Mamusie listopadowo-grudniowe cz. 2 :)

[karenina19]

Napisane przez kropka241

Karenina no boj sie Boga.. tyle czasu bez odzewu a my tu sie zastanawiamy co i jak z toba
czekam niecierpliwie na relacje

Napisane przez brombusia

Oj Ty niedobra
My tu się martwiłyśmy o Ciebie, dobrze, że wszystko w porządku ale będziesz się musiała gęsto tłumaczyć

Napisane przez elalank

karenina - czekamy zatem na wyjaśnienia!! I do jutra

Widze, ze Brzuchatkami nie ma zartow wiec lepiej wytlumacze sie juz dzisiaj...

No wiec ostatni raz odzywalam sie w poniedzialek a potem pojechalismy z tz'tem na dwa dni troche odpoczac i nie mialam dostepu do neta...
Wrocilismy we srode wieczorem, ale potem przysza pora na bieganie po lekarzach - zrobilam badanie na poziom glukozy we krwi (wszystko dobrze), usg tarczycy i krew, bylam u dentysty, ortopedy i jeszcze lekarza domowego, no i masaze i basen jeszcze...i jeszcze bylismy na zakupach dla dzidzi w Hanoverze...tak zlecial mi czwartek i piatek...
W piatek zorientowalam sie, ze w trakcie naszych generalnych porzadkow w poniedzialek wyrzucilismy do smieci moj przedluzacz do laptopa i bateria zdechla wiec trzeba bylo kupic nowy...
Na dodatek w piatek w nocy mialam ostry atak bolu po lewej stronie klatki piersiowej - nie moglam prawie oddychac, tylko bardzo plytko ani sie ruszac...Tz jeszcze stwierdzil, ze mam troche niebieskie usta wiec to pewnie serce i chcial jechac ze mna do szpitala , ale ja nie chcialam wiec siedzialam w lozku tak do 3 rano az bole przeszly...
W sobote chcielismy isc ze mna do szpitala, zeby sprawdzili co i jak, ale zaczeli nas odsylac do tysiecy innych miejsc wiec ide jutro do mojej lekarki domowej i zobaczymy co powie...i jeszcze w sobote mielismy gosci z berlina i byla moja mama przejazdem...Uffff....... .no to by bylo na tyle........

Ogolnie martwi mnie to, ze brzuszek twardnieje mi troche za czesto chyba...mam wizyte 6 sierpnia wiec wypytam gina czy jest ok...

.......jestem chociaz troszke usprawiedliwiona..?

Za to powiem, za mam zdjecia brzuszka i jeszcze pokoju dla dzidzi...jutro wstawie

Kropka co do biurokracji przy zalatwianiu slubu to jest okropnie...z tego powody my wzielismy slub w Danii...

Kamilko (imienniczko tak na marginesie...) wszystkiego najlepszego

[malina81]

No to chwale sie moją pościelą i do tego kupiłam taki "przybornik"- kolor wybrałam kremowy.

http://www.allegro.pl/item688357955_...z_135x100.html

http://www.allegro.pl/item696010440_...ty_nowosc.html

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

karenina19 takie duszności mogą być od kręgosłupa- ja tak często mam i tak mi własnie lekarz powiedział

Brombrusia u mnie z brzuchem juz chwile był spokój a wczoraj tak dziwnie mnie ciągło wiec sie martwiłam- i dziś więcej leżałam niż chodziłam. w sumie jest dobrze- ale od czasu do czasu coś tam mnie ukuje. Moze to faktycznie macica się rozciąga W koću dopiero co byłam u ginka i wszystko było ok wiec mam nadziej ze nadal tak jest A mały przy tym wszystkim taaaaki ruchliwy

[brombusia]

Karenina tym razem jesteś usprawiedliwiona, ale żeby mi to było ostatni raz

Malinko bardzo fajna ta pościel, taka nieprzeładowana, lubię takie

[kropka241]

Malinko widze ze fajna ta posciel i cena korzystna posciel tez w kremowym kolorze?? bardzo mi sie podoba

[malina81]

Napisane przez kropka241

Malinko widze ze fajna ta posciel i cena korzystna posciel tez w kremowym kolorze?? bardzo mi sie podoba

Tak - pościel tez kremowa. W sumie to mam kilka pościeli w domu po Kubie ale stwierdziłam ze jakas nowa tez sie "młodemu" należy

