Wątek ANTY-kościelny..

[_vixen_]

Napisane przez magica

Poza tym- gwałty, aborcje (chodzi mi o te bezsensowne-bo wiem, że zaraz się przyczepisz, że aborcja nie jest beee), niechciane ciąże, zdrady-tak , tak, to wszystko właśnie seks przedmałżeński

Tak, jasne, oczywiście

Kościół ma proste rozwiązanie na wszelkie problemy. Szkoda tylko, że życie nie jest czarno białe i zwykle prostych rozwiązań nie ma.
Dziwne, że komuś sie wydaje, że tysiące lat temu w prymitywnym plemieniu na pustyni odkryto receptę na dobre i szczęśliwe życie i ma ona pasować do naszych realiów, rozwiązywać wszystkie problemy.

[Sherezada]

nie pisałam tu bajem zmyślonych ,tylko fakty o których wiem na 100% ze sa autentyczne

[TmargoT]

masz bardzo płyciutkie spojrzenie na życie

Napisane przez magica

Ależ się czepiłaś tego seksu-masz z tym jakiś problem ? KK to nie tylko zakaz seksu przed ślubem, choć większość wlaśnie tak go postrzega. Pomińmy sporne 6 przykazanie-gdyby przestrzegano całej reszty przykazań, świat byłby piękny.

a co powiesz na gwałty w małżeństwie

Poza tym- gwałty, aborcje (chodzi mi o te bezsensowne-bo wiem, że zaraz się przyczepisz, że aborcja nie jest beee), niechciane ciąże, zdrady-tak , tak, to wszystko właśnie seks przedmałżeński

czy gwałt to również wyrażenie zgody na sex przedmałżeński

TmargoT- tak, dobro jest pojęciem względnym, zależy m.in. od czasów, w których żyjemy. Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach dobry człowiek to właśnie taki, który nie krzywdzi ani siebie ani innych. I gdyby każdy żył choćby w myśl tego, nieważne jakiej byłby wiary, większość nieszczęść tego świata zniknęłaby .

a w jakie ramy religijne wsadzisz ekstremistów wierzacych w allacha,gdzie walka z niewiernymi to jedyna słuszna droga do zbawienia.
a zabijanie żon,które sprzeciwiają się mężom to norma,nie wspominajc o niewolnictwie i wyzysku kobiet w świecie islamu
to wszystko dzieje się dziś,teraz..w tym monencie ktoś ginie w imię boga ...
jak to nazwać

[magica]

Napisane przez TmargoT

masz bardzo płyciutkie spojrzenie na życie
A gdzie widzisz coś co świadczy o moim niby płyciutkim spojrzeniu na życie?

a co powiesz na gwałty w małżeństwie
Nieumiejętność opanowania swoich żądz, kierowanie się potrzebami ciała-to wszystko jest w Biblii.

czy gwałt to również wyrażenie zgody na sex przedmałżeński

Nie, ale patrząc od strony gwałciciela-to jest to seks poza małżeństwem.


a w jakie ramy religijne wsadzisz ekstremistów wierzacych w allacha,gdzie walka z niewiernymi to jedyna słuszna droga do zbawienia.
a zabijanie żon,które sprzeciwiają się mężom to norma,nie wspominajc o niewolnictwie i wyzysku kobiet w świecie islamu
to wszystko dzieje się dziś,teraz..w tym monencie ktoś ginie w imię boga ...
jak to nazwać

Wątek jest o KK, a nie o islamie. Ja nie odpowiadam za inne religie, mogę jedynie odperzeć ataki co do swojego wyznania.

[TmargoT]

Napisane przez magica

Wątek jest o KK, a nie o islamie. Ja nie odpowiadam za inne religie, mogę jedynie odperzeć ataki co do swojego wyznania.

ttwoje płyciutkie myślenie objawia się tym,że widzisz/czytasz to co chcesz widzieć.
dowód?
wątek jest ANTY- KOŚCIELNY,a nie antykatolicki .
żeby nie było,islam równiez posiada swój kościół i immamów,coś na zasadzie księży,którzy studiują koran i są przewodnikami wiary ,z którymi wierzący bardzo się liczą.

po drugie patrząc na akt gwałtu nie widze tylko motywu gwałciciela,ale też skupiam się na ofierze,która nie miała wpływu na krzywdę.dla gwałciciela jest sex poza małżenski,a dla ofiary

dla ciebie gwał malżeński to nieumiejętność kierowania żądzami,a ja znów patrzę z punktu widzenia ofiary-ŻONY.jak ona ma się bronić?

na koniec dodam,że księża KATTOLICCY również gwałcą dzieci i czynią to w imię boga.zdobywają doświadczenie poprzez swoją funkcję,krzywdzą innych i zacieraja slady.

