|
|
#4441 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 5 008
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
marta wow co za opis..
a Ksiezniczka przeslodka! buu Malutka Twoja ma super wage.. taka w sam raz :p
__________________
"I ślubuję Ci..." <3 10.05.2014 |
|
|
|
#4442 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
tuti chyba bym wolala bolesne skurcze,bo tak to mnie boli leciutko caly czas i
![]() Duszona ale Twoja tez ma sluszna wage ---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ---------- emdzik mowisz ze sie spisuje rogal? to moze tez zainwestuje no widzisz a ja sie i tak stresuje czemu dzidzius wychodzi o tyle mniejszy na usg ![]() kurcze martwie sie ze jak do tego tygodnia nie ruszy akcja to lipa troche,bo znow bede miala problem co zrobic z mala ![]() ---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ---------- tuti w sumie zle to napisalam ehh cos sie wyslowic nie moge kupilam sobie pizamke za to,bo stwierdzilam ze jak nie rodze,to jeszcze sie z siostra poszwedam po galerii,dobre lody zaliczone,a moj maz tylko sie smial,jak go prosilam zeby mi ubral skarpetki w domu,ze po galerii mam sile lazic a skarpet nie ubiore ot moj kochany
|
|
|
|
#4443 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: okolice Gdańska
Wiadomości: 3 414
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
dziewczyny, gratuluję wizyt
martula namęczyłaś się nieźle |
|
|
|
#4444 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
buu no moja podobno 3700
Kurcze jak ja się cieszę, że nie muszę jeździć autobusami, stac w kolejkach do sklepów, aptek itd..Ludziom brakuje jednak wyrozumiałości.. takiego czystego człowieczeństwa... ---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ---------- buu co to za piżamka ?? coś erotycznego??
__________________
a gdy będzie źle nie puść mnie... |
|
|
|
#4445 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Duszona nie taka zwykla - najzwyklejsza
![]() szorty i t-shirt jakos nie mam weny ogladac seksi koszulek jak w nie nie wejde moze po porodzie sobie cos kupie takiego
|
|
|
|
#4446 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 196
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Buu no to faktycznie możemy sobie piąteczkę przybić w kwestii wspaniałego dnia.
---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ---------- Duszona, z Twojego maleństwa to już kawałek klocuszka
|
|
|
|
#4447 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 186
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Wpadam tylko napisać, że wczoraj skończyliśmy MIESIĄC!
|
|
|
|
#4448 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 798
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Madzia - rozumiem że z karmieniem lepiej?
no to gratulacje-od razu jakoś optymistyczniej![]() MamaZuzi, Marta ja na komórce niestety nie widzę zdjęć-ale córunie na pewno śliczne ![]() Ala, Buu współczuję akcji autobusowo-kolejkowych:/ eh Ci ludzie. .. A ja mam cd. wk...enia...level hard:/ od kilku dni gramy z Małym w grę (Metropolia), która co prawda jest dla dzieci od 8 lat, ale Młody świetnie daje radę...pech że jakoś często wygrywam (a staramy się Młodemu podpowiadać jak trzeba, ale się nie podkładać)...i co? Wygrałam i Młody coś zamarudził, że mama zawsze wygrywa a on nie...mi i babci brakowało jednego budynku, a jemu dwóch akurat-no i co-Młody foch, że mama mu nie dała nazbierać, na co babcia z tekstem-"babcia Ci dała"- ja po prostu oszaleję:/ (tak trzymała "pieniądze, że wydawało mi się, że jej brakuje, a okazało się że nie brakowało...jeszcze trochę i powiem jej żeby sobie pojechała do domu-jakoś damy radę. .. |
|
|
|
#4449 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 1 267
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
opis porodu
