Błędy ortograficzne na forum

[Luba]

Napisane przez gaga

nie zawsze musza miec umiejetnosci poprawnego pisania, poniewaz byc moze wazniesza jest tu na wizazu umiejetnosc przekazywania doswiadczen i umiejetnosc dzielenia sie wlasnymi doswiadczeniami...
sa takie fora pewnie... gdzie mozna wyzyc sie ortograficznie, gramatycznie itd...bo temu wlasnie one sluza, wiec tam zapraszam te osoby, ktorym naprawde tak bardzo przeszkadza to(i nie wierza w dyslekcje i tym podobne przypadlosci)ze ktos , komus zdarzy sie blad w wypowiedziach
oj... sa wieksze problemy...

Ważna jest umiejętność przekazywania doświadczeń i dzielenie się własnymi doświadczeniami... zgoda.
Ale kto potraktuje poważnie przekaz i radę: zuc go, bo ja tesz mialam takiego gostka i zucilam go, bo byl nie fajny....
???

Ważne jest nie tylko dzielenie się doświadczeniem, ale także to w jaki sposób to robimy...

Pewnie, że są większe problemy.
Ale akurat problem ortografii robi sie coraz większy i większy... Nie tylko na Wizażu.
Dlaczego nie można zacząć od "własnego" podwórka?



A nawiasem mówiąc: moje dzieci mają zakaz wchodzenie na jakiekolwiek fora Między innymi powodem tego zakazu jest to, że młodzież pisze tam... każdy wie jak i powtarzać się nie będę

[AgaZ]

Napisane przez prettycow

Nigdzie nie napisałam, ze nie wierze w dysleksje - napisałam, że za często ludzie się nią zasłaniają.

Po drugie to dyslektykom musi być dopiero głupio i przykro za takich ludzi. Bo tak sie składa, ze znam pare osób, które o swojej "przypadłości" wiedzą, rutynowo sprawdzają wiec swoje posty, wypracowania, maile choćby w wordzie i nikomu nie muszą sie tłumaczyc ze swojej choroby.


Dla mnie po prostu, takie tłumaczenie, ze dysleksja,ze problemy to juz szczyt arogancji. Po prostu, komus sie nie chce, mało tego nie ma żadnego szacunku do użytkowników forum, którzy to bedą musieli czytac. Dlatego tak się pieklę.


Aga Z zgadzam się z Tobą, pisałam juz kiedys że nie chodzi o to aby poprawianie pisowni było argumentem w dyskusji, chyba jednak w innym wątku, dlatego teraz to mi umknęło
I wytykanie błędów publcznie jest, owszem, nietaktem.
Jednak będę sie upierać, że nietaktem jest też olewanie tak prostej czynności, jaką jest przejrzenie swego posta przed wysłaniem

Chodzi mi o to, ze możliwość zgloszenia posta, jako "naszpikowanego" banalnymi bykami, dałoby możliwośc choć częsciowego wyeliminowania takich "olewaczy" ,co to mogliby sprawdzic blędy ale im sie nie chce, a jak sie komuś nie podoba to wynocha


Zadna z nas przeciesz nie domaga się pisania językiem literackim, trzynastozgłoskowcem
Czy też recytowania zasad interpunkcji i ortografii przez sen.

Chodzi tylko o czytelny przekaz.

Zgadzam się z Tobą, że pisanie z błędami, niechlujnie stylistycznie, jest tak samo nietaktem jak zwracanie uwagi na błędy. Ale wprowadzenie kolejnej funkcji "byki" prowadzi do ręcznego poprawiania błędów przez moderatorów. Ja sobie tego osobiście nie wyobrażam. Już i tak czasami brakuje doby, żeby to ogarnąć, a co dopiero poprawiać błędy.
Podobnie jak poprawianie błędów przez użytkowników - jeśli ktoś nie chce tego robić przed wysłaniem wiadomości, czy po uwadze na PW, to nie ma żadnej gwarancji, że zrobi to, jeśli zostanie zalany zgłoszeniami "byk".

Ja też bym bardzo chciała, żeby to forum było piękne językowo i ortograficznie. Sama staram się pisać bardzo starannie i pięć razy sprawdzę, zanim coś wyślę. Ale mogę mieć wpływ tylko na moje wypowiedzi. Tworzenie kolejnych reguł, ograniczeń czy nakazów niczego nie zmieni, jeśli ktoś z założenia jest leniwcem czy abnegatem językowym. Dysortografia czy dysgrafia to pewnie mały procent, ale teraz modna wymówka i tak jak piszesz, naprawdę krzywdząca tych faktycznych dyslektyków.
Naprawdę przykro mi, ale nie widzę złotego środka

[Fresa]

Bo w tym temacie Agnieszko-nie może być złotego środka,dlatego go nie widzisz.
Też nie wyobrażam sobie,żeby moderatorzy poprawiali czyjeś byki-wystarczy,że robią to w tytułach.A przy sporej ilości tematów ,na przykład na Plotkowym,czasami i nie w każdym tytule jest możliwe poprawienie błędu.

