|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#421 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 655
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
no ja się zmywam spać
Małż jeżdzi na formułkach wiec nie oglądamy dziś Gotowych ![]() do jutra
|
|
|
|
#422 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
anula- moja Weronka potrafi się sobą zając na jakieś 20 minut, więc o swiątecznym pichceniu mogłabym zapomnieć, ale mimo mojego wolnego od poniedziałku na dwa dni przyjdzie niania i zajmie się Wercią a ja zrobię zakupy i pokucharzę, bo do swiątecznego stołu zasiądzie 7 łasuchów, więc chcę szwagierce pomóc.
A ta a propos jak z cierpliwością u Waszych pociech , bo moja to raptus. Jak jej chwilkę coś nie wychodzi np.otwarcie pudełka to się zaraz wścieka , natomiast syn mojej sąsiadki 20 minu potrafi z tym walczyć i albo mu się uda albo się poddaje.kanciu- toż Gotowe w czwartek, chyba że masz na DVD no i proszę o sprawozdanie w sprawie Sylwestra jak i gdzie, bo kiedy to wiem...
__________________
Trzeba rzucić wyzwanie umiejętnościom dziecka, jednak nie oczekiwać od niego doskonałości. Erika Landau . Edytowane przez iwka2002 Czas edycji: 2008-12-16 o 21:33 |
|
|
|
#423 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 655
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
my na kompiku oglądamy
Adrian tez raptus i tak samo jak Weronka jak mu coś nie wychodzi to rzuca tym krzyczy, robi wiatrak rękami itp furiat |
|
|
|
#424 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
jeeeeeeesssssssssuuuuuuuu uuuuuu to jak oni będą koegzystować dwa raptusy???
__________________
Trzeba rzucić wyzwanie umiejętnościom dziecka, jednak nie oczekiwać od niego doskonałości. Erika Landau . |
|
|
|
#425 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
Cytat:
bo ostatnio, jak chciałam rano trochę pospać, ale drzwi do sypialni widocznie nie domknęłam, położyli mi misia przy twarzy i uciekli szabrować do dużego pokoju a z tym prasowaniem, to mnie przeraziłaś ![]() ![]() awokado od dawna jedzą po prostu łyżeczką bez dodatków, a na wakacjach jak dostaliśmy pokrojone w kawałki to jedli łapkami Cytat:
![]() ja oczywiście robię żarówiasty fiolet - dokąd siedzę w domu z chłopakami mogę wyglądać jak mi się żywnie podoba
__________________
ajanna, http://lb3f.lilypie.com/Ymgtp2.png http://by.lilypie.com/XkuJp2.png http://bobo-blog.glam.pl/ |
||
|
|
|
#426 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z raju
Wiadomości: 4 234
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
iwka, Kancia u nas tak samo - Hania jak czegoś też nie potrafi to się odrazu wścieka
Mam nadzieję, że z tego wyrośnie ![]() Z machania rękami i okładaniu w głowę już wyrosła na szczęście
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/dcaff89e30.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-19141.png |
|
|
|
#427 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
Cytat:
no i ostatnio ma napady krzyku i rzucania się, więc dziś 3 x w ciągu kwadransa miał karniaka a rano jeszcze zdążył ugryźć Igorka w plecy za to, że oddał mu nie tego smoczka, którego Olaf sobie zażyczył wieczorem trochę się zrehabilitował oddając Igorowi drewnianą łyżkę![]() a co do sylwestra, to nie mamy z kim zostawić chłopców, więc
__________________
ajanna, http://lb3f.lilypie.com/Ymgtp2.png http://by.lilypie.com/XkuJp2.png http://bobo-blog.glam.pl/ |
|
|
|
|
#428 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z raju
Wiadomości: 4 234
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
My Sylwestra robimy w domku u siebie.
Przyjdą sąsiedzi z 5 letnim synem, potem dzieci pójdą spać, a my sobie poklachamy i podrinkujemy
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/dcaff89e30.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-19141.png |
|
|
|
#429 | |||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 263
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
Cytat:
Cytat:
Cytat:
jak byliśmy na tym szkoleniu, to tam już choinki stały, żadnej Maksiu nie przepuścił, trzeba było mocno uważać, żeby nie potrzaskał, nie przewrócił, lub nie odszedł za daleko trzymając kabel z lampek w łapce...Cytat:
Sylwester- u nas w domu ze znajomymi, tradycyjnie , już tak od kilku lat. my i dwie zaprzyjaźnione pary. Cytat:
ale się usmiałam z "nie tego smoczka, którego Olaf sobie zażyczył". Jak podajecie dzieciom niedobre syropki? Malię i Stodal Maksiu pił ładnie, ale teraz daje mu taki wykrztuśny, ziołowy, on niedobry, i Maksiu zaciska buźkę, na siłe mu tą mairkę do buźki wpycham, a on i tak to wszystko wypluwa. macie jakiś patent?
|
|||||
|
|
|
#430 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
Hej Krzyś był dzisiaj u stomatologa. Ma osad na górnych zębach, a z myciem problem. Wiem, że czasami taki osad to już próchnica, a jak wczoraj okazało się, że jego starsza o 2 tyg. koleżanka ma próchnicę (zęby wcześnie jej wyrosły) to pogoniliśmy i my. Skończyło się na fluoryzacji i płaczu oczywiście, bo do jego buzi nie ma dostępu nikt.
lea na siłę to zawsze wypluje. Ja daję solniczkę, albo zabawiam, a do tych najgorszych, np. tran dodaję cytrynę z cukrem. Ale i tak jest problem, nawet przy Nurofenie jest wyk i wycieranie języka.
__________________
|
|
|
|
#431 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
Cytat:
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;10109183]jak to dokładnie wygląda? [/quote] tez chcialabym wiedziec.. dzis dowiedzialam sie o romansie kolezanki z pracy nie, nie z plotek... od niej samej... chyba chciala sie wygadac..nawet nie wiem co teraz powiedziec.. nie chce sie wtracac.. powiedzialam tylko aby zerwala z obecnym tztem..
__________________
|
|
|
|
|
#432 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;10109183]jak to dokładnie wygląda?
ale się usmiałam z "nie tego smoczka, którego Olaf sobie zażyczył". Jak podajecie dzieciom niedobre syropki? Malię i Stodal Maksiu pił ładnie, ale teraz daje mu taki wykrztuśny, ziołowy, on niedobry, i Maksiu zaciska buźkę, na siłe mu tą mairkę do buźki wpycham, a on i tak to wszystko wypluwa. macie jakiś patent?[/QUOTE]nie daję niedobrych, tylko te najlepsze na kaszel suchy i mokry - Malię. i był problem, bo jak tylko Olafek był przeziębiony musiałam mu w tajemnicy przed Igorkiem podawać karniak, oznacza z grubsza odizolowanie delikwenta - dziś zaczął się wściekać w czasie obiadu . za pierwszym razem wyniosłam go w krzesełku - tak jak siedział z pokoju na korytarz na chwilę. a kiedy po powrocie robił to samo, wyniosłam go do sypialni do łóżeczka i odczekałam 5 min. i dopiero po drugim razie się opamiętał, tzn. zmienił swoje zachowanie, ale w izolatce wrzeszczał nadal . w ogóle z zachowaniem Olafka mam duży problem od czasu tej ostatniej choroby . nauczył się wściekać, kiedy mu się coś nie podoba . teraz właśnie chłopcy obudzili się o 2 w nocy . tzn. obudził się Igorek i obudził Olafka. kiedy nie udało mi się ich uspokoić podałam im mleczko i przewinęłam. Igorek zasnął, a Olaf, kiedy tylko oddaliłam się od łóżeczka, zaczął wyć i wyje do teraz . próbuję być twarda i to przetrzymać - nawet się ubrałam i wyszłam na balkon na papierosa . całe szczęście, że pozostali domownicy mocno śpią, a sąsiadów mamy tylko przez jedną ścianę i to z drugiej strony
__________________
ajanna, http://lb3f.lilypie.com/Ymgtp2.png http://by.lilypie.com/XkuJp2.png http://bobo-blog.glam.pl/ |
|
|
|
#433 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 704
|
Ajanka pewnie śpisz i na dobry sen za cierpienia
Pola bawi się klockami ja też izoluję ... o ciągnie mnie za rękę cóż muszę iść
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
|
|
|
#434 | ||||||||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
Cytat:
Cytat:
Ja mam 3 plany: 1. Zostać w domu 2. Iść do znajomych we fsi 3. Jechać do znajomych do Torunia Wszystko oczywiście domowe imprezki. Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Ja dziś zaspałam do pracy . Nawet umalować się nie zdążyłam . Tak rozpuściłam to stado! Nie napiją się kawy, jak ja im nie zrobię, będą o suchych pyskach siedzieć i czekać
__________________
Szefowa wydziału ds. niemożliwych |
||||||||
|
|
|
#435 | |||||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
Cytat:
![]() Cytat:
Wicio niedawno miała okres "gumowe ucho" wszystko chciał wiedziec i słyszeć, szwagra (cierpliwego z natury) doprowadzał do szału. I raz wychodzili z domu a Wicio swoje "a co mam powiedziała, dlaczego itd" więc szawgier burknął po cichutku pod nosem "niech on sie w końcu zamknie " i baaardzo tego żałował . To tak jak w tym starym dowcipie: Idzie ojciec z synem, ojciec potknął sie i udeżył w nogę i syknął "kur...a". Syn zaraz tato a co powiedziałeś??? Zmieszany ojciec odpowiada "kurczak" a syn milion pytań "a dlaczego kurczak, co z tym kurczakiem, jak on wyglądał....." Po godziń wkurzony ojciec krzyczy "Kur...a powiedziałam, słyszysz?? kur...a" ![]() Cytat:
, to chyba zalezy od pogody . Ale na szczęście w kuchni moge z nią robic wszystko, ja gotuję a ona rozkłada się ze swoimi zabawkami na podłodze i bawi się cichutko az skończę, tzn. gotuje misiowi. Biedny Misio A z Sylwestrem u nas jak co roku, 100% spontan, czyli nie mamy jeszcze pojęcia gdzie, ale wiemy kiedy Cytat:
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;10109183] Jak podajecie dzieciom niedobre syropki? Malię i Stodal Maksiu pił ładnie, ale teraz daje mu taki wykrztuśny, ziołowy, on niedobry, i Maksiu zaciska buźkę, na siłe mu tą mairkę do buźki wpycham, a on i tak to wszystko wypluwa. macie jakiś patent?[/quote]lea u nas tez myk z miarką nie przechodzi, jak widzi miarkę (niezaleznie od tego co wniej jest) pluje na odległość. Więc syropki podaję jej na łyżce i połyka najgorsze świństwa i klepie sie jeszcze po brzuszku Oj znamy to ![]() Cytat:
i Ty ich do pionu nie stawiasz .A u nas przesmarkane . Olivci katar minął, za to niania przyszła zasmarkana na maxa , więc pewnie jutro wszyscy będziemy kichać .No to teraz popracuję...
__________________
http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/199406261138.png http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20030906310120.png http://www.suwaczek.pl/cache/637f72f2f2.png |
|||||
|
|
|
#436 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
Xantia no to się wygadałaś w końcu jaką ty masz tam fuchę. Ja myślałam, że ty jakaś szefowa, a tu proszę: kobita od parzenia kawy
. Ale jak dobrze płacą to można i kawę parzyć, co tam. Robota lekka i przyjemna ![]() Ja też izolowałam, teraz sporadycznie. Ale jak po tym izolowaniu był ryk, a ja nie reagowałam to Krzysiek sam się izolował. Szedł do sypialni na materac, uspokajał się i wracał . Dobre mam dziecko, nawet samo się ukarało.anula ciągle mi chodzi po głowie zapisywanie do biblioteki koleżanki Sylwii. Ta matka to jakaś nieteraźniejsza. Ja jak byłam w zerówce to też zaciągnęłam mamę i zapisała mnie do biblioteki. Szkoda, że teraz już tyle nie czytam dla siebie, tzn. czytam ale lekturę podobną do tej z zerówki
__________________
|
|
|
|
#437 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
Nikola sprząta szafki
czyli wywala wszystko na podłogę ale za to mam chwilkę .potem muszę za nią posprzątac![]() Znalazła mój pusty flakonik perfum chodzi i mówi psyk psyk . |
|
|
|
#438 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
Cytat:
A tak wogóle to dzień dobry ![]() Dziś Klaudia zrobiła mi pobudkę już o 8. Ale zwlekłam się z łóżka dopiero o 9. Teraz pije kawkę.
__________________
"In running, it doesn't matter whether you come in first, in the middle of the pack, or last. You can say, 'I have finished.' There is a lot of satisfaction in that."
-Fred Lebow, New York City Marathon co-founder |
|
|
|
|
#439 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
hello,
ale mam taki ból głowy,że ledwo zipię. xantia- a jak Ty sobie radzisz bez samochodu?a jeśli chodzi o kawkę to ładnie rozpuściłaś towarzystwo, oj ładnie ![]() co do izolowania Weroniki to niestety, gdy ją odstawiałam do łóżeczka za karę /wiem, wiem,mówią, że się nie powinno do łóżeczka, bo ma się ono dziecku dobrze kojarzyć/ to potrafi wyć nawet i 20-30 minut, nie wycisza się... Myślicie żeby ją przetrzymywać jeszcze dłużej, tego uparciucha małego?
__________________
Trzeba rzucić wyzwanie umiejętnościom dziecka, jednak nie oczekiwać od niego doskonałości. Erika Landau . |
|
|
|
#440 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
Cytat:
![]() ja tez chce kawe... ![]()
__________________
|
|
|
|
|
#441 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 655
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
czesc
miniu moze wklej dziewczynom zdjecie Olivki z kuchnia poglądowejak Adrianowi nie podpasuje to sprzedam ![]() no my niestety wstajemy ok 6, dziś 6.10 i padnieta jestem.
|
|
|
|
#442 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
To ile tych kaw ma być
__________________
Szefowa wydziału ds. niemożliwych |
|
|
|
#443 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 655
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
|
|
|
|
#444 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
Cytat:
Hmmm ja wprawdzie kawy nie pijam, ale... chyba się skuszę
__________________
http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/199406261138.png http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20030906310120.png http://www.suwaczek.pl/cache/637f72f2f2.png |
|
|
|
|
#445 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 704
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
Cytat:
ale zapraszamy my też domowa imprezka ![]() X ja od początku wiedziałam, że Ty jesteś tworzona do rzeczy wyższych kawa kawą ale za to jaka dekoracja ![]() Pola nie pyta na szczęście, a co to na razie co do cierpliwości oczywiście wiecie co napisze na temat Poli- cierpliwość zero% - upierdliwość 100% ![]() właśnie na 3 śniadanie zjadłam cała czekoladę muszę iść zrobić sobie karniaka ![]() dobra spadam pracować
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
|
|
|
|
#446 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
Xantia dzięki za kawkę, wyśmienita
Siadam do kompa z kubasem kawy LavAzza z ekspresu ze spienionym mlekiem,a tu proszę, czuję się jakby Kawkę Xantia mi zrobiła. Podjadam jeszcze ptasie mleczko
__________________
|
|
|
|
#447 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 704
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
Kasia rozgrzeszyłaś mnie tym ptasim mleczkiem :d
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
|
|
|
#448 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
dzięki
no izolacja Olafa z reguły go nie wycisza, ale nie mam lepszego pomysłu, liczę że za którymś razem załapie ciąg przyczynowo-skutkowy ![]() a co do czekolady - nie brakuje Ci przypadkiem magnezu Cytat:
a jak poszło - Olaf krzyczał przez 35 min - dłużej nie wytrzymałam - poszłam do niego, położyłam, dałam smoczka, pogłaskałam i powiedziałam, że noc, że musi spać itd. pomruczał coś i zasnął, a ja przewracałam się do 4. prawie ja z tego zmęczenia często usnąć nie mogę . no, ale dziś łaskawie panowie pospali do 9. ![]() Igor zasnął, a Olaf skakał w łóżeczku. więc ubrałam go i wypuściłam z autkiem na taras - on kocha prowadzić
__________________
ajanna, http://lb3f.lilypie.com/Ymgtp2.png http://by.lilypie.com/XkuJp2.png http://bobo-blog.glam.pl/ Edytowane przez ajanna Czas edycji: 2008-12-17 o 13:47 |
|
|
|
|
#449 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 263
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
Cytat:
Dziś rano podałam Maksiowi syrop na łyżeczce czyli go po prostu ta miarka przerażała. Niestety kaszel wciąż nie mija, charczy mu straszliwie, dzwoniłam do mojego lekarza prywatnego, ale go nie ma, będzie dopiero jutro, więc jeszcze muszę poczekać. Do naszego rodzinnego nie pójde, bo on jest daremny. Póki co syropek, oklepywanie i nacieranie takim rozgrzewającym czymś. Do południa była u mnie kuzynka, obżarłyśmy się piernikami i delicjami. jestem pełna.ajanna, ty to masz nocne maratony. karniak dobra rzecz, Edytowane przez 38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8 Czas edycji: 2008-12-17 o 13:58 |
|
|
|
|
#450 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 704
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy V
lea35 a robisz go pulmexem i maścią majerankową pod nosek? macie nawilżacz ?? skądś znam Twój opis Poli ten katar spływał i stąd ten kaszle się pojawił oj biedaczysko ten Twój chłopak
paaa
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:21.



Małż jeżdzi na formułkach wiec nie oglądamy dziś Gotowych 


, bo moja to raptus. Jak jej chwilkę coś nie wychodzi np.otwarcie pudełka to się zaraz wścieka
, natomiast syn mojej sąsiadki 20 minu potrafi z tym walczyć
furiat 
Mam nadzieję, że z tego wyrośnie
a rano jeszcze zdążył ugryźć Igorka w plecy za to, że oddał mu nie tego smoczka, którego Olaf sobie zażyczył





jak byliśmy na tym szkoleniu, to tam już choinki stały, żadnej Maksiu nie przepuścił, trzeba było mocno uważać, żeby nie potrzaskał, nie przewrócił, lub nie odszedł za daleko trzymając kabel z lampek w łapce...
macie jakiś patent?



na kaszel suchy i mokry - Malię. i był problem, bo jak tylko Olafek był przeziębiony musiałam mu w tajemnicy przed Igorkiem podawać 

