Panny Młode z Krakowa!!!

[MyTigersAngel]

Napisane przez isla01

Jesli chodzi o obraczki to nie wiem ile ogolnie kosztuja ale zawsze wydawalo mi sie zze ok 800zl, a tymczasem te ze zdjec to koszt 1200 i 3800.... A ile Wy placilyscie za obraczki? Kto w ogole za nie ma placic? nas wybor i kupno dopiero czeka.

Witam Isla!

W kwestii kto powinien płacić za obrączki Ci nie podpowiem - my uważamy, że naciąganie rodziców na ślub który jest tylko i wyłącznie naszym widzimisię (i obdzieranie ich z oszczędności albo wpędzanie w długi) to bezczelność i pasożytnictwo więc ślub organizujemy ze swoich (wspólnych) pieniędzy (dla tego jest na razie skromny i tylko cywilny ).
Nie chcę Cię nie daj boże obrazić, bo nie wiem kto opłaca Twój ślub i jaka jest Twoja sytuacja - czasami rodzice jako punkt honoru wyznaczają sobie organizację tego dnia dla swoich dzieci - więc jeśli nasza opinia o organizacji ślubu Cię (lub kogoś innego tu) ubodła to przepraszam

My obrączki kupiliśmy (tak, kupiliśmy ostatnio obrączki!) w Red Rubin (w obrączkach polecam kategorię drzewo)
My dostaliśmy rabat 20% (mój TŻ jest wielki :P ) więc zapłaciliśmy za nie tylko 1098zł Normalnie kosztowałyby tylko 1373zł więc też nie dużo Polecam wziąć od nich katalogi - we wzorach jakie mają można robić podobno dowolne modyfikacje (szersze, węższe, dołożyć brylanciki, zrobić bez brylancików, zamienić 'kolejność' kolorów, zmatowić, zrobić gładkie itp itd. W każdym razie w życiu nie widziałam tak miłej i pomocnej obsługi
Na obrączki czeka się 2-4tygodni. My nasze dostaliśmy (łącznie z grawerem) od ręki, bo akurat mieli na palecie m.in. nasze rozmiary

[Samoa]

Napisane przez isla01

Jesli chodzi o obraczki to nie wiem ile ogolnie kosztuja ale zawsze wydawalo mi sie zze ok 800zl, a tymczasem te ze zdjec to koszt 1200 i 3800.... A ile Wy placilyscie za obraczki? Kto w ogole za nie ma placic? nas wybor i kupno dopiero czeka.

my chcemy za obrączki zapłacić sami, za resztą płacą rodzice.
macie śłub n łwacji -a w jakim języku spisaliscie umowę?z ciekawości pytam

Napisane przez MyTigersAngel

Witam Isla!

W kwestii kto powinien płacić za obrączki Ci nie podpowiem - my uważamy, że naciąganie rodziców na ślub który jest tylko i wyłącznie naszym widzimisię (i obdzieranie ich z oszczędności albo wpędzanie w długi) to bezczelność i pasożytnictwo więc ślub organizujemy ze swoich (wspólnych) pieniędzy (dla tego jest na razie skromny i tylko cywilny ).
Nie chcę Cię nie daj boże obrazić, bo nie wiem kto opłaca Twój ślub i jaka jest Twoja sytuacja - czasami rodzice jako punkt honoru wyznaczają sobie organizację tego dnia dla swoich dzieci - więc jeśli nasza opinia o organizacji ślubu Cię (lub kogoś innego tu) ubodła to przepraszam

niektórych rodziców po prostu stać na opłacenie dzieciom ślubu, więc nie zawsze jest to obdzieranie z ostatniego grosza
Co do innej sytuacji(obdzierania z oszczędności i wpędzani w dlugi) zgadzam sie w 100%
Gdyby moich rodziców nie było stac złotówki bym od nich nie wzięła.

Zachęciłaś mnie do tej firmy red rubin. Zaraz sobie przejrze stronkę

[...Agatka...]

Mam pytanie czy ktos zna jakis fajny zespol ktory prowadzi humorystyczne zabawy a przy tym dobrze gra i spiewa z krakowa, badz okolic?

