Październikowe PM :)

[olajka]

Ja nie jestem za bardzo w temacie jesli idzie o mysię, choc zdążyłam kawałek przeczytać i też uważam, że Tż-ta mysi dopadł chyba jakis stres przedślubny Mężczyźni tez przecież to w jakis sposób przeżywają. Według mnie należy jakos starać się rozmawiać mimo wszystko i wspierać. Mysia napewno troszkę Ci lepiej jak się tu z nami tym podzieliłaś.

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Mam pytanie .. planujecie pewnie zakup bolerka do sukni. Czy myslicie o rękawku 3/4 czy jednak długim ? Ja chyba na długi się zdecyduję. Rozważam także zakup parasola dużego (jako ochrone przed ewentualnym deszczem), choć mam nadzieję że pogoda będzie ładna, jak ten deszcz się teraz wypada

[mysia7a]

Napisane przez olajka

Ja nie jestem za bardzo w temacie jesli idzie o mysię, choc zdążyłam kawałek przeczytać i też uważam, że Tż-ta mysi dopadł chyba jakis stres przedślubny Mężczyźni tez przecież to w jakis sposób przeżywają. Według mnie należy jakos starać się rozmawiać mimo wszystko i wspierać. Mysia napewno troszkę Ci lepiej jak się tu z nami tym podzieliłaś.

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Mam pytanie .. planujecie pewnie zakup bolerka do sukni. Czy myslicie o rękawku 3/4 czy jednak długim ? Ja chyba na długi się zdecyduję. Rozważam także zakup parasola dużego (jako ochrone przed ewentualnym deszczem), choć mam nadzieję że pogoda będzie ładna, jak ten deszcz się teraz wypada

Ja swego czasu kupiłam bolerko z długim rękawem, stwierdziłam, że jak coś nie będzie tak, to je skrócę

Lepiej to napewno, bo tak naprawdę to nie mam komu
Pojechałam, do Tż, pod pracę, mieliśmy jechać do kina.. wracając powiedział mi, że umówił się z chlopakami na wódkę A ja pytam, czy mam sama siedzieć w domu... On, że tak, i on tak postanowił i on dla mnie specjalnie planów nie zmieni.. A przecież inna była umowa. Więc ja już pękłam, dałam mu karteczke z wierszem i przeprosinami, wcześniej ustawiłam w domu świeczki, że jak wrócimy to i romantyczny nastrój będzie no ale co zadzwoniłam do domu, żeby ktoś po mnie przyjechał.. dałam mu tydzień na zastanowinienim się Ale on stwierdził, że ja szybciej wrócę.. No i wygląda na to, że to koniec...
Wiem, że cięzko mi będzie, nigdy się tak nie zachowywał. Ale leipiej wyszło to teraz niż później... Jest mi bardzo smutno

A wam życzę dużo dużo szczęścia

[gabryna]

Napisane przez mysia7a

Ja swego czasu kupiłam bolerko z długim rękawem, stwierdziłam, że jak coś nie będzie tak, to je skrócę

Lepiej to napewno, bo tak naprawdę to nie mam komu
Pojechałam, do Tż, pod pracę, mieliśmy jechać do kina.. wracając powiedział mi, że umówił się z chlopakami na wódkę A ja pytam, czy mam sama siedzieć w domu... On, że tak, i on tak postanowił i on dla mnie specjalnie planów nie zmieni.. A przecież inna była umowa. Więc ja już pękłam, dałam mu karteczke z wierszem i przeprosinami, wcześniej ustawiłam w domu świeczki, że jak wrócimy to i romantyczny nastrój będzie no ale co zadzwoniłam do domu, żeby ktoś po mnie przyjechał.. dałam mu tydzień na zastanowinienim się Ale on stwierdził, że ja szybciej wrócę.. No i wygląda na to, że to koniec...
Wiem, że cięzko mi będzie, nigdy się tak nie zachowywał. Ale leipiej wyszło to teraz niż później... Jest mi bardzo smutno

A wam życzę dużo dużo szczęścia

Kochana nie martw się tak(wiem łatwo się mówi)może mu przejdzie,może rzeczywiście Ty pierwsza wyciągnij do niego rękę może na to czeka a tak mówi bo pewnie jest ciekaw co Ty zrobisz i jaki krok postawisz...może jeżeli nie chce gadać z Tobą w cztery oczy to spróbój przez smsy w ten sposób można bardzo dużo sobie wyjaśnić.A tak w ogóle jeżeli tak zachowuje się przez jednego głupiego smsa(choć jeżeli chodzi o to,to nie jestem w temacie) to co on zrobi jak naprawde będziecie mieli kryzysmoże też tak się zachowywać bo za dużo rozmawialiście na temat ślubu i przygotowań i to go przerosłoa tak wogóle to kiedy macie ślubmoże mu przejdzie musisz być dobrej myśli i myśleć pozytywnie bo jak będziesz myślała negatywnie to watpie żeby Wam się udało.Jeżeli go kochasz to walcz o niego-może o to mu chodzia że poszedł z kumplami na wódke to sie nie przejmuj bo w ten sposób może ochłonąć,może nie ma z kim pogadaća wódka to jedyny sposób by facet zaczął gadać o co mu tak naprawde chodzi.Dlatego wyżej napisałam żebyś spróbowała pogadać z nim przez smsy bo może w ten sposób dowiesz sie na czym tak naprawde stoisz,najlepiej to go podejdź ale tak delikatnie np "kochanie czy Ty juz nie chcesz żebym została Twoją żoną i dzieliła całe swoje życie u twego boku i cieszyła się zczęściem naszego dziecka?","Czy tak szybko przestałeś mnie kochać?"Ja moge tylko doradzic a Ty zrobisz jak będziesz chciała...: o




Co do bolerka to ja nie bedę go miała tylko mam taką ala nażutę ze sweterka w oczka i to jeszcze z krótkim rękawem ale mam do tego jeszcze rękawiczki i nie martwie sie że zmarzne bo w tym dniu bierzemy ślub jako ostatnia parawię będę miała cieplutko w kościele....






