Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

[czarownica2010]

Pysiu, my pracujemy w Holandii.
Ja mam dzis maly kryzys, 15 minut na rowerku a czuje sie, jakbym pedalowala z 1,5 h. Poza tym wszystko mnie boli, gdzies czytalam, ze to normalne przy odchudzaniu (tzn.bole miesni; zaznaczam, ze nie mam zakwasow). Dobrze, ze chociaz trzymam diete. Zaraz biore sie za obiadek- ryz z jablkiem, bo po tygodniu jedzenia ryby wymiennie z filetem z kurczaka, nie moge patrzec ani na jedno, ani na drugie
Ktoras z Was pytala o to, w jaki sposob sie nagradzamy. Wlasciwie to zalozylam sobie, ze po tygodniu rezimu, w niedziele moge zjesc cos extra.
Ach. Zapomnialabym, wczoraj bedac w aptece kupilam Linee. Nie wiem, czemu sie na nia skusilam, chyba dlatego, ze kobitka przede mna (na oko 50 kg, w porywach do 55) ja kupowala. Ale musze przyznac, ze apetyt mam jakby mniejszy. Nie wiem tylko, czy to tabletki, czy sila autosugestii?
Nic mi sie nie chce!!!

[pysia1711]

mysiu też tak miałam,że wszyscy myśleli,że ważę mniej niż w rzeczywistości.
Jeśli chodzi o motywacje to w moim przypadku dobrze się prezentować w krótkich spodenkach,spódniczkach i bikini oraz na wiosnę prezentowanie swojego pięknego ciałka. a taką mega motywacje daje mi chęć zdobycia jednego kolegi,którego jak na razie widuje w wakacje.
Na śniadanie jadłam parówkę drobiową i pół kromki chleba z pomidorem,cud herbatka.Obiad łyżka zupy pieczarkowej i pasta rybna,cud herbatka(makrela wędzona,chudy twaróg,gotowana marchew,jajko i zioła),a na kolacje zjem jogurt z owocami suszonymi.
Swoim lasko zrobiłam naleśniki ale jeszcze nie wróciły.
Oto przepis:
ciasto-mleko,jajko,mąka,cukier,c ynamon,budyń toffi,płatki owsiane i trochę oleju(razem wymieszać)
farsz-kostka chudego,marmolada truskawkowa(wymieszać)
i do tego zrobiłam im w szklance śmietanę z cukrem.
Istna bomba kaloryczna,której w życiu bym nie tknęła ale one na to nie patrzą i wcinają ze smakiem jak im robie jakiekolwiek naleśniki.

[Camila1983]

Ale mi tu dobrze z Wami
ja właśnie spałaszowałam obiad : zupę jarzynową według własnego przepisu:
mrożonka jarzynowa, ziemniaki, pół na pół mrożonek fasoli strączkowej i kalafiora, podsmazana cebulka, doprawione pieprzem cayenne, vegetą, natką pietruszki. Pycha
Plusem jest to, ze można ugotowac ją i miec obiad na 3 dni, bo jest naprawdę megasycąca i pyszna. Ja z takiej porcji składników mam obiad na 6 dni, dlatego zawsze po ugotowaniu połowę zamrażam, zeby nie męczyc organizmu przez 6 dni takim samym obiadem Odmrazam kiedy nie mam lepszego pomysły na posiłki lub kiedy brakuje mi czasu na przygotowywanie czegos dobrego.

[fruzia1988]

Z tymi tabletkami to nie wiedomo.. Jak juz je kupilas, to masz zakodowane ze one zmniejszaja laknienie, ale tak naprawde to podswiadomosc wszystkim zarzadza.
Wiesz ze masz tabletki i w glowie masz zakodowane juz ze nie musisz tyle jesc.

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

I od tych tabletek tluszcz i cellulit nie zniknie !! Nie licz na to ! jedynie waga poleci. Zeby miec jedrne cialo trzeba cwiczyc regularnie

[miiilenka]

Brrrrrrrr.... dopiero dotarlam do domu po egzaminie, zmarzlam jak pies;/ bo bus szanowny nie przyjechal. Egzamin srednio, nie wypowiem sie... mial byc test dal opisowke... uwielbiam mego promotora

Napisane przez pysia1711

1.Na kasjerkę nie pójdę,bo to samobójstwo.Mykam do łóżeczka nie wiem jak wy.2.Obiecałam sobie,że koniec kładzenia się spać po północy,następny etap będzie po 23,bo się zbyt rozleniwie,a co do czego przyjdzie z rannym wstawaniem to będzie ciężko.Więc zaczynam się przyzwyczajać.
miłej nocki i pomyślnego dietkowania

1. Potwierdzam... jak juz napisalam no fucking way... jednego mnie to tylko nauczylo... nie denerwowac sie jak sama jestem przy kasie i mam placic a pani cos nie wychodzi, poprostu nie robie min jak coniektorzy... raz mialam ochote je*nac tym wszystkim i wyjsc z tej kasy, tak mnie kierowniczka wkurzyla, a uwierzcie mi... ta kobeita s*ka byla
2. ja uwielbiam spac, kocham spac masakra to moje hobby heheheh

Napisane przez fiolka122

miiilenka nie poddawaj się! w końcu znajdziesz odpowiednią dla siebie pracę, tylko musisz być wytrwała. No, głowa do góry!

No narazie jestem na dziennych i nie place, ale za rok mgr bede robic zaocznie wiec bedzie mi praca potrzebna "na juz"

Napisane przez misialinana

P.S. ktos wie jak mozna zmienic sobie nick. zalozylam taki kiedys, bo wszytsko co chcialam bylo zajete, a nie planowalam duzo pisac

Chyba nie mozna trza nowe konto zalozyc.

Napisane przez Agulek27

Witam!Przypadkiem trafiłam na to forum i wydaje Mi się ,że świetnie tu będę pasować....Od dziś zaczęłam się odchudzać(zresztą nie pierwszy raz w życiu-zawsze brak mi dalszej motywacji i silnej woli)...zrzuciłam już 3 kg ale przede mną jeszcze długa droga.....

Witam nowy narybek My Cie tu zmotywujemy nie martw sie

Napisane przez desireless

No nic nie bede tutaj i Was dolowac ktoregos dnia będzie pieknie a ten dzien bedzie niedlugo Ide spac trzeba zakonczyc ten dzien i rozpoczac nowy - lepszy
Dobranocka dziewczyny

Czy wy sobie to wyobrazacie? bedziemy szczuple dzidzie ociekajace seksem. zalozymy mini, rzucimy tym podlym kierownikom nasze cv, a oni z cieknaca slina na kolana i mina pieska beda nas blagali zebysmy wybraly ich firme

Napisane przez mysiunia85g

1.A ja już odczuwam zakwasy na tyłku, po wczorajszych ćwiczeniach ja chcę mieć takie ciało, a dziś zrobię sobie powtórkę z rozrywki

2.Jakiś czas temu starałam się o posadę sprzedawcy w ekskluzywnym butiku z odzieżą, właścicielka pytała się czy mam doświadczenie, powiedziałam że nie, ale szybko się uczę i takie tam ble ble... babka powiedziała że wolałaby osobę z doświadczeniem, jak coś się odzewie telefonicznie, a na sam koniec powiedziała mi coś, co mnie szokowało, że jeśli mam stopien niepełnosprawności, to nawet bez doświadczenia mnie zatrudni bo oczywiście zniżki na niepełnosprawnych ma
Cała nasz kochana Polska

1. ja dzis po cwiczeniach z tamilee nie moge chodzic o wchodzeniu i schodzeniu po schodach nie chce wspominac
2.sucz z tej kobity nic wiecej;/

[mysiunia85g]

Napisane przez fruzia1988

a'propos jatez ide na wesele, ale w lipcu, wiec mam troche mniej czasu :-P

Ja idę na wesele w czerwcu, siostra Tż-a bierze ślub, a u Tż-a w domu wszyscy maja ciasną skórę, jedzą jak konie, a wcale po nich nie widać, a ja na ich tle wyglądam jak wieloryb.

Napisane przez pysia1711

Obiad łyżka zupy pieczarkowej i pasta rybna,cud herbatka(makrela wędzona,chudy twaróg,gotowana marchew,jajko i zioła),a na kolacje zjem jogurt z owocami suszonymi.
Swoim lasko zrobiłam naleśniki ale jeszcze nie wróciły.
Oto przepis:
ciasto-mleko,jajko,mąka,cukier,c ynamon,budyń toffi,płatki owsiane i trochę oleju(razem wymieszać)
farsz-kostka chudego,marmolada truskawkowa(wymieszać)
i do tego zrobiłam im w szklance śmietanę z cukrem.
Istna bomba kaloryczna,której w życiu bym nie tknęła ale one na to nie patrzą i wcinają ze smakiem jak im robie jakiekolwiek naleśniki.

Czy ja dobrze zrozumiałam zjadłaś aż łyżkę zupy?
He he ja tez dziś naleśniki robiłam, a właściwie u mnie są codziennie(mama się nimi zapycha, odkąd rzuciła palenie), tylko moje naleśniki nie są takimi bombami kalorycznymi

[miiilenka]

Napisane przez Camila1983

Ja zapomniałam zważyc się wcześniej i tak sobie powiedziałam Wam, ze waże 90 kilo (na tyle sie czuję). A dziś weszłam na wagę i okazało się ze jest "tylko" 85 kg Tak więc od takiej wagi startuję
Moim największym marzeniem jest zgubienie 10 kg do końca marca, a potem kolejnych 10 kg do konca wakacji. Wiem, ze to będzie trudne, ale próbowac warto

dasz rade nawet przy kg na tydzien to bedziesz laska do konca wakacji...
Wiesz... zazdroszcze Ci motoru ja tez chcialam prawko na motor robic ale mama sie nie zdzodzila, albo na samochod albo wcale... ehhhAle jak juz wspomnialam jak bede piekna i bogata dzidzia to spelnie swoje marzenia

Napisane przez misialinana

a Wy jak sadzicie? Co Wam dodaje sil? Co robicie by wytrwac i nie tracic wiary,z e sie uda??

Mi dodaje sil to, ze chudne dla TŻta on mnie motywuje, chce znow zobaczyc w jego oczach ten wzrok jak rok temu na mikolaja sie ubralam w komplecik gorset stringi ponczochy masakra zawariowal. a teraz jak ubiore ten gorset to jak kulka wygladam heheheh

Napisane przez Agulek27

...no właśnie Dziewczyny co ile się ważycie??Żeby nie wpaść w jakąś psychozę....

Zastanawiam się ile wytrzymam.....

Co 2tyg jakos tak
Wytrzymasz wytrzymasz... kwestia porzyzwyczajenia

Napisane przez Camila1983

Ja juz po 2 śniadaniu Były 2 małe jabłka a teraz popijam zielona herbatkę. jestem na urlopie tydzien, więc mam czas tutaj z Wami posiedziec, po powrocie do pracy będę miała o wiele mniej czasu na organizację swojej diety i motywowanie się przez Wątek

Ja Ci damTelepatycznie Cie zmotywujemy, juz nasza w tym glowa

Napisane przez mysiunia85g

Trzecia sprawa, w czerwcu zeszłego roku poroniłam, lekarz powiedział, że moja nadwaga, a właściwie otyłość mogła się do tego przyczynić, więc zanim zajdę w kolejną ciążę, obiecałam sobie, że doprowadzę moje ciało do normalnego stanu.

wiem co czujesz ja poronilam w lipcu w 6 tyg ale to zawila historia ehhh

No... ten teges zgrzeszylam(tylko prosze bez bicia)
S:kromal razowca plus serek, pol jaja, ogor plus herbatka mocna czarna z lyzka cukru(co by mnie na nogi postawila zamiast kawy i wyplukanego magnezu)
SII: rogal+jogurt
SIII:Pizzerka
O: zupka kalafiorowa

Wiem wiem nie powinnam jesc tej pizzerki ale zaplanowalam sobie, ze bede wczesniej w domu zjem, ale ze bus przyjechal 40 min pozniej a ssalo mnie juz... ale za to nie zjadlam dzis 2 dania i bede cwiczyc...