[Jaatkaa85]

Ja juz to pisałam kiedys - nigdy nie zrozumiem i nie zaakceptuje naśmiewanie sie z tego, że ktoś jest wierzący.
Wiara jest kwestia uczuc, emocji, spsobu myślenia. Osoby niewierzace - w tym tutaj - próbują kreować się na bardziej swiadome, inteligentne, lepsze - bo nie wierzą. A tak jest nieładnie (moze to kwestia wychowania, mnie nauczono, że nie wolno śmiać sie z nikogo).
Ktoś doswiadcza wiary, wierzy i niech tak bedzie. Dla mnie nie jest ani głupszy, ani madrzejszy.

W moim odczucu - moim jako zagorzalej agnostyczki - dowodów na istnienie boga jest tyle samo co na nieistnienie - DOKŁADNIE 0.
Być moze nie doswiadczyłam łaski wiary, ani tez niełaski.
W któryms momencie po rpostu wpadłam na pomysł, a raczej oswieciło mnie - paradoksalnie - ze nie ogarniam tego wszystkiego.
Ze mam tyle samo watpliwosci co nie mam ,
aby w koncu dojsć do twierdzenia,
że wiedza czy bóg istnieje czy nie jest mi do niczego niepotzrebna i w żaden sposób mojego życia nie zmienia.
A potem wystąpiłam z kk - miałam zal do rodziców ogromny, ze mnie ochrzcili bez mojej zgody.


Irytuje mnie instytucja koscielna jako-taka. Jej wtrażalanie sie do swiata publicznego, uzurpowania sobie prawa do bycia strazem moralnosci panstwowej. Z tego powodu na zawsze i an wieki będe antyklerykałem (choć jestem np. przeciwniczka aborcji i w kwestii tej - chyba jedynej - zgadzam sie z postawa kk).

Ale nigdy mi nie przyszło do głowy, aby pytac kogokolwiek, dlaczego wiezry i dlaczego jest taki głupi, ze wierzy.
Bo tak to w tym watku wygląda.

[***luna]

Napisane przez _vixen_

Tak, jasne, oczywiście

Kościół ma proste rozwiązanie na wszelkie problemy. Szkoda tylko, że życie nie jest czarno białe i zwykle prostych rozwiązań nie ma.
Dziwne, że komuś sie wydaje, że tysiące lat temu w prymitywnym plemieniu na pustyni odkryto receptę na dobre i szczęśliwe życie i ma ona pasować do naszych realiów, rozwiązywać wszystkie problemy.

A dla mnie dziwna jest twoja krucjata.
Ciągle usiłujesz zdyskredytować czyjeś poglady czy wierzenia. Pytanie po co ?
Masz poczucie misji?

Napisane przez TmargoT

masz bardzo płyciutkie spojrzenie na życie


a co powiesz na gwałty w małżeństwie

czy gwałt to również wyrażenie zgody na sex przedmałżeński


a w jakie ramy religijne wsadzisz ekstremistów wierzacych w allacha,gdzie walka z niewiernymi to jedyna słuszna droga do zbawienia.
a zabijanie żon,które sprzeciwiają się mężom to norma,nie wspominajc o niewolnictwie i wyzysku kobiet w świecie islamu
to wszystko dzieje się dziś,teraz..w tym monencie ktoś ginie w imię boga ...
jak to nazwać

Islamisci mają się nijak do KK.
Esktremisci podobnie.
Poza tym niewolnictwo nie jest jedynym źródłem niewolnictwa kobiet

Napisane przez TmargoT

ttwoje płyciutkie myślenie objawia się tym,że widzisz/czytasz to co chcesz widzieć.
dowód?
wątek jest ANTY- KOŚCIELNY,a nie antykatolicki .
żeby nie było,islam równiez posiada swój kościół i immamów,coś na zasadzie księży,którzy studiują koran i są przewodnikami wiary ,z którymi wierzący bardzo się liczą.

po drugie patrząc na akt gwałtu nie widze tylko motywu gwałciciela,ale też skupiam się na ofierze,która nie miała wpływu na krzywdę.dla gwałciciela jest sex poza małżenski,a dla ofiary

dla ciebie gwał malżeński to nieumiejętność kierowania żądzami,a ja znów patrzę z punktu widzenia ofiary-ŻONY.jak ona ma się bronić?

na koniec dodam,że księża KATTOLICCY również gwałcą dzieci i czynią to w imię boga.zdobywają doświadczenie poprzez swoją funkcję,krzywdzą innych i zacieraja slady.

Watek jest zarówno antykościelny jak i antykatolicki.
Po pierwsze; o czym już było wspomniane; Kościół tworzą ludzie.
I ci ludzie sa w tym watku krytykowanie, wysmiewania itd.
Po drugie: prócz krytykowania katolików przez działanie instytucji kościoła w watku jest mnóstwo przykładów stanowisk antykatolickich.




Margotskąd pomysl, ze księża katoliccy dopuszczają się gwałtów w imie Boga?
Przyznam, ze to jakaś nowość dla mnie...



Jaatka fajnie napisane

[_vixen_]

Napisane przez ***luna

A dla mnie dziwna jest twoja krucjata.
Ciągle usiłujesz zdyskredytować czyjeś poglady czy wierzenia. Pytanie po co ?
Masz poczucie misji?