JESZCZE 125 DNI...................... .....

[BEAMI]

Napisane przez mysia7a

Ja swego czasu kupiłam bolerko z długim rękawem, stwierdziłam, że jak coś nie będzie tak, to je skrócę

Lepiej to napewno, bo tak naprawdę to nie mam komu
Pojechałam, do Tż, pod pracę, mieliśmy jechać do kina.. wracając powiedział mi, że umówił się z chlopakami na wódkę A ja pytam, czy mam sama siedzieć w domu... On, że tak, i on tak postanowił i on dla mnie specjalnie planów nie zmieni.. A przecież inna była umowa. Więc ja już pękłam, dałam mu karteczke z wierszem i przeprosinami, wcześniej ustawiłam w domu świeczki, że jak wrócimy to i romantyczny nastrój będzie no ale co zadzwoniłam do domu, żeby ktoś po mnie przyjechał.. dałam mu tydzień na zastanowinienim się Ale on stwierdził, że ja szybciej wrócę.. No i wygląda na to, że to koniec...
Wiem, że cięzko mi będzie, nigdy się tak nie zachowywał. Ale leipiej wyszło to teraz niż później... Jest mi bardzo smutno

A wam życzę dużo dużo szczęścia

Ja to chyba bym sie tak łatwo nie poddał,jeśli go kochasz to walcz o niego chyba ze na prawde widzisz ze nie ma sansu, bo napewno nie da sie nam odpisa tego co tak naprawde jest między wami. Tak jak gabryna pisze napisz jeszcze sms, sprawdz czy mu jeszcze zależy. Trzymaj sie kochan

olajka ja bede miała etolke jak by zimno było. Ja równiez zamówiłam zaproszenia przez internet i czekam na realizacje. Mam dobry kontak mailowy i tel wiec mam nadziej ze mnie nie wyrolują. Pani pisała ze czas realizacji 12 dni, wiec cierpliwie czekam.

[SSR]

Napisane przez olajka

Witajcie Dziewczyny Na Waszym forum jestem nowa. Trafiłam tu bo jestem też ,, październikowa "

Cześć Skąd dokładnie jesteś? No i pochwal się co masz już załatwione, duże wesele czy przyjęcie? Ślub cywilny czy kościelny? Gdzie masz salę i na ile osób? Masz już sukienkę i w ogóle pisz wszystko A i te zaproszenia to jakie zamawialiście? No i ten październik to kiedy? Dokładną datę proszę

Napisane przez olajka

.Czy Wy też jeździliście na Dni Skupienia?? Poradnie rodzinną tez już załatwiliśmy tak więc jesteśmy trochę wyedukowani

Ja miałam Dzień Skupienia Taka mini konferencja + msza św. My nauki też mamy zrobione, zostały 2poradnie (1zrobiona) i 2 spowiedzi.

Napisane przez gabryna

SSR tak maski z nafty przyspieszają porost włosów tylko trzeba to robic systematycznie a co do choroby...to już nie będzie dobrze tylko gorzej

Bardzo mi przykro Będzie dobrze, trzymam kciuki

Napisane przez olajka

Mam pytanie .. planujecie pewnie zakup bolerka do sukni. Czy myslicie o rękawku 3/4 czy jednak długim ? Ja chyba na długi się zdecyduję. Rozważam także zakup parasola dużego (jako ochrone przed ewentualnym deszczem), choć mam nadzieję że pogoda będzie ładna, jak ten deszcz się teraz wypada

Ja niekupuję bolerka, bo mam sukienkę z długimi rękawami i to rozszerzanymi więc nijak do bolerka ich nie zmieszczę Lepiej chyba to z długimi rękawkami kupić, jakoś bardziej mi się podoba. Te 3/4 mają niby wydłużyć rękę, a mi zawsze się wydaję że skraca

Napisane przez mysia7a

Lepiej to napewno, bo tak naprawdę to nie mam komu
Pojechałam, do Tż, pod pracę, mieliśmy jechać do kina.. wracając powiedział mi, że umówił się z chlopakami na wódkę A ja pytam, czy mam sama siedzieć w domu... On, że tak, i on tak postanowił i on dla mnie specjalnie planów nie zmieni.. A przecież inna była umowa. Więc ja już pękłam, dałam mu karteczke z wierszem i przeprosinami, wcześniej ustawiłam w domu świeczki, że jak wrócimy to i romantyczny nastrój będzie no ale co zadzwoniłam do domu, żeby ktoś po mnie przyjechał.. dałam mu tydzień na zastanowinienim się Ale on stwierdził, że ja szybciej wrócę.. No i wygląda na to, że to koniec...
Wiem, że cięzko mi będzie, nigdy się tak nie zachowywał. Ale leipiej wyszło to teraz niż później... Jest mi bardzo smutno

A wam życzę dużo dużo szczęścia

Mysia nie wiem co Ci poradzić. To co radziła Gabryna (płacz) to niby dobre, ale nie na wszystkich chłopów działa - mój się już uodpornił, niby wie, że cierpię, ale dopiero jak przestanę ryczeć to mnie przytuli.
To wszystko zależy jak poważna byłą ta pierdoła i czyja była powiedzmy większa wina. Możesz przepraszać, racja ale przecież chciałaś iść do kina, na kolację wiersze i nie podziałało, fakt - miał już plany z kumplami. Ale takie nachalne pisane mu teraz smsa i przeprasznaie czy cokolwiek może zdziałać odwrotny efekt. Wkurzy sie jeszcze bardziej i w ogóle ni popuści. Ja bym mu napisała smsa, że dajemy sobie 3, 4, 5 dni na przemyślenie życia, czego pragniemy, co jest dla nas najważniejsze i czy w ogóle podążamy w tym samym kierunku. W ogóle zniknęłabym z jego życia, zero smsów, zero telefonów, zero widzeń, zero marudzenia, że ciotka Zosia dzwoniła sie pytać co chcemy na ślub, zero tematu ślubu, ale tylko prze te wyznaczone dni. JAk się spotkacie albo sobie wyjaśnicie wszystko, przeprosicie się i obiecacie, że nigdy więcej, albo się spotkacie i ....... tego nie napiszę, bo będzie tylko ta jedna, pierwsza opcja Powodzenia i wszystkie trzymamy kciuki, jesteśmy z Tobą

