Nasze Codzienne Jadłospisy XIV

[Lady1000]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

wczorajszy chyba też oceniałam,super masz te jadłospisy

dzięki za ocenkę .
muffin - nie jakiś ogromny, ale też nie mała muffinka. przepis tutaj:

http://mojewypieki.blox.pl/2011/02/R...-otrebami.html

[Nedda]

Napisane przez Nedda

Moje R-

Sn. Owsianka (3 lyzki platow owianych, pol szkl mleka,pol lyz.miodu) , 1 jako plus 1 tost pelnoziarnisty, mango
2Sn.150g serka homo 3% plus 4 orzechy nerkowca
Ob.Makaron pełnoziarnisty ze szpinakiem i serem feta
K.Wiesniak z pomidorem i z ogorkem, trochę barszczu ukrainskiego plus kieliszek wytrawnego wina


Proszę o ocene...

Podbijam i proszę o ocenę.

[Mraufinni]

Witam!

Dziś po raz pierwszy weszłam na wizaż i jakoś przypadkiem zauważyłam ten wątek... chyba właśnie czegoś takiego szukałam! Muszę bowiem codziennie przekonywać się, że powinnam jeść więcej (rok odchudzania jednak zmienił moje nawyki i ciężko jest się oduczyć jeść nie-dietetycznie).

Chciałabym poprosić o ocenę mojego menu. Jestem na utrzymaniu (aczkolwiek jak przytyje 2kg też się nic nie stanie - mam BMI 20 więc nie ma żadnych zaburzeń)

Muszę jednak od razu zaznaczyć, że moje menu musi być zgodne z dietą w chorobach woreczka żółciowego - niestety mam kamienie a operacja dopiero na wakacjach... a więc odpada: czekolada, wszystko co smażone lub zbyt tłuste, cebula, czosnek, warzywa strączkowe, zbyt duzo błonnika naraz, gruszki, orzechy wszelkiego rodzaju (+ mam na nie uczulenie...), owoce suszone wszelkiego rodzaju, a kolacje powinnam miec lekkie. jem pieczywo żytnie ale staram się miksować z np. chałkami czy zwykłymi bułkami. Z tłuszczy jeść mogę tylko masło i oliwa/oleje w postaci zimnej (czyli np w sałatce)


U
3 kromki żytniego + dużo masła + 150g wiejskiego z probiotykiem + 1 pomidor mały + sałata + ketchup
Bakuś puszysty waniliowy, sok witaminka z gruszką 250ml, 0.8 litra herbaty czarnej z syropem malinowym
3 ziemniaki + 3 pulpety indycze + buraczki dużo + marchewka duszona dużo + kukurydza
Chałka ok 100g z masłem, miodem, konfiturą brzoskwiniową, kubek mleka


Zwykle w ciągu dnia zjadam 4 posiłki czasami zdarzy sie 3, ale staram sie te 4 minimum miec...

[Agashia]

To dzisiejsze Pee

S. 2 kanapki (chleb z ziarnami ok 50g) każda z masłem, szynka i pomidorem

jabłko

2S. bułka grahamka (z biedronki 70g) z masłem szynka i ogorkiem - złożona

O. Kotlet z piersi kurczaka w lekkiej panierce smazony na oleju, 2 ziemniaki z sosem i duzy ogorek kiszony

P. Lody śniezynka takie tofii w kostce w wafelku 210ml (ok. 230 kcal)

K. Bułka fińska (60g) na pół każda z masłem
i na obie położona ryba (filet śledziowy w pomidorach z puszki)
+ kawałek ogóra

Po : kaszka manna bananowa (z biedronki)

i jak sie prezentuje ??

Mam zamiar jakos zmienic ten jadlospis zebym pozniej nie musiala nadrabiac kcal... nadal boje sie masła ( i słodyczy

[crethka]

Mój dzisiejszy RRRRRRR

I. Zbożówka z mlekiem 3,2 % _ owsianka z 3 łych pł. owsianych, 2 łych otrąb, moreli suszonej, łyżki maku, pomarańczy miodu, cynamonu i serka wiejskiego
II. kromka żytniego z masłem, szynką, pomidorem, szcxypiorem i łyżką parmezanu
III spaghetti z mintajem w sosie pomidorowym z zielonym groszkiem i parmezanem
IV pianki z serka homo z truskawkami (na żelatynie)
V sałatka z brokułów, pomidora, 2 plastrów szynki z indyka, szczypiorku, jajka na twardo z łyżeczką oliwy

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;26000912]No to dzisiejsze U

Śniadanie(11:00): Owsianka (4 łyżki płatków owsianych, 1 łyżka otrąb żytnich, 1/4 woreczka kaszy jaglanej, 1,5 szklanki mleka 1,5%, 1/2 pomarańczy, 1/2 mandarynki, garść żurawiny suszonej i rodzynek, cynamon, łyżka miodu), kubek zielonej herbaty.