I też nie jestem za tym,żeby błędy publicznie,w danym wątku wypominać-od tego jest PW .A jeśli ktoś pomimo tego się nie zastosuje do prośby,czy robi dalej nagminnie byki-po prostu dać ignora i już nie będą raziły.

[prettycow]

Oczywiście nie wyobrażam sobie, aby moderatorki siedziały nad postami i poprawiały byki, niczym dyktanda Nie miałam tego na myśli.

Ale może zgłoszenie takiego posta, mogłoby powodować wysłanie do użytkowniczki jakiegos "automatycznego" posta typu "prosimy, sprawdzaj pisownie" czy cokolwiek takiego.

A po uzbieraniu kilku upomnień dopero punkty karne. Oczywiście zerknięcie moderatorki na owego posta byłoby nieuniknione, choćby po to aby ocenić, czy to rzeczywiście naszpikowany blędami post, czy tylko literówki, a ktoś sie postanowił czepić bo i tak może być.
Nie wiem, czy to wykonalne i czy zda egzamin. To była tylko sugestia.

Tak mi się przypomniało, że gdzieś, na jakimś wątku czytałam o tym, żeby wprowadzić taką możliwośc sprawdzenia pisowni w okienku piasnia wiadomości, bo gdzies to funkcjonuje juz. Złosiu pisał, ze to teraz niemożliwe na wizażu - tak sie jednak zasanawiam, czy takie udogodnienie wogóle by było przydatne? Dlaczego? skoro ludziom nie chce się korzystać z intenetowych slowników, wtyczek firefoxa czy choćby tego worda.... to czy zachce sie czegoś innego :/

Jednak wydaje mi się, ze warto spróbawać powalczyć z takim przyzwoleniem na pisanie jak się komu podoba. Bardziej od byków denerwuje mnie chyba własnie takie podejscie typu "co sie czepiasz?? jak Ci sie nie podoba to nie czytaj! I nie zwracaj uwagi bo to niezgodne z regulaminem :/ "


Fresa zgadzam się - w pewnym sensie wątek bez sensu

[Fresa]

Napisane przez prettycow

Ale może zgłoszenie takiego posta, mogłoby powodować wysłanie do użytkowniczki jakiegos "automatycznego" posta typu "prosimy, sprawdzaj pisownie" czy cokolwiek takiego.

A po uzbieraniu kilku upomnień dopero punkty karne. Oczywiście zerknięcie moderatorki na owego posta byłoby nieuniknione, choćby po to aby ocenić, czy to rzeczywiście naszpikowany blędami post, czy tylko literówki, a ktoś sie postanowił czepić bo i tak może być.
Nie wiem, czy to wykonalne i czy zda egzamin. To była tylko sugestia.

Eeeee,moderator,jako strażnik ortografii .
To by nie zdało egzaminu-a osoby,którym na poprawnym pisaniu zależy ,same się pilnują.

Napisane przez prettycow

Tak mi się przypomniało, że gdzieś, na jakimś wątku czytałam o tym, żeby wprowadzić taką możliwośc sprawdzenia pisowni w okienku piasnia wiadomości, bo gdzies to funkcjonuje juz. Złosiu pisał, ze to teraz niemożliwe na wizażu - tak sie jednak zasanawiam, czy takie udogodnienie wogóle by było przydatne? Dlaczego? skoro ludziom nie chce się korzystać z intenetowych slowników, wtyczek firefoxa czy choćby tego worda.... to czy zachce sie czegoś innego :/

Była,była taka dyskusja.
Powtórzę to,co i tam pisałam .
Jestem przeciw zainstalowaniu na Wizażu słownika,bo obciążyłby bazę ,w wyniku czego-forum by się wolno ładowała.
A ja nie mam ochoty czekać pięciu minut na załadowanie jednej strony ,tylko po to,żeby ktoś (kto powinien,oczywiście) i tak z tego słownika nie korzystał :/

Napisane przez prettycow

Jednak wydaje mi się, ze warto spróbawać powalczyć z takim przyzwoleniem na pisanie jak się komu podoba. Bardziej od byków denerwuje mnie chyba własnie takie podejscie typu "co sie czepiasz?? jak Ci sie nie podoba to nie czytaj! I nie zwracaj uwagi bo to niezgodne z regulaminem :/ "

Na PW zawsze można "walczyć" .
A jak nic nie pomoże,to zastosować sie do tej "cennej" rady i nie czytać .

Napisane przez prettycow

Fresa zgadzam się - w pewnym sensie wątek bez sensu

Ale ,przynajmniej dyskusja ciekawa .

