Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

[diabli]

pochwalimy się jeszcze nasz podroba pozazdroscilam niektórym talentu w rekach, przeszłam szybki kurs doszkalający i pod okiem Nelkowej babci i wyprodukowałam renifera (zzyjajac projekt od kogos z all :P) szczyt perfekcji to nie jest, a młodej glowa tez jakos nie chciała wspolpracowac ale efekt calkiem niezły. kolejna odslona już w swiatecznym wydaniu.

Neloslawa vel Rudolfina

[sharpnowaja]

Hejka

Vil wczoraj to chyba wszystkie dzieciaki mialy dzien bez spania i ja tez nie mialam humoru:\

Megusia i fajny ten Antek? Karolka od moich rodzicow dostanie Fele ale to pod choinke

W ogole to nie moge sie doczekac swiat. Juz od dawna licze dni, w niedziele jedziemy w moje strony i bedzie cudownie wprawdzie jednego brata nie bedzie a drugi dojedzie w drugi dzien swiat ale i tak bedzie nas sporo. Bedzie 35 prezentow pod choinka chyba pierwszy raz az tyle bo zawsze bylo bardzo skromnie. A teraz malzenstwa kupuja sobie nawzajem prezenty (albo wspolne), dzieciom, chrzesnikom (akurat sie fajnie rozklada) i dziadkowie wnukom. A w tym roku jakos wszyscy postawili na gry/puzzle. Nawet dorosli pokupowali sobie gry planszowe, mysmy sobie wybrali kolejke.

I chyba sie nie chwalilam ale kupilismy choinke. Ja wybralam taka za 119 zl ale Tz sie nie podobala i kiedys bylismy w NOMI i tam byly choinki i Tz sie napalil na taka za 249 zl no i w koncu uleglam. Tylko okazalo sie ze to ostatnia i bez pudelka i kosztowala 89 zl i tym oto sposobem mam upragniona choinke na 210cm + ozdoby (niebiesko-czerwono-srebrna) za 190 zl:d nie liczac swiatelek bo kupowalismy je w zeszlym roku
Jestem mega szczesliwa bo juz myslalam ze bedziemy sobie musieli w tym roku (znow) darowac choinke

[Ashyshqa]

czesc dziewczynki.Jak zwylke jestem z doskoku.

Modro i Cloche lacze sie z Wami w niewyspaniu. Dzis w.nocy nie spalam.nawet jak.moja krolewna spala. Bo spokojnie lezala max.10 min po czym wiercenie przez kolejne 20 az do wybudzenia i znow cyc. Cykl sie powtarzal i od 3 do 6 ona niby spala,a ja nie Spac poszla.o 22 znow bo.o 8 jak ja polozylam to.tylko.sobie 20min drzemke strzelila...
Tyle dobrego, ze rano nadrabia i jest 9 i jeszcze spi

Magiusa i Diabli wydaje.mi sie, ze dzieciom, ktore cyca traktuja jak jedzenid li i jedynie rzeczywiscie latwo zastapic mleczne posilki czyms innym. Wtedy tylko mama musi trzymac reke na pulsie i przemycac mleczko, zeby go w diecie nie zabraklo rozszerzanie fajne, witaminki i skl mineralne ze stalych pokarmow wazne, ale bez mleczka byloby z naszymi pociechami.krucho. doslownie

Magiusa, trzyman kciuki za pozbycis sie zieleni z wlosow (az mi sie Ania z Zielonego Wzgorza przypomniala ). Moze sprobuj ten ketchup, bedzie taniej

Marchewka ta impreza byla o 19, zdecydowalismy.sie isc bo.Sofia i.tak przed 22 od miesiac nie zasypia. Bylismy 2 i pol h, wrocilismy do domu i zasnela bez problemu jak nigdy

Karolina a o co tym ludziom chodzi?? Malo ktore dziecko raczkuje majac 6 mcy pozniej wcale nie znaczy gorzej. Lepiej pozniej niz za wczesnie w zasadzie. Zdrowiej dla kregoslupa

Cos jeszcze chcialam napisac... nie.pamietam.

pieczemy dzis pierniczki na choinke bez masla, mleka i kakao dobrze, ze jajka i miod i przyprawy korzenne moge moze wyjda

[sharpnowaja]

Co do fotelikow to my bedziemy kupowac ten recaro young sport ( nie wiem czy dobrze nazwe napisalam). Z tym ze z tego co sie dowaiadywalam to fotelik 2 powinno sie kupowac po 9 m-cu a nie po 9 kg no i dziecko musi ladnie siedziec. My kupujemy dopiero w lutym. Dobrze ze mi siostra pozyczyla fotelik bo w tym naszym to Karola juz dawno sie nie miesci

Justyna pol zoltka co drugi dzien po skonczonym 6 m-cu

Karolina moja corcia jest z poczatku maja i nawet nie pelza wiec spokojnie. Dziecko niby raczkuje dopiero jak ma 9 m-cy a niektore w ogole nie raczkuja. Antos daje Ci jeszcze czas zebys sobie polezala z brzuszkiem a nie biegala za nim
Mintam do raczkowania Karoli sie nie spieszy

[deb]

Napisane przez prodiament

dzięki za kciuki mam nadzieję, że coś to pomoże i obejdzie się bez operacji




a ortopeda oglądał stópki Maluszka na kontroli stawów? jeśli nic nie powiedział, to pewnie jest ok

nasze ortezy wyglądają tak: http://www.erhem.pl/Orteza/361/44/er...i-staw-skokowy
nie wiem, czy coś pomogą - zapisałam się jeszcze do innego ortopedy, żeby ocenił, czy to ma sens, bo jak je zakładam, to wydaje mi się, że wcale nie prostują stópek - chyba ten najmniejszy rozmiar jest za duży i nie spełnia zadania

