Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

[miffy]

Spokojnie, wg książkowych norm w 24 tc maluch waży około 600g, moja ważyła wg usg 608g
A łożysko na początku też miałam nisko, wprawdzie w 24tc już było podniesione ale podobno podnieść się może jeszcze później.

[angel109238]

Napisane przez miffy

Spokojnie, wg książkowych norm w 24 tc maluch waży około 600g, moja ważyła wg usg 608g
A łożysko na początku też miałam nisko, wprawdzie w 24tc już było podniesione ale podobno podnieść się może jeszcze później.

e no to dobrze , tzn wiesz mi nie przeszkadza niech rośnie zdrowo... tylko taka myśl mnie naszła ze moze to za dużo.

Co do łożyska to już od 11 tygodnia czekamy zeby się podniosło no i własnie jeszcze nic. Lekarz niby powiedział ze poczekamy ale on to raczej juz CC

A mam jeszcze pytanie o długość szyjki, bo według badania mam 2 cm czy to też normalne i jest szansa żeby była dłuższa
?

[wieka22]

Napisane przez angel109238

e no to dobrze , tzn wiesz mi nie przeszkadza niech rośnie zdrowo... tylko taka myśl mnie naszła ze moze to za dużo.

Co do łożyska to już od 11 tygodnia czekamy zeby się podniosło no i własnie jeszcze nic. Lekarz niby powiedział ze poczekamy ale on to raczej juz CC

A mam jeszcze pytanie o długość szyjki, bo według badania mam 2 cm czy to też normalne i jest szansa żeby była dłuższa
?

to juz najlepiej zapytac dr, ja mialam 2,5cm a teraz 3,5cm...najwazniejsze zeby byla zamknieta

[angel109238]

Lekarz mi powiedział że trochę krótka ale ze jest zamknięta. Wiec dobrze.

[miffy]

Jak u mnie zostało zdiagnozowane nisko osadzone łożysko to szukałam sporo informacji na ten temat. Z tego, co pamiętam największa szansa, że się podniesie jest, w momencie, gdy macica zaczyna się najbardziej rozrastać tj od około 28 tc (?). Nie pamiętam już dokładnie ale naprawdę póki co nie ma się czym niepokoić, ważne jest, że nie nachodzi na ujście.
Czytałam tez gdzieś, że niektórym dziewczynom dopiero około 37tc łożysko się podniosło.

[ela_84]

Napisane przez wieka22

to juz najlepiej zapytac dr, ja mialam 2,5cm a teraz 3,5cm...najwazniejsze zeby byla zamknieta

Minimum wg mojego lekarza to jest 24 mm, ja miałam ostatnio 30 mm. Ale jak jest zamknięta i się nie skraca, to powinno być OK, tylko trzeba dużo odpoczywać.

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez angel109238

Waży około 619 gram i usłyszałam ze mały żarłok nam tu rośnie. yyy i czy to nie za dużo na 24 tydzień?

No ale też mnie zmartwił, powiedział ze łożysko jest bardzo nisko i jak się nie podniesie to decydujemy się na CC , bo raczej do 40 tygodnia nie dotrwamy.

Mój w 24 tc ważył 650 g
A co do łożyska.. nie wiem o co chodzi, ale ostatnio dużo kobiet to słyszy, a statystycznie prawdziwe przodujące łożysko się zdarza w 0,1 czy nawet 0,01% ciąż. Czytałam o tym bardzo dużo i jeżeli łożysko nachodzi na szyjkę 2 cm lub mniej, to się rodzi SN, a jeśli w ogóle nie nachodzi na szyjkę, to nie ma mowy o cesarce, więc skąd w ogóle taki pomysł