Nie, po prostu nie pojmuję takiego naiwnego myślenia, typu:

Napisane przez magica

Poza tym- gwałty, aborcje (chodzi mi o te bezsensowne-bo wiem, że zaraz się przyczepisz, że aborcja nie jest beee), niechciane ciąże, zdrady-tak , tak, to wszystko właśnie seks przedmałżeński

Bzykanie się przed ślubem jako PRZYCZYNA zgwałceń, aborcji, niechcianych ciąż i zdrad. No ludzie, takie mądrości to chyba żywcem z oazy wzięte, bo na pewno nie z prawdziwego życia. A takie widzenie świata lansuje właśnie KK i ludzie z nim związani. Znaleźć kozła ofiarnego (typu właśnie często seks przedmałżeński, antykoncepcja) i w nim widzieć całe zło tego świata, chociaż to ewidentny absurd, bo winny złu jest zwykle ludzki egoizm, dążenie do władzy i pieniędzy (widocznie także w kk), nic więcej.

[Linaewen]

Napisane przez _vixen_

Ale do tego każdy ma chyba własny rozum, żeby o własne dobro zadbał? A jak nie ma, to na pewno mu żadne przykazania nie pomogą.

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

czy gwałt to również wyrażenie zgody na sex przedmałżeński

A to Ty nie wiesz, że zgoda na seks przedmałżeński ta zgoda na zdradę[bo uczysz męża, że można się kochać nie tylko z żoną]? Pod gwałty też się da podciągnąć, nie bój żaby...

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

czy gwałt to również wyrażenie zgody na sex przedmałżeński

Nie, ale patrząc od strony gwałciciela-to jest to seks poza małżeństwem.

A nie mówiłam?! Ha!

Wątek jest o KK, a nie o islamie. Ja nie odpowiadam za inne religie, mogę jedynie odperzeć ataki co do swojego wyznania.

Wątek jest o instytucji, nie o religii.

[***luna]

Napisane przez _vixen_

Nie, po prostu nie pojmuję takiego naiwnego myślenia, typu:



Bzykanie się przed ślubem jako PRZYCZYNA zgwałceń, aborcji, niechcianych ciąż i zdrad. No ludzie, takie mądrości to chyba żywcem z oazy wzięte, bo na pewno nie z prawdziwego życia. A takie widzenie świata lansuje właśnie KK i ludzie z nim związani. Znaleźć kozła ofiarnego (typu właśnie często seks przedmałżeński, antykoncepcja) i w nim widzieć całe zło tego świata, chociaż to ewidentny absurd, bo winny złu jest zwykle ludzki egoizm, dążenie do władzy i pieniędzy (widocznie także w kk), nic więcej.

Z drugiej strony, warto pamiętac, ze jednym z istotnych czynników obniżającym wiek inicjacji seksualnej jest zaangazowanie religijne ( w religii, ktora nie popiera seksu przedmałżeńskiego).
Obniżenie wieku inicjacji, wiże się również z obinizeniem ilosci nieplanowanych ciąż wśród nastolatek.

[TmargoT]

Napisane przez ***luna

Islamisci mają się nijak do KK.
Esktremisci podobnie.
Poza tym niewolnictwo nie jest jedynym źródłem niewolnictwa kobiet

nawiązując do tytułu wątku pisze o probmelach ludzi/kobiet w różnych religiach i sadzac po tytule nie tylko o KK.
wiele jest tu wpisów o KK,ponieważ o tej religii mamy najwięcej do powiedzenia,a mój wpis dotyczył tego,że każdy wie co znaczy dobro.ja udowodniłam,że dobro jest pojęciem Względnym

Watek jest zarówno antykościelny jak i antykatolicki.
Po pierwsze; o czym już było wspomniane; Kościół tworzą ludzie.
I ci ludzie sa w tym watku krytykowanie, wysmiewania itd.
Po drugie: prócz krytykowania katolików przez działanie instytucji kościoła w watku jest mnóstwo przykładów stanowisk antykatolickich.

kościół tworza ludzie,a wiarę przekaują wysłannicy np.księża .jeśli źle ją przekazują to nic dziwnego,że człowiek zaczyna się zastanawiac nad sensem wiary.to normalne.
jesli rodzic kłamie to ,czy wychowa dziecko w prawdzie?

Margotskąd pomysl, ze księża katoliccy dopuszczają się gwałtów w imie Boga?
Przyznam, ze to jakaś nowość dla mnie...

nie miałam na myśli,że z bogiem na ustach,ale wykorzystuja boga zdobywajac zaufanie i budząc strach.jeszcze w wielu miejscach w polsce,szczególnie na wsiach ksiądz ma wielkie powaznia i uznawany jest drugim po bogu.

moim celem nie jest krytykowanie kościoła,ale nie boję się mówić o rzeczach,które mnie bolą.
śmieszy mnie natomiast wytykiwanie błędow katolikom,gdzie jednen katolik wytyka błędy drugiemu katolikowi.wiele razy zdarzało się,że pan W. doszukiwał się win u innych.
a jak wiadomo rzuc kamieniem jeśli sam jesteś bez winy.

[reverse]

vixen - gdzie magica napisała, że to jest przyczyną? Mi się wydaje, że stwierdziła fakt, że gwałty itd to JEST seks przedmałżeński.
A co do gwałtów w małżeństwie: przykazanie "Miłuj bliźniego swego jak siebie samego" zawiera nakaz, by nie czynić krzywdy swemu bliźniemu.

[***luna]

Napisane przez TmargoT

nawiązująć do tytułu wątku pisze o probmelach ludzi/kobiet w religiach i sadzac po tytule nie tylko o KK.
wiele jest tu wpisów,ponieważ o tej religii mamy najwięcej do powiedzenia,a mój wpis dotyczył tego,że każdy wie co znaczy dobro.ja udowodniłam,że dobro jest pojęciem zwględnym




kościół tworzaludzi,a wiarę przekaują wysłannicy np.księża .jeśli źle ją przekazują to nic dziwnego,że człowiek zaczyna się zastanawiac nad sensem wiary.to normalne.
jesli rodzic kłamie to ,czy wychowa dziecko w prawdzie?



nie miałam na myśli,że z bogiem na ustach,ale wykorzystuja boga zdobywajac zaufanie i budząc strach.jeszcze w wielu miejscach w polsce,szczególnie na wsiach ksiądz ma wielkie powaznia i uznawany jest drugim po bogu.

moim celem nie jest krytykowanie kościoła,ale nie boję się mówić o rzeczach,które mnie bolą.
śmieszy mnie natomiast wytykiwanie błędow katolikom,gdzie jedne katolik wytyka błędy drugiemu katolikowi.wiele razy zdarzało się,że pan W. doszukiwał się win u innych.
a jak wiadomo rzuc kamieniem jeśli sam jesteś bez winy.[/QUOTE]


Przyczepię się do pogrubionego (co do reszty mam wrażenie, ze zupełnie się nie zrozumiałyśmy )


każdy człowiek dokonujący czynu pedofilnego działa podobnie.
Nieważne jaki nosi strój i kim jest w zyciu: lekarzem, prawnikiem, księdzem czy woźnym.
Naduzywa zaufania, które zdobywa w różny sposób. I zwykle zastrasza.
Kościół nie popiera pedofilii. Ja jako katoliczka nie popieram pedofilii.
bezwzględu na to kim jest osoba wykorzystujaca.

[_vixen_]

Napisane przez ***luna

Z drugiej strony, warto pamiętac, ze jednym z istotnych czynników obniżającym wiek inicjacji seksualnej jest zaangazowanie religijne ( w religii, ktora nie popiera seksu przedmałżeńskiego).
Obniżenie wieku inicjacji, wiże się również z obinizeniem ilosci nieplanowanych ciąż wśród nastolatek.

Wiek inicjacji seksualnej jest i tak się obniża. Ja nie jestem za tym, żeby 15 czy 16 latki seks uprawiali, ale uważam, że powinni znać skuteczną antykoncepcję i nie ma co się łudzić, że seksu uprawiać nie będą. Bo i tak seks uprawiać będą, czy to się komuś podoba, czy nie.

Znam dziewczyny z rodzin bardzo katolickich, rodzice tylko NPR uznawali, seks przed ślubem to wielki grzech. Efekt? Dziewczyny powpadały w bardzo młodym wieku, jakieś 19-20 lat, szybko śluby trzeba było organizować oczywiście. Bo owoc zakazany bardziej kusił, a wiedza o skutecznej antykoncepcji zerowa. Miałabym poczucie winy, gdybym taki los zgotowała własnej córce, że w wieku 19 lat chodziłaby w ciąży z wpadki i teraz musi wychodzić za mąż, bo jej wkładałam do głowy tak często niesprawdzającą się w zyciu ideologię i nie dopuściłam myśli, że jednak ten seks przed ślubem uprawiać będzie.

Dodajmy też do tego taką specyficzną oazową naiwność życiową, że wszystko będzie pięknie, ładnie, kolorowo, jak tego seksu przed ślubem nie będzie, broń też Panie Boże antykoncepcji i ksiądz pobłogosławi. I jest szybki ślub, bo wiadomo, seksu się chce, a przed nie można nawet zanocować razem. A naiwność życiowa może jeszcze przejść, jak ma się lat 15 czy 16, a nie jak się wkracza w życie małżeńskie i liczy na pomoc boską, kiedy mąż pije, bije, zdradza czy zaniedbuje rodzinę, bo wtedy modły na pewno nie pomogą.
Pisałam już, że mam znajome właśnie typ oazowo-pielgrzymkowy, jak na razie nigdy faceta nie miały, a 19 czy 20 lat już nie mają, tylko kilka więcej. Obawiam się, że wystarczy im teraz pierwszy lepszy natchniony z oazy czy pielgrzymki i ślub po roku byłby, bo wiedzy i doświadczenia życiowego z tym związanego żadnego nie posiadają, tylko głowę wypchaną teoriami grzesznego seksu i antykoncepcji.

[Kohnelia20]

ciekawy temat
ja powiem tak wierze w Boga do kosciola chodze jak mam taka potrzebe u spowiedzi nie bylam juz hoho mieszkam z tż 3 lata chcemy się pobrac i chcemy slub koscielny nie dla sukienki i wesele bo mozna powiedziec ze wesela nie robimy.. ale chcemy go dla siebie przed Bogiem ksiądz mnie nie obchodzi... czekam tylko jak pojdziemy do niego i dostaniemy pewnie z✂✂✂ke jak bedzie robil problemy skonczy sie na cywilnym....

[TmargoT]

Napisane przez reverse

vixen - gdzie magica napisała, że to jest przyczyną? Mi się wydaje, że stwierdziła fakt, że gwałty itd to JEST seks przedmałżeński.
A co do gwałtów w małżeństwie: przykazanie "Miłuj bliźniego swego jak siebie samego" zawiera nakaz, by nie czynić krzywdy swemu bliźniemu.

widzę,że bawimy się z definicje.
ok
gwał to nie sex przedmałżenski,ale przemoc fizyczna

każdy człowiek dokonujący czynu pedofilnego działa podobnie.
Nieważne jaki nosi strój i kim jest w zyciu: lekarzem, prawnikiem, księdzem czy woźnym.
Naduzywa zaufania, które zdobywa w różny sposób. I zwykle zastrasza.
Kościół nie popiera pedofilii. Ja jako katoliczka nie popieram pedofilii.
bezwzględu na to kim jest osoba wykorzystujaca

Luno-nie będę pisać,że to watek o kościele,księżach,nie o lekarzach.

tak.kosciól nie popiera gwałtów,ale nie karze księży,jak normalnych obywateli.zaciera ślady,tworzy kokon milczenia,lub nie reaguje ,pozwala na takie zachowania (Irlandia lata 70-te)
jesli powiesz,że księża gwałciciele dostali odsiadke w więzieniu,jak zwykły zboczeniec to zakończe ten spór o pietruszkę

[***luna]

Napisane przez TmargoT

widzę,że bawimy się z definicje.
ok
gwał to nie sex przedmałżenski,ale przemoc fizyczna

Luno-nie będę pisać,że to watek o kościele,księżach,nie o lekarzach.

tak.kosciól nie popiera gwałtów,ale nie karze księży,jak normalnych obywateli.zaciera ślady,tworzy kokon milczenia,lub nie reaguje ,pozwala na takie zachowania (Irlandia lata 70-te)
jesli powiesz,że księża gwałciciele dostali odsiadke w więzieniu,jak zwykły zboczeniec to zakończe ten spór o pietruszkę

No prosze bardzo:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,tit...l?ticaid=1ca96

[Chatul]

Napisane przez Wyrak

Spoko - czyli - rodzice Cie ochrzcili, za co obwiniasz KK, nie ruszysz palcem, zeby sie wypisac z KK, dodajac, ze to dodatkowy wysilek i narzekasz jeszcze, ze jestes czlonkiem KK, choc nie chcesz nim byc.

Bo mam prawo na to narzekać Do woli. KK sam mnie do siebie przyjął

KK obwiniam za to, że nakazuje katolikom chrzczenie niczego nieświadomych dzieci. Rodziców obwiniam o to, że mnie ochrzcili, kiedy nie wiedziałam nawet czym jest KK.

Dla mnie to clue takich watkow - plotki, ciupanie, narzekanie, ale jak co do czego przychodzi, to dana czesc osob nie jest w stanie wziac za nic odpowiedzialnosci i nie ruszy paluszkiem, zeby zmienic cokolwiek w stanie, ktory je tak strasznie uwiera

Nawet jak się wypiszę z KK to będę do końca życia marudzić, że musiałam to zrobić, mimo że nie zapisałam się sama do tej organizacji.

A czego wspolczuc? Ma dane poglady, wierzy w cos czy nie, to sie musi liczyc z tym, ze to bedzie tak czy siak odbierane przez jej rodzine.

Moja rodzina normalnie przyjęła to, że jestem niewierząca, pisałam o tym. Po prostu nikt z rodziny (tj. z osób wierzących, które są w rodzinie) nie pomoże mi z wypisaniem się z KK.
Zaprowadzić tam niczego nieświadome dziecko to potrafili, a teraz odkręcić tego nie chcą Tylko to mnie wkurza.

Napisane przez Wyrak

Nie no, wspolczuj. Jak sie cos robi, to sie nalezy liczyc z konsekwencjami swoich czynow. Jak sie ma rodzine, ktora niespecjalnie rozumie/popiera wybory, to jest oczywiscie trudniej; ale trudno mi wspolczuc w momencie, gdy Chatul ciupie jak moze na ten kosciol, ale jak co do czego przychodzi, to nie kiwnie palcem, zeby dokonac apostazji, bo to wysilek i rodzina sie sfocha. Czym to sie niby rozni od osob niewierzacych, nie chodzacych do kosciola, a bioracych slub koscielny, bo co rodzina powie ?