Ortopeda nie sprawdzał stópek chce się zapisać na kontrolę w styczniu to się zapytam - ja nie wiem jak stópki mają wyglądać prawidłowo

Tak jak Diabli pisze ładne macie te ortezy - a dzieciaczki są sprytne i da sobie radę

Ja uważam, że każdą diagnozę lepiej skonsultować z innym lekarzem - tymbardziej jeśli masz jakieś wątpliwości

[justyna_g4]

Powiem wam, że noc masakra i dzień też się tak zaczął. Dałam wczoraj małej wieczorem kaszkę i cyca po kąpaniu jeszcze wiec głodna nie powinna być. Zostaliśmy małą lampkę bo lekarz twierdzi, że może jak jest ciemno i się obudzi to nie wie gdzie jest i temu płacze. Obudziła się jak zwykle przed 23. Stwierdziłam, że nie dam cyca bo chcę żeby miała dłuższą przerwę. Nie oduczam jedzenia w nocy tylko chcę to jedno karmienie o 23 wyeliminować. I tak bujaliśmy się z nią do 1. Wyła w łózeczku tak, że masakra. Na rękach spokój. W końcu ja nie miałam już siły i Tż ją po północy wziął i coś koło 1 zasnęła w końcu. O 2 się obudziła to dałam cyca i później o 5 i przed 8 wiec nie jest źle. Jakby miała takie dwie pobudki o 2 i 5 to spoko by było. Zobaczymy co będzie dziś w nocy. Jak narazie oboje jesteśmy zombi.

[xal]

Napisane przez karolina2121

czy jeszcze któreś dziecko z końca maja/ połowy czerwca lub starsze tylko pełza... nie jestem na bieżąco z umiejętnościami Waszych pociech, a zaczynam się martwić, bo wszyscy ględzą mi nad głową : czemu on jeszcze nie raczkuje? czemu nie siedzi?...

U mnie też tak ględzili, aż zadzwoniłam do znajomej co jest po rehabilitacji czy fizykoterapi czy coś w tym stylu (pracowała z małymi dziećmi jako rehabilitantka) no i ma syna prawie 2 lata. Powiedziała, że mogą być spokojnie odchylenia do 3 miesięcy i to, że moja z 20 maja dopiero się przewraca i kręci a nie pełza, czy nie raczkuje to ok, to jest fizjologicznie dobry etap. No a siadanie podobno nie jest czynnością naturalną i dzieci opanowują na koniec.

[deb]

Napisane przez diabli

pochwalimy się jeszcze nasz podroba pozazdroscilam niektórym talentu w rekach, przeszłam szybki kurs doszkalający i pod okiem Nelkowej babci i wyprodukowałam renifera (zzyjajac projekt od kogos z all :P) szczyt perfekcji to nie jest, a młodej glowa tez jakos nie chciała wspolpracowac ale efekt calkiem niezły. kolejna odslona już w swiatecznym wydaniu.

Wow super ta czapka zazdraszczam teraz jeszcze Tobie talentu i cierpliwości..no i czasu
A Nela wygląda jakby raczkowała!

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez sharpnowaja

Hejka

Vil wczoraj to chyba wszystkie dzieciaki mialy dzien bez spania i ja tez nie mialam humoru:\

Megusia i fajny ten Antek? Karolka od moich rodzicow dostanie Fele ale to pod choinke

W ogole to nie moge sie doczekac swiat. Juz od dawna licze dni, w niedziele jedziemy w moje strony i bedzie cudownie wprawdzie jednego brata nie bedzie a drugi dojedzie w drugi dzien swiat ale i tak bedzie nas sporo. Bedzie 35 prezentow pod choinka chyba pierwszy raz az tyle bo zawsze bylo bardzo skromnie. A teraz malzenstwa kupuja sobie nawzajem prezenty (albo wspolne), dzieciom, chrzesnikom (akurat sie fajnie rozklada) i dziadkowie wnukom. A w tym roku jakos wszyscy postawili na gry/puzzle. Nawet dorosli pokupowali sobie gry planszowe, mysmy sobie wybrali kolejke.

I chyba sie nie chwalilam ale kupilismy choinke. Ja wybralam taka za 119 zl ale Tz sie nie podobala i kiedys bylismy w NOMI i tam byly choinki i Tz sie napalil na taka za 249 zl no i w koncu uleglam. Tylko okazalo sie ze to ostatnia i bez pudelka i kosztowala 89 zl i tym oto sposobem mam upragniona choinke na 210cm + ozdoby (niebiesko-czerwono-srebrna) za 190 zl:d nie liczac swiatelek bo kupowalismy je w zeszlym roku
Jestem mega szczesliwa bo juz myslalam ze bedziemy sobie musieli w tym roku (znow) darowac choinke

za świetny zakup! My kupiliśmy skromnie 50cm choinkę. Zawsze żywą kupujemy, w tym roku sztuczna, będzie dla małej jak podrośnie to w swoim pokoiku będzie stroić

Super spotkanie rodzinne, zawsze marzyłam o takich, a teraz jak mam męża, który ma rodzeństwo to i tak nic z tego nie wychodzi ale do takich zjazdów to musi być rodzina która je lubi

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez Ashyshqa

czesc dziewczynki.Jak zwylke jestem z doskoku.