Ja mam taką dziwną sytuację, że przez 3 pierwsze USG w luxmedzie (12 tc, 19 tc i 4D 24tc) miałam łożysko na ścianie tylnej bez cech przodowania, a nagle na ostatniej wizycie gin sam mi zrobił usg i powiedział, że łożysko nachodzi na szyjkę i całkowicie ją zasłania. Załamałoby mnie to, gdybym nie była kilka dni wcześniej na usg 4D w luxmedzie. Łożysko przodujące (ale nie nisko położone, tylko zasłaniające szyjkę) i to centralnie jest bardzo poważnym powikłaniem, trzeba leżeć, po 30 tyg. jest szpital bo grożą krwotoki, lekarze musieliby mi to powiedzieć i nikt nie wpisałby mi do wyniku "łożysko bez cech przodowania". Szczerze zastanawiam się, czy ten mój gin nie szuka pretekstu, żeby mu częściej dodatkowo płacić. Zwłaszcza, że powiedział, że to jest częste (???), zupełnie niegroźne (???), a powinien mi nakazać odpoczynek i zakazać współżycia, tymczasem obiecał tylko często to kontrolować.

[meeg_]

Wracając jeszcze do tematu wózkowego i tych sklepów to swiatwozkow.pl i bobowozki.pl to chyba ten sam sklep bo nr telefonów mają identyczne.

Ja oglądałam ostatnio w naszych trzech sklepach z wózkami i najlepsza moim zdaniem obsługa jest w rampersie - sama mogłam sobie poskładać, poprzymierzać i pojeździć a jak nie wiedziałam co i jak to bez problemu było z pomocą bardzo miłego pana z obsługi. W baby fancie odstraszyła mnie jakaś mega -pani taka very nieuprzejma. W Krzysiu była miła pani i pomagała składać stelaże ale tutaj jest mniejszy wybór wózków. Ja jeszcze cały czas nie zdecydowałam się co kupię, mam jakieś trzy podobno "ostateczne" typy ale już sama nie wiem co wybrać. Muszę męża wrobić w "proces decyzyjny".

[miffy]

Napisane przez ela_84

Ja mam taką dziwną sytuację, że przez 3 pierwsze USG w luxmedzie (12 tc, 19 tc i 4D 24tc) miałam łożysko na ścianie tylnej bez cech przodowania, a nagle na ostatniej wizycie gin sam mi zrobił usg i powiedział, że łożysko nachodzi na szyjkę i całkowicie ją zasłania. Załamałoby mnie to, gdybym nie była kilka dni wcześniej na usg 4D w luxmedzie. Łożysko przodujące (ale nie nisko położone, tylko zasłaniające szyjkę) i to centralnie jest bardzo poważnym powikłaniem, trzeba leżeć, po 30 tyg. jest szpital bo grożą krwotoki, lekarze musieliby mi to powiedzieć i nikt nie wpisałby mi do wyniku "łożysko bez cech przodowania". Szczerze zastanawiam się, czy ten mój gin nie szuka pretekstu, żeby mu częściej dodatkowo płacić. Zwłaszcza, że powiedział, że to jest częste (???), zupełnie niegroźne (???), a powinien mi nakazać odpoczynek i zakazać współżycia, tymczasem obiecał tylko często to kontrolować.

Hmm, rzeczywiście dziwna sprawa. Jeśli masz jeszcze sporo czasu do następnego USG to może warto się wybrać wcześniej, najlepiej do jeszcze innego lekarza i przekonać sie co i jak.
Fakt, że łożysko, które całkiem zasłania szyjkę to poważna sprawa i trzeba stosować się do zaleceń, które są dość rygorystyczne i raczej nie fajnie stosować je tylko na wszelki wypadek
Chociaż mi się wydaje to nieprawdopodobne, by w ciągu kilku dni łożysko z położenia całkiem bezpiecznego zrobiło się całkiem przodujące.

[ela_84]

Napisane przez miffy

Chociaż mi się wydaje to nieprawdopodobne, by w ciągu kilku dni łożysko z położenia całkiem bezpiecznego zrobiło się całkiem przodujące.