[mysia7a]

Dziękuje Wam... Milo jest wysłuchac roznych zdań.. Ja nie odpuściłam, wciąż walczyłam, ale ile można walczyć jak jedna strona cały czas się stara a druga ma to w nosie. Zwłaszcza, że oboje w tym względzie zawiniliśmy. Dałam mu tydzień na przemyślenie, nie zamierzam się odzywać.. Choć już dzisiaj jest ciężko. Mam zamiar pojechać do naszego mieszkanka pod koniec tego tygodnia, spotkać się z nim i pogadać. Tylko jest teraz obawa, czy nie będzie za późno... Tylko ja przez ten tydzień też będę czekała na gest z jego strony. Ja nie miałabym nic przeciwko żeby poszedł z chłopakami, ale rano tak wstępnie się umówiliśmy, a potem przez cały dzień nic nie napisał że idzie... tylko tak z nienacka, że on wychodzi i koniec. Może i marudze teraz, zostawiłam wszystko tu i przeprowadziłam się 20km, a on ma 5 minut do domku, zna tam ludzi, otoczenie, no i jest mu wygodnie bo ma samochód. Gdyby chcociaż wcześniej napisał, że plany mu się zmieniły...
No i Gabryna... niestety, na płacz się uodpornił..

Też mi się wydaje że te 3/4 skracają... Ale to bolerko chyba też zależy od fasonu sukni.. czy rzeczywiście będzie pasować. Ja to jestem taki zmarźluch, że nawet nad kozuszkiem sie zastanawiałam, bo cały czas mam takie w razenie, że w kosciele to zimno,...

[hipka80]

Mysia, smutne to co piszesz - źle sie dzieje
niechTwój luby przemysli o co mu w życiu chodzi - może dziewczyny mają racje i troche sie przestraszył jestem pewna, ze wszytsko sie ułoży
trzymaj sie Kochana, jestesmy z Tobą

[gabryna]

Przede wszystkim Mysia musi być dobrej myśli,bo jeżeli ona sama myśli negatywnie to wydaje mi się że my jej nie pomożemy,W sumie jak tak wszystko jeszcze raz dokladniej przevzytałam to oni sami musza dojść do tego czego chcą od życia.Każda z nas zrobiła by co innego więc decyzje muszą oni odjąć-ale nic na siłę i na 99.99% będzie dobrze.

[judith8]

mysia trzymaj sie cieplo i pisz co u ciebie

dziewczyny ale jestem zla, nie wiem czy pisalam [chyba tak] ze moj tz jest bardzo wymagajacy jezeli chodzi o obraczki bo nie nosi bizuteri i nie chcial z bialego zlota ani zoltego, wymyslil sobie tytanowe i qrcze taki problem ze szok, po pierwsze jubiler nas traktowal po macoszemu ze to tytanowe i tansze, ostatnio nawet mi to pani powiedziala ale ugrzyzlam sie w jezyk bo tz sie bardzo podobaly, dzisiaj mialam odebrac, dzwonei czy sa gotowe, mowia ze sa to %^#%&%^ zwalniam sie na godzine z pracy, jade tam i pani mowi ze ok za chwile przyniesie, czekam 5 minut, pojawia sie jakis facet i mowi ze kolezanka zaraz przyjdzie ze mnei rozlicza hmm sie zastanawiam co tu do rozliczania skoro 100pln zaplacilismy i mialam 150pln do zaplacenia jeszcze, minelo koljenych 15min i sie juz wkurzylam, oczywiscie nikt nie przyszedl pusto na sklepie, wiec wstalam i ide na zaplecze pytac co sie dzieje a oni ze je dopiero robia (nanosza poprawki co byly 3tygodnier temu zlecane sie wkurzylam i jawnie bym zrobila scene ale pamietam ze tz sie podobaja te obraczki, kierownik przeprosil, przywiezli mi je dzisiaj do pracy tylko moja jest zbyt duza, niby ok ale zbyt latwo przechodzi przez kostke, qrcze i nie poprawia bo wstawili cyrkonie i grawer, niby zaplacilam tylko 50pln z okazji tych wszystkich niedogodnosci wiec zamiast 250pln wyszlo 150pln ale jakos nie jestem zadowolona i nie wiem co mam zrobic
tz jeszcze ich nie widzila ale jego wyglada bardzo ladnie, a ja nie jestem przekonana do mojej, chociaz z drugiej strony to tylko symbol i moze przesadzam

[hipka80]

judith moim zdaniem jesli za coś płacisz - masz prawo wymagać. Bez względu na to ile płacisz!!jesli jest niewygodna dla Ciebie - niech ją zmniejszą
mi to rece opadają jak doświadczam "obsługi klienta" - szczególnie w mniejszych sklepach u tzw:prywaciarzy
pani ostatnio na mnie nawrzeszczała(dosłownie) jak jej powiedziałam, ze ja nie chce aby buty do slubu były na białej podeszwie, z białym flekiem zapinane na kostke i z czubem.

[judith8]

Napisane przez hipka80

judith moim zdaniem jesli za coś płacisz - masz prawo wymagać. Bez względu na to ile płacisz!!jesli jest niewygodna dla Ciebie - niech ją zmniejszą
mi to rece opadają jak doświadczam "obsługi klienta" - szczególnie w mniejszych sklepach u tzw:prywaciarzy
pani ostatnio na mnie nawrzeszczała(dosłownie) jak jej powiedziałam, ze ja nie chce aby buty do slubu były na białej podeszwie, z białym flekiem zapinane na kostke i z czubem.

ja ci powiem ze zdecydowalam sie u nich zamowic tylko dlatego ze slyszalam i czytalam nawet na wizazu duzo dobrych opinii, no i wspolpracuja z jednym ze znanych salonow
powiem ci ze jestem taka zla ze nie mam zamiaru do nich isc, obraczki robili mi przez 4 miesiace a i tak mam wrazenie ze cala robote zrobili dzisiaj, zenada poprostu
musze z tz porozmawiac jak on to widzi
uwielbiam jak ktos mnie traktuje jakbym mi robil laske ze cos u niego kupuje

[olajka]

No więc.. od czego by tu zacząć..piszę ze świętokrzyskiego a dokładniej z Ostrowca Świętokrzyskiego Mamy ślub kościelny ( konkordatowy), robimy wesele (u nas w lokalu) i ostatnio przy ustalaniu ilości zaproszeń wyszło nam że 160 osób zapraszamy Pewnie część nie przyjdzie. Aktualnie czekamy na te zaproszenia. Dziś dostałam maila, że wysyłka ma być 18 czerwca więc może juz na sobotę je dostaniemy. Zaproszenia droga internetową zamawialiśmy, z poleconej strony przez koleżankę.
Suknie już mam zamówioną, w Kielcach. Niedługo się wybierzemy po garnitur dla TŻ-ta i dodatki. Ja teraz będę zakupywac tez buciki slubne (ale chce bez czubówi dosyc wysoki obcas, a prawie nigdzie nie ma takich ) no i bielizne .
Poradnie mamy już zrobioną, kurs i teraz te Dni Skupienia również. Planujemy teraz tez dac ju7ż na zapowiedzi, ale sama już dokładnie nie wiem ile w końcu się daje

mysia wg mnie to powinniście dac sobie trochę czasu bez całkowitego kontaktu. Tak jak dziewczyny napisały na te przemyślenia odnosnie własnej drogi życiowej. Życzę Ci aby Wam się wszystko dobrze ułożyło. Nie martw się i nie twórz we własnej główce złych mysli że będzie niedobrze, źle itp.. Wiadoma sprawa że ciężko jest ale trzeba przetrwać, kochacie sie przecież! duża buziaa dla Ciebie

[zlotko855]

czesc dziewczynki
jak Wam minal dlugi weekend?
ja pisalam i pisalam i dopracowywalam prace:/

wiec odpisuje:
SSR tez nie lubie fruwajacych wlosow. denerwuja mnie jak lataja kolo twarzy poprostu nie jestem przyzwyczajona, tak to kitka trzyma wszytsko na miejscu, wiec Cie rozumiem. no ale do wszytskiego mozna sie przyzwyczaic, wiec chyba zmienie fryz po slubie. co do farbowania wlosow, to ja tez nigdy tego nie robilam.

BEAMI a myslalam non stop o Tobie, czy byliscie w krk i myslalam, ze zobacze Wasze obraczki... no trudno czekam dalej

mysia przeczytalam Twoj post, strasznie mi przykro z powodu niejasnosci z TZ. mam nadzieje, ze czytajac dalej do konca wasze posty, Twoja sytuacja sie wyjasni i bedzie dobrze
mysia przepraszam, ze spytam, bo nie rozumiem - Twoj TZ zmienil sie po jakims smsie? czyli ten sms byl do Ciebie? ej te chlopy... jak to nic waznego to powinno mu przejsc.
strasznie Ci wspolczuje. nie bierz juz tych srodku tylko porozmawiaj z nim szczerze, bo przeciez nie mozesz sie tak zadreczac myslami
mysia tak jak dziewczyny pisza, powodem jest tutaj blachostka wiec na pewno wszytsko sie ulozy, kochacie sie i rozwiazecie razem problem zobaczysz
wlasnie z tym smsem do niego moze byc sposob, bo w 4 oczy moze nie chce rozmawiac.

witaj olajka
odnosnie czegos cieplejszego na suknie to ja bede miec etole

judith tez bym sie wkurzyla za takie traktowanie. dobrze, ze przynajmniej taniej Was policzyli.
moja obraczka tez jest na mnie troche duza i tez musze ja zmniejszyc, ale narazie czekam z tym. na kostce sie troche trzyma, ale dla sprawdzenia ubralam ja w domu i umylam rece i mi spadla wiec musze zmniejszyc, bo przeciez nie bede uwazac cale zycie na to by obraczka sie nie zsunela.
moze TZ jak zobaczy Twoja obraczke stwierdzi, by dla Ciebie kupic nowa... no chyba, ze nie chcesz jej nosic, bo pewnie bedzie Ci spadac.

[judith8]

Napisane przez zlotko855

czesc dziewczynki
jak Wam minal dlugi weekend?
ja pisalam i pisalam i dopracowywalam prace:/

mysia przeczytalam Twoj post, strasznie mi przykro z powodu niejasnosci z TZ. mam nadzieje, ze czytajac dalej do konca wasze posty, Twoja sytuacja sie wyjasni i bedzie dobrze
mysia przepraszam, ze spytam, bo nie rozumiem - Twoj TZ zmienil sie po jakims smsie? czyli ten sms byl do Ciebie? ej te chlopy... jak to nic waznego to powinno mu przejsc.
strasznie Ci wspolczuje. nie bierz juz tych srodku tylko porozmawiaj z nim szczerze, bo przeciez nie mozesz sie tak zadreczac myslami
mysia tak jak dziewczyny pisza, powodem jest tutaj blachostka wiec na pewno wszytsko sie ulozy, kochacie sie i rozwiazecie razem problem zobaczysz
wlasnie z tym smsem do niego moze byc sposob, bo w 4 oczy moze nie chce rozmawiac.

judith tez bym sie wkurzyla za takie traktowanie. dobrze, ze przynajmniej taniej Was policzyli.
moja obraczka tez jest na mnie troche duza i tez musze ja zmniejszyc, ale narazie czekam z tym. na kostce sie troche trzyma, ale dla sprawdzenia ubralam ja w domu i umylam rece i mi spadla wiec musze zmniejszyc, bo przeciez nie bede uwazac cale zycie na to by obraczka sie nie zsunela.
moze TZ jak zobaczy Twoja obraczke stwierdzi, by dla Ciebie kupic nowa... no chyba, ze nie chcesz jej nosic, bo pewnie bedzie Ci spadac.

a ja w weeend pracowalam ale bylismy tz w poznaniu, bo rodzice wyjechali nad morze i dogladalismy im domku, ktory niebawem ma byc nasz jak dobrze pojdzie no i wkuwalam angielski, opole podgladalam jednym okiem

wlasnie mysia z tym smsem to ja tez sie zastanawialam co tam takiego bylo ze on az tak sie zdenerwowal

ej z moja obraczka dramat, jest dobra ale na srodkowy palec lewej reki tz swoja zachwycony powiedzial ze pasuje do jego stylu i za nic by jej nie zmienil powiedzial ze musimy mi kupic nowa i ze kupimy u jubilera zeby nie bylo potem problemow i dziwnych akcji; mam sobie wybrac taka jak mi sie podoba ale mam zgryz bo teraz tak czy siak bedziemy miec rozne, zastanawiam sie czy nie wybrac zwyklej prostej z bialego zlota zeby bylo chociaz troche podobnie, co myslicie
jeg obraczka wyglada mniej wiecej tak http://www.tytanowa.pl/p/pl/57/obrac...skadamska.html i szer 8mm

[BEAMI]

Napisane przez zlotko855

czesc dziewczynki
jak Wam minal dlugi weekend?
ja pisalam i pisalam i dopracowywalam prace:/

wiec odpisuje:
SSR tez nie lubie fruwajacych wlosow. denerwuja mnie jak lataja kolo twarzy poprostu nie jestem przyzwyczajona, tak to kitka trzyma wszytsko na miejscu, wiec Cie rozumiem. no ale do wszytskiego mozna sie przyzwyczaic, wiec chyba zmienie fryz po slubie. co do farbowania wlosow, to ja tez nigdy tego nie robilam.

BEAMI a myslalam non stop o Tobie, czy byliscie w krk i myslalam, ze zobacze Wasze obraczki... no trudno czekam dalej

mysia przeczytalam Twoj post, strasznie mi przykro z powodu niejasnosci z TZ. mam nadzieje, ze czytajac dalej do konca wasze posty, Twoja sytuacja sie wyjasni i bedzie dobrze
mysia przepraszam, ze spytam, bo nie rozumiem - Twoj TZ zmienil sie po jakims smsie? czyli ten sms byl do Ciebie? ej te chlopy... jak to nic waznego to powinno mu przejsc.
strasznie Ci wspolczuje. nie bierz juz tych srodku tylko porozmawiaj z nim szczerze, bo przeciez nie mozesz sie tak zadreczac myslami
mysia tak jak dziewczyny pisza, powodem jest tutaj blachostka wiec na pewno wszytsko sie ulozy, kochacie sie i rozwiazecie razem problem zobaczysz
wlasnie z tym smsem do niego moze byc sposob, bo w 4 oczy moze nie chce rozmawiac.

witaj olajka
odnosnie czegos cieplejszego na suknie to ja bede miec etole

judith tez bym sie wkurzyla za takie traktowanie. dobrze, ze przynajmniej taniej Was policzyli.
moja obraczka tez jest na mnie troche duza i tez musze ja zmniejszyc, ale narazie czekam z tym. na kostce sie troche trzyma, ale dla sprawdzenia ubralam ja w domu i umylam rece i mi spadla wiec musze zmniejszyc, bo przeciez nie bede uwazac cale zycie na to by obraczka sie nie zsunela.
moze TZ jak zobaczy Twoja obraczke stwierdzi, by dla Ciebie kupic nowa... no chyba, ze nie chcesz jej nosic, bo pewnie bedzie Ci spadac.

To widze ze miałas pracowity weekend, ja sie ucze ale juz po tylu latach nakuki cos mi to słabiutko idzie. Niestety Tz mi sie rozchorował i wypad sie nie udał. Ze strony to obrączki http://www.redrubin.pl/ - metal - M307

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

judith8 szkoda że ty nie jestes ze swoje zadowolona, nie wiem co ja bym zrobiła w takiej sytułacji. Twój TZ ma bardzo ładna, mam nadziej ze tą drugą co kupisz bedziesz zadowolona.

olajka a gdzie konkretnie kupiłas sukieneczke, bo ja tez kupywałam w kielcach a dokładnie w "Paryżance"

[zlotko855]

judith nam pani u jubilera powiedziala, ze zdazaja sie pary ktore zamawiaja dwie rozne obraczki, takze jest wyjscie jakby cos. fajnie ze TZ podoba sie obraczka, swoja droga mi tez. jesli moge zaproponowac, bo piszesz ze bedziesz kupowac nowa obraczke (tez bym tak zrobila) a nie chcesz zeby sie roznila od TZ, tak jak myslisz wez z bialego zlota np z brylancikiem, albo cala z bialego i tylko cienki paseczek zoltego i brylancik?
opole tez na chwilke ogladalam

BEAMI a ja nie widzialam tych obraczek u nichna zywo :/ bardzo ladne...tak jak juz pisalam...
aha czekamy na fotki tych bucikow

[gabryna]

Judith nie wazne czy ta obrączka kosztowała 5 zł czy 250 zł,skoro oni nie zmierzyli dokładnie Twojego rozmiaru palca to ich problem skoro płacisz to wymagasz.To jest symbol tylko czy masz zamiar nosić tą obrączkę:confus ed:.Ja bym tam poszła i najpierw delikatnie powiedziala o co chodzi a jak nie to za przeproszeniem z mordą a obrączke muszą Ci zmniejszyć bo to oni nie dotrzymali tak zwanej umowy a skoro tak długo wam je robili to powiedz że za ok 2 godz ma być i już.Ja jak kupowałam przez allegro to nie miałam problemu bo oczywiściewezięłam za małą i pan mi wymienił-po 7 dniach od daty dostarczenia.A pewnie sie zgodzą bo tu chodzi o reputacje a wiadomo że są metody łańcuszkowe-ty powiesz koleżance itd....



MYSIA czekamy na wiadomośc czy sie udało

[judith8]

no wiec tak wczoraj jak przyszlam do domu i chodzilam w tej obraczce to nie jest zle, w sumie to mi przez wiekszosc czasu puchnie prawa reka wiec np. wczoraj pod koniec dnia bylo ok; sam nie wiem rozmawialam z tz i uzgodnilismy ze sobie w niej pochodze do konca tygodnia [po pracy w domu] i zobaczymy, jak bedzie mi przeszkadzac to bedziemy dzialac
a swoja droga metoda lancuszkowa dziala bo jedna kolezanka chciala u nich robic obraczki i zmienila opcje po mojej historii i moze lepiej dziewczyna sie nie zestresuje

tz do czwartku na konferencji i sama z kotami urzeduje w domu, w sumie to one urzeduja a ja bede wpadac wieczorami

z newsow to tz zmienila sie koncepcja slubna i bedziemy ogladac inne garnitury oraz smoking w nastepny piatek zaliczamy royall collectionw poznaniu po mojej pracy bo tam maja garnitury digela [chyba nie przekrecilam nazwy] a w sobote inne salony ktore znalezlismy, trzymjacie kciuki bo tz mi sie podlamal w weekend ze on myslal ze to bedzie proste kupic garnitur a wyglada na to ze nie do konca

[gabryna]

mi też strasznie puchną ręcę i to przeważne jak jest gorąco albo na zmianę pogody i powiem Was że ja też chyba zacznę nosić po domu obrączkę bo widzę że ręcę i palce coraz bardziej mi puchną.Wqniam się z deczkabo mam 22 lata a jetsem bardziej schorowana od babci ktora ma 67 lat


Bardzo sie dziewczyny zastanawiam jaką my będziemy miały pogodę skoro w maju i w czerwcu takie pogody są [współczucie dla PM które w tym czasie brały i biorą slub] mogło by być tak z 20 stopni i słonecznie

[judith8]

gabryna nos nos po domu to zobaczysz czy jest ok, ja generalnie sowja chce nosic przez caly czas po slubie wiec jak mi tak lapka puchnie to pewnie lepiej jak jest za luzna obraczka, no zobaczymy ponosze kilka dni to sie wypowiem

co do pogodny to ja bym chciala tylko zeby deszczu nie bylo bo mam juz wizje mojej ubloconej sukni

apropos to bylam ostatnio na rehabilitacji bo wsrod innych ciekawych dolegliwosci mam chory kregoslup, generalnie to powinnma zmienic prace, tryb zycia i takie tam, ale do czego daze byl tam facet 50 letni jakos ktory powiedzial ze jak na mnie patrzy to mu sie poprawia bo qrcze ja mialam wtedy kryzys i sie ani nie moglam schylic ani wygiac do tylu bo sie tam z bolu pobeczalam a pan smigal jakby mial z 20lat, szok

[SSR]

Napisane przez olajka

No więc.. od czego by tu zacząć..piszę ze świętokrzyskiego a dokładniej z Ostrowca Świętokrzyskiego Mamy ślub kościelny ( konkordatowy), robimy wesele (u nas w lokalu) i ostatnio przy ustalaniu ilości zaproszeń wyszło nam że 160 osób zapraszamy Pewnie część nie przyjdzie. Aktualnie czekamy na te zaproszenia. Dziś dostałam maila, że wysyłka ma być 18 czerwca więc może juz na sobotę je dostaniemy. Zaproszenia droga internetową zamawialiśmy, z poleconej strony przez koleżankę.
Suknie już mam zamówioną, w Kielcach. Niedługo się wybierzemy po garnitur dla TŻ-ta i dodatki. Ja teraz będę zakupywac tez buciki slubne (ale chce bez czubówi dosyc wysoki obcas, a prawie nigdzie nie ma takich ) no i bielizne .
Poradnie mamy już zrobioną, kurs i teraz te Dni Skupienia również. Planujemy teraz tez dac ju7ż na zapowiedzi, ale sama już dokładnie nie wiem ile w końcu się daje

Olajka pochwal się co za zaproszenia żeście zamówili? I jaka kiecka?
Co do zapowiedzi to Ci nie pomogę, bo my dopiero w lipcu będziemy dawać. Ale słyszałam że tak 50-100zł, pewnie to zależy od regionu.

Napisane przez judith8

no wiec tak wczoraj jak przyszlam do domu i chodzilam w tej obraczce to nie jest zle, w sumie to mi przez wiekszosc czasu puchnie prawa reka wiec np. wczoraj pod koniec dnia bylo ok; sam nie wiem rozmawialam z tz i uzgodnilismy ze sobie w niej pochodze do konca tygodnia [po pracy w domu] i zobaczymy, jak bedzie mi przeszkadzac to bedziemy dzialac
a swoja droga metoda lancuszkowa dziala bo jedna kolezanka chciala u nich robic obraczki i zmienila opcje po mojej historii i moze lepiej dziewczyna sie nie zestresuje
z newsow to tz zmienila sie koncepcja slubna i bedziemy ogladac inne garnitury oraz smoking w nastepny piatek zaliczamy royall collectionw poznaniu po mojej pracy bo tam maja garnitury digela [chyba nie przekrecilam nazwy] a w sobote inne salony ktore znalezlismy, trzymjacie kciuki bo tz mi sie podlamal w weekend ze on myslal ze to bedzie proste kupic garnitur a wyglada na to ze nie do konca

Judith przykro mi, że tak wyszło z tą obrączką, ale wiesz co chyba nie ma tego złego c by na dobre nie wyszło..... Może tak po prostu miało być. Jak mówisz, że ci palce puchną to może lepiej, że jest luźniejsza niż byś miała latać i co chwilę ją dopasowywać.
Swoją drogą to te tytanowe obrączki ładne są, nawet nie myślałam, że takie fajne i bardzo podobne do białego zmatowionego złota
Co do garniturów to nasi TŻ to chyba tak wszycy twierdzą, że z tym kupnem to jeszcze czas i się go kupuje tak jak jeansy w jednym sklepie przymierzy dwie pary i bierze, a tu czeka ich wielkie rozczarowanie. Ja muszę mojego zmusić byśmy w sierpniu już zaczęli szukać.

Napisane przez gabryna

Bardzo sie dziewczyny zastanawiam jaką my będziemy miały pogodę skoro w maju i w czerwcu takie pogody są [współczucie dla PM które w tym czasie brały i biorą slub] mogło by być tak z 20 stopni i słonecznie

No ja ostatnio też jak widziałam kumpele co sobie kupiły wydekoltowaną suknię, bo przecież zawsze w czerwcu i maju było ciepło, t potem marzły. W tym roku pogoda jest taka nieprzewidywalna, że szok Wszystko tak leci do przodu, czerwiec a lipy kwitną, to ja się zastanawiam czy będą w październiku jeszcze liście na drzewach, bo fajnie by było mieć jakiś w miarę fajny plener. Ale może być tak, że dziewczyny z maja, czerwca lipca mają paskudną pogodę, a październik będzie polską złotą jesienią

[olajka]

BEAMI ja kupiłam w Katarzynie z MS MODY. Juz bym cyhiała znów ja przymierzyć Długo nie łaziłam za nią. Była wogóle drugą czy trzecią suknią którą zmierzyłam i postanowiłam, że to ta Dziś idę popatrzeć za butami. Kurczę a potrzebuję z wysokim obcasem a nigdzie nie ma. Nawet w Kielcach mało co było

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

judith wiesz..mnie też czeka chyba jakaś rehabilitacja, ale nie moge sie zebrac do lekarza. Kiedys tak straszny ból mnie złapał ze na pogotowiu wylądowałam, nie mogłam sie ruszyc. Cała prawa strona mi tak dokuczyła, z przodu nawet też! Na pogotowiu mi chciał dac zastrzyla tylko przeciwbólowego. Nawet dokładnie nie obejrzał mi kregosłupa ten cały ,,lekarz'' To stwierdziłam że w domu wezmę ibuprom, no i maść mobilat zakupiłam i przeszło. Ale masakra to była, bo nawet nie dało sie oddychac. Teraz co ide normalnie do lekarza z jakimiś dolegliwościami to mi mówi że to może być od kręgosłupa.. A w dole ból tez mnie łapie, jak przy kozonkach czy nerkach.. szok. Schylic nie mozna się Musze na jakies cwiczenia chyba tez. W wieku 10 lat miałam chodzić bo miałam juz jakies skrzywienie lekkie ale nie miałam za bardzo motywacji bo te ćwiczenia trzeba było w domku robić. Ogólnie musze dbac o postawe. Mojej mamy koleżanka z pracy jest bez przerwy na lekach przez kręgosłup, nie daje rady i na urlopie. Pogotowie czasem bywa przez to u niej.

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Dziewczyny jeśli mi zostało 3 miesiące do slubu oprócz tego to czy już mamy z TŻ-em iść podpisywac ten protokół?? Daje sie jakąś kase na to czy na co inne od razu? I czy mamy sie umawiac na podpisanie protokołu?

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

SSR mam suknie MS MODY model Amanda

[olajka]

A takie zaproszenia zamówiliśmy ( obrazek ze z stronki )

Oby dobrze podrukowali. Dziewczyny ale lipa bo jedno napewno wiemy, że przekręciliśmy nazwisko kolegi na zaproszeniu.. szok No i nie wiem co teraz zrobimy. Kupilismy troche więcej tych zaproszen, kilika do wpisania nazwisk w razie właśnie pomyłki, bo tak to wszystkie z personalizacją.

[gabryna]

Dziewczyny z 17.10 tak apropo to za równe 4 miesiące nasz ślub Boże jak ten czas leci.

Co do obrączki to rzeczywiście masz rację bo żeby się później nie okazało że będę na biegu kupowała następną no i zaczynam powoli chodzić w butach bo trzeba je rozchodzić i tak jak w moim przypadku nauczyc się chodzić na wysokim obcasie

[olajka]

Dziewczyny a Wy już macie zaproszenia? pokażcie !

[gabryna]

Napisane przez olajka

A takie zaproszenia zamówiliśmy ( obrazek ze z stronki )

Oby dobrze podrukowali. Dziewczyny ale lipa bo jedno napewno wiemy, że przekręciliśmy nazwisko kolegi na zaproszeniu.. szok No i nie wiem co teraz zrobimy. Kupilismy troche więcej tych zaproszen, kilika do wpisania nazwisk w razie właśnie pomyłki, bo tak to wszystkie z personalizacją.

