Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona II ;)

[agusiownik]

mi się strasznie podobają bransoletki pandory

[zip sklad]

anka_res, to Ci zycze udanego seansu, ja juz bylam 15go na premierze, uwazam, ze dobrze, ze idziesz na tanszy bilet, bo wg. mnie film jest za krotki i jest to troche naciaganie widza, ja bylam z dubbingiem, nie podoba mi sie tez troche zakonczenie-19 lat pozniej, ale warto isc. jak poszlam na 14 do kina, to o 16 juz bylo po filmie i to z reklamami-fakt, ze nie byly dlugie.

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Napisane przez agusiownik

mi się strasznie podobają bransoletki pandory

mi tez, ale uwazam wbrew pozora, ze to zbieranie sie szybko nudzi, przynajmniej mi, zbieralam srebrne charmsy-mam 8, znudzilo mi sie, wiecej nie zbieram, fajne sa te bransoletki, ale srebrne koraliki tzw. beadsy mozna kupic u zwyklego jubilera w cenie od 30 do 60 zl, sa bardzo podobne, wiec sie nie oplaca. juz nie dla mnie taka zabawa, znudzilo mi sie to, ale wygladaja ladnie.

[anka_res]

Co do urody Pandorry to nie mam zdania, ale ceny mają przeogromne O_o

Dzięki Zip, nie wiedziałam, że to taki krótki film? Ja tu myślałam o 3 h

E, ja to zawsze jak mogę taniej to idę. Ma jeszcze bilety z pracy do kina, wykupione zawczasu, ale one są na 2 D, a nie ma u mnie 2 D z napisami.

[neuilly.]

Mi się pandora w ogóle nie podoba jest to kopia pięknej i oryginalnej biżuterii trollbeads :
http://www.trollbeads.com/en-US/cont...R/spring-2011/

To są małe dzieła sztuki, wiem bo zbieram Uwielbiam te małe rzeźby na bransoletki, ręcznie robione, każda jest inna (!) a pandora jest taka ... pospolita moim zdaniem, nic w niej nie ma wyjątkowego, a ceny mocno przesadzone.


Kurczę też może bym poszła na HP ale ostatnia część tak mi się nie podobała ... nie wiem, czy warto iść teraz do kina

[zip sklad]

neuilly., to widze, ze tez jestes sroczka jak ja, czasami TŻt sie pyta,, czy ty sie musisz tak obwieszac''? he he, moze odczekaj az sie 1szy szal na Pottera w kinie skonczy i wtedy idzi na spokojnie.

[anka_res]

Napisane przez neuilly.

Kurczę też może bym poszła na HP ale ostatnia część tak mi się nie podobała ... nie wiem, czy warto iść teraz do kina

Ah, go on....go on go on go on go on go on go on go on go on go on

go on!!

http://www.youtube.com/watch?v=TVH3IBr_Ipk

[neuilly.]

Napisane przez anka_res

Ah, go on....go on go on go on go on go on go on go on go on go on

ZIP - jestem sroka jestem

[anka_res]

Ja chyba się przejdę, będąc we Wro, żeby mi kobietki w Swarovskim tak związały bordowego galeta, jak LAB. Przecież to one musiały zrobić? W małej wersji się nie da, rzemyk jest zbyt krótki, ale w bordowym to jest ewidentnie dłuższy, nawet za długi się wydaje - może w tym celu właśnie. Bo muszę przyznać, że mega wygodne to.

[neuilly.]

No i nic z tyłu nie wystaje ani nie wisi .
Zapytaj, czy to jest wiązane w sklepie czy fabrycznie tak robią nowe partie galetów ? Jestem ciekawa

[anka_res]

A jeśli nie, to rozważam zatrudnienie jakiejś złotej rączki do samodzielnego wydłubania tej konstrukcji. Tam nic więcej nie ma, tylko te śnureczki, to się musi dać zrobić, zaplątać!

[pumas]

Napisane przez invisible_01

Ja nie przepadam za grzybami, właściwie to ich nie lubię, ale pieczarki na pizzy zjem... Dziwne

ja nie przepadam za pieczarami, ale zjem.

