Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

[Sophie24]

Napisane przez Sziket

Ooo, nie znasz dnia ani godziny Pracuję w nieruchomościach i nie zapomnę pary z dwójką małych dzieci, którzy stwierdzili, że interesują ich piętra od III do IV-tego (bez windy), bo dzieci tylko chwilę są małe, a później zdrowiej im będzie łazić na piechotę po tych schodach, przynajmniej nieco ruchu zażyją I rzeczywiście, kupili mieszkanie na ostatnim piętrze

Ło matko, tylko nie to:P Kuźwa, przedszkoli dookoła też dużo to mogą to wziąć za plus:/ Ale akurat mieszkanie jest tak idealne, że mogą mi nawet dzieciaki latać nad głową, nie oddam go:P
Ja w sumie sama chciałam 1 piętro ale już zostało 2 i 3 więc zostaje to 2. Nie chce za wysoko włazić, to 2 piętro jest dla nas takie jeszcze optymalne.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Sophie24]

Ja mieszkałam w wielu blokach i mieszkaniach i nigdy nie trafiłam na żadnych upierdliwych rodziców z dziećmi, w ogóle nie było tam rodzin (no teraz jest nad nami, chyba dwie ale jak wspomniałam - dzieci są już większe i nie jakieś nienormalne). Miałam mega szczęście. Może tym razem też tak będzie Blok ma ogródki na parterze więc liczę, że się tam umościli z dziećmi jak już:P A akurat wrzaski od bawiących dzieci nigdy mi nie przeszkadzały.

[Margot45]

Mnie przeszkadzają wszelkie wrzaski i każdego dnia dziękuję sile wyższej, która maczała paluszki w tym, ze udało mi się wynająć obecne mieszkanie

Dziecko jest jedno, dziewczynka, chyba ma ze 6-7 lat a widuję ją sporadycznie jak na podwórko wyjdzie. Słyszeć - nie słyszę wcale. Tak sympatycznych sąsiadów jeszcze w życiu nie miałam, i z przyjemnością myślę o tym, że sobie wrócę do cichego i ciepłego, wezmę gorący prysznic i mogę mieć wszystko w

[kasia2209]

Treść usunięta

[Sophie24]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

A to u nas przy obecnym bloku jest spory teren zieleni i tu tak ze dwa razy w czasie letnim, odbywają się takie festyny. Też muza, atrakcje dla dzieci itd. Ale my jakoś zawsze wychodzimy z domu i nawet nie wiemy, że coś się dzieje Tak kulturalnie Poza tym wiadomo - dla dorosłych to też atrakcja bo sobie pogrilują i popiwkują:P

[201803090921]

U nas pod blokiem jest boisko - w zimie jest raczej spokój, za to latem... Ogólnie fajnie, że dzieciaki nie siedzą przyklejone do kompów, ale szlag mnie trafia, jak słyszę gówniarza na oko 7-8 lat, który sypie k.urwami jak menel spod budki

[zakonna]

Zapraszam do szkoły podstawowej na przerwę w ramach wyrabiania odporności na hałas.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Shawtty]

I znów wracam do domu wypompowana i cieszę się tak bardzo, że nie czekają tam na mnie żadne dzieci i czynności z nimi związane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803111829]

Dziewczyny! Jak pomalować rower? Jest biały, matowy, ale chciałam mu zrobić jakiś wzorek. Miał być we flamingi, ale jakoś średnio mi się to widzi

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Shawtty]

W wiśnie taka pierwsza myśl

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sophie24]

O, ja miałam swój rower wystawić na sprzedaż :P

A nie wiem czym się maluje rower ani jaki wzór. Ja jestem z tych nudnych:P Mam jednolity, w kolorze niebieskim, turkusowym czy coś koło tego:P

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Hej

długo podczytywałam was i zastanawialam się czy wypada tu napisać czy nie bo nie wiem czy tu do końca pasuję

W ciągu ostatnich miesięcy zmieniło mi sie na NIE w kwestii posiadania dzieci, ale nie wykluczam tego że kiedyś kiedyś mi się może zmieni (w końcu kiedyś niby dzieci chciałam )

Obiecuję i przyrzekam że jeśli mi się zmieni to nie będę zaśmiecać wątku i się stąd grzecznie wyniose, ale na dzień dzisiejszy szukam miejsca na wizażu dla siebie jako że w większości dzieci lub mamusie królują i znalazłam ten wątek mam nadzieje że mnie nie wyrzucicie


Wydaje mi sie ze nigdy nie przemyślałam tego tak na prawdę, wychodziłam po prostu z założenia ze będę dzieci miec nawet nie zastanawiając się nad tym. Im bardziej teraz o tym mysle tym bardziej jestem na 'nie'.
Szkoda tylko ze to ze staramy sie podjąć decyzje rozważnie a nie rozmnażać sie bezmyślnie (jak wiele osób w tym kraju np przez zasiłki np ) nie jest niestety rozumiane czy doceniane tylko komentowane od razu negatywnie.


Mam 28 lat w tym roku, więc POWINNAM już się rozmnażać wg niektórych to już stoję nad grobem
A nam dobrze tak jak jest, cieszymy się sobą, lubimy podróże, niezależność, wygodę, spanie do południa i jak źle to nie zabrzmi nie bardzo widzi nam się to zmieniać. Dobrze nam jak jest z naszym kocim dzieckiem i nie bardzo widzę żeby coś mnie omijało

Dzieci małe są ok, lubie je nawet ale gdy nie są moje i są na chwilę Odwiedziny u koleżanek/rodziny z dziećmi sa spoko ale przez piski wrzaski i kłótnie 'pocieszek' nie można nawet pogadać bo brzmi to jak coś w stylu "No ogolnie u nas super ZOSTAW TO!!!! DANIELEK NIE BIJ SIOSTRY!.. a co u was? ROZLEJESZ TO UWAŻAJ!!" pomijając już że zmieniają sie w rozmowy o kupie, mleku i szkołach, mam tylko jedną przyjaciółkę która nie zmieniła się w rozmowy tylko o dziecku i ząbkowaniu. Pomijam też jak wkurzają mnie złote rady typu 'Teraz wasza kolej'

[Sophie24]

Hej Cuddly Jest i znajoma "twarz":P

Takie spotkania z dzieciatymi też znam:P Masakra. Mój M. to wychodzi potem i gada, że takiego dzieciaka to tylko ubić:P
Dziś też chciał tłuc dzieciaka z góry (pochwaliłam za szybko) bo znowu walił o balustradę... Głupie stworzenie no.

[201803111829]

Nie jem innego mięsa niż pierś z kurczaka. Dzisiaj zjadłam po wieeelu latach smażona kiełbaskę. Wymiotuje od samego rana i juz NIGDY nie zjem innego mięsa.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[kasia2209]

Treść usunięta

[201803111829]

Najgorsze jest to, że ona była taka pyszna, że przez chwilę się zastanawiałam "boże, dlaczego ja przestałam to jeść?" a godzinę później sobie przypomniałam -.-

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[aKatia]

Skoro już wspominacie o sąsiadach to ja się trochę martwiłam jak miałam wynajmować obecne mieszkanie bo po jednej stronie bloku jest gimnazjum, po drugiej przedszkole, a zaraz za rogiem ulicy podstawówka. Sąsiedzi to głównie ludzie w wieku 60+ i do tego widzę z okna i słyszę kościół.

Na szczęście okazało się że szkoły są za daleko żeby coś było słychać, przedszkole trochę hałasuje ale w tych godzinach i tak często jestem w pracy więc to nie dramat, a sąsiedzi są wybitnie wyrozumiali. Mój facet jest muzykiem z zamiłowania i nie śpiewa tylko jak śpi. Do tego przez jakiś czas należał do chóru więc męczył w kółko to samo. Mnie czasem trafiał szlag, myślałam że to może przeszkadzać sąsiadom ale nikt się nie skarżył.