Napisane przez olajka

BEAMI ja kupiłam w Katarzynie z MS MODY. Juz bym cyhiała znów ja przymierzyć Długo nie łaziłam za nią. Była wogóle drugą czy trzecią suknią którą zmierzyłam i postanowiłam, że to ta Dziś idę popatrzeć za butami. Kurczę a potrzebuję z wysokim obcasem a nigdzie nie ma. Nawet w Kielcach mało co było

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

judith wiesz..mnie też czeka chyba jakaś rehabilitacja, ale nie moge sie zebrac do lekarza. Kiedys tak straszny ból mnie złapał ze na pogotowiu wylądowałam, nie mogłam sie ruszyc. Cała prawa strona mi tak dokuczyła, z przodu nawet też! Na pogotowiu mi chciał dac zastrzyla tylko przeciwbólowego. Nawet dokładnie nie obejrzał mi kregosłupa ten cały ,,lekarz'' To stwierdziłam że w domu wezmę ibuprom, no i maść mobilat zakupiłam i przeszło. Ale masakra to była, bo nawet nie dało sie oddychac. Teraz co ide normalnie do lekarza z jakimiś dolegliwościami to mi mówi że to może być od kręgosłupa.. A w dole ból tez mnie łapie, jak przy kozonkach czy nerkach.. szok. Schylic nie mozna się Musze na jakies cwiczenia chyba tez. W wieku 10 lat miałam chodzić bo miałam juz jakies skrzywienie lekkie ale nie miałam za bardzo motywacji bo te ćwiczenia trzeba było w domku robić. Ogólnie musze dbac o postawe. Mojej mamy koleżanka z pracy jest bez przerwy na lekach przez kręgosłup, nie daje rady i na urlopie. Pogotowie czasem bywa przez to u niej.

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Dziewczyny jeśli mi zostało 3 miesiące do slubu oprócz tego to czy już mamy z TŻ-em iść podpisywac ten protokół?? Daje sie jakąś kase na to czy na co inne od razu? I czy mamy sie umawiac na podpisanie protokołu?

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

SSR mam suknie MS MODY model Amanda

Wiesz co u mnie jest tak że mamy przyjść 2-3 miesiące przed ślubem na podpisywanie tych wszystkich dokumentów,ale lepiej idź teraz bo może sie okazać że coś jest nie tak.

Co do opłat to ja nie wiem bo ja będę miała ślub za darmowięc w opłatach się nie orientuję,ale z tego co mi wiadomo to się chyba płaci przy podpisywaniu,u mnie ślub w kościele kosztuje tylko 500 zł plus USC 100 zł

[olajka]

Acham.. no to juz mam wyciagac tez te akty chrztu i bierzmowania..? Bo to ma ważność dwa miesiące więc nie wiem. Jednak sie pójdziemy zapytać tego księdza U nas ślub to ok 400 zł. Czytałam na jednym forum jak dziewczyna pisała, że u niej to 800 zł woła!! No ładnie..

[BEAMI]

Napisane przez olajka

Dziewczyny a Wy już macie zaproszenia? pokażcie !

Ja tez na swoje czekam, tez sie pomyliłam w dówch bo zamiast napisac sławomir to na liście do wysłania napisałam Sławus. Ale naszczescie dało sie jeszcze poprawic. Ale zmówiłam tez takie puste na wszelki wypadek. Ja wcześniej wklejałm ale wkleje jeszcze raz tez z fioletową kokardką http://www.allegro.pl/item618936795_...uper_cena.html

A co do opłat kościelnich to za wszystko płace 1000 zł ( w tym jest kościelny i organista). Ja ten protokół zamierzam tak z dwa miesciace przed spisac

[olajka]

Fajne te zaproszonka Oryginalne. Mam nadzieję, że pomyłek więcej nie będzie, bo tych bez personalizacji nam w końcu nie styknie Hehe ze Sławusia też by chyba był zadowolony Ta pogoda mnie dobija troszkę, u nas pada prawie co dzień

[zlotko855]

witajcie,
judith i gabryna chodzcie w obraczkach, bo naprawde przekonac sie mozna, czy nie spada... moja niestety jest do pomniejszenia (na szczescie da sie to zrobic)
a w Twoich BEAMI mozna zmieniac rozmiar? pewnie tak? bo oni tam w wiekszosci zmieniaja bez problemu.

jej nie wiedzialam, ze z garniakiem to taki problem... mnie tez nastraszylyscie:/ myslalam, ze to hop siup i juz kupiony... chyba tez niebawem zaczniemy sie rozgladac.

ja tez bede sama do piatku prawdopodobnie... TZ jedzie w interesach az do slowenii z moim tata, namawiaja mnie bym jechala z nimi, ale hmmm za ten czas tyle bym w domu zrobila

co do pogody to tez sie obawiam...z moich obserwacji, ktore prowadzialam przez ostatnie dwa pazdzierniki wynika, iz pierwsza sobota (nasza, czyli: Ana*** fretka82 hipka80 LadySith malenstwoKr SSR zlotko855) byla niestety pochmurna i trochu deszczowa a kolejne soboty pazdziernika byly cieple i sloneczne mam nadzieje, ze tym roku zmieni sie ta pierwsza sobota i bedzie ladnie.

olajka co do zapowiedzi to tak jak SSR pisze my tez w lipcu dopiero (albo juz) takie sprawy bedziemy zalatwiac, bo to wychodzi tak 3 miesiace przed. akt chrztu i bierzmowania tez ponoc 3 m-ce jest wazny. za zapowiedzi planuje dac 100 zl, bo my jestesmy z tej samej parafii, pary ktore sa z dwoch roznych parafi slyszalam, ze daja po 50 zl od osoby.
co do protokolu to nam ksiadz powiedzial, zebysmy w lipcu przyszli z wszystkimi papierami i wtedy spiszemy protokol, wiec bez umawiania sie, ale niektorzy sie umawiaja, wiec tak jak piszesz, lepiej zadzwon i sie sama upewnij
a Twoje zaproszenia bardzo ladne... my naszych jeszcze nie mamy, jak beda to wkleje fotki
olajka to ty za granica jestes? na slub zjezdzacie do PL? duzo wczesniej?

kochane mam nadzieje, ze Wasze dolegliwosci szybko ustapia a juz na pewno trzymam kciuki za to byscie sie uporaly z nimi