[kropka241]

no wlasnie ja tez chce kupic dla malego cos nowego.. wiadomo ze lozeczko, wozek, wanienka i bardzo duzo innych rzeczy mam po Adrianku.. o np mata edukacyjna tez jest czy zabawki typowo dla niemowlat bo Adi juz teraz woli samochody..

ale chce tez zeby mial tylko dla niego kupiona np posciel czy jakies reczniki.. wiadomo troche ubranek..

a dla Adriana tez kupilam nowa posciel na nowe lozeczko (w nast tyg bedzie mial nowe lozko zeby o tym w ktorym teraz spi zapomnial troche i sie odzwyczail)
o taka:http://www.allegro.pl/item693476797_...0_3_wzory.html
wybralam wzory w auta i kubusia w jesiennych listkach

[malina81]

Napisane przez brombusia

Karenina tym razem jesteś usprawiedliwiona, ale żeby mi to było ostatni raz

Malinko bardzo fajna ta pościel, taka nieprzeładowana, lubię takie

No własnie szukałam czegoś mniej przeładowanego- jak to słusznie określiłaś- w sumie to najpierw rzuciała mi sie ta pościel:


http://www.allegro.pl/item689178805_...osc_super.html

bo tez jest taka inna niz wszystkie, no ale potem na ich stronie zobaczyłam tą z misiem i tak jakoś sie zdecydowałam
Te z serduszkami tez słodkie:
http://www.allegro.pl/item690028109_...2_gratisy.html
Tu akurat cena z baldachimem ale sa tez zestawy 2cz. (ja akurat nie jestem zwolenniczką baldachimów bo w praktyce jest to mniej praktyczne

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez kropka241

no wlasnie ja tez chce kupic dla malego cos nowego.. wiadomo ze lozeczko, wozek, wanienka i bardzo duzo innych rzeczy mam po Adrianku.. o np mata edukacyjna tez jest czy zabawki typowo dla niemowlat bo Adi juz teraz woli samochody..

ale chce tez zeby mial tylko dla niego kupiona np posciel czy jakies reczniki.. wiadomo troche ubranek..

a dla Adriana tez kupilam nowa posciel na nowe lozeczko (w nast tyg bedzie mial nowe lozko zeby o tym w ktorym teraz spi zapomnial troche i sie odzwyczail)
o taka:http://www.allegro.pl/item693476797_...0_3_wzory.html
wybralam wzory w auta i kubusia w jesiennych listkach

Słodka- a ta z autami to hit przedzszkolaków Ja ełąsnie weczorsaj kupowałam spodnie dla Kuby w H&M i koniecznie musiały byc z naszywką tych samochodów. Na szczescie nie było jego rozmairu- bo mi osobiscie sie inne jeansy podobały- wiec "przeszły" te moje ale do tego musiał być bryloczek z autem z McQueen

[brombusia]

Fajne te komplety pościelowe
Ta dla Adrianka też fajna, zwłaszcza z Kubusiem.

Ja się zmykam do wyrka.
Dobranoc i do jutra

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez malina81

Słodka- a ta z autami to hit przedzszkolaków Ja ełąsnie weczorsaj kupowałam spodnie dla Kuby w H&M i koniecznie musiały byc z naszywką tych samochodów. Na szczescie nie było jego rozmairu- bo mi osobiscie sie inne jeansy podobały- wiec "przeszły" te moje ale do tego musiał być bryloczek z autem z McQueen

A czy to nie jest ten sławny Zygzak? Synek mojej koleżanki ciągle o nim mówi i nawet na bal w przedszkolu był przebrany za Zygzaka

[malina81]

Napisane przez brombusia

Fajne te komplety pościelowe
Ta dla Adrianka też fajna, zwłaszcza z Kubusiem.

Ja się zmykam do wyrka.
Dobranoc i do jutra

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------



A czy to nie jest ten sławny Zygzak? Synek mojej koleżanki ciągle o nim mówi i nawet na bal w przedszkolu był przebrany za Zygzaka

Niewiem jak długo masz nowy avatar -w każdym razie ja teraz zauważyłam ten obłedny jęzorek świetne zdjęcie

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Brombrusia to ty na bieżąco jesteś. Oczywiście że to ten Zygzak

[brombusia]

Napisane przez malina81

Niewiem jak długo masz nowy avatar -w każdym razie ja teraz zauważyłam ten obłedny jęzorek świetne zdjęcie

Avatar niedawno załadowałam, może ze 2 godzinki temu, a zdjęcie też dzisiejsze, Rufus jak zwykle próbował obślinić mi obiektyw i tak mi się fajne zdjęcie zrobiło.

Napisane przez malina81

Brombrusia to ty na bieżąco jesteś. Oczywiście że to ten Zygzak

Staram się

Dobra, to ja już na serio idę spać.
Pa

[kropka241]

malinko, brombusiu no Adi to nic tylko cars caly czas wiec wyboru wiekszego nie bylo.. nie znalazla mu poscieli ze shrekiem w takim rozmiarze a wiem ze bylby przeszczesliwy.. chyba bede musiala mu jakis plakat ze shrekiem kupic i bedzie mial na scianie

[magdawikp]

pewnie i tak wiecej nie pamiętam niż pamiętam po tych 5 stronach
witam w poniedziałek
bo i tak
Gishh nie będę powtarzac po dziewczynach
bo wiesz że jestesmy tu po to aby się pochwalic sukcesami nawet drobnymi i zwierzyc z naszych smutków nawet ych maleńkich
Domi ja w takich sytuacjach móię - NAM SIĘ PODOBA - nie prowadze dyskusji dokładnie ja płace ja wybieram, nasz dom nasza decyzja - wolnoc tomku w swoim domku
Karenina ja osobiscie wygoniłabym Cię już w nocy do lekarza, nie ma żartów w tym stanie zwłaszcza, ale mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze i te bóle z dusznościam to nic złego
więcej nie pamietam
trzymać sie zdrowo i dbać o maluchy
a tak swoją drogą to ja od soboty znowu jestem połamana - chol.... korzonki

[bravurka]

Napisane przez gissh

Witam Mamusie

Przede wszystkim dziękuję Wam za słowa otuchy i trzymanie kciuków za mnie i maluszka - kochane jesteście No i za życzenia urodzinowe oczywiście też dziękuję...

Wczoraj, po 6 dniach, pozwolili mi wreszcie wyjść ze szpitala (6 dni to niby nie długo ale wierzcie mi - pobyt na patologii ciąży to wyjątkowo ciężka sprawa i naprawdę nikomu nie życzę - na takie rzeczy się można napatrzeć i takich nasłuchać że )

Jeśli chodzi o mnie to sporo rzeczy się w szpitalu dowiedziałam - dobrych i złych niestety też... W ogóle zrobili mi przez te dni chyba wszystkie możliwe badania zlecane kobietom w ciąży...

Najważniejsza sprawa: z dzidziusiem wszystko dobrze Miałam bardzo dokładne USG anatomiczne - lekarz pooglądał wszystkie narządy dzidziusia, czaszkę, kręgosłup, rączki, nóżki, i wszystko jest ok! Maluszek rośnie i się rozwija, łożysko, pępowina i ilość wód płodowych w porządku, dzidziuś ładnie się rusza... Boże, naprawdę strasznie mnie to uspokoiło
Czy jest chłopczykiem czy dziewczynką się nie dowiedziałam bo lekarz stwierdził, że nie widać jednoznacznie, ale to akurat teraz naprawdę sprawa drugorzędna... Ważne że maluch zdrowy.

Trochę gorzej niestety jest ze mną - okazało się, że te bóle w prawym boku które od jakiegoś czasu miałam to mimowolne skurcze macicy które powodują, że moja i tak krótka szyjka macicy jeszcze bardziej się skraca, i do tego mam już 1cm rozwarcie - a to dopiero 19 tydzień... No i to jest niebezpieczne bo może doprowadzić do poronienia lub przedwczesnego porodu, o czym nawet nie chcę myśleć... W szpitalu kazali mi cały czas leżeć, 2xdziennie dawali mi magnez w kroplówce i do tego jeszcze inne leki rozkurczowe żeby zapobiec dalszym skurczom. Poza tym jeszcze się okazało że mam jakieś bakterie w moczu więc doszedł antybiotyk... Do tego test obciążenia glukozą wyszedł mi tak paskudnie, że wyglądało to na cukrzycę ciążową Na szczęście po dodatkowych badaniach (i pobieraniu mi krwi 6 razy w ciągu doby...) okazało się, że to był fałszywy alarm i tylko jednorazowy skok cukru we krwi... Ale mówię Wam, kosztowało mnie to sporo nerwów.
Tak że w tej chwili najgorsza sprawa jest z tą moją nieszczęsną szyjką macicy. Na razie mogę przebywać w domu ale mam nakaz leżenia i mnóstwo lekarstw... Za tydzień czeka mnie kontrola i jeśli się okaże że szyjka dalej się skraca to prawdopodobnie będę musiała wrócić do szpitala No i staram się rzeczywiście jak najwięcej leżeć chociaż to niełatwe... Ale zrobię wszystko żeby dzidziuś jak najdłużej został w moim brzuszku, nawet jeśli będzie to oznaczało leżenie plackiem do końca ciąży.

Nie wiem czy to możliwe ale to tym pobycie w szpitalu, po tym całym strachu który mi towarzyszył i ciągle towarzyszy - jeszcze bardziej pokochałam moje dzieciątko, a ono najwyraźniej wyczuło mój kiepski stan psychiczny i trzy dni temu po raz pierwszy je poczułam Nie są to jeszcze jakieś super-kopniaczki, ale czuję, jak dzidziuś się rusza i coraz częściej do mnie puka, a to mnie naprawdę bardzo uspokaja i pomaga odpędzić czarne myśli

Trzymajcie nadal kciuki żeby już nic złego się z nami nie działo, bardzo Was proszę... I dbajcie o siebie i Wasze maluszki, nie lekceważcie żadnych niepokojących objawów, bo po tym pobycie w szpitalu jeszcze wyraźniej do mnie dotarło, jakie dramaty spotykają niektóre kobiety i zarazem jakie to błogosławieństwo donosić i urodzić zdrowe dzieciątko...

Ojj, strasznie się rozpisałam , ale to dlatego, że długo mnie nie było... Swoją drogą Wy też nie próżnowałyście przez ostatni tydzień - chyba ze dwie godziny mi zajęło przeczytanie Waszych postów No i wreszcie jest wreszcie druga część wątku

Pozdrawiam wszystkich serdecznie... Postaram się już teraz być w miarę na bieżąco...

gisshświetnie Cię rozumiem. mam podobne problemy..... którka szyjka tylko że moje była na tyle krótka że założyli mi szew no i leże cały czas w szpitalu niestety ;(
trzymam kciuki za Ciebie i Twoje maleństwo i oby był lepiej
mój maluszek tez kopie mnie i odrazu czuje że chce żyć i walcze o niego bo jest w tej chwili najważniejszy
przedwszystkim leż, leż, leż i jeszcze raz leż żeby już wszytko było dobrze. mnie wypuścili ze szpitala nie mineło kilka dni i znowu musiałam tam iśc więc nie dopuść do tego.
pozdrawiam gorąco

[brombusia]

Witajcie Mamuśki

Madziu oj biedna jesteś z tymi Twoimi korzonkami
Mnie plecy przestały boleć, jak zaczęłam chodzić na basen, jeśli nie masz przeciwwskazań to polecam

bravurko miałaś napisać co Ci TŻ upichcił na obiadek
Co tam u Ciebie? Jak się czujesz?

Dziewczyny, mnie znowu w nocy ząb bolał, normalnie już mam dość
Przecież mam w nim lekarstwo, chyba że to nie ten ząb
Będę musiała znowu iść do dentysty

[simpatica]

joł joł
Kamila gratulacje i najlepsze życzenia na nowej drodze życia

Napisane przez karenina19

[FONT=Comic Sans MS][SIZE=2]
Na dodatek w piatek w nocy mialam ostry atak bolu po lewej stronie klatki piersiowej - nie moglam prawie oddychac, tylko bardzo plytko ani sie ruszac...Tz jeszcze stwierdzil, ze mam troche niebieskie usta wiec to pewnie serce i chcial jechac ze mna do szpitala , ale ja nie chcialam wiec siedzialam w lozku tak do 3 rano az bole przeszly...

Ogolnie martwi mnie to, ze brzuszek twardnieje mi troche za czesto chyba...mam wizyte 6 sierpnia wiec wypytam gina czy jest ok...

Siniejące usta?? Kareninka to nie ma żartów z takim atakiem!
A jeśli chodzi o kłujący brzuch to mi ginka mówiła że to jest związane z twardnieniem brzucha. A wtedy co Ty masz wizytę to ja mam Usg połówkowe

Napisane przez malina81

No to chwale sie moją pościelą i do tego kupiłam taki "przybornik"- kolor wybrałam kremowy.

śliczności

Napisane przez magdawikp

pewnie i tak wiecej nie pamiętam niż pamiętam po tych 5 stronach
witam w poniedziałek
bo i tak
Gishh nie będę powtarzac po dziewczynach
bo wiesz że jestesmy tu po to aby się pochwalic sukcesami nawet drobnymi i zwierzyc z naszych smutków nawet ych maleńkich
Domi ja w takich sytuacjach móię - NAM SIĘ PODOBA - nie prowadze dyskusji dokładnie ja płace ja wybieram, nasz dom nasza decyzja - wolnoc tomku w swoim domku
Karenina ja osobiscie wygoniłabym Cię już w nocy do lekarza, nie ma żartów w tym stanie zwłaszcza, ale mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze i te bóle z dusznościam to nic złego
więcej nie pamietam
trzymać sie zdrowo i dbać o maluchy
a tak swoją drogą to ja od soboty znowu jestem połamana - chol.... korzonki

współczuje

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Napisane przez brombusia

Gratulacje

dziękuję

Napisane przez brombusia

Witajcie Mamuśki
Dziewczyny, mnie znowu w nocy ząb bolał, normalnie już mam dość
Przecież mam w nim lekarstwo, chyba że to nie ten ząb
Będę musiała znowu iść do dentysty

Madzia ma problemy z korzonkami a biedna Brombusia z zębem
wspieram duchowo cierpiące mamusie - choziaż tyle mogę

A my z Tz wreszcie zamówiliśmy dzisiaj upragnione łoże małżenśkie

[elalank]

Witam poniedziałkowo Brzuchatki!

karenina -za nieobecność jesteś usprawiedliwiona, ale za to, ze nie słuchasz się TZ jak chce jechać do szpitala. Moim zdaniem nie powinnaś czekać, aż Ci przejdzie, tylko od razu jechać po pomoc. Teraz juz nie decydujesz tylko o sobie, ale równiez o Dzidzi.

malina - ładniutka pościel, zgadzam się, że nieprzeładowana jest fajniejsza

brombusia - Rufus jest przefajny!

Gish, Bravurka, Dudziakowa - Dbajcie o siebie, proszę się słuchać zaleceń lekarzy, a wszystko będzie odbrze!!!

[bravurka]

Napisane przez brombusia

Witajcie Mamuśki

Madziu oj biedna jesteś z tymi Twoimi korzonkami
Mnie plecy przestały boleć, jak zaczęłam chodzić na basen, jeśli nie masz przeciwwskazań to polecam

bravurko miałaś napisać co Ci TŻ upichcił na obiadek
Co tam u Ciebie? Jak się czujesz?

Dziewczyny, mnie znowu w nocy ząb bolał, normalnie już mam dość
Przecież mam w nim lekarstwo, chyba że to nie ten ząb
Będę musiała znowu iść do dentysty

oj u nas generalnie nie za ciekaweie a ten weekend był tragiczny załamałam się kompletnie już. tż zrobił mi cordon bleu z pieczonymi zeimniaczkami pycha. ale już w piątek w nocy zaczeło sie wszytko psuć w sumie skurcze.... oj nie bede pisać tutaj wszytkiego bo sytuacja się zmieniała bardzo dużo razy.. teraz już nawet do łazienki wstawac nie moge ;( w piątek lekarze już mowili że nie donosze tej ciązy narazie jakoś sie trzymamy ale nie wiem co bedzie dalej ;(

[malina81]

Simpatica ojjj to bedzie sie działo jak wam dostarczą upragnione łoże

Madzia mi kręgosłup codziennie daje w a zwłasza w nocy...nie moge sie normalnie odwrócić

Brombrusia moze to lekarstwo tak działa- i przez to boli W każdym razie współczuje Ale zdjęcie Rufusa jest dobre na poprawe humoru wiec moze chociaz troszke bedzie lepie

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez bravurka

oj u nas generalnie nie za ciekaweie a ten weekend był tragiczny załamałam się kompletnie już. tż zrobił mi cordon bleu z pieczonymi zeimniaczkami pycha. ale już w piątek w nocy zaczeło sie wszytko psuć w sumie skurcze.... oj nie bede pisać tutaj wszytkiego bo sytuacja się zmieniała bardzo dużo razy.. teraz już nawet do łazienki wstawac nie moge ;( w piątek lekarze już mowili że nie donosze tej ciązy narazie jakoś sie trzymamy ale nie wiem co bedzie dalej ;(

Bravurko musi być dobrze!!! Bedziemy z Tobą walczyć o każdy dzień. Ale teraz skoro nawet do łazienki nie wstajesz to moze warto pomysleć o tej poduszce o której pisała chyba Gissh...