Bałam się robić sylwestra u mnie w domu ale jednak zrobiłam i przyszło w końcu więcej ludzi niż planowałam. Głośna muzyka i śpiewy były od 21 do 4 nad ranem bez przerwy chociaż po północy może nieco ciszej. Balkon otwarty bo 12 tańczących osób w małym mieszkanku robiło ciepło ,więc wszystko się pięknie niosło. Jedyne komentarze sąsiadów jakie słyszałam o sylwestrze to że bardzo ładnie śpiewaliśmy. Pewnie tragicznie nie było bo większość towarzystwa to byli muzycy ale myślałam że umrę ze śmiechu jak mi to sąsiadka z dołu powiedziała

[kasia2209]

Treść usunięta

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

w temacie sąsiadów - upiornych dzieci na szczęście brak (w ogóle jakichkolwiek dzieci już praktycznie brak - ewentualnie okresowo w ferie/wakacje), ale niestety spora grupa 'wyrośniętej dzieciarni' aka patusów upodobała sobie miejsce nieopodal. w lecie potrafią drzeć mordy przez pół nocy i nawet regularne naloty policji nic na dłuższą metę nie dają.

no ale może niedługo egzorcyzmy i inne takie będą obowiązkowe i nastanie już oficjalnie jeszcze lepsza narodowo-katolicka zmiana...

http://natemat.pl/203925,od-przyszle...rone-z-krzyzem

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,tit...?ticaid=118d05

triduum paschalne? I mean, seriously?

[kasia2209]

Treść usunięta

[tekila901]

U mnie za ścianą mieszkają starsi ludzie. Co niedzielę i kilka razy w tygodniu odwiedzają ich wnuki i jest darcie ryja (łącznie z korzystaniem z wszelkiego rodzaju dostępnych instrumentów dla dzieci). Jak nie ma dzieci, to też jest darcie ryja - ten facet non stop się drze na tą biedną kobietę. Szkoda mi jej, ale nie będę niczego zgłaszać, bo "kur**" i "cholery" to nie przemoc domowa.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

to weź lepiej siedź cicho bo następnym krokiem będzie odbieranie obywatelstwa

ludzie, zastanawiam się jak to w ogóle może być legalne. przecież nie każdy obywatel musi być chrześcijaninem czy w ogóle wyznawać jakąkolwiek religię, więc z jakiej paki można robić tym ludziom egzamin z katolicyzmu?

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

u nas poki co na szczescie tylko jedna dzieciata rodzinka za sciana, malo co ich slychac nie przeszkadza mi wiec nic., za to predzej jak mieszkalismy w mieszkaniu mielismy chyba jakies dzieciory z ADHD bo skakaly na gorze jak słonie

Ciekawe co bedzie po przeprowadzce

[201803111829]

Napisane przez tekila901

U mnie za ścianą mieszkają starsi ludzie. Co niedzielę i kilka razy w tygodniu odwiedzają ich wnuki i jest darcie ryja (łącznie z korzystaniem z wszelkiego rodzaju dostępnych instrumentów dla dzieci). Jak nie ma dzieci, to też jest darcie ryja - ten facet non stop się drze na tą biedną kobietę. Szkoda mi jej, ale nie będę niczego zgłaszać, bo "kur**" i "cholery" to nie przemoc domowa.

Ty tak serio?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[kasia2209]

Treść usunięta

[liselotta]

Wyzwiska to przemoc, należy to zgłaszać.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tekila901]

Napisane przez liselotta

Wyzwiska to przemoc, należy to zgłaszać.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jak Ty to sobie wyobrażasz? Panie policjancie, bo mój sąsiad rzuca ☠☠☠☠ami na prawo i lewo w godzinach 6-22?
Poza tym on nie drze się niewiadomo jak głośno. Słychać wszystko, bo ściany cienkie.

[Milennka03]

Napisane przez tekila901

A jak Ty to sobie wyobrażasz? Panie policjancie, bo mój sąsiad rzuca â˜â˜☠â˜â˜☠â˜â˜☠â˜â˜☠ami na prawo i lewo w godzinach 6-22?
Poza tym on nie drze się niewiadomo jak głośno. Słychać wszystko, bo ściany cienkie.

Kiedyś zgłosiłam podobną sytuację i to dwa razy. Policjanty nie przyjechali zbywając mnie a drugi raz dostałam opierd...l że zawracam im takimi "głupotami" głowę bo klnąć ma każdy prawo.Szkoda słów.