12:30 - 2h jazdy na rowerze

Obiad(14:30): 300 ml zupy kalafiorowej, 1/2 torebki ryżu gotowanego w zaprawie z oliwy z oliwek i bazylii () z 2 kawałkami ryby i sporą porcją sałatki z kiszonej kapusty i marchewki

Podwieczorek (17:00): jabłko, 2 ptasie mleczka, 2 małe kawałki babcinego ciasta, 1/2 pomarańczy

Kolacja(19:30): Jajecznica z 2 jaj z cebulą i rzeżuchą na maśle, do tego ogórek i kromka razowca, kubek zielonej herbaty.

Niestety, na 2 śniadanie zabrakło mi rano czasu A jak się zrobię głodna to może jeszcze jabłko wpadnie bo mam trochę roboty

I jak się to Wam widzi?[/QUOTE]

Up, up Pomógłby ktoś?

[Anianiani]

Rybne U

I. Cztery duże ciastka owsiane z bakaliami - domowej roboty;
kubek kakao naturalnego z miodem na mleku, banan.
II. Bułka orkiszowa, obydwie połówki z pastą z makreli, pomidorem, ogórkiem i cebulką; świeży sok z marchwi.
III. Ryba duszona na porach z imbirem, brązowy ryż, brokuły.
IV. Serek wiejski z mieszanką studencką, cynamonem i miodem + kawałek rogalika z kruszonką; cappuccino.
V. Sałatka tuńczykowa z jajkiem, kukurydzą, groszkiem, czosnkiem i majonezem/jogurtem + kromka chleba żytniego;
zielona herbata, pomarańcza.

[kamcioszka]

Pozwolę sobie do Was dołączyć dziewczyny!
Prosilabym więc aby ktoś przychylnym okiem spojrzał na mój jadłospis.
Jadlospis na R:
I: 3 czubate lyżki płatków ryżowych(3x36 kcal) + mleko (25oml=80 kcal) + 10 rodzynek (42 kcal) + 2 migdały = ok. 250 kcal
II: 2 kromki chrupkiego pieczywa Wasa (60 kcal) + łyżka serka wiejskiego (16 kcal) + 2 pomidory koktajlowe + małe jablko (35) = ok. 115 kcal
III: jeszcze zobaczymy
IV: małe jablko (35 kcal)
V: 100g jog. naturalnego (32 kcal) +1 łyżka otrębów pszennych (17 kcal) + 2 migdały, 2 orzechy laskowe, 5 rodzynek = ok. 100 kcal

[Ewelajna140]

U

I duży jogurt naturalny + winogron + gruszka + crunchy naturalne + migdały

II składana kanapka (2 kromki tostowego, masło, plaster upieczonego przez mamę schabu, pomidor, papryka)

III winogron, jabłko

IV kilka odsmażanych pierogów ruskich


do picia w ciągu dnia kawa, inka, herbata, woda

[zielona_zabcia]

Napisane przez Nora_Grey

Pogmatfane Pe

Ś: Dwie kromy zwykłego chlebka z Delmą i pomidorem, bazylią ( już tłumaczę gdzie podziało się masło->) Jajecznica na maśle z boczkiem,( solidna porcja, nie wiem z ilu jaj, gdyż ciocia robiła dla wszystkich i ja otrzymałam cały talerz )

IIŚ: serek truskawkowy homo z lidla z dorzuconą garścią żurawiny, kisiel o smaku owoców leśnych, banan

jabłko

O: Miska pomidorowej z masą grzanek, które wypiły mi większość zupy. marfefka

P:wiejski 200g z dwoma grubaśnymi plastrami ananasa (z puszki uciekł..), mieszanka studencka do tego i garść rodzynek. <- na szybko.

K: Buła ze słonecznikiem, z masłem: z pasztetową wędzoną (nie pożałowałam sobie) i serkiem topionym z ziołami, z pomidorem, szczypiorem i bazylią, trochę mieszanki studenckiej, banan.

I z racji, że godzina jeszcze młoda, a ja nie mam zamiaru iść dziś szybko spać,no i muszę nadrobić marny obiad, to do filmu wpadnie

Po: albo serniczek z rodzynkami/muller riso czeko lub jabłkowy/ mus jabłkowy z delecty + herbatniki/biszkopty/ delicje szampańskie. Pomóżcie mi wybrać!
Dziś nie wiedziałam na co mam ochotę, słodko-słono jak kobieta w ciąży.
odstępy po między posiłkami od 1h do 3,5h żadnej regularności i nie jestem pewna czy wszystko tu napisałam.