O nie, nie. Wypraszam sobie. Pisałam, że moja rodzina normalnie przyjęła to, że jestem niewierząca. Po prostu nikt nie zamierza mi pomóc z wystąpieniem z KK. Ale jak sama to zrobię - nikt mi słowa nie powie.
Na chrzty, komunie itd. w rodzinie nie chodzę, i jakoś nikt nie ma pretensji. Na BN tylko jem - nie modlę się przy stole itd. Zero reakcji ze strony innych.
Także wypraszam sobie insynuowanie, że udaję wierzącą w obawie o reakcję rodziny. Bo nie udaję wierzącej.

Tu od razu cytuję to, co pisałam na ten temat poprzednio: "Od lat wszyscy wiedzą, że niewierząca jestem, i nie mam z tego powodu żadnych nieprzyjemności w rodzinie. Bywam tylko na ślubach kościelnych, a na inne uroczystości typu chrzest, komunia itd. nie chodzę Wszyscy to rozumieją".

[201801022117]

Napisane przez magica

Poza tym- gwałty, aborcje (chodzi mi o te bezsensowne-bo wiem, że zaraz się przyczepisz, że aborcja nie jest beee), niechciane ciąże, zdrady-tak , tak, to wszystko właśnie seks przedmałżeński

Czekaj... Ty to tak na serio?

[mikia20]

Napisane przez FreakChic

Czekaj... Ty to tak na serio?

Serio serio, dużo osób tak myśli z tego kręgu.

Dlatego ja już pisałam wyżej - wciskanie ludziom kitu nie jest moralnie w porządku.

[magica]

Napisane przez FreakChic

Czekaj... Ty to tak na serio?

Jejku, stwierdziłam oczywisty fakt- jest to seks przedmałżeński, nie? czy może się mylę, oświećcie mnie... Gdyby nastolatki nie bzykały się na prawo i lewo nie byłoby tych wszystkich niechcianych dzieci. A co do gwałtu- może to uproszczenie, ale to też seks poza małżeństwem (pomijając przypadki gwałtów w małżeństwie) . TmargoT, Ty się skupiasz na ofierze, ok... ja tylko mówię, że sytuacja wynika z nieprzestrzegania szóstego przykazania, i gdyby nie zostało złamane, nie byłoby nawet ofiary. A teraz mnie zjedźcie, śmiało, nie krępujcie się.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez khloe

Witam Was Dziewczęta!

Przy niedzieli chciałabym założyć nowy wątek aby podzielić się z Wami moimi przeżyciami ANTY- kościelnymi. Jeżeli macie jakieś przykre, bulwersujące sytuacje związanie z księżmi, kościołem itp. to zapraszam do podzielenia się historiami. Zapewniam Was, że też mam jakieś "perełki" do zaoferowania w zamian.

Wątek antykościelny, ale wnioskując po podkreślonych przeze mnie slowach, dotyczy głównie KK (w islamie, z tego co wiem, księży nie ma)

Napisane przez _vixen_

Nie, po prostu nie pojmuję takiego naiwnego myślenia, typu:



Bzykanie się przed ślubem jako PRZYCZYNA zgwałceń, aborcji, niechcianych ciąż i zdrad. No ludzie, takie mądrości to chyba żywcem z oazy wzięte, bo na pewno nie z prawdziwego życia. A takie widzenie świata lansuje właśnie KK i ludzie z nim związani. Znaleźć kozła ofiarnego (typu właśnie często seks przedmałżeński, antykoncepcja) i w nim widzieć całe zło tego świata, chociaż to ewidentny absurd, bo winny złu jest zwykle ludzki egoizm, dążenie do władzy i pieniędzy (widocznie także w kk), nic więcej.

Nic takiego nie napisałam, stwierdziłam fakt, że jest to seks przedmałżeński.

Napisane przez reverse

vixen - gdzie magica napisała, że to jest przyczyną? Mi się wydaje, że stwierdziła fakt, że gwałty itd to JEST seks przedmałżeński.
A co do gwałtów w małżeństwie: przykazanie "Miłuj bliźniego swego jak siebie samego" zawiera nakaz, by nie czynić krzywdy swemu bliźniemu.

otóż to

[monik.a]

Możecie mi odpowiedzieć, dlaczego najwięcej plotek o Kościele, pomówień, historii o żonatych księżach, o nieutrzymywaniu przez nich celibatu znają osoby, które są daleko od KK ? Czy któraś z Was osobiście spała z księdzem, widziała przez żaluzje, że uprawia z kimś seks? Była na imprezie z księdzem i razem z nim piła drinki, a może któraś z Was jest z księdzem w ciąży? Wasze dzieci molestował ksiądz pedofil?
Pytam, skąd macie takie informacje? Wy, osoby z KK mające tyle wspólnego, co z lotem na Księżyc?

Druga sprawa. Jestem niesamowicie ciekawa, dlaczego ateiści, tak niezwykle zaciekle wieszają psy na KK? Co Was obchodzi ta 'instytucja'? Dlaczego obrażacie ludzi chodzących do Kościoła i sam Kościół? Ja jestem wierząca i nigdy złego słowa nie powiedziałam na innowierców, czy ateistów, bo zwyczajnie NIE OBCHODZI MNIE TO. Tutaj wychodzi Wasza podłość zajadłość, bo nie interesując się 'instytucją' KK, więcej plotek znacie ode mnie, która chodzi normalnie na msze.