[bravurka]

Napisane przez malina81

Simpatica ojjj to bedzie sie działo jak wam dostarczą upragnione łoże

Madzia mi kręgosłup codziennie daje w a zwłasza w nocy...nie moge sie normalnie odwrócić

Brombrusia moze to lekarstwo tak działa- i przez to boli W każdym razie współczuje Ale zdjęcie Rufusa jest dobre na poprawe humoru wiec moze chociaz troszke bedzie lepie

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------



Bravurko musi być dobrze!!! Bedziemy z Tobą walczyć o każdy dzień. Ale teraz skoro nawet do łazienki nie wstajesz to moze warto pomysleć o tej poduszce o której pisała chyba Gissh...

nawet jeszce wszytkiego nie przeczytałam na forum.
dobrze że jestem tutaj bo przynajmniej się moge toche oderwać od czarnych myśli
dzisiaj byl na obchodzi u mnie ten lekarz co mnie badał w piątek i z takim tekstem "co pani jeszce nie urodziła?" wkurzyłam się tym tekstem jeszcze

[malina81]

Bravurko to jednak Kamila pisała o poduszce Motherhood w kształcie litery C

[bravurka]

Napisane przez malina81

Bravurko to jednak Kamila pisała o poduszce Motherhood w kształcie litery C

dziękuje za informacje ;*

[malina81]

Napisane przez bravurka

nawet jeszce wszytkiego nie przeczytałam na forum.
dobrze że jestem tutaj bo przynajmniej się moge toche oderwać od czarnych myśli
dzisiaj byl na obchodzi u mnie ten lekarz co mnie badał w piątek i z takim tekstem "co pani jeszce nie urodziła?" wkurzyłam się tym tekstem jeszcze

Aż mi słów zabrakło żeby dobrze wyrazić to co mysle o tym lekarzu

[brombusia]

Napisane przez simpatica

Madzia ma problemy z korzonkami a biedna Brombusia z zębem
wspieram duchowo cierpiące mamusie - choziaż tyle mogę

A my z Tz wreszcie zamówiliśmy dzisiaj upragnione łoże małżenśkie

Dzięki
Łoże małżeńskie powiadasz

Napisane przez elalank

brombusia - Rufus jest przefajny!

Wiem Strasznie głupia za nim jestem, a teraz Mama wróciła z urlopu i go zabierze z powrotem do siebie

bravurko trzymaj się jakoś, nie załamuj
Nawet sobie nie wyobrażam jak Ci musi być ciężko, mam nadzieję, że sytuacja się polepszy i lekarze już nie będą Ci mówić takich rzeczy.
Jesteś dzielną Mamusią, a my jesteśmy z Tobą.

[gissh]

Napisane przez bravurka

oj u nas generalnie nie za ciekaweie a ten weekend był tragiczny załamałam się kompletnie już. tż zrobił mi cordon bleu z pieczonymi zeimniaczkami pycha. ale już w piątek w nocy zaczeło sie wszytko psuć w sumie skurcze.... oj nie bede pisać tutaj wszytkiego bo sytuacja się zmieniała bardzo dużo razy.. teraz już nawet do łazienki wstawac nie moge ;( w piątek lekarze już mowili że nie donosze tej ciązy narazie jakoś sie trzymamy ale nie wiem co bedzie dalej ;(

Kochana, trzymaj się...
Musisz wierzyć że będzie dobrze chociaż wiem jakie to czasami trudne... Leż cały czas, nie wstawaj jeśli lekarze Ci nie pozwalają... Naprawdę z całych sił trzymam kciuki za Ciebie i Twoje Maleństwo...

