane przez frogutka

witam
przyjmiecie marnotrwaną?

od piątku jestem oficjalnie na L4 więc postaram się Was nadrobić- choć zaległości mam jak stąd na Marsa i obiecuje już udzielać się regularnie.
Ostanie 2 tygodnie w pracy to był istny sajgon! Wreszcie będę mieć czas nacieszyć się ciążą, czas na gotowanie, czytanie, wykańczanie domku, a przede wszystkim leniuchowanie i wizaż

Ok lecę nadrabiać, bo ciekawa jestem co się u Was działo

witaj
co u ciebie?
jak sie czujesz?
ja dzidzius?

Jesli chodzi o tytul nowego watku, to mam nadzieje, ze do propozycji kolejnych rymowanek bedzie dodany zwykly tytul typu Mamusie 03/04 2014 czesc 3 , na ktory bede glosowac

[marima]

http://www.youtube.com/watch?v=UGClpnIDpCM puściłam to żeby się zrelaksować a mały zaczął fikać w brzuszku chyba mu się spodobało

[teQiba]

Napisane przez thidien

z chęcią bym zrobiła demolkę i poprzestawiała ściany :P

Ja tez
Zupelnie inaczej bym sobie zagospodarowala swoje mieszkanie.

Napisane przez Ela87

A tak w ogóle to jakąś ankietę robimy co do tematu, czy tym razem nie ??

Tak
No to co dziewczyny? RYMUJEMY!
Ja tez zaraz wysile szare komorki
Oczywiscie bedzie tez wersja tradycyjna czyli Mamusie marzec/kwiecien cz. III

Napisane przez paulina_radom

Witam po malej nieobecności podczytywałam ale nie miałam jakoś nic do napisania zresztą to te święta mnie tak nastarajają a tak w ogóle to ostatnio na wszystkich tylko warczę robiliśmy remont jak nie było teściowej wróciła i oczywiście nic nie poweidziała nie wspomnę że rozmawialiśmyz nią na temat tego że wypadałoby zrobić remont też na przedpokoju zanim pojawi się dziecko no i w święto zmarłych rozpadła nam się szafa na przedpokoju tzn opadła tak jakby i tak 2 dni opadała mówie jej że tą szafę trzeba rozebrać bo za chwilę spadnie na kogoś nie daj boże na dziecko to z fochem stwiedziła że przecież może stac jeszcze ze 2 miesiące bo ona nie ma teraz ani ochoty ani czasu ani kasy na remont i wogóle a i jeszcze popsuła nam się lodówka i że tak powiem jak nie urok to sraczka ale wygadałam (wypisałam) Wam sie i trochę mi lepiej..

Napisane przez uparta8210

a dodam jeszcze jedno, we wszystkich św. u nas śliczna pogoda co mnie bardzo ucieszyło ale przed świętami umarła moja koleżanka, 24 lata. Zagłodziła się bo chłopak, a raczej narzeczony, zostawił ją przed ślubem. Cholera i czym się tak przejęła, takim bucem w dodatku Byłam w szoku ... ale na pogrzeb nie poszłam bo córcia mi przychorowała i musiałam być przy niej ale i tak bym nie poszła, ze względu na dzidziusia.

Straszne

Napisane przez ag9

koziemleko - pisałaś ostatnio żeby nie głaskać nadmiernie swojego brzucha i dzisiaj mi gin to samo powiedział. Mam wrażenie że mi ten brzuch często twardnieje, aż nie mogę pleców rozprostować i powiedział żeby macicy nie "drażnić" i nie dotykać w nadmiarze brzuchu bo to może powodować stawianie się macicy i uczucie dyskomfortu.

Kurcze - a ja wciaz nie moge w to uwierzyc. Zadnej przyjemnosci z tej ciazy czlowiek miec nie moze

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Napisane przez mariolasl

dziewczyny chyba pisaly, ze pobranie cytologii nie jest przyjemne, bo pobiera sie ja taka jakby szczoteczka
wymaz z pochwy pobierany patyczkiem na pewno nie jest bolesny

A mnie cytologie chyba tez patyczkiem pobierali

[asienka213]

Napisane przez teQiba

Tak
No to co dziewczyny? RYMUJEMY!
Ja tez zaraz wysile szare komorki
Oczywiscie bedzie tez wersja tradycyjna czyli Mamusie marzec/kwiecien cz. III

ja gdzies na poczatku watku podawalam jakis tytual, nie pamietam go juz a nie wiem jak go znalezc

[Ela87]

Napisane przez thidien

co będzie jak brzusio urośnie porządnie? męża na podłogę nie wygonię (choć sam się podśmiewuje, że pewnie tak się to skończy) :P

My mamy łóżko 160cm, a tż czasami narzeka, ze się rozwalam i mam się posunąć

Napisane przez mariolasl

Jesli chodzi o tytul nowego watku, to mam nadzieje, ze do propozycji kolejnych rymowanek bedzie dodany zwykly tytul typu Mamusie 03/04 2014 czesc 3 , na ktory bede glosowac

To ja wymyślam mamusie marzec/kwiecień 2014 część 3

[asienka213]

Napisane przez Ela87

To ja wymyślam mamusie marzec/kwiecień 2014 część 3

to zes wysilila komorki