Ostatnia sprawa, to hipokryzja przynajmniej części z Was, które i tak wezmą ślub KOŚCIELNY, ochrzczą dzieci i poślą je do komunii. Czy tak ciężko dokonać apostazji, skoro tak nienawidzicie kościoła? Wierzcie lub nie, ale Kościół nie potrzebuje takich osób.

Pozdrawiam.

[Linaewen]

A to trzeba przestrzegać oprzykazania "nie cudzołóż" danego od Boga? Jakby wszyascy przestrzegali prawa to też by gwałtów nie było. A dzieci niechciane się trafiają nawet w małżeństwach. Ale nie, lepiej to podciągnąć pod boskie przykazania, jakby wszyscy ich przestrzegali to jaki świat byłby cudowny... A tam, kodeks cywilny... Przecie na boskich prawach oparty...

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Wy, osoby z KK mające tyle wspólnego, co z lotem na Księżyc?

Żyjąc w tym kraju nie trzeba być zagorzałym katolikiem, żeby coś o KK wiedzieć.

[wannabe]

Napisane przez magica

Poza tym- gwałty, aborcje (chodzi mi o te bezsensowne-bo wiem, że zaraz się przyczepisz, że aborcja nie jest beee), niechciane ciąże, zdrady-tak , tak, to wszystko właśnie seks przedmałżeński

dopiero teraz doczytalam... powaznie tak myslisz?????
jak sie w to wpisuja gwalty w malzenstwie????
a aborcje w malzenstwie? prawie wszystkie kobiety ktore znam, a dokonaly aborcji, zrobily to juz bedac mezatkami, majac juz dzieci i po podjeciu trudnej decyzji z mezem ze wiecej potomstwa nie beda w stanie wyzywic/ubrac itp...
juz nie wspominajac o zdradach mezatek/zonatych facetow...

Ja nie lubie instytucji KK ze wszystkich powodow podanych przez poprzedniczki plus za indoktrynacje wiernych takimi wlasnie pogladami...

[Linaewen]

Jestem niesamowicie ciekawa, dlaczego ateiści, tak niezwykle zaciekle wieszają psy na KK? Co Was obchodzi ta 'instytucja'?

Ponieważ kościół jest żywo zaiteresowany moim życiem i moralność, bo kościół wypowiada się publicznie, narzuca politykom różne rzeczy, bo się czuje sumieniem narodu. A tego sobie nie życzę.

hipokryzja przynajmniej części z Was, które i tak wezmą ślub KOŚCIELNY, ochrzczą dzieci i poślą je do komunii.

No nie wiem, ani ślubu, ani chrztu, ani komunii nie planuję. Sama podjęłam decyzję i nie mam również bierzmowania.

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

juz nie wspominajac o zdradach mezatek/zonatych facetow...

Dlatego, że uprawiali seks przedmałżeński...

[mikia20]

Napisane przez monik.a

Możecie mi odpowiedzieć, dlaczego najwięcej plotek o Kościele, pomówień, historii o żonatych księżach, o nieutrzymywaniu przez nich celibatu znają osoby, które są daleko od KK ? Czy któraś z Was osobiście spała z księdzem, widziała przez żaluzje, że uprawia z kimś seks? Była na imprezie z księdzem i razem z nim piła drinki, a może któraś z Was jest z księdzem w ciąży? Wasze dzieci molestował ksiądz pedofil?
Pytam, skąd macie takie informacje? Wy, osoby z KK mające tyle wspólnego, co z lotem na Księżyc?

Druga sprawa. Jestem niesamowicie ciekawa, dlaczego ateiści, tak niezwykle zaciekle wieszają psy na KK? Co Was obchodzi ta 'instytucja'? Dlaczego obrażacie ludzi chodzących do Kościoła i sam Kościół? Ja jestem wierząca i nigdy złego słowa nie powiedziałam na innowierców, czy ateistów, bo zwyczajnie NIE OBCHODZI MNIE TO. Tutaj wychodzi Wasza podłość zajadłość, bo nie interesując się 'instytucją' KK, więcej plotek znacie ode mnie, która chodzi normalnie na msze.

Ostatnia sprawa, to hipokryzja przynajmniej części z Was, które i tak wezmą ślub KOŚCIELNY, ochrzczą dzieci i poślą je do komunii. Czy tak ciężko dokonać apostazji, skoro tak nienawidzicie kościoła? Wierzcie lub nie, ale Kościół nie potrzebuje takich osób.

Pozdrawiam.

Miałam księdza w rodzinie (niestety już nie żyje) - bliski nam człowiek. Starszy proboszcz który miał często młodych kleryków, to co oni wyprawiali, jakich mu kłopotów przysparzali to można by książkę napisać. Myślisz że wydaleni zostali z KK? A gdzie tam, najwyżej przenoszeni żeby ludzie nie gadali.
Ile księży ma regularne rodziny, sama znam co najmniej jedno dziecko księdza.
Bliska sprawa, ksiądz upił nastolatkę (15 lat) i uprawiał z nią seks, a jej rodzice w sądzie walczyli z wiatrakami, takiego miał adwokata od biskupa.