[bravurka]

Napisane przez malina81

Aż mi słów zabrakło żeby dobrze wyrazić to co mysle o tym lekarzu

mnie to tylko denerwuje takie podjescie;/

[brombusia]

Napisane przez bravurka

dzisiaj byl na obchodzi u mnie ten lekarz co mnie badał w piątek i z takim tekstem "co pani jeszce nie urodziła?" wkurzyłam się tym tekstem jeszcze

No co za idiota

[bravurka]

Napisane przez brombusia

Dzięki
Łoże małżeńskie powiadasz


Wiem Strasznie głupia za nim jestem, a teraz Mama wróciła z urlopu i go zabierze z powrotem do siebie

bravurko trzymaj się jakoś, nie załamuj
Nawet sobie nie wyobrażam jak Ci musi być ciężko, mam nadzieję, że sytuacja się polepszy i lekarze już nie będą Ci mówić takich rzeczy.
Jesteś dzielną Mamusią, a my jesteśmy z Tobą.

ciezko sie nie załamać . jak coraz gorzej jest. wogole mały nie kopał od wczoraj i się martwie ;(

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez gissh

Kochana, trzymaj się...
Musisz wierzyć że będzie dobrze chociaż wiem jakie to czasami trudne... Leż cały czas, nie wstawaj jeśli lekarze Ci nie pozwalają... Naprawdę z całych sił trzymam kciuki za Ciebie i Twoje Maleństwo...

Ty też się trzymaj żeby chociaż u Was było już lepiej. nie chciałabym żeby ktos przeżywał to co ja bo to okropne.

[brombusia]

Napisane przez bravurka

ciezko sie nie załamać . jak coraz gorzej jest. wogole mały nie kopał od wczoraj i się martwie ;(

Mówiłaś o tym jakiemuś lekarzowi? Pewnie Mały po prostu jest mniej aktywny, ale mogliby Ci zrobić USG czy coś, żeby zobaczyć co u niego.

[bravurka]

Napisane przez brombusia

Mówiłaś o tym jakiemuś lekarzowi? Pewnie Mały po prostu jest mniej aktywny, ale mogliby Ci zrobić USG czy coś, żeby zobaczyć co u niego.

mówiłam ale powiedział że to normalne. nawet jak by tydzień nie dawał znaku zycia. osobićie w to nie wierze i jak nie kopnie do wieczora to zarządam usg

[karenina19]

Napisane przez brombusia

Karenina tym razem jesteś usprawiedliwiona, ale żeby mi to było ostatni raz

Co za ulga....

Ale masz super Avatarek...

Napisane przez malina81

karenina19 takie duszności mogą być od kręgosłupa- ja tak często mam i tak mi własnie lekarz powiedział

Napisane przez magdawikp

Karenina ja osobiscie wygoniłabym Cię już w nocy do lekarza, nie ma żartów w tym stanie zwłaszcza, ale mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze i te bóle z dusznościam to nic złego

Napisane przez simpatica

Siniejące usta?? Kareninka to nie ma żartów z takim atakiem!
A jeśli chodzi o kłujący brzuch to mi ginka mówiła że to jest związane z twardnieniem brzucha. A wtedy co Ty masz wizytę to ja mam Usg połówkowe

Napisane przez elalank

karenina -za nieobecność jesteś usprawiedliwiona, ale za to, ze nie słuchasz się TZ jak chce jechać do szpitala. Moim zdaniem nie powinnaś czekać, aż Ci przejdzie, tylko od razu jechać po pomoc. Teraz juz nie decydujesz tylko o sobie, ale równiez o Dzidzi.

Dziewczynki, dziekuje za troske ja wiem, ze nie ma zartow, ale te usta nie byly wcale niebieskie...moj tz troche przesadzil z tego strachu o mnie... A taki bol mialam juz kiedys raz i wiem, ze to nie serce, tylko ucisk nerwu...wlasnie bylam teraz o mojej domowej i potwierdzila...

Napisane przez bravurka

nawet jeszce wszytkiego nie przeczytałam na forum.
dobrze że jestem tutaj bo przynajmniej się moge toche oderwać od czarnych myśli
dzisiaj byl na obchodzi u mnie ten lekarz co mnie badał w piątek i z takim tekstem "co pani jeszce nie urodziła?" wkurzyłam się tym tekstem jeszcze

Co za palant!! Trzeba bylo mu odpowiedziec: "Nie, a panu jeszcze mozg nie dziala?"... Idiota....