No właśnie... Zadałam lekarzowi pytanie - czy to możliwe, że łożysko przesuwa się w złą stronę - powiedział "nie". Więc jakim cudem mając moje wcześniejsze wyniki usg postawił taką diagnozę. Na kolejnym usg w Luxmedzie spytam dokładnie i o łożysko, i o długość szyjki (podobno mam miękką i krótką, ale też się z tym nic nie robi i żadnych zaleceń).

[angel109238]

Trochę zgłupiałam szczerze powiedziawszy, ja chodzę na NFZ do lekarza wiec o kasę mu raczej nie chodzi. Zakaz współżycia mamy od 11 tygodnia ciąży i nadal w tym zakazie mamy trwać. O leżeniu nic nie wspominał ale o zwolnieniu l4 już do końca ciąży.

Mój lekarz nie straszy byle powodem, jest z tych co uważają ze ciąża to nie choroba.
Ja to nie chcę w internecie wyszukiwać informacji bo zaraz się głupot naczytam i sobie wkręcę.

[patik87]

Witam lubelskie mamusie, przyjmiecie mnie do siebie? Mam na imię Patrycja, lat 23, termin porodu 14.07 (wg OM), dzisiaj zaczęliśmy 2 dzień 25 tyg. Mieszkam w okolicach Lublina, w zasadzie to 35 km od Lublina. Pozdrawiam.

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez patik87

Witam lubelskie mamusie, przyjmiecie mnie do siebie? Mam na imię Patrycja, lat 23, termin porodu 14.07 (wg OM), dzisiaj zaczęliśmy 2 dzień 25 tyg. Mieszkam w okolicach Lublina, w zasadzie to 35 km od Lublina. Pozdrawiam.

witaj patik

[angel109238]

Napisane przez patik87

Witam lubelskie mamusie, przyjmiecie mnie do siebie? Mam na imię Patrycja, lat 23, termin porodu 14.07 (wg OM), dzisiaj zaczęliśmy 2 dzień 25 tyg. Mieszkam w okolicach Lublina, w zasadzie to 35 km od Lublina. Pozdrawiam.

witamy

będziesz rodzić w lbn?

[patik87]

Tak, planuje na kraśnickich, prywatnie chodzę do ginki która tam pracuje. W zasadzie bliżej mi do Lubartowa, ale tam jest rzeźnia kompletna...Nie pochwaliłam się, że będzie dziewczynka. Naomi

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez patik87

Tak, planuje na kraśnickich, prywatnie chodzę do ginki która tam pracuje. W zasadzie bliżej mi do Lubartowa, ale tam jest rzeźnia kompletna...Nie pochwaliłam się, że będzie dziewczynka. Naomi

niespotykane imie w Polsce kiedys myslalam o imieniu Noemi, ale maz sie nie zgodzil

[angel109238]

Oryginale imię i bardzo ładne

Moje maleństwo się wstydzi więc nie wiem czy mała Julia czy Xavier Mężowi się podoba jeszcze Nataniel.

Kupiłam łóżeczko. Pierwszy poważny zakup dla dzidzia

[indygo79]

Napisane przez angel109238

Oryginale imię i bardzo ładne

Moje maleństwo się wstydzi więc nie wiem czy mała Julia czy Xavier Mężowi się podoba jeszcze Nataniel.

Kupiłam łóżeczko. Pierwszy poważny zakup dla dzidzia

a zapiszą Wam w USC Xavier? w Polsce ma być Ksawery chyba. no chyba, że któreś z Was ma zagraniczny paszport

[angel109238]

Napisane przez indygo79

a zapiszą Wam w USC Xavier? w Polsce ma być Ksawery chyba. no chyba, że któreś z Was ma zagraniczny paszport

Zapiszą Ksawery dla nas to już nie to samo

[brunetka2000]