[chilanes]

Każdy według mnie powinien starać się pisać poprawnie i zrozumiale dla innych, wszak tworzymy jakiś wątek, czy też post nie dla siebie, lecz po to, by ktoś to przeczytał i odpowiedział nam.

Staram się pisać poprawnie, z przecinkami i kropkami gdzie trzeba. Zaczynać zdania od wielkiej litery i pisać tak, by tekst był w miarę czytelny.

Lecz przyznaję, że zdarza mi się popełniać błędy ortograficzne lub stylistyczne. I nie gniewam się, jeśli ktoś mnie poprawi, bo na drugi raz napiszę dany wyraz poprawnie

Inną kwestią są tzw "literówki", czyli zjedzenie lub przestawienie literki, co również mi się zdarza, gdyż szybko piszę na klawiaturze

[prettycow]

chilanes właśnie gdyby chodziło o jakieś tam sporadyczne byki, literówki czy przecinki, to wątków takich jak ten by nie było, bo kto o zdrowych zmysłach by się chciał czepiac, czy nawet słać PW o przykładowej treści "Droga koleżanko, popraw sobie błąd w poście, gdyż napisałaś "te" a jak obie zapewne wiemy, prawidłowa pisownia to "tę" "
Rozchodzi się o dużo cięższy kaliber

Fresa nie pomyślałam o obciążeniu, przy moim łączu mogłabym chyba robić sobie kawe przy okazji wysyłania każdego posta

lub też poświęcić ten czas na wnikliwe studiowanie pierwszych stron slownika ortograficznego

[haallka]

dziewczyny a co ze współczesną poezją, wszak brak wszelkich ortograficznych zasad i stylistycznego szyku to jej główne wyznaczniki nie ograniczajmy cudzych twórczych zapędów...

a serio to błędom jak najbardziej mówię stanowcze nie... lecz mimo to uważam, że to bardzo indywidualna sprawa i nie powinno się nikogo upominać, czy karać z tego powodu. moim zdaniem póki post jest czytelny i zrozumiały póty jest wartościowy i w zupełności na miejscu, bez względu na formę

[silesianna]

Napisane przez Fresa

Silesianno,dzięki -mam nadzieję,że zapamiętam .

proszę bardzo, polecam się na przyszłość

Napisane przez gaga

silesianna- możesz zwrócić uwagę ogólnie ale nie im...nie osobowo..

znaczy mogę powiedzieć "dziewczyny! pisze się tak i tak a to i tamto to błąd językowy", a nie mogę napisać "Kasia, Jola Zosia, piszecie źle"? upewniam się tylko

Napisane przez Luba

Domyslam się, że nie do mnie skierowane jest to pytanie, ale odpowiem :narazisz się na ostrzeżenie i punkt karny

no własnie Gaga napisała mi chyba coś innego, hmm.... nadal nei wiem, co wolno, a czego nie :/

Napisane przez prettycow

Owszem, uważam że powinni mieć taką umiejętność - 6 klas podstawówki w zupełności wystarczy, że o wyższym stopniu wtajemniczenia nie wspomnę

Ja nie, tak też sie czuję kiedy ktos robi PODSTAWOWE błędy i nie wie do czego są znaki interpunkcyjne.

sorry - a tabliczkę mnożenia to w podstawach to chyba wszyscy znają, nie? więc i podstawy ortografii też powinni znać. 6 klas podstawówki na to wystarczy w zupełności.

Napisane przez prettycow

Po drugie to dyslektykom musi być dopiero głupio i przykro za takich ludzi. Bo tak sie składa, ze znam pare osób, które o swojej "przypadłości" wiedzą, rutynowo sprawdzają wiec swoje posty, wypracowania, maile choćby w wordzie i nikomu nie muszą sie tłumaczyc ze swojej choroby.


Dla mnie po prostu, takie tłumaczenie, ze dysleksja,ze problemy to juz szczyt arogancji. Po prostu, komus sie nie chce, mało tego nie ma żadnego szacunku do użytkowników forum, którzy to bedą musieli czytac. Dlatego tak się pieklę.

uwaga uwaga - piszę to juz po raz kolejny:
JA JESTEM DYSLEKTYKIEM.

jest mi głupio i przykro, jak ludzie zasłaniają się za tą chorobą (a dokładniej dysfunkcją mózgową) i traktują ją jako zwolnienie ze wszystkiego.

jestem dyslektykiem, w podstawówce w bardzo skrajnej formie, co W OGÓLE nie przeszkodziło mi skończyć studiów polonistycznych.
wystarczy tylko ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć, nic więcej. a nie zasłaniać się "zaświadczeniem o dys-cośtam". tyle na temat "dys-"


skoro mamy w regulaminie, że za niegrzeczne zwracanie uwagi dostaje się karniaki, to niech za posty, których nie da się czytać (nie mówię o sporadycznych babolach, tylko o niechlujstwie językowym i braku szacunku dla czytelnika) też będą karniaki. dlaczego niechlujstwo ma być uprzywilejowane???