Modro i Cloche lacze sie z Wami w niewyspaniu. Dzis w.nocy nie spalam.nawet jak.moja krolewna spala. Bo spokojnie lezala max.10 min po czym wiercenie przez kolejne 20 az do wybudzenia i znow cyc. Cykl sie powtarzal i od 3 do 6 ona niby spala,a ja nie Spac poszla.o 22 znow bo.o 8 jak ja polozylam to.tylko.sobie 20min drzemke strzelila...
Tyle dobrego, ze rano nadrabia i jest 9 i jeszcze spi

Magiusa i Diabli wydaje.mi sie, ze dzieciom, ktore cyca traktuja jak jedzenid li i jedynie rzeczywiscie latwo zastapic mleczne posilki czyms innym. Wtedy tylko mama musi trzymac reke na pulsie i przemycac mleczko, zeby go w diecie nie zabraklo rozszerzanie fajne, witaminki i skl mineralne ze stalych pokarmow wazne, ale bez mleczka byloby z naszymi pociechami.krucho. doslownie

Magiusa, trzyman kciuki za pozbycis sie zieleni z wlosow (az mi sie Ania z Zielonego Wzgorza przypomniala ). Moze sprobuj ten ketchup, bedzie taniej

Marchewka ta impreza byla o 19, zdecydowalismy.sie isc bo.Sofia i.tak przed 22 od miesiac nie zasypia. Bylismy 2 i pol h, wrocilismy do domu i zasnela bez problemu jak nigdy

Karolina a o co tym ludziom chodzi?? Malo ktore dziecko raczkuje majac 6 mcy pozniej wcale nie znaczy gorzej. Lepiej pozniej niz za wczesnie w zasadzie. Zdrowiej dla kregoslupa

Cos jeszcze chcialam napisac... nie.pamietam.

pieczemy dzis pierniczki na choinke bez masla, mleka i kakao dobrze, ze jajka i miod i przyprawy korzenne moge moze wyjda

u nas nocka też była fatalna :/ mała do 3 wybudzała się co kilka minut a po 3 stwierdziła że już nie będzie spać

trzymam za udane pierniczki

[sharpnowaja]

Napisane przez diabli

pochwalimy się jeszcze nasz podroba

Super!

Dziewczyny wspolczuje wam nocek, wprawdzie Karola tez sie budzi x razy ale raczej nie placze.

Ja wlasnie pije kawke i leze z mala bo zakladaja nam liczniki na wode i sie tluka a nie chce zeby Karolcia sie obudzila.

Dziewczyny ile teraz sie daje kasy na wesele? Bo sie wybieramy 28.12. Tz sie w garnitur nie miesci, a nowego na pewno nie kupimy bo kaski brak a ten mial na sobie 3 razy. Odchudzic juz go nie zdaze

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez deb

Super spotkanie rodzinne, zawsze marzyłam o takich, a teraz jak mam męża, który ma rodzeństwo to i tak nic z tego nie wychodzi ale do takich zjazdów to musi być rodzina która je lubi

U mnie 3 rodzenstwa mieszka w krakowie, jeden brat i rodzice w rodzinnej miejscowosci a ja wyemigrowalam do miesciny TZta, wiec swieta to jedyny czas kiedy widzimy sie wszyscy na raz
No ale ja do domu jade w niedziele i w pierwszy dzien swiat wracamy. Jedziemy do ciotki\dziadka TZta' w drugi dzien u tesciow a w piatek wracamy do mnie bo w sobote mamy wesele. I zostaniemy do poniedzialku. Mam nadzieje ze Karolcia przez te pare dni przyzwyczai sie do mojej mamy i na luzie z nia zostanie jak my bedziemy balowac. To bedzie nasz przedwczesny sylwester

[Veronic]

cześć Dziewczyny

powiem Wam, ze nie mam siły na nic...
Wojtek znowu urządza nam takie jazdy w nocy

dzisiaj to już w ogóle przeszedł samego siebie, bo o 23 obudził się z płaczem, nie mogłam go uspokoić, dałam cycka (lek na całe zło, ale tylko podczas ssania) ,bo jak tylko przestaje pić to znowu jest cyrk, i do 1:30 nie mógł zasnąć, szalał, wstawał, pełzał, czworakował, no cuda po prostu
potem co 2 godz budził się z płaczem
i przed 8 już spania nie było...

nic mi się nie chce, w ogóle nie czuję świąt, nie mam żadnej świątecznej ozdoby w domu, w mieszkaniu nie posprzątane itp nawet włosów nie chce mi się umyć;p
chyba coś z tym muszę zrobić...

karolina- super,że się dobrze czujesz
a głupimi gadkami ludzi się nie przejmuj, kazde dziecko rozwija się w swoim wlasnym tempie, potem w okolicach 1,5 roku i tak wszystko się już wyrówna i dzieciaki będą chodzić

no nieeee...;/ chciałam cos napisać i co? obudził się po 15 minutach


3majcie się

[puchatkowa]

Napisane przez Magiusa

Tak Nestle daje się 1 całą łyżkę stołową, a nie jak zwykłą mannę. Mają to napisane na kartoniku, poza tym pisałam z doradcami Hippa m.in. też w sprawie tych słoików żeby wiedzieć jaką ilość z nich robić z ekspozycją.
I tak, ze słoiczka w ramach ekspozycji należy podać 1/3 słoiczka. I po 2 miesięcznej ekspozycji można już dawać większe porcje.

Dzięki za to szczegółowe objaśnienie

Napisane przez Magiusa

A tak w ogóle trzymajcie kciuki, idę jutro do fryzjera, kolejnego (3ciego już), który się upiera, że on tą zieleń mi z włosów zdejmie. Ja już się pogodziłam, że nie i mu wszystko opowiedziałam jak na spowiedzi, ale on się upiera, że na pewno akurat jemu się uda. \Trzymajcie więc kciuki bo bardzo bym się ucieszyła.

