PM 2018, cz. XII

[goplankowa]

Napisane przez KinderCountry

Jestem dziś aktywną słomianą wdową. Stary w delegacji, dziecko u babci, a ja ogarnęłam 2 jubilery, urząd miasta, word, hotel na przygotowania ślubne, sukienki ze świadkową. Normalnie by mi to tydzień zajęło

Haha. Muszę chyba mieć dziecko bo wtedy bardziej się mobilizuje człowiek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Czas ucieka A tyle spraw na głowie jeszcze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[broadwaydream]

Odebralismy obrączki, spoko sa kolejny krok za nami. Teraz byle do weekendu i panieński.

[kejtiCe]

Do nas dotarły wczoraj zaproszenia jeszcze tylko muszę połączyć je ze sznurkiem jutowym, zapakować w koperty i działamyyyyy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia1608]

Jesteśmy po poradni rodzinnej ok 40min robiliśmy wykresy naturalnej metody

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_smith]

mój stary ciągle coś kombinuje z umawianiem się na poradnie i nauki. umorduje go! sam tam będzie dzwonił i niech się książę umawia jak mu pasuje, bo jego ciągłe "nie mam czasu wtedy" jest nie do ogarnięcia

za to rozpoczęła się wydawka zaproszeń - dwa dni a jesteśmy na etapie 17/64 reszta pójdzie już nieco wolnej, ale pozostali goście są już na miejscu, więc jakiś dramatycznych perturbacji nie przewiduję.
jedyna perturbacja (poza firmą od zaproszeń - same story cały czas, rozliczę się z nimi po wezwaniu do zapłaty normalnie) to taka, że stary oczywiście przypomniał sobie o jednej ciotce... 5x o nią pytałam, a teraz nagle "bo mama w sumie to by jednak ciotkę chciała" oboje ich umorduje coś czuję...

w każdym razie jestem ponad to i dziś będzie dobry dzień
miłego drogie koleżanki!

[Pola_1122]

Napisane przez pani_smith

mój stary ciągle coś kombinuje z umawianiem się na poradnie i nauki. umorduje go! sam tam będzie dzwonił i niech się książę umawia jak mu pasuje, bo jego ciągłe "nie mam czasu wtedy" jest nie do ogarnięcia

za to rozpoczęła się wydawka zaproszeń - dwa dni a jesteśmy na etapie 17/64 reszta pójdzie już nieco wolnej, ale pozostali goście są już na miejscu, więc jakiś dramatycznych perturbacji nie przewiduję.
jedyna perturbacja (poza firmą od zaproszeń - same story cały czas, rozliczę się z nimi po wezwaniu do zapłaty normalnie) to taka, że stary oczywiście przypomniał sobie o jednej ciotce... 5x o nią pytałam, a teraz nagle "bo mama w sumie to by jednak ciotkę chciała" oboje ich umorduje coś czuję...

w każdym razie jestem ponad to i dziś będzie dobry dzień
miłego drogie koleżanki!

no my zaczęliśmy w weekend zapraszać... od razu widać kto będzie a kto nie, tzn na razie jedna kuzynka niechętnie... ale jeszcze z 10 zaproszeń trzeba domówić bo dopiero teraz tz ogarnął nazwiska...

[damgala]

Napisane przez KinderCountry

Jestem dziś aktywną słomianą wdową. Stary w delegacji, dziecko u babci, a ja ogarnęłam 2 jubilery, urząd miasta, word, hotel na przygotowania ślubne, sukienki ze świadkową. Normalnie by mi to tydzień zajęło

Zazdroszczę Ci takiej organizacji. Ja od rana ogarnęłam tylko 2 prania i zamówiłam perfumy ślubne i tyle. Zaraz idę jeść a później na 16:00 spadam na ćwiczenie tanca. Oby poszło lepiej niż wczoraj bo tylko z TŻtem się poklocilismy że kroków nie pamietamy. Hormony mi szaleją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Niebieska88]

El amor, ale świetna impreza!

[el amor]

Napisane przez goplankowa

6 nocy piątek wesele, sobota poprawiny, niedziela handlowa kupimy trochę ciuchów najpotrzebniejszych i w poniedziałek wyjazd zaproszono nas wczoraj na chrzcinyktore są w ostatni dzień naszego wyjazdu no ale niestety musimy je odpuścić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Suuuper, w sam raz My jedziemy nad morze, od razu w niedzielę po weselu, nie mamy poprawin Wyjedziemy gdzieś tak koło 14-15 i wracamy w czwartek. Zawsze to coś

Napisane przez KinderCountry

El amor piękny panieński trochę dobrej zabawy i śmiechu i wspomnienia zostają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie

Napisane przez _Ariel_

el amor - świetny panieńsko - kawalerski
Też myślimy aby połączyć nasze wieczory. Planujemy paintball a później chcemy wynająć dwa domki nad jeziorem Niestety tak wyszło że nasi znajomi się nie znają i stwierdziliśmy że to będzie świetny pomysł. Chcemy uniknąć sytuacji gdy przy wspólnym stole na weselu atmosfera będzie sztywna bo nikt się nie zna.