tak więc całą środę byłam bardzo aktywna, zrobiłam duże zakupy w Tesco, babkę Olci, posprzątałam itp. Wiem, że miałam straszną ochotę na Wstał jak oparzony i zaczęłam się ogarniać, dopakowałam torbę. Jakoś koło 3.00 byliśmy w szpitalu.Powiedziałam do Pani na IP, że chyba rodzę, zrobiła mi ktg, zawołała lekarza. Zbadał mnie, znowu chlusnęły wody i stwierdził, że rozwarcie na 3 cm i na porodówkę. W międzyczasie papierologia, dopegyt, wenflon. Na porodówce bardzo miła położna. Leżałam pod ktg, skurcze były delikatne. Miałam lewatywę, całkiem spoko Położna powiedziała żebym trochę pochodziła, a potem się zdrzemnęła i zbierała siły, bo jeszcze trochę to potrwa. Oczywiście nie zasnęłam ani na minutę. O 8.00 przyszła nowa zmiana położnych, ta która przyszła już nie była taka miła, tamta pogadała o dietach ze mną i wogóle, a ta taka dziwna była. TZ w międzyczasie ogarniał mój wynik GBS, bo nie mogłam go wydrukować bo labolatorium padły serwery. Ja ok 10.00 dostałam oxytocynę i jakiś zastrzyk w tyłek na szyjkę. Rozwarcie było na 5 cm, miałam iść pod prysznic i chodzić jak najwięcej. Bolało, ale było do wytrzymania. Powiedziałam, że chcę znieczulenie. Stwierdziła, że ok, ale jeszcze chwilkę bo jest za małe rozwarcie. Bolało coraz bardziej. Za około 30 min przyszedł lekarz i powiedział, że już 8 cm i za późno na znieczulenie jak ja się wściekłam! dał mi gaz, miałam ochotę mu powiedzieć, żeby w tyłek go sobie wsadził... było mi jeszcze gorzej bo mnie to dusiło a kaszel w połączeniu z porodem to zło!No i przyszedł za pół godziny znów lekarz, ja już byłam ledwo żywa. Boże jak bolało jak mnie zbadał! Nawrzeszczałam na niego że chcę cesarkę i żeby więcej mnie nie dotykał, że jest niedelikatny u ma sobie iść No i zaczęły się parte. Parłam na plecach, prawym boku, lewym boku, na klęcząco, stojąco i nic. Boże strasznie uczucie jak masz przeć a nie masz co, wogóle to parcie nie przynosiło mi ulgi... Oczywiście położna rzuciła jakiś tekst, że dziecko jest małe, a mi się rodzić nie chce Wzięli mnie na fotel, przyszedł znów ten lekarz i powiedział, że mała nie jest w kanale i jak w ciągu pół godziny nie urodzę o jedziemy na cięcie, bo dawno już wody odeszły. No i próbował mi małą dosłownie wycisnąć z brzucha, ale skurcze zrobiły się coraz rzadsze. I tak w końcu stwierdził, że jedziemy na blok. Tam szybko znieczulenie, było spoko, takie uczucie ciepła na nogach. Bałam się, że jak tak nawrzucałam temu lekarzowi to i cięcie pionowo zrobi o 11.55 Usłyszałam płacz Maleńkiej, dali mi ją do policzka, zabrali do TZ na ważenie itp. Mnie zszyli i poszłam na salę pooperacyjną. Było ok, najgorsze tylko było to, że Mała płakała, a ja do niej wstać nie mogłam i płakałam razem z nią ale opieka super, położna donosiła na karmienie. Od 20.00 mogłam podnieść głowię, o 5.00 poszłam pod prysznic i na normalną salę. Ogólnie opieka położnych super także tyle jesteśmy dopiero dzisiaj w domku, bo Mała miała żółtaczkę i zapalenie spojówek. A i TZ odważył się być przy porodzie i bardzo mi pomógł, wiadomo na salę operacyjną go nie wpuścili, ale jest zakochany w Małej. Ja zresztą też Edytowane przez lui_89 Czas edycji: 2015-02-12 o 21:04 |
|
|
|
#4450 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 5 008
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Buu nie martw się tymi pomiarami.. widzisz jak to jest.. co chwile inne wychodzą, i tak dziecko rodzi się z jeszcze inną wagą. Twoja po prostu też będzie drobniejszą Kruszynką. A i tak czuję, że będzie miała ponad 3kg więc moim zdaniem takie 3200 to piękna waga
![]() Rogal się spisuje - choć powiem szczerze że mógłby mieć te boki ciut dłuższe. ale jest mi o niebo wygodniej, nie garbie się już tak i nie denerwuje. tuli fajnie, że się odzywasz ![]() wegielek no z karmieniem tak roznie.. od wczoraj Julka się strasznie pręży i puszcza bączki.. coś ją brzuszek chyba męczy.. i przez to co chwile się budzi i jest niespokojna.. na szczęście jakoś bardzo nie płacze. No ale jak przychodzi pora karmienia to też szał bo nerwowa jest przy tym. Zjada dalej tyle co przez 5-10 min. Wcześniej aż 3 min, ale się budzila co 30 min. A później zasnęła na 2 h i jak wstała to jadła chyba z 15 min (pierwszy raz). Ale uwaga ważyliśmy się na zwykłej wadze.. najpierw ja sama, później z nią.. i wyszło niby że ma 3,2kg.. więc jeżeli to prawda to jestem mega szczęśliwa
__________________
"I ślubuję Ci..." <3 10.05.2014 |
|
|
|
#4451 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
Cytat:
MIESIĄC! ale super!Cytat:
ja bym już chyba nie wytrzymała. Ostatnio jak micoś nie pasuje to po prostu sobie pyszczek otwieram i tyle.