Trzymam kciuki bo być może właśnie u tego fryzjera siedzisz?

Napisane przez prodiament

Co do ortopedy (jeździmy do niego do Warszawy) - bioderka się poprawiły - na dwóch pierwszych wizytach Jula miała wpisane "miernie wymodelowane", a teraz ma już "dobrze wymodelowane". Niefajnie za to jest ze stopami. Na wcześniejszej wizycie dał nam skierowanie na rehabilitację stóp, bo Julka kosi stopy do środka (ma "stopy przywiedzione"). W Ośrodku Rehabilitacji u nas w mieście lekarka wyznaczyła nam rehabilitację metodą Vojty (już skończona + 1,5 miesiąca ćwiczeń w domu). Pojechaliśmy do niego tydzień temu na kontrolę, a on na nas naskoczył wściekły: "co za analfabeta skierował Państwa na Vojtę, skoro na skierowaniu było napisane rehabilitacja stóp?!!! Co teraz za moda na te ogólne rehabilitacje?!! Poćwiczyli, wyciągnęli kasę z nfz, a główny problem pozostał nietknięty!!! Mieli pokazać ćwiczenia na stopy!!!" - itp. w ten deseń. Dobrze że nas tam nie zlinczował na miejscu. A jak spytałam, czy w takim razie on może nam te ćwiczenia pokazać, to warknął, że on nie ma czasu na pokazywanie dziesięciu chwytów i przepisał ortezy unieruchamiające staw skokowy i stopę, które Jula ma nosić dzień i noc bez przerwy, aż zacznie chodzić. Tylko niby jak z tym czortostwem na stopach ma się nauczyć chodzić albo chociażby raczkować, to nie mam pojęcia, bo jakoś wydaje mi się to niemożliwe

Biedna Malutka! Ale da radę na pewno! Zobaczysz jak szybko nadgoni

Napisane przez diabli

chwalimy się, bo dzisiaj nasz lucky day! wygrałam chuste lennylamb, książeczki z parentingu i...rybe z bobovity
www*bobovita*pl/home/klub/konkursy/ryby/zwyci-zcy/

Jesteś diabli niesamowita z tymi konkursami

I brawo za piękna czapkę renifera

[Kinga_20]

Karolina zacznij odpowiadać, że już chodzi, gotuje obiad i spuszcza wodę w WC po załatwieniu się....... Ja tak odpowiadałam jak pytali czy już siedzi i już o nic nie pytają

A tak w ogóle to dzień dobry, dołączam do grona niewyspanych, dzisiaj nasze dzieci jakieś żniwa miały widzę, jeśli chodzi o niespanie Moja też się wierciła, kręciła, pobudki co 1,5h a może i częściej, bo już nawet na zegarek przestałam patrzeć....

Przyszły nam za to zabezpieczenie do szafek, rogów i kontaktów oraz siateczka do jedzonka, bo mała dalej się krztusi i sama ją karmię niestety Wczoraj zjadła znowu zupkę z królikiem i już trochę więcej poszło, także może się przyzwyczai. No i zębów dalej brak.....

[karolina2121]

Napisane przez Kinga_20

Karolina zacznij odpowiadać, że już chodzi, gotuje obiad i spuszcza wodę w WC po załatwieniu się....... Ja tak odpowiadałam jak pytali czy już siedzi i już o nic nie pytają

ha ha dobry pomysł

spadamy na spacer, bo piękne słońce

[Ag_nes]

heloł

Byłam wczoraj na wigilii zakładowej, było nas chyba ze 100 osób, ale było super A dzisiaj byłam na spotkaniu w sprawie powrotu i wracam początkiem lutego. Oficjalnie niby od 1 stycznia a potem wybieram urlop,tak czy siak jakaś lepsza kasa zacznie napływać, nowe wyzwania.. i ciekawe po ilu dniach będę żałować tej decyzji

Napisane przez sharpnowaja

Karolina moja corcia jest z poczatku maja i nawet nie pelza wiec spokojnie. Dziecko niby raczkuje dopiero jak ma 9 m-cy a niektore w ogole nie raczkuja. Antos daje Ci jeszcze czas zebys sobie polezala z brzuszkiem a nie biegala za nim
Mintam do raczkowania Karoli sie nie spieszy

uff nie jesteśmy sami,którzy zamykają listę Moja córcia nawet nie wiem czy pełza, odpycha sie rekami do tyłu i tak porusza się po domu, ale nie widze tam aktywnej pracy nóg tylko rąk. Szybko brzucha nie dzwignie i raczkować nie zacznie, ale racja, nie spieszy sie.

Napisane przez xal

U mnie też tak ględzili, aż zadzwoniłam do znajomej co jest po rehabilitacji czy fizykoterapi czy coś w tym stylu (pracowała z małymi dziećmi jako rehabilitantka) no i ma syna prawie 2 lata. Powiedziała, że mogą być spokojnie odchylenia do 3 miesięcy i to, że moja z 20 maja dopiero się przewraca i kręci a nie pełza, czy nie raczkuje to ok, to jest fizjologicznie dobry etap. No a siadanie podobno nie jest czynnością naturalną i dzieci opanowują na koniec.

Moja posadzona siedzi, z pozycji półleżącej w wózku wyrywa sie do siadania, ale fizjoterapeutka radziła żeby jej nie sadzac dopóty sama nie bedzie umiała usiąść. Fizjologicznie siadanie następuje po raczkach.
Xal widzę, że nasze dziewczyny idą podobnie

Napisane przez Veronic

nic mi się nie chce, w ogóle nie czuję świąt, nie mam żadnej świątecznej ozdoby w domu, w mieszkaniu nie posprzątane itp nawet włosów nie chce mi się umyć;p
chyba coś z tym muszę zrobić...

ojejku Veronic, trzeba Cię na jakaś imprezkę anty-depresyjna wyciągnąć. Tak mi Cię żal, kurcze!