Proszę o ocenkę i pomoc w wyborze

noi co da się? widzę że z lepszym jedzeniem i lepsze samopoczucie przyszło?? generalnie ok, ja się obiadów nie czepiam bo to nie twoja wina że mama taki zrobiła...ale zawsze po jednym daniu, a już napewno po zupie, trzaby nadrobić deserem->drożdzówa,naleśnik z jakimś wkładem, rogal, budyń, coś na szybko, a wartościowo. o oile tej mieszanki studenckiej i masła sobie nie żałujesz, noi zjadasz coś po kolacjii to widzę tylko +, fajnie że tyle owoców, może tylko dałabym jakiś sok, kakao, albo mleko

PannaXXL(fajny nick) jeśli chcesz aby zbędne kilogramy nie powróciły to pamiętaj że jednak dobra jest długa redukcja i to co już pisałam, czyli masło na kanapce, oliwa na warzywach, dużo owoców, i spore śniadanko to potem cię ochota na słodycze nie dopadnie i choć jedna kroma do kolacji, i nie żadne 1200kcal tylko nawet 1700 i ćwiczenia, albo najlepiej nie liczyć kcal... to Ci każdy powie...

[Sunday Rose]

Hej dziewczyny dziś poniedziałek,a więc ważenie i co? załamka, tydzień temu waga stała w miejscu, a dziś? +1.3 kg. no, to podkulam ogon i prezentuję dzisiejsze, mam nadzieję, że dobre R

Śniadanie : owsianka (rozgnieciony banan średniej wielkości, 5 łyżek płatków, łyżka otrąb, łyżeczka miodu, szklanka mleka, starta kostka gorzkiej czekolady)
II śniadanie: bułka wieloziarnista przekrojona na pół, obtoczona w jajku i usmażona na łyżeczce oleju (i chyba bez owocka, bo wstałam teraz, a obiad muszę zjeść ok.15 - potem mam zajęcia)
Obiad: zupa-krem z brokuła na jogurcie naturalnym z dużą ilością grzanek z razowego chleba
Podwieczorek: serek wiejski ze słonecznikiem
Kolacja: opiekany filet z makreli, powinno wpaść jakieś warzywo, ale nie wiem, czy zdążę coś kupić, jeśli nie, to pewnie jakiś ogórek konserwowy/kiszony

proszę o ocenę i motywację

[monita01]

Hej dziewczyny. Ocenicie moje dzisiejsze R ? Troche "wstrzasniete", gdyz zaspalam dzis rano i wszytsko robione bylo na biegu.....

Sniadanie: owsianka (szklanka mleka, 3 lyzki platkow owsianych, garsc suszonych owocow, lyzeczka miodu)
II sniadanie: jogurt fitness plus jablko
lunch w pracy: podwojna kanapka z prasowanego chleba razowego (cos w stylu pumpernikiela) z cienkim maslem, salata, szynka drobiowa i odtluszczonym zoltym serem.
obiad w domu: krem pomidorowy (wywar z warzyw plus pomidory z puszki) z pulpecikami drobiowymi (mielone mieso drobiowe + jajko + lyzka otrebow owsianych + sol, pieprz, suszona natka pietruszki i slodka papryka w proszku)
kolacja: salatka z mieszanych salat, cebulki, wedzonego lososia i rzodkiewki.

Do picia: woda, zielona herbata, kawa z mlekiem i cukrem raz!

[ines25]

R
I: Bułka pełnoziarnista, twaróg president naturalny(do posmarowania kanapek), ogórek-plasterki, kawa czarna bez cukru
II: Jajko + ogórek małosolny, kiwi
III: pierś z indyka grillowana, warzywa na parze (kalafior, brokuły, marchewka), ryż
IV: jabłko, mandarynka
V: bułka pełnoziarnista z szynką i pomidorem
VI: serek wiejski lekki
ok 2l wody niegazowanej + 2xherbata zielona
ocenicie?

[Phynn]

Napisane przez Ewelajna140

U

I duży jogurt naturalny + winogron + gruszka + crunchy naturalne + migdały

II składana kanapka (2 kromki tostowego, masło, plaster upieczonego przez mamę schabu, pomidor, papryka)

te 2 pierwsze posiłki OK

a gdzie OBIAD ?!?!

III winogron, jabłko + serek homo, orzeszki, pestki ?

IV kilka odsmażanych pierogów ruskich niech będzie


do picia w ciągu dnia kawa, inka, herbata, woda

mega dziwnie

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez Sunday Rose

Hej dziewczyny dziś poniedziałek,a więc ważenie i co? załamka, tydzień temu waga stała w miejscu, a dziś? +1.3 kg. no, to podkulam ogon i prezentuję dzisiejsze, mam nadzieję, że dobre R

Śniadanie : owsianka (rozgnieciony banan średniej wielkości, 5 łyżek płatków, łyżka otrąb, łyżeczka miodu, szklanka mleka, starta kostka gorzkiej czekolady) ładnie
II śniadanie: bułka wieloziarnista przekrojona na pół, obtoczona w jajku i usmażona na łyżeczce oleju (i chyba bez owocka, bo wstałam teraz, a obiad muszę zjeść ok.15 - potem mam zajęcia) okey.
Obiad: zupa-krem z brokuła na jogurcie naturalnym z dużą ilością grzanek z razowego chleba nie ma żadnego białka.
Podwieczorek: serek wiejski ze słonecznikiem ładnie.
Kolacja: opiekany filet z makreli, powinno wpaść jakieś warzywo, ale nie wiem, czy zdążę coś kupić, jeśli nie, to pewnie jakiś ogórek konserwowy/kiszony okey.

proszę o ocenę i motywację

patrząc na jadłospis nie mam pojęcia, skąd to 1,3 kg, możesz jesz za mało białka ? bo nie sądzę, żeby KOSTKA gorzkiej czekolady w jakikolwiek sposób wpływa na redukcję, no naprawdę. A może jesteś przed okresem? spróbuj jeść do obiadu więcej białka a do drugiego śniadanie dodaj może jakiś twarożek.
a teraz motywacja - nie ma tego złego, może być milion przyczyn dla tych 1,3 kg, ja czasem stanę na wagę nie w ten dzień kiedy trzeba i też wpadam w depresję. rób dalej swoje i nie myśl a tym, a wszystko będzie szło! no.


---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;26000912]No to dzisiejsze U

Śniadanie(11:00): Owsianka (4 łyżki płatków owsianych, 1 łyżka otrąb żytnich, 1/4 woreczka kaszy jaglanej, 1,5 szklanki mleka 1,5%, 1/2 pomarańczy, 1/2 mandarynki, garść żurawiny suszonej i rodzynek, cynamon, łyżka miodu), kubek zielonej herbaty. muszę się kiedyś przemóc i spróbować tej kaszy jaglanej . mmm, pyszności!

12:30 - 2h jazdy na rowerze kocham rower! a teraz słońce już wyszło!

Obiad(14:30): 300 ml zupy kalafiorowej, 1/2 torebki ryżu gotowanego w zaprawie z oliwy z oliwek i bazylii () z 2 kawałkami ryby i sporą porcją sałatki z kiszonej kapusty i marchewki ładnie, choć zupa kalafiorowa to nie moje smaki .

Podwieczorek (17:00): jabłko, 2 ptasie mleczka, 2 małe kawałki babcinego ciasta, 1/2 pomarańczy pysznie.

Kolacja(19:30): Jajecznica z 2 jaj z cebulą i rzeżuchą na maśle, do tego ogórek i kromka razowca, kubek zielonej herbaty. super.

Niestety, na 2 śniadanie zabrakło mi rano czasu A jak się zrobię głodna to może jeszcze jabłko wpadnie bo mam trochę roboty

I jak się to Wam widzi?[/QUOTE]

Bardzo ładnie, a pamiętam, że przeszłaś na U, więc oceniając jako U jest ładnie, zdrowo, pożywnie i smacznie! Oby tak dalej.

[krolowa_nilu]

Napisane przez Becia012

Strasznie mi się podoba! Wydaje mi się ze to dobra, zdrowa i smaczna redukcja. Podwieczorek musiał być pyszny! brokuł z fetą.. mm

Dzięki za ocenkę brokuły z fetą i migdałami wprost uwielbiam! (dla nieredukcyjnych polecam brokuły uduszone na maśle

przy okazji wrzucam swój wczorajszy REDUKCYJNY jadłospis (wegetariański)

Ś: zupa mleczna (ok 300 ml mleka 1,5% z kluseczkami z 1 jajka i łyżki otrąb żytnich), duży banan

IIŚ: kromka chleba razowego na zakwasie z pasztetem warzywnym (nawet nie pasztet, tylko pasta z gotowanych jarzyn, dobrze przyprawiona, bez tłuszczu)

O: gęęsty barszcz czerwony (z dużą ilością buraczków, jednym ziemniakiem i jednym jajkiem na twardo), zabielony jogurtem naturalnym

P: 1 ugotowany, spory burak pocięty na zapałki + jedno jabłko pocięte na zapałki, skropione sokiem z cytryny, posypane uprażonymi pestkami słonecznika (wychodzi z tego pyszna sałatka )

K: kostka twarogu 200 g rozgnieciona ze szczypiorkiem, rzodkiewką, ogórkiem.

Uśmiecham się z prośbą o podpowiedź czy to w ogóle jest redukcyjne

[emelie]

Napisane przez krolowa_nilu

Dzięki za ocenkę brokuły z fetą i migdałami wprost uwielbiam! (dla nieredukcyjnych polecam brokuły uduszone na maśle

przy okazji wrzucam swój wczorajszy REDUKCYJNY jadłospis (wegetariański)

Ś: zupa mleczna (ok 300 ml mleka 1,5% z kluseczkami z 1 jajka i łyżki otrąb żytnich), duży banan hmm, chyba bym coś tu jeszcze dorzuciła, ale jeżeli porcja zupy spora to może być. niektórzy nie polecają banana na redukcji, ale myślę, że jedzony na śniadanie nie przeszkodzi w odchudzaniu zresztą - obserwuj swój organizm

IIŚ: kromka chleba razowego na zakwasie z pasztetem warzywnym (nawet nie pasztet, tylko pasta z gotowanych jarzyn, dobrze przyprawiona, bez tłuszczu) + owoc

O: gęęsty barszcz czerwony (z dużą ilością buraczków, jednym ziemniakiem i jednym jajkiem na twardo), zabielony jogurtem naturalnym ok, jeżeli porcja spora

P: 1 ugotowany, spory burak pocięty na zapałki + jedno jabłko pocięte na zapałki, skropione sokiem z cytryny, posypane uprażonymi pestkami słonecznika (wychodzi z tego pyszna sałatka ) ok, jeżeli owoce na podwieczorek nie przeszkadzają Ci w odchudzaniu

K: kostka twarogu 200 g rozgnieciona ze szczypiorkiem, rzodkiewką, ogórkiem. ok

Uśmiecham się z prośbą o podpowiedź czy to w ogóle jest redukcyjne

jw.
wydaje mi się, że powinno być więcej białka
lubisz soję, cieciorkę, tofu? kombinuj, bo mięso czymś zastąpić trzeba

[Sunday Rose]

Pozytywna, dzięki za ocenę co do białka, to ja mam tak, że nadmiar nawet utrudnia mi chudnięcie- byłam przez miesiąc na SB i teraz zbieram to, co mi po nim zostało (czyli waga wyjściowa po przejściu na normalną redukcję..). Jestem trochę poirytowana, bo w zasadzie moja waga od stycznia zdążyła już spać o 5 kg, ustabilizować się, spaść, wzrosnąć, zastój i znów zwyżka.. WS tej chwili ważę raptem kilogram mniej niż w styczniu, kiedy zaczynałam tę piip South Beach. nie rozumiem, jedyna nadzieja w idealnym jadłospisie i ćwiczeniach, czego w tej chwili próbuję. a, no i może odpuszczę już w tym tygodniu banany, może to one choć trochę broją.. mięsa dziś w obiedzie nie było, bo od kilku tygodni jem je codziennie.. i miałam ochotę na małe odstępstwo a co do @, to mam dziś ostatni dzień. i nie mogę też tego zrzucić na zalegające treści, bo choć mam spore problemy z zaparciami, to od kilku dni jest w porządku.. dziękuję Ci jeszcze raz za rady i motywację

[ekstradyska]

Napisane przez Mraufinni

Witam!

Dziś po raz pierwszy weszłam na wizaż i jakoś przypadkiem zauważyłam ten wątek... chyba właśnie czegoś takiego szukałam! Muszę bowiem codziennie przekonywać się, że powinnam jeść więcej (rok odchudzania jednak zmienił moje nawyki i ciężko jest się oduczyć jeść nie-dietetycznie).

Chciałabym poprosić o ocenę mojego menu. Jestem na utrzymaniu (aczkolwiek jak przytyje 2kg też się nic nie stanie - mam BMI 20 więc nie ma żadnych zaburzeń)

Muszę jednak od razu zaznaczyć, że moje menu musi być zgodne z dietą w chorobach woreczka żółciowego - niestety mam kamienie a operacja dopiero na wakacjach... a więc odpada: czekolada, wszystko co smażone lub zbyt tłuste, cebula, czosnek, warzywa strączkowe, zbyt duzo błonnika naraz, gruszki, orzechy wszelkiego rodzaju (+ mam na nie uczulenie...), owoce suszone wszelkiego rodzaju, a kolacje powinnam miec lekkie. jem pieczywo żytnie ale staram się miksować z np. chałkami czy zwykłymi bułkami. Z tłuszczy jeść mogę tylko masło i oliwa/oleje w postaci zimnej (czyli np w sałatce)


U
3 kromki żytniego + dużo masła + 150g wiejskiego z probiotykiem + 1 pomidor mały + sałata + ketchup
Bakuś puszysty waniliowy, sok witaminka z gruszką 250ml, 0.8 litra herbaty czarnej z syropem malinowym
3 ziemniaki + 3 pulpety indycze + buraczki dużo + marchewka duszona dużo + kukurydza
Chałka ok 100g z masłem, miodem, konfiturą brzoskwiniową, kubek mleka


Zwykle w ciągu dnia zjadam 4 posiłki czasami zdarzy sie 3, ale staram sie te 4 minimum miec...

ojoj.. no to najwazaniejsze jest jednak trzymac diete lekkostrawną, watrobowa czyli równiez niskotłuszczową
przypuszczam, zena takiejnie prztyjesz, ale bmi masz w miare ok, więc mysle, że póki co powinnaś skupic sie ..na zdrowiu i watrobie
trzymaj się zasda, możesz jeśc więcej, ale tak aby sobie szody nie narobic
może kaszka manna z miodem lub jakimś musem owocowym/syropem
ser biały twaroże z dzenem lub np szczypiorkiem
puree ziemniaczane - tzn ziemniaki ugniecione z kefirem/jogurtem
jakies deserki mleczne
płatki, domyslam się, że owsianenie bardzo, ale np corn flakes, nie maja zawiele błonnika..
biszkopty plus jogurt
soczki
zupy - tak duzo lepiej sie je trawi, krupniczke np z jakąs drobna kasza i mieskiem, udka pieczone może , ryz
ryż na mleku,
w necie jest bardzo duzo takich lekkostrawnych diet, przepisów te jak sie poszuka, mysle że natym sie narazie musisz skupić
niestety po operacji czeka cie scisła dieta...i bedziesz się musiała równiez do tego dostosować

p.s. a jak to sie stało, że pojawiły sie te problemy ? tzn kamienie - piszesz, ze byłas od roku na diecie, to zapewne jadłas ograniczona ilośc kalorii i niskokaloryczne dietetyczne produkty..
tego typu problemy czesto wynikaja z błedów dietetycznych (choc oczywiscie nietylko), jesli nie chcesz oczywiscie nie odpowiadaj, rozumiem, że to dośc niekomfortowa sprawa.
zycze duzo zdrowia i siły...

---------- Dopisano o 00:53 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

Napisane przez Sunday Rose

Pozytywna, dzięki za ocenę co do białka, to ja mam tak, że nadmiar nawet utrudnia mi chudnięcie- byłam przez miesiąc na SB i teraz zbieram to, co mi po nim zostało (czyli waga wyjściowa po przejściu na normalną redukcję..). Jestem trochę poirytowana, bo w zasadzie moja waga od stycznia zdążyła już spać o 5 kg, ustabilizować się, spaść, wzrosnąć, zastój i znów zwyżka.. WS tej chwili ważę raptem kilogram mniej niż w styczniu, kiedy zaczynałam tę piip South Beach. nie rozumiem, jedyna nadzieja w idealnym jadłospisie i ćwiczeniach, czego w tej chwili próbuję. a, no i może odpuszczę już w tym tygodniu banany, może to one choć trochę broją.. mięsa dziś w obiedzie nie było, bo od kilku tygodni jem je codziennie.. i miałam ochotę na małe odstępstwo a co do @, to mam dziś ostatni dzień. i nie mogę też tego zrzucić na zalegające treści, bo choć mam spore problemy z zaparciami, to od kilku dni jest w porządku.. dziękuję Ci jeszcze raz za rady i motywację

zrób sobie tydzien na 1000 kcal , nastepnie koniecznie co tydzien dodawaj po 100 kcal np, w różnych produktach i weglach i tluszczach i białku...
oczywiście stawiaj na zdrowe produkty , aby przy niskiej wartosci energetycznej otrzymywac jakięs składniki odzywcze
po 5 tygodniach bedziesz miec diete 1500 kcal, napewno schudniesz..i nie utuczy cie przysmazony kurczak (na małej ilosci tłuszczu) z ryzem i sałatką...
wiem wiem, zaraz dostane ochrzan za herezje, ale taka metoda jest naklepsza sposrod mi znanych, organizm przyzwyczaji się na bieżzaco do wszyskiego..

p.s. ja np na diecie niskowęlowodanowej nie wyrabiałm nigdy, po prostu, - każdy jest inny..

osobiście sama mam niedowagę, sporą niedowage, choc tak tego nie widac, bo mam dość drobną budowę, ..co wynika w dużej mierze z problemów z jelitami (*kiedyś miałam równiez ed ale dawno), jem generalnie praktycznie wszystko tzn nie przepdam za mięsem, ale i tluszcze i wegle i białko , mam normalny okres i dobre wyniki(41 kg/162 cm, lat 25), mam osteoporozę (w wyniku ed kiedys długiego , z zagrozeniem zycia), i nawet ona się cofa tzn..oczywiscie mam zamiar przytyc choc troche, z drugiej strony musze pilnowac sie diety lekkostrawnej, bo leżenie w łózku i płacz z powodu bólu to na co dzien nie wchodzi w grę...

rozpisałam się nie do końca na temat
jednym słowem - wszystko i wegle ibialko i tłuszcze, w odpowiednich proporcjach, zdrowo, uregulujsze sie, schudniesz, ustabilizujesz, zwiekszysz kalorycznośc az do swojego zapotrzebowania
jesli Sb dunkan i inne cuda ci nie słuza to po co sie meczyć

[mon88]

Uśmiecham się - może ktoś oceni

R

śniadanie:
3 kromki razowca z pasztetem domowej roboty (drobiowy), plasterek oscypka i herbata z łyżeczką miodu i cytryną

II śniadanie:
ogromne jabłko

obiad:
duża miska barszczu ukraińskiego z kurczakiem i sporą ilością warzyw, kormka razowca

podwieczorek:
herbata z miodem i cytryną (podziębiona jestem) mały jogurt naturalny, 4 łyżki otrębów, skorojony banan

kolacja:
mieszanka sałat, papryka, ogórek, czerwona cebula, z oliwą z oliwek

[Sunday Rose]

ekstradyska, dzięki za rady, w sumie jeśli dalej tak pójdzie, to chyba wezmę takie rozwiązanie pod uwagę, aczkolwiek zacznę z 1200, bo teraz jem 1500-1600, a niestety nie mam aż 5 tygodni, żeby rozkręcać dietę (zaraz po Świętach wyjeżdżam na tydzień i nie będę miała większego wpływu na swoje żywienie), dlatego do czasu wyjazdu chciałabym coś schudnąc, żeby potem przez ten tydzień utrzymywać wagę i po powrocie wrócić na R no nic, na razie zostanę na takim R z 1500-1600 kcal do piątku, wtedy się zważę, jeśli nadal nic się nie ruszy, albo waga wzrośnie, to zacznę działać pozdrawiam

[Lady1000]

Napisane przez mon88

Uśmiecham się - może ktoś oceni

R

śniadanie:
3 kromki razowca z pasztetem domowej roboty (drobiowy), plasterek oscypka i herbata z łyżeczką miodu i cytryną koniecznie dodaj warzywa na kanapkę (albo do pochrupania)

II śniadanie:
ogromne jabłko to przekąska, a nie posiłek. mogłabyś dorzucić twarożek, jajka, kanapkę - cokolwiek.

obiad:
duża miska barszczu ukraińskiego z kurczakiem i sporą ilością warzyw, kormka razowca ładnie

podwieczorek:
herbata z miodem i cytryną (podziębiona jestem) mały jogurt naturalny, 4 łyżki otrębów, skorojony banan o tej porze dnia nie polecałabym banana, a otrąb zdecydowanie za dużo! 1 łyżka styknie.

kolacja:
mieszanka sałat, papryka, ogórek, czerwona cebula, z oliwą z oliwek + jajka/twaróg/mięso/ryba które powinny być podstawą

j.w.

[Tynusia]

Napisane przez mon88

Uśmiecham się - może ktoś oceni

R

śniadanie:
3 kromki razowca z pasztetem domowej roboty (drobiowy), plasterek oscypka i herbata z łyżeczką miodu i cytryną
Zależy jakiej gramatury ten razowiec jak małe to mogą być 3 jak dość spore skubańce to 2 duże kromy do tego obkład ful jajko,sałata,pomidor itp.

II śniadanie:
ogromne jabłko sałatka owcowa z jogurtem nat./koktajl itp.

obiad:
duża miska barszczu ukraińskiego z kurczakiem i sporą ilością warzyw, kormka razowca następnym razem może jakiś ryż/kasza + rybka/kurczak + warzywa no ale pewnie takich obiadów nie jesz codziennie więc pisze jakąś inną opcje

podwieczorek:
herbata z miodem i cytryną (podziębiona jestem) mały jogurt naturalny, 4 łyżki otrębów, skorojony banan to bardziej by się nadawało na 2 śniadanie niż podwieczorek tylko dodałabym wtedy do 2 śniadania coś jeszcze a na podwieczorek może pieczone/zwykłe big jabłko + bakalie do pochrupanie co tam chcesz

kolacja:
mieszanka sałat, papryka, ogórek, czerwona cebula, z oliwą z oliwek + serek wiejski/twaróg/jajka

jw

[mon88]

Napisane przez Lady1000

j.w.

bardzo dziękuję!

właśnie mam największy problem w porze podwieczorku (godziny popołudniowe) - bardzo chce mi się czegoś słodkiego
do tej pory jadłam batonik, czekoladę... a teraz szukam jakiejś alternatywy... banan dość dobrze oszukuje mój organizm

[Ondine_16]

mon, jak chudniesz, to zostaw tego banana.

moje dzisiejsze U
śniadanie: owsianka na mleku 2% z dodatkami [6 łyżek płatków owsianych błyskawicznych, łyżka migdałów, łyżka orzechów laskowych, łyżka rodzynek, szczypta cynamonu], spore jabłko, zbożówka z mlekiem 2%
drugie śniadanie: kajzerka z serkiem topionym ziołowym, pomidorem, rzodkiewką i szczypiorkiem , banan, garść orzeszków ziemnych
obiad: warzywa na patelnię z przyprawą prowansalską, filet z pstrąga wędzonego z pomidorem, rzodkiewką, ogórkiem kiszonym, szczypiorkiem i łyżką jogurtu typu greckiego
podwieczorek: jogobella pieczone jabłko z łyżką migdałów, łyżką laskowych, łyżką otrąb granulowanych, łyżką rodzynek, szczyptą cynamonu i wkrojoną mandarynką, zbożówka z mlekiem 2%
kolacja: serek homo z pomidorem, rzodkiewką i ogórkiem kiszonym, herbata z cytryną i miodem

proszę o ocenkę.

[kinga9650]

P:

I owsianka (1/2 szklanki mleka, 1/3 szklanki płatków owsianych, garść rodzynek, 2 garści orzechów ziemnych)
II 2 kanapki z 2 kromek chleba każda z masłem i serem żółtym
+ jabłko
III ryż z chińszczyzną i miska surówki z tartej marchwi i jabłka z olejem słonecznikowym
IV kisiel jabłkowy
V serek homogenizowany waniliowy ( z rodzynkami? )

Przed chwilą zjedzone III i IV; V w planach.
Jak to się prezentuje? Proszę o oceny .

[Tynusia]

Napisane przez kinga9650

P:

I owsianka (1/2 szklanki mleka, 1/3 szklanki płatków owsianych, garść rodzynek, 2 garści orzechów ziemnych)
II 2 kanapki z 2 kromek chleba każda z masłem i serem żółtym
+ jabłko
III ryż z chińszczyzną i miska surówki z tartej marchwi i jabłka z olejem słonecznikowym
IV kisiel jabłkowy
V serek homogenizowany waniliowy ( z rodzynkami? )

Przed chwilą zjedzone III i IV; V w planach.
Jak to się prezentuje? Proszę o oceny .

P to to nie jest. Przynajmniej wizualnie się tak nie prezentuje.

[viki_123]

Moje eRRRka na jutro. Nieśmiało proszę o ocenkę

I śniadanie: owsianka (5 łyżek płatków owsianych, serek wiejski lekki 150 g, 2 mandarynki)
II śniadanie: chleb pełnorazowy żytni z odrobiną masła + chuda polędwica + ogórek, pomidor, sałata
Obiad: pierś z kurczaka, ok. 1/3 paczki brązowego ryżu, ważywa na patelnię z Hortexu (kalafior, brokuły, marchew)
*trening siłowy
Podwieczorek: odżywka białkowa, 2 wafle ryżowe
Kolacja: tuńczyk wsw 180g, ważywa, herbata zielona

I jak to wygląda?

[martina1988]

moje RRRRRRRRRRRRR prosze o opinie:

1- pol grahamki z serkiem fit i plastrem poledwicy drobiowej i 3 lyzki platkow owsianych i 3 lyzki platkow nestle fitness z mlekiem 0,5%
2- 5 malych plackow owsiano-bananowych
3- wielka micha zupy jarzynowej z kasza gryczana zabielana serkiem homo natu ( bez zmiesa niestety bo byla robiona na szybko)
4- pol grahamki z serkiem fit i poledwicy drobiowej
5- troche zupy z obiadu + warzywa (wiesniaka chyba juz nie wcisne)


i jak???

[ekstradyska]

Napisane przez Sunday Rose

ekstradyska, dzięki za rady, w sumie jeśli dalej tak pójdzie, to chyba wezmę takie rozwiązanie pod uwagę, aczkolwiek zacznę z 1200, bo teraz jem 1500-1600, a niestety nie mam aż 5 tygodni, żeby rozkręcać dietę (zaraz po Świętach wyjeżdżam na tydzień i nie będę miała większego wpływu na swoje żywienie), dlatego do czasu wyjazdu chciałabym coś schudnąc, żeby potem przez ten tydzień utrzymywać wagę i po powrocie wrócić na R no nic, na razie zostanę na takim R z 1500-1600 kcal do piątku, wtedy się zważę, jeśli nadal nic się nie ruszy, albo waga wzrośnie, to zacznę działać pozdrawiam

aham, no proste
jesli masz tak rozkreoy metaolizm to działaj na wyzszej ilosci kcal i rozkrecaj go stopniowo i tak sobie dodawaj, potem zrób luz (na wyjazd ale w jakis tam granicach, ) po czym znów przejdz na R wszystko zejdzie i wszystko sie ustabilizuje, wierze w to , naprawdę