__________________
a gdy będzie źle nie puść mnie... |
|||
|
|
|
#4452 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 798
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Madzia spokojnie dotrzecie się powoli. ..mój Mały też był nerwowy jak jadł i ja po 4 miesiącach dałam za wygraną, bo tylko oboje się męczyliśmy. Pewnie, że było mi szkoda, ale byśmy się nawzajem wykończyli
teraz właśnie z myślą, że może sobie coś ułatwię też zakupiłam jakiś czas temu fasolkę...chciałabym żeby tym razem było lepiej. Ale jak wyjdzie to czas pokaże...Trzymam za Ciebie mocno kciuki, bo wiem ile mnie to wszystko kosztowało. A jak nie wyjdzie to przynajmniej będziecie miały bardziej uregulowany dzień; ) to tak na pocieszenie
|
|
|
|
#4453 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
tuliluli ale to leci,u was juz miesiac skonczony
![]() lui to Ty tez latwo nie mialas przy porodzie,boszz tez probowali Ci dzidziusia wycisnac? ![]() tez sie nameczylas,dobrze ze juz jestescie w domku bo tam sie do siebie najszybciej dochodzi i ze tz-et sie spial przy porodzie emdzik no ja wiem ze te wymiary sa takie pi razy oko,ze dzidzius nie musi byc duzy,ale gdzies z tylu glowy taki lek ze ja cos zle zrobilam-tak jak olcia pisala,taka obawa ze moze to moja wina i ze cos jest nie tak? takie glupie mysli,nie ma ich duzo ale od czasu do czasu jakas taka wpadnie do glowy Cytat:
ale dobre podejscie ja jak tylko pozbede sie wszystkich z domu,tzn juz nikt nie bedzie nas naiwedzal,tez zamierzam kupic cos takiego przeszlo mi przez mysl wejsc do sklepu z bielizna dzis,bo promocje,walentynki to moze by sie cos ladnego znalazlo ale zmala bylam,a ona przeziebiona,ja mimo wszystko zmeczona wiec sobie odpuscilam |
|
|
|
|
#4454 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 5 008
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
wegielek ehh Twoja mama naprawde coraz bardziej przesadza.. ja już bym chyba też jej coś powiedziała.. bo ile mozna?!
noo staramy się karmic.. jak bedzie dobrze przybierać to znaczy że przez to 5min jednak też potrafi sie najeść.. no i byle taka nerwowa nie była.. ale to wydaje mi się że przez ten brzuszek teraz. Lui super opis!! szkoda że nie udało się SN bo jednak zdążyłaś się namęczyć a w końcu i tak wylądowałaś na stole ![]() Ale byłaś dzielna i tak jak mówisz mąż też ![]() ---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ---------- Buu na pewno nic złego nie robisz... Dzidzia przybiera tak jak chce i nic na to nie poradzisz.. Widzisz ja też mam Kruszynkę Każde dziecko jest inne ![]() A Maleńka jest zdrowa i to jest najważniejsze Kochana Ja też powinnam kupić seksowną piżamę
__________________
"I ślubuję Ci..." <3 10.05.2014 |
|
|
|
#4455 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
cieszę się, ze dajesz zac o sobie Węgielek, grr aż gul skacze, jak czytam...siły dużo życzę! Lui, piekny opis też się bidulka namęczyłaś..najgorsze te parcie :/. Brawa dla męża ALe najważniejsze, ze już jesteście w domku ![]() A ja byłam, wróciłam...grrr każdy się pytał, kiedy rodzę, czy dobrze się czuję, czy wytrzymam na weselu, jak na imię...lawina pytań. A mi się już tak nie chciało odpowiadać ![]() Ufff dobrze, ze już w domku jestem...w domku najlepiej Edytowane przez Ollllciaaa Czas edycji: 2015-02-12 o 22:00 |
||||
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4456 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 798
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Duszona super podejście
, też o tym myślałam. ..ale nie wiem jak będzie tym razem mój brzuch wyglądał (poprzednio wchłaniał się ładnych kilka miesięcy pomimo, że po 2 tygodniach miałam wagę sprzed ciąży:/) a jakoś z obwisłym workiem w sexi bieliźnie się nie widzę; ) ale chyba Twoje podejście jest lepsze od mojego
|
|
|
|
#4457 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
|
|
|
|
#4458 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
wiesz zawsze moze takie dziurki dociac ale co to za komfort jak sie zabieracie do dziewczynki kochane jestescie wiecie ? czasem tyle by czlowiek kazdej z was chcial napisac,a tu sie zapomni,a tu mysl ucieknie,ale wspieracie jak nikt inny
Edytowane przez buu007 Czas edycji: 2015-02-12 o 22:06 |
|
|
|
|
#4459 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
wczoraj dziewczynki tez podniosły mnie na duchu, dały nadzieję
|
|
|
|
|
#4460 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 5 008