[Aeterna]

Jeśli chodzi o dysleksję; raz 1 zwróciłam uwagę dziewczynie, by poprawiła niewielki, ale dośc niefortunny błąd w pewnym wątku, bo temat dotyczył matury czy czegoś w tym stylu, post był mądry i, prywatnie, nie chciałam, aby jego treść stała się drugorzędną w zestawieniu z owym niefortunnym kwiatkiem.

I wtedy to od niej dowiedziałam się, że, co mnie niezmiernie zdziwiło, jest dyslektykiem właśnie. Zdziwiło, bo wpis był b. długi, najeżony rozmaitego rodzaju ort. pułapkami - a błąd był 1, w dodatku - niewielki. Przyznała, że pracuje nad tym, by pisać poprawnie. Od tamtego czasu wiem, że nawet osoby z dysortografią mogą, jeśli przyłożą trochę starań, w dużym stopniu zapanować nad niechlujstwem językowym.

Problem polega na tym, że cała masa osób to, przykładowo, nastolatki, które mają bardzo na bakier ze znajomością ortografii i mają to także gdzieś. Z tym się, teoretycznie, nie wygra, ale ceną za to jest ubożenie języka. Np. ja potrafię wyrażać się jak pierwszy lepszy z brzegu pan spod budki z piwem, ale 1 lepszy z brzegu pan spod budki z piwem nie będzie potrafił wyrazić się tak, jak robię to ja. Budki z piwem? Pierwszy lepszy spoko koleś. Owo ubożenie języka spowoduje, że z upływem czasu większośc społeczeństwa będzie potrafiła się wypowiedzieć jedynie jak ów podany przez mnie za przykład pan.

Chyba w całej rozciągłości zgadzam się z Prettycow. Tak co do Nineczki, bo dziewczyna chciała wskazać, w czym problem, nie powiedziała, kogo konkretnie na myśli miała, a nie widzę różnicy między, cytuję: odwal się ode mnie, zajmij się kuchmaceniem lub robótkami ręcznymi, a: powiedziała mi, abym się odwaliła i... Nie popadajmy w paranoję, kwestia nieujawniana treści PW dotyczy spraw trochę bardziej intymnych. Jak i za b. dobry przykład uważam ten z tym niechlujstwem słownym. Bełkotliwe wypowiedzi wyrzucane z pełnej buzi, cóż... Nie czarujmy się, swoje o rozmówcy wtedy myślimy...


Przyznam, że samej nie chciałoby mi się pisać w edytorach i wklejać treści, natomiast - uważam (przy okazji, dzięki Aga za post, bo sporo wyjaśnia), że użytkownicy powinni miec prawo do zwrócenia innym uwagi na forum.
Kwestia tego, że wytykanie błędów prędzej czy później może skończyć się szmaceniem rozmówcy, jest, wg mnie - dość łatwa do rozwiązania. Przy każdej awanturze pojawia się moderator, Dziewczyny mamy na tyle rozsądne, że dobrze rozróżniają, jakie ma intencje ktoś, gdy zwraca się do usera ze słowami: nie chcę Ci dokuczać, ale popraw to, proszę, bo to razi - a: a zresztą, i tak jesteś głupia, bo nie wiesz, jak napisać ''rzeka''. Zresztą, nie chodzi o same karne w profilu, za ort jest 1 punkt, więc nawet, jeśli komuś brakuje merytorycznych argumentów i w sposób zawoalowany pije do cudzej inteligencji zasłaniając się dobrem ogółu , nietrudno powiedzieć takiemu spryciarzowi , że dobrze się widzi, co usiłuje zrobić. Zresztą, by to uczynić, nie trzeba od razu być moderatorem.
Regulamin tutaj bywa dość restrykcyjny, nie rozumiem , czemu i pod względem poprawności pisowni nie mógłby być nieco bardziej upierdliwy , niż tylko: w zupełności obojętny. Skoro udaje się pisać bez ''ku*ew'' jako przecinków, bo tego robić nie wolno, to wierzę, że dałoby się nie osiwieć z rozpaczy, gdyby ktoś zwrócił nam uwagę, że byka nam się strzelić zdarzyło.

Dość kuriozalnym jest właśnie to, że można jedynie przylądać się temu, gdy ktoś sadzi wyjątkowo paskudne orty i tym samym przyczyniać się do (bez pozorowania choćby kiwnięcia palcem , że się temu próbuje przeciwdziałać) szerzenia językowej ciemnoty, a nie można komuś oficjalnie zwrócic uwagi, by starał się tego nie robić.