[isla01]

Napisane przez Samoa

my chcemy za obrączki zapłacić sami, za resztą płacą rodzice.
macie śłub n łwacji -a w jakim języku spisaliscie umowę?z ciekawości pytam



niektórych rodziców po prostu stać na opłacenie dzieciom ślubu, więc nie zawsze jest to obdzieranie z ostatniego grosza
Co do innej sytuacji(obdzierania z oszczędności i wpędzani w dlugi) zgadzam sie w 100%
Gdyby moich rodziców nie było stac złotówki bym od nich nie wzięła.

Zachęciłaś mnie do tej firmy red rubin. Zaraz sobie przejrze stronkę

Jaka umowe??? Intercyze?

[Samoa]

Napisane przez isla01

Jaka umowe??? Intercyze?

umowe z hotelem/restauracja, w którj organizujecie wesele

[ewurka]

My w sumie też organizujemy sami wesele i za wszystko płacimy sami. Nie chcemy od rodziców żadnych pieniążków. Jeżeli kiedyś będziemy potrzebować od nich pomocy finansowej, po prostu ich o to poprosimy i taką mamy umowę myśle, że dobra patrze właśnie na stronke z tymi obrączkami super!!!! piękne po prostu, a gdzie oni mają sklepik????

[isla01]

Napisane przez Samoa

umowe z hotelem/restauracja, w którj organizujecie wesele

Slub i wesele jest na Sk wiec wszystkie umowy sa po slowacku. W zasadzie nie ma to wiekszej roznicy. Aha, bo ja wychodze za Slowaka. :-D No chyba nie myslalyscie ze mam taka fanaberie robic sobie tam wesele i zapomniec o przepieknym Krakowie??!!!!

Jesli chodzi o wesele to ja nie mam wlasnych pieniedzy i kwestie finansowe dotycza moich rodzicow. Ale mi z gory powiedziano ze to moje wesele i ma byc takie jakie chce, a ze jestem osoba racjonalna (z nutka romantyzmu) to decyzje naleza do mnie. Oczywiscie wszystko omawiamy wspolnie, ale w razie problemow, rodzice wiedza ze rownie dobrzesama podejme dobra decyzje. Wiec sa spokojni.

Obraczki chyba kazdy wybiera takie jaki sie mu podobaja i na jakie go stac. Moj wywod nad nimi byl raczej spostrzezeniem, ze ich cena moze osiagnac naprawde niebagatelne sumy.

[isla01]

Napisane przez Samoa

my chcemy za obrączki zapłacić sami, za resztą płacą rodzice.
macie śłub n łwacji -a w jakim języku spisaliscie umowę?z ciekawości pytam



niektórych rodziców po prostu stać na opłacenie dzieciom ślubu, więc nie zawsze jest to obdzieranie z ostatniego grosza
Co do innej sytuacji(obdzierania z oszczędności i wpędzani w dlugi) zgadzam sie w 100%
Gdyby moich rodziców nie było stac złotówki bym od nich nie wzięła.

Zachęciłaś mnie do tej firmy red rubin. Zaraz sobie przejrze stronkę

Red Rubin ma piekne obraczki, ale nawet z rabatem sa dosyc drogie. Zalezy oczywiscie od modelu. Ja mam od nich engagement ring wraz z ktorym otrzymalam karte znizkowa na 20%, ale to jest dosyc elastyczna firma wiec jak sie z nimi negocjuje to daja nawet wieksze rabaty

[Bianka30]

Witam
Chętnie dołączę do Panien Młodych z Krakowa. Nasz ślub kościelny już za 3 miesiące - 25 kwietnia 2009. Nie organizujemy typowego wesela tylko małe przyjęcie dla najbliższej rodziny ok 35 osób. Większość rzeczy mamy już załatwionych ale jednak wciąż się wydaje tyle do zrobienia.
Jeśli mogę coś doradzić w kwestii obrączek to ja raczej odradzam Aparta, moim zdaniem mają wysokie ceny i nic specjalnego. My obrączki zamawialiśmy w Alliansie na Kalwaryjskiej. Za komplet klasycznych, oczywiście z grawerem + moja z brylantami zapłaciliśmy 950 zł. Identyczne w tym samym czasie w Aparcie kosztowały 1300 zł. Pewnie ktoś powie że klasyczne to łatwo gdzie indziej znaleźć tańsze ale tam mieli naprawdę duży wybór, bardzo dużo różnych wzorów, mniej i bardziej wymyślnych. Nam akurat podoba się klasyka