Choć nie wykluczone że oprócz wspólnej imprezy dziewczyny zorganizują coś tylko babskiego

My tak właśnie pomyśleliśmy, bo nikt się z nikim nie znał i fajnie było wszystkich poznać

Napisane przez damgala

Świetna impreza. Też bym chętnie się na takiej odnalazła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nam super pasowało, od początku myśleliśmy tylko o takiej

Napisane przez nikkus

El super wieczór panieńsko-kawalerski no i czekam na zdjęcia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jaaa też, ciągle o nich myślę

Napisane przez sunshine_25

El Amor, super paniensko-kawalerski

Napisane przez Niebieska88

El amor, ale świetna impreza!

Dzięki dziewczyny

[_Ariel_]

Napisane przez pani_smith

mój stary ciągle coś kombinuje z umawianiem się na poradnie i nauki. umorduje go! sam tam będzie dzwonił i niech się książę umawia jak mu pasuje, bo jego ciągłe "nie mam czasu wtedy" jest nie do ogarnięcia

Normalnie jakbym o swoim czytała! Mamy ślub miesiąc przed wami a sprawy ciągle stoją w miejscu. Powinniśmy już iść do księdza a nic nie mamy załatwione bo mój szanowny przyszły maż ciągle nie ma czasu.
Strasznie się ostatnio stresuję.. do ślubu niecałe 3 miesiące .
Jeden plus jest taki ze schudłam już 5 kg od zaręczyn

[sovianka]

Hej, tak was czytam i jestem w panice....nie mam nic ogarniętego, 4 miesiące do ślubu, a my w lesie....rozwalił mnie dzisiaj TŻ, mówię, że musimy coś zaczac załatwiać, a on "a czego jeszcze nie mamy"...no pomyślmy, garnitur, obrączki, tort, kwiaciarnia, samochód, nie wspominając o jakich drobnostkach typu biżuteria, prezenty dla gości, podziękowania dla rodziców. Odechciewa mi się wszystkiego. W dodatku jestem zawalona robota, ahh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patisonowa]

Napisane przez sovianka

Hej, tak was czytam i jestem w panice....nie mam nic ogarniętego, 4 miesiące do ślubu, a my w lesie....rozwalił mnie dzisiaj TŻ, mówię, że musimy coś zaczac załatwiać, a on "a czego jeszcze nie mamy"...no pomyślmy, garnitur, obrączki, tort, kwiaciarnia, samochód, nie wspominając o jakich drobnostkach typu biżuteria, prezenty dla gości, podziękowania dla rodziców. Odechciewa mi się wszystkiego. W dodatku jestem zawalona robota, ahh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

4 miesiące to jeszcze dużo, nam zostały nieco ponad 2 i dalej nie mamy wielu rzeczy, ale powoooli wszystko się organizuje. Panika w niczym nie pomaga

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sovianka]

Jestem cała w stresie. TŻ mnie irytuje, uduszę go zaraz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Ariel_]

Witam się z pracy
Dzisiaj umieram , spałam tylko 3h. Prawie całą noc bolał mnie brzuch, myślałam że wykituje. Tż przeze mnie też nie spał
Nie wiem jak ja wytrzymam w pracy do 21

Mój też podchodzi na luzie do sprawy. Ciągle słyszę że mamy czas a tak na prawdę to jesteśmy w lesie

[mia00]

ja mam 9 dni i jestem w rozsypce

[KinderCountry]

Napisane przez mia00

ja mam 9 dni i jestem w rozsypce

Co jeszcze musisz zrobić? Cały czas się zastanawiam, dlaczego na tydzień przed nie da się leżeć w maseczce i czekać Ja mam taki plan i zgodnie z dekalogiem pani smith- popijać prosiaka!!

[sunshine_25]

Napisane przez KinderCountry

Co jeszcze musisz zrobić? Cały czas się zastanawiam, dlaczego na tydzień przed nie da się leżeć w maseczce i czekać Ja mam taki plan i zgodnie z dekalogiem pani smith- popijać prosiaka!!