Napisane przez angel109238

Kupiłam łóżeczko. Pierwszy poważny zakup dla dzidzia

Bardzo fajne łóżeczko , my chcemy podobne tylko, że jaśniejsze

Napisane przez indygo79

a zapiszą Wam w USC Xavier? w Polsce ma być Ksawery chyba. no chyba, że któreś z Was ma zagraniczny paszport

A co do imion takich to już i do Polski doszło, więc myślę, że nie będą mieli problemu

[patik87]

Napisane przez angel109238

Oryginale imię i bardzo ładne

Moje maleństwo się wstydzi więc nie wiem czy mała Julia czy Xavier Mężowi się podoba jeszcze Nataniel.

Kupiłam łóżeczko. Pierwszy poważny zakup dla dzidzia

Fajne, podobaja mi się takie. My czekamy już 6 tygodni na meble!!! Zamawialismy w mega meble na diamentowej. Miały byc max do 4 tyg, i przez to nie mogę zacząć urządzać pokoju dla dzidzi, wtedy też moglibyśmy kupić i wstawić łóżeczko. Narazie z większymi zakupami czekam...kilka rzeczy już mam, np ubranka (kilka) z ciuszka głównie, laktator z allegro ( zamierzam cycem karmić, ale w razie "w" wolę mieć), kocyk, rożek, kikla pieluch tetrowych i flanelowych, okrycie kąpielowe, smoczki. To chyba tyle. A i siostra ciotecza tzta obiecała nam ubranka po swoich dziewczynkach, więc czekam co nam da i wtedy ewentualnie coś z ubranek będę szukać.

[miamore999]

Napisane przez patik87

Fajne, podobaja mi się takie. My czekamy już 6 tygodni na meble!!! Zamawialismy w mega meble na diamentowej. Miały byc max do 4 tyg, i przez to nie mogę zacząć urządzać pokoju dla dzidzi, wtedy też moglibyśmy kupić i wstawić łóżeczko. Narazie z większymi zakupami czekam...kilka rzeczy już mam, np ubranka (kilka) z ciuszka głównie, laktator z allegro ( zamierzam cycem karmić, ale w razie "w" wolę mieć), kocyk, rożek, kikla pieluch tetrowych i flanelowych, okrycie kąpielowe, smoczki. To chyba tyle. A i siostra ciotecza tzta obiecała nam ubranka po swoich dziewczynkach, więc czekam co nam da i wtedy ewentualnie coś z ubranek będę szukać.

i słusznie to mój największy przyjaciel obecnie nie sądziłam, że będe go tak mocno eksploatować

[ela_84]

A jaki to laktator jest u Ciebie w użyciu? Ja się zastanawiam, czy to mi będzie potrzebne i jeśli tak, to jaki model.

[linuska33]

witam,
jak to jest z wyborem szpitala do porodu?? jesli jestem zameldowana gdzie indziej a mieszkam w lublinie to nie bedzie z tym problemu?? i czy to sie odbywa poprosty na takiej zasadzie ze gdy zaczne rodzic jade do spzitala ktory sobie wybralam i tam zostaje?niby mam jeszcze troche czasu po termin dopiero na 10 sierpnia...ale intersuje sie tym wczesniej..bo jeszcze sie okaze ze bede musiala rodzic w zamosciu
a! moze ktos chodzil do doktora Surmacza z DonnaVita na jana sawy??

[angel109238]

Możesz rodzic w dowolnym szpitalu w kraju
jeśli tylko mają wolne miejsca

[miamore999]

Napisane przez ela_84

A jaki to laktator jest u Ciebie w użyciu? Ja się zastanawiam, czy to mi będzie potrzebne i jeśli tak, to jaki model.