Mieszkam na wsi świętokrzyskiej, do wsi do wsi chodzi który ksiądz ma rodzinę. I to nie jest głupia plota, na jednego nawet pisali skargi, bo się nawet nie krył z tym zbyt... rozeszło się po kościach.

Btw, moja mama nigdy nie puściła mnie na pielgrzymkę jak byłam nastolatką, bardzo starała się bym nie chodziła na jakieś oazy, spotkania i inne cuda. Mówiła że to nie jest miejsce dla młodej dziewczyny. Wolała mi pozwolić na zwykłą imprezę ze znajomymi. Jak myślisz dlaczego?

Ludzie nie widzą jakim samochodem jeździ ksiądz? Jak żyje? A mówi zróbcie sobie jeszcze pięcioro, bo egoiści jesteście, antykoncepcję stosujecie?

Ludzie coraz bardziej wykształceni i świadomi, nie boją się ogni piekielnych to mają pretensje. Szczególnie jak ktoś ma autentyczną potrzebę wiary, spowiedzi... a tu taki buc siedzi w konfesjonale.

Tak samo płacą na kościół ciężko zarobioną kasą, to chcą jakiejś jakości, a nie durnego kazania politycznego z ambony.

[magica]

Napisane przez wannabe

dopiero teraz doczytalam... powaznie tak myslisz?????
jak sie w to wpisuja gwalty w malzenstwie????

już to napisała któraś Wizażanka- przykazanie: Będziesz milował blixniego swego jak siebie samego"
a aborcje w malzenstwie? prawie wszystkie kobiety ktore znam, a dokonaly aborcji, zrobily to juz bedac mezatkami, majac juz dzieci i po podjeciu trudnej decyzji z mezem ze wiecej potomstwa nie beda w stanie wyzywic/ubrac itp...

No to jest ogólnie kwestia Dekalogu-akurat 5 przykazanie
juz nie wspominajac o zdradach mezatek/zonatych facetow...

seks poza małżeństwem-nieważne czy przed czy w trakcie jego trwania-cudzołóstwo to przecież nie tylko seks przed ślubem

Ja nie lubie instytucji KK ze wszystkich powodow podanych przez poprzedniczki plus za indoktrynacje wiernych takimi wlasnie pogladami...

Jakie poglądy ? Stweirdziłam oczywisty fakt i zaraz najazd na mnie przez niektóre Wizażanki Przecież taka jest prawda, że przestrzeganie 10 przykazań byłoby gwarancją szczęścia ludzkości (pomijając choroby). Ale lepiej napisać, że to durna indoktrynacja głupich katolików, taaaa....

[effcia82]

Napisane przez monik.a

Możecie mi odpowiedzieć, dlaczego najwięcej plotek o Kościele, pomówień, historii o żonatych księżach, o nieutrzymywaniu przez nich celibatu znają osoby, które są daleko od KK ? Czy któraś z Was osobiście spała z księdzem, widziała przez żaluzje, że uprawia z kimś seks? Była na imprezie z księdzem i razem z nim piła drinki, a może któraś z Was jest z księdzem w ciąży? Wasze dzieci molestował ksiądz pedofil?
Pytam, skąd macie takie informacje? Wy, osoby z KK mające tyle wspólnego, co z lotem na Księżyc?

Druga sprawa. Jestem niesamowicie ciekawa, dlaczego ateiści, tak niezwykle zaciekle wieszają psy na KK? Co Was obchodzi ta 'instytucja'? Dlaczego obrażacie ludzi chodzących do Kościoła i sam Kościół? Ja jestem wierząca i nigdy złego słowa nie powiedziałam na innowierców, czy ateistów, bo zwyczajnie NIE OBCHODZI MNIE TO. Tutaj wychodzi Wasza podłość zajadłość, bo nie interesując się 'instytucją' KK, więcej plotek znacie ode mnie, która chodzi normalnie na msze.

Ostatnia sprawa, to hipokryzja przynajmniej części z Was, które i tak wezmą ślub KOŚCIELNY, ochrzczą dzieci i poślą je do komunii. Czy tak ciężko dokonać apostazji, skoro tak nienawidzicie kościoła? Wierzcie lub nie, ale Kościół nie potrzebuje takich osób.

Pozdrawiam.

Tak długo jak kościół będzie miał wpływ na życie ateistów, tak długo będziemy mieć prawo go krytykować.

[NibyNic]

ale na czym polega wpływ kościoła na ateistów
skoro go nie przyjmuję to i to co ma na mój temat do powiedzenia nie ma dla mnie znaczenia

zdrady w małżeństwie to cudzołóstwo i zdecydowania bardziej krytykowane są niż sex przedmałżeński

[Zilka]

Też jestem ciekawa jaki wpływ ma kościół na ateistów?