Może doradzicie coś dziewczyny ?
1. Gdzie zamawiacie tort i ciasta?
2. Gdzie mogę kupić fajne, niedrogie buty ślubne?
3. Ile planujecie zapłacić księdzu za ślub ? (w tej kwestii jestem całkowicie zielona a twz "co łaska" jakoś do mnie nie przemawia) Acha ślub mam w zabytkowym kościele w Krakowie, nie w mojej parafii..
To na razie tyle pytań które przychodzą mi do głowy

[ysmay1]

[quote=Bianka30;10596552]Witam

Może doradzicie coś dziewczyny ?
1. Gdzie zamawiacie tort i ciasta? Ja zamawiałam w Lusinie cukiernia Victoria, jeszcze polecam Józefa Wilka i Corę
2. Gdzie mogę kupić fajne, niedrogie buty ślubne? Pasaż Wenecki
3. Ile planujecie zapłacić księdzu za ślub ? (w tej kwestii jestem całkowicie zielona a twz "co łaska" jakoś do mnie nie przemawia) Acha ślub mam w zabytkowym kościele w Krakowie, nie w mojej parafii.. Ja miałam św. Ap. Piotra i Pawła - płaciliśmy 200 za ślub +200 kościelnemu żeby nie chodził z tacą

[quote=...Agatka...] Mam pytanie czy ktos zna jakis fajny zespol ktory prowadzi humorystyczne zabawy a przy tym dobrze gra i spiewa z krakowa, badz okolic?
Najpierw gorąco polecę swój zespół IMPULS (3 panów i wokalistka) a teraz zespoły znajomych Akacja, Kapela Krakowska,Tim, Kamerton, De colt ....

powinien płacić za obrączki? Za obrączki jest zwyczaj, że płaca młodzi. My akurat w ramach prezentu ślubnego dostaliśmy obrączki przez nas wybrane od rodziców męża - sami zaproponowali (Apart kolekcja Obietnica Nr wzoru: 150). No ale oni nam sie do wesela nie dokładali.

Kwiaty - Rozmaitości Kwiatowe Agaty Bobrowicz

Co zamiast kwiatów? my prosiliśmy o książki z dedykacją, bo sa ponadczasowe, ostatnio znajomi kochaja wina więc prosili o butelke wina, inni o słoik miodu jeszcze inni o jakiś dżem czy przetwór domowej roboty.

[Sysunia_d]

Witam Juz wróciłam z PL


Ewurka patrzyłam w sklapach ryłki za butami ale nie widziałam butów slubnych . W Pasazu weneckim sa ale na dzien dzisiejszy nic mi sie nie podobało - wszystko zakryte .


Suknie wybrałam jednak nie jest to taki fason jak pokazywałam zdjecia wyżej. Faktycznie człowiek wybiera suknie w necie a potem okazuje sie ze kupuje co innego . Ciesze sie ze mam to juz za soba - a to był trudny wybór - generalnie na poczatku myslałam ze sie popłacze ze sukni nie znajde .

[majooda]

Witam wszystkie Krakowianki.. i nietylko!!! Zapisalam sie na forum, bo chyba fajnie powymieniac sie doswiadczeniami przy planowaniu slubu i wesela... w szczegolnosci, gdy ja wszystko musze na odleglosc zalatwiac, nie wiem, co bym zrobila bez Rodzicow na miejscu, w Krakowie.
Przy ostatniej wizycie w Krakowie zaczelam planowac slub i wesele.. na 3. pazdziernika 2009. Czy ktos tez w ten sam dzien?
Slub w kosciele klasztoru w Tyncu, a wesele w hotelu.
Czy macie jakies rady dot. tego miejsca zaslubin? Ile placi sie za slub?
Sukienke wybralam w Pasazu Weneckim...
Czy polecacie jakichs fotografow? Sama jestem z zamilowania fotografem, wiec i wymagajaca, a rozrzut cen jest niesamowity... od 1500 zl do 7000 zl.
Obraczki... hm... bedziemy osobno wybierac, bo moj narzeczony chce z Titanium, bo nie do zdarcia... a wiec ja sobie sama musze znalezc, co chce... ale przegladajac strony internetowe wydaje mi sie, ze jednak w Krakowie jest wiekszy wybor i troche taniej niz w UK (dziwne, ze cokolwiek jest wciaz taniej)...
Moj narzeczony jest Anglikiem... czy ktos w podobnej sytuacji (bez wyjscia ha, ha, ha)???
Pozdrawiam wszystkie przyszle panny mlode!

[MyTigersAngel]

Napisane przez Samoa

niektórych rodziców po prostu stać na opłacenie dzieciom ślubu, więc nie zawsze jest to obdzieranie z ostatniego grosza
Co do innej sytuacji(obdzierania z oszczędności i wpędzani w dlugi) zgadzam sie w 100%
Gdyby moich rodziców nie było stac złotówki bym od nich nie wzięła.

Zachęciłaś mnie do tej firmy red rubin. Zaraz sobie przejrze stronkę

Ja nie mówię, o zdzieraniu ostatniego grosza tylko o jakimkolwiek zdzieraniu oszczędności
Ale to normalne, ze każdy z nas może mieć różne poglądy

A ja podowiadywałam się jak jest z tymi obrączkami wg tradycji (przynajmniej w regionie mojego taty) - tradycyjnie wesele organizuje rodzina panny młodej a jedyną rzeczą, którą powinien zrobić pan młody to właśnie zakup obrączek

Napisane przez ewurka

patrze właśnie na stronke z tymi obrączkami super!!!! piękne po prostu, a gdzie oni mają sklepik????

Wiesz, że nie bardzo pamiętam :P Trafiliśmy do nich na spacerze przez przypadek i wyszliśmy z obrączkami w ręku
Ale zdaje mi się, że po drodze od rynku do kościoła Św. Piotra i Pawła

[Sysunia_d]

Napisane przez Bianka30

Witam


Może doradzicie coś dziewczyny ?
1. Gdzie zamawiacie tort i ciasta?
2. Gdzie mogę kupić fajne, niedrogie buty ślubne?
3. Ile planujecie zapłacić księdzu za ślub ? (w tej kwestii jestem całkowicie zielona a twz "co łaska" jakoś do mnie nie przemawia) Acha ślub mam w zabytkowym kościele w Krakowie, nie w mojej parafii..
To na razie tyle pytań które przychodzą mi do głowy

1. Ja mam zamiar zamawiac ciasta z cukierni w Lusinie - maja przepyszne wyroby.
2. co do butów hmm pasaz wenecki ma dośc ładne buty - jednak z butami to tak jak z suknia trzeba szukac . Ja patrzyłam za butami ale na dzien dzisiejszy nie ma nic ładnego jak dla mnie.
3. co do płatnosci za slub - jak narazie dalismy w kopercie 50 zł za rezerwacje terminu zeby nie było potem jaj ze ktos da kase i nas ksiadz skresli z listy bo nie dalismy. Natomiast jak narazie ksiadz nic nam nie powiedział ile kosztuje sam slub. Jesli powie co łaska to damy najwyzej 300 zł jesli wyskoczy z cennikiem to chyba trzeba dac ile kaze - tylko ze to jest niezgodne z prawem. Bo dzwoniłam do kuri i tam mi powiedzieli ze nie ma czegos takiego jak cennik w kosciele .

[lain]

Napisane przez Sysunia_d

3. co do płatnosci za slub - jak narazie dalismy w kopercie 50 zł za rezerwacje terminu zeby nie było potem jaj ze ktos da kase i nas ksiadz skresli z listy bo nie dalismy.

no co ty myslisz ze by tak zrobili
ja tam nic nie dawalam w Tyncu za rezerwacje. jestesmy wpisani i skreslic nas nie maja prawa.

[Sysunia_d]

Napisane przez lain

no co ty myslisz ze by tak zrobili
ja tam nic nie dawalam w Tyncu za rezerwacje. jestesmy wpisani i skreslic nas nie maja prawa.

Nie wiem czy moga czy nie - w dzisiejszych czasach wszystko jest mozliwe. Ja słyszałam o takim przypadku gdzie para zamówiła termin slubu w któryms kościele w rynku i nic nie dali przyjechali na podpisanie protokołu a tam okazło sie ze ich nie ma a na liscie widnieje inna para Ksiadz im powiedział ze tamci zapłacili a ci nie wiec nie był pewny czy ci nie zrezygnuja w dlatego wpisał inna pare. Nie dało sie tego juz odkrecic i pierwsza para została na lodzie.

To ze jest to ksiadz nie oznacza ze cie nie wyroluje.