A ortografia i ja, skoro się już wypowiadam..? Buszuję po sieci od lat, niewrażliwa na to, co ze słowem potrafi zrobić przypadkowe społeczeństwo, zatem, ani mnie to ziębi, ani grzeje, ale, co jest właśnie problematyczne, sporo osób umiejących pisać poprawnie umiejętność ową zatraca, bo przy kolejnej ''rzabie'' prędzej czy później, prawie każdy umysł się podda.

Kiedyś ludzie dzielili się na tych, którzy lubią czytać książki i na tych, którzy tego robić nie lubią. A potem pojawił się internet i okazało się, że w nim akuratnie siedzieć lubią już wszyscy.
I ci drudzy wychodzą po prostu na niezłe tłumoki i bałwany. Ale się o tym nie dowiedzą, bo niczego w takim wątku jak ten nie szukają. I krzyż na drogę, bo takie my zawsze możemy się odwalić.



Tylko, że aż boję się pomyśleć, co będzie, gdy moje dziecko, kiedyś tam w przyszłości, zacznie buszować po tej nie do ogarnięcia sieci. Chyba nie będzie miało wyjścia, jak jedynie stać się niewykształciuchowatym gamoniem. Przykre.



Dla mnie to jest koniec tematu, do którego zresztą bardzo rzadko zaglądam. Wątek mi się założył, ale, jak wspomniałam w 1 poście, dla mnie - przede wszystkim liczy treść, za nią - jej ''grafika''.
A dzieciakowi na komputerze to chyba co najwyżej pozwolę przycinać w gry.

[chilanes]

Staram się nie zwracać komuś uwagi, że napisał jakiegoś "kwiatka", jak Wy to nazywacie, ale kiedy po raz setny po zaproszeniu kolegi na piwo dostaję smsa : "Ok bendę" to mi krew z mózgu odpływa do najmniejszego palca w prawej stopie i nie chce wrócić na miejsce. I czasem nie idzie się powstrzymać, kiedy ktoś mi pisze "przeciesz" lub "ktury"

Więc co do przyzwolenia na kulturalne zwracanie uwagi przy rażących błędach, to uważam, że powinniśmy mieć do tego prawo.
Bo co innego, jak tekst jest krótki i błąd jest jeden, ale gorzej jest, gdy post ma długość porównywalną do 17 stronicowej rozprawki, a byków w nim co nie miara!

[Luba]

Napisane przez silesianna

własnie Gaga napisała mi chyba coś innego, hmm.... nadal nei wiem, co wolno, a czego nie :/

Nie jestem moderatorem a Gaga jest. Dlatego uważam, że ona lepiej wie co wolno a czego nie i dlatego radzę posłuchać Gagi.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A tak naprawdę jest łatwy sposób na wzmocnienie własnej ortografii - wystarczy znacznie więcej czytać Osoby, które dużo czytają, o wiele rzadziej robią orty, ponieważ są "opatrzone" z zasadami pisowni. Dotyczy to również rozmaitych dys-funkcji. Niestety, znaczna większość społeczeństwa nie czyta....

[blue2003]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;4578898]A tak naprawdę jest łatwy sposób na wzmocnienie własnej ortografii - wystarczy znacznie więcej czytać Osoby, które dużo czytają, o wiele rzadziej robią orty, ponieważ są "opatrzone" z zasadami pisowni. Dotyczy to również rozmaitych dys-funkcji. Niestety, znaczna większość społeczeństwa nie czyta....[/QUOTE]
Dokladnie! Od kiedy nauczylam sie czytac po prostu pochlaniam ksiazki, a ze jestem wzrokowcem zapamietuje jak co sie pisze. W szkole zawsze mialam piatki z dyktand, wiec nikt nie wymagal ode mnie znajomosci regulek gramatycznych, a skutek jest taki, ze do tej pory sie ich nie nauczylam (w tym momencie moja matka polonistka lapie sie za glowe )...

[TheCuteOne]

Sposób czytania jest bardzo dobry, niestety ja ostatnio czytam większość anglojęzycznych książek, nie dostępnych po polsku.
A co do zwracania uwagi, to kiedy ktoś by mi ją zwrócił w kulturalny sposób, nie poczułabym się źle, a poprawną pisownie zapamiętałabym na długo

[nineczka]

Wiem, ze zrobilam zle, ze ujawnilam wiadomosc z priva ale nie bylo tam nic intymnego. Zdecydowalam sie na ujawnienie go, dlatego, ze chcialam abyscie ocenily, czy moja prosba byla tak chamska, ze dziewczyna miala podstawy do tego, zeby w ten sposob do mnie napisac. Gdybym tylko przytoczyla wypowiedz tej dziewczyny to moze wiekszosc z Was nie zwrocilaby na to uwagi.

[nineczka]

[QUOTE=zlosliwiec;4576103]Uważam, że ujawnienie prywatnej korespondencji nie powinno mieć miejsca. Można sytuację opisać bez cytowania. Dlatego ostrzegam nineczkę i proszę, aby to był naprawdę ostatni raz.

Zrobilam to pierwszy raz na Wizazu i tylko dlatego, ze dziewczyna byla chamska.

[gaga]

polityczne wycieczki?...hmmm.... czemu mam uważać? przecież mamy wolność słowa
ale tak na poważnie... z mojej strony,nigdy nie będę poprawiać postów z błędami ,bo nie mam na to czasu... i wątpie że miałyby czas na to inne moderatorki ,ja sama z braku czasu często robię literówki, ale jakby mnie kto upomniał.....
to bym sie nie pogniewała
alesą osoby , którym z tego powodu jest pzrykro , albo poprostu łatwo sie obrażają i reagują agresywnie.. nie wiem ,ja już swoje zdanie powiedziałam
a tak wogóle, ile jest takich watków,które aż tak kolą w oczy?
nie urażając nikogo, wydaje mi się, że tak najwięcej jets tam,gdzie piszą nastolatki, na tematy, które że tak powiem dla mnie nie są interesujace, dla nich napewno tak, więc ja tam wogóle nie zaglądam... może dlatego nie widzę tego problemu...
na moim forum nie zdaża się to tak często, i nie robimy z tego problemu, bo zawsze temat jest myślą wiodącą... może dlatego
owszem w pismach urzedowych , czy w artykułach ,ktore piszę bardzo zwracam uwage na to jak piszę i co oczywiscie
i to że tu zdarzają mi sie literówki czy brak interpunkcji, nie jest celem wymierzonym , aby kogos urazić ....
nie wiem... może dlatego, że ja jestem osobą bardzo tolerancyjną, raczej bezproblemową
mój syn jest dysortografem,i przez to że chodził na zajęcia, nawet na maturze nie zrobił blędu,ale czasem mu sie zdarzy jak piszemy na gg(studiuje w innym mieście)to od razu sam się poprawia, może dlatego nie razi mnie to tak, tzn może razi, bo razi,ale nie denerwuje mnie to że ktos robi błedy.. każdy odpowiada za siebie, no ewentualnie rodzice za dzieci...
ale rozumiem i szanuje Wasze zdanie
lecz regulamin, jest regulaminem ...

[*kasieńka*]

przepraszam, że się wtrącę, ale może komuś to pomoże - w najnowszej wersji Firefoxa jak się napisze coś z błędem to podkreśla na czerwono bardzo przydatne urządzenie, mnie już kilkakrotnie uchroniło przed wysłaniem byka w świat

[Lexie]

O Firefoxie była mowa już parę razy, ja go sobie bardzo chwalę, choć służy mi raczej do wyłapywania literówek

[rambo]

Napisane przez lexie

O Firefoxie była mowa już parę razy, ja go sobie bardzo chwalę, choć służy mi raczej do wyłapywania literówek

Ano, była Od tej pani go załapałam Firefoxa
Tylko jestem leń okropny i zazwyczaj nie chce mi się otwierać rozszerzonego okienka odpowiedzi

Jeśli to co piszemy to nasza jedyna tutaj wizytówka - to każdy niech się prezentuje jak chce.
W końcu to jego sprawa i sam musi zadbać o to na ile poważnie zostanie odebrany.
[i no pewnie, że sobie pomyślę swoje jak ktoś napisze wzruszający tekst o 'seksie z jego byłom w łuszku'] .

Ja na przykład dzisiaj zrobiłam okropny błąd I by mi było jeszcze okropniej wstyd gdyby mnie ktoś (Fresa, dziękuję ) o tym nie poinformował i bym go nie poprawiła

[Fresa]

Kurczaki,mogłam Ci w wątku napisać ,bana bym dostała .

A tak poważnie-nie ma za co .

[Aeterna]

Dzisiejsze nastolatki, to późniejsze 30.

Mnie też nie denerwuje. Napisałam, co myślę sobie o tym wszystkim, ale - szczerze mówiąc, nie zamęczam się tym problemem.

Można by też spróbować wprowadzić etat ortomoda. Gdyby znalazł się ochotnik. Ktoś, kto nie zajmowałby się np. typowym moderowaniem (no, chyba, żeby straszliwie marzył o tym ), tylko, widząc byka, który by go zmierZił - otworzyłby post czy tytuł wątku i poprawił; bez wdawania się w dyskusje o tym.

[Aeterna]

Chociaż przyznam się <obgadulec >, że gdy zarejestrował się i przywitał z nami Charmider, to mimo, że nick ma wyrąbisty , w oku mnie i lekko źgło.

[layla_lbn]

Napisane przez Fresa

Zawsze można sprawdzić tekst w słowniku i dysortografia zniknie.