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Buu hahaha tak tak
Olcia dobrze, że już w domku.. takie pytania są na pewno męczące
__________________
"I ślubuję Ci..." <3 10.05.2014 |
|
|
|
#4461 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 798
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Madzia rozbroiłaś mnie i tż też się ubawił...uwielbiam Was
Olcia później będzie gorzej-a chłopczyk czy dziewczynka, a jak kupki, a ile śpi; ) i mierzwienie włosków...itd cierpliwość to drugie imię większości matek haha A ja się wczoraj uśmiałam jeszcze przy okazji wpisu zielonej jak pisała o Wendzikowskiej weszłam chyba właśnie na ten artykuł o którym pisała, i fajny przydomek jej nadali; ) Anna "miałam bolesne miesiączki" Wendzikowska...to jest właśnie to gadanie głupot przez celebrytki
|
|
|
|
#4462 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 5 008
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Moja mama też mnie zaczęła już czasem denerwować. A myślałam że nie będzie się tak wtrącać. A myliłam się co do niej. Ale ja nie wytrzymuje i od razu jej coś odpowiadam. Wiem, że ona chce dobrze. To jej pierwsza wnuczka i w ogóle. Ale ona to załatwia w zły sposób.
__________________
"I ślubuję Ci..." <3 10.05.2014 |
|
|
|
#4463 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
eh naprawdę denerwowały mnie te pytania, bo każdemu z osobna musiałam to samo mówić
![]() Węgielek..patrzyłam na ten artykuł o Wendzikowskiej..dobre ![]() ---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ---------- Cytat:
A przydatne rady zapamiętać ![]() Nic, idę się kąpać i pod kołderkę
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4464 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 5 008
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Ciekawe czy ktoś jutro urodzi
fajna data..A z drugiej strony ciekawe ile Walentynek będziemy mieli
__________________
"I ślubuję Ci..." <3 10.05.2014 |
|
|
|
#4465 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 798
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Madzia ja z moją na początku miałam sajgon- w ogóle nie chciała nikogo dopuszczać do Małego jak była w pobliżu. .praktycznie wyrywała go wszystkim z rąk. ..łącznie z tym, że ze mną robiła niemal wyścigi gdy Mały zapłakał w nocy-owszem może się to wydawać ułatwieniem, ale ona to robiła w otoczce, że jest dla niego najlepsza (mówiłam chyba Wam kiedyś, że bardzo chciała synka i się "doczekała") ile kłótni było wtedy, a ile później takich jak ta teraz. ..staram się wrzucić na luz o ile lata wokół niego bez głupich gadek, ale jak dołącza swoje "mądrości" to tego już za wiele. ..a teraz z kolei widzę, że Mała praktycznie w ogóle jej nie interesuje. ..no trudno-przynajmniej będzie spokój; )
---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ---------- A tż uśmiał się ze mną bo śpiewam właśnie do brzucha, że trzynastego wszystko zdarzyć się może i mówię "wyłaź" a on pyta mnie czy wychodzankę jej śpiewam; ) a ja że tak
|
|
|
|
#4466 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Węgielek ja tez dzisiaj śpiewałam do brzuszka
ale śpiewałam..."małe pieski dwa..." albo "cztery słonie zielone słonie..." |
|
|
|
#4467 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 798
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Moje dziecko próbuje wyjść bokiem
trochę jej się mylą kierunki
|
|
|
|
#4468 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
o jaa, to pupa na bank! mój też tak się wypina..on się wypina, a ja go głaskam i tak w kółko
|
|
|
|
#4469 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 798
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Ja chcę jutro albo w sobotę
...proszę proszę proszę....bo zwariuję
|
|
|
|
#4470 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Fajny film leci na Polsacie
o gotowaniu
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:02.





ot moj kochany





Wstał jak oparzony i zaczęłam się ogarniać, dopakowałam torbę. Jakoś koło 3.00 byliśmy w szpitalu.
ale opieka super, położna donosiła na karmienie. Od 20.00 mogłam podnieść głowię, o 5.00 poszłam pod prysznic i na normalną salę. Ogólnie opieka położnych super 
MIESIĄC! ale super!


no i przepisał mi ten lek co któraś z was też brała. Zastanawiam się czy brać, czy najpierw dokonać kilku pomiarów dla sprawdzenia??? Powiedział,że jak by się zdażyło, że będzie takie 150/100 to od razu jechać do szpitala. No i na KTG mam jeździć 2 razy w tygodniu