Zreszta ksiadz nam powiedział na naukach ze oni sie ciesza gdy mlodzi sie zenia bo z tego jest kasa , i powstaje łancuch dalszego zbijania kasy chrzsciny, komunia itp

[lain]

Napisane przez Sysunia_d

Nie wiem czy moga czy nie - w dzisiejszych czasach wszystko jest mozliwe. Ja słyszałam o takim przypadku gdzie para zamówiła termin slubu w któryms kościele w rynku i nic nie dali przyjechali na podpisanie protokołu a tam okazło sie ze ich nie ma a na liscie widnieje inna para Ksiadz im powiedział ze tamci zapłacili a ci nie wiec nie był pewny czy ci nie zrezygnuja w dlatego wpisał inna pare. Nie dało sie tego juz odkrecic i pierwsza para została na lodzie.
To ze jest to ksiadz nie oznacza ze cie nie wyroluje.

to w Tyncu na szczescie nie robia takich jaj. proboszcz mowil, ze rozne wypadki chodza po ludziach i jesli chcemy zrezygnowac to zeby zadzwonic i im powiedziec, bo potem on dzwoni do pary zeby spisywac prootkol a tu sie okazuje, ze zadnego slubu nie bedzie. wiec o to jestem spokojna. jak nie zadzwonimy i nie odwolamy to nikt nam terminu nie wezmie
moze dzieki temu, ze to zakonnicy - oni zazwyczaj sa mniej zdemoralizowani przez kase niz zwykli ksieza.

[Sysunia_d]

Napisane przez isla01

Witam!
I ja dolaczam do tego skromnego grona Krakowianek
Jakiej firmy sa te obraczki? sliczne!!!
Mi sie najbardziej podobaja te:

Te obraczki które ja wkleiłam sa z apartu i z YES . Byłam teraz w Pl załatwiłam wszystko co miałam załatwic tylko brakło mi czasu własnie zeby popatrzec za obraczkami.

Takze dziewczyny nie udało mi sie zajrzec do tego Pana ale adres na niego mam . Zostawiłam go w domu ale jesli któras by chciała to poprosze mame zeby mi napisała na gadu.



Lain co do zakonników chyba maja troszke inne lepsze podejscie niz ksieza. Jednak ja jestem nie ufna

[asianiunia]

hej
Miała któraś z Was kamerzystów z firmy fotomorgana z os. Złoty Wiek? A może jakiegoś kamerzyste polecicie ?

[ewurka]

Napisane przez Sysunia_d

Witam Juz wróciłam z PL


Ewurka patrzyłam w sklapach ryłki za butami ale nie widziałam butów slubnych . W Pasazu weneckim sa ale na dzien dzisiejszy nic mi sie nie podobało - wszystko zakryte .


Suknie wybrałam jednak nie jest to taki fason jak pokazywałam zdjecia wyżej. Faktycznie człowiek wybiera suknie w necie a potem okazuje sie ze kupuje co innego . Ciesze sie ze mam to juz za soba - a to był trudny wybór - generalnie na poczatku myslałam ze sie popłacze ze sukni nie znajde .

Dzięki Sysunia WIELKIE jakoś sobie poszukam w kwietniu a jaki rodzaj sukienki wybrałaś? ciekawa jestem

[Sysunia_d]

ewurka no to sie pochwale co załatwiłam

--Kupiłam zaproszenia ale nie na alegro tylko w sklepie Piekne - zdjecie wkleje jak bede miała juz w domu.

-- załatwiłam kosciół i termin

--- załatwiłam poradnie

-- nauki -- polecam nauki weekendowe w bronowicach małych

-- suknie kupiłam w biance na gertrudy w salonie gdzie planowałam zakup kosztowała mnie 3100 zł
Fason rybka góra koronkowa przezroczysta wyszywana kryształami swarowskiego dól gładki marszczony w poprzek a od dołu jest zakonczona falbankami. Nie zrobiłam zdjecia i jestem zła bo na necie jej nie ma. Madonna ma podobne. Kolor ecri .

Przymierzałam takie jak mi sie podobały ze zdjec które wystawiałam w necie ale nie było mi ładnie. Szczerze mówiac myslałam ze rybka nie jest dla mnie bo mam waskie biodra a tu miła niespodzianka wygladam cudnie



A co do butów w kwietniu mysle ze pojawia sie modele letnie , bo teraz sa zimowe.

[ewurka]

Sysunia Kurcze, fajnie, że tyle załatwiłaś!!! ja już się nie mogę doczekać a byliście w Urzedzie stanu cywilnego? Bierzecie wogóle ślub konkordatowy? mnie przerażają te urzędy...wiecznie w nich kolejka i same problemy z niezbyt miłymi paniami...poza tym te wszystkie dokumenty do kościoła hmmm panikuje, wiem

[Sysunia_d]

Ewurka tak bierzemy , ale nie załatwilismy papierów ponieważ gdybym je teraz wybrała z Urzedu Stanu Cywilnego , akt chrztu, bierzmowania to byłby nie wazne. Bo to sie wyciaga jakos 3 -4 miesiace wczesniej. My planujemy kolejny wyjazd na maj wtedy wyciagniemy papiery i spiszemy protokól i koscioł jesli chodzi o papiery bylby zalatwiony wtedy damy zapowiedzi i cheja. Spowiedz bedziemy miec tylko jedna poniewaz ksiadz powiedzial ze jak ktos mieszka ze soba to nie moze isc do dwoch spowiedzi bo sie wyspowiadasz a i tak zaraz bedziesz miała grzech , bo bedziesz mieszkac z ta druga osoba. Wiec ksiadz skresli nam jedna spowiedz i pojdziemy tylko dzien przed slubem.

[ewurka]

Napisane przez Sysunia_d

Ewurka tak bierzemy , ale nie załatwilismy papierów ponieważ gdybym je teraz wybrała z Urzedu Stanu Cywilnego , akt chrztu, bierzmowania to byłby nie wazne. Bo to sie wyciaga jakos 3 -4 miesiace wczesniej. My planujemy kolejny wyjazd na maj wtedy wyciagniemy papiery i spiszemy protokól i koscioł jesli chodzi o papiery bylby zalatwiony wtedy damy zapowiedzi i cheja. Spowiedz bedziemy miec tylko jedna poniewaz ksiadz powiedzial ze jak ktos mieszka ze soba to nie moze isc do dwoch spowiedzi bo sie wyspowiadasz a i tak zaraz bedziesz miała grzech , bo bedziesz mieszkac z ta druga osoba. Wiec ksiadz skresli nam jedna spowiedz i pojdziemy tylko dzien przed slubem.

Ja wierze, że wszystko będzie ok i załatwimy sobie wszystko powolutku nie będzie odwiedzania u kolegów, sąsiadów, ciotek, wujków, tylko heja po obrączki, suknie itp
Sysunia a powiedz mi jak długo chcecie zostać w UK?

[Sysunia_d]

U nas tez nie było odwiedzania te dni były tak napiete ze ci powiem iz byłam tak zmeczona tym wyjazdem ze juz marzyłam o powrocie

Ile mamy zamiar tu siedziec , ciezkie pytanie Wiem ze napewno 2009 rok spedzimy tu w UK i podejrzewam ze nastepny tak samo. Dopoki mamy tu prace nie warto wracac do Polski tam jest taka drozyzna , brak pracy porazka. Teraz kilka naszych znajomych osobw pl stracila prace pod pretekstem kryzysu tak wiec nie ciekawie. Narazie nie ma po co tam wracac. Ja narazie mam takie plany zeby zbierac kaske tutaj na jakies mieszkanko w Pl. Bo jak tu czegos nie odlozymy i nie zadziałamy to w Pl bedzie ciezko a z rodzicami nie chce mieszkac.

[ewurka]

Napisane przez Sysunia_d

U nas tez nie było odwiedzania te dni były tak napiete ze ci powiem iz byłam tak zmeczona tym wyjazdem ze juz marzyłam o powrocie

Ile mamy zamiar tu siedziec , ciezkie pytanie Wiem ze napewno 2009 rok spedzimy tu w UK i podejrzewam ze nastepny tak samo. Dopoki mamy tu prace nie warto wracac do Polski tam jest taka drozyzna , brak pracy porazka. Teraz kilka naszych znajomych osobw pl stracila prace pod pretekstem kryzysu tak wiec nie ciekawie. Narazie nie ma po co tam wracac. Ja narazie mam takie plany zeby zbierac kaske tutaj na jakies mieszkanko w Pl. Bo jak tu czegos nie odlozymy i nie zadziałamy to w Pl bedzie ciezko a z rodzicami nie chce mieszkac.

To widze, że macie podobne plany jak my tylko my planujemy budowe domku, tak po malutku, by mieć w razie czego do czego wrócić. Pewnie to troszke potrwa, ale cóż, nikt nie mówi, że jest łatwo. Czasami tęsknie okropnie za rodziną, ale tak naprawde, każdy ma tam swoje życie i my odwiedzający spotykamy ich na urlopie, a potem oni wracają do swojego życia, tak jak i my tak więc jakoś nie jest tu tak najgorzej Także pare dobrych lat i może nam się uda wrócić, może wtedy będzie w PL troszke lepiej

[Sysunia_d]

oby sie polepszyło Bo za kilka lat z checia bym wróciła do Pl bo tam ciepłe lata hehe.


Kurcze własnie sie dowiedziałam ze kwiaciarnie tez trzeba wczesniej rezerwowac i sie teraz wkurzyłam bo bylam w Pl i na to nie wpadłam Myslałam ze bukirt to mozna dwa tyg wczesniej zamówic hehe

zapisal;iscie sie juz na nauki w PL ?? czy w uk je bedziecie robic

[ewurka]

Oj polskie lato to jest to czego mi potrzeba ale zawsze można pojechać gdzieś dalej, Hiszpania np Dobrze, że mi napisałas o tych kwiaciarniach, załatwie to też w kwietniu
A nauki weekendowe w PL będziemy dzwonić, żeby się zapisać

[midnite]

Cześć Dziewczyny

Ja tak trochę z innej beczki, mianowicie mam pytanie, czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia z salonem Madonna na Floriańskiej?
Kupiłam tam suknię ślubną jeszcze w listopadzie, pani zaznaczyła że jest to suknia używana więc jest tańsza niż nowa. Zdecydowałam się bo naprawdę nie była zniszczona (ponoć para młoda miał tylko uroczysty obiad), więc stwierdziła że po co przepłacać.
Dzisiaj natknęłam się na jakimś forum na kilka negatywnych opinii o tym salonie, że wypożyczają suknie pomiędzy zamówieniem a ślubem, że obsługa nie poświęca kupującym tyle czasu ile trzeba a jakiejś dziewczynie miarę brała pani sprzedająca a nie krawcowa w rezultacie czego suknia była za krótka.
Najbardziej się boje, żeby moja suknia do września nie powędrowała na jakieś wesele. Choć kiedy o to zapytała moja siostra pani zapewniła, że takiej możliwości nie ma, poza tym, że mogę wziąć suknie do domu i dopiero dostarczyć ją przed dopasowaniem.
Trochę się zestresowałam bo tu chodzi o suknie ślubną a bądźmy szczerzy suknie w tym salonie do najtańszych nie należą.
Jeżeli macie jakieś doświadczenia w tym temacie to proszę podzielcie się nimi
Pozdrawiam i miłego weekendu !!

[ewurka]

Napisane przez midnite

Cześć Dziewczyny

Ja tak trochę z innej beczki, mianowicie mam pytanie, czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia z salonem Madonna na Floriańskiej?
Kupiłam tam suknię ślubną jeszcze w listopadzie, pani zaznaczyła że jest to suknia używana więc jest tańsza niż nowa. Zdecydowałam się bo naprawdę nie była zniszczona (ponoć para młoda miał tylko uroczysty obiad), więc stwierdziła że po co przepłacać.
Dzisiaj natknęłam się na jakimś forum na kilka negatywnych opinii o tym salonie, że wypożyczają suknie pomiędzy zamówieniem a ślubem, że obsługa nie poświęca kupującym tyle czasu ile trzeba a jakiejś dziewczynie miarę brała pani sprzedająca a nie krawcowa w rezultacie czego suknia była za krótka.
Najbardziej się boje, żeby moja suknia do września nie powędrowała na jakieś wesele. Choć kiedy o to zapytała moja siostra pani zapewniła, że takiej możliwości nie ma, poza tym, że mogę wziąć suknie do domu i dopiero dostarczyć ją przed dopasowaniem.
Trochę się zestresowałam bo tu chodzi o suknie ślubną a bądźmy szczerzy suknie w tym salonie do najtańszych nie należą.
Jeżeli macie jakieś doświadczenia w tym temacie to proszę podzielcie się nimi
Pozdrawiam i miłego weekendu !!

Moja koleżanka też kupiła używaną suknie, wybrała sobie model w komisie i akurat mieli, potem ją też sprzedała w tym samym salonie za połowe ceny...tylko nie wiem który to salon Madonny.