Napisane przez anka_res

Do końca tygodnia

Witaj ponownie, Zip

Dziewczyny, ja grzybów nienawidzę!!! Jedyne co to pieczarki na pizzy spieczone mogę zjeść. Ale grzyba nigdy (nawet pieczarki gotowanej). Są takie....gumkowate.

Dobrze Ci z tym urlopem...

Kocham grzyby ! Dobrze przyrządzone potrafią byc pyyszzzzneee!!!!!!

Napisane przez Selene _

pumas, ja też uwielbiam sos grzybowy wszelaki... i kocham grzybki, ostatnio mam fazę na kurki
- risotto z kurkami, kasza z kurkami, kurczak z kurkami - mogą być różne kombinacje, wszystko zjem, mniam.

Grzybową też uwielbiam
anka, invisible, nie jestem w stanie pojąć tej awersji do grzybów, mam do nich słabość choć ja też mam potrawy, których nie tknę, np. nie znoszę oliwek, sera pleśniowego, nie przepadam też za owocami morza.

Mam tak samo z grzybami, mniam!
Za oliwkami nie przepadam bardzo, ale ostatnio nawet jem ze smakiem, tez kwestia dodatków. Ser plesniowy nauczylam sie jesc i lubie, a owoce morza kocham

Napisane przez anka_res

Listonosz dzisiaj przyniósł mi galeta od Neuilly (a kurier TV więc jest pełnia szczęścia po obu stronach )

Jeszcze raz dziękuję za pomoc

Neuilly, jako fachowca spytam Cię jeszcze - Wiesz może, czemu bordeaux nie ma tak fajnie rozwiązanego rzemyczka że można regulować długość tylko trzeba wiązać? Bo takie coś właśnie dostałam w Azore i już myślałam, że to standard w dużych wisiorach. Myślisz, że można chalupniczo tak ten rzemyk zamotać, żeby się regulował? Bardzo to wygodne jest.

Super !
A mnie poczta w koncu dostarczyla moja dlugo oczekiwana paczke z asosa

Napisane przez invisible_01

Pokaż

Ja korzystając z tego, że jestem na urlopie w moim miasteczku rodzinnym, wybrałam się do optyka. Rozbieżność między cenami tutaj a warszawskimi jest ogromna. Pani pomogła mi wybrać śliczne oprawki, naprawdę fajnie się czułam A zapłacę za nie malutko - 110 zł. Pewnie te drogie firmowe za 700 zł za oprawki są trwalsze (chociaż nie wiem), ale póki co nie stać mnie na takie. Swoje okulary kupowałam u tego optyka 5 lat temu i póki co nic się z nimi nie stało. Zmieniam, bo czuję chęć zmiany

Też planuje kupić oprawki, ale tylko po to, by się polansować i wygladać inteligentniej.... ;-) Chciałabym mieć jakieś odlotowe fioletowe.

Napisane przez anka_res

Najładniejsze moim zdaniem są Light Azore Blue (te środkowe) i w sumie najtrudniej je dostać - to o te walczyłam dwa miesiące we Wrocławiu

Nawet na fotce widać jak się mienią na zupełnie różne kol - kolczyki i wisior są identyczne, a na foto wyglądają na różne

Rzeczywiście ładny

Napisane przez zip sklad

anka_res piekna kolekcja, gratuluje ja dalej jestem zla, ze mi wyprzedaz przepadla, wszystko przez to szkolenie, same stratywrr, w ogole dzis rano przychodze pod skzole na to szkolenie, a tu odwolane, nie ma komu prowadzic.
babka nad morzem miala ladny komplet Swarovskiego, ja chcialam same kolczyki gdyz wisorkow az tak czesto nie nosze, niestety nie chciala sprzedac osobno, a szkoda. w pracy z dziecmi wisorki sa niebezpieczne.
ta torba w Levisie byla przeceniona na 210 zl. nie wiem czy to dobra cena? co myslicie?
fajna torebke widzialam w Mango na zime, duza, pojemna, ale i lekka, a to dla mnie najwazniejsze, bo i tak duzo do torby pakuje, nawet zakupy tez sie zdarza czasami, do tego problemy z kregoslupem, wiec musi byc lekka. ta torba z Mango 180 zl, ale nie jest z wyprzedazy, to cena regularna, wiec sie srednio oplaca.