To zycze powodzenia w realizacji tego planu

Ja mam w kalendarz na poltora tyg przed slubem codziennie cos wpisane... I sie boje ze nie zdaze

[pani_smith]

Napisane przez _Ariel_

Normalnie jakbym o swoim czytała! Mamy ślub miesiąc przed wami a sprawy ciągle stoją w miejscu. Powinniśmy już iść do księdza a nic nie mamy załatwione bo mój szanowny przyszły maż ciągle nie ma czasu.
Strasznie się ostatnio stresuję.. do ślubu niecałe 3 miesiące .
Jeden plus jest taki ze schudłam już 5 kg od zaręczyn

nie wiem, jak tam u was z poradnią i naukami, ale pamiętaj, że oni w lipcu i sierpniu też mają często wakacje
"ja mam czaaas"

Napisane przez mia00

ja mam 9 dni i jestem w rozsypce

ojoj, a co się rozsypało?

Napisane przez KinderCountry

Co jeszcze musisz zrobić? Cały czas się zastanawiam, dlaczego na tydzień przed nie da się leżeć w maseczce i czekać Ja mam taki plan i zgodnie z dekalogiem pani smith- popijać prosiaka!!

piękny plan!
mam nadzieję, ze uda się go wcielić w życie...

[Azumi_90]

Napisane przez _Ariel_

Witam się z pracy
Dzisiaj umieram , spałam tylko 3h. Prawie całą noc bolał mnie brzuch, myślałam że wykituje. Tż przeze mnie też nie spał
Nie wiem jak ja wytrzymam w pracy do 21

Mój też podchodzi na luzie do sprawy. Ciągle słyszę że mamy czas a tak na prawdę to jesteśmy w lesie

I jak się teraz czujesz? Mam nadzieję, że lepiej!

Mój chyba też nie do końca się przejmował, ale porozmawialiśmy, trochę (dużo) pomarudziłam i teraz dzielnie pomaga w realizacji kolejnych zadań przed ślubem I sam pilnuje, żeby ze wszystkim zdążyć.
Następne zadanie - kupić resztę wódki (bo część już mamy). I cały czas rozdajemy zaproszenia, końca nie widać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Ariel_]

Napisane przez pani_smith

nie wiem, jak tam u was z poradnią i naukami, ale pamiętaj, że oni w lipcu i sierpniu też mają często wakacje
"ja mam czaaas"

Jeśli chodzi o nauki to są przez cały rok w każdą niedzielę zostały nam jeszcze 3
Nadal stoimy z poradnią, myślę ze nie będzie problemu, kobietka powiedziała że się do nas dostosuje. Tż obiecał dzisiaj sam zadzwonić, i nas umówić na jutro. Ciekawe czy to załatwi

Napisane przez Azumi_90

I jak się teraz czujesz? Mam nadzieję, że lepiej!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdecydowanie lepiej tylko że strasznie niewyspana jestem. U mnie pierwszy dzień @ to jest straszne cierpienie. Całe szczęście że mi się przesunął o kilka dni bo jeszcze w lutym apka pokazywała pierwszy dzień na ślub. Chyba bym umarła gdyby mi tak wypadło

[EwkaP]

My z TŻ teraz trenujemy parę ślubna w tańcu. Dotywczas myślam ,że nie można , aż tak źle tańczyć . Strasznie i mamy ich ogarnąć do czerwca ojeju wybrali układ bardzo perfekcyjny muszę im powiedzieć delikatnie ,że są do dupy i nawet w to się nie pchają bo się ośmiesza...

A weź to powiedz delikatnie . Para przecudowna ,ale nic więcej .
Kobitka 0 poczucia rytmu ,a facet to chyba nie ma słów . Rozrysowalam kroki ,moja 5 latka to potrafi tańczyć ..

[_Ariel_]

Napisane przez EwkaP

My z TŻ teraz trenujemy parę ślubna w tańcu. Dotywczas myślam ,że nie można , aż tak źle tańczyć . Strasznie i mamy ich ogarnąć do czerwca ojeju wybrali układ bardzo perfekcyjny muszę im powiedzieć delikatnie ,że są do dupy i nawet w to się nie pchają bo się ośmiesza...

A weź to powiedz delikatnie . Para przecudowna ,ale nic więcej .
Kobitka 0 poczucia rytmu ,a facet to chyba nie ma słów . Rozrysowalam kroki ,moja 5 latka to potrafi tańczyć ..