ja mam ręczny tomee tippee i jestem super zadowolona! chodzi lekko, wcale mnie ręka nie boli ( może mam silną łapę) i jest cichutki i łatwy w myciu. w szpitalu dziewczyny używały aventa i rypiał na cały oddział a używam go dużo zaczeło się od ściągania pokarmu w szpitalu, teraz też mała woli butelkę więc nadal ściągam kupiłam go tak w razie czego i całe szczęście, że go mam dzięki temu mała może jeść moje mleko choć moje koleżanki mówiły, że laktator niepotrzebny ale nigdy nic - jak widać - nie wiadomo

[mila25]

My oglądaliśmy wózki w trzech miejscach, ale najlepsza i wg nas najbardziej kompetentna obsługa jest w Rampersie na Inżynierskiej.
Dziewczyny prośba- szczególnie do tych które rodziły teraz w czasie remontu na Staszica- co tak realnie jest potrzebne dla mamy po porodzie? Czego wymagają na oddziale? Czy trzeba mieć ubranka, pieluszki i ogólnie napiszcie swoje spostrzeżenia, może warto zabrać jeszcze coś.

[miamore999]

Napisane przez mila25

My oglądaliśmy wózki w trzech miejscach, ale najlepsza i wg nas najbardziej kompetentna obsługa jest w Rampersie na Inżynierskiej.
Dziewczyny prośba- szczególnie do tych które rodziły teraz w czasie remontu na Staszica- co tak realnie jest potrzebne dla mamy po porodzie? Czego wymagają na oddziale? Czy trzeba mieć ubranka, pieluszki i ogólnie napiszcie swoje spostrzeżenia, może warto zabrać jeszcze coś.

z mojego doświadczenia: ubranka dla dziecka dają, koszulę do porodu dają - potem w czystej można leżeć, ew. przebrać się w swoją, podkłady dają, takie podkłady na łóżko tez dają, pieluszki, kosmetyki dla bobasa trzeba mieć. Mi jeszcze przydało się: majtki siateczkowe, woda ( strasznie chce się pić bo duszno okropnie! i to zarówno w czasie porodu jak i na sali później - polecam takie małe z dziubkami dużo wygodniej sie pije jak się ruszyć nie mozna za bardzo ), ręcznik jednorazowy ( do podcierania się - przytknąć do rany i wyrzucić), klapki pod prysznic no i mała podusia do spania jak cos sobie jeszcze przypomnę napiszę

[miss.hot]

Napisane przez patik87

Witam lubelskie mamusie, przyjmiecie mnie do siebie? Mam na imię Patrycja, lat 23, termin porodu 14.07 (wg OM), dzisiaj zaczęliśmy 2 dzień 25 tyg. Mieszkam w okolicach Lublina, w zasadzie to 35 km od Lublina. Pozdrawiam.

Witamy
Czyli mieszkasz gdzieś w okolicach Lubartowa

Napisane przez miamore999

ja mam ręczny tomee tippee i jestem super zadowolona! chodzi lekko, wcale mnie ręka nie boli ( może mam silną łapę) i jest cichutki i łatwy w myciu.

Ja tez używałam ręcznego TT i polecam, leży i czeka na ściąganie przy drugim brzdącu

[miffy]

Nam ostatnio w SR mówili, że kosmetyków dla dziecka nie trzeba brać, bo mają na stanie, jedynie chusteczki nawilżone i pieluchy, choć te też mają ale może w bardziej ograniczonych ilościach. Ubranka dają ale podobno są zużyte i jak ktoś chce by małe ładnie wyglądało to niech weźmie swoje Tak tan dosłownie pani mówiła

A co do laktatora to mi akurat nie przydał się wcale przy pierwszym dziecku, butelkę miałam kupiona jedną i nigdy jej nie użyłam
Na razie więc nie kupuję, dopiero jak zajdzie potrzeba, bo na wszelki wypadek szkoda mi wydawać kasy na porządny a byle jakiego chyba nie warto.

[mila25]

Jak ostatnio byłam na izbie widziałam ogłoszenie- apel do rodzących pacjentek o zminimalizowanie bagażu Ciekawe co ze sobą zabierają rekordzistki...