Coraz cześciej dochodze do wniosku, że szczęśliwe macierzyństwo to kwestia odpowiednich proporcji, siedzenie 24 h na dobe z dzieckiem nie jest dobrą proporcja, trzeba mieć przestrzeń dla siebie, żeby naładować akumulatory.

[justyna_g4]

Napisane przez sharpnowaja

Co do fotelikow to my bedziemy kupowac ten recaro young sport ( nie wiem czy dobrze nazwe napisalam). Z tym ze z tego co sie dowaiadywalam to fotelik 2 powinno sie kupowac po 9 m-cu a nie po 9 kg no i dziecko musi ladnie siedziec. My kupujemy dopiero w lutym. Dobrze ze mi siostra pozyczyla fotelik bo w tym naszym to Karola juz dawno sie nie miesci

Justyna pol zoltka co drugi dzien po skonczonym 6 m-cu

Karolina moja corcia jest z poczatku maja i nawet nie pelza wiec spokojnie. Dziecko niby raczkuje dopiero jak ma 9 m-cy a niektore w ogole nie raczkuja. Antos daje Ci jeszcze czas zebys sobie polezala z brzuszkiem a nie biegala za nim
Mintam do raczkowania Karoli sie nie spieszy

Kurde no własnie różnie piszą. Tutaj jest, ze dopiero jak 7 skończone http://www.osesek.pl/podstawy-zywien...iac-zycia.html
A we wszystkich materiałach mama napisane wiek: 7 miesięcy ale nie wiem czy skończone czy w czasie trwania.

Co do raczkowania...Mój leń jest z 7 czerwca. Nie raczkuje, pełza rzadko ale tylko w tył, obraca się o 360st na macie ale nie ze z brzucha na plecy i później na brzuch tylko jak wskazówki zegara. Na brzuch przewraca się już dawno z tym, że jej się znudziło i robi to teraz tylko wtedy jak nie może czegoś sięgną. Na plecy z brzucha przewróciła się tylko kilka razy ale nie zrobiła tego celowo bo później było wielkie zdziwienie i bek czasem. Nie poganiam jej ma czas.
Zębów też brak. Biały punkt w miejscu 3 od 2 miesięcy jest ale nie wyszła.
Zjada ok 160- 180 ml zupki. Z owoców to na razie jakbłko dostaje. Kupiłam banana ale jakoś boję jej się dać wiec chyba pierwsze dam ze słoika. Kaszkę dostała wczoraj na wieczór z tym, że po tej ilości co na opakowaniu była to raczej była wodnista i wypiła 100ml z butli. Kupiłam już jaglaną ale raczej rano jej będę dawać a nie wieczorem.

[diabli]

Napisane przez justyna_g4

Kurde no własnie różnie piszą. Tutaj jest, ze dopiero jak 7 skończone http://www.osesek.pl/podstawy-zywien...iac-zycia.html
A we wszystkich materiałach mama napisane wiek: 7 miesięcy ale nie wiem czy skończone czy w czasie trwania.

chyba OD 7 miesiąca, bo pediatra dzisiaj pytala znajoma czy maly dostaje już zoltko (urodzil się 5 dni przed Nela, wiec 17go maja). w sumie nie wiem czy to ma znaczenie czy dziecko na mm czy na piersi (jakos się przyzwyczaiłam, ze na cycu wszystko później hehe), Nela zoltka jeszcze nie dostaje, ale powoli się przymierzam do startu

aaa i miałam Ci już wcześniej napisac, ze znajoma ma corke Laure z lipca hehe.

[humpback]

Napisane przez vujka

1, Dzownili wczoraj z ośrodka. Zaczynamy rehabilitację!! Będziemy chodzić raz w tygodniu. Udało nam się tak, że nie będzie mi to kolidowało z pracą

2. A i mialam Wam pisać, ostatnio ulubioną zabawą mojego dziecka jest "cacy cacy buch po glacy". Co chwlę ja albo tż dostaje z liścia

Pozdrawiamy z rana!

1. super
2.

Napisane przez diabli

chwalimy się, bo dzisiaj nasz lucky day! wygrałam chuste lennylamb, książeczki z parentingu i...rybe z bobovity
www*bobovita*pl/home/klub/konkursy/ryby/zwyci-zcy/

(do rybki akurat się przylozylam :P)

Pobaw się Mamo w fajną grę zakrętek
niebieskie wymień z innymi na prędce!
Zielona warzywko, żółta to drób,
czerwona cielęcinka, wszystkie je kup!
A później przestawiaj, jak tęcza je mieszaj
i dietę swego dziecka rozszerzaj.
Pamiętaj, że na niebie niebieski kolor rządzi,
wtedy w jadłospisie ryba nie zabłądzi.
W ten sposób co drugi, trzeci dzień
rybkę przemycisz! Graj, nie bądź leń ;-)

jeszcze za 2 dni wyniki kubkow bebiko

---------- Dopisan

gratulacje

[cloche]

Napisane przez Ag_nes

Coraz cześciej dochodze do wniosku, że szczęśliwe macierzyństwo to kwestia odpowiednich proporcji, siedzenie 24 h na dobe z dzieckiem nie jest dobrą proporcja, trzeba mieć przestrzeń dla siebie, żeby naładować akumulatory.

amen!

[diabli]

Sharp - nie mam pojęcia jakie teraz sa trendy weselnych kopert czy nadal młodzi sobie zycza kupony totka, przybory szkolne dla domow dziecka itd. w sumie każdy daje tyle, na ile go stać. kiedys slyszalam, ze minimum to tyle ile kosztuje obiad dla pary plus np. 100zl hehe

Veronic - podziwiam Cie. z Twoich postow można wywnioskować, ze Wojtus niezle daje Wam popalić...wlasciwie codziennie biedny placze i ewidentnie jest mu zle. Pewnie to głupie co napisze, bo ja mam "inne" dziecko, ale jeśli mu pomaga cyc to niech sobie na nim wisi ile dasz rade...szkoda małego baczka.

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez puchatkowa

Jesteś diabli niesamowita z tymi konkursami

I brawo za piękna czapkę renifera

a konkursy - lubie jak gra się nałogowo to czasem cos gdzies wpadnie :P chociaż tz już zauwazyl, ze ostatnio ukierunkowalam się na konkursy dziecięce i trochę mu chyba szkoda

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez Kinga_20

Przyszły nam za to zabezpieczenie do szafek, rogów i kontaktów oraz siateczka do jedzonka, bo mała dalej się krztusi i sama ją karmię niestety Wczoraj zjadła znowu zupkę z królikiem i już trochę więcej poszło, także może się przyzwyczai. No i zębów dalej brak.....

oj to będzie twierdza nie do pokonania u nas siatka na razie niestety nie została zaakceptowana: albo jabłko było za kwaśne albo Nelcia jeszcze nie rozgryzła o co chodzi. u nas tez zabkow nadal brak a przydalaby się sukienka przed swietami i sylwestrem

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Napisane przez Ag_nes

heloł
Byłam wczoraj na wigilii zakładowej, było nas chyba ze 100 osób, ale było super A dzisiaj byłam na spotkaniu w sprawie powrotu i wracam początkiem lutego. Oficjalnie niby od 1 stycznia a potem wybieram urlop,tak czy siak jakaś lepsza kasa zacznie napływać, nowe wyzwania.. i ciekawe po ilu dniach będę żałować tej decyzji .

pamiętam jak w ciąży odliczalyscie kiedy w końcu pojdziecie na zwolnienie a tu już powroty...

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

http://www.tvn24.pl/katowice,51/w-os...ko,380088.html az mi się wlosy zjezyly...

a tak w klimacie czarnego humoru: przydalby nam się taki supermen podczas czytania wizażu

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez vujka

A i mialam Wam pisać, ostatnio ulubioną zabawą mojego dziecka jest "cacy cacy buch po glacy". Co chwlę ja albo tż dostaje z liścia

ooo to widze, ze nie tylko Nela okłada tatusia

[Ag_nes]

Napisane przez diabli

Veronic - podziwiam Cie. z Twoich postow można wywnioskować, ze Wojtus niezle daje Wam popalić...wlasciwie codziennie biedny placze i ewidentnie jest mu zle. Pewnie to głupie co napisze, bo ja mam "inne" dziecko, ale jeśli mu pomaga cyc to niech sobie na nim wisi ile dasz rade...szkoda małego baczka.

Litości! Diablico, wymiona Veronic też wymagają odpoczynku i regeneracji.Toż to bolesne jest takie wiszenie przy cycu.. a może tylko mnie boli. Ja oszukuję, daję smoczka i przytulam do piersi, czasem dziala.

Napisane przez diabli

pamiętam jak w ciąży odliczalyscie kiedy w końcu pojdziecie na zwolnienie a tu już powroty...

serio ? eee bo ja taki typ jestem co na wszystko narzeka. Narzekania i przeklinania (jak szewc!) nie potrafię się wyzbyć. Ale w głebi serca to szczęśliwa jestem no!

----------------

kurde,oglądałam wczoraj reportaż o Andżelice, po przeszczepie wątroby (co zjadła muchomora), o jej matce, dziadkach i syfie w którym mieszkała.. eh że też są takie domy w Polsce, tacy ludzie.. mam to przed oczami i przeżywam

[karolina2121]

Doradźcie, bo nie wiem co robić ... od wczoraj Antek robi lużne kupy i więcej niż zwykle... wczoraj chyba było 6 - z czego większość to po prostu takie kleksy, dzisiaj zrobił już 4... normalnie robi 1,2 kupy maksymalnie i są już takie bardziej "dorosłe"... widzę, że ma czerwoną podrażnioną pupkę... to już biegunka?

[diabli]

Napisane przez Ag_nes

Litości! Diablico, wymiona Veronic też wymagają odpoczynku i regeneracji.Toż to bolesne jest takie wiszenie przy cycu.. a może tylko mnie boli. Ja oszukuję, daję smoczka i przytulam do piersi, czasem dziala.

Agnes masz racje. ja po prostu nie mogłabym znieść ciągłego placzu...i jeśli Wojtus znalazł swoje "lekarstwo" to ile się da niech korzysta. wiadomo, ze mama tez potrzebuje swietego spokoju, ale napisałam, ze ile jest w stanie na tyle niech mu pozwala. po prostu musza przetrwać i jakos się nawzajem wspierać. kurcze przecież u nich od samego początku ciagle ciezki czas...to już z siedem miesięcy. Banka kiedyś pisala, ze da się "przywyknąć" do placzu, do suszarki...

[xal]

Napisane przez sharpnowaja

Dziewczyny ile teraz sie daje kasy na wesele? Bo sie wybieramy 28.12. Tz sie w garnitur nie miesci, a nowego na pewno nie kupimy bo kaski brak a ten mial na sobie 3 razy. Odchudzic juz go nie zdaze

Zależy kto to dla was i na ile was stać.

Napisane przez Ag_nes

Byłam wczoraj na wigilii zakładowej, było nas chyba ze 100 osób, ale było super A dzisiaj byłam na spotkaniu w sprawie powrotu i wracam początkiem lutego. Oficjalnie niby od 1 stycznia a potem wybieram urlop,tak czy siak jakaś lepsza kasa zacznie napływać, nowe wyzwania.. i ciekawe po ilu dniach będę żałować tej decyzji

Moja posadzona siedzi, z pozycji półleżącej w wózku wyrywa sie do siadania, ale fizjoterapeutka radziła żeby jej nie sadzac dopóty sama nie bedzie umiała usiąść. Fizjologicznie siadanie następuje po raczkach.
Xal widzę, że nasze dziewczyny idą podobnie

U mnie w pracy była wigilia a nawet żadna menda mnie nie powiadomiła ... no cóż, nie należę do przydupasów szefostwa to mam A dowiedziałam się od kolegi, który chciał mi dać spiworek dla dziecka i wieczorem pyta SMSem "idziesz na wigilię?". A u nas trzeba się zapisywać wcześniej. Trudno, niech się w dziabną

Posadzona kombinuje jak na brzuszek się przekręcić bo ona w ogóle na brzuszku by mogła całe dnie. Siedzieć hmm jakoś jej to nie rajcuje.

[justyna_g4]

Napisane przez diabli

chyba OD 7 miesiąca, bo pediatra dzisiaj pytala znajoma czy maly dostaje już zoltko (urodzil się 5 dni przed Nela, wiec 17go maja). w sumie nie wiem czy to ma znaczenie czy dziecko na mm czy na piersi (jakos się przyzwyczaiłam, ze na cycu wszystko później hehe), Nela zoltka jeszcze nie dostaje, ale powoli się przymierzam do startu

aaa i miałam Ci już wcześniej napisac, ze znajoma ma corke Laure z lipca hehe.

Hehe. Chyba ich coraz więcej Mieliśmy dla chłopca Filip i Tż był strasznie nastawiony a teraz coraz częściej mówi, że jak kiedyś będzie syn to Oskar.

A z tym żółtkiem to sama nie wiem. Wogóle ja jakoś z tym rozszerzaniem diety to jestem w lesie. Zwłaszcza, że chcę sama gotować a nie dawać słoiczki. Na razie mała nawet mięsa w zupce nie dostała bo nie miałam skad wziąć z pewnego źródła ale już jutro chyba będę mieć.

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez karolina2121

Doradźcie, bo nie wiem co robić ... od wczoraj Antek robi lużne kupy i więcej niż zwykle... wczoraj chyba było 6 - z czego większość to po prostu takie kleksy, dzisiaj zrobił już 4... normalnie robi 1,2 kupy maksymalnie i są już takie bardziej "dorosłe"... widzę, że ma czerwoną podrażnioną pupkę... to już biegunka?

A on już je warzywa?? I robi Ci 2 kupy dziennie?? Moja kurde jedną na 2 dni. Według mnie 6 kup to już biegunka ale bardziej bym pomyślała, że coś z jedzenia mu zaszkodziło a nie jakiś wirus. Ale jak się zmniejsza ilość kupek to nie ma co wariować. Zobaczysz co będzie jutro tylko dawaj pić.

[Veronic]

Wojtek śpi,więc mam chwilkę żeby odpisać

diabli- faktycznie Młodemu jest źle ...ale kompletnie nie wiem czemu, cycek go uspokaja, ale 24h/dobę karmić go nie będę tym bardziej, że jak dużo pije to wtedy chyba boli go brzuch
ogólnie to jest ciężki przypadek jeśli chodzi o jedzenie (i w ogóle o wszystko) on zjadłby dosłownie wszystko
ostatnio jadł nawet grejfruta;p;p my nie mogliśmy go zjeść, bo był taki kwaśny, a on za nim szalał;p potem widziałam kawałki w kupie:P

agnes- moje proporcje są zdecydowanie zaburzone, 24 godziny na dobę z Wojtkiem...

karolina- daj Antkowi więcej marchewki ,najlepiej z ryżem, może go zatwardzi

xal- Wojtka też nie rajcuje siedzenie, siada tylko przypadkiem on by mógł całe dnie stać ewentualnie pelzać;p
wydaje mi się , że prędzej Wojtuś zacznie chodzić niż siedzieć;p
(a szkoda , bo myślałam,,że będzie się bawił na siedząco, jakże się myliłam:P)

justyna- Młody dostaje kurczaka i indyka z biedronki, (pewnego źródła mięsa nie mam) i co 2 dzień pół żółtka ugotowanego na twardo (akurat jajo jest wiejskie- chociaż coś)
czasami zje tez jakiś obiadek ze słoika


mam plan- dzisiaj umyję włosy
bo jutro idę z Wojtkiem na kawkę do koleżanki,więc jako tako muszę wyglądać

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

aa i przyszły do mnie książki Tulleta, no rewelacyjne są !!
POLECAM KAŻDEMU
oczywiście Młody na razie ich nie docenia, od razu chce je "zjeść"... nie ma opcji żeby chociaż pooglądał sobie obrazki albo spokojnie posłuchał tego co czytam..
kurde on ma chyba ADHD

[maluska88]

Napisane przez karolina2121

Doradźcie, bo nie wiem co robić ... od wczoraj Antek robi lużne kupy i więcej niż zwykle... wczoraj chyba było 6 - z czego większość to po prostu takie kleksy, dzisiaj zrobił już 4... normalnie robi 1,2 kupy maksymalnie i są już takie bardziej "dorosłe"... widzę, że ma czerwoną podrażnioną pupkę... to już biegunka?

to moga być ząbki Emil też robił 3 takie luźne i dupcia czerwona jeśli do tego sa takie śmierdzace na kwaśno to ida ząbki.

[megusia87]

Napisane przez diabli

pochwalimy się jeszcze nasz podroba pozazdroscilam niektórym talentu w rekach, przeszłam szybki kurs doszkalający i pod okiem Nelkowej babci i wyprodukowałam renifera (zzyjajac projekt od kogos z all :P) szczyt perfekcji to nie jest, a młodej glowa tez jakos nie chciała wspolpracowac ale efekt calkiem niezły. kolejna odslona już w swiatecznym wydaniu.

Neloslawa vel Rudolfina

Gratuluję talentu słodka Nelcia

Napisane przez sharpnowaja

Hejka

Vil wczoraj to chyba wszystkie dzieciaki mialy dzien bez spania i ja tez nie mialam humoru:\

Megusia i fajny ten Antek? Karolka od moich rodzicow dostanie Fele ale to pod choinke

W ogole to nie moge sie doczekac swiat. Juz od dawna licze dni, w niedziele jedziemy w moje strony i bedzie cudownie wprawdzie jednego brata nie bedzie a drugi dojedzie w drugi dzien swiat ale i tak bedzie nas sporo. Bedzie 35 prezentow pod choinka chyba pierwszy raz az tyle bo zawsze bylo bardzo skromnie. A teraz malzenstwa kupuja sobie nawzajem prezenty (albo wspolne), dzieciom, chrzesnikom (akurat sie fajnie rozklada) i dziadkowie wnukom. A w tym roku jakos wszyscy postawili na gry/puzzle. Nawet dorosli pokupowali sobie gry planszowe, mysmy sobie wybrali kolejke.

I chyba sie nie chwalilam ale kupilismy choinke. Ja wybralam taka za 119 zl ale Tz sie nie podobala i kiedys bylismy w NOMI i tam byly choinki i Tz sie napalil na taka za 249 zl no i w koncu uleglam. Tylko okazalo sie ze to ostatnia i bez pudelka i kosztowala 89 zl i tym oto sposobem mam upragniona choinke na 210cm + ozdoby (niebiesko-czerwono-srebrna) za 190 zl:d nie liczac swiatelek bo kupowalismy je w zeszlym roku
Jestem mega szczesliwa bo juz myslalam ze bedziemy sobie musieli w tym roku (znow) darowac choinke

Antek jest super, bardzo mięciutki, idealny do przytulania. Fajne jest to że ubranko się ściąga. Barti przytula misia, super to wygląda




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justyna_g4]

Czy nasz wątek zaczyna umierać bo wszystkie poszłyście na fejsa??

[Magiusa]

Napisane przez vil84

za wcześnie .... do skończenia pierwszego roku życia podstawą diety powinno być mleko ...



super

Vil, ale mi nie chodzi o to, że mleka nie ma, bo mleko jest i w kaszkach często ( no ok, chyba,że robiona tylko na wodzie) i ja zakładam, że podaje się je w butelce na noc,czy w nocy chodziło mi tylko o to, że np. jeśli zrobimy pozostałe posiłki w postaci 1. deserek, 2 .obiad, 3. kaszka etc.to też jest ok i przerwa 12h daje rade. ja mam przerwe 12h na każdej piersi a mimo tego pierś mi wychodzi 5-6 razy na dobe.
Z reguły około 24, 3,5,8 i później 17/18 i 20.
Nawet jak zmienie pierś o 8 i 17/18 na kaszkę to przynajmniej zostaje mi jeszcze 1 czy dwie na mleko.
Ja się w sumie sugeruję tym
http://www.hipp.de/beikost/ratgeber/ernaehrungsplan/
i tutaj widzę, że mleko około 10 mies.jest tylko 1no

Napisane przez karolina2121

Doradźcie, bo nie wiem co robić ... od wczoraj Antek robi lużne kupy i więcej niż zwykle... wczoraj chyba było 6 - z czego większość to po prostu takie kleksy, dzisiaj zrobił już 4... normalnie robi 1,2 kupy maksymalnie i są już takie bardziej "dorosłe"... widzę, że ma czerwoną podrażnioną pupkę... to już biegunka?

Moja pierwsza myśl to zęby

[Ashyshqa]

karolina u Sofci tez wodniste kupki ale tylko dwie byly.. taka woda wsiaknieta w pampersa i kawalki marchwi wydaje mi sie, ze to z alergii...
Maluska mowisz, ze to.moze.byc.przez zabki? ciekawe jaki to ma zwiazek...
Sharp po jakim czasie po.odstawieniu marchwii zobaczylas poprawe u Karolinki? Ja tez.coraz bardziej podejrzewam marchew o powodowanie sofkowej alergii.

Pierniczki sie udaly polukrowalismy je koslawo i zawisna na choince

Sofia spi ale podejrzewam, ze to tylko drzemka Cyca rzecz jasna nie pusci, zebym.mogla pojsc poprzytulac sie do.meza ale niech ma. Przynajmniej mnie nie boli tak jak Agnes.

Wlasnie Agnes masz 100% racji.z tymi.proporcjami. U mnie sa mega zaburzone bo nie dosc, ze z dzieckiem non stop to jeszcze w obcym srodowisku. sama sie coraz czesciej lapie na daydreaming o pracy na jakis ulamek etatu. No ale to sie do maja nie wydarzy... Zaczelysmy z Sofia chodzic na play grupe wiec chociaz raz w tygodniu mam do kogo usta otworzyc poza moja dwojka domownikow...