-------------

Dziewczyny.
A ja mam jeszcze taki mały,powiedzmy-apel.
Chodzi o stosowanie polskich znaków.
Naprawdę można się przyzwycziać ,do kliknięcia w odpowiednim momencie "alt+a,c,z,o" .
Pisanie bez "ogonków" zasiewa wątpliwości,która forma jest poprawna:
zrobie-zrobię
widze-widzę
Przykładów można mnożyć.
Zdecydowanie pisanie bez polskich znaków zalicza się do błędów ortograficznych-więc dbajmy też i o taką poprawność.

Widzisz, nie zgodze sie z Toba, ja staram sie pisac poprawnie, a polskich znakow nie moge uzywac, bo gdy wcisne e+alt czy inne polaczenie to przelacza mi sie strona na odnosniki lub notatnki, nawet pisalam kiedys o tym na technicznym (http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=178869).

Nie chodzi to o to czy chce mi sie czy nie chce wcisnac ten alt, to po prostu bardzo meczace, kiedy musze wylaczac te "odnosniki" czy "notatki", zeby powrocic do pisania posta, a ze raczej lubie sie rozpisywac, to pisanie jednego posta zajeloby mi ze 40 min .

Polskich znakow nie moge po prostu uzywac, nie uwazam tego za blad, tym bardziej, ze jestem przeczulona na punkcie ortografii i czytajac czasem forum "szlag mnie trafia", gdy widze bledy nawet w najprostszych slowach. Czy to oznacza, ze mam w ogole nie pisac na forum?

[Co dziwniejsze moj problem z polskimi znakami mam tylko na Wizazu...nie wiem czemu]

[prettycow]

Napisane przez gaga

polityczne wycieczki?...hmmm.... czemu mam uważać?

Może dlatego, ze rozmawiamy o na inny temat niż polityka, nie potrzeba zaogniać dyskusji takimi tekstami.
To tylko taka moja skromna sugestia.

Napisane przez gaga

prettycow!!czy Ty moze nalezys do takiej grupy... młodziez cos tam....wszechpolska?(nie wiem)

a może najpierw sie dowiedz o czym piszesz, zanim kogos zakwalifikujesz?

Napisane przez gaga

przecież mamy wolność słowa

A no właśnie mamy. Ja z tej wolności własnie skorzystałam w swojej wypowiedzi. A Ty mnie do jakichs grup zaliczasz.
Bo o ile dobrze się orientuje ta wolnośc slowa to prawo do publicznego wyrażania własnego zdania oraz poglądów, a także jego poszanowania przez innych. Nie zaś do klepania co sie komu podoba i obrażania innych.

Napisane przez gaga

alesą osoby , którym z tego powodu jest pzrykro , albo poprostu łatwo sie obrażają i reagują agresywnie..

ojejku biedactwa!!! Co to za wytłumaczenie, że łatwo się obrażają i reagują agresywnie?
Z tego samego powodu możemy wprowadzić obowiązek poprawnego pisania - bo ktos kto lubi poprawnośc może zareagowac agresywnie!!!

A jak ktos, kto w trzech zdaniach robi błedy typu: ktury, hyba, muj, jurz..... i zareaguje agresywnie na kulturalną prośbę o poprawienie pisowni, to tym bardziej powinien dostac bana. Po pierwsze za olewanie innych użytkowników pisząc w ten sposób, a po drugie za te agresywną reakcje.

Idąc tym tropem, może zmieńmy prawo w naszym kraju, bo wiecie złodziej, którego wsadzi się do więzienia może poczuc sie obrażony.......albo jeszcze agresywnie zareagowac to niech sobie robi co chce.

Napisane przez gaga

nie wiem... może dlatego, że ja jestem osobą bardzo tolerancyjną, raczej bezproblemową

tolerancja to nie to samo co obojętnosć

Napisane przez gaga

lecz regulamin, jest regulaminem ...

Ale ten regulamin nie został wypalony na kamiennych tablicach mocą boską, tylko został stworzony przez ludzi, o ile sie orientuje, zeby było wygodniej i żeby panowal porządek, zawsze więc można cos zmienić, jeśli zajdzie taka potrzeba. Tak sie stało np. w przypadku odrabiania lekcji czy też tego słynnego upominania za błędy.

A od jakiegoś czasu dyskusja nie toczy sie o dyslektykach,do których nikt pretensji nie ma, tylko o chamskich i leniwych użytkownikach, którzy nic sobie nie robią z kultury na forum, także kultury wypowiedzi. Dlatego nie rozumiem dlaczego regulamin tak ich uprzywilejowuje? I jak widać, nie tylko mnie to odrobine irytuje.