Wydaje mi sie, że dużo za torbę Levisa. Ja bym kupiła Mango.

Napisane przez neuilly.

Mi się pandora w ogóle nie podoba jest to kopia pięknej i oryginalnej biżuterii trollbeads :
http://www.trollbeads.com/en-US/cont...R/spring-2011/

To są małe dzieła sztuki, wiem bo zbieram Uwielbiam te małe rzeźby na bransoletki, ręcznie robione, każda jest inna (!) a pandora jest taka ... pospolita moim zdaniem, nic w niej nie ma wyjątkowego, a ceny mocno przesadzone.

D mnie te trolle też nie przemawiaja, dobrze, że nie jestem sroka
Jedyne co to mam charmsy, ale sama sobie ich nie kupuje i nawet nie prosiłam o taką bransoletkę, tylko dostałam w prezencie, wiec czasem wypada nosic

Napisane przez anka_res

A jeśli nie, to rozważam zatrudnienie jakiejś złotej rączki do samodzielnego wydłubania tej konstrukcji. Tam nic więcej nie ma, tylko te śnureczki, to się musi dać zrobić, zaplątać!

Anka, nie wiem o jakie wiazanie Ci chodzi, ale wrzucam filmik na YT z wiązaniem bransoletki lilou, może Ci to coś pomoże. http://www.youtube.com/watch?v=TsxS-eTPc0E


Lubię moją pracę. Naprawdę póki co nie mam zastrzeżeń. Oby tak dalej

Byłam bezposrednim świadkiem dzisiaj jak auto potrąciło dziewczynę. Boże, nie mogę przestać o tym myśleć. Dziewczyna przeleciała z 20 metrów, po prostu zrobiła fikołka odbijając się jak piłka od auta. Przerażający widok. Najgorsze jest to, że to była jej wina, bo leciała przez ulicę uciekajac przed deszczem (po drugiej stronie czekał jej chlopak - wyobrazcie sobie jego minę, gdy to wszystko zobaczyl) - facet z samochodu nie miał szans nawet zahamować. Jakie szczescie, że to nie na mnie trafilo, a byłam tuż za nim... Nawet nie chce myslec.

[zip sklad]

pumas dziex za odp. w sprawie torby, juz mam w takim kolorze jak ta z Levisa, a wydaje mi sie, ze 180 zl za Mango, to za duzo, ew. poczekam na przecene, ale moge sie nie doczekac. jakis dobry aniol nad Toba czuwal. wiem co tzn., potracenie, bo moja najlepsza kolezanke to spotkalo, tez pozniej sie dlugo tym martwilam.

[pumas]

Ja jakos stylowo wole mango. No ale to zalezy przeciez prawda? 180 zł za torbe to cena taka sobie.
Tak, miałam bardzo dużo szczęścia. Strasznie slisko dzisiaj no i burza przeokropna, ludzie latali jak oglupiali.

[anka_res]

A wiesz, co się stało z tą dziewczyną, Pumas? Niefajna historia

Swietnie, ze lubisz nowe zajecie, nie wiem czy jest cos gorszego (w kazdym razie niewiele rzeczy ) niz 8 h dziennie robic cos, czego sie szczerze nienawidzi.

Zip, za torbę żebym tyle dała, musiałaby być z fajnej skóry, jak na plastik fantastik to imo drogo. Moje prywatne zwichniecie Z drugiej zas strony, jestli dla Ciebie wazna jest lekkosc torby, to skora jest ciezsza, choc tez moze nie kazda.

Pogoda dzis przeokropna, jak zwykle burza rano i leje. Jade do kolezanki w okolice Gor Swietokrzyskich dzisiaj, mam nadzieje, ze mi nie bedzie po drodze lalo za bardzo:/ w kazdym razie pewnie sie odezwe jutro.

[zip sklad]

anka_res udanej wycieczki i ladnej pogody. u nas tez dzis pogoda taka sobie, ja niestety mialam tego pecha, ze o ile wogole mialam prace, to najczesciej taka, ktorej szczerze nie lubilam-lagodnie mowiac i macie racje Dziewczyny-to jest najgorsze. jak to mowia z niewolnika nie ma pracownika. jak sie cos robi z checia, zaangazowaniem i z pasja, to od razu sa lepsze efekty. pumas nie wiem czy te torby sa skorzane. ta z Mango byla spora, ale dosc lekka, wiec chyba nie. chyba jeszcze sie rozgladne za czyms innym, do zimy jeszcze sporo czasu, wiec moze mi jeszcze cos innego w oko wpadnie. milego dnia, pozdrawiam.

[invisible_01]

Mnie się "Harry Potter" bardzo podobał, ale ja jestem fanką, dorastałam z tą książką Mam pytanie do dziewczyn pracujących przy komputerze - ostatnio zmieniłam stanowisko i w pracy 8, 9, 10 godz. siedzę przed kompem, mam tylko 30 min. przerwy. Bardzo męczą mi się oczy, dzisiaj idę do okulisty i boję się, że moja wada znowu się powiększyła, a i tak mam sporą. Mam szkła z antyrefleksem, ale czy to pomaga? Co robicie, żeby jakoś ukoić oczy? Wiem, że trzeba robić przerwy, ale niestety nie mam kiedy ich robić - klienci są ciągle i ciągle muszę wgapiać się w ten ekran. Może jakieś krople?

[zip sklad]

invisible_01 ja mam ten sam problem, pieka mnie czesto oczy i je bardzo trę. polecam starazolin-krople.
http://www.zdroweoczy.com.pl/starazolin.php5
sa tansze od Visine, a jakosc taka sama, a nawet lepsza. ew. kompresy/ okłady na zmeczone oczy:
http://www.naturaherbaty.pl/artykul/...herbaty-9.html
http://www.byckobieta.pl/2,620,1,pie...zone-oczy.html
mi pomaga tez zel ze swietlikiem firmy flos-lek.

[Selene _]

pumas, też się przyłączam do pytania, co z tą dziewczyną... z opisu wyglądało na powazny wypadek, chyba że samochód nie jechal zbyt szybko?;/

ja własnie sobie zatarlam powieke, bo coś mi na niej rośnie, co za pech, tylko tego brakowało, żeby mi teraz spuchła
nie mam żadnych ziół akurat, może znacie jakiś inny domowy sposób? żeby mi nie zdążyło się powiększyć, bo będę straszyć na urlopie:P

tak poza tym jutro wybywam nad morze, ale jestem zła - prognozy na weekend niezbyt optymistyczne, ma padać i ogólnie zimno, a ja liczyłam na chociaż jeden dzień na plaży

[agusiownik]

pumas właśnie wiesz może co stało się z tą dziewczyną?

[miczka21]

selene najlepiej w aptece zapytaj to Ci coś doradzą

[pumas]

Hej.
Niestety nic nie wiem.
Witam się szybko, bo jestem bardzo zabiegana i wrócę do was dopiero jutro

[invisible_01]

A o co chodzi z tym zbieraniem bransoletek Pandory? Dla mnie kosmetyki i biżuteria to niestety w większości czarna magia.

[zip sklad]

hej Dziewczyny. jutro Was nadrobie, bo mam rodzine z USA teraz u siebie, jutro rano juz niestety jadawiec doczytam zaleglosci, pozdrawiam, milego dnia.

[pumas]

Zip, obawiam sie, ze nie bedzie czego nadrabiac hehe.

Invisible - mnie sie podoba koncept robienia wlasnych kompozycji, jak charmsy, pandory, trolle i inne. Choć niekoniecznie jestem na to podatna

Miałam dzisiaj dobry dzień, aż mi się micha śmieje na myśl o mojej pracy. W sekrecie wam powiem, że nigdy nie robiłam czegoś tak ciekawego i zgodnego jak się okazało, z moimi zainteresowaniami. Jest dobrze
Miałam również bardzo intensywny tydzień, włącznie z gośćmi z zagranicy. Także cieszę się na ten weekend, potrzebuję odpoczynku i snu !!!!!!!!!

[beatiska]

Napisane przez invisible_01

A o co chodzi z tym zbieraniem bransoletek Pandory? Dla mnie kosmetyki i biżuteria to niestety w większości czarna magia.

dla mnie też.... taka mało kobieca jestem, ze nie znam tajników tych dziedzin Za to sama sobie ostatnio przykleiłam fototapete. Uzywałam do tego wielu męskich narzędzi

[anka_res]

E, Pumas, trochę wiary w nasze możliwości produkcyjne he he może akurat napłodzimy. Fajnie że Ci fajnie w tyrce

U mnie to pogoda po zbóju, na jutro mam jeszcze powtórzyć Konjunktiv(y) i Konditional(e) na niemiecki, plus siłownia. Po półtorej mieisąca widzę niejakie efekty ćwiczeń na nogach i jestem z tego powodu. Poza tym zamiarowuję się obijać.

Dziewczyny, Pandorra to takie coś że kupujesz rzemyczek i do tego dokupujesz niby "personalized" nawleczki. Że niby każda bransoletka będzie inna, unikatowa. Te wisiurki mają Wam przypominać no nie wiem, każdy coś - miesiąc ślubu, imię dziecka etc. Zapamiętałam, bo baba mi w jubilerskim kiedyś to mega wpierała. Ja jej jak chlop krowie że nie chcę, nie lubię, a ona na to że jak to, "wszyscy lubią, wszyscy noszą". To ja do niej że idea mi nie przemawia, żeby to co wszyscy robić, a ona na to że no właśnie będę się odróżniać, bo na każej bransoletce inne zawieszki I tak się nagadałyśmy.

Te zawieszki są drogie, jakieś 150-300 zł na małe coś ze srebra to uważam sporo. Ja jestem anty raczej ideowo, niż żebym uważała za paskudztwo - akurat co do Pandorry nie mam zdania.

[201609062117]

Witam, juz dawno się nie udzielałam

Pumas fajnie się czyta Twoje posty o pracy, jakaś odskocznia od typowo polskiej mentalność "a to be, a to fe". Zresztą ja dziś przekonałam się jak trudno zachować spokój, gdy moja współpracownica spóźniła się raptem 5h
Anka do kiedy się urlopujesz?

[anka_res]

Pinkswan, już nie

Ale nie mam obrzydzenia na myśl o powrocie do pracy, jak w ostatniej, bo tę lubię.

No, faktycznie narzekanie to nasza pl specjalność. Tylko że czasem nie idzie za tym nic konstruktywnego, upatruję przyczyn w poprzednim systemie, gdy niewiele od człowieka zależało. Ale pracując za granicą miałam okazję zaobserwować, że Polacy celują narzekaniu w pracy. Co może i ma swój urok ale warto sobie zdawać z tego sprawę.

Chyba powoli zaczynam rozumieć te tryby warunkowe w niemieckim he heh. Opornie, ale inna sprawa, że ja to jak potrafię 30 min usiedzieć spokojnie przy nauce, to jest cud. Chyba mam jakieś niezdiagnozowane ADHD Właśnie udało mi się wczoraj i dziś poświęcić im łącznie około godziny no i się nauczyłam mniej więcej. Na studiach było to samo, może stąd brak osiągnięć naukowych Ja po prostu nie potrafię usiąść spokojnie i się uczyć. Jak już to z filmem i w przerwach filmu coś czytam.

[pumas]

Ja ogolnie nie potrafię robic tylko jednej czynnosci, musze kilka, bo wtedy czuje, ze zyje i, że nie marnuje czasu

Ja narzekam tylko wtedy, gdy jest na co, ale naprawde, a nie dla samej idei. Poki co nie mam zastrzeżeń

Pogoda dupiasta, zimno strasznie. Nagrzałam dzisiaj w biurze tak, że jak się wchodziło, to buchało takim żarem, że ludzie sie dziwili, jak mogę w takim piekle wytrzymać

[witch_18]

Ja miałam ciężki tydzień w pracy,ale nadgodzin naklepałam,a akurat będą mi potrzebne i kurde chciałam sobie czytnik do ebooków zamówić,a tu dolar poszedł do góry.Niby nic,ale zawsze

ps. poproszę o ocenę w konkursie z podpisu