My też nie potrafimy ze sobą tańczyć. Ze mną jeszcze nie ma tragedii bo kiedyś chodziłam na lekcje ale Tż to masakra. Dlatego doszliśmy do wniosku że wolimy "pobujać" się po swojemu niż na siłę ćwiczyć jakieś układy
Byłam na wielu weselach, widziałam że pary chodziły na lekcje. Jedni tańczyli piękne ale inni widać jak się stresowali, liczyli kroki. Podziwiam chęci ale sama nie ciągnęła bym Tż bo wiem że to dla niego była by męka

[sunshine_25]

Ja sie dzisiaj wzielam za zakupy. Kupilam 'staremu' poszetke, sobie podwiazke i litery na stol.
Mififi ma teraz 21 dni roboczych na realizacje zamowienia! Mam nadzieje ze dotrze na czas

[broadwaydream]

Napisane przez pani_smith

nie wiem, jak tam u was z poradnią i naukami, ale pamiętaj, że oni w lipcu i sierpniu też mają często wakacje
"ja mam czaaas"

Nasza babeczka z poradni w Gdansku dostosowywala sie do nas godzinowo (lazilam z kalendarzem i sprawdzałam kiedy mogę przyjsc ) wiec jakbys z tym miala jakas wielka panike, moge Ci numer do niej porzucic

[MrsSeductive]

Napisane przez _Ariel_

My też nie potrafimy ze sobą tańczyć. Ze mną jeszcze nie ma tragedii bo kiedyś chodziłam na lekcje ale Tż to masakra. Dlatego doszliśmy do wniosku że wolimy "pobujać" się po swojemu niż na siłę ćwiczyć jakieś układy
Byłam na wielu weselach, widziałam że pary chodziły na lekcje. Jedni tańczyli piękne ale inni widać jak się stresowali, liczyli kroki. Podziwiam chęci ale sama nie ciągnęła bym Tż bo wiem że to dla niego była by męka

U mnie Tż też nie umie tańczyć ale poszliśmy na jedne zajęcia i powiem Ci że też myślałam że dla niego to męka, nie podzielał entuzjazmu ale pozytywnie się zdziwiłam bo widziałam że sprawia mu to radość.

Może tu chodzi o to że jesteśmy zabiegani i ta 1 h sprawiła że byliśmy tak trochę dla siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine_25]

Mysle nad prezentami dla rodzicow.
Myslicie ze kosz ze storczykiem albo innym badylem i do tego rzeczy z Krakowskiego Kredensu beda OK? Myslalam o nalewce z KK, herbacie z KK, zestawie miodkow i slodyczach z KK, i dobrej kawie z Lavazzy. Wyszlo mi to mniej wiecej 170 zl za kosz.

Ja mam tylko mame a TZ oboje rodzicow. Takie same prezenty im robic?

A co w takim ukladzie dla babci TZ? To samo? Dodam ze mieszka z rodzicami TZ wiec przywlekliby do domu dwa takie same kosze i nie wiem co jej kupic innego.

[EwkaP]

Napisane przez MrsSeductive

U mnie Tż też nie umie tańczyć ale poszliśmy na jedne zajęcia i powiem Ci że też myślałam że dla niego to męka, nie podzielał entuzjazmu ale pozytywnie się zdziwiłam bo widziałam że sprawia mu to radość.

Może tu chodzi o to że jesteśmy zabiegani i ta 1 h sprawiła że byliśmy tak trochę dla siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja wszystko rozumiem ,ale wzięli układ z YT tak ,że ja ledwo z TŻ go ogranelismy rozpisaliśmy kroki i wgl i to nie było wykonalne w tak krótkim czasie. Kobitka wydarła się na mnie ,a jej narzeczony mnie przepraszał . Dałam i czas do jutra ,ja poświęcam swój czas by ich nauczyć po znajomości ,a tu cyrki robią . A propos na YT układ trwał 1 h już to widzę pierwszy taniec 1 h , goście by do mc Donald poszli zjeść

Uwielbiam to w pierwszych tańcach ten kontakt narzeczonych dużo uczą się oni o sobie wtedy , to słodkie

[MrsSeductive]

Napisane przez EwkaP

No ja wszystko rozumiem ,ale wzięli układ z YT tak ,że ja ledwo z TŻ go ogranelismy rozpisaliśmy kroki i wgl i to nie było wykonalne w tak krótkim czasie. Kobitka wydarła się na mnie ,a jej narzeczony mnie przepraszał . Dałam i czas do jutra ,ja poświęcam swój czas by ich nauczyć po znajomości ,a tu cyrki robią . A propos na YT układ trwał 1 h już to widzę pierwszy taniec 1 h , goście by do mc Donald poszli zjeść

Uwielbiam to w pierwszych tańcach ten kontakt narzeczonych dużo uczą się oni o sobie wtedy , to słodkie

U mnie jest tak że my nie umiemy tańczyć wspólnie więc cudów nie oczekuje powiedzieliśmy by nam coś doradził gościu tak by nie było trudno i żeby taniec był przyjemnością.

Widze że to jakaś poczwara z tej panny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[el amor]

Dziewczyny, a jaką planujecie bieliznę do sukni? Białą/cielistą? Bardziej chodzi mi o majtki. Ja mam suknię w kolorze kawy z mlekiem, wydaje mi się, że cielista lepsza, ale sama już nie wiem.

[nikkus]

Mi do ecru kazały obowiazkowo cieliste majtki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz