Udało się po poronieniu :D cz.II

[bella7]

Dentina gratulacje...

Która przechodziła pierwsze tyg bez objawów?

[bela14]

Napisane przez dentina

Witam
Ja tylko na minutkę wpadłam sie pochwalić.
23 pazdz. urodzilam prześliczną Córcię siłami natury 3540 g ,53 cm,apgar 10Najpiekniejsza chwila w życiu
Jeszcze w szpitalu zdiagnozowano u Małej zapalenie płuc.2 dni przeryczałam bo miałam najczarniejsze myśli.Tydzień antybiotyku na oddziale neonatologicznym,ja na krzesełku (po nacieciu to bylo wyzwanie).Małutka do teraz dochodzi do siebie ...Udalo mi się i karmie piersia co bylo dla mnie priorytetem szczególnie w tej sytuacji...
Córcia wyczekana:pierwsze poronienie ,potem nie chciała się wykluć z własnej woli(cewnik zadziałał,na sam koniec to zapalenie no i wkońcu jesteśmy razem
Dziewczyny w ciąży jest fajnie ale mieć dzieciątko przy sobie CUDOWNIE

Pozdrawiamy
Serdecznie pozdrawiam

Lominka jak u Ciebie?

SERDECZNE GRATULACJE
a o tym cewniku moge cos więcj bo mój uparciuszek tez nie chce się wykluć,dali mi czas do czwartku i tez mnie czeka ten cewnik.
boli to zakładanie? po jakim czasie zadziałało?
panicznie sie BOJĘ!!!!!!!!!
Pamela-moj starszy obrócił sie dwa tygodnie przed porodem ,więc
nie martw się morze fiknie

[grusia85]

Napisane przez lulka265

Cześć Dziewczyny

ja tylko na chwilke,nie czuję sie najlepiej niestety,jestem potwornie słaba,ciągle spać mi sie chce nie wspomne już o potwornych bólach głowy zaczęłam odstawiac duphaston i mam nadzieje,że będzie lepiej.

Jak mi troche przejdzie nadrobie wszytko a tak pozdrawiam Was serdecznie

Oj oby szybko Tobie przeszło,
Ja na razie na szczęscie bóli głowy nie mam, tylko dzień w dzień mnie zgaga męcz, praktycznie po wszytskim

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez bella7

Dentina gratulacje...

Która przechodziła pierwsze tyg bez objawów?

Ja nie miałam jakiś większych objawów, piersi nie bolały, mdłości nie było... Tylko później senna byłam i czasami mnie jajniki piekły

[madzik2221]

Lulka odpoczywaj duzo

Grusia napewno wszystko jest ok

Bella7 u mnie tez raczej bez objawow sie obeszlo.troche zgagi mialam ale tak lajtowo i 3 dni mdlosci teztakich slabych a tak nic poza tym a co cie martwi?

[bella7]

Grusia Madzik dzięki. Bo wiecie człowiek się martwi.

No jajniki też mnie pieką od czasu do czasu... senna też jestem i pić mi się cały czas chce i w efekcie jestem co troszkę w toalecie i w nocy też...

[grusia85]

Napisane przez bella7

Grusia Madzik dzięki. Bo wiecie człowiek się martwi.

No jajniki też mnie pieką od czasu do czasu... senna też jestem i pić mi się cały czas chce i w efekcie jestem co troszkę w toalecie i w nocy też...

Wiadomo, zawsze człowiek się wsłuchuje w swój organizm, mnie też martwił brak mdłości ale w końcu ta senność i jajniki też o czymś świadczą

[Pamela86]

Ja w pierwszych tygodniach ciazy non stop spalam, mialam wrażliwe piersi i strasznie wyczulony węch a co za tym idzie mdłości... ale przezylam choć nie bylo tak źle bo ani razu nie puścilam pawika

[asiago]

Napisane przez lulka265

Cześć Dziewczyny

ja tylko na chwilke,nie czuję sie najlepiej niestety,jestem potwornie słaba,ciągle spać mi sie chce nie wspomne już o potwornych bólach głowy zaczęłam odstawiac duphaston i mam nadzieje,że będzie lepiej.

Jak mi troche przejdzie nadrobie wszytko a tak pozdrawiam Was serdecznie

Dużo zdrówka życzę Trzymaj się cieplutko...

Dentina gratuluję córeczki!!! Niech zdrowo rośnie i nie daje zbytnio popalić

[enis84]

Napisane przez Pamela86

hejka
ja juz po wizycie, nie dawno wrocilam ale wpierw musialam zjesc
wszystko w porzadku, Oliwcia ma juz 1600gram, leży głowka do góry i pupcią w dół, lekarz powiedzial ze jesli do nastepnej wizyty sie nie obróci to byc może bede miala cc zreszta mam mało wód płodowych i musze DUZO pic zgode na poród rodzinny dostałam (chyba ze bedzie cc to nie)...

super że wszytsko wporządku
Mała sie jeszcze obróci i bedziesz miała super rodzinny poród, zobaczysz

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Napisane przez agiagi82

ja już po wizycie nic się nie skraca, nic się nie otwiera, także jestem spokojna Oprócz witamin, muszę łykać aspargin, bo potas mi poleciał w dół, a tak poza tym OK
Synek waży 1264g

super

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Napisane przez dentina

Witam
Ja tylko na minutkę wpadłam sie pochwalić.
23 pazdz. urodzilam prześliczną Córcię siłami natury 3540 g ,53 cm,apgar 10Najpiekniejsza chwila w życiu
Jeszcze w szpitalu zdiagnozowano u Małej zapalenie płuc.2 dni przeryczałam bo miałam najczarniejsze myśli.Tydzień antybiotyku na oddziale neonatologicznym,ja na krzesełku (po nacieciu to bylo wyzwanie).Małutka do teraz dochodzi do siebie ...Udalo mi się i karmie piersia co bylo dla mnie priorytetem szczególnie w tej sytuacji...
Córcia wyczekana:pierwsze poronienie ,potem nie chciała się wykluć z własnej woli(cewnik zadziałał,na sam koniec to zapalenie no i wkońcu jesteśmy razem
Dziewczyny w ciąży jest fajnie ale mieć dzieciątko przy sobie CUDOWNIE

Pozdrawiamy
Serdecznie pozdrawiam

Lominka jak u Ciebie?

gratuluję, mam nadzieję że teraz będzie już wszytski dobrze
a co do siedzenia na krześle podczas karmienia to wiem co czułaś bo sama to przerabiałam, jak wróciłam z dzieckiem do szpitala z powodu żółtaczki, karmiłam go na siedzącco na twardym krześle, a po porodzie naturalnym jest chyba jeszcze gorzej, bo szwy były strasznie świeże i nie dało się usiedzieć , masakra

a u mnie oki w miare

[mokra6]

Lulka oby Ci przeszły te bóle głowy Trzymam

Grusia ja też mam codziennie zgage, przeważnie po południu Jak sobie z nią radzisz?

Coś Karla się mało udziela ostatnio. Co tam?

Mi dziś przyszło sporo ubranek z all. Już mam ich całą szafkę Też muszę przystopować. Dobrze, że nie zamawiałam rajstop ciążowych z all, bo dzis kupiłam w sklepie za 11,80, a na all najtańsze 20+przesyłka, to sięwogóle nie opłaca

[Pamela86]

No enis skoro TY tak mówisz to tak będzie

my jutro wybieramy sie z tż szukać wózka, musze tez wyczaić jakiegos lumpka u nas i pokupowac pare ubranek małej bo na 68 nic nie mam
a teraz meczy mnie zgaga po naleśnikach i latam co chwile siku

[agiagi82]

ja wczoraj segregowałam ubranka od siostry i te co kupiłam. mam sporo od niej małych rzeczy, to co ja kupilam i tż kilka jest rozmiar 0-3, i jak przyłozyłam do tych rozm ok 60 to wydaje mi się że będą za duże, nie iwem czy jest sens kupować same maciupkie, nie wiem jak dziecko szybko wyrasta z ciuszków..

ja dziś oglądałam na żywo w sklepie łożeczko któe kupiła Pamela, fajnie wygląda, chyba dokonamy zakupu już w grudniu.
wózek wybierzemy natomiast w grudniu a kupimy w styczniu, może już będą przeceny modelu 2010

[measia]

witajcie
ja dzis do pracy poszlam i napatoczylam sie na szefowa. poprosilam na slowko i ja sz....trafil jak powiedzialam co uslyszalam w sobote. stwierdzial, ze nie zrobi zebrania, bo obowiazuje ja tajemnica a napewno juz pracownicy nie moga decydowac czy ktos kto jest w ciazy ma prawo pracowac z nimi czy tez nie. ona jest od ustalania ze mna i tylko ze mna warunkow na jakich bede pracowac. na pierwszy rzut poszly moje godziny z 40 zrobilo sie 30 ale pracuje od poniedzialku do czwartku i 3 dni wolne, nie pracuje wiecej w weekendy. plus. tylko moj tz mosi sie wziasc w garsc bo to ja mialam lepiej platna prace a nie on, wiec bedzie krucho. pocieszenie w tym, ze za 2 miesiace jak bedzie wszystko ok wroce na swoje godziny
wczoraj lekarz zadzwonil i poinformowal mnie telefonicznie, ze mam jakas infekcje moczowa i ze recepta na antybiotyk czekac bedzie na mnie w recepcji. nie musze sie z nim widziec
u nas zimno dzis jak dziabli

[Pamela86]

ja mam same malutkie 56 i 62, nie mam nic wiekszego wiec musze pokupowac jeszcze
ostatnio widziałam 5pak bodziaków w auchanie za 19,90 to kupie jak jeszcze będą

a łóżeczko tak faktycznie jest bardzo fajne, porządne i stabilne, no i super sie prezentuje, teraz tylko poscielke musze kupic

[enis84]

Napisane przez Pamela86

ja mam same malutkie 56 i 62, nie mam nic wiekszego wiec musze pokupowac jeszcze
ostatnio widziałam 5pak bodziaków w auchanie za 19,90 to kupie jak jeszcze będą

a łóżeczko tak faktycznie jest bardzo fajne, porządne i stabilne, no i super sie prezentuje, teraz tylko poscielke musze kupic

a po co Ci już 68, mój Franek w 56 jeszcze wchodzi a 62 juz tez zaczynam zakładać ale są jeszcze troche za duże
a 68 to nie wiem może w styczniu ubierze

[Pamela86]

Napisane przez enis84

a po co Ci już 68, mój Franek w 56 jeszcze wchodzi a 62 juz tez zaczynam zakładać ale są jeszcze troche za duże
a 68 to nie wiem może w styczniu ubierze

no w sumie racja ale z drugiej strony później bede z dzieciakiem biegac po sklepach i kupowac tyle ciuchow, wole miec w domku chociaż parę
choć mysle ze w 68 wejdzie tak na wiosne

mam pytanko ty masz karuzelke na łóżeczku bo zastanawiam sie czy warto kupować??? a jak nie to jaka zabawke kupic takiemu maluchowi

[mokra6]

Napisane przez Pamela86

no w sumie racja ale z drugiej strony później bede z dzieciakiem biegac po sklepach i kupowac tyle ciuchow, wole miec w domku chociaż parę
choć mysle ze w 68 wejdzie tak na wiosne

mam pytanko ty masz karuzelke na łóżeczku bo zastanawiam sie czy warto kupować??? a jak nie to jaka zabawke kupic takiemu maluchowi

Ja mam na 68 ubranka, takie już na lato, np.body czy bluzeczki z krótkim rękawkiem, sukieneczki. Były ładne w lumpku-to wzięłam. A karuzelę odkupiłam nową od koleżanki za 50 zł, bo ona dostala jakąś lepszą i tej nie używala. Jest identyczna jak ta: http://allegro.pl/fisher-price-karuz...298410903.html

[madzik2221]

a ja czekalam na ksiegowa i sie nie doczekalam moze jeszcze przyjedzie
Pam mnie tez sie wydaje ze za wczesnie na 68 poza tym pewnie dostaniesz pare wiekszych ciuszkow jak beda przychodzic w odwiedziny ja narazie kompletuje te 56 i wieksze do 3 miesiaca.a potem zobaczymy
co do zabawek to czytalam ze na poczatku jest to zbedne a jak juz ma byc dla dzidziusia to maja to byc z wyraznymi,zywymi kolorami

[Pamela86]

Napisane przez mokra6

Ja mam na 68 ubranka, takie już na lato, np.body czy bluzeczki z krótkim rękawkiem, sukieneczki. Były ładne w lumpku-to wzięłam. A karuzelę odkupiłam nową od koleżanki za 50 zł, bo ona dostala jakąś lepszą i tej nie używala. Jest identyczna jak ta: http://allegro.pl/fisher-price-karuz...298410903.html

fajna karuzelka
ja wlasnie poszukuje jakiegos fajnego lumpka u nas co by nakupic malej ciuszki, nawet slyszalam o jednym ale musialabym wyciagnac tż zeby mnie zawiózł

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Napisane przez madzik2221

a ja czekalam na ksiegowa i sie nie doczekalam moze jeszcze przyjedzie
Pam mnie tez sie wydaje ze za wczesnie na 68 poza tym pewnie dostaniesz pare wiekszych ciuszkow jak beda przychodzic w odwiedziny ja narazie kompletuje te 56 i wieksze do 3 miesiaca.a potem zobaczymy
co do zabawek to czytalam ze na poczatku jest to zbedne a jak juz ma byc dla dzidziusia to maja to byc z wyraznymi,zywymi kolorami

no wlasnie myslalam o jakies grzechotce kolorowej albo takim pluszaku z pozytywką

powiem ci ze mam ciuszki na 56 ale te na 62 sa nie wiele wieksze, moze tak o 1-2cm

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

zjadłabym frytek

[agiagi82]

Napisane przez Pamela86

fajna karuzelka
ja wlasnie poszukuje jakiegos fajnego lumpka u nas co by nakupic malej ciuszki, nawet slyszalam o jednym ale musialabym wyciagnac tż zeby mnie zawiózł

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------



no wlasnie myslalam o jakies grzechotce kolorowej albo takim pluszaku z pozytywką

powiem ci ze mam ciuszki na 56 ale te na 62 sa nie wiele wieksze, moze tak o 1-2cm

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

zjadłabym frytek

ja dostalam od siostry sporo grzechotek i ze 2 zabawki z pozytywka + karuzela chicco, także jeden wydatek mniej, musze tylko dokupić baterie do niej

http://allegro.pl/chicco-karuzela-za...311397822.html o taka tu drugie ujecie http://allegro.pl/karuzela-z-pozytyw...312031312.html

[grusia85]

Ja już po wizycie, nawet obyło się bez czekania.
Iguś waży 1060. Lekarz stwierdził, że jest jest o jakieś dwa tygodnie większy od swoich rówieśników. Co mnie troszkę martwi, bo może okazać się że mały jest wielki za tatą, mój tż miał ponad 4200 przy porodzie.

Napisane przez mokra6

Grusia ja też mam codziennie zgage, przeważnie po południu Jak sobie z nią radzisz?

Ja piję zimne mleko i na chwilę pomaga, ale najgorzej jest zasnąć wieczorem lekarz dzisiaj mówił, że bez żadnych obaw można brać Rennie, bo nie działa w żaden sposób na dziecko

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Napisane przez Pamela86

zjadłabym frytek

Frytki

[enis84]

Napisane przez Pamela86

no w sumie racja ale z drugiej strony później bede z dzieciakiem biegac po sklepach i kupowac tyle ciuchow, wole miec w domku chociaż parę
choć mysle ze w 68 wejdzie tak na wiosne

mam pytanko ty masz karuzelke na łóżeczku bo zastanawiam sie czy warto kupować??? a jak nie to jaka zabawke kupic takiemu maluchowi

wiesz co mam karuzele, dostałam od znajomych taką najzwyklejszą, ale za często w sumie z niej nie korzystam, gdybym nie miała to kupiłabym taką z melodyjkami muzyki poważniej albo z jakąś melodią natury
a co do zabawek to takie mało dziecko za bardzo się nie interesuje takimi rzeczami, mam jakieś grzechotki bo też podostawałam ale narazie leżą

[madzik2221]

hmm dziewczyny przegladalam wozki na aukcjach-nie tylko all-i znalazlam taki tako jumper http://allegro.pl/wozek-dzieciecy-ju...298043676.html
szczerze mowiac jest tanszy i ma kolor jaki chcialam kupic (nr2) tylko pytanie brzmi czym on sie rozni od tako jumper x? bo szczerze mowiac roznicy nie widze zadnej oprocz koloru.

[asiago]

Dziewczyny tak czytam co piszecie o tych zakupach i tak sobie myślę kiedy ja będę kupować coś dla mojej dzidzi, jeszcze tak długooooo...
Jeśli chodzi o karuzelki to ja swojej córce kupiłam fisher price, taką z misiami i byłam bardzo zadowolona, do tego stopnia że mam ją schowaną dla następnego. Moja mała rewelacyjnie przy niej zasypiała, uwielbiała patrzeć na latające po suficie motylki ze światła, często służyła też za lampkę,a i miała fajne melodie, śpiew ptaków itp.

Na pewno goście co przyjdą w odwietki przyniosą grzechotki, pozytywki, ubranka itp.

Nie wiem czy słyszałyście, ale ja to sprawdziłam, jeżeli podczas ciąży, mam na myśli już takiej bardziej zaawansowanej będziecie puszczać przy brzuchu jakąś pozytywkę, to później wasz maluszek już po porodzie będzie się przy niej uspokajał. Na moją małą działało idealnie, tylko ta jedna pozytywka potrafiła ją zająć i uspokoić nawet gdy miała wieczorne kolki, widocznie czuła się tak bezpiecznie jak w brzuchu

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Tu możecie zobaczyć sobie tą karuzelkę:

http://allegro.pl/karuzela-fisher-pr...299643825.html

[madzik2221]

Napisane przez asiago

Dziewczyny tak czytam co piszecie o tych zakupach i tak sobie myślę kiedy ja będę kupować coś dla mojej dzidzi, jeszcze tak długooooo...
Jeśli chodzi o karuzelki to ja swojej córce kupiłam fisher price, taką z misiami i byłam bardzo zadowolona, do tego stopnia że mam ją schowaną dla następnego. Moja mała rewelacyjnie przy niej zasypiała, uwielbiała patrzeć na latające po suficie motylki ze światła, często służyła też za lampkę,a i miała fajne melodie, śpiew ptaków itp.

Na pewno goście co przyjdą w odwietki przyniosą grzechotki, pozytywki, ubranka itp.

Nie wiem czy słyszałyście, ale ja to sprawdziłam, jeżeli podczas ciąży, mam na myśli już takiej bardziej zaawansowanej będziecie puszczać przy brzuchu jakąś pozytywkę, to później wasz maluszek już po porodzie będzie się przy niej uspokajał. Na moją małą działało idealnie, tylko ta jedna pozytywka potrafiła ją zająć i uspokoić nawet gdy miała wieczorne kolki, widocznie czuła się tak bezpiecznie jak w brzuchu

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Tu możecie zobaczyć sobie tą karuzelkę:

http://allegro.pl/karuzela-fisher-pr...299643825.html

Asiu zabawka wyglada super mysle ze ja zamowie ale to jeszcze troszke

[starapanna]

Napisane przez enis84

a po co Ci już 68, mój Franek w 56 jeszcze wchodzi a 62 juz tez zaczynam zakładać ale są jeszcze troche za duże
a 68 to nie wiem może w styczniu ubierze

Enis, ile wazy Franio?? Ja w ogole nie kupowalam nic na 56 a z 62 juz wyrasta, bodziaki jeszcze sa w miare dobre - czesc ma za krotkie rekawy a spiochy niestety musze powoli kupic na 68.

Napisane przez Pamela86

no w sumie racja ale z drugiej strony później bede z dzieciakiem biegac po sklepach i kupowac tyle ciuchow, wole miec w domku chociaż parę
choć mysle ze w 68 wejdzie tak na wiosne

mam pytanko ty masz karuzelke na łóżeczku bo zastanawiam sie czy warto kupować??? a jak nie to jaka zabawke kupic takiemu maluchowi

Moj od 4 tyg interesuje sie swiatem bardziej, patrzy na karuzele, slucha melodyjki. Mysle, ze warto kupic, chociaz niekoniecznie przed porodem. polecam porzadna karuzele, dostalam bardzo uboga - jedna melodyjka, nakrecana recznie i nawet dziecku szybko nudzi sie jej sluchanie. Fajne sa tiny love i fisher price
Polecam jeszcze ksiazeczke interaktywna Tiny Love, mozna kupic od razu (jeszcze przed karuzela)

Napisane przez grusia85

Ja już po wizycie, nawet obyło się bez czekania.
Iguś waży 1060. Lekarz stwierdził, że jest jest o jakieś dwa tygodnie większy od swoich rówieśników. Co mnie troszkę martwi, bo może okazać się że mały jest wielki za tatą, mój tż miał ponad 4200 przy porodzie.

Super, ze wszystko jest w porzadku i powinnas sie cieszyc, ze Iga jest o 2 tyg wieksza. Waga dziecka nie wplywa na bolesnosc porodu

Napisane przez asiago

Dziewczyny tak czytam co piszecie o tych zakupach i tak sobie myślę kiedy ja będę kupować coś dla mojej dzidzi, jeszcze tak długooooo...
Jeśli chodzi o karuzelki to ja swojej córce kupiłam fisher price, taką z misiami i byłam bardzo zadowolona, do tego stopnia że mam ją schowaną dla następnego. Moja mała rewelacyjnie przy niej zasypiała, uwielbiała patrzeć na latające po suficie motylki ze światła, często służyła też za lampkę,a i miała fajne melodie, śpiew ptaków itp.

Na pewno goście co przyjdą w odwietki przyniosą grzechotki, pozytywki, ubranka itp.

Nie wiem czy słyszałyście, ale ja to sprawdziłam, jeżeli podczas ciąży, mam na myśli już takiej bardziej zaawansowanej będziecie puszczać przy brzuchu jakąś pozytywkę, to później wasz maluszek już po porodzie będzie się przy niej uspokajał. Na moją małą działało idealnie, tylko ta jedna pozytywka potrafiła ją zająć i uspokoić nawet gdy miała wieczorne kolki, widocznie czuła się tak bezpiecznie jak w brzuchu

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Tu możecie zobaczyć sobie tą karuzelkę:

http://allegro.pl/karuzela-fisher-pr...299643825.html

Swietna karuzela, zastanawiam sie czy nie kupic czegos lepszego, bo moja stanowi raczej dekoracje (dziecku sie szybko nudzi jedna melodyjka , ktora gra przez moze 2 minuty)

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez caprica6

O to daleko, myslalam ze gdzie blizej mnie (Olsztyn)
Patrzcie na to http://moda.allegro.pl/sexi-koszulka...310807578.html

taka to bym do szpitala zabrala

[Pamela86]

panienko dziękuje za radę moze sie jeszcze wstrzymam, a nóż ktoś nam kupi a po co dublować, a jak nie to sie kupi po porodzie

ale mam dzis leniwy dzien, musze sie kawusia poratowac bo cisnienie mi leci w dół jaks szalone
a w południe ide do internisty sie zbadać i zrobić ekg, oby wyszło dobrze...

[agiagi82]

Napisane przez Pamela86

panienko dziękuje za radę moze sie jeszcze wstrzymam, a nóż ktoś nam kupi a po co dublować, a jak nie to sie kupi po porodzie

ale mam dzis leniwy dzien, musze sie kawusia poratowac bo cisnienie mi leci w dół jaks szalone
a w południe ide do internisty sie zbadać i zrobić ekg, oby wyszło dobrze...

ja interniste ma już z głowy, zlecil mi również ekg, zbadanie poziomu tsh i potasu, bo coś mi serce szybko biło, okazało się że potas mam obiżony, reszta badań ok. Stomatolog też zaliczony, także w karcie ciąży niczego już nei brakuje.
ja dziś staram się coś zrobić, troche mi to wolno idzie, ale już mniej więcej posprzatałam, teraz zmywanie podłóg, a poźniej prasowanie, obiadek mam z wczoraj - pierogi z serem

ale tu dzisiaj cisza...

[sylfiaaa]

cześć dziewczynki, u mnie już weekend ale jakoś bez nastroju.............. mam za***isty problem z TŻ i nie wiem jak się to wszystko dalej potoczy, wczoraj przeszedł już samego siebie, nigdy bym się nie spodziewała..........

przebeczałam cały wieczór, dzisiejszą jazdę do pracy i z pracy, w nocy mało co spałam............najchęt niej to bym się schlała jak świnia dosłownie ............... chciałam umówić się z kumpelą na picie soczku a ona by się schlała ale pracuje do późna i lipa................echhh życie jest czasem beznadziejne............. ...dobrze że mam moją kochaną iskierkę w brzuszku i to mnie nastraja pozytywnie do życia............

[madzik2221]

Napisane przez Pamela86

panienko dziękuje za radę moze sie jeszcze wstrzymam, a nóż ktoś nam kupi a po co dublować, a jak nie to sie kupi po porodzie

ale mam dzis leniwy dzien, musze sie kawusia poratowac bo cisnienie mi leci w dół jaks szalone
a w południe ide do internisty sie zbadać i zrobić ekg, oby wyszło dobrze...

trzymam kciuki za wizyte bedzie dobrze

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez agiagi82

ja interniste ma już z głowy, zlecil mi również ekg, zbadanie poziomu tsh i potasu, bo coś mi serce szybko biło, okazało się że potas mam obiżony, reszta badań ok. Stomatolog też zaliczony, także w karcie ciąży niczego już nei brakuje.
ja dziś staram się coś zrobić, troche mi to wolno idzie, ale już mniej więcej posprzatałam, teraz zmywanie podłóg, a poźniej prasowanie, obiadek mam z wczoraj - pierogi z serem

ale tu dzisiaj cisza...

ale ci zazdroszcze tez bym chciala miec stomatologa z glowy a tu najgorsze przede mna

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Napisane przez sylfiaaa

cześć dziewczynki, u mnie już weekend ale jakoś bez nastroju.............. mam za***isty problem z TŻ i nie wiem jak się to wszystko dalej potoczy, wczoraj przeszedł już samego siebie, nigdy bym się nie spodziewała..........

przebeczałam cały wieczór, dzisiejszą jazdę do pracy i z pracy, w nocy mało co spałam............najchęt niej to bym się schlała jak świnia dosłownie ............... chciałam umówić się z kumpelą na picie soczku a ona by się schlała ale pracuje do późna i lipa................echhh życie jest czasem beznadziejne............. ...dobrze że mam moją kochaną iskierkę w brzuszku i to mnie nastraja pozytywnie do życia............

Kochana najwazniejsze to spokoj Twoj i dzidziusia.Nie martw sie -wszystko sie ulozy a tz jak zrozumie blad to sam przyjdzie i przeprosi glowka do gory
co do picia to sama mam czasem ochote se tak chlapnac zdrowo,ale narazie musze sie wstrzymac