To, że problem dotyczy tematów w których najczęsciej wypowiadają sie nastolatki, nie znaczy, ze należy im sie taryfa ulgowa. Jak juz ktoś słusznie zauwazyl te nastolatki za jakis czas będą 30. A pisowni uczą się zamiast z ksiązek czy gazet z internetu, nie byłoby w tym nic złego, niestety czytając wzajemnie swoje wypowiedzi dużo sie nie nauczą

[Kota]

Napisane przez prettycow

To, że problem dotyczy tematów w których najczęsciej wypowiadają sie nastolatki, nie znaczy, ze należy im sie taryfa ulgowa. Jak juz ktoś słusznie zauwazyl te nastolatki za jakis czas będą 30. A pisowni uczą się zamiast z ksiązek czy gazet z internetu, nie byłoby w tym nic złego, niestety czytając wzajemnie swoje wypowiedzi dużo sie nie nauczą

Tu zgadzam się z Pretty. Dlaczego ta taryfa ulgowa dla nastolatków? Czy to inny rodzaj człowieka? Chodzą do szkoły, czytają, myślą, dlaczego nie mogą normalnie komunikować się w formie pisemnej? Ta umiejętność w życiu później jak znalazł.

[gaga]

prettycow uwazam, ze wszystko juz zostalo powiedziane tak przez Ciebie jak przez Age.Z i Złosia, na temat regulaminu itd.
No i...dokladnie skomentowane -dzieląc na czynniki pierwsze, moja wypowiedz (ja napisałam może..)
Masz rację, ale ja też mam racje i inne użytkowniczki maja swoje racje.
I własnie ... widać że jesteś również osobą łatwo irytującą sie
ja nie uważam że to jest "chamstwo i lenistwo" no ...może lenistwo...
ale myśle ,że te posty ,ten wątek też będą czytane przez tych nie przykładających się do pisowni uzytkownikówi może zaczną pisać poprawnie.

A nastolatki będą 30 i dalej...ale wtedy pewnie same będą zwracać uwagę na to jak mowią ,jak piszą ,a teraz mają to w nosie bo dla nich sie liczy o czym piszą .... niestety... ale ja tego nie zmienię ,wiec sie tym nie irytuję
Caluski dla wszytkich ,lecę zaraz do Polski na kilka dni więc konczę narazie z Wizażem ,ale lecę WIZZAIREM to jakoś mi się tak skojarzyło... hihihihi
że będę blisko... co ja plote... chyba stresik
:papapa:

[gaga]

Napisane przez gaga

prettycow uwazam, ze wszystko juz zostalo powiedziane tak przez Ciebie jak przez Age.Z i Złosia, na temat regulaminu itd.
No i...dokladnie skomentowane -dzieląc na czynniki pierwsze, moja wypowiedz (ja napisałam może..)
Masz rację, ale ja też mam racje i inne użytkowniczki maja swoje racje.
I własnie ... widać że jesteś również osobą łatwo irytującą sie
ja nie uważam że to jest "chamstwo i lenistwo" no ...może lenistwo...
ale myśle ,że te posty ,ten wątek też będą czytane przez tych nie przykładających się do pisowni uzytkownikówi może zaczną pisać poprawnie.

A nastolatki będą 30 i dalej...ale wtedy pewnie same będą zwracać uwagę na to jak mowią ,jak piszą ,a teraz mają to w nosie bo dla nich sie liczy o czym piszą .... niestety... ale ja tego nie zmienię ,wiec sie tym nie irytuję
Caluski dla wszytkich ,lecę zaraz do Polski na kilka dni więc konczę narazie z Wizażem ,ale lecę WIZZAIREM to jakoś mi się tak skojarzyło... hihihihi
że będę blisko... co ja plote... chyba stresik
:papapa:

Kota... jaka taryfa ulgowa?
przeczytaj wszystko na ten temat...

[gaga]

Napisane przez gaga

prettycow uwazam, ze wszystko juz zostalo powiedziane tak przez Ciebie jak przez Age.Z i Złosia, na temat regulaminu itd.
No i...dokladnie skomentowane -dzieląc na czynniki pierwsze, moja wypowiedz (ja napisałam może..)
Masz rację, ale ja też mam racje i inne użytkowniczki maja swoje racje.
I własnie ... widać że jesteś również osobą łatwo irytującą sie
ja nie uważam że to jest "chamstwo i lenistwo" no ...może lenistwo...
ale myśle ,że te posty ,ten wątek też będą czytane przez tych nie przykładających się do pisowni uzytkownikówi może zaczną pisać poprawnie.

A nastolatki będą 30 i dalej...ale wtedy pewnie same będą zwracać uwagę na to jak mowią ,jak piszą ,a teraz mają to w nosie bo dla nich sie liczy o czym piszą .... niestety... ale ja tego nie zmienię ,wiec sie tym nie irytuję
Caluski dla wszytkich ,lecę zaraz do Polski na kilka dni więc konczę narazie z Wizażem ,ale lecę WIZZAIREM to jakoś mi się tak skojarzyło... hihihihi
że będę blisko... co ja plote... chyba stresik
:papapa:

sorki.. nie weim czemu sie wkleiła moja wypowiedz... chodzi o kota o Twoją wypowiedz