SŁODKODUPKI -> odwyk od słodyczy !!!

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez _Fiume_

niektóre bajki nie są kreskówką z resztą, jedno i to samo :P

no shrek nie jest kreskówką
a jest bajką

ale pepe jest kreskówką co widać na moim avie

[Aniap23]

Fiume

[Areti]

Z tego co wiem to kreskówka jest w odcinkach a bajka jest długomatrażowa

[Just Diana]

Bajka ma morał, postacie są grzeczne itp., a kreskówka to taka niekoniecznie dla dzieci jest, bo jest tam dużo prezmocy itp. Dajmy na to: Looney Tunes to kreskówka, Tom&Jerry też kreskówka, a taka Królewna Śnieżka to bajka jest
Tak mi się przynajmniej zawsze wydawało

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Just Diana

Bajka ma morał, postacie są grzeczne itp., a kreskówka to taka niekoniecznie dla dzieci jest, bo jest tam dużo prezmocy itp. Dajmy na to: Looney Tunes to kreskówka, Tom&Jerry też kreskówka, a taka Królewna Śnieżka to bajka jest
Tak mi się przynajmniej zawsze wydawało

ale np w królu lwie też jest przemoc a to bajka
w śwince peppie nie ma przemocy a to kreskówka..
chyba nie od tego zależy

[ZbytWrazliwa_91]

Wraca grzesznica
dziś się 3mam z dala od słodyczy bo ostatnie 2 dni były no nieciekawe. Wczoraj byłam na karaoke i oczywiście był alkohol. chipsy, hod-dog :/ ale koniec z tym

[Just Diana]

Napisane przez kopnienta

ale np w królu lwie też jest przemoc a to bajka
w śwince peppie nie ma przemocy a to kreskówka..
chyba nie od tego zależy

Świnki Peppy nie znam, to się nie wypowiem, ale w Królu Lwie jest morał. To taka ładna bajka A kreskówka ma tylko dostarczać rozrywki poprzez śmieszne scenki, mordobicie itp.

Napisane przez ZbytWrazliwa_91

Wraca grzesznica
dziś się 3mam z dala od słodyczy bo ostatnie 2 dni były no nieciekawe. Wczoraj byłam na karaoke i oczywiście był alkohol. chipsy, hod-dog :/ ale koniec z tym

W tym tygodniu to już na pewno koniec

[_Fiume_]

no to od dzisiaj się pilnujesz :P ja własnie zastanawiam się co zjeść, bo nie najadłam się zbytnio obiadem chociaż był pyszny i od oglądania róznych przepisów poczułam pustke w żołądku

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

a franklin?
też jest morał.. w każdym odcinku.. a to jednak kreskówka
bez mordobicia

[ZbytWrazliwa_91]

Oo ja lubię Franklina bardzo sympatyczna bajeczka

[Just Diana]

Napisane przez kopnienta

a franklin?

Napisane przez zbytwrazliwa_91

bardzo sympatyczna bajeczka

:d

[fioleciasto]

Napisane przez _Fiume_

no to od dzisiaj się pilnujesz :P ja własnie zastanawiam się co zjeść, bo nie najadłam się zbytnio obiadem chociaż był pyszny i od oglądania róznych przepisów poczułam pustke w żołądku

Ja właśnie wszamałam na podwieczorek wieśniaka ze słonecznikiem, papryką i łyżką sosu czosnkowego do smaku.

[ZbytWrazliwa_91]

a ja właśnie zjadłam wieśniaka z ogórkiem i pomidorkiem na kolację

[Just Diana]

A ja zjadłam kanapki, a czuje ssanie :/ I nie wiem czy coś jeszcze zjeść czy to ssanie to jakiś mój wymysł, bo nie powinnam być głodna przecież
No nic, ja spadam się uczyć, a potem na X Factora, chyba, że skończę się wcześniej uczyć, to tu jeszcze zajrzę A póki co to narka

[ZbytWrazliwa_91]

Napisane przez Just Diana

A ja zjadłam kanapki, a czuje ssanie :/ I nie wiem czy coś jeszcze zjeść czy to ssanie to jakiś mój wymysł, bo nie powinnam być głodna przecież

często tak jest jak się myśli o jedzeniu
:/

[fioleciasto]

Napisane przez ZbytWrazliwa_91

a ja właśnie zjadłam wieśniaka z ogórkiem i pomidorkiem na kolację

Ja na kolację planuje dwie kromki wieloziarnistego chleba, marchewkę, jakieś 3/4 papryki i sosik pewnie znów.
Ale to później przed telewizorem. Bo zawsze muszę coś jeść jak oglądam dłużej.

[ZbytWrazliwa_91]

Napisane przez fioleciasto

Ja na kolację planuje dwie kromki wieloziarnistego chleba, marchewkę, jakieś 3/4 papryki i sosik pewnie znów.
Ale to później przed telewizorem. Bo zawsze muszę coś jeść jak oglądam dłużej.

a nie powinno się w taki sposób właśnie jeść :P
trzeba jeść ładnie, grzecznie przy stole

[_Fiume_]

ja teraz wypije kubek kawy i poczekam do kolacji o 19.30, chyba że nie wytrzymam, kurde no! ja che jeść! jeszcze godzina... *-*

[fioleciasto]

Napisane przez ZbytWrazliwa_91

a nie powinno się w taki sposób właśnie jeść :P
trzeba jeść ładnie, grzecznie przy stole

Myślę, że różnicy mi to nie zrobi. ;p
Najczęściej jem przed komputerem.

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez _Fiume_

ja teraz wypije kubek kawy i poczekam do kolacji o 19.30, chyba że nie wytrzymam, kurde no! ja che jeść! jeszcze godzina... *-*

Dasz radę. Zajmij się czymś, a godzina zleci. Albo jak już koniecznie musisz coś podjeść to jakieś warzywka najlepiej.
A tak w ogóle to nie jest przypadkiem tak, że jesz zbyt małe posiłki i stąd ten szybki głód?
Tylko pytam, bo ja to tam mogę zjeść konia z kopytami, a i tak jestem głodna.

[Eldo_rado]

Napisane przez Just Diana

A ja zjadłam kanapki, a czuje ssanie :/ I nie wiem czy coś jeszcze zjeść czy to ssanie to jakiś mój wymysł, bo nie powinnam być głodna przecież

nasz organizm jest sprytniejszy niż się nam wydaje i potrafi nas wprowadzić w taki stan, że już same nie wiemy czy jesteśmy głodne czy tylko 'jemy oczami' gdy widzimy coś pysznego. ale nie dajmy się zwieść


ja mam dziś ciągle ochotę na owsiankę... na kolację zjem chyba z jabłkiem i cynamonem- pychaaa

haha, moja waga jednak zmartwychwstała i działa (a już myślałam, że będzie trzeba wymienić baterie)... ale w sumie przed @ nie ma się co ważyć, bo woda jest zatrzymana w organizmie. za tydzień stanę oko w oko ze zbędnymi kilogramami

[ZbytWrazliwa_91]

Napisane przez Eldo_rado

ja mam dziś ciągle ochotę na owsiankę... na kolację zjem chyba z jabłkiem i cynamonem- pychaaa

haha, moja waga jednak zmartwychwstała i działa (a już myślałam, że będzie trzeba wymienić baterie)... ale w sumie przed @ nie ma się co ważyć, bo woda jest zatrzymana w organizmie. za tydzień stanę oko w oko ze zbędnymi kilogramami

no ja właśnie jestem w trakcie @ i też nie wchodzę na wagę jeszcze.

no a owsianki są faktycznie pyszne

[_Fiume_]

no obiad nie był jakiś bardzo duży no ale mały też nie, normalnemu człowiekowi powinno to wystarczyć :P
ja czasem mogłabym zjeść całe stado a i tak bede chciała więcej :P no ale ostatnio się to poprawiło więc nei jest az tak źle poucze się 20 min i o 19 wróce do was, trzymajcie kciuki żebym nie podjadła

[fioleciasto]

A ja nie lubię owsianki, bo strasznie nie lubię mleka, a na wodzie to tak chyba niezbyt.
Mogłabym spróbować z jogurtem, ale jakoś mi nie po drodze. ;p

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Napisane przez _Fiume_

no obiad nie był jakiś bardzo duży no ale mały też nie, normalnemu człowiekowi powinno to wystarczyć :P
ja czasem mogłabym zjeść całe stado a i tak bede chciała więcej :P no ale ostatnio się to poprawiło więc nei jest az tak źle poucze się 20 min i o 19 wróce do was, trzymajcie kciuki żebym nie podjadła

A podwieczorek był?
Ile jesz posiłków dziennie?

[_Fiume_]

nie było, ale mam tyle do zrzucenia że w sumie to nie powinno go być :P niestety, ale róznie u mnie to wygląda, najczęściej jest tak, że sniadanie, potem podjadam, coś większego na II śniadanie, podjem jedną rzecz, obiad, podwieczorek, kolacja i podjadam znowu

[ZbytWrazliwa_91]

a Wy dziewczyny jak przyrządzacie owsiankę ???/

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Napisane przez _Fiume_

nie było, ale mam tyle do zrzucenia że w sumie to nie powinno go być :P niestety, ale róznie u mnie to wygląda, najczęściej jest tak, że sniadanie, potem podjadam, coś większego na II śniadanie, podjem jedną rzecz, obiad, podwieczorek, kolacja i podjadam znowu

no właśnie to podjadanie gubi... najlepiej trzymać się sztywno 5 posiłków

[fioleciasto]

Napisane przez _Fiume_

nie było, ale mam tyle do zrzucenia że w sumie to nie powinno go być :P niestety, ale róznie u mnie to wygląda, najczęściej jest tak, że sniadanie, potem podjadam, coś większego na II śniadanie, podjem jedną rzecz, obiad, podwieczorek, kolacja i podjadam znowu

Najlepiej jeść około co 3 godziny co daje przeważnie jakieś 5 posiłków.

Mam ochotę na banana, ale jestem po podwieczorku i do kolacji też jeszcze daleko. I mam rozkminę czy go zjeść.
Zależy mi żeby wreszcie zacząć własne rady wprowadzać w życie- czyli te 5 posiłków.

[ZbytWrazliwa_91]

no ja staram się jeść o 7:00 śniadanie, o 10.00 drugie, o 13:00 obiad, koło 15:30 podwieczorek i o 18:00 kolację

[Eldo_rado]

Napisane przez ZbytWrazliwa_91

a Wy dziewczyny jak przyrządzacie owsiankę ???/

jeśli mam czas to najpierw wsypuję płatki owsiane do mleka i moczę je 10-15 minut (potem owsianka jest taka delikatniejsza), a potem dolewa mleka i stawiam na gaz. jak całość zacznie się gotować to wrzucam dodatki (jabłko/banan/orzechy/kakao... wedle zachcianki). na koniec dolewam 4-5 łyżek mleka i się na wierzchu robi taka fajna gęsta maź mleczna a potem na talerz i jem aż mi się uszy trzęsą... jak nie mam czasu to nie moczę płatków tylko grzeję mleko, wsypuję płatki i reszta tak ja wyżej napisałam.

[_Fiume_]

fioleciasto zjedz go sobie 15 min przed kolacją, no chyba że juz nie bedziesz miała ochoty to nie jedz wiem, te podjadanie jest najgorsze, no ale i tak jest już lepiej, już nie robie tak że przychodze do kuchni co 5 min i nie jem 1 plasterka szynki, potem jakieś danio waniliowe, pote, znowu plasterek szynki, kolejny jogurt tylko że np 400g jakiegoś owocowego - przecież to mnóstwo cukru! mam teraz w lodówce bardzo dobry pieczony pasztet, normalnie to bym własnie wstała i ukroiła sobie zapewne już 7 jego kawałek, a teraz to nic nie jem i z tego pasztetu zjadłam wczoraj 1 kawałek żeby go spóbować, ogólnie jestem z siebie zadowolona

[ZbytWrazliwa_91]

Napisane przez Eldo_rado

jeśli mam czas to najpierw wsypuję płatki owsiane do mleka i moczę je 10-15 minut (potem owsianka jest taka delikatniejsza), a potem dolewa mleka i stawiam na gaz. jak całość zacznie się gotować to wrzucam dodatki (jabłko/banan/orzechy/kakao... wedle zachcianki). na koniec dolewam 4-5 łyżek mleka i się na wierzchu robi taka fajna gęsta maź mleczna a potem na talerz i jem aż mi się uszy trzęsą... jak nie mam czasu to nie moczę płatków tylko grzeję mleko, wsypuję płatki i reszta tak ja wyżej napisałam.

bo ja jestem na łatwiźnie i kupuję sobie gotowe bo kiedyś próbowałam zrobić i mi za rzadka wychodziła... nie wiem nigdy ile mleka a ile płatek?

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez _Fiume_

fioleciasto zjedz go sobie 15 min przed kolacją, no chyba że juz nie bedziesz miała ochoty to nie jedz wiem, te podjadanie jest najgorsze, no ale i tak jest już lepiej, już nie robie tak że przychodze do kuchni co 5 min i nie jem 1 plasterka szynki, potem jakieś danio waniliowe, pote, znowu plasterek szynki, kolejny jogurt tylko że np 400g jakiegoś owocowego - przecież to mnóstwo cukru! mam teraz w lodówce bardzo dobry pieczony pasztet, normalnie to bym własnie wstała i ukroiła sobie zapewne już 7 jego kawałek, a teraz to nic nie jem i z tego pasztetu zjadłam wczoraj 1 kawałek żeby go spóbować, ogólnie jestem z siebie zadowolona

za wytrwałość