W ogole kupilam dzis w polo markecie 2 zielone herbaty plus zaparzeczka gratis za jedyne, uwaga 8.99! oplaca sie pycha... jedna z opuncja a druga z... niepamietam:P

[pysia1711]

Napisane przez mysiunia85g

Czy ja dobrze zrozumiałam zjadłaś aż łyżkę zupy?
He he ja tez dziś naleśniki robiłam, a właściwie u mnie są codziennie(mama się nimi zapycha, odkąd rzuciła palenie), tylko moje naleśniki nie są takimi bombami kalorycznymi

kochanie wazową a nie taką normalną.takich normalnych nie wiem ile ale jakby mierzyć to w szklance to by było trochę więcej jak pół

[desireless]

miiilenka trzeba było wytrzymać albo kupić sobie wodę mineralną nie ładnie...

Ja to nie mam się też w sumie czym szczycić hyhyhy sniadanie jak zwykle wiec pisac nie bede :P
obiad: herbatka + zupka z cukini (uwielbiam) + kielbaska śląska z musztarda + herbatka ( juz nowe opakowanie wiec inna )
kolacja : salatka z papryki czerwonej z lyzka jogurtu naturalnego bez cukru + herbatka,

Jeszcze ćwiczenia i hmmm kolacja i... nie wiem xD zobacze jeszcze.

A co do ważenia się to ja się tym nie stresuję i nie mam specjalnego dnia do ważenia nie stresuje sie tym i nie poganiam, skupiam sie bardziej na tym by przestrzegać diety ćwiczeń i rozkładu dnia, a jak tego się będzie pilnować to na bank pare kg zejdzie jakbym tak patrzyła na to żeby schudnąć koniecznie do następnego dnia ważenia za wszelką cenę to wtedy bym chyba oszalała i załamała gdyby waga nie drgnęla a tak sumienie mam czyste jakby coś i to nie będzie powodem dla mnie do załamania jak nawet nie drgnie swoją droga nastawione też bądźcie ze w pewnym momencie przestaniecie chudnac bo organizm bedzie musial sie przyzwyczaic do obecnej waszej wagi i stracie kg i zebyscie tym tez sie nie zalamywaly i dalej dazyly do swojego celu.

Dobra czas tylek ruszyć i poćwiczyć, później cos może jeszcze naskrobie buziaki

[Camila1983]

Napisane przez miiilenka

dasz rade nawet przy kg na tydzien to bedziesz laska do konca wakacji...
Wiesz... zazdroszcze Ci motoru ja tez chcialam prawko na motor robic ale mama sie nie zdzodzila, albo na samochod albo wcale... ehhhAle jak juz wspomnialam jak bede piekna i bogata dzidzia to spelnie swoje marzenia

Ja Ci damTelepatycznie Cie zmotywujemy, juz nasza w tym glowa

Będę zobowiązana za telepatyczne wsparcie

Co do motocykla to ja marzyłam o nim przez bite 10 lat zanim wsiadłam na motor po praz pierwszy na miejscu kierowcy Wcześniej jeździłam tylko jako plecaczek. Jeśli chodzi o rodziców to nie protestowali, bo przez 10 lat mojego gadania po prostu przyzwyczaili sie do tej mysli i pogodzili się z faktem, że kiedyś będę jeździła To moja największa pasja, cos co nakręca mnie jak nic innego. Nie wiem, czy jesteś już niezależna finansowo, ale jesli tylko będziesz i zechcesz zrobic prawo jazdy na motor i kupic własną maszynę to masz moje 1000% poparcie! Naprawdę warto spełniac własne marzenia

W temacie tzw. "wspomagaczy odchudzania" ja wypróbowałam Alli. Muszę przyznac że to naprawde działa . Kosztują trochę, ale jeżeli o mnie chodzi to warto było tyle zapłacic . Jednak ponieważ jest to lek a nie suplement diety jak np. linea trzeba dokładnie zapoznac się z działaniem, składem, wskazaniami i przeciwskazaniami. Nie moze to byc przypadkowy zakup

[miiilenka]

ide cwiczyc z tamilee czas spalic ta durna pizzerke kara musi byc

[mysiunia85g]

Napisane przez miiilenka

SIII:Pizzerka

A masz

Napisane przez pysia1711

kochanie wazową a nie taką normalną.takich normalnych nie wiem ile ale jakby mierzyć to w szklance to by było trochę więcej jak pół

A już myślałam, że taka zwykła, ale się wystraszyłam

A moje menu na dziś to:
2 jajka gotowane
ziemniaki+sałatka z ogórka+kotlet z mięsa mielonego
serek wiejski
2 mandarynki
Jeszcze muszę pomyśleć nad kolacją

Dobra spadam rozprostować moje zakwasy na tyłku, mam nadzieje że uda mi się zrobić godzinkę na orbim, a jak się nie uda, to tragedii nie będzie.

[Agulek27]

To może JA napiszę co zjadłam dziś bo tak się"chwalicie"

Śniadanko parówka + kawałeczek sera feta + czerwona herbatka
a niedawno jabłuszko i 4 plasterki polędwicy ...


Piję dużo płynów(woda.... herbatka zielona....herbatka czerwona)
A co do ćwiczeń to na razie tylko skakanka(mam taką fajna co pokazuje ile się robi podskoków i ile kalorii się spala ) i brzuszki (no i zwykłe wychodzenie z psem i różne prace domowe)...Pewnie to za mało.

Ech początki są zawsze trudne

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

A co sądzicie o tych wszystkich "ćwiczeniach i dietach cud"zamieszczanych w internecie za które trzeba płacić??

[pepea]

Dawno mnie tu nie bylo ,a tu widze fajne tematy poruszacie
Odnosnie pracy to wlasnie probowalam wyslac moje cv ale nie jest w tym formacie takze lipa, czakam az TZ wstanie i za mnie to zrobi


Co do motywacji to :
-ja tez mam wesele we wrzesniu takie polsko-niemieckie i chce dobrze wygladac,
-chce poprawic ogolnie swoje zdrowie, takze za bardzo nie licze kilogramow tylko patrze jak ominac ta chemie w jedzeniu hehe
-no i ostatni punkt motywacji- wakacje pod koniec kwietnia, chce ladnie wygladac w stroju.

AAAA mam jeszcze jedno pytanie do was..czy was tez bola nogi a szczegolnie kosci biodrowe po HH bo ja wytrzymuje tylko 15 min a pozniej bol jest dosc mocny.

[Camila1983]

Na podwieczorek moja "odchudzona" latte

[miiilenka]

ide zrabic kapu kapu i kolacyjke mam ochote na cus ekstra...

[pysia1711]

ja już po kolacji tak jak pisałam,a teraz wyciągnęłam wszystkie lekury,opracowania,stresz czenia i czas zacząć się uczyć do poprawiania % z matury.

[mysiunia85g]

No i po kolacji, był tuńczyk na waflu ryżowym
Zdążyłam już zrobić 30 minut na orbitreku i na dziś już stopuję, zakwasy na więcej mi nie pozwalają
Mam nadzieję, że jutro więcej będę ćwiczyć, bo wiem, że stać mnie na więcej
A tak poza tym śpiąca się zrobiłam nie chce mi się dziś gadać na skypie z Tż-em, wolałabym w tym czasie oglądać klub byłych grubasek na kanale Zone Club, muszę coś wymyślić.

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Napisane przez pepea

AAAA mam jeszcze jedno pytanie do was..czy was tez bola nogi a szczegolnie kosci biodrowe po HH bo ja wytrzymuje tylko 15 min a pozniej bol jest dosc mocny.

Nie mam zielonego pojęcia, bo nie ćwiczę na HH, ale na fitnessowym jest wątek o HH więc może tam znajdziesz odpowiedz

[pepea]

Napisane przez mysiunia85g

No i po kolacji, był tuńczyk na waflu ryżowym
Zdążyłam już zrobić 30 minut na orbitreku i na dziś już stopuję, zakwasy na więcej mi nie pozwalają
Mam nadzieję, że jutro więcej będę ćwiczyć, bo wiem, że stać mnie na więcej
A tak poza tym śpiąca się zrobiłam nie chce mi się dziś gadać na skypie z Tż-em, wolałabym w tym czasie oglądać klub byłych grubasek na kanale Zone Club, muszę coś wymyślić.

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------


Nie mam zielonego pojęcia, bo nie ćwiczę na HH, ale na fitnessowym jest wątek o HH więc może tam znajdziesz odpowiedz

dzieki za podpowiedz zaraz poszperam, obecnie siedze z maseczka na wlosach....jak juz dbac o siebie to na calego

[miiilenka]

pepea jestes ze zgorzelca

[pepea]

Napisane przez miiilenka

pepea jestes ze zgorzelca

Tak,ale juz tam prawie 4 lata nie mieszkam...czemu sie pytasz?

[miiilenka]

bo ja tez z dolnoslaskiego aktualnie glogow, mam kolezanki w grupie ze zgorzelca

[misialinana]

nie nadazam z czytaniem

bosz, dziewczyny... mam kryzys wiary... :| help...
nie moge w ogole cwiczyc. odechciewa sie wszytskiego :/ mialam kiedys kontuzje kregoslupa, ktora skonczyla sie zle zablioznionym nerwem na odcinku kregoslupa ledzwiowego... ;( brzuszkow nie moge, to probowalam abswinga. ale dzis znow mi sie odzywa kregoslup bolem. (ostatnim razem jak nie zwazajac na to cwiczylam dalej wyladowalam na ostrym dyzurze).
Jestem zalamana, bo wiem, ze dieta bez ruchu to 1/4 sukcesu...

a dzis mam za soba... 2 banany, 3 kiwi, serek wiejski light, 2 kromki razowca. a teraz kurczak w ciescie (w mace razowej i kukurydzianej - smazone na teflonie bez tluszczu) i mzeria z jogurtem.
duzo, malo? nie wiem,... ale wiem,ze bez cwiczen raczej nie osiagne celu. jutro przejde polowe drogi do pracy na piechote (polowa drogi to godzina pieszo ) tyle moge.. ech

co do celu i motywacji - wypowiem sie przy nastepnym poscie, bo za dlugo by pewnie pisac ;p

Pysia, zobaczysz, z Twoim zapalem to do wakacji nie Ty bedziesz musiala zdobywac tego kolege, tylko on Ciebie

[pysia1711]

mam dość tego bezczynnego siedzenia w domu wrrrr... to jeszcze gorsze od chodzenia do szkoły.Ale jest tylko jeden plus,a mianowicie robię się z bałaganiarza pedantyczna. Ja chce już wyjechać do ojca :pro si:

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

oby tak było jak mówisz

[miiilenka]

misialinana poczekaj do wiosny i zacznij biegac... a na kregoslup to najlepsze plywanie!

[pepea]

miiilenka tylko ty mnie tam nie sprzedaj,ze sie odchudzam

[martusia585]

hej hej skarby
wpadłam tylko napisać że u mnie ok tak się wczoraj przejdłam że dzisiaj jedzenie mnie nie kusiło i od jutra ossstra dieta
nadrobię was później

[fiolka122]

Uuuuuu widzę, że wątków od wczoraj nowych co nie miara.
Jeśli chodzi o tablety, plasterki czy inne pierdoły odchudzające, które maja zrzucać same za nas wage, to w to nie wierzę. Kiedyś moja mama kupiła mi plasterki, dzięki którym nie miałam mieć apetytu i du..a, tylko uczulenia dostałam.
Agulek27 witaj, im więcej tym raźniej
misialinana no, dbaj o siebie, gdybyś była bliżej zrobiła bym Ci masażyk.

Matko, mój mąz akurat wszedł za swoją drugą kolacyjką, ledwie co wytrzymuje, nie patrze nawet co je,musiał sie odwrócić plecami, ale pachnie cudnie. Nie wiem jak to jest, ale odkąd jestem na dwiecie wyostrzył mi się zmysł powonienia.
Wcześniej, czytając Was napaliłam się na naleśniki,Pysia bodajże opisywała swoje naleśnikowe arcydzieło i aż mi ślinka pociekła prawi na klawke.Uwielbiam naleśniki, ale nie sądzę abym zjadła je przez długi czas.

Ktoś pytał jak się nagradzamy za te wszystkie wyrzeczenia i ćwiczenia. Ja akurat jestem po długiej, pachnącej kąpieli. A w czwartek(bo jednak stwierdziąłm ze po tyg. wejdę na probę na wage) i jak będzie spadek wagi to zjem tego dietetycznego batonika z 90 kcal.Mam wiec nadzieje, ze cos spadnie. W końcu poszczę i ćwiczę.

Ide na dymka.
Miłej nocki

[Milenkar20]

Napisane przez mysiunia85g

No to gratuluję
Widzę, że mamy ten sam spadek wagi, u mnie też 2 kg poszło, do magicznego 70 brakuje jeszcze 17kg, mam nadzieje, że ta waga szybciej się ruszy z miejsca
Większe spadki widzę po mierzeniu obwodów
Ramiona -4cm
Biust - 5cm
Talia -8cm
Biodra -4cm
Uda -4cm
Tylko te nieszczęsne łydki cały czas stoją w miejscu

Gratulacje

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez misialinana

dokaldnie tyle chce schudnac - tez do wesela - i tez do wrzesnia!!
Super, ze ktos ma praktycznie identyczny cel! od razu wierze, ze to do osiagniecia

ostatnio mamcia opowiedziala mi o fajnych radach dot. zmian trubu zycia/odchudzania. az chyba sama poczytam ksiazke ktora mi polecila. Pisza tam miedzy innymi, zeby stawiac sobie male cele - krok po kroku, wiec jak pomyslimy sobie, ze mamy przez pol roku cwiczyc godzinne dziennie to mozna sie zalamac, bo dla umyslu pol roku to jak wiecznosc. Ale jak sobie damy maly cel - dzis cwicze pol gdoziny, albo - do niedzieli cwicze codziennie po pol godziny - to wtedy jest to osiagalny cel i latwiej sie za to zabrac.
Pisz tam tez o nagradzaniu sie - ale to juz niektore z Was pisaly - np. o jednym w dniu w tygodniu w ktorym mozna zjesc cos 'smaczniastego'.. ale pod warunkiem, ze sie grzecznie trzymalo diete caly tydzien.
w ksiazce jest cos nawet o tym, by po cwiczeniach np sie nagrodzic goraca kapiela, fajnym filmem, spacerem, czy nawet malym cukierkiem. chodzi o to, by cwiczenia, czy dieta nie byly katorga i by miec inne 'nagrody' niz tylko wizja siebie za pol roku z idealna waga... bo to jest tylko wciaz odlegly cel.
tak tylko chcialam sie podzielic przemysleniami

a Wy jak sadzicie? Co Wam dodaje sil? Co robicie by wytrwac i nie tracic wiary,z e sie uda??

ja niestety mnie mam pojecia ile teraz waze (wazylam sie ze 2 tygodnie temu jeszcze zanim zaczelam odchudzanie)...nie mamy wagi...jeszcze...

Mi dodaje siły fakt że mam przystojnego męża , i boje się że sobie znajdzie ładniejszą

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez Agulek27

...no właśnie Dziewczyny co ile się ważycie??Żeby nie wpaść w jakąś psychozę....

Zastanawiam się ile wytrzymam.....

Ja to już mam paranoje i waze się 3 razy dzienie

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez pysia1711

mysiu też tak miałam,że wszyscy myśleli,że ważę mniej niż w rzeczywistości.
Jeśli chodzi o motywacje to w moim przypadku dobrze się prezentować w krótkich spodenkach,spódniczkach i bikini oraz na wiosnę prezentowanie swojego pięknego ciałka. a taką mega motywacje daje mi chęć zdobycia jednego kolegi,którego jak na razie widuje w wakacje.
Na śniadanie jadłam parówkę drobiową i pół kromki chleba z pomidorem,cud herbatka.Obiad łyżka zupy pieczarkowej i pasta rybna,cud herbatka(makrela wędzona,chudy twaróg,gotowana marchew,jajko i zioła),a na kolacje zjem jogurt z owocami suszonymi.
Swoim lasko zrobiłam naleśniki ale jeszcze nie wróciły.
Oto przepis:
ciasto-mleko,jajko,mąka,cukier,c ynamon,budyń toffi,płatki owsiane i trochę oleju(razem wymieszać)
farsz-kostka chudego,marmolada truskawkowa(wymieszać)
i do tego zrobiłam im w szklance śmietanę z cukrem.
Istna bomba kaloryczna,której w życiu bym nie tknęła ale one na to nie patrzą i wcinają ze smakiem jak im robie jakiekolwiek naleśniki.

Mam nadzieje że dasz rade i poderwiesz kolege

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Napisane przez Camila1983

Ale mi tu dobrze z Wami
ja właśnie spałaszowałam obiad : zupę jarzynową według własnego przepisu:
mrożonka jarzynowa, ziemniaki, pół na pół mrożonek fasoli strączkowej i kalafiora, podsmazana cebulka, doprawione pieprzem cayenne, vegetą, natką pietruszki. Pycha
Plusem jest to, ze można ugotowac ją i miec obiad na 3 dni, bo jest naprawdę megasycąca i pyszna. Ja z takiej porcji składników mam obiad na 6 dni, dlatego zawsze po ugotowaniu połowę zamrażam, zeby nie męczyc organizmu przez 6 dni takim samym obiadem Odmrazam kiedy nie mam lepszego pomysły na posiłki lub kiedy brakuje mi czasu na przygotowywanie czegos dobrego.

Smakowita zupka Sama zrobie

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

[QUOTE=mysiunia85g;1690592 4]Ja idę na wesele w czerwcu, siostra Tż-a bierze ślub, a u Tż-a w domu wszyscy maja ciasną skórę, jedzą jak konie, a wcale po nich nie widać, a ja na ich tle wyglądam jak wieloryb.


Ja też tak jak ty jestem największa w domu

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

[QUOTE=misialinana;1691234 2]nie nadazam z czytaniem

bosz, dziewczyny... mam kryzys wiary... :| help...
nie moge w ogole cwiczyc. odechciewa sie wszytskiego :/ mialam kiedys kontuzje kregoslupa, ktora skonczyla sie zle zablioznionym nerwem na odcinku kregoslupa ledzwiowego... ;( brzuszkow nie moge, to probowalam abswinga. ale dzis znow mi sie odzywa kregoslup bolem. (ostatnim razem jak nie zwazajac na to cwiczylam dalej wyladowalam na ostrym dyzurze).
Jestem zalamana, bo wiem, ze dieta bez ruchu to 1/4 sukcesu...

a dzis mam za soba... 2 banany, 3 kiwi, serek wiejski light, 2 kromki razowca. a teraz kurczak w ciescie (w mace razowej i kukurydzianej - smazone na teflonie bez tluszczu) i mzeria z jogurtem.
duzo, malo? nie wiem,... ale wiem,ze bez cwiczen raczej nie osiagne celu. jutro przejde polowe drogi do pracy na piechote (polowa drogi to godzina pieszo ) tyle moge.. ech

co do celu i motywacji - wypowiem sie przy nastepnym poscie, bo za dlugo by pewnie pisac ;p



I bez ćwiczeń dasz rade zdrowie ważniejsze

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Pa dziewczyny . Miłej nocki

[pepea]

to ja tak na koniec dnia zrobie podsumowanie
sniadanie- zupka warzywna z soja,kuskusem i tofu.
lunch- świeżo wycisniety sok z marchwii, jablka,selera i pietruszki do tego kilka orzechow brazylijskich
obiad- serek wiejski z jogurtem light, bakaliami i lyzka dietetycznego musu jablkowego,
kolacja -jajecznica z 2 jajek+ tofu

mam nadziej,ze to nie duzo bo mniej bym nie dala rady... milej nocki zycze